• Nie Znaleziono Wyników

W sprawie reformy uniwersyteckiej : ze spuścizny pośmiertnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "W sprawie reformy uniwersyteckiej : ze spuścizny pośmiertnej"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

M A R C E L I H A N D E L S M A N

W S P R A W I E R E F O R M Y U N I W E R S Y T E C K I E J . (Z e spuścizny pośm iertnej).

S zkoln ictw o akadem ickie m a za sobą tradycję bez m ała tysiącletniego istnienia i w yrob iło pew ne zasadnicze w łaściw ości strukturalne i funkcjo­ nalne, których nie w olno niszczyć lub zm ieniać zasadniczo, jeżeli nie chce się doprow adzić do upadku (co się obserwuje obecnie w N iem czech ). Jeżeli zaś, jak w R osji sowieckiej, dokonano na początku zasadniczych cięć, trzeba b yło pow rócić do daw n iejszych ustalonych metod i systemu. Nadto trzeba się zaw sze lic z y ć z w łasn ym historyczn ym rozw ojem nauczania akadem ickiego i u trzym yw ać się na lin ii własnego rozw oju, a polską tradycja akadem icka sięga przecie do X IV stulecia i w yp rzed za w szystkie szkoły niem ieckie, idąc za ra z po czeskiej. R eform y w sensie dem okratycznym iść by pow in n y w kilku kierunkach, nie tykając zasadn iczych w łaściw ości naszego ustroju akadem ickiego, a m ian ow icie pow inno się m ocniej oddzielić strony nau­ k o w e od zaw od ow ych w uniw ersytetach, i udostępniając w szystkim z d o l ­ n y m (a le tylko zd oln ym ) dostęp do szkół w y ższy ch , stw orzyć now e działy, których ży c ie w ym aga. A w ięc:

1. P ow in n a być u trzym ana w całej pełni autonom ia naukow a {szkół w yższych , zgodnie z ustawą 1920 r., z usunięciem w szelkiej eksterytorial- ności teren ów tych szkół i podporządkow aniem ogólnej kontroli organów pań stw ow ych ży c ia w tych szkołach. P rzez autonomię naukow ą rozum ieć n a le ży swobodę dobierania personelu naukowego, układania program ów, przeprow adzan ia egzam inów , odbyw an ia w y k ła d ó w i ćw iczeń itp. tylko w obrębie szk oły w yższej. N atom iast n a leży pójść w kierunku ograniczenia dotychczasow ej sw obody poszczególnych profesorów , przez tw orzen ie w ięk ­ szych grup w obrębie poszczególnych w y d zia łó w , na w zó r anglosaskich department, w obrębie których w y k ła d y i ćw iczen ia profesorów m u siałyby stanow ić całości program ow e ze sobą zw ią za n e i podporządkowane podw ój­ nej kontroli: w ła sn ej grupy (departm ent) i całego w ydziału . W ła d z ą auto­ nom iczną b y łb y w y d zia ł, a w razie zatargu m ięd zy profesorem i w ydziałem , w y żs zą instancją naukow ą b y łb y senat pod k ierow n ictw em rektora.

R ek torzy p ow in n i być obierani na dłuższe kadencje tak, jak to było w ostatniej ustawie, ale bez za tw ierd za n ia przez w ład ze państw ow e. Rektor z senatem p ow in n i prow adzić ogólne spraw y u niw ersyteckie, autonom icz­ nie zastrzeżone, i pośredniczyć m ięd zy u niw ersytetem i w ła d zą m in isterial­ ną w rzeczach ogólno uniw ersyteckich. Do autonom icznego zakresu senatu w yłą czn ie n a le ży zarządzan ie stroną, m aterialnego zabezpieczen ia m ło­ d zie ży z funduszów państw ow ych.

(3)

73 2. W szkołach w y żs zy c h n a leży w m iarę m ożności odzielić stronę c z y ­ sto naukow ą nauczania od zaw odow o-praktyczn ej. D otyczy to zw ła szcza w y d zia łó w czysto teoretycznych, jak hu m an istyczn y i p rzyro d n iczy w uni­ w ersytetach lub ogólne w politechnikach. A i w zakresie w y d zia łó w prak­ tyczn ych n a leży dążyć do m o żliw ie w yra źn ego oddzielenia tych spraw. W ten sposób n a leży pow rócić do instytutu, który istniał w p ierw szych latach egzystencji państwa, i u tw orzyć znow u Instytut pedagogiczn y p rzy Avydzialach hum an istyczn ym i p rzyrod n iczym w spólnie, i przerzucić nań cały obow iązek teoretycznego p rzygotow an ia n au czycieli oraz egza m in ow a ­ nia ich z przedm iotów fach ow ych . W ten sposób n a leża ło b y stw orzyć osob­ ny w y d zia ł społeczno-ekonom iczny z oddziałem ściśle p raw n ym , którego jed yn ym celem b yło b y p rzygotow an ie sędziów i urzędników. W tym no­ w ym w y d zia le trzeba by w reszcie rozw in ąć w szkołach w y ższy ch te w szyst­ kie nauki społeczne, które stanow ią podw alin ę dzisiejszej w ie d z y o życiu społecznym , a których zupełnie brak b yło w dotych czasow ym system ie uni- vŕersytetów (prócz poznańskiego). W ten sposób p o w in n y powstać w y ­ d zia ły gospodarki rolnej w S G G W i gospodarki p rzem ysłow ej w politechni­ kach, czysto teoretyczne, których jed yn ym p raktyczn ym celem b y ło b y p rzygotow yw a n ie inspektorów roln ych c z y przem ysło\vych, a cała reszta m iałaby charakter czysto naukowy.

3. N a le ż y w reszcie zerw a ć z bezpłatn ym nauczaniem ze strony tych zw łaszcza, którzy za czyn a ją sw oją działalność naukow o-pedagogiczną i po- (rzebują tym w ięcej czasu na dalsze p rzygotow an ie naukowo-pedagogiczne. Chodzi o docentury.

N a le ż y docentu ry rozbić na dw a rodzaje: docentury pryw atne, które p o w in n y b yć w y łą czn ie traktow ane, jako stopień n au kow y n a jw y ż s z y po doktoracie i u p ow ażn iający do w yk ła d a n ia w szkołach w yższych , bez obo­ w iązku jednak w yk ła d a n ia i bez obow iązku dla лул^гіаіи p ow ierzan ia docentow i pryw atnem u w yk ład ów , i docentury. D ocentów przedstaw ia do nom inacji m inisterstw u w y d z ia ł i odtąd są oni człon kam i stałym i ciała nauczającego przez p ew ien określony okres czasu (np. la t δ ), (pobierają uposażenie profesorów n a d zw ycza jn ych ), poczym m ogą być m ian ow an i profesoram i n a d zw yczajn ym i, m ogą m ieć pow ierzon e dalsze pięciolecie w y ­ kładów , albo, w razie gd yb y nic naukowego w tym okresie nie napisali, mogą n ie być ponow nie m ian ow an i docentam i i pozostają w grupie docen­ tów prywatnych,. P o m ięd zy profesoram i zw y c z a jn y m i ii n a d zw y cza jn y m i istnieć m oże różnica tylko w upraw nieniach (pra\vo w yb oru na rektora czy dziekana), nie ma różn icy w uposażeniu.

4. P racow n ie i sem inaria w in n y stanow ić g łó w n y przedm iot nauczania. N ależy w p row a d zić przym us osobistego prow adzenia tych zajęć przez pro­ fesorów i znieść raz na za w sze praktykow ane na politechnikach całkow ite zastępow anie siebie przez asystentów. Jeżeli który z profesorów λνοΐί być in żyn ierem w fabryce, m a w o ln y w ybór, ale jeże li jest profesorem musi oso­ biście prow adzić swoją grupę zajęć praktycznych. Pozatem n a leży podob­ nie do praktyki, w prow adzonej w szkołach w y żs zy c h sow ieckich i iw' uni­ w ersytetach anglo-saskich, w p row a d zić za jęcia zbiorow e całej grupy spe­ cjalnej (departm entu). W szkołach anglo-saskich m a to charakter dysku­ sji nad odczytam i w yb ra n ym i do wspólnego przerobienia przez k iero w n i­ ków poszczególnych zakładów , kolejno p rzez w szystkie zakłady. Będzie to miało w ażn e zn aczenie przez tw orzenie wspólnej kontroli nad pracą k a ż­

(4)

74

dego, zw ła s zc za m łodszych profesorów (d ocen tów ) i p row adzi do ujedno­ stajnienia metod i k ryteriów w obec w iększej kontroli zbiorowej.

5. S zk oły w y żs ze p o w in n y być całkow icie udostępnione dla każdego po­ siadającego k w a lifik a cje do studiowania i dającego gw arancje, że wkład funduszu zbiorow ego na jego kształcenie nie będzie zm arnow any.

Dostęp do szkół w y ż s z y c h będzie w o ln y dla każdego przystępującego do nich bez w zględ u na posiadanie św iad ectw m aturalnych. T eoretyczn ie k a żd y przych od zący z u licy m oże być p rzy ję ty do szkoły w yższej, ale pod w arunkiem : zdan ia egzam in ów w stępnych w y łą c zn ie pisem nych na pod­ staw ie program u dla każdej szkoły innego i przejściu przez egzam in z in ­ teligencji, rów n ież dostosowany do potrzeb każdej szkoły odm iennie (dla posiadających m atury będą inne egzam in y n iż dla nieposiadających).

6. N au czanie w szkole w y żs ze j pow inno być całkow icie bezpłatne., a nie tak jak dotychczas, gdzie w edług 'konstytucji jest in a czej> a w prak­ tyce całkiem odmiennie. Oprócz tego muszą być utw orzone stypendia, któ­ re zap ew n ią m ło d zieży zdolnej a ubogiej całkow icie bezpłatne przejście przez studia, za obow iązek współczesnego lub późniejszego odpracowania na rzecz państwa tych stypendiów. Stypendia pow in n y p o zw o lić żyć uczą­ cym się. U dzielone po p ierw szym trym estrze w in n y być u trzym ane do końca studiów. W aru nkiem o trzym yw a n ia w dalszym ciągu stypendiów (do końca studiów) są porocznie odbyte egzam in y lub św iadectw a z odbytych zajęć, przew idzian e na k ażdym w yd zia le. Nadto stypendium nie m oże być przedłużone poza term in m inim alnego okresu przew idzianego dla ukończe­ nia studiów (otrzym a n ia stopnia m agistra czy innego niższego). W razie za k w a lifik o w a n ia kandydata przez w y d z ia ł na nadającego się do doktoratu stypendium m oże być przedłużone na lat dwa. P rzez ten okres czasu dok­ torant pozostaje w stałym kontakcie ze sw oim kierow nikiem . P r z y za k ła ­ dach specjalnych, np. w Instytucie pedagogicznym , pow inien być ’ u tw o­ rzon y internat zap ew n ia ją cy m ieszkanie i utrzym anie studenta, na w zór Ecole norm ale w P a ryżu lub Ecole polytechnique.

7. W s zy s c y studenci danej szkoły bez w zględu na sw oje pochodzenie należą do jednej wspólnej Bratniej Pom ocy obow iązkow o. Zarząd tej in ­ stytucji pozostaje w ręku studentów sam ych. Jest ona podzielona na gru­ py w yd zia łow e. N a jej czele stoi Rada, w yb iera n a przez powszechne, bez­ pośrednie, tajne, rów ne i proporcjonalne w yb ory. R ada w yb iera zarząd, sąd k oleżeński itp. B ratn ia Pom oc ma cele w yłą czn ie sam opom ocowe. P oza tym istniają organizacje ideow e i naukowe, które mogą. się organ izow ać na podstawach, p rzew id zian ych w sw oich statutach. B ratnia Pom oc m a na celu w yrobien ie poczucia k oleżeństw a i praktyki do w y k o n y w a n ia obow iązków sp ołecznych.

Do Bratniej Pom ocy nie należą ci tylko, k tórzy zostali skazani za ja­ kieś w ykroczen ia, nie pociągające za sobą usunięcia ·ζθ szkoły. A zatem tylko pozostający poza w szelk im i zarzutam i.

W rękach B ratniej Pom ocy pozostaje cała opieka nad zdrow iem m lo ■ d z ie ż y danej szkoły.

Cytaty

Powiązane dokumenty

+48 61 62 33 840, e-mail: biuro@euralis.pl www.euralis.pl • www.facebook.com/euralisnasiona • www.youtube.com/user/euralistv Prezentowane w ulotce wyróżniki jakości,

Przypuśćmy, że mając dwa termy M i N tworzymy (o ile jest to możliwe) naprzemian coraz dłuższe redukcje lewostronne, a po utworzeniu ko- lejnego reduktu sprawdzamy, czy znajduje

1552, kształcił się w naukach humanistycznych prawdopodobnie w Poznaniu, pod kierunkiem Jana Parvusa (Leo- politanus), następnie przeniósł się do Krakowa, gdzie w

„Przyczynek do znajomości fauny ską- poszczetów w odnyc h Galicyi" opisuje poraź pierwszy w Galicyi 34 g atun ki ską- poszczetów w odnych, prostując p rzytem

Do kreowania środowiska wysokiej produktywności, które autorzy artykułu utożsamiają ze środowiskiem pozytywnie oddziałującym na konkurencyjność firm przyczyniają

Pokaż, jak używając raz tej maszynerii Oskar może jednak odszyfrować c podając do odszyfrowania losowy

[r]

[r]