• Nie Znaleziono Wyników

Dzień Pomorski 1931.09.04, R. 3 nr 202

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dzień Pomorski 1931.09.04, R. 3 nr 202"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

B E Z P A R T Y J N E RISPIO CODZI ENNE

D zlalojszy «§■»

lu m tr liczy ■ “

Naczelny Kedaktoi przyjm uje

codziennie od godz. 12-2 w poi. R e d a k to r N a cze ln y 1 W ydaw ca: D r. A dam B rzeg Konto czekowe P. K. O. Nr 160-315. Cena num eru a a d k w T o ru n iu V U 1 na pro w in cji 9 »

R ękopisów K edakcta nie zwraca R edakcja * A d m inistracja: To ru ń, Szeroka 11 Tel. Redakcji dzienny 402. nocny211 Telefon Administracji 286

Oddziały: G d a ń sk , Stadtgrab en 6 W e jn e ro w o , G dańska 4,

to le fo n 214-94 — Q dynla, ul. 10 lu te g o , to l. 15-44 — G ru d sla d s, Slenklew lcza 9, to l. 442.

te le fe n «4, — B yd g o szcz, ul. M ostowa 6, to l. 22-18, — Inow roctsw , ul. Dw orcow a 3, to lefo n 312.

Rok III. Toruń, plotek 4 września 1931 Nr. 202

Z m ie rz c h „A nschluss«!“

Plęlne oiw ia

Genewa, 3. 9. (PAT). W ciągu dnia vczorajszego toczyły się narady zarówno

gabinecie sekretarza generalnego Ligi arodów, jak i w apartamentach obecnych i ministrów spraw zagr, w spraw ie projek- i unii celnej austrjacko-niemieckiej, który ta wejść na porządek dzienny najbliższe­

go posiedzenia Rady Ligi Narodów.

Jak wiadomo, Rada nie przystąpi do obrad nad tym punktem zanim nie otrzy­

ma orzeczenia trybunału haskiego. O rze­

czenie to spodziewane jest tu dziś, wzgl.

jutro. W m iędzyczasie zaś prowadzone są układy w kwestji zlikwidowania sprawy je szcze przed posiedzeniem Rady Ligi N aro­

dów, a mianowicie na posiedzeniu komisji studjów dla unji europejskiej.

Powszechnie panuje przekonanie, że w tej sprawie minister Curtius i kanclerz Schober złożą oświadczenia, w których zrzekną się unji celnej. Przytem wysuwa się pytanie, w jakiej formie oświadczenia te będą złożone.

W kuluarach Ligi Narodów komentują rozmowę przedstawiciela Francji Francois Poncet z kanclerzem Schoberem w tym sensie, że Francja proponuje przejęcie na siebie kredytu, udzielonego Austrji przez banki angielskie, co do przedłużenia któ­

rego toczą się obecnie poza Ligą Narodów układy między Austrją i bankiem angiel­

skim.

Genewa, 3. 9. (PAT), W icekanclerz dr, Schober złożył wizytę ministrowi spraw zagr. Rzeszy dr, Curtiusowi. Omawiali oni znowu sprawę austrjacko-niemieckiej unji celnej. Podstawę wymiany zdań stanowił projekt delegacji francuskiej, który został wręczony przez Francois Poncet. Według istniejących przypuszczeń, Schober da wy­

jaśnienie, które praktycznie stanowić bę­

dzie zrzeczenie się przeprowadzenia proto- 1 kółu w sprawie unji.

Wiedeń, 3. 9. (PAT.). „Neue Freie Presse“

louosi z Genewy: Uchodzi prawie za pewne, że Schober i Curtius oświadczą na posiedze­

niu komisji europejskiej, że Niemcy i Austrja odkładają swój plan unji celnej. Obaj mężo­

wie stanu powołają się przytem na sprawozda­

nie komitetu rzeczoznawców konferencji euro­

pejskiej, zalecające konieczność utworzenia je­

dnolitych rynków europejskich przy pomocy unij celnych. Sprawozdanie zaznacza, że na­

leży wystrzegać się, by te fuzje gospodarcze lie miały charakteru partykularnego i nie n a­

Curtiusa I Scltobcra

ruszały interesów państw trzecich. Wobec od­

roczenia terminu ogłoszenia wyroku trybuna­

łu haskiego nie jest jeszcze pewnem, kiedy Schoher i Curtius ziożą swe oświadczenia.

„Neues Wiener Tageblatt“ donosi» że tekst oświadczenia Schobera i Curtiusa nie jest jeszcze ustalony i że w tej sprawie toczą się rokowania.

Francja domaga się zupełnego wycofania projektu. Dr. Curtius oświadczył dziennika­

rzom wiedeńskim, że o takiem zupełnem wy­

rzeczeniu się nie może hyc mowy. Niemcy stoją po stronie A ustrji i mimo trudności, które się wyłoniły nie zrzekną się solidarności z Austrją.

Korespondentowi „Nieues Wiener Tage­

blatt“ oświadczył dr. Curtius co następuje:

Od czasu protokółu marcowego nastąpiła ka­

tastrofa finansowa. Niemcy i Austrja zostały ciężko i dotkliwie dotknięte przesileniem fi- nansowem. Mimo to ukazały się obecnie nowe drogi do kooperacji gospodarczej. Wobec tego więc możliwem będzie odłożenie planu unji celnej. Dr. Curtius podkreślił, że Austrja po­

trzebuje konieoznie pomocy finansowej i żc widoki tej pomocy ukształtują się pomyślnie po załatwieniu kwcstji unji celnej.

Wyroi« w sprawie

„Anschlnssn“ sv sobole Haga, 3. 9. (PAT.). Trybunał sprawiedli­

wości międzynarodowej na posiedzeniu ym- blicznem dn. 5 bm. wyda orzeczenie w sprawie projektu austrjacko-niemieckiej unji celnej.

Szpieg Kumnicki skazany na śmiere

Na ślad potw orne! działalno*. et oflcera-szpiega n a p ro w a d ził burfer bolszew lch!

(o) Warszawa, 3. 9. (tel. wł.) W uzupełnieniu wczorajszej wiadomości o aresztowaniu por. Kumnickiego do#

wiadujemy się, że na ślad zbrodniczej jego akcji udało się wpaść dzięki za?

trzymaniu na granicy rosyjsko?pol?

skiej kur jera bolszewickiego, przy któ rym znaleziono ODBITKI FOTO?

GRAFICZNE DOKUMENTÓW WOJSKOWYCH. Bliższe badania ustaliły, że wyszły one z Brześcia. — Kilkudniowa obserwacja doprowadzi?

ła do ujęcia por. Kumnickiego w chwi?

li, kiedy porozumiewał się on z wy?

słannikami obcego mocarstwa.

Kpt. Rudnicki był łącznikiem mię?

dzy Kumnickim a wywiadowcami ościennego państwa.

* * *

Według ostatnich doniesień, które jednakże nie zostały dotychczas po?

twierdzone przez czynniki oficjalne, POR. KUMNICKI ZOSTAŁ SKA?

ZANY NA ŚMIERĆ, Prezydent Rze?

czypospolitej odrzucił podobno proś?

bę o ułaskawienie.

Por. Kumnicki ma być rozstrzela?

ny w ciągu najbliższych godzin.

K ied y b e d z ie z w o ła n a se s ia se fm o w a ?

(o) Warszawa, 3. 9. (tel. wł.) Dov m - jemy się, że w ostatnich dniach miarodaj­

ne czynniki zastanawiały się nad sprawą zwołania sesji sejmowej. W kołach poli­

tycznych w związku z tą sprawą kursują 2 wersje, pierwsza, że zostanie zwołana sesja nadzwyczajna, druga, że sesja zwy­

czajna zostanie przyspieszona.

Ja k wiadomo, przewidziany konstytu­

cyjnie termin zwołania zwyczajnej sesji budżetowej wyznaczony jest na 31 paź­

dziernika. Otóż jak się dowiadujemy, po­

ważnie brana jest pod uwagę przez czyn­

niki miarodajne możliwość przyspieszenia zwołania sesji zwyczajnej między 1-szym a 10-tym października. Prawdopodobnie ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie 15 bm.

Śmierć pos. H o ló w k i o k r y ła ż a ło b a c a la R zeczp osp olita

Hondo: cncic llarszdllca PłtsudsKtego W a rsza w a, 3. 9. (P A T .). P. Marsza­

łek P iłsu d sk i przesłał m atce ś. p. T adeu­

sza H ołów ki n astęp u ją cy list kondolen­

cy jn y :

C zcigodna P ani! G łęboko w zruszo- ny w ieścią o śm ierci syna P ani, T a d e u ­ sza, spieszę w yrazić P ani cały mój żal i w spółczucie. W osobie zgasłego traci P olska jednego z najlepszych jej S y­

nów, g o rącego p a trjo tę , boj wnika walk o 'niepodległość i n iestru d zo n eg o peł­

nego energji pracow nika na polu tw a r­

dej, codziennej pracy pokojow ej. — Św iadom ość, iż ta wielka i ciężka stra . ta okryw a żałobą kraj cały niechaj um niejszy ból P ani. (— ) Józef P ił.

sudski, M arszałek Polski.

* * #

Warszawa, 3. 9. (PAT.). W piątek, dn.

4 bm. o godz. 19,40 p. minister wyzn. rei. i ośw. publ. Janusz Jędrzejewicz wygłosi przed mikrofonem polskiego radja przemówienie, po­

święcone ś. p. Tadeuszowi Hołówce, posłowi na Sejm i długoletniemu niezmordowanemu działaczowi wolnościowemu i politycznemu, za­

mordowanemu skrytobójczo w Truskawcu.

k ła m stw o m a k ró tk ie noga

Urzędowe sprosiow an ic kłam stw „P ielgrzym a W a rsza w a, 3. 9. (P A T .). W zw iązku z n o tatk ą pod ty tu łe m „P o licja i A kcja K ato lick a“ , zam ieszczoną w nr. 104 pel- plińskiego „ P ie lg rz y m a “ i pow tórzoną przez „G azetę W a rsz a w sk ą “ w nr 271 z dn, 2 w rześnia b. r., M in isterstw o S praw W ew n. stw ierd za, że nie je st m u nic wia- dom em o rzekom em w ysłaniu do po w ia­

tow ych kom end P o licji na P o m o rzu o k ó l­

nika w spraw ie A kcji K atolickiej. Ani w ładze centralne, ani W ojew o d a P o m o r­

ski żadnych poleceń i okólników na ten tem at nie w ydaw ały.

Represie przeciw, p rasie p o lsk ie! n a niem . Śląsku

Katowice, 3. 9. (PAT.). Z Zabrza donoszą, żc nadprezydent prowincji śląsko-opolskiej dr.

Lukaschek zawiesił z duiem 1 bm. na przeciąg 3 miesięcy ukazujące się w Zabrzu czasopismo

„Polskie Zjednoczenie“. Miesięcznik ten jest organem polskich organizacyj robotniczych pod nazwą „Polskie Zjednoczenie Zawodowe “.

D e le g a c i 10-cio n a r o d ó w z a

n ie n a r u s z a ln o ś c ią g r a n ic P o m o r z a

tltorndn 13-go Hon&resui ff!DAC‘u w P radze

Praga, 3. 9. (PAT). 12-ty kongres FIDAC‘u kontynuuje obrady na plenum ' w komisjach. Najdonioślejszem. były obrady komisji pierwszej pokojowej, obradującej pod przewodnictwem posła do parlamentu francuskiego byłego m inistra w gabinec e Tardieu M arcelego Cherauda, Komisja ta, wychodząc z założenia, że FIDAC uznaje konieczność zajęcia stanowiska wobec p ro ­ pagandy rewizjonistycznej, przeprow adziła na. ten tem at obszerną dyskusję, w czasie której zabierał głos również przewodni­

czący delegacji polskiej generał Górecki, wazał orr w dłuższem przemówieniu, że

niem eckich ZAKUSÓW NA POMORZE POD ŻADNYM POZOREM NIE MOŻNA PODCIĄGAĆ POD RUBRYKĘ t zw. PO­

PRAWEK GRANICZNYCH, GDYŻ CHO­

DZI TU O NIEPODLEGŁY BYT RZPLITEJ POLSKIEJ.

Po całodziennej dyskusji komisja przy­

jęła następującą rezolucję:

FIDAC potw ierdza swe uchwały kon­

gresu odbytego w 1922 r. w Nowym O rle­

anie i postanawia: 1) że traktaty stanowią praw a obowiązujące państwa i winne być wykonywane z dobrej woli; 2) traktaty są nienaruszalne, chyba żo konieczne ich

zmiany byłyby uznane za wspólną zgodą;

3) W braku uprzedniej zgody między pań­

stwami zainteresowanemi FIDAC nie mo­

że się zgodzić na kampanje rewizjonisty­

czne, które stwarzają tylko nieporozumie­

nia i utrudniają postęp dzieła pokoju.

Rezolucja powyższa została jednomyśl­

nie przyjęta przez delegatów 10-ciu naro­

dów, a tylko delegacja włoska wstrzymała się od głosowania przy punkcie trzecim.

Znaczenie tej jednogłośności podnosi i to, że głosowała również i delegacja Stanów Zjedn. A. P.

Ci, zaw sze n ie p o c z y ta ln i

Kowno, 3. 9. (PAT.). W Olicie odbył się kongres stronnictwa tautininków, w którym wzięło udział 15.000 osób. Na kongresie obec­

ny był prezydent Smetóna, który w przemó­

wieniu swem oświadczył, że najważuiejszcm zadaniem narodu litewskiego jest odzyskanie Wilna.

K olcie p o ls k ie p i i w g o ^ w u U sie «*» europelsfctel Hoiiieiremcii

Warszawa, 3. 9. (PAT.). W dniu wczo­

rajszym o godz. 10-tej rano w sali konferen­

cyjnej Ministerstwa Komunikacji rozpoczęła się konferencja delegatów wszystkich dyrek- cyj kolejowych pod przewodnictwem prezesa p. Franciszka Moskwy. Konferencja zajmie się przygotowaniem polskich wniosków na eu­

ropejską konferencję rozkładów jazdy, która odbędzie się w Londynie w październiku. Kon­

ferencja delegatów dyrckcyj kolejowych po­

trwa dwa dni.

*

(2)

¿ PIĄTEK, DNIA 4 WRZEŚNIA 1931 R.

Gdańsk przed Genewą

U biegła sesja R ady L igi N arodów zajm ow ała się d ram atycznem napięciem atm osfery w G dańsku, spow odow anem niesłychainemi napadam i hitlerow ców , o- sław ionem i procesam i G engerski'ego, Je rzyka oraz zatargiem p re zy d en ta senatu p. Ziehm a z G eneralnym K om isarzem R zeczypospolitej P olskiej w G dańsku.

D zięki szeregow i zapew nień złożo­

nych przez W ysokiego K o m isarz a Ligi Jfa ro ló w , hr. G ravinę, przed forum R ady zakończyły się obrad)'’ surow em ty lk o u.

pom nieniem S ir A rth u ra H endersona, m i­

n istra W ielkiej B ry tan ii.

P O U F N Y R A P O R T .

N a ten sam te m a t będą się toczyć w najbliższych dniach obrady w G enew ie, W ysoki K o m isarz L igi N arodów złożył już swe spraw ozdanie w G enew ie o obec­

nej sytuacji w G dańsku, S praw o zd an ie to ma c h a rak ter P O U F N Y , N iem niej p rz e­

to prasa niem iecko.gdańska podaje pew ­ ne szczegóły, jakoby przez spraw ozdanie to pew ne za rzu ty pod adresem G dańska były prostow ane. A czkolw iek n ied y sk re­

cje niem ieckie już przed ubiegłą sesją R a . dy L igi okazały się słusznem i, tru d n o p o ­ wiedzieć, ile w tych doniesieniach p ra w ­ dy.

F ak tem jest, że przedstaw iciele W . M iasta sta ra ją się dow ieść G enew ie, że się „p o p raw ili“ i że P o lsk a ponosi winę, jeżeli jeszcze nie panuje odprężona zupeł­

nie atm osfera. Jak się m ają spraw y w rzeczyw istości ?

BEZ Z M IA N Z A S A D N IC Z Y C H NA F R O N C IE G D A Ń S K IM .

Nie m ożna zaprzeczyć, że na terenie gdańskim nastąp iło pew ne uspokojenie, jeżeli chodzi o napady hitlerow ców na Polaków , żydów i obcokrajow ców . W y ­ nikałoby stąd, że napom nienie S ir H e n ­ dersona oraz dobra w iara czynników L i­

gi nie poszły w las. S y stem aty czn o ść or­

g anizacyjna niem iecka m usiała pow ołać rozpasane przed G enew ą żyw ioły ze zro­

zum iałych pow odów do porządku.

P rzy p o m in ają się tu żyw o w ypadki w N iem czech z w alkam i ulicznem i k o ­ m unistów przed telegram em H in d en b u r- ga i daleko idącem uspokojeniem po de­

peszy — copraw da częściow o ty lk o sku­

tecznej — do prezy d en ta H oovera.

N iem niej jednak dobrze w G dańsku nie jest, absolutnie nie. R zeczy w ista i z a ­ sadnicza zm iana w n a stro ja c h nie zaszła.

H itlerow cy jeszcze w o statn ich dniach byli znow u aktoram i głów nym i w szere­

gu starć czynnych z socjalistam i, przy których to okazjach strze la n o po m eksy- kańsku na ulicach m iasta.

N a w iecach i w sejm je ze strony tych ludzi słyszeć m ożna pogróżki w ojenne, obelżyw e w yzw iska na P olaków i P olskę i n ien aw istn ą ag itac ję przeciw w szy st­

kim inaczej m yślącym . P od o b n eg o po­

glądu w odniesieniu do P olski i zagad­

n ienia szerzonej z nią w spółpracy jest cały obóz koalicji stro n n ictw rz ą d z ą ­ cych.

M anifestacje przeciw statu to w i praw ­ nemu W o ln eg o M iasta są na porządku dziennym . K ongresy i zjazdy d em o n stru ­ ją przeciw tra k ta to w i pokojow em u i g ra ­ nicom polskim , a na w iecach stro n n ictw rządzących p o w tarzan y je st aż do znu­

dzenia okrzyk żądający p o w ro tu G dań­

ska do N iem iec. R eprezen tan ci w ładz gdańskich biorą często udział w tych m a­

nifestacjach.

K T O P O N O S I O D P O W IE D Z IA L ­ N O ŚĆ ?

O so b iste stosunki pom iędzy p re zy ­ dentem senatu p. dr. Ziehm em , a re p re­

zentantem rządu polskiego, G eneralnym K om isarzem w G dańsku, z pow odu po­

staw y gdańskiej w spraw ie lik w id u ją­

cych z a ta rg kom unikatów także nie ule­

gły odprężeniu, tak że żadne norm alne układy nie dochodziły do skutku. P o p ra ­ wy głębszej psychologicznej w k ieru n k u pojednaw czym nie w idać po stronie gdańskiej. N aw et ostatnie deklaracje prezy d en ta senatu g d ańskiego i kilku se­

natorów w sejm ie starały się podkreślić rzekom ą złą wole Polski, m im o że dobra wola po stronie polskiej n ietylko słowem, lecz czynem akcentow ana jest niem al ja.

skra w o.

Gdyby więc naw et w G enew ie stw ier.

dzono odprężenie atm o sfery polsko- gdańskiej, nie odpow iadałoby takie stw ierdzenie rzeczyw istości,

A N T Y P O L S K IE SZ Y K A N Y . D ru g ie zagadnienie, które ro z p a try ­ wać winna obecnie G enew a, to spraw a położenia m niejszości narodow ej polskiej w G dańsku. M em orjał polski w ylicza trudności, k tó re przechodzić m usi lud­

ność polska w G dańsku w dziedzinie szkolnej, w adm in istracji, przy szukaniu pracy, w dziedzinie obyw atelskich praw w szelkiego rodzaju.

T ry b u n a ł H a sk i kw estjam i tem i się zajął. L ig a N arodów m ogłaby stw ierdzić w zm ożenie się szykan i prześladow ania w ostatnim czasie.

M nożą się procesy przeciw re d a k to ­ rom polskim , JE D Y N Y dziennik polski

„G A Z E T A G D A Ń S K A “ zaw ieszona zo-

W związku z mową komisarza Litwino­

wa na podkomisji koordynacyjnej Komitetu Paneuropejskiego w Genewie w sprawie so wieckiego projektu paktu wzajemnej niea­

gresji ekonomicznej, podajemy poniżej za sadnicze wyjątki tej propozycji, które nie są znane w Polsce szerszemu ogółowi.

Przedstaw iciele krajów europejskich, zważywszy, że a) ulżenie kryzysowi gospo darczemu, w skutek którego cierpią intere sy gospodarcze większość: państw, b) że wyrzeczenie się wszelkiej napaści o charak terze ekonomicznym jest zasadniczą pod­

staw ą współpracy pokojowej państw na po lu gospodarczem, c) że wyrzeczenie się wszelkiej agresji natury ekonomicznej przy czyniłoby się do rozwiania obecnej atmosfe ry wzajemnego braku zaufania i niepew no­

ści oraz obaw, które tak silnie ciążą na sy­

tuacji gospodarczej,.

Rząd hiszpański wydał dekret o utw o­

rzeniu komisji śledczej do politycznych przestępstw. D ekret został podpisany przez prezydenta m inistrów Zamorę, Nowy T ry­

bunał będzie musiał następujące punkty rozpatrzeć: 1) Polityka Marokka, 2) socjal­

na polityka Katalonji, 3) Strajk z 13 wrze­

śnia 1923, 4) polityczna odpowiedzialność za okres dyktatury (zwłaszcza monopole i koncesje), proces w Jaca,

Nowa Czeka hiszpańska rozpoczyna u- rzędowanie w krwawych blaskach sowiec­

kiej gwiazdy. Upiory tortur z rosyjskich lo chów podziemnych wstają w podziemiach Alhambry, budząc grozę i lęk. Młoda repu blika hiszpańska wchodzi w nowy okres by tu, okres — bardzo niebezpieczny.

Tymczasem sytuacja się wikła wskutek strajków i rozruchów, które są na porządku dziennym. Przed paru dniami Saragossa stała się widownią ciężkich walk pomiędzy syndykalistami i policją, przyczem doszło

stała policyjnie na 6 tygodni. Posłom polskiej ludności w sejm ie gdańskim od­

biera się głos, o braża obelżyw em i w yzw i­

skam i i t, d., także wódz p a rtji socjali­

stów niem ieckich w G dańsku poseł Brill m usiał słusznie stw ierdzić, iż atm osfera P O L S K O . G D A Ń S K A z w iny sen a tu jest G O R SZ A N IŻ K IE D Y K O L W IE K .

P ism a niem iecko-gdańskie w yliczają n atu ra ln ie jeszcze cały szereg innych za­

gadnień, które, ich zdaniem , pow inny być przedm iotem rozw ażań genew skich.

S pprnem i m ają być podług nich spraw y

„G dyni“ , „Z ielonej L inji P o c z to w e j“ w G dańsku, „ćw iczeń m ary n ark i w ojennej polskiej na terenie g d ań sk im “, „prem ii ek sp o rto w y ch “, „patroli p olskich“, „pasz­

p o rtó w “, „koleji“ etc.

Jesteśm y przekonani, że prasa nie.

m iecko - gdańska, k tó ra tak chętnie ro z­

pisuje. różne fanfaronady i b zd u ry rew i­

zyjnej p ro pagandy niem ieckiej, w ym y-

W nadziei, że wszystkie inne kraje, natchnione ich przykładem , przystąpią do tego protokółu, postanowiły polecić swo­

im rządom podpisanie protokółu następu­

jącej treści:

1) W ysokie strony układające się, po­

twierdzają nanowo w sposób uroczysty za­

sadę, wyrażoną na międzynarodowej kon­

ferencji ekonomicznej w 1927 r. o pokojo- wem współistnieniu państw, bez względu na ich systemy polityki socjalnej i gospodar czej.

2) Stnony układające się zobowiązują się zrezygnować we wzajemnych stosun­

kach z wszelkiego różniczkowania, jakieby ono nie było. Zobowiązują s:ę też do uwa­

żania za niezgodne z zasadami tego proto­

kółu stosowanie w swoich krajach jakiego­

kolwiek systemu o ile tak: nic będzie się odnosił także i do innych państw.

do rozlewu krwi. Ubiegłej znów niedzieli uczestnicy katolickiego zebrania zostali na padnięci przy opuszczaniu lokalu przez tłum złożony z 3000 ludzi i obrzuceni obel­

gami, przytem jeden z księży został ciężko poturbowany.

Na dzień 1 września został zapowiedzią ny strajk generalny. Patrole policyjne prze ciągają przez miasto. W ładze zapowiedzią ły robotnikom, że wszelkie demonstracje podlegną jak najostrzejszej represji.

Nielepiej jest w Barcelonie, stojącej pod znakiem straszliwej choroby — dżumy. Ka talonja jest podminowana akcją wywroto­

wą. W Barcelonie syndykaliści usiłowali wywołać olbrzymi strajk, któryby ekonono micznie zrujnował całą Katalonję. Dekret gabinetu ustanaw iający 7-godzinny dzień pracy, w ytrącił agitatorom broń z ręki, jed nakże był jednocześnie ustępstwem wobec ultimatum syndykalistów, których dalsze żądania mogą doprowadzić do krwawych

ślałaby w razie potrzeb y takich czy po- dobnych „kw estyj sp o rn y ch “ jeszcze więcej, by ty lk o siać zam ęt w Genewie i stw arzać P olsce jaknajw ięcej sztucz­

nych spraw .

R zeczyw iście gdańską spraw ą n ie­

sporną je s tk w e s tja F IN A N S O W E J K A ­ T A S T R O F Y . W łączności z u sta w ą o urzędniczych redukcjach p ensyjnyeh * zm ieniającą k o n sty tu cję gdańską, tna co p o trzeb a będzie sankcji L igi N arodów , G dańsk będzie m usiał p rzed staw ić re zu l­

ta t swej fataln ej polityki gospodarczej, k tó ra W olne M iasto doprow adziła nad b rz eg przepaści finansow ej. W iadom ym je s t fakt, że już obecnie

D E F IC Y T B U D Ż E T O W Y W . M G D A Ń S K A O K R E Ś L A N Y J E S T N A ra M IL J O N Ó W G U L D E N Ó W —

nie m ów iąc o przyszłości i stagnacji w p rzedsiębiorstw ach kupieckich.

Jeden z posłów zażądał niedaw no w sejm ie — pow ołując się n a głos izby han.

dlow ej w G dańsku — U S T A N O W IE ­ N IA K O M IS A R Z A F IN A N S O W E G O D L A G D A Ń S K A , gdyż polityka do­

tych czaso w a nie doprow adziła do żad ­ nych konkretnych rezu ltató w i nie zapo­

w iada nic lepszego n a przyszłość. T a k ty ­ ka g dańska w tych spraw ach u w y d atn ia się jasno na tle dotychczasow ych do­

św iadczeń.

R ep re zen tan c i senatu będą w G ene­

wie, jak i w szędzie, w edług w ypróbow a­

nych już m etod usiłow ali zrzucić całą w inę na Polskę. N arzek an ia i lam enty na P olskę pójdą ręka w rękę z zapew nie, nicm, że nacjonalizm niem iecki w G dań­

sku razem z h itleryzm em zaw sze był po­

jednaw czy, a ty lk o P o lsk a chcąca żyw -' cem połknąć niew innego b aran k a okazu, je stale złą wolę.

Część tych w szystkich bolączek i kon­

fliktów w ew nętrznych w G dańsku znaj­

dzie swe forum Ń A T E R E N I E G E.

N E W S K IM . P o zy ty w k i niem iecko- gdańskie g ra ją już bez przerw y swój re­

fren p ropagandow y zw rócony ostrzem przeciw Polsce, a rów nocześnie niem czy­

zna g d ańska we w szystkich przejaw ach sw ego życia p o litycznego w yciąga swe spragnione ram iona K U U L U B IE Ń C O ­ W I Z N A D S P R E W Y .

Dla pow ażnych czynników m iędzyna- rodow ych staje się jasnem , że w tej a t ­ m osferze o zbliżeniu i porozum ieniu poi- sko-gdańskiem m ow y być nie może, Ale w yłącznie z w iny tej n ac jo n alisty czn ej, i nie przeb ierającej w środkach polityki gdańskiej, k tó ra przyjęła sobie za zasadę w ta k ty c e sw ego działania, że im gorzej w stosunkach G dańska z P o ls k ą .. tern lepiej.

Że ten ab su rd aln y stan rzeczy nie m o­

że trw a ć dłużej bez zupełnej ruin y gospo­

darczych sfer W . M. G dańska to jasne.

I to zagadnienie m usi znaleźć swe R O Z ­ W IĄ Z A N IE N A F O R U M L IG I N A ­ R O D Ó W , jeśli przez dalsze odraczanie decyzji czynników m iędzynarodow ych’, ( nie m iałaby spaść na G dańsk rzeczyw i­

ście k atastro fa zupełnego b an k ru ctw a, a w tedy pełna odpow iedzialność spadnie na obecnych rządców senackich W . M.

G dańska.

scysyj. Rząd jednak chce za wszelką cenę utrzymać spokój i wszystkie wysiłki skie­

rować ku pacyfikacji Basków, gdzie grozi wojna domowa.

Baskijczycy są bardzo gorącymi katoli­

kami. Projekt konstytucji przeprowadza­

jący rozdział kościoła od państwa wywo­

łał niebywałe poruszenie i zmobilizował Basków do zaciętej walki.

Rokowania rządu z W atykanem trwają i chodzą pogłoski, że dojdzie do porozumie nia.

Charakterystycznym objawem nastro­

jów ludności jest pochód 700 ojców rodzin przed parlamentem i żądanie przedłożone przez osobną delegację, aby z nowej kom- * stytucji zostały usunięte punkty antyrefigfjJ ne.

Chaos hiszpański jest wielką zagadką, pełną wszelkich możliwości.

Z w rześn iow e! §e$p StaaHf Ug|e Marodów

Od lewej strony: Przewodniczący wrześniowej sesji Rudy Ligi Narodów, hiszpański mini;

ster spraw zagr. Lerroux — hr. Apponyi, stały delegat węgierski przy Lidze Narodów oraz Titulescu, poseł rumuński w Londynie, wymieniani jako kandydaci na przewodniczących

plenarnego Zgromadzenia Ligi Narodów.

S o w ieck i p r o je k t p a k tu o n ie a g r e s ji e k o n o m .

Młoda republiko w wirach walld

100 ojców rodzin

demonstrate przed parlamentem

(3)

PIĄTEK, DNIA 4 WRZEŚNIA 1931 K.

y t a m n r ę i n t ł i i y

k p i t r a i y k i d o wizgsflilctK )

M orderstwo w Truskawcu na osobie śp.

Hołówk: na łaniach prasy opozycyjnej w y­

wołało złośliwe uwagi na tem at polityki sanacyjnej. Tak dziwnie sobie postępuje nasza opozycja, że nie potrafi uszanować ani powagi chwili, ani tragicznej sytuacji, która wytworzyła się po tem morderstwie.

,,Robotnik" o pogrzebie ś, p. Hołówki pi­

sze, że odbył się z „wielką ostentacją".

„G azeta W arszawska", jak i inne organy endeckie, nie zdobyła się naw et na bezpo­

średnie omówienie tragedji w Truskawcu, ograniczając się do takich zdań:

„Polityka sanacyjna w stosunku do Ru­

sinów miota się tylko histerycznie między dwoma ostatecznościami: już to „czapką i papką", już to skrajnemi represjami. Nie posiada natomiast jasnej, konsekwentnej i polskiej linji przewodniej".

N',e dziwilibyśmy się, gdyby w ten spo­

sób napisało sobie skrajnie radykalne u- kraińskie „Diło“. Lecz w piśmie polskiem zwłaszcza endeckiego kierunku nie przy­

stoi mentorswo, tem więcej, że wiadomo, iż endecja, jeśli chodzi o mniejszości narodo we, niema żadnego pozytywnego programu.

Poco tedy wsuwać swoje histeryczne trzy grosze? Chyba na korzyść wrogiej nam propagandy.

Separatyści opozycyjni jak to już pisali śmy, tak „do wszystkiego i od w szystkie­

go" zdobyć się nie mogą naw et na chwilę skupionej ciszy w momencie tragicznej ża­

łoby.

' P o m o rze -

n a fro n cie p o m o c y b e z ro b o tn y m

Bezrobocie foko kwestia społeczno-gospodarcza

i i.

P ierw szy m niejako w stępem do akcji ulżenia bezrobotnym w P olsce była u~

chw ała K o m itetu E konom icznego R ady M inistrów z 24. czerw ca b. r., pow ołują­

ca m ięd zy m in isterialn ą kom isję do w y ­ praco w an ia w y ty czn y ch polityki w alki z bezrobociem .

P o konferencji w P rcz y d ju m R ady M inistrów , odbytej dnia 25 sierpnia bi\, z zain teresow anym i czynnikam i, pow zię­

ła R ada M inistrów w dniu 26 sierpnia b. r . ‘ szereg uchw ał, zm ierzających do złagodzenia skutków bezrobocia, po w o ­ łując do życia w spom niany w yżej N a ­ czelny K o m itet do S praw B ezrobocia, k tó ry m a 2 głów ne zadania a m ianow icie akcję, zm ierzającą do zatru d n ien ia b ez ro ­ bo tn y ch w okresie zim ow ym 1931/32 i o rganizację pom ocy doraźnej.

Jakkolw iek P om o rsk i K o m itet W o je ­ w ódzki w T o ru n iu będzie m iał p raw do­

podobnie, jako głów ne swe zadanie, o rg a ­ nizację doraźnej pornooy dla b ezro b o t­

nych, pod postacią odżyw iania, oraz za­

o p atry w an ia ich w środki opałow e i o- dzieżowe, to jednak z n a tu ry rzeczy o b o ­ wiązkiem jeg o i praw em będzie w y p o ­ w iedzenie się w spraw ach, zm ierzających do za tru d n ien ia b ez ro b o tn y ch w okresie

zim ow ym 1931/32. tem b ard ziej, iż tych ostatn ich spraw N aczelny K o m itet w W arszaw ie nic i©oże trak to w a ć szablono­

wo, lecz m usi uchw alając m etody d zia­

łania w szerokich ram ach, daw ać m oż­

ność stosow ania ich indyw idualnie, zależ­

nie od w łaściw ości gospodarczych w p o ­ szczególnych częściach P ań stw a.

D otyczy to zw łaszcza zam ierzonej re ­ dukcji godzin pracy, redukcji pracy w godzinach nadliczbow ych, redukcji p r a ­ cy m łodocianych, pracy kobiet, tudzież pracy osób, posiadających inne źródła dochodów .

W spraw ach tych w zakresie P om orza M U S Z Ą BYĆ D O P U S Z C Z O N E DO G Ł O S U P O M O R S K IE S F E R Y G O ­ S P O D A R C Z E , a głos ich i opinja po­

w inna być w ziętą pod rozw agę przez te czynniki w R ządzie C entraln y m , które praw dopodobnie w drodze zm iany u s ta ­ w odaw stw a socjalnego będą m usiały w y ­ pełniać zadania, złączone z zatrudnieniem bezrobotnych.

N ie p rzesądzając rozporządzeń, jakie w tym w zględzie zostaną w ydane, m usi­

m y jednak z g óry zastrzedz się, że m e­

tody teg o rodzaju środków i zarządzeń posiadać będą ty lk o c h a rak ter przejścio ­ wy na okres najbliższej zim y i że po li-

Miliardowi) krach bawełniana

Tragiczne godziny na giełdzie nowatorskie!

Były to tragiczne i ponure godziny pamięt­

nego dnia sierpniowego w Nowym Jorku, któ­

re wstrząsnęły podstawami świata bawełniane­

go, powodując MIL JARDOWE STRATY DLA GOSPODARSTWA MIĘDZYNARODOWEGO, potęgując panikę i depresję psychiczną.

Na bawełnianej giełdzie nowojorskiej pano­

wało normalne ożywienie. Naogół nie znać by­

ło żadnego zdenerwowania i zniecierpliwienia, gdyż nikt nie mógł ani na chwilę przypuścić, jaki przewrót na rynkach bawełnianych przy­

niesie komunikat urzędu rolniczego.

Szacowania przeciętne zbiorów bawełny obliczano przypuszczalnie na 13V2 MILJ. BEL.

Była godzina 11,55. Telegrafiści giełdy baweł­

nianej siedzieli w oczekiwaniu przy swych apa­

ratach, a telefoniści, którzy ważniejsze infor­

macje wypisują kredą na czarnej tablicy, na­

sunęli na głowy hełmy telefoniczne. W chwili, gdy zegar wybił godzinę 12-ą na sali zapano­

wała jakaś dziwna, niepokojąca cisza, a na czarnej tablicy ukaaały się nagle 2 złowieszcze liczby: wysokości zbiorów i kursu dnia. Było to tragiczne „Mane, Tekel, Fares" bawełny:

15.584.000 --- 74,9.

Na sali zapanowała martwa cisza, grani- iząca z osłupieniem, a po chwili nastąpił WY­

BUCH ROZPACZY I WŚCIEKŁOŚCI. Ol­

brzymi tłum agentów giełdowych runął niepo­

wstrzymaną falą do okienek telegraficznych do wszystkich ośrodków świata bawełnianego pobiegła nieprawdopodobna wieść, zawarta w telegraficznym skrócie 2 tragicznych cyfr:

15.584.000 — 74,9...

Nagle przypomniano sobie, że w Chicago z powodu godzinnej różnicy czasu amerykań­

skiego giełda bawełniana nie jest powiadomio­

na o tym przewrocie. Była to więc jedyna na świecie giełda bawełniana, na której można było odegrać się przez 60 minut ze skutków kraohu bawełnianego.

Po chwili nadeszła z Chicago tragiczna od­

powiedź: notowania bawełniane na paździer­

nik wynosiły 7—7,05, 7, 10—6, 80—6, 75. O-

N a r a d u m in . i a i e s h i e ^ o w G e n e w i e

Minister Zaleski odbył dłużs zą konferen*

cję z wojewodą śląskim dr. Grażyńskim.

Należy przypuszczać, żc na konferencji tej omówiono stanowisko delegacji polskiej wo>

bcc nowej niesłychanej skargi Yolksbundu.

Pozatcm przyjął min. Zaleski p. Waldma*

na. *

Już rozpoczęły sic zwykłe w sezonie genew skim obiady i śniadania oraz spotkania na gruncie towarzyskim, dające sposobność mę*

żom stanu świata międzynarodowego do od*

D.ywania prywatnych rozmów.

Komisarz Litwinow z małżonką urządzają w sobotę dnia 5 bm śniadanie, na którem bę­

dzie obecny również minister Zaleski.

ZNACZAŁO TO SPADEK KURSÓW W CIĄ­

GU 5 MINUT O 140 PUNKTÓW.

Przez cały czas piekielnym scenom na gieł­

dzie nowojorskiej towarzyszyły rozpaczliwe krzyki zrujnowanych agentów giełdowych, gó­

rujące nad wydzwanianemi notowaniami kur­

sów bawełnianych, które wykazywały DAL­

SZY SPADEK.

Przeklinano głośno strusią politykę amery­

kańskiego urzędu rolniczego, który, idąc po linji żądań farmerów amerykańskich, przy­

spieszył tragiczną katastrofę na światowych rynkach surowca bawełnianego.

Zamknięcie giełdy w sobotę nie położyło bynajmniej kresu tej szalonej panice, gdyż w poniedziałek rozpoczął się dalszy pochód fali zniżkowej, KTÓRA ROSŁA Z GODZINY NA GODZINĘ.

Na wszystkich giełdach światowych, noto­

wania ccn spadły pod wpływem rozpaczliwych informacyj, nadchodzących drogą telegraficz­

ną, telefoniczną i radjową zc Stanów Zjedno­

czonych.

Tak rozpoczął się tegoroczny krach o nie­

obliczalnych dla gospodarstwa światowego

skutkach. T. K.

H aga m a g lo s

r - ~ ---

Paweł Boncour, przedstawiciel Francji przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwo ści w Hadze, oraz przewodniczący Trybunału Haskiego Adaczi (Japonja).

Morderstwo w Truskawcu

na Samach prasie parpskicj

Znany publicysta francuski St. Brice o zamordowaniu posła Hołówki pisze w pa ryskim „Journalu“ m. in.:

„Zabójstwo to jest więcej, niż zabój­

stwem poktycznem. Jest potężną tragicz­

ną, dem onstracją rzeczywistości, ukrytej za złudami pogodzenia. Następnie Brice przy pominą, iż jednem z najpoważmejszych za­

gadnień Polski jest sprawa Rusinów, któ­

rych Małopolska Wsch. zawiera znaczny procent. Utworzenie państw a ukraińskie­

go było jednym z projektów niemieckich w czasie wojny. Od tego czasu Ukraina stała się republiką sowiecką. W ł er. sposób dzia iainość rosyjska zgodna jest z inicjatywą niemiecką, zmierzającą do podniecenia na cjonalizmi? rusińskiego celem próby rozbi­

cia państwowości polskiej.

C .Jc tc akcje sn faworyzowane przez sy­

stem mniejszości, niefortunnie wprowadzo ny jako ferment ciągłej agitacji, Trzecim czynnikiem, zdaniem Si. B rice‘a jest propa ganda angielskiej Partji Pracy, posuwająca się aż do posyłania do Małopolski deputo­

wanych, popierających separatystów . Po zastosowaniu represji wobec zaburzeń, rząd polski wybrał drogę koncyljacji, wy­

znaczając wojewodę o charakterze umiarko wanyin, otwierając więzienia i prowadząc pertraktacje z przedstawicielami umiarko wanych Ukraińców. Inicjatorem tej ewolu­

cji był Hołówko, zamordowany przez tero- rystów subsydiowanych przez Berlin i Mo­

skwę w celu uniknięcia uspokojenia.

„Journal" stwierdza, że fakt ten ośw.et la działania związane z paktami o nieagre­

sji, gdzie raz jeszcze przejawia się współ­

praca niemiecko-roaypska

kw idacji sam ej akcji nie będą p rzeszk a­

dzały w arunkom norm alnej i sw obodnej produkcji, ani też nie będą t r \ ^ ] e o g ra ­ niczały w olności pracy.

Z drugiej strony jednak na >połeczeu- stw ie pom orskiem cięży obow iązek współ działania z czynnikam i rządow ym i, ce­

lem p rzyjścia z czynną, doraźną i w ydat.

■ną pom ocą bezrobotnym . — Pom oc ta nie tnożc ograniczać się do posiedzeń k o ­ m itetów , uchw ał, odezw etc., lecz mu.-i p rzy b rać form y k onkretnej, na 6 m iesię­

cy obliczonej akcji dożyw iania i pom ocy w naturze.

W końcu naszych rozw ażań m usimy podnieść dwa w ażne m om enty, m a ją c : zasadnicze znaczenie dla akcji ulżeń ¡a bezrobotnym , dotychczas praw ie zupę!, nic nie uw zględnianych ani przez u sta.

w odaw stw o, ani też przez czynnik społe­

czny; m ianow icie dotyczy to odsyłania bezro b o tn y ch do m iejsc stałego zam iesz­

kania, w zględnie przynależności, a rn . stępnic w ypłacania zasiłków w pien ią­

dzach, czy też w n atu rze, w zam ian za pracę.

Nie ulega w ątpliw ości i nie p o trze b u ­ je dłuższego uzasadnienia tak t, że b e z ro ­ botny łatw iej p rz etrw a okres bezrobocia w tej wsi. czy też w tej m iejscow ości, / k tórej pochodzi, w k tórej m ieszka jeg rodzina i znajom i, niż w środow isku su bie obcem, do k tó reg o przybył celem po szukiw ania pracy i gdzie albo staje się ciężarem obcej gm iny, albo też — co n ie ­ jed n o k ro tn ie się zdarza — pow iększa sze­

regi przestępców . A więc chociażby p rz y ­ m usow e odstaw ienie b ezro b o tn eg o z p o ­ w rotem do środow iska w którem u rod.ci się, czy też stale m ieszkał, gdzie go z rn . ją, m ógł ktoś uw ażać jako środek d ra ­ koński, jest ono jednak uzasadnione w zględam i na dobro sam ego b e z ro b o tn i.

go i leży w interesie ogółu, pow inno być zatem bezw zględnie przeprow adzonem .

K w e stja przyjęcia zasady odpłatność;

w zam ian za zasiłki pieniężne i w n a tu r/' je st sp raw ą pierw szo rzęd n eg o znaczeniu ze w zględów zaró w n o n a tu ry m oralnej, jak i finansow ej i społecznej. — N ie ule ga w ątpliw ości, że w yp łata zasiłków pie­

niężnych bezrobotnym stała się w dzisiei- szych w a runkach socjalnych praw ie ko­

niecznością państw a, posiada ona jednak pew ne znam iona dem oralizujące. — N e ty lk o bowiem upok arza p rzyjm ujących zasiłki, lecz rów nocześnie n iejed n o k ro t­

nie działa w k ierunku pobudzającym le­

n istw o i zm niejszającym intensyw ność starań o pracę. — D zieje się to zw łaszcza w tych w ypadkach, kiedy zasiłki pobiera rów nocześnie kilku członków rodziny, m ającej zabezpieczony dach nad głow ą i sposobność do p rzygodnych zarobków . Do tego zauw ażyć należy, że m iędzy bez.

robotnym i zn ajd u je się około 70% ro b o t­

ników n iew ykw alifikow anych lub m nie kw alifikow anych a zdolnych do każdej fizycznej pracy.

T a k a te g o rja bezrobotnych powinna i m usi być pociąganą do pracy, odpow ia­

dającej co do jej rodzaju i ilości godz ą zasiłkom pieniężnym i w artości św ia d ­ czeń w n atu rze. T en pew ien przym us pracy pow inien być bezw zględnie stosu w any w szędzie tam . gdzie ta praca fak.

tycznie się znajdzie. — D otyczy to zw ła­

szcza ro b ó t ziem nych, czyszczenia ulic.

usuw ania śniegu, w yryw ania chw astów na drogach i torach kolejow ych, zw oże­

nia i tłuczenia kam ieni i całego szeregu prac przygotow aw czych dla inw estycji kom unalnych, sam orządow ych a nawo w p rzedsiębiorstw ach p ryw atnych.

U w ażam y, że leżałoby w zakresie W o ­ jew ódzkiego K o m itetu w ypow iedzenie się w tej spraw ie i w ystąpienie z inicia- ty w ą wobec A Vlad/. C entralnych przy ic.

dnoczesnem zastosow aniu teg o system u odpłatności przy dobrow olnych św iadcze­

niach osób i in sty tu c ji pryw atn y ch , ko.

num alnych i sam orządow ych.

M iejm y •nadzieję, że czw artkow e ob- radv „P om orskiego W ojew ódzkiego Ko- n iitetu P om ocy B ezro b o tn y m " przyniosą konk retn e re z u lta t), nietylko w form ie uchw ał, lecz że uchw ały te w ejdą w czyn przy pom ocy społeczeństw a całego P o ­ m orza, w myśl hasła „W SZ Y SC Y NA F R O N T W A L K I Z B E Z R O B O C IE M ?"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ostatnie posiedzenie Rady Miejskiej, mimo że zajmowało się tylko interpelacjami wniesionemi przez komunistów, miało bardzo ciekawy

ralnego Rzplitej Polskiej w Gdańsku odbędzie się dnia 21 czerwca (niedziela) o godz. Wystawa mieścić się będzie w parterowych salach Hotelu „Continental“

szem piętrze karczmarz Zastrow ratować się musiał przez okno na palący się już dach, przy czem doznał okaleczenia nóg i ostatecznie uratowany został przez

skowego prezydenta udał się samochodem do premjera Lavala, a następnie wraz z premje- rem po prezydenta Doumer‘a. Wzdłuż drogi, którą jechał prezydent,

zyskały swą niepodległość. Wilki, które je niegdyś rozszarpały, żyją ciągle. Jeśli narody się nie będą mieć na baczności -i wzajemnie wspierać, łącząc

— Kwesta uliczna na rzecz LOPP odbywać się będzie w niedzielę przez cały dzień we wszystkich punktach miasta. W związku z kwestą nasuwa się mimowoli uwaga,

branie członków odbędzie się we czwartek dnia 18 czerwca rb. Nadzwyczajne walne

Podobne inspekcje odbywać się będą również w innych województwach, a mają one na celu zbadanie porządku w aptekach i poziomu zaopatrywania przez nie ludności w środki