• Nie Znaleziono Wyników

Reklama. R. 1, nr 2 (1921)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Reklama. R. 1, nr 2 (1921)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

ROK I. LUBLIN 5 WRZEŚNIA 1921 r. Ne 2.

REKLAMA

DUUTYG00HIH POŚUipNY SPRRUOn REHLBnY I LUBELSKIM STDSUflHOn GOSPODARCZYM DRfiHH BIURU „REHLUTOT U LUBL1HIE.

„ R E K L A M A " Je st n a t e r a n ia c a łe g o W o le w ó d a t w a L u b e ls k ie g o I W o ły n ia b e z p ła t n ie d o a t a r c a a n a : w s z e lk im u r i t d o m , In a ty tu c jo m , a to w a r a y a a e n lo m , czytelnie m , le k a r z o m , a d w o k a t o m , d e n ty a te m , c u k ie r n io m , fry-

t| e r o m o r a s w s a y a tk lm w l« k s s y m M im o m h a n d lo w y m I p r a e m y a lo w y m . ki.

, « • • • • • • • • • • • • o e • • • • e e e e • o • e • o e o o o • • e • * ' *

• • • • • • • e e e o a e e e e e e e e a a e e e e e a e a e e e e e e e e e e e a a e e e e e o e e e e a e e e e e e e e a * .

> • • • • • • • • • • • • • • • o • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • *

• • • (

• (• I

• • • <

• • • (

• • • i

■••i

• • • i

•e«r

• • • (

• • • (

• • • (

• e « (

-•et

• e « (

• • • (

• • • <

• • • <

••et

-- --- --- • • • '

• • • i • • •

*••5 11:

Nakładem działu wydawniczego

Biura „Re kl ama” w Lublinie

iu i wyszedł z druku =

99

Informator m. lublina**

PIERWSZA LUBELSKA KSIĄŻKA ADRESOWA.

.Zawiera 4 tysiące adresów wszelkich, władz, urzędów, instytucji, or­

ganizacji i zrzeszeń społecznych, szkolnictwa, osób pracujących w zawodach wyzwolonych oraz tełOflO handlu I przemysłu Sprzedał wyłączna w Kantorze Biura „R ei lama11, ul. Koftduszki 1.

N a p r o w ln c l* w y s y łk a p o c z t* .

• • • *

• e a .

• • • *

>ee«

! • • • ( • • • iaa*

! • • • ) • • •

! • • • iet<

) • • • ) • • •

> • • •

! • • •

• • o . S « a .

•eo>

••o • •

• •• • • • • • • • • • • • • • • • • <

• • • • • M K l I l I ł ł Me e a a o a o o a o o a a o a a o i e e e a e a a e e a e e e e e e e e e e e e e e e e a e e e e e e e ? e e « a * »

o o e a o a o a a e a a o a a « a a o * « S a a o a a o a a o a a e a * o e e e e

B

Kupno i sprzedaż wszelkich gatunków koniczyny i nasion do siewu oraz wszel­

kich artykułów w zakres rolnictwa

wchodzących.

Akc To w.

Centrala w Kopenhadze.

Oddziały:

w Lublinie, ul. Początkowska 22, tel. 261.

i w Warszawie Al. Jerozolimskie Nr. 89. 2

Oczyszczanie koni­

czyny na własnych maszynach podług najnowszych wyma­

gań teraźniejszych.

W ŁA SN E MAGAZYNY.

S

(2)

F

'i a

£ i u r o „ R e H I a r p a "

W LUBLINIE.

u i. K O ś e iu s z K i

8

. TELEFON 360.

Dział ogłoszeniowy

- Z A Ł A T W I A -

szybko solidnie oszczednie O G Ł O S Z E N I A

do wszelkich gazet i wydawnictw

W

LUBLINA WARSZAWY

POZNANIA KRAKOWA

L W O W A SOSNOWCA

GDAŃSKA W I L N A

Ł ODZ I

BYDGOSZCZY YORUNI A

I INNYCH MIAST.

I * .

* 9 1

...■ mmmmmi

■■■■■■di

(3)

ROK I. LUBLIN, 5 WRZEŚNIA 1921 r. Ne 2.

REKLAMA

OUOTYfiOOniH POŚUlĘCOnY SPRRUOn R E M Y I LUBELSUin STOSUfIKOn liOSPOORRCZYn. DR6HH BIURA „REHLflnR ‘ u [OBUN E.

„REKLAMA" Jest na terania całego WoJawAdstwa Lubelskiego l Wołynia bezpłatnie dostarczana: wszelkim ursedom, Instytucjom, stowarzyszeniem, czytelniom, Ichlritm , adwokatom, dentystem, cukierniom, fry

tiarom oras wszystkim wląkszym firmom handlowym I przemysłowym.

Cany o g lis u A I adres wydawnictwa na ostatniej stronicy okładki.

W IELKI KINO

C O L O S S E U M i i TEATR

«•

Od doia 2 go do 6 go września Witllca tragedja romantyczna

Dramat w 6 clu częściach

Hr. C A G L I O S T R O ”

O d 12 do 14 września

y

O J 7 do II wrzcśaia.

Arcydzieło filirowe w 6 w:f|»lch częś.iach z u ubieńcem publ. HARRY PEELEM

. C U D O W N A M A Ł P A "

,UROK ZŁOTA11.

(9

FdUfyHa i magazyn wyrobów cłotych i srebrnych ora*

Skład główny wyrobów platerowanych.

w Lublinie, ul. Kapucyńska Nr. 2.

Fabryka istnieje od lat citerdziestu.

Reperacje i obstalunki wszelkich wy­

magań oraz złocenia i srebrzenia.

Przyjmuje zlecenia w miejscu i z pro­

wincji, prywatne i kościelne.

3

NOWOZAŁOŻONA FABRYKA M A S Z Y N M Ł Y Ń S K I C H

G. K U L I K =

W y r a b i a - perlaki automatyczne „Mars“ , półautomatyczne; jagielniki cepowe, korkowe;

maszyny czyszczące, szmerglówki szczotko­

we, aspiratory, wialnie kaszkowe syst. Hen- kla, szneki; okucia do cylindrów, elewato­

rów i kamieni młyńskich.

Wszelkie roboty w zakres m lynaritaa wchodzące.

Lublin, ul. Wesoła Nr. 10, róg Miłej.

O iiHilitni piijsiloić lula.

W naszych kołach gospodarczych często dają się słyszeć rozmaite głosy na temat jaką będzie przyszłość naszego miasta, czy dźwignie się ono do roli wiel­

kiego środowiska miejskiego, czy też zostanie prowin­

cjonalnym partykularzem

O wzroście miast decydują dwa czynniki: roz­

wój przemysłu i handlu Wielką rolę grają naturalne warunki gieograficzne i gospodarcze, w jakie dane miasto rzucił los. Ale niemniej doniosłym rr.otoreni rozrostu skupień miejskich, jego duszą, jego świado­

mie twórczym czynnik em jest wola ludzka.

(4)

Spójrzmy z tego punktu widzenia na stosunki lubelskie.

Jeśli chodzi o przemy.'! to warunki naturalne Lu­

blina (położenie gieograficzne, t ogate okolice) sprzy­

jają naogół rozwojowi przemysłu na jego terenie. Silną tendencję do tego rozwoju zdradzał Lublin w okresie przedwojennym, Dużo ciekawego światła rzucą na te sprawy fachowe artykuły naszego wydawnictwa „Prze­

mysł i handel lubelski11. Jeśli dz.ś rozejrzeć się w przemysłowej sytjacji Lublina to odnosi się wra­

żenie, iż zawodzi w dziedzinie rozwoju przemysłu wspomniany czynnik twórczej woli ludzkiej.

Lublin nie tworzy, nie przygotowuje się do two­

rzenia nowych placówek przemysłowych, poza nader nielicznymi wyjątkami. Nie mów:ąc już o wielkich centrach przemysłowych spójrzmy co się dzieje na prowincji choćby np. Małopolski. Tam w ciągu ostat­

nich paru lat idzie potężna fala tworzenia nowych warsztatów pracy przemysłowej. Ogarnęła ona: Oświę­

cim, Bory, Wadowice, Jasło, Trzebinię, Chrzanów, Krosno, Głogów, Bierzjnów, Balice, Okocim, Strjżę, Bielsk. Powitały też w ostatnich latach liczne nowe placówki przemysłu w szeregu środowisk prowincjo­

nalnych b. Kongresówki i Wielkopolski. Jj A u nas w Lublinie?

Po za pięknym dziełem firmy „Plagę i Laśkie- wicz“ , która stworzyła w swej fabryce oddział aerona- utyczny — odbudowuje się „Eternit", rozszerzają się fabryki Moritza i Wolskiego, ku rozwojowi swego przedsiębiorstwa, zmierzają inż. Gniazdowski i Jani­

szewski. A pozatem cisza i martwota.

Żadnych zamierzeń i planów bodajby nowych, żadnych prób wzno-zenia nowych wielkich placówek przemysłu.

Przejdźmy do handlu. W tej dziedz nie ma Lu­

blin, zarówno jako stolica wielkiego i bogatego Woje­

wództwa, jak też ze względu na swe położenie gieo- graficzne istotnie świetne warunki rozwoju.

Słusznie p. Schmidt, sekretarz Stow. kupców w Warszawie, pis:ł niedawno na łamach „Ziemi Lub":

„Jako stacja węzłowa Iinji kolejowych, idących w 4-ech, a nawet pięciu kierunkach, położony blisko dużych, spławnych rzek, z któremi może być połączo­

ny kanałami, przecięty linją najlepszej i najpoważniej­

szej dro^i szosowej, Lublin ma wszelkie warunki ko­

munikacyjne, niezbędne do rozwoju życia ekonomicz­

nego".

„Po ustaleniu się warunków polityczno społecz­

nych i gospodarczych w Rosji handel ze wschodem będzie miał centra w wielkich miastach do jakich na­

leży i Lublin. Stanie się on wtedy wielkim punktem tranzytowym".

Mimo takich perspektyw rozwojowych i w tej dziedzinie Lublin drzemie 1 tu nie da się zauważyć, nie już jakiś rozmach szeroki, ale bodajby zaczątki no­

wych prac. Nic nie słychać o nowych, wielkich fir­

mach handlowych, czy przygotowywaniu się dawnych do podjęcia nowej, wielkiej roli handlowej. W dzie­

dzinie finansów chlubnie dodatnim w tym względzie wyjątkiem jest Bank Ziemi Polskiej. Na uwagę też za­

sługuje poważny wzrost firmy Józef Zaydler i S-ka oraz T-wa Kujawski, Milewski, Szwentner i S-ka. Po­

zatem zastój, wegetacja, nie wysuwanie się ani na krok po za ramy dotychczasowej działalności.

Tak dJej być nie może. Jeżeli Lublin ma wyko­

rzystać swe naturalne, gospodarcze warunki rozwoju muszą jego ćotychczasowe sfery handlowo-przemysło-

we obudzić się ze śpiączki obecnej, z obecnego zani­

ku inicjatywy, rzut^ości, energji i rozmachu w twór­

czej pracy ekonomicznej, lub też przyjść muszą na nasz teren ludzie nowi, którzy nowe, ożywcze wniosą prądy do zatęchłej atmosfery lubelskiego zastoju gospodar­

czego.

Mmi p iw plq o reklamie.

I.

W Nr 5 warszawskiego „Przeglądu handlowo- przemysłowego" ukazała się ciekawa praca znakomi­

tego naszego pisarza W. Grubińskiego o reklamie, Na wstępie autor cytuje przykłady ekscentrycznej rekla ny: przyklejenia plakatu „Odolu" do boka konia, który padł i zdechł na ulicy Paryża, pomysłowej de­

monstracji na wystawie „kapelusza z wentylatorem"

i okrzyku ..Jadajcie tylko czekoh dę Lebaudy11, wniesio­

nego przez straceńca na szafocie za su’ą zapłatą dla je^o rodźmy.

D J e j p. W. Grubiński pisze:

,Bez reklamy, tak jak bez kredytu, nie może istn:eć i rozwijać s ę handel.

Wprawdzie do dziś dnia w szerokich kołach t. zw.

idealistów pielęgnuje się ogromne obrzydzenie do re­

klamy, ale to jest stanowisko istot nierealnych i przy­

pomina zgrozę naszych babek na wieść, że „ten, a ten podpistł, proszę dobrej pani, weksel!“.

Pierw zą troską europejskiego przemysłowca jest st iranie się o to, aby o nim wiedziano, czyli reklamo­

wanie własnej firmy najróżnorodniejszymi sposobami, na co wydatkuje nieraz kolosalne pieniądze. Reklama narazie zmusza ludzi do mówienia czy to o „Odolu11 czy o wentylowych kapeluszach, czy o czekoladzie pa­

na Lebaudy.. następnie skłania do „spróbowania11, czyli do kupienia flaszeczki odolu, kapelusza z wen­

tylem, albo czekolady danej fabryki; aż doprowadza w końcu do wvtworzenia stałej klienteli gdyż to, o istn eniu czego nie wiedzieliśmy jeszcze przed go­

dziną staje się miesiąc później naszą nieodzowną po­

trzebą.

Reklama, którą przeważnie znamy z banalnych ogkrzeń i z karykaturalnych amerykańskich humbugów (dobra reklama zwraca uwagę na reklamowany przez się przedmiot, nie na własny hałas) reklama jest rów- n e nieuniknionym czynnikiem życia społeczeństwa, jak wynalazek Gutenberga, jak szkoły, uniwersy­

tety, kredyt, parlament, ect. ect. ect. Bo czemże innym jest druk, szkoła uniwersytet, czy politechnika, jeżeli nie reklamowaniem wiedzy?

Oczywiście, reklama bywa używana i do celów lichych, a nawet wprost zgubnych, ale czego człowiek w ciągu tych kilku tysięcy lat swego gospodarowania na ziemskim globie nie użył do celów zgubnych i ha­

niebnych!? Pomiędzy dobrymi trafi s ę czasem i wek­

sel fałszywy, ale to nie dowód wadliwości weksli.

Reklama to ręka, ciągnąca za kołnierz do obcych krajów; ręka stawiająca ludzi przed płótnem Rubensa, przed bronzem Rodina, przed dziełem Szekspira, przed katedrą Bergsona.. Reklama to ręka, poganiającym bi­

czem uzbrojona na przemysł, na handel, a więc pod­

nosząca zan oźność narodu. Reklama to ręka pięść, torująca drogę nowym wynalazkom. Reklama to ręka, dająca podnietę, przyśpieszająca puls naszego życia,

(5)

Ns 2. R E K L A M A Str. 3.

popychająca nas do poznawania ciągle nowych dzie­

dzin człowieczego bytu. Reklama jest, jak duch wszędzie obecny, pędzący niby błyskawica, i piorunuje krzykiem:

— Eureka !

Bywa uboga i bywa bogata. Wydyma gardło pół nagiego włocha, który, wioząc swój kółkowy kramik wązką uliczką Como, woła:

— Gelati! aż mu nabrzmiewają żyły na twarzy i szyi i przesyła zwięzłe i suche depesze o przypad- kowem odkryciu przez prof. Szulcembergmullera torsu praxytelesowskiego posągu.

Jubileuszowy obchód Słowackiego, sursum corda na jego cześć w całej prasie polskiej, tys ączne studja artykuły i broszury o Słowackim miały na cel i jedną tylko sprawę rozreklamowanie dzieł Juljusza Słowac­

kiego, czyli zmuszenie naszego społeczeństwa (i n e tylko naszego) do rozczytywania się w tych dziełach, przez co władający polskim językiem pogłębia i roz­

szerza swoją wrażliwość na piękno.

Słowem, reklama to demokratyzacja kultury, to krzyk „zafłądzaj ;cy i pod strzechy" i wytrącający poczciwego kmiotka z konserwatywnego uśpienia Czyli:

reklamą nie należy pomiatać z wysokości zaścianko­

wych pojęć, ale reklamę należy rozwijać, doskonalić i pożytecznie stosować. Reklama to reflektor, który umie oczom warszawi nina pokazać przedmiot, znaj­

dujący się w New Yorku. I naodwrót.

Reklama to wystawy, jak n.p., Graficzne", Anglo- francuska, i inne".

Stowarzysz, Kupców Polskich w Lublinie.

W dniu 1 sierpnia b r. powstała na gruncie lu bełskim nowa placówka: Oddział Stowarzy-zenia K p- ców Polskich, którego centrala znajduje s ę w W ar­

szawie Ogólne zebran:e Kupiectwa Polskiego, zwołane z inicjatywy Urzędu Starszych Zgromadzenia Kupców in. Lublina, powzjęło następującą uchwałę: „Kupiectwo Polskie m. Lublina, zebrane w dniu 1 sierpnia 1921 r.

w Sali Szkoły Handlowej na ogólnem zebraniu, zwoła- nem przez Urząd Starszych Zgromadzenia Kupców m.

Lublina, ze względu na oczekujące ogół Kupiectwa Polskiego doniosłe zadania pracy nad odbudową gos­

podarczą Państwa Polskiego, z uwagi na konieczność skutecznej obrony swych interesów wobec Sejmu, władz państwowych oraz ciał samorządowych, oraz dążąc do zjednoczenia Kupiectwa wszystkich dzielnic w jedną świadomą swych celów i zadań dziejowych rzeszę, jako też stawiając sobie za obowiązek stworze­

nie silnego, solidnego handlu i przemysłu polskiego, stanowiącego podwalinę wielkości i dobrobytu Naj­

jaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej uchwala założe­

nie Oddziału Stowarzyszenia Kupców Polskich w Lublinie, działającego na zasadach zatwierdzonego przez Min. Spr. Wew. za N. B S. 2519 Rej. Nr. 37J Statutu Stowarzyszenia Kupców Polskich".

Do Zarządu Stowarzyszenia zostali wybrani pp.

F. Kujawski, jako prezes, Dr Wł. Hedinger i Dyr. M.

Kuliński, jako wice-prezesi, St. Mocarski, jako skarbnik, B. Kapuściński jako sekretarz, oraz p. p. A. Krychow- ski, W. Ignaszewski, F. Moskalewski, H. Bertram, G.

Szoltz, St. Szwentner, Wł. Piechota, T. Wierzbicki, A.

Łuczkiewicz, Z. Omiljanowski i R. Figiel; do Komisji Rewizyjnej, p. p. M. Michniewskt, K. Kotlarski, S. Do- miński i F. Rój; do Komisji Arbitrów p. p. S. Jaeger, S. Madler, mecenas Wyszyński, Z. Omiljanowski, Wł.

Wojciechowski, J. Piechota, Dyr. Romaszkan. Dyr. F.

Wodzinowski i M. Milewski; Kierownikiem Sekretarja- tu Stowarzyszenia jest p. W. Wiercieński.

Konkretne zadania Stowarzyszenia, do których realizacji dążyć będzie Zarząd przy pomocy Sekretar- jatu Stowarzyszenia, to:

1. Obrona interesów kupiectwa polskiego przez udzielanie ze strony Sekretarjatu o a? radcy praw­

nego Stowarzyszenia porad prawnych wszelkiego - rodzaj j, jak załatwianie próśb, rekursów do władz

rządowych, reklamowanie frachtów, wydawanie od­

nośnych zaświadczeń celem uzyskania paszportów zagranicznych i t. p.;

2. Podniesienie handlu polskiego i wyzwole­

nie go z pod wpływów obcych przez zakładanie hurtowni oraz popieranie nowo-powstających polskich interesów handlowych i t. p.

3. Wywieranie wpływu na życie gospodar­

cze kraju przez udział w wyborach do ciał samo­

rządowych oraz Sejmu;

4. Zespoleń e Kupiectwa Polskiego przee organizowanie zebrań dyskusyjnych, odczytów, re­

feratów i t. p.;

W chwili obecnej powstały już .przy Stowarzy­

szeniu Kupców Polskich w Lublinie następujące Sekcje:

Księgarsko-papiernicza; Bankowa; Bławatno-galanteryj- na; Winno-kolonialna* w najbliższej przyszłości powsta­

ną Sekcje: Drogeryj ia, Spożywcza oraz inne Przy­

puszczać należy, że Stowarzyszenie Kupców Polskich w Lublinie obejmie, całe kuniectwo polskie na terenie Lublina oraz Województwa Lubelskiego i że nie bę­

dzie ani jednego kupca polskiego, któryby się nie za­

pisał do Stawarzyszenia Kupców Polskich w Lublinie.

Każdy kupiec-polak, świadomy swych obowiązków wobec Kraju, zdać sobie musi sprawę z tego, że jedy­

nie silna organizacja zawodowa kupiectwa może obro­

nić skuteczn e interesy kupiectwa polskiego, oraz przy­

czynić się do podniesienia gospodarczego Rzeczypospo­

litej przez wyzwolenie rodzimego handlu i przemysłu z pod wpływów obcych.

O znaczeniu reklamy

W Nr. 208 „Głosu Lubelskiego" ukazał się arty­

kuł doświadczonego handlowca p. Rom. Schmidta, sekretarza gener Stow. Kupców Polskich w War­

szawie. P. Schmidt pisze m. i.

„Do nakłaniania kupujących do nabywania towa rów w jaknajwiękizej ilości prowadzą trzy drogi:

1) Ogłoszenia w prasie i księgach adresowych, 2) Piękna wystawa sklepowa, 3) Inteligentna, grzeczna i szybka obsługa. Najważniejszą jednak dźwignią nowoczesnego handlu jest reklama przez ogłaszanie się kupca w gazetach".

Omówiwszy rolę reklamy w Ameryce p. Schmidt pisze dalej: „A u nas kupiec prowincjonalny uważa oetoszen:e ia poparcie lub ofiarę. Kupiectwo pro­

wincjonalne się myli; nie kupiectwo jest potrzebne w tym wypadku, lecz przeciwnie prasa jest potrzebna kupiectwu. Ogłoszenia nie zmniejszają zysków, lecz przeciwnie napędzają je do kieszeni kupca".

Tak mówi o reklamie światły i inteligientny pio­

nier handlu polskiego. Głęboko winni rozważyć te wywody ci luminarze handlu i przemysłu lubelskiego, którzy z niechęcią i pogardą odnoszą się do reklamy.

Winni wreszcie zrozumieć, iż tą swą niechęcią zdra­

dzają jedynie swą ignorancję i zacofanie.

(6)

S i 2 R b K L f i M f l

* Str 4

Lublin, a Targi Wschodnie

J a k już zaznaczyliśmy w N rze 1 „R e k la m y " na Targ wschodni we Lwowie wydajemy specjalny zeszyt ,,R e k lam y" p t.

„Przemysł i handel lubelski".

Zeszyt ten, który będzie pr2ez nas szeroko rozpowsze hniony w całem Województwie, zawiera treść następującą:

Franciszek Głow iński.

„ T a r g i w sch odn ie we L w o w ie ”

H enryk W iercieński.

„ L u b lin i W ojew ództw o L u b e ls k ie 11

Dyr. Fel. W odzincwski.

„ Z n a c z e n ie handlow e L u b lin a "

Inż flleks. Treliński.

„ P r z e m y s ł Lu b lin a i Wojew. L u b e ls k ie g o 1*

Henryk W iercieński.

„ Z a s o b y ro ln e i le śn e Wojew. Lubelskiego*1

Stan Dziuba.

„P o w ia t Zam ojski*1

„ P r z e m y s ł ludow y w Wojew. Lubelskiem**.

szereg innych artykułów, opisy wielkich firm, skorowidz wszystkich większych firm, oraz bogaty dział ogłoszeniowy.

O grom ne koszta wydawnictwa zmuszają Eiu ro ,,Reklam a“ do pobierania opłaty za ten specjalny zeszyt ,,Reklam y“ w kwocie ICO mk. za egzem parz.

Celem ustalenia wysokości nakładu oraz zorganizowania szybkiej dostawy „Przem ysłu i handlu lubelskiego1' osobom zainteresowanym prosimy takowe o wycięcie, wypełnienie i odesłanie do nas poniższego zamówienia. BiiirO „R E K L A M A ", KotClUSZKl 8.

d n ia ... 1921 r.

D o B i u r a „ R e k l a m a ”

Uf L U B L I N I E .

Niniejszym zam awiam y l egz. ,,Przem ysłu i handlu lubelskiego*' za kwotę 100 marek, które w ypłacim y przy dostarczeniu nam l egzemplarza rzeczonego wydawnictwa.

Podpis i dokładny adres zam awiającego:

(7)

Przechadzka

po firmach lubelskich,

X Fabrykft .Eternit” B-ci Rylskich w Lublinie ma być w najbliższym czasie uruchomioną.

X Fabryka w Nałęczowie. Właściciel znanego w Lublinie Piura Handlowego p. Józef Sa- dzikowski uruchomił w Nałęczowie fabrykę krochmalu i wyrobów kosmetycznych.

X Nowa firma. W Lublinie przy ul. Bernar­

dyńskiej Nr. 12 w ostatnich dniach została otwarta nowa pracownia szewcka p. f „K. Radecki i W. Kifner“.

X Wszelkie marki pocztowe kupuje i wysokie ceny płaci, Biuro wszechświatowych marek pocztowych Józef Sadzikowski Lublin, Krak -Przedm.

46. Tel. 2 5.

K R O N I K A .

Informacyjna.

X ..Informator m. Lublina", pierwsza lubelska książka adresowa, wyszedł w ostatnich dniach z druku, wypełniając dotkliwą lukę, jaka w tym wzglę­

dzie dawała się oddawna Lublinowi odczuwać. „Infor­

mator" stanowi pokaźny tom, objętości około dwustu stronnic druku W przejrzystym układzie daje z górą cztery tysiące adresów władz i urzędów, organizacji i zrzeszeń, instytucji urzędowych i społecznych, osób pracujących w zawodach wyzwolonych, a wreszcie całego handlu i przemysłu m. Lublina. Dzięki zwłasz­

cza temu ostatniemu działowi „Informator" ma dla Lublina doniosłe gospodarcze znaczenie.

X Skorowidz firm chrzeidJaAskich Warszawy przygotowuje obecnie Tow. „Rozwój11 w Warszawie.

X Przemyśl I handel cham. - farmac

W Polsce. Pod tym tytułem wydała redakcja „Wiado­

mości farmaceutycznych" obszerny in folio zeszyt, za­

wierający szereg artykułów o bogactwach naturalnych Polski i naszym' przemyśle chemiczno-farmaceutycznym opisy ważniejszych krajowych przetwórni i przedsię­

biorstw chemiczno farmaceutycznych, skorowidz firm handlowych i szereg informacji, dotyczących aptekar- stwa.

X Informacje o prasie polskiej. Pod­

czas tegorocznego Targu poznańskiego, Biuro Ogło­

szeń T. Pietraszka w Warszawie oraz Polska Ajencja Reklamy w Poznaniu, wydały pierwszy „Spis gazet i czasopism Rzeczypospolitej polskiej",zawierający sze­

reg informacji, potrzebnych sferom ogłaszającym się w gazetach.

Obecnie Tow. Akc. „Reklama Polska" w War­

szawie przygotowuje podobny informator p. n. „Prasa w Polsce".

„Informacja prasowa polska" w Warszawie, przy­

gotowuje urządzenie na tegorocznym Targu wschod­

nim we Lwowie wystawy prasy polskiej i gromadzi w tym celu jej okazowe egzemplarze i informacje o wydawnictwach.

Reklamowa.

X 400 mlljardów na ogłoszenia! Do jakiej potęgi urasta reklama w rozumiejącem jej war­

tość i konieczność społeczeństwie amerykańskiem, można przekonać się z tego, co pisze „L ‘exoortateur americain'1. Ogłoszenia w dziennikach amerykańskich podług statystyki podanej do wiadomości członków de 1‘Aniericain Newspaper Publiseher‘s Association (Sto­

warzyszenie Wydawców dzienników ameryk ń>kich) okazuje się, iż ogłoszenia 192 i r. w dziennikach Sta­

nów Zjednoczonych wyniosły o 50,000,000 dolarów więcej, niż w roku poprzednim. W roku 1919 okrą ła suma wszystkich ogłoszeń razem wziętych wynosiła 150,000,0)0 do'arów, zaś w 1920 dnszła do 2 X),00t',0 '0 dolarów, czyli blisko czterysta miljardów marek polskich.

X Wmówienie ogłoszę A w Rosji so­

wieckiej Najcharakterystyczniejszym, bez wątpienia, objawem powrotu stopniowego Sowdepji do ustroju kapitalistycznego jest wznowienie w urzędowym orga­

nie bolszewików moskiewskich, „Izwiestja", ogłoszeń z powodu wydania przez to pismo specjalnego numeru na rzecz głodnych.

Jak wiadomo, bolszewicy znieśli ogłoszenia, jako objaw ustroju kapitalistycznego Obecnie jednak kie­

rownicy „Izwiestji" uznali za. korzystne dopuszczenie ogłoszeń w numerze specjalnym, który ma być wydany w 5 ' ,‘>00 egzemplarzy i kosztować po 2,000 rubli sowieckich za egzemplarz.

Ogłoszenia w tym numerze kosztują.- 10,0T0 rubli sowieckich za wiersz na pierwszej stronie i 5.0J0 za ' wiersz na ostatniej.

Gospodarcza.

X Sejmiki wolewódtkle. Oprócz sejmi­

ków powiatowych obradować mają sejmiki wojewódz­

kie. Wybory do nich będą bezpośrednie. Prawo wy­

borcze czynne będą mieli członkowie sejmików powia- towycu i Rad miejskich; bierne — ci, co ukończyli lat 25 życia i władają językiem polskim słownie i piśmien­

nie Wybiera*się 1 członka na 4r',0C0 mieszkańców ze wsi i na 25,v O z miast. Kadencja tr^a lat 6. Do wydziału wykonawczego należą 2 osoby ze wsi i 1 z miasta.

X Nowe szosy. — Wydział szosowy dyrekcji robót publicznych opracowuje plany nowych szos na­

stępujących: z Warszawy przez Dęblin, Puławy, Kazi­

mierz, Józefów do Annopola; z Garwolina przez Siedl­

ce do Wysokiego; Żelechów, Łuków, Międzyrzec, Lu­

blin, Lubarlów, Wiśnice, Biała, Konstantynów.

X Ekspozytura .,Dematu“ Lubelską eks­

pozyturą „Dematu" t. j Oddziału Likwidacji Demobilu

W o js k o w e g o przy Min. Handlu i Przemysłu — kieruje inż. urzędnik wojsk. p. Kazimierz Draewiecki, łucką p.

kap. Witold Peszyński. Donosi o tem Nr. 3 ,.Demobilu".

X w Zam oidu uruchomiono i uroczyście poświęcono drukarnię sejmiku zamojskiego, która z chwilą zaprowadzenia prądu elektrycznego w Zamościu przez cały dzień będzie poruszana motorem.

X Nowy młyn. W Tarnogórzu pow. Zamoj­

skiego powstała nowa polska spółka, celem prowa­

dzenia wielkiego młyna. Nowe przedsiębiorstwo finan­

suje Spółka Akc. Handlu Ziemiopłodami i banki war­

szawskie.

X Uprzemysłowienie- Biuro handlowe sej­

miku powiatowego krasnostawskiego postawiło sobie

(8)

Str. 6 R E K I

wdanie, godne naśladowania, uprzemysłowienia p o- wiatu. Rozooczęło ono też planowa akcję przedsiębior­

czą w dziedzinie odbudowy. Uruchomiło cegielnie i nabyło torfowisko w celu eksploatacji _ torfu. Dalej stara się o zakładanie fabrvk wszelkich, wychodząc ze słusznego założenia, że zadaniem sejmiku być powinno uregulowanie handlu przez podniesienie produkcji.

X Instytut Pu^wsbl Prezvdjum Rady Mini­

strów zwrócło się do Ministerstwa Oświaty z zapyta­

niem, czy utrzymanie rolniczego Instytutu Puławskiego jest pożądane Tymczasem okazało się, że budżet Instytutu wykazuje w dochodach osią^rretych z włas­

nych źródeł bez dodatku ze skarbu Państwa, blisko 8 mfljonów nadwyżki. Utrzymuje się więc z własnych funduszów.

X Przetwory owocowe. W celu podnie­

sienia produkcji przetworów owocowych ministerjum rolnictwa i dóbr państwowych otrzymało 100 wago­

nów cukru przemysłowego do podziału między właś­

cicieli sadów. Cena jako cukru przemysłowego wynosi za 100 kl<?. cukru białego 16,ooo mk., za 100 kio-, cu­

kru żółtego 14,ooo mk. Cukier otrzymują właściciele sadów owocowych, prowadzący mniejsze przedsiębior­

stwa przetworów owocowych, niezarejestrowane zakłady przemysłowe Wojewólztwo lubelskie otrzymuje

12 wagonów tego cukru, wołyńskie 8.

X Nowe urzędy pocztowe zostały uru­

chomione w Tyszowcach, pow. Tomaszowskiego i w Łokaczach ziemi Wołyńskiej.

X Wykup telefonów Sieć telefoniczna miejska w Równem, należąca do prywatnego tow.

anCTiel«kiego przejęta została na rzecz państwa przy zabezpieczeniu interesów koncesjonarjuszów.

Próbki amerykańskiej reklamy.

„Prezydent Stanów zamordowany"

Na murach wielu nowojorskich „drapaczy chmur"

można wyczytać olbrzymiemi literami kreślony sen­

sacyjny naois: Prezvdent Stanów Zjednoczonych za­

mordowany! Skoro się podejdzie bliżej, spostrzega się, że luki pomiędzy olbrzymiemi literami wypełnione są mniejszem pismem, które przy dokładnej obserwacji zamienia alarmujące doniesienie na niewinną reklamę:

„prezydent Stanów Zjednoczonych nie żyłby już dawno, gdyby nie nosił nieporównanych pod względem gatun­

ku flanelowych koszul firmy T...“

„Poradnik dl * całujących".

Paryski „Journal" oełosił tekst popularnej w Sta­

nach Zjednoczonych karty korespondencyjnej.

,.Czy wiesz, jak złożyć pocałunek na ustach ukochanej"?.

Stań przed iflą odważnie twarz w twarz.

Nie zdradzaj jej swoich zamiarów.

Z zasady nie pytaj o pozwolenie, czy możesz

fl ____________. ________________ Ns 2.

ją pocałować, gdyż będzie uważać cię za niedołęgę i napewno marszcząc brwi odpowie: Nie! albo: — Je-teś pan człowiekiem żle wychowanym.

Jeżeli chcesz możesz prawą ręką chwycić jej rękę.

W tej fazie obowiązkowo musisz westchnąć głę­

boko kilka razy.

Szepnij jej, że jej purpurowe usta przypominają ci łuk Kupidyna

Prawdopodobnie spuści oczy i zarumieni się.

Szepnij jej wówczas: „Ach jaka pani piękna!“

Przyciągnij ja lekko do siebie.

Przechyl delikatnie jej płowę w tył.

Nie spiesz się, gdyż kobiety są trwożliwe i płoch­

liwe, jak sarny

Patrz wciąż w jej oczy i obserwuj, czy zmieniają wyraz.

Westchnij głęboko jeszcze raz.

Pochyl swoją płowę nad jej płową, tak. aby two­

je usta — ale czekaj' Nie całuj jej dokąd nie będziesz m>ał zupełnej pewności, że ukochana twoja używa antyseptycznej gumy do żucia firmy Sm:th and 'Brown jedynej pumy na świecie, która dezynfekując zna­

komicie jamę ustną, zabija wszelkie chorobotwórcze bakterje i czyni pocałunek nieszkodliwym.

Z ostatniej chwili.

Zburzenie soboru

Jak się dowiaduje redakcja „Reklamy" na skutek starań p. inż Słomińskiego, dyrektora Okręgowej Dyrekcji Ro^ót Publicznych, czynniki kompetentne postanowiły zburzyć gmach, soboru prawosławnego na Placu Litewskim w Lublinie, pozostałość z okresu najazdu moskiewskiego

TeCH?iCZNYZ8-V — °— ° ' „Ferrotechnique” *«»«».■« »

W Y K O N Y W A : Budowę gmachów w jaknajszerszym zakresie z własnych lub powierzonych materjałów. Roboty żelazno-betonowe. Urządzenia sanitarne: wodociągi, kanalizacje, kąpiele i łaźnie. Montaże i reperacja kotłów, maszyn parowych, motorów: pomp różnych systemów. Budowa tartaków, ustawienie i montaż wszelkich maszyn tartacznych i t. p. wchodzących w zakres przemysłu drzewnego i metalurgicznego. Instalacje elektrotechniczne

i urządzenia całkowitych centrali elektrycznych 16

(9)

JNTfi 2. r e k l a m a

LUBELSKI SYNDYKAT ROLNICZY

SpółKa akcyjna

w Lublinie, ulica Krakowikle*Przedmleicle Nr. 64

oraz w filjach: w Biłgoraju, Bychawie, Chełm ie, Janowie, Kraśniku, Krasnymstawie, Kurowie Lubartowie O polu. Piaskach, Puławach, Rachowie, Siedliszczu, Zamościu,

Zaklikow ie, Żółkiew ce, jak również w Agenturach w Józefow ie i Turobinie

poleca w wielkim wyborze po cenach konkurencyjnie nlzkich:

MASZYNY i NARZĘDZIA ROLNICZE,

z najlepszych fabryk, do uprawy roli, (h w u , sprzętu, omłotu, czyszczenia ziarna oraz przygotowinia paszy

NASIONA ŚWIEŻEGO ZBIORU:

wa-zywj? do impektów i gruntu, rolae, konbzyny, trawy i strączkowe.

NAWOZY SZTUCZNE

i siarczan miedzi do bejcowaniazhoża

W Y R O 0 Y P O W R O Ż N i e Z E .

ŻELAZO I BLACHĘ:

żelazną, ocynowaną, cyakową, drut żelazny, gwoździe, łań­

cuchy, okucia budowlane, kłódki, zamki, narzędzia ślusar­

skie, kowalskie, ogrodnicze, galanterję kuchenną, naczy­

nia emaljowane, ocynkowane.

NIATERJAŁY PĘDNE I SMARY:

płynne I stale, olej gazowy, benzynę

ARTYKUŁY BUDOWLANE:

cegłę zwyczajną i ogniotrwałą, kafle, cement, wapno*

materjaly do krycia dachów, smolowieo I t. p.

i

„ R E K L A M A "

L U B E L S K IE B I U R O D Z IE N N IK Ó W O G Ł O S Z E Ń i W S Z E L K I E J R E K L A M Y

Właściciele: FRANC. GŁOWIŃSKI, ALBIN KOZŁOWSKI i S-kn

Dalal eglemniowy

Przyjmuje z Lublina I prowincji OGŁOSZENIA (o wszystkich pitni całej Polski.

Oalal wydawnlciy

wydaje czasopismo ..Reklama'* oraz wszelkie wydawnictwa reklamowe I informacyjne.

Oalal gaactowy

Sprzedaje wszelkie gazety I tygodniki po cenach redakcyjnych Dostarcza ta­

kowe w prenumeracie instytucjom społecznym

i urzędowym.

Zarząd Biura: Lublin, Kościuszki 8, tel. 360.

/ T V V V W W V V V T \

HURTOWY SKŁRD !

naczyń i p r z y b o r ó w aptecznych

oraz 11

MYDEŁ I PERFUMERJI

Wacław Rogat ko j

w LUBLINIE,

ulica Początkowska Nfi 14.

dawniij W. Kardasliwici.

s

B

|... ...4 i

Ci.

X .a a a a a a a a a J . 3

(10)

Ha Ź. R E K L A M A Str. 8.

Polska Fabryka Oct u i M u s z t a r d y

Nagrodzona wielkim medalem srebrnym na wystawie hygjenicznej w Lublinie w ro­

ku 1906.

FIRM A E G Z Y ST U JE OD R. 1877.

vA.Gwoździowski

J 0 w LUBLIN IE,

ulica Jezuicka, obok bramy Trynitarskiej.

Poleca znanej dobroci octy wyborowe: spirytusowy, estrago-

nowy, winogronowy

i wiele innych.

“7

<

U

Musztarda estragonowa

francuska. 12

Ruble carski?, dumsHte I ran Ki, dolary, fanty izferlingi

i inne zagraniczne waluty wymienia po najlepszym kursie

Bim i imiin

E i S-ta.

LU BLIN ,

ullia Kapucyńska Nr 1. Tel 5Z.

13

(■ ■ i

M A G A Z Y N

J abilersHc-Gra werski oraz sfemjsll Hauezukowych

ALEKSANDER KARPUL

LUBLIN, KRAK-PRZEOM. 22

Wielki wybór zegarków I biżuterii zloftj Kupuje srebru, zlotu I brylanty.

15 P ł a c i n a j w y ż s z e c e n y .

Pierwsiorzędna pracownia ubiorów męskich

„A D O L F“

Lublin, Królewika 2 (Hotel Centralny) W ykonuje wszelkie zlecenia krawieckie

1

według najnowszych fasonów.

C J w a g a . W ybór m aterjałów krajowych

i zagranicznych. 18

Słupy żelazne

stare czcionki, piaski papierowe, maszyna ,,(Jnderwood“ do sprzedania.

W iadom ość ,,REKLAMA* Kościuszki 8

Szczeliwa różne,

smar do wozów, smar „To- wotta, terpentynę jasno żółtą, bej wonną, lakier d i żelaza papier stolarski dostarcza w

różnych ilościach, l F«rrot«chnlqu«“

Lublin, ul Szplt ln i Nr. 10.

„ F E R R O W A T T jest najlepszą żarówką elektryczną o niebywałej trwałości, małym użyciu

prądu, miłym jasnym świetle— dostarcza:

„(‘•rretochnlciu*"

Lublin, ul. Szpitalna Nr. 16.

(11)

Najtaniej i najszybciej możecie się zaopatrzyć w wszelkiego rodzaju towary tylko i jedynie na

łych międzynarodowych

TMGtCU WSCHODNICH

W E LWOWIE.

od 25.IX do 5.X 1921.

Legitym acje, u p ra w n ia ją c* do u m <

atnlotara w ydają W W ARSZflW IEi Ztflązsk Hindl. Przem.

„Reki ima Polaka" —

„ K o m i j j > o l " ---

„Polikl Glob"---

S ip lta lu ].

Jasna 10.

Krak.Przedm. 6 Świętokrzyska 32

Fabryka Nauyn Rolniczych

w Lublinie, ulloa Zamojska 47.

pod firmą B-cla J. F . Burzyńscy

Posiadają: młockarnie, kieraty, sieczkarnie, pługi różnych typów i wszelkie narzędzia rolnicze. Budują całkowite urządzenia ole­

jarni. Przeprowadzają remont parowych maszyn, motorów I t. p. oraz maszyn młyń­

skich, tartaków i urządzenia transmisji.

* --- m

---m

Jdyny polikl zakład pllolkorzkl

Józefa Ł u k a s i k a

m Lublinie ulica Zamojska Mi 33

W ykonuje wszelkie roboty w zakres pilnikarstwa wchodzące.

MAGAZYN I PRACOWNIA OBUWIA M ĘSKIEGO I DAMSKIEGO

Lublin, ulica Zam ojska Ns 29.

WielKi wybór gotowego ubuwia

(także dla pp. W ojskow ych) najświeższych fasonów.

Przyfmu|8 obsfalunki z własnych I powierzonych matirjiltiw.

Csny przystępne. — — Robota solidni.

Zakład arfysfycznaitolarikl i magazyn mebli

Z . C h o d o ro w s k ie g o

Lubiła, ulloa Żmigród 6

Posiada wlsłkl wybór gotowych mebli, wykonuje wszelkie zamówienia p ry w th e I dla Instytucji r z ą ­

dowych oraz roboty budowlane

Robota sumimna. Caoy przystfpni

SKŁAD

różnych

n n s z Y N

T. G U R F I N K I E L

w Lublinie, ul. Rawa 85.

W ARSZTATY REPERACYJME.

(12)

0 0 0 0 0 0 © 0 0 0 0 © 0 0 0 0 © 0 © 0 0

BIURO „REKLAMA” w LUBLINIE

DZIAŁ WYDAWNICZY

---- przygotowuje do d ru k u ---

Pierwszą książkę adresową całej Rzeczypospolitej.

Szczegóły w prospektach, które na kałda ładanle wysyła sie

gratis I* franco.

REDAKTOR: Albin Kozłowski. W YD A W CA : W imieniu Biura „Reklama* Albin Kozłow ski.

Adres redakcji i administracji: Lublin, ul. Kotduszkl Nr. 8» Tal. 360. Skrzynk. poczt. Nr. 117.

C E N Y O G Ł O S Z E Ń :

Cala >tr.

W lakicfa 10.000 mir.

Praad lękałam i 3 sir. okładki 8.000

Za tekstem 6.000 „

Okladkai 1 sir.

'/z sir.

5.100 mk.

4.100 „

8.100 ,,

lU sir.

3.600 mk.

3.300 1.600 ••

V. »*r.

1.400 mk.

1.300 000

»•

‘/w sir.

800 ma.

700 „

900 3 0 .0 0 0 mk., 4 sir. - 15.000 mk.

Wsmlankl i komunikaty 75 mk. wlarss.

Druk „Ziemi Lubelskiej" T td . Kościuszki 8.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak można zauważyć, reklama komercyjna pełni dwie podstawowe funk- cje: po pierwsze, służy informowaniu odbiorców o pojawieniu się na rynku danego produktu bądź usługi

Ale też drukarnia nie wykonywała usług dla ludności, czyli załatwiało się wszystko po cichu, teraz to wszystko można zamówić oficjalnie. Jakość też była gorsza, dlatego,

Istnieje też twierdzenie, że Zamość, to tworzące się wielkie miasto z żelaznemi drogami handlowymi za Bug i dalej na wschód — przez Włodzimierz-Wo-

Reklama w Ameryce doszła do nadzwyczajnych rozmiarów, stała się ona tam niejako artykułem handlu, nie ma zamkniętych granic i posługuje się sposobami, na które

jest niczem jak tylko poznaniem swych własnych sił, wyczuciem czego nam potrzeba, Zjazd rozważy wszystko, by wskazać drogi, poznać potrzeby i zaradzić temu, by

Zadania tego kupiectwo polskie może dokonać jedynie przez zespolenie się około organizacji zawodowej, przez spoistość wewnętrzną oraz solidarność, ujawnianą na

Lekcja może być zrealizowana podczas języka polskiego lub wiedzy o kulturze (w ramach zajęć dotyczących współczesnych mediów). W słabszych klasach można zrealizować tylko jedną

Przechodzą oni przez pew ne ulice, idąc do pracy, do szkoły czy też w celu załatw ian ia codziennych spraw unków... Dlaczego więc nie