• Nie Znaleziono Wyników

Basen przy Cukrowni Lublin - Jan Zuch - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Basen przy Cukrowni Lublin - Jan Zuch - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN ZUCH

ur. 1946; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, Cukrownia Lublin, basen przy Cukrowni Lublin, projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda

Basen przy Cukrowni Lublin

W latach 60. pracownicy cukrowni przy obecnym Dworku Lawendowym - to był kiedyś domek dyrektora cukrowni, wyremontowali basen, który istniał jeszcze przed wojną. Do zbiornika doprowadzono rury z ciepłą wodą, więc przez przez pewien czas basen miał nawet regulowaną temperaturę. Niektórzy korzystali z tamtego basenu.

Niewiele osób wie, że coś takiego tam było

Data i miejsce nagrania 2019-09-12, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Czechówka była porośnięta krzakami i wystarczyło w odpowiednim momencie przekroczyć tę rzekę, ten Rubikon, i znaleźć się na terenie, bo naturalnym

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzieciństwo, zabawy dziecięce, czas wolny, basen przy ulicy Lubomelskiej, projekt Lublin.. W kręgu żywiołów

Wypożyczalnia kajaków TKKS „Sokół” była przy moście, na tak zwanym klinie, na ulicy obecnie Zamojskiej. Wypożyczało się kajaki i można było płynąć w

Ryby mniej więcej tak samo, z tym że trzymało się je do ostatniej chwili w wodzie, a jak się już wybrało, to szybciutko do domu. Potem zawsze rodzina jadła ryby

Jak już zalew został wybudowany, to jako młody chłopak korzystałem bardzo często.. Chodziło się nad ten

To nie był zdrój uliczny, tylko taki z przyłącza wodociągowego cukrowni, która udostępniła studnię wszystkim mieszkańcom, żeby ludzie mieli. [Posiadam] zdjęcie, które

do każdego mieszkania doprowadzono wodę i kanalizację, także wszyscy mieli wodę bieżącą na swoje potrzeby – mógł się umyć, mógł zjeść. Nie trzeba było

Za murkiem, przy którym stały babki i sprzedawały kwiaty, biegła ścieżka i zaraz był basen pożarowy.. Wtedy nie było jeszcze nowego sądu,