• Nie Znaleziono Wyników

Głos Lubawski : polsko-katolicka gazeta bezpartyjna na powiat lubawski i okolice 1936.03.03, R. 3, nr 26

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Lubawski : polsko-katolicka gazeta bezpartyjna na powiat lubawski i okolice 1936.03.03, R. 3, nr 26"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

C e n a r . . g ro s z y .

POLSKO - KATOLICKA GAZETA BEZPARTYJNA NA POWIAT LUBAWSKI I OKOLICE

Wychodzi triy razy tygodniowo: we wtorek, czwartek I sobotę.

Nowemiasto n. Drwęcą, wtorek dnia 3. marca 1936 r Nr. 26

Przedpłata: miesięczna wynosi 80 groszy z doręczeniem 1 złoty, kwartalna wynosi 2,40 zł. z doręczeniem 8,00 zL W wypadkach nieprzewidzianych spowodowanych alłą wyiwą (prze­

szkód w zakładzie, złożenia pracy i tp.) abonent nie ma prawa iąda- nia niedostarczonych numerów lub odszkodowania.

Ogłosafthla: za ogłoszenie od wiersza 1 mm. na str. 6-łam. 15 gr.

na str. 2-łam. 50 gr., ogłoszenia drobne słowo 20 gr.

Za ogłoszenia redakcja iMe odpowiada.

Telefon Nr. W. Konto czekowe P. K. O. Nr. 145266.

Czcionkami drukarni B. Miłoszewekiego w Nowemmieście n. Drw.

Rok !ll.

Podłoże zamachu stanu w Japonji.

A ż e b y z ro z u m ie ć s e n s o s ta tn ic h w y p a d k ó w w J a p o n ji, trz e b a s o b ie z d a ć s p ra w ę z ro z w o ju w e w n ę trz n y c h s to su n k ó w w ty m k ra ju . U s tró j d e m o k ra ty c z n o -p a rla m e n ta rn y , k tó ry fe u d a ln a J a p o n ja m n ie j w ię c e j p rz e d 7 0 la ty p rz y ję ła o d E u ro p y , n ie z d o ła ł z m ie n ić ie u d a ln o -te o k ra ty c z - n y c h p o g lą d ó w m a s ja p o ń s k ic h , k tó re s ta n o w ią p o d a tn y g r u n t d la k rz e w ie n ia s ię n a c jo n a liz m u i m ilita ry z m u . M o d e rn iz a c ja J a p o n ji d o p ro w a d z i­

ła d o p a n o w a n ia k a p ita łu . P rz e m y s ło w c y , k u p c y i b a n k ie rz y z a ję li w p a ń s tw ie k ie ro w n ic z e s ta ­ n o w isk o , u s u w a ją c o d w ła d z y p o to m k ó w d a w ­ n y c h s a m u ra jó w , k tó ry m p o z o s ta ła je d y n ie k a r- je ra w o js k o w a . W ś ró d k o rp u s u o fic e rs k ie g o z e le m e n tó w w o js k o w y c h o m e n ta ln o śc i m n ie j w ię c e j ju n k ró w p ru s k ic h , w ie rz ą c y c h ś w ię c ie w b o s k ie p o c h o d z e n ie c e s a rz a , u tw o rz y ła s ię s iln a i w p ły w o w a p a r tja w o jsk o w a , k tó ra a c z k o lw ie k n ie b ie rz e b e z p o ś re d n ie g o u d z ia łu w rz ą d a c h , to je d n a k w y w ie ra n a n ie d u ż y w p ły w , p rz e d e - w s z y s tk ie m w d z ie d z in ie p o lity k i z a g ra n ic z n e j.

P a r tja ta w y s tę p u je w o b ro n ie p ro le ta rja tu m ie js k ie g o i w ie jsk ie g o , k tó ry w s k u te k w y ją t­

k o w e j n ę d z y s ta n o w i p o d a tn y g r u n t d la p ro p a ­ g a n d y k o m u n is ty c z n e j (w o s ta tn ic h w y b o ra c h p a d ło 6 0 0 ty s . g ło só w n a s o c ja lis tó w i k o m u ­ n is tó w ). W ś ró d p a rty j p o lity c z n y c h g łó w n ą ro lę o d g ry w a ją d w ie p a r tjerz ą d o w a M in s e ito i o p o z y c y jn ą S e ju k a i. W d n iu 2 1 s ty c z n ia b .r.

p a rtja S e iu k a i p o d w p ły w e m k ó ł w o jsk o w y c h w y ra z iłą rz ą d o w i p re m je ra O k a d a v o tu m n ie ­ u fn o ś c i, w n a s tę p s tw ie c z e g o p a rla m e n t z o s ta ł ro z w ią z a n y . W w y b o ra c h 2 0 lu te g o z w y c ię ż y ła

ja k w ia d o m o — p a rtja rz ą d o w a M in s e ito , z y ­ s k u ją c 8 0 n o w y c h m a n d a tó w , p a rtja s o c ja li­

s ty c z n a p o tro iła lic z b ę s w y c h m a n d a t ó w , a p a r tja S e iu k a i, c ie s z ą c a s ię p o p a rc ie m k ó ł w o js k o w y c h , p o n io sła k lę s k ę . W o b e c ta k ie g o s ta n u rz e c z y p a rtji w o js k o w e j p o z o s ta ło d o w y ­ b o ru — a lb o p o d d a ć s ię w o li s p o łe c z e ń s tw a , w y ra ż o n e j w w y b o ra c h , a lb o s z u k a ć re a liz a c ji s w e j p o lity k i w d ro d z e z a m a c h u . J a k w ie m y , w y b ra ła o n a to d ru g ie . O fic ja ln ie p o lity k a ja ­ p o ń s k a w re a liz o w a n iu c e ló w im p e ria lis ty c z n y c h h o łd u je z a s a d z ie p e w n e g o u m ia rk o w a n ia , p o d ­ c z a s g d y k o ła w o js k o w e d ą ż ą d o s z y b k ie j i d e ­ c y d u ją c e j ro z g ry w k i i to g łó w n ie z S o w ie ta m i.

O tó ż k o ła w o js k o w e , c h c ą c w p ły n ą ć n a w ię k s z e z a k ty w iz o w a n ie im p e ria lis ty c z n e j p o lity k i ja ­ p o ń s k ie j, n ie w id z ą in n e j d ro g i, ja k u s u w a n ie w d ro d z e z e m a c h u z o to c z e n ia c e s a rz a i ło n a rz ą d u o s ó b , k tó re , z d a n ie m ty c h k ó ł, d z ia ła ją n ie d o ś ć e n e rg ic z n ie i z d e c y d o w a n ie .

O s ta tn i z a m a c h , k tó re g o o fia ra m i p a d ło c z te re c h w y b itn y c h i z a s łu ż o n y c h m ę ż ó w s ta n u , je st w ię c ty lk o je d n e m z o g n iw z a m a c h ó w , w y ­ c h o d z ą c y c h z ło n a p a rtji w o js k o w e j, w s trz ą s a ­ ją c y c h o d s z e re g u la t ż y c ie m k ra ju .

P a r tja ' w o js k o w a — ja k w ia d o m o — o d d łu ż s z e g o c z a s u d o m a g a ła s ię u s tą p ie n ia m in i­

s tra s p ra w z a g ra n ic z n y c h H iro ty , k tó re m u z a ­ rz u c a ła z b y tn ią u s tę p liw o ść . J a k g d y b y w o d ­ p o w ie d z i n a to m in is te r fin a n s ó w T a k a h a s z i o d m ó w ił p o w ię k sz e n ia b u d ż e tu w o js k o w e g o , k tó ry i ta k w y n o s i p rz e s z ło 6 0 p ro c , o g ó ln e g o b u d ż e tu p a ń s tw a . J e ś li d o d a ć d o te g o k lę s k ę p a rtji o p o z y c y jn e j w w y b o ra c h i w e jś c ie rz ą d u p re m je ra O k a d a n a d ro g ę ro k o w a ń p o k o jo w y c h z S o w ie ta m i, to ja sn e m s ię s ta n ie , ż e p a rtja w o js k o w a , h o łd u ją c a m e to d z ie te ro ru , m u s ia ła z g o d n ie z tra d y c ją w e jść n a d ro g ę z a m a c h u .

N ie w ą tp liw ie b e z p o ś re d n im s k u tk ie m z a m a ­ c h u to k ijs k ie g o b ę d z ie z a o s trz e n ie k u rs u w z g lę ­ d e m S o w ie tó w , c o n ie z a w o d n ie o d b ije s ię ró w - n ie Ł i n a p o lity c e e u ro p e js k ie j. B e z w ą tp ie n ia w p ły n ą te w y p a d k i u je m n ie m . in . n a lo s y p a k ­ tu fra n c u s k o -s o w ie c k ie g o . W p ra w d z ie fra n c u s k a iz b a re p re z e n ta n tó w p a k t te n ra ty fik o w a ła , a le s e n a t fra n c u s k i n ie w y p o w ie d z ia ł je s z c z e s w e g o o s ta tn ie g o s ło w a w te j m a te rji. J u ż d z isia j p ra ­ s a fra n c u s k a p is z e , ż e w c h w ili, g d y iz b a r a ty ­ fik u je p a k t fra n c u s k o -so w ie c k i, n a le ż y z a d a ć s o b ie p y ta n ie , c o n a s tą p iło b y w ra z ie w y b u c h u z b ro jn e g o k o n flik tu p o m ię d z y Z .S .S .R . a J a p o n jią .

Głos Pomorza w Sejmie.

Przemówienie posła

W c z a sie d e b a ty n a p le n u m s e jm o w e m n a d | b u d ż e te m M in is te rs tw a K o m u n ik a c ji p rz e m a w ił | p o s e ł M a tu s ia k z T o ru n ia . P o n iż e j p o d a je m y to p rz e m ó w ie n ie w s tre s z c z e n iu .

W y s o k a I z b o !

N a w s tę p ie c h c ia łb y m z ło ż y ć p o d z ię k o w a n ie m o je m u p rz e d m ó w c y z a s o lid a ry z o w a n ie s ię z P a n e m M in is tre m w p o c h w a ła c h , ja k ie P a n M i­

n is te r z ło ż y ł p ra c o w n ik o m k o le jo w y m . N a p a w a m n ie to d u m ą d la te g o , ż e s a m ja k o b y ły p r a ­ c o w n ik k o le jo w y z n a m to ż y c ie d o s k o n a le i n ie w ą tp ię , ż e k a ż d y z P a n ó w b ę d z ie je m ó g ł o c e n ić .

W d a ls z y m c ią g u p . p o s e ł M a tu s ia k o m a w ia s p ra w y d o ty c z ą c e b u d ż e tu m in is te rs tw a k o m u ­ n ik a c ji.

Zatradniać jaknajwięcej rąk.

M o je m z d a n ie m , n a le ż y w e w s z y s tk ic h p rz e d s ię b io rs tw a c h p r y w a tn y c h ^ ja k i p a ń s tw o ­ w y c h , z d w o ić p ra c ę , z a tru d n ić w ię c e j rą k , a b y te p rz e d s ię b io rstw a b a rd z ie j u e la sty c z n ie , w y ­ d a jn o ś ć p ra c y z d w o ić , w z g lę d n ie p o tro ić . B o je ż e li ty lk o je d n a c z ę ś ć s p o łe c z e ń s tw a b ę d z ie p ra c o w a ć , a c a łe rz e s z e b ę d ą c h o d z iły b e z p ra ­ c y , to w s z y s tk ie n a k re ś lo n e p la n y n ie o d n io s ą s k u tk u .

Dwa światy.

M n ie s ię z d a je , ż e w P o lsc e o b o k s ie b ie is tn ie ją i ż y ją ja k b y d w a ś w ia ty : je d e n to je s t ś w ia t m n ie j c z y w ię c e j s y tu o w a n y — ś w ia t p o ; s ia d a ją c y , a z d ru g ie j — ś w ia t n ę d z y i d z ie c i u lic y . D a je s ię to n a w e t ja sk ra w o z a u w a ż y ć i w te j s to lic y — W a rs z a w ie , ja k i to je s t w ie l­

k i k o n tr a s t ż y c ia p o m ię d z y te m i d w o m a ś w ia ta ­ m i. J e ż e li p rz e c h o d z im y u lic a m i i w id z im y p ię k ­ n e lo k a le , g d z ie je s t z g ro m a d z o n a „ b ie d n a p u ­ b lic z n o ś ć " , ta p u b lic z n o ś ć k tó ra n ie m o ż e p ła c ić p o d a tk ó w , g d z ie ją ro z w e s e la ją d a n s e rk i z p ira ­ m id a m i, a w ty m s a m y m z a u łk u u lic y o b o k te g o w s p a n ia łe g o lo k a lu s to i k o b ie ta w ła c h m a n a c h z d z ie c k ie m n a rę k u i w s ty d liw ie w y c ią g a rę k ę p o ja łm u ż n ę .

Kryzys.

T o s ię n a z y w a k ry z y s. O ty m k ry z y s ie b a r­

d z o c z ę s to m ó w ią i ro z p is u ją s ię s fe ry g o s p o ­ d a rc z e , k tó re w ty c h lo k a la c h b a rd z o c z ę sto s p ę d z a ją w ie c z o ry je śli n ie n o c e . J e ż e li ju ż w s p o m in a m o k ry z y s ie , to c h c ia łb y m z ro b ić p o ­ ró w n a n ie z d ru g im k ry z y s e m . C z y m o ż n a n a - s w a ć k ry z y s e m to , ż e je s t w p ie k a rn ia c h z a d u - ż o c h le b a , w m a g a z y n a c h z a d u ź o to w a ró w , k tó ­ ry c h n ie m o ż n a s ię p o z b y ć ? W ro k u 1 9 2 0 , g d y ro ln ic tw o b y ło z u p e łn ie z ru jn o w a n e s k u tk ie m w o jn y ś w ia to w e j, a p rz e m y s ł b y ł w p o w ija k a c h , g d y tr z e b a b y ło c h le b i tłu s z c z e , ta k z w a n y z ło ś liw ie „ m a łp i s m a le c " im p o rto w a ć z A m e ry ­ k i, to w te d y b y ł to fa k ty c z n ie k ry z y s g o s p o ­ d a rc z y , k tó ry c a ła P o ls k a o d c z u w a ła . A d z iś n a z y w a m y k ry z y s e m to , ż e je s t z a d u ż o to w a ru i n ie m o ż e m y g o s p rz e d a ć . T rz e b a w ię c c e n y o b n iż y ć , ż e b y w s z y s c y b e z w z g lę d u n a to , c z y le p ie j c z y g o rz e j s y tu o w a n i m o g li je n a b y w a ć .

N e g u s c ię ż k o r a n n y Kas Kassa ma obiąć tron.

R Z Y M . A g e n c ja S te fa n i p o d a je z D ż ib u ti, ż e o s ta tn ie w ia d o m o ś c i, p o c h o d z ą c e z A d d is A b e b y i D e s sie m ó w ią o b a rd z o p o w a ż n y c h i d e c y d u ją c y c h w y p a d k a c h w A b is y n ji.

O b e c n ie w ia d o m o , ż e n e g u s n ie je st c h o ry , le c z c ię ż k o ra n n y . W k a ż d y m b ą d ź ra z ie w ia ­ d o m o n a p e w n o , ż e le k a rz p rz y b o c z n y c e sa rz a S z w e d d r. H a n n e r, w ie lk i w ró g W ło c h ó w z o s ta ł n a g le w e z w a n y d o D e s sje , d o k ą d p rz y b y ł s a ­ m o lo te m z e w s z y s tk ie m i s w e m i n a rz ę d z ia m i c h iru rg ic z n e m i.

D r. H a n n e r n ie o p u s z c z a ja k o b y n a w e t n a c h w ilę p o k o ju c e s a rz a . R a s K a ss a p rz y g o to ­ w u je s ię p o d o b n o d o o b ję c ia tro n u .

Protest Żydów poznańskich.

D e le g a c ja Ż y d ó w p o z n a ń s k ic h z w ró c iła s ię d o u rz ę d u w o je w ó d z k ie g o , p ro te s tu ją c p rz e c iw ­ k o z n ie s ie n iu u b o ju ry tu a ln e g o w rz e ź n ia c h p o z n a ń s k ic n .

Matusiaka z Torunia.

W te n s p o s ó b z w ię k s z y s ię p o p y t i te rn s a m e m z w ię k s z y s ię ic h z b y t. J e ż e li to n ie n a s tą p i, to in n e j d ro g i w y jś c ia n ie b ę d z ie .

„Obóz kontrolerów".

P r z y s łu c h iw a łe m s ię w c z o ra j ro z p ra w ie n a d b u d ż e te m M in iste rstw a i R o ln ic tw a R e fo rm R o ln y c h . B a rd z o n a m ię tn ą , ż e ta k p o w ie m , m o ­ w ę w y g ło s ił p . p o s e ł W ie rz b ic k i. P a n P o s e ł W ie rz b ic k i p o w ie d z ia ł c o ś in n e g o — tw ie rd z ił, ż e s ą w ie lk ie c ię ż a ry n a p rz e m y ś le i w o g ó le n a s fe ra c h g o s p o d a rc z y c h i ż e n ie m o ż n a p ła c ić p o d a tk ó w , b o ju ż n ie m a s k ą d b ra ć n a p o d a te k p a ń s tw o w y , a s fe ry g o s p o d a rc z e n ie m a ją z a ­ m ia ru d łu ż e j p ra c o w a ć n a o b ó z k o n tro le ró w . J a k ro z u m ie ć te r z e c z y ? Z je d n e j s tro n y c h c e p o d n o s ić , a z d ru g ie j s tro n y tw ie rd z i, ż e s ą p rz e ro s ty a d m in is tra c y jn e , ż e je s t w ie lk i o b ó z k o n tro le ró w , k tó ry rz e k o m o z ja d a te w s z y s tk ie p o d a tk i. A ja c h c ia łb y m s ię z a p y ta ć , k to w y ­ w ió z ł z P o ls k i te p ie n ią d z e , k tó re ro z p ie ra ją d rz w i w b a n k a c h z a g ra n ic z n y c h (G ło s : p r z e ­ m y s ł !). T a k je s t, s fe ry g o s p o d a rc z e . B o g d y b y te p ie n ią d z e n ie le ż a ły w b a n k a c h z a g ra n ic z ­ n y c h , a b y ły n a ry n k u w e w n ę trz n y m P a ń s tw a , to b e z w z g lę d n ie n ie b y ło b y ż a d n e g o k ry z y s u . T e n o b ó z k o n tro le ró w , o k tó ry m P a n tw ie rd z i, ż e z ja d a w s z y s tk ie z y s k i i p o d a tk i, to g d y b y n ie o n , to c a łe s ta d a m ię d z y n a ro d o w y c h k r e ty ­ n ó w d a w n o ju ż ro z p a rc e lo w a ły b y P o lsk ę (O k i.) T u s ie d z ą lu d z ie , k tó rz y m a ją m e d a le n a p ie r­

s ia c h , ra n y n a c ie le , lu d z ie , k tó rz y w a lc z y li o k a ż d ą p ię d ź z ie m i i n ie m o ż n a d o n ic h ro b ić a lu z ji, b o o n i, k tó rz y s ta ra li s ię w y d ź w ig n ą ć P o ls k ę i o n ią w a lc z y li m a ją p ra w o d o ż y c ia w te rn P a ń s tw ie . (O k la s k i).

Krwawa walka z komunistami

Jeden policjant padł na posterunku — Dwaj komuniści zabici.

Ł U C K . D n ia 2 6 b m . p o s te ru n k o w i P . P . J ó z e f K ró lik i K a z im ie rz K ie rn ic k i n a tk n ę li s ię w e w s i L u b c z y w c h a c ie je d n e g o z m ie s z k a ń ­ c ó w , z n a n e g o z p rz e k o n a ń k o m u n is ty c z n y c h , n a k ilk u p o d e jrz a n y c h o s o b n ik ó w . K ie d y w e ­ s z li d o c h a ty , p a d ły d w a s trz a ły . P o s te ru n k o ­ w y K ie rn ic k i o d p o w ie d z ia ł s trz a ła m i, z a b ija ją c je d n e g o z z e b ra n y c h , ja k s ię o k a z a ło , A rc h ib a P a w lik a , i ra n ią c d ru g ie g o u c z e s tn ik a z e b ra n ia o n ie u s ta lo n y m n a z w isk u . P o z o s ta li o s o b n ic y z b ie g li;

W n o c y n a 2 8 b m . w e w s i N ie w u ln o p a tro l p o lic y jn y , b io rą c y u d z ia ł w p o ś c ig u , n a tk n ą ł s ię n a 3 p o d e jrz a n y c h lo s o b n ik ó w , k tó rz y n a ro z k a z z a trz y m a n ia s ię o d p o w ie d z ie lts trz a ła m i.

W ó w c z a s p o lic ja u ż y ła b ro n i, z a b ija ją c je d n e g o z o w y c h o s o b n ik ó w , A n d rz e ja H ry c iu k a , k a r a ­ n e g o z a d z ia ła ln o ś ć k o m u n is ty c z n ą 2 la ta m i w ię z ie n ia .

P o g rz e b z a b ite g o n a p o s te ru n k u fu n k c jo n a r- ju s z a p o lic ji K ró lik a o d b y ł s ię w Ł u c k u , d n fa 1 m a rc a n a k o s z t p a ń s tw a .

Proces o zamach na życie Marszałka po 5 latach w Sądzie Apelacyjnym.

W A R S Z A W A . S ą d A p e la c y jn y w y z n a c z y ł te rm in ro z p ra w y a p e la c y jn e j p rz e c iw k o 5 c z ło n ­ k o m C . K . W ., o s k a rż o n y m o z a m a c h n a ż y c ie M a rs z a łk a P iłs u d s k ie g o . S p ra w a ta w a k ta c h S ą d u A p e la c y jn e g o le ż a ła 5 la t.

C h o d z i tu ta j o z a m a c h z o rg a n iz o w a n e j

„ p ią tk i" , k tó ra m ia ła rz u c ić b o m b ę w c h w ili, g d y M a rs z a łe k m ia ł p rz je ż d ż a ć z B e lw e d e ru n a Z a m e k w A le ja c h U ja z d o w s k ic h . O s k a rż e n i tłu m a c z y li s ię , ż e c h o d z iło tu ta j je d y n ie o m a ­ n e w r c e le m s p ra w d z e m ia s p ra w n o śc i „ p ią te k " . S ą d O k rę g o w y s k a z a ł P io tr a J a g o d z iń s k ie g o , D o m in ik a P ro c h im o w ic z a i J ó z e fa B ia łk o w s k ie g o n a k a r y p o 1 ro k u w ię z ie n ia , a d w ó e h p o z o s ­ ta ły c h o s k a rż o n y c h u n ie w in ił. P ro k u ra to r, k tó ­ ry d o m a g a ł s ię o s trz e js z e g o w y m ia ru k a ry , z a ­ a p e lo w a ł o d w y ro k u .

R o z p ra w a a p e la c y jn a o d b ę d z ie s ię 1 8 m a rc a .

(2)

G Ł O S L U B A W S K I

Sejm zakończył pracę.

Nowa wicemarszałka Miedzińskiego i uchwalenie budżetu.

S e jm z a k o ń c z y ł p ra c e n a d b u d ż ete m , k tó ry b ę d z ie o b o w ią z y w a ł o d 1 -g o k w ie tn ia b r. d o k o ń c a m a rc a 1 9 3 7 r.

U c h w ale n ie „ u s ta w y s k a rb o w e j1* w trz e cie m c z y ta n iu p o p rz e d ziła m o w a re fe re n ta g e n e ra ln e ­ g o , w ic e m a rsz . M ie d ziń slłie g o .

Ś w ie tn a m o w a w ice m arsz a łk a M ied z iń sk ie - g o z a w ie ra w sz y stk ie c e c h y , k tó re je j a u to ro w i w y ro b iły n ie ty lk o w p a rlam e n cie , a le i w c a ły m k ra ju p ra w o d o ty tu łu je d n e g o z n a jw n ik liw - sz y c h n a sz y ch m ę ż ó w sta n u , a z a ra z e m je d n e­

g o z n a jśw ie tn ie jsz y d h m ó w c ó w . Z a ró w n o w te ­ d y g d y w ice m a rsz. M ie d z iń sk i s tw ie rd z a rz ec z y p o z y ty w n e z d z ie d z in y g o sp o d a rc z e j,sp o łe cz n e j i p o lity c zn e j, ja k ró w n ie ż i w ó w c z a s, g d y p ro ­ s tu je m y ln e p o g lą d y , g d y s u b te ln a iro n ją i n ie - z b ite m i a rg u m e n ta m i p o le m izu je sk u p ia n a sw y c h w y w o d a c h o g ó ln ą u w a g ę .

P ró b o w a ł p o n ie m a l 1 i p ó ł g o d zin n e j m o ­ w ie w ice m a rsz . M ied z iń sk ie g o u sp ra w ie d liw iać się p rz e d S e jm e m z e sw e g o „ le w iaia ń s k ie g o “ sta n o w isk a p o se ł W ie rz b ick i, je d n a k k ró tk a je g o re p lik a o g ra n ic z y ć się m o g ła b ą d ź d o g o ło sło w ­ n y c h z a p e w n ie ń , ż e w ie lk i p rz e m y sł w c ale n ie je s t p rz e p o jo n y e g o izm e m k a p ita listy c z n y m , b ą d ź te ż d o o g ó ln ik a , ż e ty lk o „ p rz e z w y siłek w s z y s tk ic h i sk u m u lo w a n ą w ty m w y siłk u in ic ­ ja ty w ą p ry w a tn ą o d b u d o w a n e b y ć m o ż e ż y c ie

g o sp o d a rc z e P o ls k i“. # ,

T o te ż , k ie d y p o sło w ac h p o s. W ierz b ick ie­ g o m a rsz . S e jm u p . C a r u d z ie lił g ło su w ice m arsz . M ie d z iń sk ie m u , o d b y ł się ty lk o ta k i la k o n ic z­

n y d ja lo g :

P . M ie d z iń sk i: — B ó g z a p łać , p a n ie k o le g o . (O k lask i).

Q . W ie rz b ic k i: P a n ie B o ż e d o p o m ó ż , p a ­ n ie p o śle . (O k la sk i).

Rezolucje Sejmu pod adresem Rządu.

P o p rz y ję c iu p rz e z S e jm u s ta w y sk a rb o w e j w ra z z p re lim in a rze m , p rz y stąp io n o d o g ło so w a ­ n ia n a d z g ło szo n e m i w tra k c ie d e b a ty b u d ż e ­ to w ej re z o lu c jam i.

S p o śró d u c h w a lo n y c h re z o lu c y j w y m ie n ia­

m y n a jw a ż n ie jsz e .

A w ięc S e jm wezwał rząd, aby zmniejszono ciężar, narzucanych gminom czynności przez

o g ra n ic z e n ie ic h licz b y d o isto tn ie n ie z b ę d n y c h , o p ra c o w a n o u staw ę • organizacji sądów admi­

nistracyjnych p ie rw sz e j in sta n c ji, u s ta ło kumu­

lowanie posad przez emerytów i k o rz y s ta n ie p rz e z n ic h z e ź ró d eł d o c h o d u , o ile te d o c h o d y p rz e k ra c z a ją 5 0 0 zł., uwzględniono subwencje w wydatniejszym zakresie na potrzeby nauki,

a w szc z eg ó ln o śc i P o lsk ie j A k a d e m ji U m ie ję t­

n o śc i, A k a d e m ji N a u k T e c h n ic z n y c h , T o w a rz y ­ s tw a N a u k o w eg o W a rs z a w s k ie g o i T o w a rz y s­

tw a N a u k o w eg o w e L w o w ie , n a b u d o w ę M u z e­

u m N a ro d o w e g o w K ra k o w ie, o ra z n a k o śc ió ł M a rja c k i w K ra k o w ie , p o d d a ć re w iz ji t. zw .

Wilno zniosło ubój rytualny.

W Krakowie zniesienie oboju natrafia na trudności.

W IL N O . W c z o raj w iec z o re m o d b y ło się p o sied z e n ie w ileń sk iej ra d y m ie jsk iej, n a k tó - re m d łu g ą i o ż y w io n ą d y s k u ję w y w o ła ł w n io­ se k n a g ły w sp ra w ie z n ie sie n ia u b o ju ry tu a ln e ­ g o . P rz e ciw n a g ło śc i w n io sk u w y stą p ili Ż y d z i, d o m a g a ją c się p o w o ła n ia sp e cja ln e j k o m isji.

O sta te c zn ie ra d a m ie jsk a u c h w aliła w n io sek o z n ie sie n ie u b o ju ry tu a ln e g o 4 1 g ło sa m i p rz e c iw 2 0 g ło so m . R a d n i ż y d o w sc y n a z n a k p ro tę stu o p u śc ili sa lę p o sie d z e ń .

K R A K O W . K ra k o w sk a ra d a m ie jsk a ró w ­ n ie ż ro z p a trz y ła w c z o ra j w n io sek w sp ra w ie u b o ju ry tu a ln e g o . Je d n a k że n ie z o sta ł o n p o d ­ d a n y p o d g ło so w an ie , g d y ż n ie z e b ran o o d p o­ w ie d n ie j ilo śc i p o d p isó w p o d w n io se k .

W O F IE R Z E .

3 2 B L A N K A H A L IC K A

(D o k o ń c z e n ie ).

A le z a n im b ro ń p o d c h w y c ić z d o ła ł, z a n im p rz y sk o c z y li ż a n d arm i, S c h a u m a n z re w o lw eru w y p a lił, ra z , d ru g i i trze c i i o g ro m n e , c ię ż k ie c ie lsk o g e n e ra ł-g u b e rn a to ra z w a liło się n a z ie­

m ię z ło sk o te m .

D o k o ła o k rz y k i z g ro z y , p rz e ra ż o n e tw a rz e , w y c ią g n ię te rę c e , b y c h w y ta ć m o rd e rc ę ...

K ied y E u g e n ju sz u jrz ał p a d a ją c eg o B o b ri- k o w a , ja k s trza ła rz u c ił się n a sc h o d y i b ie g ł w d ó ł ja k o sz a la ły .

W ied z iał, ż e p rz e d śm ie rc ią n ie u c ie k n ie , n ie m y śla ł n a w e t u c iek a ć ... o t ta k , g n a ło g o c o ś stra sz n e g o ... g n a ło g o c o ś, b y le n ie tu z g i­

n ą ć , w ty m k ru ż g a n k u p o n u ry m , g d z ie w e k rw i ta rz a ł się i c h a rc z a ł B o b rik o w ... b y le ta m u m rze ć , n a u lic y , n a w o ln e j p rz e strz e n i, g d z ie n ie b o , g d z ie sło ń c e, ta m , g d z ie te g o k rw a w e g o c ie lsk a n ie b y ło .

S ły s z a ł z a so b ą d u d n ią c e p o sc h o d ac h c ięż ­ k ie k ro k i ś c ig a jąc y c h g o ż a n d a rm ó w .

taksę administracyjną, pobieraną od uczniów szkól powszechnych, zrównać ^zaopatrzenia emerytalne, p rz y z n a n e n a p o d sta w ie d e k retu z 2 8 . 1 0 . 1 9 3 3 r. z z a o p a trz en iem e m ery ta ln e m , p o b iera n e m n a p o d sta w ie u sta w y z 1 1 . 1 2 . 1 9 2 3 r., zmniejszyć dodatki funkcyjnę, słu ż b o w e i k w o ty p rz e z n a c z o n e n a n a g ro d y i z a siłk i.

Budżet przesłany do Senatu.

B u d ż et S k a rb u P a ń s tw a z o s tał p rz e słan y p rz e z S e jm d o S e n a tu .

W e w to re k z b ierz e się se n a ck a k o m isja b u d ż e to w a d la o d b y c ia g ło so w an ia n a d u staw ą s k a rb o w ą i b u d ż e te m .

N a p le n u m S e n a tu b u d ż e t z n a jd z ie się d o ­ p ie ro p o 8 -y m m a rc a .

„Tydzień Śląski'* polskiego związku zachodniego.

P o lsk i Z w ią z e k Z a c h o d n i o rg a n iz u je w c z a­

sie o d d n ia 3 0 g o m a rca d o 6 -g o k w ietn ia r. b . w z o rem la t u b ie g ły c h . „ T y d z ie ń p ro p a g a n d y i Z b ió rk o w y '4, k tó ry z o sta n ie w c a ło śc i p o św ię­ c o n y Ś lą sk o w i d la u p a m iętn ien ia 1 5 -le c ia trz e ­ c ie g o p o w sta n ia ślą sk ie g o . W ra m ac h te g o ro cz­

n e g o „ T y g o d n ia '* P o lsk i z w ią z e k Z a c h o d n i p rz e w id u je z o rg a n iz o w a n ie sz e re g u im p rez , ja k a k a d e ro je , w ie c z o rn ic e , z e b ra n ia d y sk u sy jn e it. p ., o ra z n a sz ero k ą sk a lę p o m y śln ą a k c ję p ro p a g an d o w o - p ra so w ą i w y d a w n ic z ą , m a ją c ą n a c e lu z a p o z n a n ie c a łej p o lsk i z n a jw a żn ie jsz e - m i i n a jb ard z ięj a k tu a ln e m i p ro b le m a m i Ś lą sk a , z a ró w n o w p rz e sz ło śc i, ja k i w c h w ili o b e c n e j.

Praca nad rozwojem sadownictwa w Polsce.

P o sz c z eg ó ln e Iz b y R o ln ic z e p ro w a d z ą o b e c­ n ie p rz e d z b liż a ją c y m się se z o n e m w io sen n y m e n e rg icz n ą a k c ję n a d d a lsz y m ro z w o je m sa d o ­ w n ictw a w P o lsce .

N a te re n ie W ie lk o p o lsk i a k c ja ta d a ła d o ­ ty c h c z a s p o w a żn e re z u ltaty . W o k re sie je s ie n­ n y m ro k u u b ie g łe g o z a ło ż o n o w 1 6 -tu m ie jsc o ­ w o ścia ch 2 6 7 sa d ó w o w o c o w y c h . S a d y te w p rz e w a ż n e j m ierz e p o sia d a ją p o 6 0 d rz e w n a j­

le p sz y c h o d m ia n .

Pakt francusko — sowiecki uchwalony przez Izbą Deputowanych

P A R Y Ż . P rz e b ie g w c zo ra jsz e g o p o p o łu d ­ n io w eg o p o sie d ze n ia w Iz b ie s ta ł p o d z n a k ie m ja k n a jry c h le jsz e g o z a k o ń c z e n ia d y sk u sji n a d ra - ty fik k cją p a k tu fra n cu sk o -so w ie ck ie g o . N ie d o ­ sz ło n a w e t d o z a p o w ie d z ian e g o p rz e m ó w ie n ia p re m je ra S a rra u ta.

P o k ilk u p rz e m ó w ien ia ch , p o m im o ż e n a liśc ie m ó w c ó w fig u ro w a ło je sz c z e 2 0 p o słó w , iz b a p o s ta n o w iła z a k o ń c zy ć d y sk u sję i p rz y­ stą p ić d o g ło so w a n ia .

W g ło so w a n iu im ie n n e m z a ra ty fik a c ją p a k­ tu fra n c u sk o -so w ie c k ie g o w y p o w ie d zia ło się

3 5 3 d e p u to w a n y c h p rz e c iw k o 1 6 4 .

Skutkiem strat na niemieckim tranzycie

ograniczenie pracy w kolejnictwie na terenie W. M. Gdańska.

B iu ro G d a ń sk ie P . K . P . z w o ła ło k o n fe re n ­ c ję p rz e d sta w ic ie li z w iąz k ó w z a w o d o w y c h k o ­ le ja rz y , n a k tó re j p o d a n o d o w ia d o m o śc i, że sk u tk ie m n ie p ła c e n ia p rz e z R z e szę n ie m ie c k ą P o lsc e n a le ż n o śc i z a tra n z y t, p rz e p ro w a d z o n a b y ć m u si n a k o le ja c h g d a ń sk ic h re d u k c ja p e r­

so n e lu lu b d a lsz e o g ra n ic z en ie c z a su p ra c y , c e le m w y ró w n an ia p o n ie sio n y c h stra t.

N a stąp iło b y w ię c z w o ln ien ie 2 0 0 p ra c o w n i­ k ó w lu b z a p ro w a d z en ie d w ó c h d a lsz y c h św ię tó - w e k w m iesiąc u .

P o z a tem p rz ew id zia n y je s t b e z p ła tn y u rlo p d la 3 0 { p rac o w n ik ó w .

B y le ty lk o z ty c h m u ró w w y d o sta ć się , b y le n a u lic ę I

P rz e b ie g li ta k p ę d e m o b a p ię tra ; S c h a u m a n p rz e z g łó w n ą b ra m ę w y p a d ł n a w ielk ie sc h o d y o d u licy , a z e sc h o d ó w n a p la c p rz e d se n a tem .

Ż a n d arm i z a n im . Ju ż , ju ż , d o siąg a ły g o ic h rę c e w y c ią g n ięte , ja k sz p o n y ...

N a raz o n z a trzy m a ł się i k rz y k n ą ł ta k g ło śn o , z ta k ą ro z k a z u ją c ą , ro z p a c z liw ą m o c ą , a ż ż a n d a rm sk a sfo ra n a je d n ą se k u n d ę, n a je g o m g n ie n ie o k a p rz y s ta n ę ła m im o w o ln ie .

N ie ty k a jc ie m n ie ! J a sa m I...

P o d n ió sł rę k ę , b ły sn ę ła w sło ń c u stal, ja k g w ia z d a , u je g o c z o ła... p a d ł c ich y , stłu m io n y s trz a ł.

I p o d c z as g d y ta m , n a g ó rz e B o b rik o w , k a t F in la n d ji w ił się w m ę k ac h k o n a n ia i d ła w ił się k rw ią w ła sn ą , ry c z ą c z b ó lu ja k n ie d ź w ie d ź , k tó re m u k u la w n ę trz n o ści ro z d a rła — tu ta j, w ja sn y m b la sk u sło ń c a , E u g e n ju sz S c h a u m a n , m śc ic ie l z d e p ta n e g o n a ro d u , p a d ł n a w z n ak z p rz e s trz e lo n ą sk ro n ią .

O jc z y z n o , d la c ieb ie ! K O N I E C .

W y b itn i c z y n n i o fic e ro w ie so w ie cc y

„misjonarzami*1 komunistycznymi w Polsce.

W A R S Z A W A U rz ą d p ro k u ra to rs k i s p o rz ą­ d z ił a k t o sk a rż e n ia p rz e c iw k o g ru p ie 2 6 w y b it­

n y c h k o m u n istó w , d z ia ła ją cy c h n a te re n ie c a łe j P o lsk i z ra m ie n ia „ P o litb iu ra " , m a ją c eg o sw ą sie d z ib ę w P ra d z e c z e sk ie j. „ P o litb iu ro " k o m u­ n istó w k o rz y sta w P ra d z e z e sz c ze g ó ln e j g o ś­

c in y i sta m tą d k ie ro w a n e c a łe tra n sp o rty lite ra tu ry w y w ro to w e j w ra z z e m isa rju sz a m i d o P o lsk i. W tra k c ie śle d z tw a , w y szły n a ja w n ie z w y k le se n sac y jn e sz c ze g ó ły z z a k u lis d z ia ­ ła ln o śc i K o m ite rn u , k ie ro w a n e g o ja k w sk a zu ją u ja w n io n e sz c z e g ó ły - - p rz e z w ła d z e so w ie c k ie , d e le g u ją ce d o p ra c y w y w ro to w ej z ra m ie n ia K o m in te rn u c z y n n y c h sw o ic h o f ic e r ó w i u rz ę d n ik ó w .

S w eg o c z a su a re sz to w a n o w W a rs z a w ie z a u p ra w ia n ie a g ita cji n ie ja k ie g o J a n a K o w a lsk ie ­ g o . S ta n ą ł o n p rz e d są d e m , k tó ry sk a z a ł g o n a 4 la ta w ięz ie n ia . W ja k iś c z a s p o tem S o w ie ty z a p ro p o n o w a ły w y m ia n ę K o w alsk ieg o , n a c o je d n a k w ład z e p o lsk ie n ie z g o d z iły się i w y m ia­

n a n ie d o sz ła d o sk u tk u . K o w a lsk i o d sie d z ia ł sw ó j w y ro k w w ię z ie n iu k a rn e m w R a w ic z u , p o c z e m w y je ch a ł d o G d a ń sk a . D o p ie ro w ja k iś c z as p o je g o w y je źd z ie , w tra k c ie śled z tw a , p ro ­ w a d z o n e g o w o b e c n e j sp ra w ie , w ład z e śle d c z e d o k o n ały re w e la c y jn eg o o d k ry c ia : o k a z a ło się , iż ó w sk a z a n y n a 4 la ta z a ro b o tę w y w ro to w ą Ja n K o w alsk i w c a le ta k się n ie n a z y w a. B y ł to w y b itn y g e n e rał so w ie c k i w c z y n n ej słu żb ie Jo d ło w sk i.

Jo d ło w sk i p o c h o d zi z W a rsza w y i w y c h o­ w a ł się n a W o li. W a rm ji so w ie c k ie j a w a n so ­ w a ł d o ra n g i g e n e ra ła b ry g a d y i u ż y w a n y b y ł d o sp e c ja ln y c h m isy j. W r. 1 9 2 5 Jo d ło w sk i z ra m ie n ia K o m ite rn u o rg a n izo w a ł p o w sta n ie A b d e l-K rim a w M a ro k k o . Ja k o ^ n a jb liź sz y d o­ ra d c a A b d -e l-K rim a k ie ro w a ł c a ły m ru c h e m p o w sta ń cz y m A ra b ó w , z a o p atru jąc p o w sta ń - c ó w w p o trz e b n y sp rzę t. W ła d z e fra n c u s k ie ju ż w te d y w p a d ły n a tro p d z iała ln o śc i Jo d ło w sk ie g o z ra m ie n ia K o m ite rn u i w y z n ac z y ły z a je g o g ło w ę o lb rz y m ią n a g ro d ę .

Władze sowieckie delegowały Jodłowskiego de Polski w celu zorganizowania przy centralnym komitecie partji komunistycznej

roboty wywrotowej.]

D ru g im ta k im c z y n n y m o fic e re m so w ie c k im , k tó ry n a te ren ie p o lsk i d z ia ła ł z ra m ie n ia K o ­ m in tern u i w d a lsz y m c iąg u c z y n n y je s t ja k o c z ło n e k „ P o litb iu ra " K . P . P ., je s t B o rtn o w sk i- B ro n k o w sk i, p u łk . IV . o d d z ia łu „ W y w ia d u "

w o jsk , sz ta b u so w ie ck ie g o , k tó ry p rz e p ra w ia n a stro n ę p o lsk ą a g itato ró w i lite ra tu rę a g ita c y jn ą .

W „ P o litb iu rz e " c z y n n i ró w n ie ż o b e c n ie

w b re w u m o w ie z w o ln ie n i w d ro d z e w y ­ m ia n y d z ia ła cz e k o m u n isty cz n i: J a n B a szy n , s e ­ k re ta rz M a rte n s, in ż . C ic h o w sk i i M ie c z y sła w B e rste in .

S tw ie rd z o n o p o n a d to w sp ó łp ra c ę k o n su lató w so w ie c k ic h z k o m u n isty c z n ą p a rtją P o lsk i. K o n ­ su la ty , a sz c ze g ó ln iej k o n s u la t w G d a ń sk u , w y­ d a w a ł w y w ro to w c o m fa łsz y w e p a szp o rty i w iz y , u ła tw ia jąc im w y jaz d d o P o lsk i i u c ie cz k ę .

Wzrost wywozu tkanin łódzkich do Argentyny.

W z w ią z k u z z a n ik iem k o n k u re n c ji w ło s­

k ie j stw ie rd z ić m o ż n a w o sta tn im c z a sie z n a cz ­ n y w z ro st w y w o z u łó d z k ich tk a n in b a w e łn ia n - n y c h d ru k o w a n y c h o ra z w y ro b ó w d z ia n y c h d o A rg e n ty n y . P o d c z a s g d y w a rto ść w y w o z u z o k rę g u łó d z k ie g o d o A rg e n ty n y w y n io sła w ro k u 1 9 3 5 - 1 5 0 .0 0 0 z ł., w a rto ś ć ty c h tran - z a k cy j w y w o z o w y c h ju ż n a p o c z ą tk u ro k u b ie ­ ż ą ce g o w y n o siła z ł. 1 2 5 .0 0 0 , w y k a zu ją c d a lsz e p o w a żn e te n d en c je ro z w o jo w e .

Opony z syntetyczne] gumy.

N a trw a ją c ej o b e c n ie w y sta w ie sa m o c h o d o ­ w e j w B e rlin ie k o n c e rn n ie m ie c k ie g o p rz e m y ­ słu c h e m ic z n e g o IG F a rb e n z a p re ze n to w ał p o ­ ra ź p ie rw sz y o p o n y z sy n te ty cz n e j g u m y z w a­

n e j „ B u n a " . P o d sta w o w y m p ro d u k te m n o w eg o w y n a la a k u , n a d k tó ry m p ra c o w a n o p rz e sz ło 10 la t, je s t w ap n o i w ę g ie l. G u m a sy n te ty cz n a w y k a z u je sz ere g c e n n y c h w ła śc iw o śc i, k tó ry c h n ie p o sia d a n a tu ra ln y k a łc z u k . O p o n y „ B u n a "

są b a rd z ie j o d p o rn e n a z m ia n y te m p e ra tu ry , n ie ro z g rz e w a ją się ła tw o , i ja k w y k az a ły d o ś ­ w iad c z en ia p rz e p ro w a d z o n e w a rm ji są d w a ra ­ z y trw a lsz e o d o p o n z g u m y n a tu raln e j.

75 wywrotowców aresztowano na Śląsku

P ro k u ra to r są d u o k rę g o w e g o w K a to w ic ac h z ło ży ł w c z o ra j u sę d z ieg o śle d c z eg o w n io se k o z b ro d n ie sta n u z a rt. 9 7 p a r. 1 k . k . p rz e c iw c z ło n k o m ta jn e j o rg a n iz ac ji n ie m ie c k ie j p . n . N a z io n a l so z ialisto sc h e d e u tsc h e A rb e ite rb e w e - g u n g , d z ia łają c ej n a te re n ie w o je w ó d z tw a ś lą­

sk ie g o .

D o te j p o ry a re sz to w a n o 7 5 -c iu k ie ro w n i­ k ó w i c z y n n y c h u c z e stn ik ó w te j o rg a n iz a cji, k tó ra m iała n a c e lu o d e rw a n ie o d p a ń stw a p o l­

sk ie g o c z ę ści je g o o b sza ru , w sa c z e g ó ln o śc i Ś lą -sk a G ó rn e g o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

rocznym urodzajem , należy się spodziew ać, że obniżka prem ij eksportow ych przy w yw ozie zbóż nie w płynie na spadek cen zbóż na rynku krajow ym , tem bardziej, że

Okazało się, że z jednej z ferm zwierząt futerkowych, znajdujących się w powiecie wilejskim, przed paru Jaty uciekło kilka srebrnych lisów, które prawdopodobnie osiedliły się

Jabłońskiego

szkód w zakładzie, płożenia pracy i t.p.) abonent nie ma prawa żąda­.. nia nledostarczonych numerów

W ierzym y, że zrobić to m ogą tylko ci w szyscy działacze ludow i, którzy potrafią w ysiłki sw oje skupićjdookoła w odza całego narodu, syna w si, gen.. R ydz-Sm igły,

M eteoryt był łatwo widzialny z ziemi, a lecąc prawie przez pół kręgu nieba rozżarzył się przytem w powietrzu do tego stopnia, że tajem niczą drogę swej

M anifestacje bowiem, zainscenizowa- ne przez te sztaby, ściągnęły tylko tych ludzi, którzy są posiadaczami legitymacyj partyjnych, którzy zjawiają się na każdem zebraniu czy

N a część pierw szego pioniera tych okolic zam ierzał inźsynier nazw ać osadę od im ienia W oźniaka, ale ten polski chłop, który po dw akroć zm uszony był opuszczać