• Nie Znaleziono Wyników

Wakacyjne wyjazdy szkolne - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wakacyjne wyjazdy szkolne - Anna Jelinowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA JELINOWSKA

ur. 1924; Warszawa

Miejsce i czas wydarzeń Czechowszczyzna, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Czechowszczyzna, dwudziestolecie międzywojenne,

wyjazdy szkolne, wakacje, koleżanki

Wakacyjne wyjazdy szkolne

Szkoła miała pod Grodnem, w miejscowości Czechowszczyzna, taki ośrodek letniskowy. Było to bardzo skromnie zbudowane, urządzone, ale umożliwiało zwłaszcza biedniejszym uczennicom pobyt w czasie wakacji w lesie, nad rzeką, tam taka rzeczka Łososianka była. To też był urok tej szkoły, że można było pojechać na wakacje i były takie kontakty koleżeńskie przyjemne.

Bardzo było fajnie, jedna ogromna sypialnia, takie prycze ustawione prostopadle do ścian i tak spałyśmy pokotem. Tylko tyle, że te prycze nie były zsunięte z sobą, więc każda miała swoje miejsce do spania. Była też taka duża jadalnia, stoły drewniane na krzyżakach. Coś tam nam dawali jeść, już nawet nie pamiętam co. Wiem, że chodziłyśmy do lasu, było mnóstwo grzybów, było bardzo przyjemnie zbierać. I właśnie była ta rzeczka Łososianka, która miała bardzo czystą wodę i bardzo piaszczyste dno, tak że można było tam brodzić, na to, żeby pływać, to ona była za płytka.

Data i miejsce nagrania 2005-04-30, Puławy

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Często jeździliśmy pod Łęczną, gdzie pływaliśmy od mostu, który jest z Łęcznej na Milejów, do tego, który jest z Lublina do Łęcznej – z biegiem rzeki, także się miło

Trzeba było pójść na piechotę, bo ulica Nałkowskich była brukowana i nie jeździły tamtędy furmanki, samochody ani autobusy. Szło się drogą w kierunku Dąbrowy i na

Wtedy już lubelska woda nadawała się do picia, herbatę można było zrobić – za to warszawska była okropna.. Śmierdząca i

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, rodzina, warunki życia, praca.. Było ciężko,

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

W naszej klasie początkowo uczyły się w jednej klasie i dziewczynki, i chłopcy, ale później, jak w liceum już byłam, to oddzielnie były klasy żeńskie, oddzielnie męskie..

A później jak był ten Międzyzakładowy Komitet – potem to się nazywało „Solidarność”, ale przed tym to jeszcze nie było tej nazwy – to tam się chodziło, bo

[Następny] to była Pobieda czy coś takiego, już nie pamiętam. To był ruski [samochód],