• Nie Znaleziono Wyników

Oremus, R. 5, nr 4 (225), 1998

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Oremus, R. 5, nr 4 (225), 1998"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

PISMO PARAFII ŚW.JÓZEFA

w CHORZOWIE

Nr 4 (225) RokV 2 5 .01.1998r

W o B oże dziś:

P

rzyszedł również do Naza retu, gdzie się wychował.

W dzień szabatu udał się swo­

im zwyczajem do synagogi.

Oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”.

Łk 1,1-4. 4, 14-21

111 Nie2>zielA Zwtjltł^A

KRYNICA ŻYCIA

Podobnie jak Jezus chodził w szabat do synagogi, jesteśmy zapraszani do niedzielnego uczestnictwa we Mszy św. Nie tylko po to, żeby wypełnić przykazanie Boże; przede wszystkim dlatego, żeby ożywić swą m iłość, nadzieję i radosną świadomość, że je ­ steśmy dziećmi Bożymi.

(2)

OREMUS - 2- OREMUS

nigdy nie doznali ci ludzie w naszej dzielnicy, na­

szej parafii. Tego przytulenia, tego przygarnięcia, tej atmosfery serdecznej. Bóg zapłać w imieniu wszystkich. Dziękujemy ks. Proboszczowi, ks. Do­

mbkowi, Urzędowi Miejskiemu, Radzie Miasta i Dyrektorowi szkoły, który udostępnił salę.

- To jest dla mnie niespodzianką. Mam te swoje lata, ale nigdy mi się nie zdarzyło być na tak pięk­

nym spotkaniu. Dziękuję ks. Proboszczowi i życzę, żeby remont kościoła był szczęśliwie ukończony.

- Tego się nie spodziewałam, że ks. Dombek mnie zaprosi. Bardzo mi się podobało.

- Serdeczne podziękowanie dla zespołu, który to spotkanie przygotował.

- Bardzo ładnie. Trzeba wszystkim podziękować i życzyć, byśmy się spotkali w przyszłym roku tak jak teraz razem. Wszystkiego dobrego. Dziękuje­

my!

- Będziemy pamiętać do końca życia. Księżom i wszystkim dziękujemy stokrotnie za ten trud. Ni­

kogo nie chcemy pominąć. Bóg zapłać.

- Bardzo ładnie. Jestem zachwycona. Oby ten nowy rok był lepszy niż ten stary.

- Pan Bóg dał mi tyle siły. Dwie panie przyszły po mnie.

Najstarsza uczestniczka tego wigilijnego spotka­

nia powiedziała:

- Mam 90 lat. Bardzo mi się podoba. Dziękuję za zaproszenie i cieszę się, że mogę uczestniczyć w tej Wigilii. Mam otoczenie bardzo serdeczne, przy­

wieźli mnie. Nie jestem tu opuszczona. Czuję się tutaj jak w gronie moich własnych dzieci. Tyle mogę powiedzieć.

- Bardzo przeżyłam to całe spotkanie. Człowiek

W ig ilia ' 9 7

Na koniec wypowiedzi uczestników Wigilii: Co sądzą o przeżytym wieczorze?

- Bardzo fajnie. Jestem mile zaskoczona. Trze­

ba podziękować Księdzu Proboszczowi i ks. Hen­

rykowi za ten pomysł, potem Radzie Miejskiej i Dy­

rektorowi szkoły też, że się na to wszystko zgodził, kucharkom za bardzo smaczne potrawy. Nie przy­

puszczałam, ze będzie tak obficie.

- Wrażenia są z tego bardzo fajne. Taka rodzin­

na uroczystość. Chciałam podziękować ks. Henry­

kowi za tak w spaniały gest naszego przeżycia.

- Nawet nie myślałam, że będzie tak pięknie. Coś pięknego, niespodziewanie!

- Człowiek w życiu się tego nie spodziewał i czegoś takiego nie przeżył, takiej imprezy, tym bar­

dziej, że organizuje ja nasz Kościół na czele z ks.

prob. A. Klemensem. Bóg zapłać za pamięć, której Dyrektor SP nr 17 - Chciałbym ży­

czyć wszystkim zdrowych, wesołych Świąt, do siego roku i wszystkiego naj­

lepszego. Życzyłbym sobie, żeby te spo­

tkania stały się tradycją. Chciałbym, aby w tak radosnej atmosferze potra­

fili się wszyscy bawić, żeby szkoła nie była sama, aby była scalona z dziel­

nicą i z parafią. Żeby to środowisko rosło w Chorzowie.

Katechetka p. Plona - Parafia za­

proponowała wieczór dla tego środowi­

ska. Dyrektor się na to chętnie zgodził. Myśmy pod­

jęły inicjatywę zobowiązując się przygotować roz­

ważania adwentowe. Przygotowania trwały około 3 tygodni. Dzieci bardzo chętnie podjęły ten trud, wysiłek, bo wiadomo, że są to próby, ze jest zajmo­

wany dzieciom ich wolny czas, ale w tego rodzaju pracach one chętnie uczestniczą. Tradycyjnie już (9 rok) odkąd katecheza weszła do szkoły właśnie na tej zasadzie organizowane są spotkania z nau­

czycielami w szkole. Dzieci chętnie pomagały nam w przygotowaniu całego wieczoru czy to nakrywa­

jąc do stołu, czy przynosząc sprzęty. To jest nasza praca z dziećmi po to, aby wiedziały, co to znaczy spotkanie w gronie ludzi starszych.

Dzieci - Miałyśmy bardzo dużo prób. Podcho­

dziłyśmy do tego z radością

OREMUS - Dziękujemy za ten wasz trud.

(3)

OREMUS OREMUS się nie spodziewał, że będzie tak uroczyście, że

można takie mocne chwile jeszcze przeżyć przed świętami w gronie naszych domowników (sąsia­

dów). Dziękujemy!

I ja dziękuję za cierpliwość w czytaniu tej dłu­

giej relacji. Może mogłam opuścić tę czy inną wy­

powiedź, ale chciałam przez ten tekst ukazać m. in.

różnicę (starsi pamiętają) panującą do 1981 roku.

Jeszcze tylko jedna prośba. Może i Ty, drogi Czy­

telniku, podzielisz się na łamach naszej gazetki zwyczajami wigilijnymi w Twoim domu. Napisz.

Czekamy.

Aleksandra SŁADKI

W imieniu samotnych i starszych wiekiem Pań i Panów, mieszkańców parafii św. Józefa składam najserdeczniejsze podziękowania i wyrazy uznania za piękną wigilijną wieczerzę, która odbyła się 22 grudnia 1997 roku w sali Szkoły Podstawowej Nr 17.

Wzruszające było to dla mnie i dla wszystkich uczestników spotkanie przy wspólnym stole, przy którym spożywaliśmy kolację łamiąc się opłatkiem.

Miło spędziliśmy popołudnie przy śpiewie kolęd, występie muzyków Filharmonii Śląskiej i przed­

stawieniu Jasełek przez naszych najmłodszych parafian.

Bardzo ucieszyły nas świąteczne paczki, które są dowodem (podobnie jak całe spotkanie) troski o nas - sędziwych parafian.

Słowa podziękowania kieruję pod adresem organizatorów i gości „Wigilii”. Dziękuję Panu Prezy­

dentowi miasta Chorzowa, Panu Przewodniczącemu Rady Miejskiej, ks. Proboszczowi, Panu Dyrek­

torowi Sz.P. Nr 17, muzykom, dzieciom, Paniom z obsługi i kuchni.

Jeszcze raz sredecznie dziękuję Anna KI.

A gdzie Dzieciątko?

Kiedy Kościół kończy w liturgii okres Bożego Narodzenia, wtedy odbywa się najwięcej insceni­

zacji dotyczących przyjścia Jezusa na ziemię. Jed­

n ą z nich były jasełka wystawione 11 stycznia br.

w naszej parafii. Zarówno aktorami, jak i organi­

zatorami jasełek były dziewczynki z naszej para­

fialnej wspólnoty Dzieci Maryi. Jak każde jaseł­

ka, tak i to przedstawienie opowiadało o narodze­

niu Mesjasza w ubogim judzkim mie­

ście Betlejem.

Kiedy wreszcie Święta Rodzina zna­

lazła schronienie, urodził się Jezus Chrystus. Otoczony chórami aniołów Zbawiciel Świata udzielał audiencji wszystkim przybyłym gościom. Jako ostatni, bardzo zmęczeni po trudach drogi, przybyli trzej królowie z dalekie­

go Wschodu. Kiedy dotarli do celu, nie znaleźli ani stajenki, ani Mesjasza. Gdy ujrzeli puste miejsce, dał się słyszeć z nieba głos oznajmiający im, że spóźni­

li się o 2000 lat. Zasmucenia królowie chcieli już odejść i wtedy głos oznaj­

mił im, że Jezus żyje i zawsze można go spotkać w Jego domu - Kościele. Mędrcy wysłuchali tego, co tajemniczy głos miał im do powiedzenia i ruszyli dalej w poszukiwaniu Zbawiciela. Dotarli do taber­

nakulum, gdzie odnaleźli Jezusa w Najświętszym Sa­

kramencie.

Pod tą właśnie postacią Chrystus daje nam sie­

bie codziennie i zaprasza nas do Swego Domu.

Starajmy się jak najczęściej odwiedzać Go w świą­

tyni, a Komunia św. niech stanie się naszą codzien­

nością.

Dzieci Maryi

(4)

OREMUS OREMUS Poniedziałek

PORZĄDEK MSZY SW.

Wspomnienie św. biskupów Tymoteusza i Tytusa 26 stycznia 1998 Kpi 7,00

7,30 8,00 Wtorek

Za + żonę Magdalenę Rennert

1. Za + męża Bronisława Duda w 22 r. śm.

2. Za + męża i ojca Ewalda Pyka w dniu urodzin 1. Za + ojca Pawła Lorc w 75 r. ur.

2. Za ++ rodziców Pawła i Gertrudę Ciba

Wspomnienie bl. Jerzego Matulewicza 27 stycznia 1998 Kpi 7,00

7,30 8,00 Środa

Za + matkę Jadwigę Sowa w 1 r. śm.

Za + męża i ojca Krystiana Majchrzyk w 1 r. śm.

Wspomnienie św. Tomasza z Akwinu, kapł. i dK 28 stycznia 1998 Kpi 7,00

7,30 8,00 Czwartek

dziękczynna: w int. Felicji Kurzak z ok. 83 r. ur.

1. Za + matkę Małgorzatę Gawlyta w 2 r. śm.

2. Za + Janinę Neuwald w 30 dniu po śm.

29 stycznia 1998 Kpi

Piątek 7.00 7,30 8.00

Za + Wiesława Borys + + Annę, Marię, Wacława Borys i ++ Franciszka i Helenę Fonferek

Za + siostrę Agnieszkę w 1 r. śm. i + szwagra Franciszka Gajek

_______________________________________________________30 stycznia 1998

Kpi 7.00

7,30 8.00 Sobota

7. dziękczynna: w int. Jacka Leśnik z ok. 30 r. ur.

2. dziękczynna: w int. Władysława Paszkowskiego z ok. 83 r. ur.

Wspomnienie św. Jana Bosko, kapł.___________________31 stycznia 1998 Kpi

Kp

7.00 8.00

13.00 14.00 15.00 16.00 18,00 Niedziela

Za ++ rodziców Stanisława i Irenę Orłowski

1. Za + ojca Stanisława Pętlic w 2 r. śm., ++ matkę Zofię, brata Mirosława i szwagierkę Hertę

2. Za + matkę Helenę Bartoszek z ok. ur. i + ojca Pawła Bartoszek ślub rzymski: Ryszka - Występ

ślub rzymski: Szczyrba - Majer ślub rzymski: Lang - Suty w jęz.niem

1. dziękczynna: w int. Martyny Jarczewskiej z ok. 87 r. ur.

2. dziękczynna: w int. mamy Emilii z okazji 50 r. ur.

_______________ IV Niedziela Zwykła__________________________1 luty 1998

Kpi 6,00

7,30 9.00 10.30

12,00 15.00

17,00

Za ++ rodz. Jana i Martę Breguła + męża Gerarda Maniura i ++ z pokr. z obu str.

Za + matkę Różę Landkocz z ok. ur.

dziękczynna: w int. Bożeny Wrzesień z ok. 18 r. ur. /TD/

Za + męża, ojca i dziadka Maksymiliana Pieter z ok. ur. ++ Maksymiliana i Cecylię Janosz za + Gertrudę Stabik i jej + męża Józefa

dziękczynna: w int. Rozalii i Dietmara Cichy z ok. 25 r. śl.

msza św. w int dzieci przyjmujących chrzest św: Karoliny Paczuła, Sandry Ziarnik, Dawida Pietrasz, Wojciecha Gała, Pauliny Modrzyńskiej, Weroniki Larysz, Przemysława Krawiec, Jolanty Kokoszka, Kamila Kucias i Dawida Rafa dziękczynna : w int. Józefa Zuga z okazji 50 r. urodzin /TD/

(5)

OREMUS - 5- OREMUS

Kończy się tydzień M odlitw o Jedność Chrześcijan.

Dziś kolekta przeznaczona na po­

trzeby archidiecezji. Bóg zapłać za zło­

żone ofiary. Kolekta na remont kościo­

ła z miesiąca grudnia wynosiła 9.700 zł.

Dzisiaj podczas mszy św. o godz. 10.30 wystąpi chór LUTNIA z Chorzowa Starego. O g. 12,00 w ramach kazania wystąpią dzieci z Przedszkola nr 7 z przedstawieniem Jasełek.

O g. 15,00 msza św. w int. “Rocznych Dzie­

ci”, a o 16,00 w ramach Nieszporów z Jasełkami wystąpią dzieci i młodzież z Kalet, oraz połączo­

ne chóry z Kalet i z Strzebinia.

Jeszcze raz dziękujemy parafianom za przyję­

cie kapłanów do swoich domów w czasie odwie­

dzin kolędowych, składamy serdeczne „Bóg Za­

płać” za złożone ofiary kolędowe.

W środę msza św. wotywna i nabożeństwo do św. Józefa.

W czwartek o g. 19,00, w kościele, nauka dla rodziców i rodziców chrzestnych.

W sobotę o godz: 17,00 adoracja i okazja do spowiedzi św.

W przyszłą niedzielę o g. 15,00 msza św. z udzielaniem sakramentu chrztu św.

Kolekta przyszłej niedzieli przeznaczona również na potrzeby Archidiecezji.

Dzieciom i młodzieży życzymy dobrego wy­

poczynku w czasie ferii.

SOLENIZANTOM

Pani Martynie JARCZEW SKI EJ w dniu 87 urodzin Pani Felicji KURZAK w dniu 83 urodzin

Panu Władysławowi PASZKOWSKI EMU w dniu 83 urodzin Pani Emilii w dniu 50 urodzin

Panu Józefowi ZUQA w dniu 50 urodzin Panu Jackowi LEŚNIK w dniu 30 urodzin Pani Bożenie WRZESIEŃ w dniu 18 urodzin

najserdeczniejsze życzenia składa REDAKCJA

JUBILATOM

Rozalii i Dietmarowi CICHY z okazji 25 rocznicy ślubu

Błogosławieństwa Bożego na dalsze lata życzy REDAKCJA

Odeszli do Pana:

Katarzyna RABENDA lat 85 trftu Helena BARAN lat 74

Krystyna BRYSZ lat 50 Stefania RZEWNIŚ lat 63 Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie

(6)

OREMUS - 6 - OREMUS

Wrzesień

W parafii gościł były wikary ks. Paweł Furczyk, który głosił Słowo Boże i zbierał kolektę na bu­

dowę kościoła w Katowicach-Piotrowicach.

Poszperam £tr kramce

dek, a w jego miejsce witamy ks.

Henryka Langforta z parafii św.

Mikołaja w Bielsku-Białej.

1974

Październik 1974

Listopad

Styczeń

W Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki rozpo­

czął się Jubileuszowy Rok Chrześcijaństwa.

Gościliśmy ks. Bindę, który zbierał ofiary na bu­

dowę kościoła w Katowicach-Ochoj cu.

Luty 1975

„Dzieci Maiyi” pod kierunkiem ks. R. Sładka i pan­

ny Marii Cież urządziły „Godzinę kolęd i poezji re­

ligijnej poświęconej Bożemu Narodzeniu Marzec

Mai 1975

Uroczystą sumę odpustową odprawił i kazanie wygłosił ks. dr Liszka z Katowic.

Sierpień 1975

Dekretem Kurii z parafii naszej do parafii św.

Trójcy w Bielsku-Białej odchodzi ks. Rufin Sła-

Październik 1975

Kazanie wygłosił i ofiarę na przeniesienie zabyt­

kowego drewnianego kościoła św. Wawrzyńca z Boguszowie do Ligockiej Kuźni zebrał goszczą­

cy u nas ks. H. Kuś.

Parafia złożyła ofiary pieniężne na budujący się kościół w Golaszo- wicach na ręce ks. Skolika, który w tym celu odwiedził naszą parafię

Listopad 1975

1974 Ustalono, że w każdy czwartek poprzedzający I niedzielę miesiąca odbywać się będzie nauka chrzcielna dla rodziców i rodziców chrzestnych.

Delegacja parafii (młodzież, kobiety i mężczyźni) udała się do katowickiej Katedry na obchody 50- lecia istnienia diecezji katowickiej.

Styczeń 1976

1975 Zakończono kolędowe odwiedziny rodzin. Stwier­

dzono dalszy spadek liczby parafian. Około 25%

rodzin nie przyjęło kolędy.

Sierpień 1976

Dekretami Kurii z parafii naszej odchodzą ks. A.

Rupik do parafii w Świerklańcu (jak się później okazało, nie dotarł na miejsce, lecz porzucił stan kapłański) oraz ks. H. Langfort do parafii w Nakle Śl. Na ich miejsce do parafii przybyli ks. Stefan Mikołajek z Goczałkowic Śl. i ks. Jerzy Kubicki z Popielowa.

1975 Ks. E. Górnik zebrał kolektę na budowę kościoła w Jastrzębiu Górnym. Ma to być jeden z najno­

wocześniejszych kościołów. Koszt budowy ok. 35 min zł.

16-23.03 odbyły się wielkopostne rekolekcje pa­

rafialne, które głosił salwatorianin ks. January Le­

szek Dutkiewicz z Makowa Podhalańskiego.Był to “ mąż złotousty ipełnotłusty”, który sam żarto­

wał ze swej tuszy.

Wrzesień 1976

Jak co roku, wyruszyła pielgrzymka na Górę św.

Anny pod przewodnictwem ks. J. Kubickiego. W czasie pielgrzymki jedna osoba obchodziła złoty, a inna srebrny jubileusz pielgrzymowania na „An- naberg” .

Październik 1976

W każdy piątek odprawiany był żywy różaniec, którego pomysłodawcą był ks. J. Kubicki. Prowa­

dzili go przedstawiciele wspólnot parafialnych, którzy reprezentowali poszczególne dziesiątki:

dzieci wczesnokomunij ne, ministranci, „Dzieci Maryi”, młodzież i dorośli. Każdy miał w ręku świecę, którą zapalał po odmówieniu modlitwy

“Zdrowaś Maryjo

c.d.n.

(7)

OREMUS OREMUS

Kazanie ks. prob. Antoniego Klemensa

wygłoszone 31.12.1997 r. podczas mszy św. na zakończenie roku - ciąg dalszy Jeśli chodzi o statystykę, to chciałbym tylko

dzisiaj tu podać jed n ą cyfrę, która najbardziej po­

winna nas cieszyć, że znowu rozdaliśmy o 5 tys.

Komunii św. więcej w tym roku. To jest bardzo dużo. Znaczy to, ze nasza Eucharystia zajmuje miejsce takie, jakie powinna zajmować w naszym życiu. Miejsce najważniejsze. Najświętsza rzecz, że Jezusa przyjmujemy często jest wielką rado­

ścią i myślę, że z pożytkiem dla każdego z nas.

Wszystkie rzeczy poświęcone Panu Bogu, szcze­

gólnie te, które służą do sprawowania Euchary­

stii, powinny być najpiękniejsze, dlatego odda­

łem do pozłocenia kielichy, które tego wymaga­

ły oraz zamówiłem 14 ornatów, które Siostry ha­

ftują. Resztę cyfr, tak jak mówiłem, można sobie przeczytać i rozważyć w naszej gazetce. Jeżeli chodzi o finanse naszej parafii - w tej chwili nie mamy żadnych długów. W przyszłym roku spra­

wy finansowe będą przeze mnie podawane tak jak to czyniłem w tym roku zawsze tydzień przed każdą zbiórką na remont kościoła. Mniej więcej szczegółowo podaję ile zapłaciliśmy i ile jest je ­ szcze do zapłacenia. Ostateczny koniec remon­

tu, ze światłami i malowaniem planuję na czer­

wiec przyszłego roku i myślę, że gdyby takie tem­

po utrzymać jak teraz, to może by się dało ten termin utrzymać, aczkolwiek - lekko się uśmie­

cham - może się przedłużyć. N a pewno w tym roku chciałbym, aby to było skończone. Gdyby było to tylko samo malowanie, to napewno szyb­

ciutko dalibyśmy sobie z tym radę, ale widzimy, że dzieje się wiele innych rzeczy. Z przykrością muszę stwierdzić, że w lewej nawie kościoła musi być - ze względu na opady deszczu, które poka­

zały, że dach był dziurawy - musimy jeszcze raz cały tynk odbić, bo mielibyśmy do czynienia z ogromnymi stratami. To jest to, co dodatkowo trzeba zrobić w kościele. O planach na przyszły rok nie chcę mówić, jak tylko to, abyśmy dali radę z remontem. Myślę, że na bieżąco będę się tym z Wami dzielił. N a końcu chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy służą w kościele, współ­

pracują z parafią, a więc szkołom naszej parafii, przedszkolom , wszystkim innym wspólnotom.

Przy tej okazji chciałbym się podzielić taką naj­

większą radością tego roku. Udało się zrobić Wi­

gilię dla osób starszych i samotnych i ta Wigilia była rzeczywiście królewska. Nigdy nikt nikomu przy kolacji nie przygrywa, a tam była Filharmo­

nia Śląska, która grała specjalnie dla Was. Była szkoła, która się świetnie do tego przygotowała;

dzieci z paniami katechetkami, które przygoto­

wały jasełka i to wszystko, co chcieliśmy ofiaro­

wać tej cennej części naszej parafii, jaką są lu­

dzie starsi. Odbyło się to dzięki współpracy w ie­

lu instytucji i tu chciałbym mocno uczulić i uwrażliwić na to, żeby nie mówić, że w naszej dzielnicy nic się nie robi, że w naszej dzielnicy jest pijaństwo, nie ma policji, jest brud, bo tak napewno nie jest. Tylu ludzi jest zaangażowa­

nych, tylu ludzi dobrze czyni, tyle jest pomysłów.

Koło Związku Górnośląskiego już tyle rzeczy dla nas zorganizowało. Naprawdę jest się z czego cieszyć. Dlatego myślę, że przynajmniej my, tu obecni, starajmy się zauważać dobro, które dzie­

je się w naszej dzielnicy. Dziękuję więc paniom katechetkom, które uczą dzieci i dobrze to czy­

nią przy szkołach. Dziękuję służbom kościelnym, organistom , panom kościelnym , w szystkim , którzy służą: ministrantom, Ruchowi Światło-Ży- cie, całej parafii, która uczestniczy w tej formie życia na codzień. Chciałbym podziękować za wszystkie świąteczne życzenia. Naprawdę dosta­

liśmy ich sporo i z instytucji, i od Władz miasta, i od Was. Odprawiłem w Wigilię rano mszę św.

za wszystkich, którzy nam dobrze życzą. D zię­

kuję także tym wszystkim, którzy przychodzili tu w ciągu roku i sprzątali kościół. Jest to także naj­

większe utrapienie, aby utrzymać porządek na niedzielę. Okazuje się, że dzięki Bogu i Wam ten porządek jest możliwy do utrzymania. Zawsze kiedy zapowiadam zbiórkę pieniędzy na świą­

teczny wystrój kościoła kolekta jest większa niż zazwyczaj. Znaczy to, że ten wysiłek, by kościół wyglądał pięknie na święta mimo remontu jest doceniany. Bardzo Wam za to dziękuję. Najwięk­

szym wydarzeniem mijającego roku była niewąt­

pliwie Peregrynacja i to cośmy wszyscy przeżyli i dlatego ta nasza wdzięczność za obecność M at­

ki Bożej w Kopii Cudownego Obrazu jest w nas cd. na stronie 8

(8)

OREMUS - 8 - OREMUS

Słowa ks. Stefana kardynała Wyszyńskiego niech staną się myślą przewodnią, drogowska­

zem, natchnieniem, pokarmem dla ducha na każdy dzień z jego radościami i smutkami i 25 stycznia Jeżeli wielki prześladowca początkującego Kościoła,

Szaweł, został Apostołem Chrystusa, to wszyscy ludzie, którzy zma- I gają się z Bogiem, mają szansę.

26 stycznia Prawdziwy postęp jest owocem zaślubin prawdy i miłości.

27 stycznia Apostoł nie może się cofać przed żadnym niebezpieczeń­

stwem osobistym. Może się lękać tylko tego, co zagraża innym ludziom.

28 stycznia Kultura nie powstaje z dziś na jutro ani w narodzie, ani w osobie ludz­

kiej. Każda forma kultury jest ewolucyjna, wymaga czasu i dojrzewa powoli.

29 stycznia Przykazanie miłości bliźniego musimy odnieść do wszystkich. Mniej­

sza z tym, czy wierzą czy nie wierzą, czy nas kochają, czy nie. Wszyscy mają pra­

wo do naszej miłości.

30 stycznia W mowie konieczna jest roztropność. Mowa nasza nie może być po- pędliwa. Zazwyczaj żałujemy wypowiedzi popędliwych, szybkich, radykalnych, ucinających. Słowa nasze powinny być dyskretne, taktowne, w dobrym czasie, za­

wsze w duchu miłości i prawdy.

31 stycznia Odnowa świata, o której tak dużo się dzisiaj mówi i pisze, polega na tym, abyśmy uwierzyli, że Bóg jest Miłością, i abyśmy z tej miłości, którą Bóg włożył w nasze istnienie i życie, czerpali dla braci.

dokończenie ze str. 7

głęboko zakorzeniona. Dziękując Panu Bogu i ludziom za wszystkie łaski pragnę życzyć Wam w nowym roku, by to, co będzie przykrością i to, co będzie radością było odbierane ze spokojem;

aby to, co być może jest dramatem życia, z czym się musimy liczyć - z odejściem najbliższych łą­

czyło się także z pewnością, że nie żyjemy tylko tu, na ziemi tym kawałkiem życia do chwili śmier­

ci. Życzę Wam, aby w Was była pogoda ducha, życzliwość dla siebie wzajemnie. Życzę rodzi­

nom, aby było w nich jak najwięcej miłości, bo każdy jej potrzebuje tak mąż, jak i żona, tak dzieci i jak wszyscy wspólnie. Życzę Wam, aby życie,

które przed nami stoi znowu w następnym roku nie przerażało nas, ale by było przyjęte jako dar i jak najlepiej wykorzystane, aby nikt na końcu ostatecznym nie bał się Boga, bo i przyszły rok będzie się starał przeżyć tak, aby był on zgodny z wolą Bożą. Wszystkim, którzy są udręczeni sobą, jakimś swoim kłopotem, swoją osobistą tragedią życzę, aby pamiętali, że naszą najwięk­

szą nadzieją jest Bóg, który nas tak kocha, ze dał swoje życie dla nas. Niech ta nadzieja pobudza nas do ogromnego wysiłku życia, do dynamizmu, do zrobienia jak najwięcej, do pozostawienia po sobie jak najwięcej dobra. Amen.

PISMO PARAFII ŚW.JÓZEFA w CHORZOWIE

Redakcja: Grzegorz, Janusz, Mietek, Ola.

Redakcja techniczna: Waldek, Daniel.

Opiekun: ks. Adam Zakrzewski.

Nakład: 1300 szt.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Święto Pracy zostało ustanowione w 1889 roku przez II Międzynarodówkę (Międzynarodowe Stowarzyszenie Robotników) w Paryżu, dla upamiętnienia wydarzeń, które

Wolontariat jaki znamy w XXI wieku jest efektem kształtowania się pewnych idei.. mających swoje źródła już w

2 lata przy 38 to pestka… Izrael był na finiszu i to właśnie wtedy wybuch bunt, dopadł ich kryzys… tęsknota za Egiptem, za niewolą, za cebulą i czosnkiem przerosła Boże

Tragedja miłosna Demczuka wstrząsnęła do głębi całą wioskę, która na temat jego samobójstwa snuje

Lapbook jest „książką” tematyczną, którą tworzy się na dany temat i w której tworzeniu uczeń aktywnie uczestniczy.. Dzięki lapbookom uczniowie

Zarząd Oddziału Łomżyńskiego donosi, iż ruinom zamku w Broku, leżącym nad Bugiem w gub. ostrowski) grozi zupełna zagłada 30. Jeden z korespondentów Oddziału komunikuje,

Życzę, żeby się tym śpiewem samemu ubogacać, budować się tym, szczególnie w cza­.. sie nabożeństw śpiewać Bogu na

Rozdaje dzieciom kartki formatu A4 z wydrukowanym pucharem na lody i naklejoną pod spodem liczbą, pokazuje kolorowe koła wycięte z papieru samoprzylepnego imitujące gałki lodów