• Nie Znaleziono Wyników

Wprowadzenie pełnego ubezpieczenia społecznego rolników - Czesław Popik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wprowadzenie pełnego ubezpieczenia społecznego rolników - Czesław Popik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CZESŁAW POPIK

ur. 1925; Niedziałowice

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ubezpieczenie społeczne rolników, Zespół Opieki Zdrowotnej Miasta Lublin, Służba Zdrowia

Wprowadzenie pełnego ubezpieczenia społecznego rolników

Przed stanem wojennym organizowaliśmy cały pion przemysłowej służby zdrowia.

Zmiany w siedemdziesiątym roku nastąpiły w obrębie ubezpieczenia społecznego rolników. Trzeba było zabezpieczyć opiekę zdrowotną ludziom nie ubezpieczonym.

Cała wieś nie miała ubezpieczenia i to nie jest dawny czas, czterdzieści lat temu.

Daliśmy im pełne ubezpieczenie, to był ogromny wysiłek. Ja mówiłem na spotkaniach, że chyba tego nie udźwigniemy, ale byli tacy, pamiętam Krwawicz, Bielewicz, później jeszcze Karpiuk, Kozdra: „Towarzyszu Popik, udźwigniemy”. Ja mówię: „No jak wy mówicie, to wy się znacie”. I udźwignęliśmy i ja udźwignąłem Zespół Opieki Zdrowotnej Miasta Lublin. Dźwignąłem przemysłową służbę zdrowia.

Najpierw wszystkie zakłady wojewódzkie otrzymały opiekę zdrowotną. Obawiano się różnego rodzaju rozróbek, bo jak się da ubezpieczenie pełne rolnictwo, to zacznie się sytuacja zapalać. Najczęściej ludzie chcieli mieć ubezpieczenie pełne. Obawiali się, że jak je chłop otrzyma, to nie pójdzie do roboty. Ja ich uspokajałem wszystkich, że przecież nie wszyscy od razu nie zwolnią. Wieś poparła mnie. Zorganizowaliśmy w granicach około dziewięćdziesięciu placówek Służby Zdrowia w województwie, w przeciągu pięciu lat.

Data i miejsce nagrania 2010-09-28, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Justyna Lasota, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

To była socjalistka, poniżej w kurii miała domeczek ładny, który stoi jeszcze do dzisiaj. Stał tam jeszcze

Może i prawda, że coś gdzieś chlapnął, może, wtedy już kończyła się wojna.. To był ten, którego ja wprowadziłem do AK, dałem mu karabin

Stryjek mój i ojciec mój sami się pobudowali, w latach około 1900- 1910.Byłem u dziadków to już mieli kawałek budy, ale u dziadka jak byłem to jeszcze byli właśnie przy

Wybór studiów wynikł z tego, że ja będąc w tym szpitalu wojskowym widziałem pracę lekarzy, te nieszczęścia, tragedie codzienne.. Byłem prawie siedem miesięcy

Byłem w katedrze może pięć, może sześć razy w czasie cudu.. Tłumy ludzi się zjeżdżały, dzień i

Przybywali taborami, tabory były po kilkanaście, najczęściej dziesięć, dwadzieścia wozów i zajmowali pomieszczenia, osiedlali się na Kostninie, tam gdzie był

Miałem już obywatelstwo polskie wypisane i dokumenty złożyłem przez jednostkę wojskową w Chełmie. Wtedy jednostka wojskowa była, ale rekrutację to właściwie

Ukończyła szkołę carską, znała dobrze literaturę polską i zagraniczną, władała dobrze językiem polskim i niemieckim. Mam pięcioro rodzeństwa: czterech braci i