• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 208 (24 października 1991)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : zielonogórska : pismo codzienne, Nr 208 (24 października 1991)"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

P o l i c j a z a t r z y m a ł a p r a w o j a z d y p r e z e s o w i

R a d i o k o m i t e t u z a j a z d ę w s t a n i e n i e t r z e ź w y m .

B a d a n i e a l c o m a t e m w y k a z a ł y 2 , 3 p r o m i l ł e a l k o h o l u

.

m m i s

ARETY, ANTONIEGO,

MARCINA,RAFALA •

GOUZIINNS M M M

N r 2 0 8 ( 2 6 4 ) 9 1 2 4 p a ź d z i e r n i k a 7 0 0 z ł

Solenizantom i obchodzącym dziś urodziny życzymy wszystkiego najlepszego.

Słońce wzeszło dziś o 6.16 zajdzie 016.24 Do końca roku pozostało

68

dni

M arian T erlecki został zatrzyińa- n y podczas rutynow ej kontroli po­

licyjn ej przez patrol prew encji w e w torek ok, 4.50 na ul. M aryw il- skiej w W arszawie. Badanie alco­

m atem (w yn ik i takiego badania są dow odem w sądzie i kolegium ) w y kazało 2,3 prom ilłe alkoholu w or­

ganizm ie prezesa czyli dziew iętna- sick rotn ie w ięcej niż dopuszcza to polskie prawo.

£"o kolegiu m ds. w ykroczeń dla W arszaw y P raga-P óln oc przy Są­

dzie R ejonow ym W arszawa-Praga

w p łyn ął w niosek o ukaranie Ma­

riana T erleckiego za prowadzenie pojazdu w . sta n ie, nietrzeźw ym — poinform ow ała w czoraj, zastrzega- jąę s-)o:e anonimowość, pracownica kolegium .

Za w yk roczenie takie grozi grzy wna od 5.0 ty s. zł do 1 m in . zł oraz utrata praw a jazdy od 0 m iesięcy do 3 lat. Zabranie prawa jazdy na okres dłuższy niż 1 rok pow oduje konieczność ponownego zdawania egzam inu.

Term inu posiedzenia w tej spra 'wic jeszcze nie wyznaczono.

Wczoraj prezes K om itetu ds. Ra dia i T elew izji M arian Terlecki zło żył na ręce prem iera dym isję z zaj m rw anego stanow iska. D ym isja zo­

stała przyjęta — poinform ow ało biu ro o;asow e rządu.

Rzeoz.iik rządu Andrzej Zarębski pow iedział wczoraj w południe, że

;o sw ze nio może skom entow ać in­

formacji prasow ych dotyczących spraw y Mariana Terleckiego.

(Ciąg d a ls z y na str. 2)

Prem ier na Ś ląsku

«6ornictwo to już nie dynamo»

Sw ą wczorajszą w izytę n a Śląsku prem ier J a n K rzysztof B ieleck i roz począł od spotkania w Rundach Ra ciborskich z uczestnikam i europej­

sk iej kon ferencji górniczych zw ią­

zków zawodow ych.

N astęp nie prem ier uda? się do K atow ic, gdzie spotkał się z przed staw icielam i K ongresu Liberalno- -D em okratycznego i zw iązku gór­

nośląskiego, w yrażając opinię, że

lib erałow ie 1 przed staw iciele sam o­

rządów będą m ieli po w yborach zna czący w p ływ na kształtow anie się przyszłej struktury w ładzy parla­

m entarnej.

Podczas spotkania z Parlam en­

tem D zieci i M łodzieży w exp ose .T. K. B ieleck i m ów ił o znaczeniu dem okracji parlam entarnej, o szan

(Ciąg d a ls z y na itr . 2)

Paryż

Spotkanie

Baker-Pankin

Wczoraj przed południem rozpo­

częło się w Paryżu spotkanie sz e­

fów dyplom acji U S A i ZSRR, J a ­ m e s a B a k e ra ł B o ry sa P a n k in a . Przedm iotem paryskich rozm ów obu polityk ów jest zbliżająca się b liskow schodnia kon ferencja pok o­

jow a. (DPA)

_______ ~_____ ' ■ —_____________

H i e m i e c R ie

o d s z k o d o w a n ia

Cena krzywdy?

Ze sprzeciw em ze strony Stow arzy szenia W ięźniów — byłych dzieci hitlerow skich obozów koncentracyj nych i jej prezesa Bożeny K rzyw o- hłockiej spotkał się sposób rozw ią­

zania kw estii odszkodow ań w za­

wartym 16 bm. polsk o-niem ieck im porozum ieniu.

Sum ę 500 min marek, jaką rząd niem iecki przekaże w trzech ratach na konto tw orzonej fundacji „P ols­

ko-N iem ieck ie P ojednanie”, B. Krzy wobłocka uznała wczoraj za „ śm ie­

szną i zu p ełn ie .n iea d ek w a tn ą do ogromu doznanych cierpień". K o­

m entując zaw arte porozum ienie po w iedziała na konferencji prasow ej, że „po raz ko!e.inv sialiśm y się o lia rami w ielk iej p olityk i”.

Poinform ow ała dziennikarzy o ad resow anym do rządów p olsk iego i n iem ieck iego proteście stow arzysze­

nia. w którym sprzeciw ia się ono sposobow i rozw iązania kw estii od­

szkodowań.

(C iąg d a ls z y n a s tr . 2)

Z a c h m u r z e n i e d u ż e b p a d ; y d e fc z c z u .

■Ten ob rai; u r a ;

. . . ■ aj o i u

m i n . 2—-r

Pom yliła rewolwer

z inhalatorem

C y w iln a pracoiunica a m e r y k a ń ­ s k ie j m a r y n a r k i w o je n n e j, któ ra m ia ła z w y c z a j sy p ia n ia z n a ła d o ­ w anym . r e w o lw e r e m po d p o d u sz­

k ą obok in h a la to ra , w c h w ili a ta k u k a s z lu strze liła sobie w szczękę. S k o ń c z y ło się n a p r z e ­ d z iu ra w io n e j szczęce i w y b ity c h

k il k u zębach. (A F P)

Z g ro m a d z ił a rs e n a ł

by z a b ić ... Busha

P olicja Los A n geles zatrzym ała 45-letniego Thom asa Warda, który zgrom adził u sieb ie w domu cały arsenał broni, p on iew aż zam ierzał zam ordow ać prezydenta Gr,ogrc'a Busha. Zam achow iec zam ierzał zreali zow ać sw oje plan y 4 listopada br. podczas uroczystości w K alifor­

nii, w których m iał u czestn iczyć prezydent.

Policja sk onfisk ow ała u Warda 34 sztuki broni paln ej, w tym kilka­

naście sztuk broni półautpm atycznej, tłum iki, granaty i 27 tys. sztuk am unicji.

„Los A n g eles T im es” pow ołu jąc się na. sąsiad ów szaleńca napisała, że Ward już kilkakrotnie chciał zastrzelić Busha n ie w yjaśniając mo

tyw ów . " (AFP)

Zielona Góra: Kantor ul. Boh.Westerplatte USD 11.650 -11.680 DM 6.750 - 6.820

Gorzów Wlkp.: II Oddz. PKO USD 11.620 -11.790, DM 6.600 - 6.800

Lubin: BAX

USD 11.700 - 11.820, DM 6.700 - 6.800 Głogów: Kantor ul. 1 -go Maja USD 11.700 - 11.900, DM 6.700 - 6.90|

C z a r n o b y l n ie s t r a s z n y ?

Elektrow nia atom ow a w Czarno­

bylu zostanie zam knięta — p ow ie­

dział w rozm ow ie z działaczam i u kraiń skiego ruchu „Zielonych”

przew odniczący Rady N ajw yższej Leonid K rawczuk.

Decyzji? w tej sp raw ie podjął już parlam ent. Pozostają jednak jeszcze do rozw iązania n iełatw e kw estie

techniczne, podkreślił Krawczuk;

a le pom oc w tej spraw ie obiecali już sp ecjaliści zachodni.

O w szystk ich kw estiach zw iąza­

nych z energetyką jądrową będzi#

decydow ać obecnie rząd w K ijow ie, a n ie w M oskwie, pow iedział prze­

w odniczący ukraińskiego parlam en­

tu. (PAP)

.S p r z e d a ż h u r to w a

N < 9 w a S ó l , 9 M a j a ' / d a w n y m a g a z y n m e b l o w y /

P P U H " O D K O M E X " ,

O k a z ja 1

T A N I C U K I E R

t e l . 4 3 - 2 7 ,

t l x 0 4 3 3 5 1 7 "ODRO"PL

n ____ n _ I n n m m m m n *

111/ \ n

a

? ° Don Corleons

| po ra dziecku

> • WYWIADY:

z Maryla Rodowicz,

Bogusławem Lindą

i Andre Ochodlo %

* Jacek Fedorowicz:

0 nieuchronności

kretyństwa

• Dla zielonogórskich i

kibiców speedway’a ■

- kolorowy plakat

drożyny mistrza Polski

p -plebiscytna

najlepszego żużlowca

KS'Morawski"

- SPEEDWAY Q0IZ

» w Elitarnej GN:

- Wałęsa na rybach

k — Kylie £VIInogue chce

tańczyć na stole!

N A G R O D A

A N D REA SA

G R Y P H IU S A

W G łogow ie przebyw ała niem iec ka delegacja organizatorów w r ę­

czenia corocznej nagrody literackiej A ndreasa G ryphiusa. W jej sk ła ­ dzie byli p rzed staw iciele M inister­

stw a Spraw W ew nętrznych rządu federalnego M inisterstw a Pracy, Zdrowia i P olityk i Socjaln ej landu N adrenii W estfalii oraz członkow ie Związku A rtystów N iem ieck ich. Ce lem pobytu delegacji w G łogow ie było om ów ienie w szystk ich zagad­

nień zw iązanych / / organizacją i przebiegiem uroczystości w ręczen ia nagrody, która w przyszłym roku m iałaby być w ręczana w G łogow ie, w m iejscu urodzenia patrona nagro dy, A ndreasa Gryphiusa, (Jac)

OSTATNI P O JED YN EK

Coraz dziw n iejsza sta je się kam pania przedwyborcza. D otychczas na ulicy działały ek ipy prom ujące sw oich kandydatów , niełaskaw ę dla innvch z odm iennej partii. Te ra^ p od zieliły się na ind yw iduali­

stów w alczących tylko i w y łą cz­

n ie o sw oich. W środę rano zau- v - ż y liś m y ekipę z L egnicy, która z le p i a ł a z iifii-chą podobizną łe e - ricz^ nina, nodobizny iub in ian z tej S iin ej partii.

(Ciąg dalszy na str. r<)

SA N EPID ZAM KNĄŁ

PIEKARNIĘ

„Obecność m artw ych i iy w y c h szkodników zbożow o-m ąćznyeh;

brak czystości i porządku w pom ie szczeniach produkcyjnych, m agazy­

now ych oraz w ciągach kom unika­

cyjnych: sprzęt produkcyjny oraz w yp osażen ie zakładu zniszczone i brudne; ściany, su fity , stolarka okienna brudne i zniszczone” — oto bezpośrednia przyczyna zam k­

n ięcia n a jw ięk szej ze „Społem ow ­ sk ich”, piekarni przy u l. O sadni-

(Ciąg d a ls zy -n a str. 2)

J @ R ! f B a k s a l a r y

REKTOR W YŻSZEJ S Z K O Ł Y P E D A G O G IC Z N E J

IM. TA D EU SZA K O T A R B IŃ S K IE G O

kasidydat na senatora RP

PRZEDSTAW IA SIĘ C ZYTELN IKO M „G A Z ET Y N O W E J”

P anie rektorze, proponują, abyś­

m y w dzisiejszym , czw artym od­

cinku naszej rozm owy porozm awia li o pańskich poglądach na temat system u edukacji.

Uw ażam , że zap ew n ien ie k ształ­

cenia na poziom ie podstaw ow ym i średnim jest obow iązkiem pań­

stw a, przy czym opow iadam się za p ełną gam ą szkół. Rolą M inister­

stw a Edukacji N arodow ej w inna b yć koordynacja, w tym ustalan ie tzw. m inim ów program owych, co w razie potrzeby um ożliw iałoby przen oszen ie śię dzieci i m łodzie­

ży z jed n ej szkoły db drugiej. W w ielu rozm owach, które prowadzę w ramach spotkań przedwybor­

czych. n a u czyciele postulują, aby raz jeszcze przeanalizow ać rol<? sa m orządów terytorialnych w kształ

(Ciąg d a ls zy n a str. 2) F ot. M A R E K W O Z N IA K

K am bodża

Pokój po 21 latach

P orozum ien ie p ok ojow e, kończące rozpoczętą przed 21 laty w ojn ę w K am bodży, zostały podpisane w czo raj w ieczorem w Paryżu przez księ cia N o ro d o m a S ih a n o u k a , sek reta­

rza generalnego ONZ J a v ie r a P e re za de C u e lla ra i 18 pań stw — gwa rantów . Jak relacjon u je A F P , pod p isy w a n ie liczących 58 stron doku m entów . zredagow anych w języku angielskim , kh m ersk im . rosyjskim i chińskim trw ało około 15 m inut.

Akcje „Wedla”

rozchwytywane

A k cje . „W edla” tak .jak wyroby tego producenta nie czekały na k lien tów . W ciągu dwóch dni prak tyczn ie zostały sprzedane, co nie oznacza, że w szy stk ie i w szędzie.

P opyt na akcje „W edla” był tak duży, że w czoraj podjęto decyzję o zw ięk szen iu liczącej 440 tys. ak­

cji puli przeznaczonej dla drobnych inwestorów’ o 150 tys. akcji z tran szy zarezerw ow an ej dla k lien tów zain teresow anych kupnem pow aż­

n iejszy ch p ak ietów . (PAP)

(2)

G A Z E T A . W m . l Nr 208(264) 24*10.19$f

P O M A P IE

ZSRR solidarny z OWP

PARYŻ. M inister spraw zagranicznych Związku R adzieckiego B o­

rys Pankin — potw ierdził — na tyd zień przed rozpoczęciem m ięd zy­

narodow ej k on ferencji bliskow schodniej — „solidarność” ZSRR w o ­ bec O rganizacji W yzw olen ia P alestyn y.

P o spotkaniu w Paryżu we w torek z przew odniczącym OWP Ja ­ serem Arafatem, Pankin oznajm ił dziennikarzom , że bylo ono p rzy­

ja cielsk ie i otw arte. P odkreśli! też, że stosunki ZSRR z OWP m ają długą tradycję, a kontakty z jej przyw ódcam i są perm anentne. P a ­ lestyń czycy akceptują rów nież stan ow isk o radzieckie w sp raw ie roz­

w iązania kon flik tu na B liskim W schodzie.

Albania uznała „republikę Kosowa”

TIR ANA . A lbania uznała „republikę K osow a” 1 jej rząd prow izo­

ryczny.

Parlam ent albański uznał, że referendum przeprowadzone pod k o ­ n iec w rześn ia wśród ludności albańskiej w K osow ie było „pełnym sukcesem ", a pod jęta na jego pod staw ie uchw ała o niepod ległości i su w erenn ości K osow a je st „słuszna i zgodna z p raw em ”.

K osow o, zam ieszkan e w w ięk szości przez ludność pochodzenia a l­

bańskiego, jest okręgiem autonom icznym należącym do Serbii.

N ajw ażn iejsi przed staw iciela Serbów z catej Ju gosław ii zebrali się w B elgradzie, żeby przedyskutow ać szczegóły planow anej przez nich „now ej J u gosław ii”.

BELGRAD. R zecznik ju gosłow iań sk iego MSZ ośw iadczył w czoraj, że uznan ie „republiki K osow a”przez parlam ent A lbanii je st „nlew aż ne i n ie ma następ stw praw n ych”, pon iew aż „dotyczy n ieistn ieją ­ cego p ań stw a”.

Czechosłowacy krócej w wojsku

PRAGA. Zasadnicza służba w ojsk ow a w C zecho-S łow acji zostanie skrócona z 18 do 12 m iesięcy. N astąpi to w październiku p rzyszłe­

go roku — poin form ow ało w czoraj radio czechosłow ackie.

R ozgłośnia przytoczyła zarazem w yp ow ied ź m inistra obrony L u- bosza D obroyskiego z poprzedniego dn ia, z której w yn ik ało, że na razie n ie plan uje się w C zecho-S łow acji stw orzen ia arm ii zaw od o­

w ej.

Demonstracje i strajki w Atenach

ATENY. K ilka ty się cy dem onstrantów — pracow ników szpitali państw ow ych, kierow ców trolejbusów 1 pracow ników budow lanych przeszło w czoraj u licam i stolicy G recji, aby zaprotestow ać prze­

ciw ko polity ce społecznej obećnego rządu.

Pracow nicy szpitali pań stw ow ych przerw ali pracę na cztery go­

d z i n y , protestując przeciw ko projektow i rządu, który zam ierzał przenieść służbow o część pracow ników na prow incję. T ysiące pro­

testujących zab lokow ały głów n e arterie kom u nikacyjne A ten, po­

w od ując korki uliczne. P rotestujący przeszli też pod siedzibę rządu.

Wiedeń zwalcza „czarnych robotników”

WIED5ST. W iedeń zabrał się ostro do zw alczania n ielegaln ego za ­ trudniania obcokrajow ców . K ontrola przeprow adzona ostatnio w 450 firm ach u jaw n iła 1100 zatrudnionych „na czarno”. D w a na trzy skontrolow ane przedsiębiorstw a zatrudniały n ielegaln ie cudzoziem ­ ców.

Zjaw isko n ielegaln ego zatrudniania obcokrajow ców jest w A u­

strii „gorącym tem atem ” ze w zględ u na ok. 6-procen tow e bezro­

bocie.

Ukraina tworzy własną armię

KIJÓW . Siedem u staw dotyczących obronności kraju zatw ierdził już parlam ent ukraiński w ciągu dw udniow ych obrad. N ajw ażn iej­

szą z nich je st d ecyzja o utw orzen iu w łasn ej arm ii, która m a liczyć od 400 do 420 tys. żołnierzy. Jej form ow anie rozpocznie się w przy­

szłym roku.

Parlam ent potw ierdził neutralność U krainy, podkreślając, że nie zgłasza ona w ob ec żadnego z sąsiad ów roszczeń terytorialnych 1 nie zam ierza na sw ym terytorium p rzechow yw ać broni atom ow ej. Uzbro jen ie republiki m a być utrzym yw ane na poziom ie gw arantującym dostateczną obronę.

CSRF chce współpracy z NATO

WASZYNGTON. Prezyd en t CSRF V*clav Havel ośw iadczył w przem ów ieniu w K ongresie U S A w czoraj, że jego kraj pragnie jak najściślejszych zw iązk ów z NATO, ze statusem członka stow arzy­

szonego w łączn ie.

H avel złożył to ośw iad czenie nazajutrz po zasygnalizow aniu przez adm inistrację B usha, że n ie będzie popierać żadnego z byłych państw U kładu W arszaw skiego w dążeniach do przyłączenia się do NATO na prawach członka stow arzyszonego, a m oże się opo­

w iedzieć jed y n ie za utw orzen iem m isji łącznikow ych C zecho-Sło- w acjl, P olsk i i W ęgier.

Z głębokim żalem zaw iadam iam y, ż e 23 października 1991 roku zmarł

mgr inż. Piotr Drzyzga

Dyrektor Administracyjny WSI

W zmarłym straciliśmy długoletniego pracownika, niemal od początku działalności uczelni zaangażowanego w je j tworzenie i rozwój, utalentowanego organizatora, serdecznego I cenionego Kolegę.

Zmarły odznaczony był Srebrnym Krzyżem Zasługi.

Odszedł od nas Człowiek w i e l k i c h z a s ł u g 1 w i e l k i e g o s e r c a .

Wyrazy serdecznego współczucia Rodzinie Zmarłego składają

Rektor, Senat

oraz koleżanki I koledzy

L z __________________________________________

Z i e l o n o g ó r s k i e

h a n d l u j e z B i a ł o r u s i ą

W dniach od 17 do 20 bm., na zaproszenie przew odniczącego okrą gu W itebsk — p. W. Kułaków* go ściła na Białorusi delegacja w ładz w ojew ód zk ich pod przew odnictw em w icew ojew od y zielonogórskiego — p. T. Dobicckiego. W skład de­

legacji w eszli m .in.: dyrektor W ydziału Gospodarki UW — p. J.

Gośclański, dyrektor Wydziału Roi nietwa i Gospodarki Żywnościowej UW — p. S. Ostrowski oraz pełno m ocnik w ojew od y ds. w spółpracy ż zagranicą — p. S. Krasko.

W trakcie pobytu zainteresow ane strony uzgodniły sw oje stanow iska w k w estii rozpoczęcia współpracy gospodarczej w dziedzinach: rol­

n ictw a, handlu i p rzem ysłu lek k ie go-

K onkretnie rozważono i uzgodnio no m ożliw ości sprzedaży: ' nad w y­

żek zbożowych, ow oców , cukru l inn ych artyk u łów spożyw czych, g łów n ie w zam ian za: drewno, mar mur, p aliw a pędne (benzynę i ro­

pę), torf w ysok i do celów ogrodni czych oraz n aw ozy sztuczne (amo­

now e i potasowe). Om ówiono m o­

żliw ości w spółpracy i w ym ian y w

zakresie m ateriału szkółkarskiego i ozdobnego. O becnie pierw sza par tia zboża (ok. 3 tys. ton) jest w trakcie przygotow ań do w y sy łk i.

Strona białoruska w ystąp iła rów nież z in icjatyw ą udostępnienia w domu tow arow ym w Połocku po­

w ierzchni handlow ej z przeznaczę niem dla sprzedaży polskich arty­

kułów .

W dziedzinie w spółpracy przem y płowej podniesiono m .in. spraw ę kooperacji w zakresie produkcji tkanin obiciow ych na meble.

U tn ano za w skazane (w przypad k<u dalszej intensyfikacji w zajem ­

nych kontaktów ) pow ołanie przy Urzędach W ojewódzkich w W iteb- tfleu i Z ielonej Góirze stanow isk peł nom ocników do koordynow ania w spółpracy gospodarczej obydw u regionów.

W icew ojew oda w Imieniu w ojew o dy zielonogórskiego zaprosił d ele­

gację w ojew ód ztw a w iteb sk iego do złożenia w Zielonej Górze rew izy­

ty, która nastąpi w pierw szej d e ­ kadzie grudnia br.

Rzecznik p rasow y w ojew od y KRZYSZTOF KALISZUK

Jerzy Baksalary

PRZEDSTAW IA SIĘ CZYTELN IKO M

„ G A Z E T Y N O W EJ"

(C iąć d a ls zy ze str. 1) prace in w estycyjno-rem on tow e Itd.

Jednakże odkryw ane w ten sposób tow an lu sieci szkół, Ich w p ływ u rezerw y są już na w yczerpaniu. Po na pracę szkół itp. rozum ienie O byw atelskie Centrum A eo ze szkolnictw em w yższym ? staw ia na szybkie zaham ow ania Ze w zględu na bardzo niską po procesu m aterialnej degradacji o ś - zycję P olsk i pod w zględ em w skaż w iaty i nauki, w tym rów nież n«

nik a m łodzieży kształcącej się na szybk ie zaham ow anie degradacji u - p oziom ie pom aturalnym należy dą posażeń nauczycieli i pracow nikow żyć co najm niej do utrzym ania o - uczelni. W ysoki poziom ośw iaty i becnej sieci szkół w yższych. R ó w - nauki to n ie tylk o spraw a osób n ież w tym zakresie opow iadam się zw iązanych zaw odow o z tym i d zia- za szeroką gam ą form organizacyj łam i. To spraw a całego sp ołeczeń- nych 1 prawnych. N ależy szukać roz stw a, to jeden z n ajw ażn iejszych w iązań, które prow adziłyby do problem ów przyszłego rządu. P a - w zm ocnienia kadrow ego uczelni m iętajm y, że pełna suwerennośd m niejszych, takich jak zielonogór- dostępna jest tylk o sp ołeczeństw om skie. D o tego potrzebne są now e dobrze w ykształconym . Pod żadnym m echanizm y stym u lu jące m obil- pozorem n ie m ożem y odbierać tej n ość najw yżej kw alifikow anych na szansy naszym dzieciom i m łodzie

u czycieli akadem ickich. Jednym z ży.

takich m echanizm ów m ogłoby być P anie rektorze, _ d alszy ciąg n a - znaczne zróżnicow anie uposażeń. szej rozm ow y ukaże się w numerza

Poproszę o kom entarz do cięć w jutrzejszym ,

środkach przewidzianych w budże W szystkich C zytelników gorąco za c ie państw a na ośw iatę 1 naukę. chęcam do jego lektury. Bardzo m l D otychczasow e red ukcje budże- zależy na tym , aby przekonać Pań tów szkół i u czelni w y w ołały — stw a, jak w ażny je st ud ział w nad obok w ielu zjaw isk niekorzystnych chodzących wyborach oraz i e J e -

— rów nież pew n e zm iany p ozytyw rzy Baksalary jest odpow iednim ne, chociażby w zakresie racjonali kandydatem na Senatora R P z w o zacji zatrudnienia, bardziej u w aż- jew ództw a zielonogórskiego,

nego doboru firm w ykonujących na zlec. B.O.

Premier

v

na Śląsku

(Ciąg d a ls z y ze str. 1) sach, jak ie stają przed m łodym po k oleniem P olak ów . „Jak się patrzy na was — to widać sens działania’*

— pow iedział.

Sldwlenie, że górnictwo to dynam o — je st po prostu nlepraw dziwę — pod kreślił prem ier B ie ­ leck i podczas popołudniow ego spo tkania z dziennikarzam i. Stw ier­

dził, że patrzy na Śląsk przez pry zm at 2 m ld ton odpadów , przez pryzm at ochrony środow iska, proces integracji regionów Europy, kon­

sek w en tn e u m acnianie sam orządu, k onieczność restrukturyzacji prze­

m ysłu w ęglow ego. (PAP)

Zegnaj

terlewizjo

(Ciąg d a ls z y

ze

ttr . 1)

„Jeśli będzie komentarz, zostanie przekazany w formie komunikatu”

— oświadczył.

Indagow any o ew en tu aln o konsek w en cje incydentu, w spom niał o odpow iedzialności „służbow ej, pra­

w n ej i m oralnej”.

W ponow nej rozm ow ie z dzienni karzem P A P ok. godz. 14.00 rzecz n ik rządu w y ja śn ił, że jego w ypo w iedź o ew en tu aln ych kon sekw en cjach. ponoszonych przez urzędni­

ków państw ow ych w takich sytu a cjach miała charakter ogólny , i n ie odnosiła się do sp raw y Maria

na Terleckiego. (PAP)

Komunikat

policji

Policja zw raca się z uprzejm ą prośbą do w łaścicieli sam ochodów osobow ych, którym w okresie od lipca do października br. dokonano kradzieży em blem atów m arek sa­

m ochodów takich jak: skoda, tra­

bant, łada, audi, fiat, volvo, syre­

na oraz innych. K radzieży dokony w an o na terenie os. Pom orskiego w Zielonej Górze.

O soby pokrzyw dzone proszone są o zgłaszan ie się, osobiście lub te le fonicznie w kom isariacie policji w Zielonej Górze na os. Pom orskim 8 w pokoju 108. Telefon 616-16 w . 347 w godzinach 8—15 lub całodo­

bowo telefon 616-16 w 846.

NA G R O B Y D O ZSRR

- BEZ ZA P R O SZ EŃ

O byw atele P olski i ZSRR pra­

gnący odw iedzić groby bliskich od 29 października do 4 listopada br.

bsdą m ogli przekraczać granicę obu państw na pod staw ie w ażnych pasz portów oraz zaśw iadczeń P o lsk ie­

go Czerw onego Krzyża lub Czer­

w onego P ółk siężyca. (PAP)

M in ister Z a rę b s k i

w Z ie lo n e j G ó rz e

D z isia j ( 2 4 p a ź d z ie r n i­

k a ) o g o d z in ie 1 8 .3 0 w

k lu b ie „ P ro Libris” W o j e ­

w ó d z k ie j i M iejsk iej B ib lio

te k i P u b lic z n e j w Z ie lo n e j

G ó r z e m in ister Z a rę b sk i

s p o tk a s i ę z w y b o r c a m i.

P o d o b n e s p o t k a n ie o d ­

b ę d z ie s i ę w p iq te k ( 2 5 .1 0 )

o g o d z in ie 1 7 .0 0 w G u b i­

n ie ( s a la R a tu sz a ). M in i­

strow i to w a rzy szy ć b ę d q p o

z o s ta li k a n d y d a c i z listy 3 2

K o n g r e su L ib e r a ln o -D e -

Fot. m a r e k W o z n i a k

m o k r a ty c z n e g o .

C e n a

k r z y w d y ?

(Ciąg d a lszy ze str. 1) Z k olei k ierow nictw o P olskiego Związku B yłych W ięźniów P olitycz­

nych H itlerow skich W ięzień 1 Obo­

zów K oncentracyjnych w przyjętej wczoraj uchw ale uznało ustanow ie­

n ie fundacji za początek uregulow a nia problemu zadośćuczynienia. S to­

w arzyszenie to w zyw a rząd do pod jęcia dalszych pertraktacji i ujęcia tej spraw y oddzielnym , komplekso"- wyrn traktatem .

Stow arzyszenia te nie przyjm ują do w iadom ości ośw iadczeń szefa URM — m inistra K rzysztofa Żabiń­

sk iego, który przy zaw arciu poro­

zum ienia, a także w czasie debaty w Sejm ie nad traktatam i polsko-nlo m ieckim i stw ierdził, że rząd P olski w stosunku do rządu niem ieckiego nie będzie tej kw estii już w ięcej

podnosił. (PAP)

O s t a t n i

p o j e d y n e k

(Ciąg d a ls z y ze str. 1) Inna, słuszna ekipa, nie krępuje się zdzieraniem afiszów ze specjał nie przygotowanych slupów, umiesz j czając tam własnych kandydatów .;

Nagminnie na plakatach maluje • się gwiazdę Dawida lub dopisuje za treścią afisza narodowców: Z y. dzi do Knessetu. W środę zaczął

się w Lubinie najtragiczniejszy j okres kampanii, ale także na.ibar- ■ dziel nledogodnv dla niektórych kandydatów. Ludzie przecież z uwa gą obserwują to zjawisko, a za’•'•»- gują w niedzielę. (Mid) .

S e n a t

w s p ra w ie

tra k ta tó w

polsko-niem ieckich

Jed nogłośn ie Senat postanow ił wczoraj zaw iadom ić prezydenta, że n ie w nosi zastrzeżeń do ustaw y o ratyfikacji traktatu m ięd zy Rzeczą- p ospolitą P olską a Republiką F e ­ deralną N iem iec o dobrym są sie­

d ztw ie i przyjaznej w spółpracy.

Zw rócił się zarazem do prezyden­

ta o ratyfik ację granicznego trak­

tatu p olsk o-niem ieck iego. N ato­

m iast uchw ała Senatu tow arzyszą­

ca obydw u traktatom została p r z y ! jęta przy 4 głosach w strzym u ją-]

cych się. (PAP) ’

W o p M zieionogorm p M g i

S i l « P M l i lip t iin iw j

M im o nie sprzyjającej pogody w dniu 19 października 1891 liczna rzesza repatriantów z ZSRR na zebraniu w am fiteatrze pow ołała sto w arżyszenie pod_ nazwą Stow arzyszenie Repntriantów z ZSRR - Od­

dział Zielona Góra. N a prośbę prezesa T ym czasow ego Zarządu Stów a rzyszenia — inż. J. G iżyckiego pan w ojew od a Jarosław Barańczak zgo dzil się zostać honorow ym przewodniczącym stow arzyszenia. W trak­

cie zebrania okazało się, że w ielu repatriantów nie orientuje się o Istniejących i oczekiw anych unorm ow aniach prawnych dotyczących m o żliw ości dochodzenia rekom pensat za nieruchom ości pozostaw ione w ZSRR. Starzy, schorowani ludzie okazyw ali pożółkłe strzępy dokum en tów W jęzvku polskim i rosyjskim dopytując się co .lale^y czynić, by otrzym ać rekom pensatę za pon iesione straty i doznane krzyw dy.

Zdarzały się skarpi na urzędy terenow e. F akty pow yższe n ie pozosta w iaią żadnych w ątpliw ości co do s~nsu pow ołania Stow arzyszenia Ra patriantów , którego zadaniem będzie n ie sien ie w szechstronnej pom o­

cy sw oim członkom zam ieszki!iacvm obecnie na obszarze w ojew ód z­

t w a . P ow ołane stow arzyszenie bedzie w szelkim i dostępnym i środka­

mi praw nym i D omagać sw oim członkom w uzyskaniu tego, co z m o­

cy um ów m iędzynarodow ych im sie należy.-

L iczym y bardzo na pom oc i życzliw y stosun ek pana w ojew ody Ja­

rosława Barańczaka, który — jak sie okazało — sam jest synem re- patriantki z ZSRR.

Tym czasow a siedziba Stow arzyszenia R epatriantów bedzie m ieści­

ła się w budynku Urzędu W o je w ó d z k ie j — pokój nr 2. D ziałalność rozoocznicm '- ni«rws-»ęi p ołow ie listopada o czym szczegółow o pow la doniim y naszych członków zam ieszczając ogłoszenie w Zielonogórskiej G azecie N ow ej. P reslm y śledzić ogtoszenfa.

T ym czasow y Zarząd Stow arzyszenia R epatriantów

Z głębokim bólem I żalem zawiadamiamy, *e *1 października 1991 r. zmarła w wieku 80 lat nasza kochana MAMUSIA,

TEŚCIOWA, BABCIA I PRABABCIA

*P.

Teresa Sterżeń

Pogrzeb odbędzie się w piątek 85 października 1991 roku o godzinie 13.45 na cmentarzu przy ulicy 2wirowej w Gorzowie.

Pogrążona w żałobie

rodzina.

W-47

Sanepid

zamknął piekarnię

(Ciąg d a lszy ze str. I) ezej. Taką decyzję podjął W łodzi­

mierz Janiszewski, w ojew ódzk i in­

spektor sanitarny już 15 bm.. na wniosek Terenowej Stacji „Sane­

pid”, a dzięki klientowi który do­

starczył jej corpus delicti: bułkę z

„wpieezonym” prusakiem. W ponie działek przed 15 pismo dotarło do adresata, .ale produkcja pieczywa trwała, więc nie można było jej za trzymać" — powiedział nam zaślep ca prezesa PSS Bronisław Bieliń­

ski. — „Od wtorku piekarnia jest nieczynna, jeśli w piątek, po ..po­

rządkach” Sanepid wyrazi zgodę, produkcja bedzie wznowiona”. Do tego czasu 3 tys. bochrtików zwy­

kłego chleba sprowadza sie ze S w ie bodzina. Mieszkańcy miasta jednak odczują brak pieczywa ciemnego, którego piekarnia przy Osadniczej jest jedynym w tutejszym „Spo­

łem” — producentem Jak nam wy­

jaśnił W. Janiszewski — fakt zam­

knięcia nie jest „kiełbasą przedwy­

borczą”. Sanepid ma bowiem sporą dokumentację w sprawie tej piekar nl z poprzednich kontroli, a ..takiej Ilości karaczanów Jeszcze w tej ple karni nie było”. (ew)

l i t i i A u u J i n u i . t u i c . w i i t d a K i o r n a c z e l n y ~ A n d r z e j B u c k ; z a s t ę p c y r e d a k t o r a n a c z e ln e g o - K o n ­ r a d s t a n g l e w t c z i M i e c z y s ł a w W i ę c k o w i e / ; s e k r e t a r z r e d a k c j i — M a c i e j S z a f r a ń s k i : z a s t ę p c y s e k r e t a r z a r e d a k c j i l a o o f ■ A m p u ł a i A n d r z e j G a j d a R e d a k c j e ; Z i e l o ­ n a G ó r a a l N ie p o d le g ł o ś c i 12 I p ię t r o t e i 110 J ł ( > i 122-S5 r e d a k ­ c j a n o c n a t e le f o n 18 l i t e łe n 0)82233;

G o r z ó w u l r h r o h r e g o U t e le f o n 226-25. 271-49; G ł o g ó w u l Ś w i e r ­ c z e w s k i e g o I I t .e l/ f a x :I3 -2 9 ~ II; L u b tn u l A r m i i C z e r w o n e j i t e l/ f a a :

*2-62-13 B i u r o O g ło s z e ń : Z ie l o n a G ó r a a l N i e p o d le g ło ś c i 22 l p ię ­ t r o G o r z ó w , G ł o g ó w ' i o b i n w s ie d z ib a c b r e d a k c j i o r a z o d d z ia ł a c h G r o m a d y V a g e n c j a c h O g ło s z e n ia s ą o r z y j n i o w a n e r ó w n i e i t e l e f a k ­ s e m B

66-22

R e d a k c j a o le o d p o w la d a 13 t r e ś ć o g ło s z e ń n ie « w r * c a n ie z a m ó w i o n y c h t e k s t ó w z d ję * 1 r v s u n k ó w z a s t r z e g a s o b ie p r a w o s k r a c a n i a o t r z y m y w a n y c h m a t a * r i a ł ó w i z m i a n I c h t y t u ł o w i W y d a w c a A L P O s .c . Z i e l o n a G ó r a , n l . K r e t a 5 P r e n u m e r a t a - z g ło s z e ­ n i a p r z y j m n l e p r z e d s i ę b i o r s t w o K o l o o r t a i o w o H a n d l o w e „ R u c h "

w W a r s z a w i e Z a k ł a d K o l p o r t a ż u i H a n d l u w Z M o n e j O ó r z e o r a * d o ­ r ę c z y c i e l e D r u k : . P o l i g r a f ” Z i e ­ l o n a r .( ir x u l R e j a s N r In d e k s u

(3)

WYBORY *91 • REKLAMA •WYBORY *91 • REKLAMA •WYBORY ’9 1 * R EKLAM *T O 0 R Y ’9 1 * REKLAMA • T O O R Y 1 1

O Od lat, w różnych warunkach gospodarczych i ustrojowych bu ­ dowaliśm y polski kapitąi. Dzisiaj, po osiągnięciu pewnego pozio­

mu dostrzegam y zagrożenie dla dalszych przem ian. Szereg te o ­ retycznych posunięć odebrał społeczeństwu realny w pływ na konstruowanie nowego modelu gospodarki. O dizolowano od sie ­ bie dw a zasadnicze- elem enty zdrowej gospodarki rynkowej anim atora kapitału — pracodaw ­ cę, od konsum enta kapitału — pracow nika

0 Stworzone w ostatnich mie siącach m etody czerpania z y ­ sków pozwalające na całkowite porzucenie zobow iązań wobec społeczeństwa przeczy regułom budowania system u opartego o nowoczesne zasady g o sp o d a ro ­ w ania

© Podzielenie Polski na strefę

"dzikiego

'1

pieniądza i, strefę po stępującego zubożenia uniem o­

żliw ia pracę tym . którzy starają się uczynić z kraju strefę ożyw io­

nego k a p ita łu — poddającego się w ym aganiom now oczesnej go­

spodarki i now oczesnego społe­

czeństwa.

O Model działalności gospo­

darczej, jaki zapanow ał obecnie w Polsce polega w yłącznie na obiegu gotów ki na płaszczy­

znach odległych od potrzeb sp o ­ łecznych i gospodarczych kraju Nie istnieją realne bodźce do in w estow ania na szeroką skalę, tw orzenia m iejsc pracy i budow a­

nia w ten sposób w spółzależno­

ści pom iędzy zasobam i finanso­

wymi a w ykwalifikow anym ryn­

kiem pracy Taki stan rzeczy p ro ­ wadzi do dem oralizacji kapitału oraz w yniszczenia m aterialnego i zaw odow ego społeczeństw a

© Poważna część zasobów k a ­ pitałowych w obecnym system ie jest w ynikiem prostych, ale złych i błędnych operacji ekonom icz­

nych. dalekich od now oczesnych form grom adzenia środków go­

spodarczych W ielka część p o ­ tencjału intelektualnego i' robo-"

czego została odsunięta od udziału w zasadniczych przem ia­

nach. Podważa to racje bytu in­

w estorów i tych, którzy w obecnej sytuacji kraju z inwestycji winni korzystać w form ie pracy i czer­

panych z niej zarobków

0 Zatrzymaliśmy się u progu,

za którym inwestycja stanie się

bankructwem prywatnym i społe­

cznym.

Bankructwo będzie zyskiem stojącej ponad społeczeństwem i gospodarką finansjery

W związku z tym

n asz Komitet

uznaje za konieczne:

© O drzucić teoretyczne rozw a­

żania i uniem ożliwić operacje fi­

nansowe, które nie pozw alają na przetworzenie pieniądza w na­

rzędzie Pieniądz obecny w kraju winien służyć społeczeństwu d a ­ jąc m ożliw ość.nie tylko zysku, lecz także rozwoju Pieniądz roz wija tylko w ówczas kiedy jest in w estow any a więc dzielony Stw ierdzam y to jako praktycy g o ­ spodarki kapitałow ej opierający się w swojej pracy na system ie inwestycyjnym , w miarę panują­

cych w Polsce w arunków

© S tw orzyć system skłaniający do gospodarczego a nie m one­

tarnego obrotu kapitałem ju ż ist­

niejącym Równoległy system kontroli pieniądza funkcjonują­

cego p o z a

1

stre fą produkcji i in­

w estycji, chroniący społeczeń­

stw o i inwestorów przed izolacją od rzeczyw iście istniejących w kraju środków

© Złam ać strukturę ekonom i­

czną, zbudow aną według po­

działu posiadających i nieposia- dających. Poprzez wiarygodne, realne d zja ła n ia ^g p sp o d a rcze

’ u kie ru n ko w a ć" przem iany "tak,

aby podzielić kraj na tych, którzy potrafią dać pracę i tych, którzy potrafią pracować

@ Z a podstawę rozwoju przyjąć to, co przez lata faktycznie w y­

pracow ano: "kapitał potrzeb" pol­

skiego społeczeństw a Środki płynące z zew nątrz — w.tej chwili służące w yłącznie podtrzym aniu teoretycznych rozwiązań — mu­

szą pozostać tylko narzędziem Nie m ogą być traktow ane jako je d yn a nadzieja i głów ny m otor w yjścia z impasu.

© Z budow ać życie społeczne i gospodarcze tak, aby znalazło

się m iejsce d la wszystkich, któ­

rzy biorą w nim udział — jako producenci i konsum enci, czyn­

nie lub biernie. Zm odyfikować działalność zw iązków zaw odo­

wych tak, aby pracow nik poszu­

kiw ał nowych m ożliwości skute­

cznie i w poczuciu bezpieczeń­

stwa. S kierow ać uwagę w stronę zabezpieczeń społecznych opar­

tych r,a środkach w ypracow a­

nych w zdrow ym system ie podat- kow o-ubezpieczeniow ym , uni­

kając wyczerpujących spekulacji b ankow o-państw ow ych. Nie od­

rzucając argum entu, że p o trz e b y społeczeństw a w ykraczają poza

teorię ekonom ii, określić warunki rozwoju polskiego kapitału tak, aby dał on' satysfakcję wszy­

stkim, którzy wezmą udział w je ­ go tworzeniu — z różnym wysił­

kiem, z różnym zyskiem, z różną odpowiedzialnością.

©

O przeć w szelką działalność

— polityków, ekonom istów , ani­

m atorów życia gospodarczego

— naspołecznej logice, praktyce i zdrowym rozsądku

Z B I G N I E W M O R A W S K I J O Z E F M I A Ł K O W S K I A N D R Z E J M I L C Z A R K I E W I C Z

F o t . T G a w a l k i e w i c z

M I A Ł K O W S K I :

E k o n o m i i s i ę n t e w y m y ś l a , z e k o n o m i i s i ę k o r z y s t a . W P o l ­ s c e l u d z i e z a c z y n a j ą w i e r z y ć , ż e j e s t t o j a k i ś p i e r w o t n y ż y ­ w i o ł , p r z e d k t ó r y m , j a k p r z e d b u r z ą , t r z e b a s i ę s c h o w a ć . T a k b ę d z i e d o p ó t y , d o p ó k i e k o n o ­ m i ś c i b ę d ą m y ś l e ć w b r e w n a t u ­ r z e s a m e j e k o n o m i i

M O R A W S K I .

Ni e z a m i e r z a m n i k o g o ł u d z i ć , ż e j u ż d z i s i a j , w k a m p a n i i w y b o r c z e j m o ż n a c o ś o b i e c a ć e m e r y t o m , n a ­ u c z y c i e l o m c z y b e z r o b o t n y m . L u ­ d z i e p e w n i e w t o u w i e r z ą . J e d n a k j u t r o s k o ń c z y s i ę k a m p a n i a , z a c z -

M I L C Z A R KI E W I C Z :

M o i k o l e d z y s ą p r a k t y k a m i b i ­ z n e s u j a j e s t e m p r a k t y k i e m

i c h p r a c ę ,

m e s i ę p r a c a i w ó wc z a s w a ż n e b ę ­ d z i e a b y u w i e r z y ł w t o p a r l a m e n t , p r e m i e r , r z ą d . J e ś l i u w i e r z ą w s z y -

u c z y ć " i c h m y ś l e n i a p r z e c i ę t n y ­ m i k a t e g o r i a m i . W s z y s c y u w a ­ ż a m y , ż e t y l k o w ś r ó d o r a k t y k ó w

s c y p r o g r a m b ę d z i e g o t o w y

t a k i c h j a k j a i t a k i c h j a k o n i m o ż n a s z u k a ć r o z s ą d n y c h r o - w i ą z a ń i b u d o w a ć p r o g r a m y .

Zjednoczenie Chrześcijańsko Narodowe* Chrześcijański Ruch Obywatelski• Komitety Obywatelskie

m a m

Związek Sybiraków •Towarzystwa Miłośników Lwowa i Wilna ® Światowy Związek Żołnierzy AK

m m

Drodzy Państwo,

Długo, w iele lat czekaliśm y

na dzień w olnych w yborów , a

gdy te n dzień się zbliża n a ­

stro je w kraju s ą d alekie od

entuzjazm u.

W i e l e l u d z i m ó w i n a w e t , z e m e p ó j d z i e g ł o s o w a ć , b o n i e w i e ­ rzą , ż e i c h g ł o s m o ż e o c z y m ­ k o l w i e k z a d e c y d o w a ć P o l a c y w i d z ą , ż e r ó ż n i c e m i ę d z y U n i ą D e m o k r a t y c z n ą , K o n g r e s e m L i b e r a l n o - D e m o k r a t y c z n y m , a n a w e t P o r o z u m i e n i e m C e n ­ t r u m s ą t a k t y c z n e i w s u m i e n i e w i e l k i e T e p a r t i e d z i ś w a l ­ c z ą , a l e j u ż o d c z a s u d o c z a s u d a j ą d o z r o z u m i e n i a , ż e r z ą d u t w o r z ą r a z e m A k r a j c z e k a n a r z e c z y w i s t y w y b ó r

A l t e r n a t y w y d l a o b e c n y c h r z ą ­ d ó w n i e d a d z ą j e d n a k n o w o b o ­ g a c c y b i z n e s m e n i m a j ą c y z a ­ m i a s t p r z e k o n a ń p i e n i ą d z e , n i e d a d z ą t e ż k o m u n i ś c i , k t ó r z y z r u j n o w a l i n a s z k raj i skłonili s e t k i t y s i ę c y m ł o d y c h l u d z i d o z a r o b k o w e j e m i g r a c j i . R z e c z y ­ w i s t y w y b ó r d a j e m y m y —

Wy­

b o rc za Akcja K atolicka I Zjed­

n o czen ie C h rz e śc ija ń sk o -

N arodow e, lista Nr 17

M ó w i - , m y

to

ś m i a ł o , b o m a m y d o t e g o p o d s t a w ę

N a s z ą p o d s t a w ą jest w a l k a m i n i s t r a C h r z a n o w s k i e g o z a f e ­ r a m i g o s p o d a r c z y m i i p o l i t y c z ­ n y m i , w a l k a o p r z y w r ó c e n i e ł a ­ d u m o r a l n e g o w p a ń s t w i e W a l ­ k a r o z p o c z ę t a d o p i e r o p r z e z n i e g o , w b r e w p o l i t y c e p o p r z e d n i e g o g a b i n e t u i p o p r z e d n i e g o m i n i s t r a s p r a w i e d l i w o ś c i N a s z ą p o d s t a w ą jest r ó w n i e ż w a l ­ k a J a n k a Ł o p u s z a ń s k i e g o , S t e ­ f a n a N i e s i o ł o w s k i e g o i M a r k a J u r k a w S e j m i e p r z e c i w k o p r o - m i n e n c k i m p r z y w i l e j o m k o m u

n i s t ó w , p r z e c i w k o p o l i t y c e “g r u ­ b e j k r e s k i " r z ą d u M a z o w i e c k i e ­ g o , w o b r o n i e i n t e r e s ó w P o l s k i , g d y j e d n o c z y ł y s i ę N i e m c y ( o g ó l n o p o l s k a a k c j a “p r z e c i w k o n o w e j J a ł c i e ”), w o b r o n i e w i a r y i s p r a w y k a tolickiej

C h c e m y z d o b y ć n a j s z e r s z ą re p r e z e n t a c j ę w S e j m i e , b y p r z y w r ó c i ć P o l a k o m p o c z u c i e , ż e R z e c z p o s p o l i t a jest n a s z y m p a ń s t w e m p a ń s t w e m , k t ó r e jest z n a m i s o l i d a r n e , k t ó r e m u m e iest o b o j ę t n y l o s n a s z y c h r o d z i n

C h c e m y , ż e b y p r y w a t y z a c j a b y ł a p o w s z e c h n a i b e z p ł a t n a , b o d o ś ć j u ż p r o w o k o w a n y c h u p a d ­ łości i d z i e l e n i a p r z e d s i ę b i o r s t w p o l s k i c h n a l e p s z e i g o r s z e

C h c e m y polityki f i n a n s o w e j w s p i e r a j ą c e j p r z e d s i ę b i o r c z o ś ć p r y w a t n ą , a l e p o l s k ą i p r o d u k c y j n ą , a n i e s p e k u l a c y j n ą

C h c e m y k o n t u n u o w a n i a ś l e d z t w i s p r a w r o z p o c z ę t y c h p r z e z m i n i ­ stra C h r z a n o w s k i e g o a fer F O Z Z , A r t - " B ’' i p r z e d s i ę b i o r s t w k o m u n i s t y c z n e j b e z p i e k i

C h c e m y z m i a n y polityki rolnej i p o d j ę c i a p r z e z p r z y s z ł y r z ą d w s p ó ł p r a c y , a n i e w a l k i , z a u t e n ­ t y c z n y m i r e p r e z e n t a n t a m i w s i

C h c e m y polityki z a g r a n i c z n e j b r o n i ą c e j i n t e r e s u P o l s k i i g o d ­ n o ś c i P o l a k ó w B r o n i ą c e j p r a ­ w a ofiar w o j n y o d o d s z k o d o w a ń z a p r z e ż y t e n i e s z c z ę ś c i a , b r o ­ n i ą c e j p o l s k i e g o r o l n i k a i p r z e d ­ s i ę b i o r c ę p r z e d k o n k u r e n c j ą ni ­ s z c z ą c ą j e g o p r a c ę , b r o n i ą c ą p r a w a n a s z y c h b r a c i n a W i l e ń s z c z y ź n i e d o t e g o . a b y p o z o s t a l i P o l a k a m i

C h c e m y d a w a ć w n a s z y m ż y ­ c i u p u b l i c z n y m ś w i a d e c t w o n a ­ s z e j w i a r y katol i c k i e j i b r o n i ć k a ż d e g o d z i e c k a — z a g r o ż o n e ­ g o ś m i e r c i ą w ł o n i e m a t k i , z a ­ g r o ż o n e g o o b o j ę t n o ś c i ą p a ń

s t w a w o b e c b i e d y r o d z i n w i e l o ­ d z i e t n y c h , z a g r o ż o n e g o p r z e ­ s t ę p c z o ś c i ą t o l e r o w a n ą p r z e z l i b e r a l n e p r a w o d a w s t w o

N a s p o t k a n i a c h w y b o r c z y c h s ł y s z y m y , ż e w i e l u ludzi c z u j e się z d e z o r i e n t o w a n y c h ilością partii i list w y b o r c z y c h . A l e t o t y l k o p o ­ z o r y c h a o s u W y s t a r c z y p r z e ­ c z y t a ć g a z e t y , p r z e j r z e ć p r o p a ­ g a n d o w e s o n d a ż e , p o s ł u c h a ć d e k l a r a c j i p o l i t y k ó w , a b y z o r i e n ­ t o w a ć się, ż e i d z i e m y d o r z ą d u p o d k i e r o w n i c t w e m U n i i D e m o ­ k r a t y c z n e j i l i b e r a ł ó w , r z ą d u , k t ó ­ ry d a l e j b ę d z i e p r o w a d z i ł p o l i t y k ę

“g r u b e j k r e s k i ” i b e z n a r o d o w e g o k a p i t a l i z m u

Drodzy Państwo.

K i e r u j e m y t e n a p e l p r z e d e w s z y s t k i m d o t y c h , k t ó r z y n i g d y n i e zatracili w i a r y w P o l s k ę Ś w i a d o m i e r e z y g n o w a l i z ro b i e r n a karier, b o m e c hcieli p r z y j ą ć c z e r w o n e j k s i ą z e c z k i N i e byli d y r e k t o r a m i , p r o f e s o r a ­ m i , s ę d z i a m i , o f i c e r a m i Żyli u c z c i w i e i d o b r z e w y c h o w y w a l i s w o j e d z i e c i Z w r a c a m y s i ę d o t y c h w s z y s t k i c h , k t ó r z y p r z e z l ata byli o b y w a t e l a m i d r u g i e j k a t e g o r i i w e w ł a s n e j O j c z y ź n i e J e s z c z e jes t c z a s n a z w r o t ! W y ­ b ó r z a l e ż y o d n a s , b o w w y b o ­ r a c h p o w s z e c h n y c h t o n a r ó d p o d e j m u j e d e c y z j e l 2 7 p a ź d z i e r n i k a t o W y z d e c y d u j e ­ c i e o k i e r u n k u w k t ó r y m p ó j d z i e P o l s k a

O b y B ó g n a m p o m ó g ł , a b y t y m k i e r u n k i e m b y ł s p r a w i e d l i ­ w y ł a d o p a r t y n a z a s a d a c h c h r z e ś c i j a ń s k i c h i n a r o d o w y c h

N asz pu nk t o rientacyjn y dia

P olski to S ie d em n astk a

WYBORCZA

AKCJA KATOLICKA

N A S I K A N D Y D A C I

Do Sejmu

z

Okręgu Nr 14‘(woj. leszczyńskie i zielonogórskie )

1.

Marek Ju re k

— historyk (poseł obecnej kadencji) Poznań

2

Jacek T u rc z y ń s k i

— prawnik, Leszno

3.Anna Piętak-W esolowska

— nauczyciel, Nowa Sól

4.

Stefan Michał Mikuła

— ekonomista, Zielona Góra.

5 Stefan Żurek

— stolarz Kościan

6

M ieczysław M arkow ski

— piekarz, Wolsztyn

7 A n to n i A p o lin a rs k i

— rolnik, Włoczakowice

8

Z yg m u n t Pranga —

artysta malarz, Zielona Góra

9

P io tr Zych

— nauczyciel, Gorzów

10

A ndrzej Jęcz —

nauczyciel, Łagów gm Krzywiń

Do Senatu z Okręgu Nr 14 z woj. leszczyńskiego kandyduje

Lech C erekw icki

—- 56 lat inż ochrony środowiska, Rawicz

Do Sejmu z Okręgu Nr 19 (woj. gorzowskie i pilskie)

1 Jerzy Hrybacz — dr ekonomii, Gorzów

2

Franciszek O tłe w ski

— inż budownictwa. Wałcz

3 Marek Surm acz

— policjant, Gorzów

4

Ryszard C ie śliń ski —

inż ogrodnik, Wągrowiec

5

Grażyna A n d rze jew ska -S ro czyń ska

— lekarz, Gorzów

6

E dm und G ie rw a to w ski

— rzemieślnik, Łobeżnica

7 Tadeusz M ły n a rc z y k —

inż rolnik, Gorzów-Wieprżyce

8

Zenon Nowak —

inż budownictwa, Czarnków

9

Jerem i B o ro w ie c

— inż odlewnictwa, Sulęcin

10

Maria S kow yra —

nauczycielka, Piła

Do Senatu

z

Okręgu Nr 19 z'woj. gorzowskiego kandyduje

Zbigniew Pusz

— 42 lata, informatyk (obecny wicewojewoda), Gorzów

Jeśli zdecydowałeś się już

oddać swój głos na “WY­

BORCZĄ A K CJĘ KATOLIC­

KĄ", to:

1. Przy glosowaniu do Sejmu

— odszukaj najpierw -listę

Nr 17 “Wyborcza Akcja Kato­

licka”

— postaw następnie krzy

żyk w kratce przy nazwisku

osoby, która na liście 17 od­

powiada ci najbardziej

2. Przy glosowaniu do senatu

postaw odpowiednio krzyżyk

— w województwie gorzo­

wskim przy Zbigniewie Pu-

szu

— w leszczyńskim przy L e ­

chu Cerekwickim

— w zielonogórskim przy

Walerianie Piotrowskim.

Jeśli boisz się, że popełnisz

biąd, przepisz to lub wytnij i

zabierz koniecznie w nie

dzielę na wybory

J e g o E k s c e l e n c j i k s . J ó z e f o w i M i c h a l i k o w i za odpraw ienie Mszy św w intencji Ojczyzny na rozpoczęcie naszej kam panii w yborczej, za słoWa, które są dla nas zaszczytem i zobow iązaniem ,

— M in is tro w i W ie s ła w o w i C h rz a n o w s k ie m u za wspaniałe spotkanie z wyborcam i naszego reaionu chyba największe spotkanie w kraju.

— wszystkim, którzy złożyli swój podpis pod naszymi nazwiskami i umożliwili nam kandydowania w

wyborach do parlamentu III RP,

— wszystkim m ieszkańcom naszego regionu, którzy przychodzili na nasze spotkania wyborcze za w szystkie trudne pytania, uwagi, głosy krytyki i poparcia,

— wszystkim naszym przyjaciołom , którzy bezinteresow nie pom agali nam w tej kampanii wyborczej wszystkim, którzy 27 października wezmą udział w wyboracn, bo me obojętna jest im przyszłość Polski

D Z I Ę K U J E M Y S E R D E C Z N I E K A N D Y D A C I

Na zamówieni*

b

u

W Y B O R C Z E J A K C J I K A T O L I C K I E J

Cytaty

Powiązane dokumenty

Żeby szansa otw ierająca się przed polaScą miedzią była pełna, trzeba sp ełnić jednak k ilk a w arunków... Pow iadom ił o tym na wcześniejszej sesji- obu Izb

Szkoła Tańca „Gracja” istnieje przy W ojewódzkim M łodzieżowym Domu Harcerza od otwarcia tej pla ców ki już pięć lat. Dzie ci w yjeżdżają na turnieje,

Wydaje się — bo chyba nikt nie uwierzy, Iż tajemniczy Plan X Stana Tymińskiego jest czymś więcej niż zbiorem równie pobożnych życzeń co w innych programach

niejszej sytuacji znajdują się ludzie utrzymujący się z własnej pracy, niezależnie od tego do jakiej war­. stwy należą, czy do inteligencji, czy do robotników,

I tak w 1962 roku pisarz przeniósł się do Zielonej Góry, gdzie bliżej zaprzyjaźnili się z Andrzejem Waśkiewiczem, wydając potem wspól­. ne

trzym ała po tygodniu wspomniane go kierowcę, poruszającego się już innym sam ochodem .' Ja k się do­.. w

torów wojskowych z wyspy, w dniach 21—22 września odbyły się w Hawanie konsultacje wiceministra spraw zagranicznych ZSRR Walerija Nikolajenkl z pierwszym

Ale jest to tylko jeden z obrazów charakteryzujących osobowość i styl wybitnego pisarza bo przecież w swoim Dzienniku prowadzi on nie tylko dialog z