• Nie Znaleziono Wyników

Aresztowanie przez UB - Stanisław Szpikowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Aresztowanie przez UB - Stanisław Szpikowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAW SZPIKOWSKI

ur. 1926; Lublin

Aresztowanie przez UB

Moja służba w AK była taka króciutka, aczkolwiek później miała pewne nieprzyjemne konsekwencje. Mój brat starszy ode mnie o cztery lata był w wieku poborowym i zgłosił się z poboru do wojska. Ale wcześniej on był w AK i nawet ja [o tym] nie wiedziałem, bo on mnie nie wtajemniczał. Dopiero o jego służbie w AK dowiedziałem się pewnego wrześniowego wieczoru, [gdy] zjawił się u nas w mundurze sierżanta czy plutonowego.

Powiedział nam, że uciekł z wojska, bo NKWD przyszło do jednostki aresztować AK-owców. Powiedział, że musi się przebrać szybciutko i musi uciekać, a tam organizacja ma im zapewnić jakieś papiery i gdzieś ich tam ukryć. Wtedy był taki okres, że AK-owców łapali i na Sybir wywozili. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że [mój brat] pojechał do Szczecina.

Wtedy nie wolno było posiadać radiodbiorników. Pierwsze zarządzenie komunistycznej władzy było takie, że wszystkie radioodbiorniki trzeba oddać. Okazało się, że radioodbiornik, który znalazłem ma usterkę. Kolega, który był takim troszkę specjalistą od tych rzeczy mówi: „Słuchaj ja wezmę do siebie to może nareperuje ten radioodbiornik”.

On wziął ten radio odbiornik. W międzyczasie przyszło UB po cywilnemu do naszego mieszkania i pytają się o brata. My oczywiście zaprzeczamy, że nie było go, że nie wiemy i zupełnie nie mamy informacji.

Wtedy UB dosyć powszechnie robiło kotły. Trzech ich zostało w domu i nikogo nie wypuszczali. Wszystkich, którzy przychodzili zatrzymywali w tym mieszkaniu, żeby trafić na tego, którego poszukują. To było małe mieszkanko. W tym kotle było chyba z piętnaście osób i byliśmy chyba ze dwa dni. Podobno brat przyszedł któregoś wieczoru, ale go ostrzegli lokatorzy, żeby nie wchodził. Na nieszczęście przyszedł ten kolega z radioodbiornikiem i mówi: „Nie mogłem nareperować”. Jego złapali do tego kotła.

Po dwóch czy trzech dniach stwierdzili, że już nie doczekają się na brata. Przez ten radioodbiornik mnie i kolegę aresztowali. Wszystkich wypuścili z tego kotła, a nas rozdzielili od siebie.

Tytuł fragmentu relacji Aresztowanie przez UB Zakres terytorialny i czasowy Lublin, 1944-1956

Słowa kluczowe Lublin, okres stalinowski, AK, NKWD, realia w okresie PKWN-u

Data i miejsce nagrania 2012-05-07, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Natalia Babicz

Redakcja Łukasz Kijek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szkoła znajdowała się w baraku, który jest do dzisiaj.. Były tam dwa takie

Nie przypominam sobie jaka to była okoliczność, w każdym bądź razie i jeden pułkownik, ten lekarz, i drugi pułkownik, ten właśnie Butow, siedzieli przy stole.. Byli na

W okresie międzywojennym chodziłam do przedszkola przy ulicy Kochanowskiego i tam urządzane były różne przedstawienia, zabawy.. Ale to wszystko trwało dość krótko, dlatego

Bo mnie się zawsze bieda kojarzyła z margaryną, u znajomych, gdzie było ciężko, tam nie było masła.. Tam tylko się gotowało na margarynie i chleb jadło z

Nigdy tego dalej nie dociekałem, bo za PRL-u, za stalinowskich czasów, to było niebezpiecznie czegoś tam się doszukiwać.. Nasz oddział, około dziesięć osób skierowano od razu

Tytuł fragmentu relacji Ułaskawienie Zakres terytorialny i czasowy Lublin, 1944-1956 Słowa kluczowe Lublin, okres stalinowski. Data i miejsce nagrania

Wtedy musiałem się przyznać, ale oczywiście powiedziałem, że jako młody chłopak to chciałem walczyć z Niemcami, więc była taka okazja. Do wojska nie

Uważali więc, że jak nas gdzieś w oddziale poprowadzą na robotę budowlaną do odgruzowania miasta, to ludzie pomyślą, że to Niemcy i będziemy mieli nieprzyjemności