• Nie Znaleziono Wyników

Z rozważań nad pojęciem „właściwości i warunków osobistych" w ujęciu kodeksu karnego z 1969 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z rozważań nad pojęciem „właściwości i warunków osobistych" w ujęciu kodeksu karnego z 1969 r."

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Włodzimierz Kubala

Z rozważań nad pojęciem

„właściwości i warunków osobistych"

w ujęciu kodeksu karnego z 1969 r.

Palestra 21/10(238), 25-37

(2)

WŁODZIMIERZ KUBALA

Z rozważań

nad pojęciem „właściwości i warunków osobistych"

w ujęciu kodeksu karnego z 1969 r.

A u to r s ta tu ia so b ie za c e l ,,r o z s z y fr o w a n ie ” z n a c ze n ia o k r e ś le n ia : ,,w ła ś c iw o ś c i i w a r u n k i o s o b is te " w e d łu g k .k . C z y n i to p r z e z s ię g n ię c ie do ta k ic h n a u k o z a ­ c h o w a n iu się c z ło w ie k a , j a k p s y c h o lo g ia , p s y c h ia tr ia , so c jo lo g ia i k r y m in o lo g ia . W a r t y k u l e j e s t te ż m o w a — tu n a w ią z a n iu d o b ie żą c e g o o r z e c z n ic tw a — o p r a w - n o k a r n y c h r e p e r k u s ja c h c z y n n ik ó w w c h o d z ą c y c h w s k ła d ,,to łaśc ito o ści 4 w a r u n ­ k ó w o s o b is ty c h .

I

P ojęcie „w łaściw ości i w aru n k ó w osobistych” spo ty k am y w a rt. 9 § 2, 27 § X, 50 § 2, 73' § E i 90 § 1 k.k. Pow yższe w cale je d n a k nie oznacza, że p o ję c ie to odnosi się w yłącznie do zagadnień u regulow anych w podanych w yżej p rze p isac h , a w ięc gdy idzie o w y m iar k a ry w ogóle {art. 50 § 2 k.k.) oraz w y m ia r k a ry w sto su n k u do n ieletnich, k tó rz y ukończyli 16 la t i m a ją odpow iadać na za sad ach ogólnych (art. 9 § 2 k.k.), o w aru n k o w e um orzenie p o stę p o w an ia k a rn e g o (art. 27 § 1 k.k.), w a ru n k o w e zaw ieszenie w y k o n an ia k a ry pozbaw ienia w olności (art. 73 § 2 k.k.) i w aru n k o w e p rze d term in o w e zw olnienie (art. 90 § 1 k.k.). P o ję ­ cie „w łaściw ości i w aru n k ó w osobistych”, chociaż nie je st w ym ienione e x p re ssis

ve rb is w k o n k retn y c h przepisach, łączy się je d n a k ze stopniow aniem społecznego

niebezpieczeństw a czynu (a rt. 26 § 1 k.k.), ze stro n ą p odm iotow ą n ie k tó ry ch p rz e ­ stę p stw (np. a rt. 148 '§ 2, 149 k.k.), z w y p ad k a m i p rze stęp stw m niejszej w agi

(np. a rt. 199 § 12, 288 § 2 k.k.), p o w ro tn o ścią do p rze stęp stw a (art. 60 i 120 § 2 k .k .) itp. P onadto, p o za obszarem ko d ek su k arn e g o , o d g ry w a ono is to tn ą rolę w dziedzinie w yk o n an ia k a ry (np. a rt. 37 k.k.w.) oraz w sferze zw alczania i z a ­ pob ieg an ia przestęp stw o m , a także w u m a cn ia n iu poszanow ania p ra w a i zasad w spółżycia społecznego (art. 2 §■ 1 p k t 3 k.p.k.).

O becnie u g ru n to w a n e ju ż je s t przek o n an ie, że nie m ożna sk utecznie zw alczać p rz e stę p stw i zapobiegać im bez znajom ości ich przyczyn, bez p o siad an ia odpo­ w iedniego rozeznania, gdy idzie o biopsychologiczne i społeczne u w a ru n k o w a n ie zachow ań przestępnych. O bow iązujące w P olsce praw o k a rn e , w k tó ry m d o m i­ n u ją rozw iązania c h a ra k te ry sty c z n e dla p ra w a k arn e g o spraw cy, d aje te m u w y ra z w sz ereg u przepisów , a zw łaszcza w w y p ad k a ch , w k tó ry c h ak c e n tu je ono r e ­ socjalizacyjne elem enty odpow iedzialności (znajdzie to w yraz np. w n ak a zie b a ­ d ań osobopoznawczych).

Z asób wiedzy, ja k im d y sp o n u jem y w tym zakresie, m im o że sta le się pow iększa, w ciąż je s t n ie w ystarczający. Z byt często jeszcze o p ieram y się w tej m ie rze n a in tu ic ji, n a dośw iadczeniu lu b zdrow ym rozsądku. Celem , ja k i przyśw ieca a u to ­

(3)

row i, je s t rozszy fro w an ie znaczenia o k reślen ia: „w łaściw ości i w a ru n k i o so b iste” , a n a s tę p n ie zw rócenie u w ag i n a n ajw a żn iejsz e jego kom ponenty i ic h p ra w n o k a rn ą ocenę; chodzi rów nież o w ydobycie p rak ty c zn y c h asp ek tó w p ro b lem aty k i; „w ła­ ściwości i w aru n k i osobiste”. R am y o p rac o w a n ia nie pozw alają, rzecz ja sn a , om ó­ wić d o k ła d n ie w szystkich zagadnień, stą d też konieczność sk o n cen tro w an ia uw agi tylk o n a n ajw ażniejszych.

i i

1. W n a u c e p raw a karn eg o istn ieje zgoda co do tego, że „w łaściw ości i w aru n k i osobiste” to zespół okoliczności ch a ra k te ry z u ją c y c h osobow ość sp raw cy poza p rz e ­ stę p stw em , inaczej m ów iąc — to ca ło k sz ta łt okoliczności osobistych nie łączących się b ezpośrednio z p rz e s tę p s tw e m .1 N a tym je d n a k jednom yślność się kończy, albow iem poszczególni au to rzy z a jm u ją różne stanow iska, gdy chodzi o bliższą c h a ra k te ry sty k ę tego pojęcia, a w szczególności, ja k i zespół elem entów i okolicz­ ności w chodzi w zakres „w łaściw ości i w aru n k ó w osobistych”, ja k a je s t ich s tr u k ­ tu ra , czy i ja k ie zależności w y stę p u ją pom iędzy nim i a czynem p rzestęp n y m (a sp e k t etiologiczny) itp.

I ta k np. I. A n d re je w 1 2 *, W. S w id a 2 i W. W o lte r 4 są zdania, że pojęcie w ła ­ ściw ości i w aru n k ó w osobistych spraw cy o b e jm u je — u p raszczając zagadnienie — to w szystko, co zaw iera jego k o n sty tu c ja psychofizyczna. N ato m iast J. S liw ow ski u w aża, że chodzi tu o „ogólną c h a ra k te ry sty k ę sp raw cy ”, k tó ra o b ejm u je m.in. w ysokość szkody, p o budki i sposób d z ia ła n ia .5 Nie w n ik a ją c w ty m m iejscu w szczegóły, należy zauw ażyć, że sposób d ziała n ia oraz w ysokość szkody w chodzą w sk ład okoliczności ch a rak te ry z u jąc y ch sp raw cę i jego czyn, tym sam ym w ięc bud zi zastrzeżenia p o tra k to w a n ie ich ja k o k ateg o rii leżących poza przestęp stw em , ja k to czyni J. Sliw ow ski.

Z an im przejdziem y do k w estii szczegółowych, w arto nasam przód upo rząd k o ­ w ać p rzedpole naszych rozw ażań, dzięki czem u uzyskam y m ożliw ość pełnego i c h ro ­ nologicznego om ów ienia poszczególnych „w łaściw ości” i „ w a ru n k ó w ”.

2. P ow szechnie p rzy jm u je się, że ilekroć u sta w a m ów i o „w łaściw ościach” sp ra w ­ cy, to chodzi w tedy o stopień jego ro zw o ju fizycznego i um ysłow ego, o cechy c h a ra k te ru i osobowość. Z kolei „w a ru n k i osobiste” oznaczają w a ru n k i m a teria ln e, tj. zespół p o trze b danej osoby i m ożliw ości ich zaspokojenia. Tego ro d za ju w y ­ ja śn ie n ie n ie m oże n as tu je d n a k zadow alać. T rzeb a w ięc bliżej p rzy jrze ć się w ym ien io n y m w yżej okolicznościom .

Z p u n k tu w idzenia p o trze b p r a w a k arn e g o przez „stopień ro zw o ju fizycznego i um ysłow ego sp ra w c y ” należy — m oim zdaniem — rozum ieć okoliczności (czyn­ niki) c h a ra k te ry z u ją c e jego o r g a n i z m o ra z w r o d z o n e i n a b y t e m e ­ c h a n i z m y f u n k c j o n o w a n i a o s o b o w o ś c i .

W a rto zdać sobie w ty m m iejscu sp ra w ę z tego, że w p rzyrodzie i społeczeń­ stw ie człow iek egzystuje w łaśnie ja k o organizm , tj. zespół w yspecjalizow anych

1 N a p rz y k ła d : W. S w i d a : P ra w o k a r n e — C zęść o g ó ln a , W a rsz a w a 1970, s. 336; J . S l i ­ w o w s k i : P ra w o k a r n e , W a rsz a w a 1975, s. 294; I. A n d r e j e w , W. S w i d a i W. W o l t e r : K o d e k s k arm y z k o m e n ta r z e m , W a rsz a w a 1973, s. 60, 156, 230; J . B a f i a , K. M i o d u s k i i M. S i e w i e r s k i : K o d e k s k a r n y — K o m e n ta r z , W a rsz a w a 1971, s. 40, 113, 166.

2 I. A n d r e j e w (w): K o d e k s k a r n y (...), j.w ., s. 230. A u to r w z b o g a c a t ę c h a r a k t e r y s t y k ę p rz e z o k r e ś le n ia : „ o s o b o w o ść p o d w z g lę d e m sp o łe c z n y m ” (tam że).

s W . S w i d a : P ra w o k a r n e (...), jw ., s. 336. 4 W . W o l t e r (w ): K o d e k s k a r n y (...), jw ., s. 60. 5 J . S l i w o w s k i : P ra w o k a r n e (...), jw ., s. 294.

(4)

N r 10 {238) ,W łaściw ości i w a ru n k i osobiste" w k .k . z 1969 r. 27 i wysoko zorganizow anych kom órek. O rganizm je st w p raw dzie całością w y o d rę b ­ nioną, je d n ak ż e tylk o w zględnie sam odzielną; w y ró żn iając się spośród w szy stk ich istot żyw ych zdolnością do sam o stero w an ia, człow iek egzystuje w w a ru n k ac h ciąg ­ łego k o n ta k tu z innym i ludźm i oraz z p rzy ro d ą (otoczenie, środow isko) i z tego ty tu łu podlega ogólnym p raw o m r o z w o ju .6

M ówiąc o organizm ie m am y n a uw adze bardzo w iele czynników . Dla naszych ro z ­ w ażań n ajw ażn iejsze znaczenie m a ją dw a: sta n zdrow ia fizycznego oraz zdrow ia um ysłow ego. S k ła d a ją się one na pojęcie k o n sty tu c ji psychofizycznej. T erm in te n je st często używ any w psychologii i krym inologii. N a p rzy k ła d J. P ie te r przez pojęcie k o n sty tu c ji psychofizycznej rozum ie „układ in d y w id u a ln y biologicznie od zie­ dziczonych i w rodzonych rysów budow y ciała, czynności fizjologicznych o raz zw ią­ zanych z nim i cech i procesów p sychicznych”. Idzie tu w ięc o cało k ształt w ła ­ ściwości n a tu ra ln y c h , nie zaś n ab y ty ch przez jednostkę.

Ilekroć rozw ażam y pojęcie zdrow ia fizycznego spraw cy, to najczęściej m am y n a m yśli n a s tęp u jące czynniki: w iek, sta n rozw oju fizyczego, cechy a n a to m i­ czne organizm u, system y fu n k cjo n o w a n ia o rg an izm u (np. u k ła d nerw o w y k r ą ż e ­ niow y, horm onalny) oraz ułom ności i czynniki obniżające spraw ność u s tr o ju (np. ją k a n ie się, choroby dziedziczne). W szystkich czynników nie da się tu w yliczyć. Ich liczba je st bow iem nieokreślona. N ie je s t rów n ież m ożliw a ich h ie ra rc h iz acja. N iem niej je d n a k bez ich oceny — oczywiście w k o n tek ście pozostałych okolicz­ ności — tru d n o sobie w yobrazić proces b ad a n ia p rze słan e k odpow iedzialności, u sta le n ie je j ro zm iaru i sposobu w y k onania kary . R zecz zrozum iała, chodzi o oce­ nę zarów no z p u n k tu w id zen ia w ykrycia i w y jaśn ien ia istoty zw iązków danego „czynnika” z p rze stęp stw em (krym inogenność, p re d e sty n a c ja itp.), ja k i z p u n k tu w idzenia celow ej re a k c ji n a czyn oraz w iążącej się z nią prognozy co do p r z y ­

szłego zachow ania się sp raw cy i innych osób (por. w y ro k SN z d n ia 7.I I I .1973 r. II K R 272/72).7

Z kolei, gdy m ów im y o zdrow iu psychicznym , to m am y na ogół na w zględzie ta k ie czynniki, ja k budow a i in d y w id u a ln e cech y (zasady) fu n k cjo n o w a n ia p s y ­ chiki, procesy m otyw acyjne, pobudki, anom alie psychiczne, osobowość, c h a ra k te r i postaw y.

O ile k atalo g czynników c h a ra k te ry z u ją c y c h sta n zdrow ia fizycznego, ja k im o p eru je m y w p rak ty c e, nie n asu w a w iększych zastrzeżeń, gdy idzie o jego p o je m ­ ność, za k res b a d a n ia i ocenę poszczególnych czynników , o ty le w w y p ad k u s ta n u zdrow ia psychicznego p r a k ty k a n ap o ty k a szereg trudności. I ta k np. nie p rz y w ią ­ z u je się n ależy tej w agi do p o trze b y w y jaśn ian ia — w toku p ostępow ania p rz y ­ gotow aw czego i sądow ego — psychologicznych m echanizm ów zachow ania się je d ­ n o stk i i przebiegów in te ra k c y jn y c h , n ie zaw sze b ad a się s tr u k tu r ę psychologiczną pow odów d ziałania (np. gdy idzie o czyny c h u lig a ń s k ie ),8 9 w ielom a pojęciam i p o słu ­ gu jem y się zam iennie bądź też bez re sp e k tu dla ich specjalistycznego znaczenia. • T en sta n rzeczy u z a sa d n ia potrzebę bliższego, w ra m a c h niniejszych rozw ażań ,

6 P o r. T. T o m a s z e w s k i : C z ło w ie k i o to c z e n ie (w : P sy c h o lo g ia , W a rsz a w a 1975, s. 13 i n a s t.); s. M i k a : W stę p do p sy c h o lo g ii s p o łe c z n e j, W a rsz a w a 1972, s. 154 i n a s t.; t e g o ż : S p o łe c z n e p o d s ta w y z a c h o w a n ia (w : P s y c h o lo g ia , W a rs z a w a 1975, s. 165 i n a s t.). 6a J . P i e t e r : S ło w n ik p sy c h o lo g ic z n y , W ro c ła w 1963, s. 126. 7 B iu le ty n o r z e c z n ic tw a S N , 7—8/1973, poz. 132, s. 6. 8 P o r . W. K u b a l a : D z ia ła n ie w ro z u m ie n iu p o w s z e c h n y m b ez p o w o d u lu b z o c z y w iśc ie b ła h e g o p o w o d u , W P P 1/1977, s. 16 i n a s t. 9 N a p r z y k ła d c z ę s to u to ż s a m ia się p o w ó d z m o ty w e m lu b c h a r a k t e r z p o s ta w ą , p o ję c iu o so b o w o śc i n a d a je s ię z n a c z e n ie c z y n n ik a w ro d z o n e g o itp . W o s ta tn im o k re s ie SN p o d ją ł s z e re g p r ó b w y ja ś n ie n ia , a w p e w n y m se n sie n a w e t u p o rz ą d k o w a n ia te j p r o b le m a ty k i. P o r.: W . K u b a l a : D z ia ła n ie (...), jw .; o rz e c z e n ia SN c y t. w p rz y p is ie 36.

(5)

w n ik n ię cia w isto tę i fu n k cję, a w dalszej kolejności — w praw no-karne oraz k r y - m inologiczne asp ek ty w łaściw ości psychicznych spraw cy.

3. C h a ra k te ry z u ją c ogólnie k o n sty tu cję psychofizyczną, w zięliśm y pod u w ag ę jej a s p e k t fizyczny. O becnie sk o n c e n tru je m y się n a drugim , tj. psychicznym a s p e k ­ cie u s tro ju . W za k res tego pojęcia w chodzi w iele czynników , spośród k tó ry ch n a ­ leży zw rócić uw agę n a system u k ład ó w (ośrodkow y, obw odow y oraz w e g e ta ty w ­ ny) o ra z n a psychiczne m echanizm y zachow ania.

P o d staw o w e znaczenie d la o rg an iz ac ji i fu n k cjo n o w a n ia u stro ju m a u k ła d o śro d ­ kow y, k tó reg o zadaniem je st in te g ra c ja fu n k cji w ielu narząd ó w do osiągnięcia ce­ lów , ja k ie sy tu a cja ze w n ętrzn a w yznacza całem u o so b n ik o w i.10 11 Z asadniczym e le ­ m e n tem tego u k ła d u je s t jego n ajb a rd z ie j złożona część — mózg, do którego do­ c ie ra ją w szelkie in fo rm ac je dotyczące organizm u i środow iska. W m ózgu in fo r­ m acje te są p rze tw arzan e , w w yn ik u czego p o w sta ją p ro g ra m y zachow ania się, k tó re — sit ven ia verbo — m a te ria liz u ją się w postaci zew nętrznych ak tó w zacho­ w a n ia (czynów). Te o sta tn ie sta ją się n astęp n ie przedm iotem in d y w id u a ln ej, p r z e ­ de w szystkim je d n a k s p o ł e c z n e j o c e n y (np. ze w zględu na skutek).

N iepraw idłow ości w budow ie i rozw oju poszczególnych u k ła d ó w r z u tu ją n a ich fu n k cjo n o w an ie oraz n a funkcjo n o w an ie organizm u jako całości. W p rak ty c e stan ta k i o k reśla m y m ia n em patologii. W zakres zjaw isk patologicznych w chodzą 1) s c h o r z e n i a , czyli procesy chorobow e u w aru n k o w a n e zarów no czynnikam i endogennym i (np. schizofrenia), ja k i egzogennym i (np. uraz czaszko w o-m ózgo wy); do procesów chorobow ych zaliczam y choroby psychiczne (psychozy) i n erw ice (psycho­ nerw ice); 12) s t a n y a n o r m a l n e , do któ ry ch zaliczam y niedorozw ój psychiki oraz psychopatie; 11 stan y patologiczne pozostają głów nie w sferze za in te re so w a­ nia p sy c h ia trii i psychopatologii. P ra w o k a rn e za jm u je się patologicznym i z m ia ­ nam i psy ch ik i tylk o o tyle, o ile m a to zw iązek z zagadnieniem niepoczytalności bądź zm niejszonej p o cz y ta ln o ści.12

P ro b le m a ty k a chorób psychicznych oraz stanów an o rm a ln y ch będących w yrazem k o n sty tu c ji będzie tu nas m niej interesow ać, w cięższych p rzy p a d k ach bow iem m am y do czynienia zazw yczaj z niepoczytalnością, k tó ra u chyla odpow iedzialność (art. 25 § 1 k.k.), a biegli w y stę p u jąc y w tego ro d za ju sp raw ach w ypow iadają się szeroko na te m a t w łaściw ości spraw cy. N ato m iast uw agę sw ą sk o n cen tru jem y na ty c h czynnikach zdrow ia psychicznego, k tó re — nie znosząc całkow icie p o cz y ta l­ ności an i nie og ran iczając jej w sto p n iu znacznym — p row adzą lu b m ogą p r o ­ w adzić do różnego ro d za ju zaburzeń w fu n k cjo n o w an iu psychiki, a w k o n se k ­ w encji — do zachow ań społecznie niepożądanych (np. do przestępstw ). W tedy to w łaśn ie — w p rak ty c e niezbyt często bez u ciekania się do pom ocy biegłych — zachodzi potrzeba, a n a w e t konieczność w y jaśn ien ia sta n u zdrow ia psychicznego sp raw cy z p u n k tu w idzenia: 1) genezy p rzestęp stw a, 2) b y tu odpow iedzialności oraz 3) p ra w n o k a rn e j re a k c ji na przestępstw o. W yjaśnienie tych zagadnień nie je st m ożliw e bez sięgnięcia do wiedzy specjalistycznej; m oim zdaniem , bez tej o sta t­ niej tru d n o sobie dzisiaj w yobrazić p rac ę sędziego, o skarżyciela i obrońcy.

O znaczeniu posiadania pełnego rozeznania w sta n ie zdrow ia psychicznego s p r a ­ w cy nie trze b a nikogo przekonyw ać. S ąd N ajw yższy w ielokrotnie w ypow iadał w tej m a te rii jednoznaczne z a p a try w a n ia ; o statnio np. w w y ro k u z d n ia 7.V. 1977 r.

10 K. J a n k o w s k i : B io lo g ic z n e p o d s ta w y z a c h o w a n ia (w : P s y c h o lo g ia , W a rsz a w a 1975, s. 39).

11 P o r. K. S p e t t (w ): P s y c h ia tr ia w p ro c e sie k a r n y m , W a rsz a w a 1968, s. 162—163.

12 P o r. sz ersze o m ó w ie n ie teg o z a g a d n ie n ia p rz e z M. T a r n a w s k i e g o : Z p r o b le m a ty k i n ie p o c z y ta ln o ś c i w p o lsk im p ra w ie k a r n y m , W P P 3/1976, s. 280 i n a s t.

(6)

N r 10 (238) „W łaściwości i w a ru n k i o sobiste" to k .k . z 1889 r 20

R w 133/77.13 D zisiaj idzie także o to, aby n a zagadnienie zdrow ia psychicznego p atrz eć przez p ry zm a t w ł a ś c i w o ś c i poszczególnych czynników zaliczanych do zdrow ia psychicznego. Inaczej m ów iąc, nie należy pop rzestaw ać w tym za­ kresie na w y k ry w a n iu i r e je s tr a c ji czynników , ale trz e b a n ad to ocenić każdy z nich i w szystkie razem w aspekcie fu n k cjo n a ln y m , krym inologicznym , reso c ja­ lizacyjnym i p ro filaktycznym . Tylko ta k ie u sto su n k o w an ie się g w a ra n tu je pełne rozeznanie czynników genetycznych p rze stęp stw a, jego społeczną oraz p ra w n o - k a rn ą ocenę, w tym rów nież — tra fn y w ybór re a k c ji n a czyn.

4. W y k ry w an iem , b ad a n ie m i o pisyw aniem m echanizm ów rządzących za ch o w a­ niem się człow ieka za jm u je się psychologia. W n au ce tej w y stę p u je w iele o rie n ta ­ cji. Na p rzy k ła d behaw ioryści e k sp o n u ją szczególnie dużą rolę środow iska ze­ w nętrznego, zw olennicy koncepcji psychodynam icznej p rzy jm u ją, że ludzkie dzia­ łanie ste ro w a n e je st przez w ew n ętrz n e siły m otyw acyjne, n ato m ia st p rze d staw i­ ciele tzw. trzeciej psychologii tw ierd zą, że człow iek ste ro w a n y je s t przez in fo r­ m acje płynące ze środow iska o ra z in fo rm ac je zakodow ane uprzednio w p a m ię c i.14 W spółcześnie zdaje się je d n a k przew ażać dążenie do syntetycznego (całościowego) u jm o w a n ia psychiki ludzkiej. Ono też będzie p u n k te m w yjścia dla naszych d a l­ szych rozw iązań.

K luczem do w y jaśn ien ia w łaściw ości zachow ania się je s t osobowość, sta n o ­ w iąca zespół w zględnie trw ały ch , ogólnych i isto tn y ch cech g w ara n tu ją c y c h po­ rządek, stałość oraz sw oistość zachow ania się k o n k retn e g o cz ło w ie k a.15 Z p u n k tu w idzenia naszych z a in te re so w ań należy zw rócić uw agę n a dw a zagadnienia, a m ia ­ now icie n a s tr u k tu r ę osobowości oraz n a proces je j k sz tałto w an ia się.

P sychologia osobow ości w yodrębnia n a stę p u ją c e jej sk ład n ik i: zdolności, in te li­ gencja, sc h em a ty poznaw cze (obraz św ia ta i pogląd n a św iat, ob raz w łasn ej oso­ by), czynniki dynam iczne (potrzeby, za in tereso w an ia, asp iracje, oceny, p rze k o n a­ nia, p o sta w y , te m p e ra m e n t, c h a ra k te r i czynniki k o n tro ln o -o ch ro n n e (podstaw o­ w e i w yższe m echanizm y reg u la cji, in te g ra c ja i s a m o k o n tro la ).16 P rz y jrz y jm y się bliżej n ie k tó ry m z w ym ienionych sk ład n ik ó w osobow ości.

a) Zdolności i in te lig e n cja są różnie definiow ane, byw a, że są n aw e t — zw łasz­ cza w ję zy k u potocznym — utożsam iane. Z daniem Z. P ietra siń sk ie g o zdolnościam i

nazyw am y ta k ie różnice in d yw idualne, k tó re sp ra w ia ją , że przy jed n ak o w ej m o­ ty w ac ji i u p rze d n im p rzygotow aniu poszczególni ludzie osiągają w p o ró w n y w al­ n y ch w a ru n k a c h zew nętrznych n ie jed n a k o w e re z u lta ty w uczeniu się i działa­ niu. 17 18 J. P ie te r zdolnościom p rze ciw sta w ia spraw ności, przez k tó re rozum ie w y ­ ćw iczone biegłości w y k o n y w an ia określonych czynności przystosow aw czych. N a to ­ m ia st przez zdolności w ym ieniony a u to r rozum ie różnice w jakości sp ra w n o ś c i.1S

P o m ija ją c k w estię różnic w y stę p u jąc y ch w p oglądach poszczególnych autorów , p o d k reślić należy, że zdolności, w p ra k ty c e n azy w an e ta k ż e um iejętnościam i, d e ­

13 N ie p u b lik o w a n y . 14 S z e ro k ą c h a r a k t e r y s t y k ę ty c h o r ie n ta c ji p rz e d s ta w ia J . K o z i e l e c k i : K o n c e p c je p s y c h o lo g ic z n e c z ło w ie k a , W a rsz a w a 1977. 15 P o r . n p . J. R e y k o w s k i : O so b o w o ść ja k o c e n tr a ln y s y s te m r e g u la c ji c z y n n o śc i (w : P s y c h o lo g ia , W a rsz a w a 1975, s. 464). 1« L ic z b a o r a z u p o rz ą d k o w a n ie s k ła d n ik ó w o so b o w o śc i m o g ą n a s u w a ć z a s trz e ż e n ia , ja k o że w p s y c h o lo g ii m a m y w ty m z a k r e s ie d o c z y n ie n ia z r ó ż n o ro d n o ś c ią k o n c e p c ji.

P rz y to c z o n e w te k ś c ie u sz e re g o w a n ie s k ła d n ik ó w o so b o w o śc i n a w ią z u je do o p ra c o w a ń L . T y s z k i w i c z a : B a d a n ia o so b o p o z n a w c z e w p r a w ie k a r n y m , W a rsz a w a 1975, s. 8« o r a z J . S t r e l a u a , Z. P i e t r a s i ń s k i e g o i J . R e y k o w s k i e g o : O s o b o w o ść (w: P sy c h o lo g ia , W a rsz a w a 1975, s. 679—825). 17 z . P i e t r a s i ń s k i: Z d o ln o ś c i (w : P s y c h o lo g ia , W a rsz a w a 1975, s. 736). 18 J . P i e t e r : S ło w n ik (...), jw ., s. 344—345.

(7)

term in o w an e są czynnikam i genetycznym i oraz środow iskow ym i. O w pływ ie ś ro ­ dow iska na osobow ość będzie jeszcze m ow a w dalszej części a rty k u łu , w tym zaś m iejscu w ystarczy zaznaczyć, że człow iek n ab y w a zdolności i ro zw ija je w procesie uczenia się oraz d ziała n ia w w a ru n k a c h skom plikow anego otoczenia zew nętrznego, zwłalszcza społecznego; to o sta tn ie oddziałuje szczególnie silnie na rozw ój zdolności kulturow o-śirodow iskow ych.

P rzez inteligencję J. P ie te r rozum ie „ogólną zdolność um ysłow ą (bystrość u m y ­ słową) do pokonyw ania tru d n o ści lu b zadań w zględnie n ow ych”. 19 N ieco inaczej u jm u je inteligencję Z. P ietra siń sk i, w edług którego należy w tym pojęciu w y ­ różniać trzy sk ła d n ik i: w rodzony p o te n cja ł (genotyp), a k tu a ln ie o b serw o w an ą s p r a ­ wność um ysłow ą oraz to, co m ierzy się za pom ocą testów inteligencji, sta n o w ią ­ cych o b ie k ty w n y i w y sta n d ary zo w an y p o m ia r p róbki za ch o w a n ia s i ę . 20

N a gru n cie p ra k ty k i w y m ia ru spraw iedliw ości za m ia st zdolnościam i i in te li­ gencją częściej o p eru je m y o k reślen iem „poziom um ysłow y”, n a d a ją c m u znaczenie w ykraczające poza zdolności i in telig en cję, w szczególności o b ejm u ją c nim p o ­ n ad to w ykształcenie, um iejętność a n ty cy p a cji oraz procesy k o ja rz e n ia (zdolność łączenia zjaw isk i w y cią g an ia z tego w niosków , np. w z a k resie p rze w id y w a n ia sku tk ó w swego zachow ania). T akie podejście nie n asuw ałoby w iększych z a strze­ żeń, gdyby nie tow arzyszyła m u skłonność do w ychodzenia poza zakres osobowości, czego p rzykładem może być w yrok SN z dnia 6.II.1976 r. E w 16/76.21

b) S chem aty (m echanizm y) poznaw cze to k o le jn y isto tn y elem e n t osobowości, któ reg o rola re g u la c y jn a p o w in n a być b r a n a pod uw ag ę przy an alizie i ocenie w łaściw ości spraw cy p rze stęp stw a. K ażdy człowiek m a o b raz i pojęcie w łasnego „ ja ”. S k ła d a ją się n a ń zbiory różnorodnych dośw iadczeń zw iązanych z w łasn ą psychofizyczną k o n sty tu cją , ja k rów nież in n y c h osób. Cechą zin teg ro w an e j osobo­ wości je st w yraziście zaznaczona g ran ic a pom iędzy „ ja ” i „nie — j a ” . S ta n tak i sprzyja p raw idłow ej ocenie w łasnych m ożliw ości przy rea liza cji po trzeb i celów (samoocena), decyduje o' tym , ja k człow iek zachow a się w obec sy tu a cji now ych. N atom iast b ra k różnicy pom iędzy „ ja ” i „nie — j a ” grozi k o n se k w e n cjam i w postaci skłonności do p rzy p isy w a n ia otoczeniu w łasn y ch m yśli i uczuć lu b przejm o w an ia bezkrytycznego cudzych uczuć, p o sta w i s ą d ó w .22 W ykrycie tego ro d za ju sk ło n ­ ności (w psychologii określonych m ianem p ro je k c ji i in tro je k cji) m oże się okazać w ielce pom ocne w w y jaśn ien iu źródeł p o datności n a w pływ y innych osób lub w p rz e ja w n ia n iu do m in acji n ad in n y m i osobam i w ra m a c h zachow ań in te r a k c y j­ nych. 23 Z agad n ien iam i ty m i szerzej za jm u je się w iktim ologia, k tó ra b a d a ją c rolę o fiary w przestęp stw ie, u d o w odniła w y stęp o w an ie zjaw isk a p re d e sty n a c ji w iktim o - logicznej, tj. podatności pew nej g ru p y osób do s ta n ia się pokrzyw dzonym i przez czyn p rz e stę p n y .24

c) Ś w iatopogląd stanow i zespół ogólnych p rze k o n ań oraz w iedzy o w szech- św iecie, życiu i jego celach i o społeczeństw ie. Filozofia, psychologia i socjologia udow odniły, że pom iędzy św iatopoglądem a zachow aniem się człow ieka w y stę p u ją

19 T am że, s. 111. 20 Z. P i e t r a s i ń s k i : jw . (p rz y p . 17), s. 737—743. 21 P o r. K. B u e h a i a: G lo sa do w y r o k u S ą d u N a jw y ż sz e g o z d n ia 6.II.1976 r. R w 16/76, O S P iK A 1/1977, s. 20. 22 J . R e y k o w s k i : O s o b o w o ść (...), jw ., s. 791—792. 23 P o r. sz e rs z e o p r a c o w a n ie te j p r o b le m a ty k i p rz e z W. K u b a l ę : P rz e b ie g i in t e r a k c y j n e w z a c h o w a n ia c h p rz e s tę p n y o h , N P 7—8/1977. 24 P o r. n p .: L. L e n n e 11: Z a ry s k r y m in o lo g ii o g ó ln e j, W a rsz a w a 1973, s. 320 i n a s t.; B. H o 1 y s t : K r y m in o lo g ia — P o d s ta w o w e p ro b le m y , W a rsz a w a 1977. s. 276 i n a s t.; J . T u - h a n -B a r a n o w s k a: Z z a g a d n ie ń w ik tim o lo g ii, „ P rz e g lą d P e n i t e n c j a r n y ” 1/1970, s. 71.

(8)

N r 10 (238) „W łaściw ości l w a ru n k i oso b iste” w k .k . z 1969 r. 31

pew ne zależności. P rz e ja w ia ją się one w sferze p o staw , celów działania, uznanego system u w artości, a także w dziedzinie uczuć o ra z m otyw ów p o stę p o w a n ia .25

Rzecz znam ienna, że w zespole d an y c h osobopoznaw czych (m yślę tu w szcze­ gólności o w yw iadach środow iskow ych) in fo rm ac je dotyczące św iatopoglądu p o ja ­ w iają się b ardzo często. N iekiedy jo d n a k ich stylizacja, ja k rów n ież w arto ść m e­ ry to ry c zn a pozo staw iają dużo do życzenia. Nie należą m ianow icie do rzadkości zw roty w ro d zaju : „do obecnej rzeczyw istości u sto su n k o w an y pozytyw nie”, „z k le ­ rem i elem en tem p rzestępczym k o n ta k tó w nie u trz y m u je ”, „z elem entem w ro ­ gim i k le re m n ie k o n ta k tu je się” itp. K ry ty cz n ą ocenę tego ro d zaju danych in fo r­ m acyjnych, ja k i znacznej części w yw iadów środow iskow ych w ogóle d aje L. T ysz­ kiewicz. 26

d) Z a in tereso w a n ia — to w zględnie u trw a lo n a skłonność do zajm ow ania się pew nym i p rzed m io tam i lu b spraw am i. Z tym czynnikiem s tru k tu ry osobowości m am y do czynienia często n a g ru n cie sp ra w o zabór m ien ia (chodzi o tzw. sp ra w - ców -m ajSterkow iczów ). O cena z a in te re so w ań k u ltu ro w y ch , tj. n ab y ty ch w tra k c ie uczenia się i w spółżycia w g rupie, p o w in n a uw zględniać ich rolę ja k o czynnika sterującego, pobudzającego o raz red u k u jąceg o sta n n ap ięcia em ocjonalnego. T w ó r­ cze i społeczne ak c ep to w an e zain tereso w an ia o d g ry w a ją pozytyw ną rolę w p ro ­ cesie k sz ta łto w a n ia osobowości. W p ra w ie k a rn y m ocena za in tereso w ań m usi je d ­ n a k w ychodzić poza ich g ran ic e i obejm ow ać nad to ocenę środków użytych do re a liz a c ji za in te re so w ań ; najogólniej rzecz biorąc, śro d k i te — ja k słusznie s tw ie r­ dza M. F ritz h a n d — m uszą być zgodne z podstaw ow ym i zasadam i ety k i m a rk s i­ stow skiej, w ed łu g k tó re j p raw o i działanie człow ieka do w szechstronnego ro z ­ w oju sw oich sił i uzdolnień nie może n aru sz ać p ra w innych lu d z i.27

e) P o trz e b y oraz zad an ia sta n o w ią czynnik w y zw alający o ra z ste ru ją c y zacho­ w an iem człow ieka. Z p u n k tu w idzenia w spółczesnej te o rii zachow ania każde z a ­ chow anie się człow ieka m a u k ie ru n k o w a n ie teleologiczne, gdyż zm ierza do osiąg­ nięcia określonego sta n u k o ń co w eg o .28 U św iadom ienie sobie i przeżyw anie p o ­ trzeby w spółtw orzy w yobrażenie sta n u końcow ego, k tó ry z ch w ilą zw erbalizow ania się w p o sta ci celu i p ro g ra m u um ożliw iającego danej osobie podjęcie określonej czynności, nazyw am y procesem m o ty w a cy jn y m (m o ty w em ).29

W yróżniam y p otrzeby w e w n ętrz n e (fizjologiczne) oraz zew n ętrzn e (zależne od otoczena). Te o sta tn ie dzielim y n a p otrzeby biologiczne o raz społeczno-kulturow e, o k re śla n e n ie k ied y n iesłusznie m ian em po trzeb psychicznych.

P o trz eb y w ew n ętrz n e są w rodzone; n iezaspokojenie k tó rejk o lw iek z nich p ro ­ w adzi do śm ierci (np. b ra k p okarm u, pow ietrza), bąd ź też d o zakłóceń psychofizjolo­ gicznych (np. b r a k ru ch u , niem ożność w spółżycia seksualnego). N iektórzy psycholo­ gow ie sąd zą (czynią ta k np. p sychoanalitycy), że zachow anie człow ieka je st sty m u lo ­ w an e i u k ie ru n k o w a n e przez w ew n ętrz n e siły, zw ane popędam i lu b po trzeb am i czy dążeniam i. To one — ich zdaniem — sta n o w ią o obrazie osobowości. B ehaw ioryści

25 P o r. n p .: W. S z e w c z u k : P s y c h o lo g ia , t. II, W a rsz a w a 1966, s. 391; Z. K o s y r z, W. M a g o ń , B . N o w a k o w s k i : P o d s ta w y w y c h o w a n ia w o jsk o w e g o , W a rsz a w a 1976, w y d . W A P , s. 68—70; J . P i e t e r : S ło w n ik (...), j w ., s. 285. 26 L . T y s z k i e w i c z : B a d a n ia o so b o p o z n a w c z e (...), jw ., s. 213 i n a s t. 27 m. F r i t z h a n d : M yśl e ty c z n a m ło d e g o M a rk sa , W a rsz a w a 1961, s. 76—80. 28 P o r. T. T o m a s z e w s k i : W stę p do p s y c h o lo g ii o g ó ln e j, W a rsz a w a 1963, s. 187; t e g o ż : P o d s ta w o w e f o rm y o r g a n iz a c ji i re g u la c ji z a c h o w a n ia (w : P s y c h o lo g ia , W a rsz a w a 1975, s . 491); L . L e r n e l l : R o z w a ż a n ia o p rz e s tę p s tw ie i k a r z e n a tle z a g a d n ie ń w sp ó ł­ c z e s n o śc i, W a rsz a w a 1975, s. 130—131; J . A. Ł u k a s z e w a : S o c ja lis ty c z n a św ia d o m o ść p r a w n a i p r a w o rz ą d n o ś ć , W a rsz a w a 1977, s. 286 i n a s t.; W. K u b a l a : R e c e n z ja w y m ie n io n e j o s ta tn io p r a c y , W P P 2/1977. 2« N a p r z y k ła d K . O b u c h o w s k i : P s y c h o lo g ia d ą ż e ń lu d z k ic h , W a rsz a w a 1963, s. 25—28.

(9)

kon cep cję tę odrzucili, podobnie o dnieśli się do niej rów nież zw olennicy o rie n ta c ji p o z n a w c z e j.30 Nie n eg u jąc an i też nie przeceniając roli popędów , w a rto je d n a k p a ­ m iętać o tym , że są one je d n y m z w ielu czynników re g u la c ji zachow ania.

Ilość p o trze b drugiego ro d za ju je s t zm ienna i nieograniczona. W o b ręb ie p o ­ trzeb sp o łeczno-kulturow ych, stanow iących w y raz zależności człow ieka od obecno­ ści w jego otoczeniu innych ludzi o ra z zależności w y stęp u jący ch pom iędzy p ro c e ­ sam i zachodzącym i w ew n ą trz człow ieka, m ożna m ówić o fu n k cjo n o w a n iu u k ła d u zrów now ażonego, w k tó ry m d o m in u ją po trzeb y zn am io n u jące się znaczną s ta b iln o ­ ścią. O ja k ie p otrzeby chodzi tu najczęściej? N a ten te m a t b ra k je s t je d n o m y śln o ­ ści w śród psychologów. N iem niej je d n a k w ym ienia się n a s tę p u ją c e ich ro d za je: p o trzeb a przynależności do gru p y społecznej, ap ro b a ty społecznej, bezpieczeństw a, p racy , sam odzielności, p o sia d an ia p rzedm iotów m a teria ln y ch , m iłości, p restiżu , to ż ­

sam ości i in te g racji osobowości.

P o trz e b y dzieli się i k la sy fik u je rozm aicie (np. n a ja w n e i u k ry te , d o m in u jąc e i słabe, zasadnicze i zależne). W tym m iejscu w a rto w spom nieć o p o trzeb ach k o n ­ s tru k ty w n y c h i d estru k c y jn y c h . P ierw sze ro zw ija ją osobowość człow ieka, d a ją m u sa ty sfa k c ję i poczucie godności, nie sp rz y ja ją p o w sta w a n iu sy tu a c ji k o n flik ­ tow ych w środow isku. N ato m iast d rugie za g rażają bezpieczeństw u człow ieka, jego zdrow iu, d e fo rm u ją rów nież c h a ra k te r człow ieka. T akże w socjologii i k ry m in o lo ­ gii dużo m ów i się ostatn io o znaczeniu i w łaściw ościach k rym inogennych czynników d e s tru k c y jn y c h i d ezin teg ru jący ch , zak łócających u k ła d y społeczne i in te ra k c y jn e przez to, że są one o p arte na nisk ich w y m ag an iach socjalizacyjnych, że to le ru ją po staw y egoistyczne w obec społeczeństw a. 31

P sychologia (głów nie kliniczna), a także krym inologia w y k az u ją istn ie n ie ścisłej w spółzależności pom iędzy niezaspokojeniem potrzeby a funk cjo n o w an iem osobo­ wości. 32 N ie w n ik a ją c w szczegóły, w sk a z u je się na p rzy k ła d , że d e p ra w a c ja po­ trzeb p ro w a d zi do p o w staw an ia neg aty w n y ch em ocji, sp rzy ja p o ja w ien iu się a g re ­ sji i sam o ag resji, rodzi sta n y lękow e oraz fru stra c je , dezorganizuje s tr u k tu r ę uczuciow ości wyższej itp. 32a N a m arg in esie w arto w spom nieć o p ew nych r e p e r ­ k u sja c h n a tu ry ogólniejszej niezasp o k o jen ia po trzeb y bezpieczeństw a. W yniki b a ­ dań am ery k a ń sk ic h dotyczących poczucia zagrożenia dowodzą, że w ta k ich o śro d ­ kach, ja k B oston i Chicago, 43tl/o resp o d e n tó w u n ik a w ychodzenia w ieczorem

z dom u z obaw y p rzed zagrożeniem ze strony przestępców , a 35% resp o n d e n tó w u n ik a w ogóle k o n ta k tu z obcym i lu d ź m i.33

f) A sp ira c je w iążą się ściśle z potrzebam i. S ą one je d n ą z n ajw ażn iejszy ch w ła ­ ściw ości człow ieka, w yznaczają bow iem sk a lę jego możliwości, a ich sp e łn ie n ie daje człow iekow i a u ten ty c zn ą sa ty sfak c ję. P sychologow ie często m ów ią o poziom ie a s p i­ r a c ji ja k o o czynniku w y w ierający m przem ożny w pływ na działan ie człow ieka. Ic h zdaniem , osiągnięcia człow ieka zależą nie tylko od okoliczności i w a ru n k ó w społecznych, lecz rów nież od tego, co chce on o sią g n ą ć .34 P oziom a s p ira c ji zależy od w ielu czynników zarów no n a tu ry w ew n ętrzn ej ja k i zew n ętrzn ej; znaczną ro lę

so P o r. J . K o z i e l e c k i : K o n c e p c je (...), jw „ s. 24—25, 105, 203—215 1 n a s t. 31 N a p r z y k ła d J . B a f i a: A k tu a ln e p r o b le m y k r y m in o lo g ii (Z a ry s te o r ii s y t u a c j i k r y ­ m in o g e n n e j), P iP 8—9/1973, s. 63 i n a s t. 32 P o r. n p .: J . R e y k o w s k i : Z z a g a d n ie ń p s y c h o lo g ii m o ty w a c ji, W a rsz a w a 1970; B . H o l y s t : K r y m in o lo g ia (...), jw ., s. 354—356; J . A . Ł u k a s z e w a : S o c ja lis ty c z n a (...), j.w ., s. 288—290, 294—303. 32a W y k a z a ły to n p . b a d a n ia p rz y c z y n s a m o w o ln y c h o d d a le ń w w o js k u . P o r. w te j k w e s tii T . L e s k o , M. S z a d k o w s k i : Z b a d a ń n a d sa m o w o ln y m i o d d a le n ia m i, W P P 4/1976, s. 411. 33 A . M a r e k : L ę k p r z e d p r z e s tę p s tw e m , „ G a z e ta P r a w n ic z a ” z l.V1977 r., n r 9(317). 34 J . K o z i e l e c k i : K o n c e p c je (...), j.w ., s. 84.

(10)

N r 10 (238) „ W ła ś c iw o śc i ł w a ru n k i oso b iste” w k .k . z 1969 r. 33

o d g ry w a ją tu m.in. ta k ie s tru k tu ry , ja k oczekiw ania, n astaw ie n ia, poczucie ste ­ row an ia (np. za pom ocą w zm ocnień pozytyw nych i negatyw nych), system k o n ­ tro li społecznej oraz u zn an e sta n d a rd y w artości.

g) P o staw a je s t pojęciem , do którego w p ra k ty c e odw ołujem y się dość często, nie zaw sze zresztą troszcząc się o niezniekształcenie jego znaczenia. M ówiąc o po­ staw ie, m am y najczęściej na m yśli skrótow y opis osobowości, u w y p u k lający p rz e ­ w idyw ania zachow ań się człow ieka. N otabene w p ra k ty c e d om inuje przekonanie, że w ta k im w łaśnie kontek ście pojęcie postaw y użyte zostało w p rzepisach a rt. 27 § 1 i 57 § 2 p k t 1 k.k., k tó re p o słu g u ją się nim exp re ssis verbis; od p ojęcia po­ staw y nie da się uciec poza ty m n a gruncie ta k ich przepisów , ja k art. 50 § 2, 61, 73 § 2, 80 § 1 i 90 § 1 k.k. A zatem , co oznacza p ojęcie postaw a?

W psychologii — najogólniej rzecz b iorąc — przez p ostaw ę rozum ie się sw oisty sta n pogotow ia u czu ciow o-intelektualnego, ingerującego w sferę zachow ania się jednostki.

W postaw ie w yodrębnia się trzy sk ład n ik i: poznaw czy, afek ty w n y i b eh a w io ra l­ ny, przy czym co do p otrzeby w łączenia (do postaw ) tego trzeciego składnika, w y­ stę p u ją w y raźn e różnice zdań. Rzecz idzie m ianow icie o to, czy m ożna czynnik zew nętrzny, ja k im je s t zachow anie człow ieka, tra k to w a ć ja k o sposób (wyraz), o k reślen ia postaw (w sk ra jn y c h w ypadkach), czy k o n k re tn y a k t za chow ania się może być u tożsam iany z po staw ą? O tóż p rz y jm u je się, że dopiero sum a p o w ta rz a ­ ją c y c h się zachow ań d aje p odstaw ę do p rzy p isa n ia kom uś ok reślo n ej p ostaw y. M ów iąc inaczej — jeżeli zachow anie człow ieka p o tra k tu je m y ja k o ak ty u sto s u n ­ k o w a n ia się do otoczenia (na ogół będą to u sto su n k o w a n ia p raktyczne), to w ted y to w szystko, co c h a ra k te ry z u je stałość owego u sto su n k o w a n ia się do przedm iotów , in sty tu cji społecznych, idei oraz w artości, m ożem y określić m ia n em postaw y. “

O bszar s tr u k tu r psychicznych zaliczanych do p o sta w n ie m a ostrych granic. O prócz owego „pogotow ia” w chodzą tu u k ie ru n k o w a n ia .czyli dążenia, a n astęp n ie uczucia, zain tereso w an ia, zam iłow ania, sposób rea g o w a n ia n a p rzedm iot postaw y, np. na in n e osoby, n a d o b ra m a te ria ln e , czy też na fu n k c jo n u ją c e w g ru p ie w zory zachow ań, k tó ry c h ca ło k sz tałt c h a ra k te ry z u je dopiero postaw ę człow ieka.

P rz e ja w ia n ie o k reślonej po staw y zależy od w ażności i atra k cy jn o ści przed m io tu (obiektu), od udzielan ej m u ap ro b a ty lu b dezap ro b aty i od w ielu innych jeszcze czynników n a tu ry w ew n ętrz n ej i zew nętrznej (np. środow isko i sposób jego rea g o ­ w an ia n a zachow anie jednostki).

W p ra w ie k a rn y m zasadnicze znaczenie m a k w estia w arto ścio w an ia postaw , co w iąże się ze stosow aniem tak ich in sty tu cji, ja k w aru n k o w e um orzenie p o stęp o w a­ n ia karnego, w aru n k o w e zaw ieszenie w yk o n an ia k a ry , sędziow ski w ym iar k ary , czynny żal itp. W ty c h (i pozostałych) w yp ad k ach ocena po staw y i jej p ra w n o - k a rn e re p e rk u s je (np. w p ły w n a w y m ia r k a ry ) zależą od sto su n k u sp ra w c y do popełnionego czynu, do p rze d m io tu 'przestępstw a, za chow ania się po p o pełnieniu p rze stęp stw a, o kazanej w to k u p ostępow ania k arn eg o skruchy, od n ap ra w ie n ia szkody lu b gotow ości je j n ap ra w ie n ia . *• * 36

ss P o r . J . R e y k o w s k i : O so b o w o ść (...), Jw ., s. 763 1 n a s t.; J. M a c h a r s k i : P o ję c ie „ p o s ta w y ” w p o ls k im p r a w ie k a r n y m , P iP 8—9/1976, s. 132 (o ra z c y t. w ty m o s ta tn im o p r a ­ c o w a n iu l i t e r a t u r a p sy c h o lo g ic z n a ). 36 P o r.: w y ty c z n e w y m ia r u sp ra w ie d liw o ś c i i p r a k t y k i są d o w e j w z a k r e s ie w y k ła d n i i s to s o w a n ia u s ta w k a r n y c h d o ty c z ą c y c h w a ru n k o w e g o u m o rz e n ia — u c h w a ła SN z d n ia 29.1.1971 r. V I K Z P 26/69, O SN K W 3/1971, s. 8; w y r o k S N z d n ia 20.VI.1972 r . V K R 215/72, O S N K W 11/1972, p o z. 173; w y r o k SN z d n ia 8.I X .1970 r. R w 739/70, O SN K W 12/1970, p o z. 162. W ty m o s ta tn im w y r o k u w y ró ż n ia s ię p o s ta w ę w y z y w a ją c ą i le k c e w a ż ą c ą , p r z y czym w o rz e c z n ic tw ie o p e r u je się te ż p o ję c ie m p o s ta w y z u c h w a łe j, c h u lig a ń s k ie j, b r u ta ln e j, a ta k ż e m ó w i się o w a n d a liz m ie , d z ia ła n iu bez p o w o d u itp .; n i e tr z e b a u d o w a d n ia ć , l i w ie le

(11)

Do n ajb ard ziej znanych należy zaliczyć dychotom iczny podział p o sta w n a p o ­ żądane i niepożądane. P u n k te m jego odniesienia są zasady m oralności s o c ja li­ stycznej oraz zasady w spółżycia społecznego obow iązujące w naszym p ań stw ie. Z innych w arto tu w ym ienić podziały p o sta w n a ak ty w n e i bierne, a ltru isty c z n e i egoistyczne, stałe i sy tu a c y jn e (chw iejne, zm ienne), ja w n e i u k ry te (tzw. nie u zew nętrznione w postaci działań p rak ty c zn y c h lu b ek sp resji) oraz dodatnie i u je m ­ ne (sym patia — wrogość).

h) T em p eram en t je st to u k ła d cech psychicznych, w w ysokim stopniu uza le ż­ nionych od dziedziczności i — p rak ty c zn ie rzecz b iorąc — p raw ie niezm iennych lub słabo zm iennych, a stanow iących je d n ą z p o d sta w c h a ra k te ru i jego rozw oju. ” G łów nym sk ład n ik iem te m p e ra m e n tu są procesy uczuciow e, zw łaszcza szybkość ich p ow staw ania, trw ało ść i siła, w zależności od k tó ry ch k o n stru u je się ró ż n o ­ ra k ie typologie ludzi. Do n a jb ard zie j znanych zaliczyć należy podział n a ty p silny i s ła b y ;* 38 * je s t to podział zależny od u k ła d u sił pobudzania i h am o w a n ia procesów nerw ow ych. R ów now aga pom iędzy p rocesam i pobud zan ia i h am o w a n ia stanow i p odstaw ę dalszego podziału typów silnych n a zrów now ażone i n iezró w n o ­ w ażone (przew aga p obudzania n ad ham ow aniem ); ty p y zrów now ażone dzielim y z kolei n a ruchliw e, czyli aktyw ne, i pow olne, czyli rea k ty w n e.

Z p u n k tu w idzenia te m a tu naszych rozw ażań typologia ta m a dość isto tn e

znaczenie. Z w raca ona m ianow icie uw agę na rolę zależności w y stęp u jący ch po ­ m iędzy określonym i cecham i te m p e ra m e n tu a zachow aniem się spraw có w n ie ­ k tó ry ch przestęp stw , w szczególności takich, ja k zgw ałcenia, czyny lubieżne, bójki i pobicia, w ypadki drogow e (ze w zględu n a refleks) i in.

i) C h a ra k te r byw a określan y rd zeniem osobowości, co m a p odkreślać jego rolę w śród pozostałych czynników stru k tu ra ln y c h osobowości, a tym sam ym i w ła ­ ściwości człow ieka. P rzez c h a ra k te r rozum ie się ogół w zględnie trw a ły c h cech psychicznych, k tó re u ja w n ia ją się w p o stępow aniu człow ieka z ludźm i i w o ta ­ czającej go rzeczyw istości. ’• C h a ra k te r byw a dość często utożsam iany z osobow o­ ścią. J e s t to niesłuszne, o czym p rze k o n u ją n as ju ż dotychczasow e rozw ażania.

Psychologia do isto tn y ch cech c h a ra k te ru zalicza w łaściw ości w oli oraz u k ła d y n apędow o-m otyw acyjne, n a d a ją ce k ie ru n e k osobowości. C zynniki św iadom ości i w o­ li sp raw ia ją, że c h a ra k te r k ie ru je i n a sta w ia ludzi n a osiąganie pożądanych ce­ lów. J e s t on w ięc afek ty w n o -d y n am iczn y m skład n ik iem o sobow ości,40 a zarazem m a zabarw ienie n o rm aty w n e , przez co podlega w arto ścio w an iu ze w zględu na cele i sposoby (środki) ich realizacji. M ówi się w ięc o ch a ra k te rz e praw y m , uczciw ym , silnym , kryształow ym , ale także o c h a ra k te rz e n iep raw y m , chw iejnym , słabym , egocentrycznym , bezkom prom isow ym i jeszcze o w ielu innych c h a ra k te ra c h . W a r­ tościow anie b y w a też odnoszone do sfery m oralności i ety k i, a w tedy m ów im y o dobrym i złym c h a ra k te rz e , a ta k że o „b ra k u c h a ra k te ru ”. Ł ącząc się z p o ­ staw am i i te m p eram en te m , m a c h a ra k te r isto tn y w pływ n a p ostępow anie ludzi;

z ty c h o k re ś le ń n ie o d n o si się (n ie c h a r a k te r y z u je ) p o sta w y , co św ia d c z y o is tn ie ją c y m w te j m ie rz e c h a o sie te rm in o lo g ic z n y m . P o r. ró w n ie ż w y r o k SN z d n ia 6.III.1973 r . V K R N 591/72, O SN K W 9/1973, p o z. 108 (z g lo są J . S k u p i ń s k i e g o , P iP 3/1974, s. 157), w k tó r y m SN słu sz n ie s tw ie rd z ił, że w a r t. 50 § 2 i 73 § 1 k .k . ch o d z i o w ła ś c iw o śc i s p r a w c y p r z e ­ s tę p s tw a , a n ie in n y c h osó b (np. ro d zicó w ).

»7 J . P i e t e r : S ło w n ik (...). jw ., s. 387.

*« P o d z ia ł te n w y w o d z i s ię je sz c z e od I.P . P a w ło w a . J e g o s z e rs z ą c h a r a k t e r y s t y k ę p rz e d s ta w ia J. S t r e 1 a u : R ó ż n ic e in d y w id u a ln e (w : P s y c h o lo g ia , W a rsz a w a 1975, s. 710 i n a st.).

»• J. P i e t e r : S ło w n ik (...), jw ., s. 45.

(12)

N r 10 (238) ,.W łaściwości i w a ru n k i oso b iste” w k . k . z 1969 r. 35

m .in. rz u tu je np. n a w ybiórczość, tj. dobór p a r tn e ra i rozw ój in te r a k c ji,41 oraz in te g ru je bąd ź d ezo rg an izu je osobowość, p row adząc w ty m o sta tn im w y p ad k u do zachow ań d e w ia c y jn y c h .42

5. W toku dotychczasow ych ro zw aż ań w ielo k ro tn ie by ła m ow a o w pływ ie środow iska n a jednostkę. T em u zagadnieniu trze b a pośw ięcić nieco w ięcej m ie j­ sca. Środow isko je s t jed n y m z c e n traln y c h problem ów w spółczesnej psychologii, a także socjologii i krym inologii. W krym inologii je d n ą z rów norzędnych orien ­ ta cji etiologicznych je s t k o ncepcja s p o łe c z n o -k u ltu ro w a 43; jej zw olennicy czynników genetycznych p rz e stę p stw a p o sz u k u ją w łaśnie w środow isku społecznym . Rzecz oczyw ista, nas p ro b le m a ty k a środow iskow a in te re su je tylko o tyle, o ile łączy się ona z k sz tałto w an ie m , u trw a la n ie m i w yzw alaniem określonych cech w łaści­ wości spraw cy czynu. W tym zaś kontekście na p o d k reślen ie zasłu g u ją n astęp u jące kw estie: pojęcie środow iska, w pływ środow iska n a człow ieka (socjalizacja) oraz krym inogenność n ie k tó ry ch czynników środow iskow ych.

N ie m a je d n o lite j d efinicji środow iska w znaczeniu społecznym . B rak m iejsca nie pozw ala na przy taczan ie i om aw ianie różnych pró b zdefiniow ania śro d o w isk a .44 Na użytek niniejszych rozw ażań m ożna przyjąć, że środow isko to zespół w a ru n ­ ków św ia ta zew nętrznego, w k tó ry m egzystuje człowiek. F a k t oddziaływ ania śro­ dow iska na człow ieka nie podlega ju ż dzisiaj żadnej dyskusji; nie są rów nież k w estionow ane olbrzym ie w tym zakresie osiągnięcia behaw iorystów . N iem niej każde środow isko (fizyczne, społeczne, kultu ro w e) oddziałuje na człow ieka w spo­ sób dla siebie specyficzny (np. środow isko rodzinne, w ojskow e). N ajogólniej rzecz biorąc, oddziaływ anie to •— jeśli chodzi o środow isko społeczne — prow adzi do socjalizacji jed n o stk i, inaczej m ów iąc, do jej uspołecznienia, tj. do w ykształcenia m echanizm ów ste ru jąc y ch zachow aniem zgodnym z oczekiw aniam i g ru p y (środo­ w iska); k ró tk o zaś m ów iąc — do w yuczenia zachow ań. M ożna w ięc powiedzieć, że środow isko w yposaża je d n o stk ę we w zory reag o w an ia n a bodźce i przystosow a­ nia' się do w aru n k ó w , w śród k tó ry c h — n ie ste ty — je s t rów nież m iejsce na w zory zachow ań n e g a ty w n y c h .45

S zersze p rz e d staw ia n ie p rocesu socjalizacji, ja k i bliższe ilu stro w a n ie k ry m i­ nogennego o d działyw ania środow iska na jed n o stk ę m ija się z celem ze w zględu na dostępność o pracow ań, w k tó ry ch ta p ro b le m a ty k a została szeroko poruszona.

R ozw ażając zagadnienie środow iska nie m ożna nie w spom nieć o w ym aganiach, ja k ie przed poborow ym i i żołnierzam i sta w ia czynna służba w ojskow a. Otóż służba ta w ym aga, aby osoba ta k a zdolna była do jej p ełnienia. „Zdolność” je st tu su m ą w łaściw ości psychofizycznych, w aru n k u ją cy ch spełnienie obow iązku w o j­ skow ego zgodnie z w y m ag an iam i i celam i służby w ojskow ej. P oruszone zagadnie­ nie w y stę p u je z całą ostrością n a gruncie p rze stęp stw przeciw ko obow iązkow i w o j­ skow em u (art. 303—308 k.k.). Szczególne je d n a k p roblem y w y ła n ia ją się w tej m ierze w tych sy tu a cjach , w k tó ry ch niezdolność do służby w ojskow ej u ja w n ia się i kiedy m u si ona być ocen ian a e x post.

41 P o r. S. M i k a : W ktęp do p sy c h o lo g ii s p o łe c z n e j, W a rsz a w a 1972, s. 155. 42 P o r. sz e rsz e o m ó w ie n ie te g o z a g a d n ie n ia p rz e z L . T y s z k i e w i c z a : B a d a n ia o so- bo p o z.n aw cze (...), jw ., s. 97 i n a s t.

43

N a p r z y k ła d L . L e r n e l l : Z a ry s (...), jw ., s. 167

i

n a s t. P o r. te ż

w.

K u b a l a : R e c e n z ja t e j p r a c y , W P P 1/74, s. 102 i n a s t. 44 P o r . n p . Z. K o s y r z , W. M a g o ń , B. N o w a k o w s k i : P o d s ta w y w y c h o w a n ia (...), jw .. s. 33—34; J . P i e t e r : S ło w n ik (...), jw ., s. 283; L . T y s z k i e w i c z : B a d a n ia o so b o - p o z n a w c z e (...), jw ., s. 59 i n a s t. 45 P r o b le m a ty k a t a z o s ta ła s z e ro k o o m ó w io n a w „ Z a g a d n ie n ia c h p a to lo g ii s p o łe c z n e j” , W a rs z a w a 1978, s. 21 i n a s t. o ra z 83 i n a s t.

(13)

W w ytycznych w y m iaru spraw iedliw ości i p ra k ty k i sądow ej w sp ra w a c h o p rz e ­ stę p stw a popełnione przez żołnierzy uznanych e x post za niezdolnych do służby w ojskow ej ze w zględu n a s ta n zdrow ia (u ch w ała z 20.XII.1976 r. U 5/76) *• „ n ie­ zdolność” p o tra k to w a n a została ja k o je d n a z okoliczności rz u tu ją c y c h n a sto p ień społecznego niebezpieczeństw a c z y n u .46a R ozw iązanie ta k ie rodzi w ątpliw ości. P o w ­ sta je m ianow icie pytan ie, czy de lege lata „niezdolność” u w a ru n k o w a n a o k reślo n y ­ mi czynnikam i psychofizycznym i (np. psychopatią) nie p o w in n a b y ć raczej zalicza­ n a do w łaściw ości i w aru n k ó w osobistych albo do w łaściw ości pod m io tu p rz e ­ stęp stw a (tu w znaczeniu: podm iotem p rze stęp stw a m oże być je d y n ie osoba zdolna do p ełn ien ia służby w ojskow ej). W yczerpującej odpow iedzi n a to p y tan ie nie można tu udzielić. J e s t to te m a t odrębny i zbyt o b sz e rn y .* 47 N ie chcąc je d n a k pozostaw ić tej k w estii o tw a rtą , m uszę się przyznać, że n ajb liższe je s t m i ro z­ w iązanie, w edług którego „zdolność do służby” p ow inna być cechą podm iotu p rze stęp stw a przeciw ko obow iązkow i w ojskow em u.

i i i

D rugi człon om aw ianego pojęcia, tj. w a ru n k i osobiste, n astrę c z a znacznie m niej w ątpliw ości in te rp re ta c y jn y c h . K o m en tato rzy p rzy jm u ją, że o k reśle n ie „w a ru n k i osobiste” o b ejm u je w a ru n k i rodzinne, środow iskow e, m a te ria ln e , m ieszkaniow e i i n . 48

W przeciw ieństw ie do „w łaściw ości” w a ru n k i osobiste sta n o w ią zespół czynników środow iskow ych (fizycznych i osobowych) w yznaczających pozycję społeczną sp ra w ­ cy przestęp stw a, sk alę jego p otrzeb (głównie zew nętrznych, tj. bytow ych), ja k i m ożliw ości ich zaspokojenia (np. w ysokość osiąganych zarobków , źró d ła u trz y ­ m ania, zobow iązania m a te ria ln e itp.).

P om iędzy „w łaściw ościam i” a „ w a ru n k a m i” istn ieje ścisła w spółzależność. C zynniki należące do obydw óch tych pojęć w zajem nie się w a ru n k u ją ; ła tw o to w ykazać na przykładzie zdolności, potrzeb, m otyw acji, k tó ry c h w p ły w n a po­ zycję społeczną jed n o stk i, w szczególności n a jej w a ru n k i rodzinne, m a ją tk o w e je st

oczywisty.

IV

O rg an y procesow e m a ją obow iązek zgrom adzenia danych co do w łaściw ości i w aru n k ó w osobistych spraw cy (art. 8 k.p.k.). Rzecz ja sn a , chodzi o pełne, w ia­ rygodne i u d o k u m en to w an e in fo rm ac je n a te n tem at; poza tym — o g raniczając się tylko do „w aru n k ó w ” albow iem o „w łaściw ościach” by ła ju ż m ow a — pow inny to być in fo rm acje k o n k retn e , a nie ogólne w ro d zaju : „sy tu a c ję m a ją tk o w ą m a d o b rą”, „osiągane dochody p o zw a lają m u n a zaspokojenie p o trze b w łasnych oraz rodziny”, „nie p ra c u je zaw odow o, lecz pow odzi m u się do b rze” itp . Tego rodzaju lu b podobne dane nie p rz e d sta w ia ją w iększej wafrtości, w szczególności tru d n o je st na ich p o d sta w ie w yrobić sobie pogląd n a te m a t w a ru n k ó w osobistych sp ra w ­ cy, a w k onsekw encji tru d n o je s t też p odjąć tra fn e rozstrzy g n ięcia w sferze odpo­

4« O SN K W 1—2/1917, p o z. 2.

4#a W w y r o k u z d n ia 27.XI.1973 r. V K R N 383/73 (B iu le ty n O rz. S N 1/1974, p o z. 5, s. 16) S ą d N a jw y ż sz y nieziw ykle s z e ro k o i n t e r p r e t u j e p o ję c ie s p o łe c z n e g o n ie b e z p ie c z ń s tw a czy n u , w łą c z a ją c d o ń p o b u d k i, m o ty w y i c e le s p ra w c y , c o je d n a k n a s u w a z a s trz e ż e n ia .

47 Z a jm u ję s ię n im sz e rz e j w o s o b n y m o p r a c o w a n iu p t.: U w a g i n a m a r g in e s ie c y t. W y ­ ty c z n y c h , W P P 3/1977.

46 J . B a i i a i i n n i : K o d e k s k a r n y (...), jw ., s. 40, U J, 166—167; I. A n d r e j e w i i n n i : Kcudeks k a r n y <...). jw ., s. 157, 230.

(14)

N r 10 (238) P raw no-spoleczne a sp e k ty h o m o seksu a lizm u 37

w iedzialności (np. co do w ysokości grzyw ny, naw iązki, co do kosztów postępow a­ nia i co do opłaty sądow ej). N iezależnie od powyższego b r a k danych co do w a ­ ru n k ó w osobistych m oże u je m n ie rzutow ać n a k w estię w y jaśn ien ia przyczyn p rze stęp stw a, w sp ó łu d ziału w p rzestępstw ie, rok o w ań co do resocjalizacji spraw cy itd. (w yrok SN z d n ia 10.111.19711 r. I I I K R 7/71).19

P o d k re ślając konieczność grom adzenia w yczerpujących danych dotyczących w ła ­ ściw ości i w a ru n k ó w osobistych spraw cy, p ra g n ę n a zakończenie w yrazić p rz e ­ k onanie o konieczności d o sk o n alen ia m etod zb ieran ia ow ych danych, ich analizy i oceny w aspekcie p o trze b p ra w a karnego. W spraw ach, w k tó ry ch ro d zą się w ątpliw ości co do psychologicznych u w aru n k o w ań p rze stęp stw a, należy śm ielej sięgać po dow ód z ek sp erty zy psychologicznej, a n aw e t so cjologicznej.6®

v

A rty k u ł z p ew nością nie w yczerpuje cało k ształtu p ro b lem aty k i w łaściw ości i w aru n k ó w osobistych, ra m y bow iem o p raco w an ia narzu ciły konieczność rezygnacji z p oruszenia w ielu in te re su ją c y c h zagadnień bądź z szerszego om ów ienia tych, dla k tó ry ch starczyło m iejsca w arty k u le . Do p odjęcia te m a tu skłoniła m nie św iadom ość istniejącego w śród p ra w n ik ó w -p ra k ty k ó w głodu w iedzy o m e ch a­ nizm ach zachow ania się ludzi. P o trzeb a ciągłego w zbogacania i u a k tu a ln ia n ia naszej w tym za k resie w iedzy je s t oczyw ista. Bez niej nie podobna w yrokow ać o ludzk ich czynach, a u ten ty c zn a w iedza m usi w ięc zastąpić zdrow y rozsądek, „w ła sn e” dośw iadczenie i w iedzę anegdotyczną.

49 O SN K W 7—8/1971, p o z. 108 o ra z P iP 1/1972, s. 171 z g lo są M. S z e i r e r a (tam że); w y ro k z d n ia 6.V I.1974 r. I I K R 74/74, O SN K W 10/1974, poz. 187; w y r o k SN z dinia 28.X.1974 r. R w 501/74 (n ie p u b lik .). 50 S y tu a c je , w k tó r y c h z a c h o d z i p o trz e b a p o w o ła n ia b ie g łe g o p s y c h o lo g a lu b so c jo lo g a , e g z e m p lifik u je M. B e r e ż n i c k d : Z p r o b le m ó w e ty k i i p ra k s e o lo g ii p o stę p o w a n ia k a rn e g o , ..P a le s tr a ” 4—5/1977, s. 42 i n a s t. P o r. p o n a d to d y s k u s ję r e d a k c y jn ą p t.: P s y c h o lo g w są d zie, „ G a z e ta P ra w n ic z a " 23/1976. TADEUSZ GORGOL

Niektóre aspekty prawno-społeczne homoseksualizmu

A r t y k u ł u k a z u j e w a g ą p r o b le m u w s k a li s p o łe c z n e j p r z e z n a ś w ie tle n ie z ja w is k a h o m o s e k s u a liz m u z p u n k t u u itd z e n ia p ra w n e g o i w s p ó łc z e s n e j w ie d z y o ra z ,,p r z y b liż e n ie ” go za p o m o c ą u k a z a n ia s p e c y f i k i te g o ś r o d o w is k a , n ie p o m i­ ja ją c p r z y t y m s p r a w y p r z y d a tn o ś c i w p r a k ty c e a d w o k a c k ie j.

H om oseksualizm , popęd płciow y do osobników te j sam ej płci (u ko b iet nosi on nazw ę m iłości lesb ijsk iej), je s t zjaw isk iem złożonym , tru d n y m do z a k w alifik o ­ w a n ia i d lateg o sta n o w i bardzo pow ażny p roblem społeczny, psychologiczny, a n a ­ w e t p raw n y .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Katowice 1986; O uczuciach – stanach emocjonalnych. Propozycja analizy semantycznej, „Przegląd Hu- manistyczny” 1987, z.. представлена

Możn a powiedzieć, że szeroka dyskusja nad funkcję elementu ludzkiego w katechezie oraz poszukiwania w za kr e­ sie języka katechetycznego łęczono we Francji z

Wolność istnieje tylko dlatego, że człowiek został stworzony jako podm iot miłości i dlatego jest dosko­ nale sobą, kiedy miłuje w sposób doskonały i wolny A

Celem badań przeprowadzonych w materiale glebowym pochodzącym z gleby płowej wytworzonej z piasku gliniastego (Albie Luvisols) było określenie wpływu konkuren­ cyjnych

rekultyw ow anych oraz na pow ierzchni naturalnej sukcesji. - na porów nyw alnych głębokościach - trudno było dostrzec w pływ sposobu przygotow ania gleby na

i objął, obok pobytu w Addis Abebie, także wizytację zabytków w rejonie jeziora Tana (kościoły i klasztory) oraz Gondar (zespół dawnych pałaców królewskich,

Byłem zatem najpierw pracownikiem wspo­ mnianego już Wydziału Ochrony Zabytków Urzędu Mia­ sta Krakowa, potem Wydziału Ochrony Zabytków Urzę­ du Wojewódzkiego w Krakowie,

Katedra Myśli Społecznej Instytutu Socjologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Wydział Historii i Nauk Społecznych ma ambicje wprowadzenia do polskiej