• Nie Znaleziono Wyników

... Sprawozdanie Dyrekcji Gimnazjum Państwowego im. St. Staszica w Lublinie 1947/48

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "... Sprawozdanie Dyrekcji Gimnazjum Państwowego im. St. Staszica w Lublinie 1947/48"

Copied!
76
0
0

Pełen tekst

(1)

_____________________________________ ‘ ... .... jgi

I P A Ń S T W O W E L I C E U M I G I M N A Z J U M IM. S T A N I S Ł A W A S T A S Z I C A W L U B L I N I E

S P R A W O Z D A N I E D Y R E K C J I

Z A ROK SZK O LN Y 1 9 4 7 / 4 8

Z u w z g l ę d n i e n i e m O K R E S U

1 9 3 9 - 1 9 4 7

L U B L I N

C Z E R W I E C 1 9 4 8

(2)

.

(3)

I P A Ń S T W O W E L I C E U M I G I M N A Z J U M IM. S T A N I S Ł A W A S T A S Z I C A W L U B L I N I E

S P R A W O Z D A N I E D Y R E K C J I

Z A ROK SZK O LN Y 1 9 4 7 / 4 8

Z U W Z G L Ę D N I E N I E M O K R E S U

1 9 3 9 - 1 9 4 7

L U B L I N

C Z E R W I E C 1 9 4 8

(4)

P a ń s tw o w e L u b e ls k ie Z a k ł a d y G r a f ic z n e w L u b l in i e A - l 1558

(5)

Jan Dobrzański

Z niedawnych lał

Wspomnienie o nauczycielach i uczniach 1 Państwowego Liceum i Gimnazjum im. Sł. Staszica

w Lublinie

Nasza szkoła należy do tych w O kręgu Szkolnym L u ­ belskim, które w ostatniej w ojnie poniosły największe straty i doznały najw iększych zniszczeń. K ied y w począt­

kach roku szkolnego 1944/45 w oswobodzonym spod okupacji hitlerow skiej Lublinie po pięciu latach staw ali­

śm y ponownie do p racy w w olnej już Polsce stw ierdzili­

śm y, że z najlepiej w O kręgu Szkolnym w r. 19 39 uposa­

żonego zakładu naukow ego pozostał tylko spustoszony budynek szkolny. Pierwsza co do zaopatrzenia w pom oce naukow e szkoła w Lubelszczyźnie nie posiadała w ro ­ ku 1944 ani jednej książki, ani jednego przyrządu fizycz­

nego czy chemicznego, ani jednej m apy, nie m ów iąc już o sprzęcie szkolnym .

„S taszic", jak popularnie zw ano naszą szkołę, w ciągu kilkuw iekow ego swego istnienia (pod różnym i nazwam i), w czasie żadnej z burz dziejow ych przew alających się nad krajem , nie doznał tak okropn ych zniszczeń. D okazali tego dopiero w dw udziestym w ieku przedstawiciele narodu, głoszącego swoją w yższość kulturalną nad innym i — N iem cy.

N ie te jednak zniszczenia są najistotniejsze i nie je szkoła nasza najdotkliw iej odczula. N ajbardziej bolesne są

3

(6)

straty w gronie nauczycielskim i w śród w ych o w an ków . Z przedwojennego zespołu nauczycielskiego w ojna w y ­ rw ała dyrektora, ośmiu nauczycieli a spośród m łodzieży kilkudziesięciu uczniów w szystkich klas, k tó rz y w różno­

raki sposób, w różnych latach i okolicznościach oddali swe m łode życie za Polskę i polskość.

Pierwszą ofiarą barbarzyństw a niemieckiego b ył d y­

rektor Tadeusz M oniewski. N ależał on do tego pokolenia, które w czasie pierwszej w o jn y św iatowej porzuciło ławę szkolną i wzięło czynny udział w odbudowie państw ow o­

ści polskiej. M iody M oniew ski jako uczeń gim nazjalny i harcerz pracow ał w tajnych organizacjach niepodległo­

ściow ych w okupow anej przez N iem ców W arszaw ie a w historycznych dniach 19x8 roku czynnie uczestniczył w rozbrajaniu okupanta, o czym w późniejszych latach często i z dumą opowiadał. W tym czasie i w najbliższych latach następnych, na w ojnie i w czasie studiów u n iw er­

syteckich M oniewski uform ow ał się duchowo, skrystali­

zow ał swój światopogląd i ustalił dążenia życiow e.

U ro d zo n y 23 stycznia 19 0 1 r. w W arszawie w ro ­ dzinie pracow niczej, tam spędził swoje dzieciństwo i m ło­

dzieńcze lata. Uczęszczał do ośm ioklasowej szkoły filolo­

gicznej im. św. Stanisława, gdzie w r. 19 18 złożył egzamin dojrzałości. Po dwuletniej przerw ie wpisał się w roku 19 2 0 na w ydział filozoficzn y U niw ersytetu W arszawskiego obierając jako przedm iot głów n y studiów historię, jako poboczny naukę obyw atelstw a (nauka o Polsce w spółcze­

snej). U w ażał się za ucznia profesora W ładysław a Sm o­

leńskiego, pod którego kierunkiem w ykon ał pracę „O zna­

kach h erbow ych patrycjuszy starej W arszaw y". Studia uniw ersyteckie ukończył w 1924 r., egzamin nauczycielski (pedagogiczny) złożył w r. 1926.

Idąc na studia wyższe nie zamierzał Tadeusz M oniew ­ ski obierać drogi naukow ej. Pociągała go bowiem m łodzież i praca w ychow aw cza. Działalność na polu oświaty i w y ­ chowania oto głów n y cel jego życia. Będąc jeszcze w w o j­

sku jako podoficer ośw iatow y prow adził ku rsy dla anal­

fabetów . Jak o student pracow ał społecznie na odcinku

4

(7)

ośw iatow ym . Zad ow olon y z rodzaju pracy, mając dobre w yn iki, doszedł do przekonania, że pow ołaniem jego jest zaw ód nauczycielski. I poszedł za głosem swego p o w o ­ łania.

W p racy pedagogicznej Tadeusza M oniewskiego da się w yróżn ić dwa okresy. Pierw szy obejm uje lata szkolne 1922/23 — 1929/30, drugi to dyrektura w Lublinie w la­

tach 19 3 0 /3 1 do końca 1939 . N ie jest mi bliżej znany pierw szy, siedlecki okres. W iadom o tylko , że z począt­

kiem września 1922 r. został nauczycielem G im nazjum im. Stanisława Żółkiew skiego w Siedlcach, gdzie uczył h i­

storii i nauki o Polsce współczesnej. Rów nocześnie dalej studiował dojeżdżając do W arszaw y na seminaria i do bi­

bliotek. U ko ń czyw szy uniw ersytet wziął ż y w y udział w życiu społecznym i kulturalnym Siedlec, pracując o w o c­

nie w różnych organizacjach i stowarzyszeniach. T rw ałą jego zasługą było zorganizowanie i rozbudow a Muzeum Ziem i Podlaskiej, którego b ył kierow nikiem oraz opraco­

wanie przew odnika po Siedlcach i okolicy pt. ,,Siedlce'1 (19 28 r.)

W e wrześniu 1 930 r. objął Tadeusz M oniewski sta­

now isko dyrektora Państw owego G im nazjum im. Staszica w Lublinie. Po usunięciu początkow ych trudności, now y d yrek tor taktow nym postępowaniem potrafił w y tw o rzy ć w gronie nauczycielskim atm osferę sprzyjającą rozw ojow i szkoły. N atrafił zresztą w szkole na pow ażny, o dużych w artościach zespół nauczycielski, k tó ry m łodem u dyrekto­

ro w i ułatw iał jego zadanie. D zięki więc takim czynnikom , jak takt dyrektora, jego życzliw e i koleżeńskie odnoszenie się do grona uczących z jednej a rozw aga i doświadczenie pedagogiczne starszych i zapał do p racy m łodszych nauczycieli z drugiej strony, u w szystkich zaś troska o m łodzież i szlachetna am bicja, b y ,,Staszic" J;tał się pierwszą szkołą w Lubelszczyźnie, nasze gim nazjum prze­

żyw ało w latach 1 93 2 — 1 939 renesans świetnej epoki szkoły w ydziałow ej lubelskiej z końca X V II I wieku.

Ja k o d yrektor M oniew ski poświęcił się w zupełności szkole. W ysiłki jego zdążały do stałego ulepszenia w niej form życia i pracy dydaktyczn o-w ych ow aw czej. T oteż

5

(8)

na zebraniach rady pedagogicznej często zjaw iały się refe­

raty, odbyw ały się żyw e dyskusje nad przedsiębranym i próbam i i doświadczeniami z zakresu nauczania i w y ­ chowania, czynionym i przez poszczególnych nauczycieli.

T o , co okazało się w naszych w arunkach celowe i dobre, wcielano w życie.

N ie ograniczając się do prać adm inistracyjnych i roli kierow niczej, dyrektor p otrafił zbliżyć się do m łodzieży i z nią ściśle w spółpracow ał. Sam orząd szkolny, spółdziel­

nia uczniowska, organizacje sam okształceniowe i sportowe często gościły na swoich zebraniach dyrektora. Interesował go każd y przejaw życia uczniów , k tó rz y chętnie zw racali się do niego o poradę, ilekroć w w ażniejszych dla siebie sprawach jej potrzebow ali. M oniew ski dla w szystkich był życzliw y, serdeczny i w yrozum iały. Otaczała go też p o w ­ szechna sym patia m łodzieży, nauczycieli i rodziców .

N azw isko dyrektora M oniewskiego na zawsze zw ią­

zane będzie z now ow zniesionym gmachem szkolnym . Za jego czasów położono kam ień węgielny pod now ą budowę, za niego także gmach w ykończono i oddano do u żytku.

Ile zabiegów i p racy poświęcił d yrektor sprawie budow y gm achu i doprowadzeniu go do stanu pełnej używ alności, wiedzą tylk o ci, k tó rz y uczestniczyli w tym dziele.

Bogate zaopatrzenie pracow ni fizycznej, chem icz­

nej, biologicznej i geograficznej, m im o starań nauczycieli odnośnych przedm iotów , nie b yło b y do pom yślenia bez poparcia dyrektora. K ierow n icy ognisk m etodycznych zawsze znajdow ali u niego zrozum ienie i pom oc w stara­

niach o pieniądze u w ładz na potrzeby swoich placówek.

Biblioteki przedm iotow e i ogólna pow iększały swój stan książek z roku na rok, dochodząc w roku 1 939 do liczby 7 0 7 1 dzieł w 821 4 tom ach. W zakresie pom ocy nauko­

w ych niektóre przedm ioty poszczycić się m ogły pokaźną ich ilością — geografia

i i i

, historia 2 3 1 , biologia 325, w y ­ chowanie fizyczne 285, fizyk a i chemia 658, zajęcia p ra k ­ tyczne 68 i .

Będąc typem nauczyciela-społecznika M oniew ski nie

b ył obojętny na to, co się działo poza szkołą. Pracow ał w y ­

datnie w różnych organizacjach. B y ł radnym miasta L u ­

6

(9)

blina, prezesem K o ła Stowarzyszenia D y re k to ró w Szkół Średnich, prezesem jednego z K ó ł T o w arzystw a Popiera­

nia B u do w y Szkół Powszechnych, a przede w szystkim pracow ał w Zw iązku H arcerstw a Polskiego jako w icepre­

zes Zarządu Okręgu Lubelskiego. Jego to głównie staraniem i w jego opracowaniu w yszła w roku 1 936 piękna i w arto ­ ściowa „K sięga Pam iątkow a 25-lecie H arcerstw a w Lubel-

szczyźnie. W spom nienia i dokum enty 1 9 1 1 — 1 9 3 6 “ . Po różnych czasopismach rozrzucone są a rty k u ły M oniew - skiego z zakresu w ychow ania, nauczania i organizacji pracy w szkole.

Jeszcze przed w ybuchem w o jn y polsko-niem ieckiej w r. 1 939 niektórzy nauczyciele naszej szkoły znaleźli się w w ojsku. Pam iętnego września szkoła była nieczynna.

N iem cy po w kroczeniu do Lublina zajęli budynek gim na­

zjaln y na swój użytek. D y re k to r w raz z pozostałym i w mieście nauczycielam i rozpoczął ro k szkolny z począt­

kiem października. N au ka odbyw ała się w jego p ry w a t­

n ym mieszkaniu, które mieściło się w gmachu szkolnym . W jakiś czas potem przeniesiono naukę do G im nazjum im.

J. Zam oyskiego, gdzie lekcje od b yw ały się w godzinach popołudniow ych. Następnie szkołę naszą przygarnęło G im nazjum SS. Kanoniczek p rzy ul. Podwale, a w końcu szkoła powszechna p rzy ul. Długosza. D nia 9 listopada

1 939 roku aresztowano dyrektora w raz z kilkom a nauczy­

cielami. D yrek to r M oniew ski osadzony na Zam ku, prze­

b ył tam z wielom a innym i kilka tygodni. Zginął rozstrze­

lany w pierwszej grupie dziesięciu zakładników dnia 23 grudnia 1 939 r.

W dziejach naszej szkoły Tadeusz M oniewski stać bę­

dzie w szeregu najlepszych jej dyrektorów , jakim i byli W incenty T re ffler i Sew eryn W edykow ski, zasłużeni re- ktorow ie z czasów Kom isji Edukacji N arodow ej, ener­

giczny i dobry organizator A ndrzej Sm olikow ski, rektor szkoły departam entowej a następnie w ojew ódzkiej lubel­

skiej, Żuchow ski rektor liceum lubelskiego a po jego zniesieniu 1864 r., d yrek tor gim nazjum , k tó ry w ykazał tyle patriotyzm u w ciężkich latach po powstaniu stycz­

n iow ym , ratując m łodzież a często starszych od prześla­

7

(10)

dowań carskich. W yjątko w ą postacią w rzędzie zasłużo­

nych d yrektorów był G racjan Chm ielew ski, w ychow anek Szko ły G łów nej, powstaniec 1 863, założyciel naszej szkoły, któ ra z czasem przejęła spadek i piękne naukow e tradycje sław nych szkół lubelskich. D o rzędu tych d yrektorów po­

tom ność zaliczy także Tadeusza M oniewskiego. Miał w sobie M oniewski coś z Sew eryna W edykow skiego, k tó ry kierow ał szkołą w ciężkich latach drugiego i trzeciego roz­

bioru Polski i w pierw szych latach okupacji austriackiej do 1 802 r., o k tó ry m piszę na innym miejscu, że Lublin z y ­ skał w nim człow ieka wartościowego, dobrego organiza­

tora i pedagoga o typie społecznika ,k tó ry cieszył się du­

żym uznaniem społeczeństwa, nauczycieli i m łodzieży. Ze szlachetnego G racjana Chm ielewskiego p rz e ją ł' M oniew ­ ski łagodność i w yrozum iałość w stosunku do m łodzieży i takt w postępowaniu z nauczycielam i. T e jego cechy spraw iły, że w szkole praca układała się zawsze harm onij­

nie, nie zakłócana żadnym i waśniami czy nieporozum ie­

niami. W szkole panowała atmosfera zgody, nacechowana wzajem ną życzliw ością, co tak wiele znaczy w p racy w y ­ chow aw czej i tak bardzo odbija się na życiu m łodzieży.

Z grona nauczycielskiego w czasie w o jn y ubyło osiem osób: Jan Bąk i Kazim ierz Pluciński, nauczyciele łaciny, G ertrud a H erm anow a, nauczycielka języka niemieckiego, D ym itr Senatorski, nauczyciel języka polskiego, Jan T rzp il, nauczyciel m atem atyki, H en ry k M alczewski, le­

karz szkolny i nauczyciel higieny, Czesław Zaleski, nau­

czyciel ćwiczeń cielesnych oraz zm arły zaraz po w ojnie nauczyciel m uzyki i śpiewu Jó z e f Ostrowski.

Ludzie różnych lat, specjalności, św iatopoglądów, ty p y społeczników i naukow ców , dobrzy nauczyciele w raz z pozostałym i p rzy życiu kolegami tw orzyli zw artą grupę o jednym , głów nym celu — w ychow ać m łodzież na w arto ­ ściow ych ludzi i dobrych obyw ateli państwa.

D w aj pierwsi, nauczyciele łaciny, w pracy zawodow ej nawzajem się uzupełniali. Jan Bąk, typ górala, syn chłopa z Podhala, zrów now ażony, opanow any, konsekw entny w postępowaniu z młodzieżą, kładł głów ny nacisk na po­

8

(11)

znanie przez uczniów języka łacińskiego. W p racy swej osiągał dobre w yniki. Lubiany przez m łodzież i kolegów , cieszył się powszechną sym patią. Po aresztowaniu d yrek ­ tora prow adził jakiś czas gim nazjum. A resztow any w łecie 1 940 r. zginął w obozie koncentracyjnym w Dachau.

Kazim ierz Pluciński, jako nauczyciel łaciny, z p o w o ­ dzeniem zaszczepiał w m łodzieży znajomość ku ltu ry antycznej, której sam był znawcą dużej m iary. W y c h o ­ w anek U niw ersytetu Jagiellońskiego, uczył w szkołach krakow skich i w arszawskich, a ostatnio przez kilka la.

w naszym gim nazjum . Sw oim szlachetnym postępowaniem zaskarbił sobie serca uczniów . Dziś jeszcze jak echo brzm ią m i w uszach pow itania m łodzieży wchodzącego do klasy nauczyciela: „salve m agister" i jego odpowiedź z o jco w ­ skim uśmiechem na ustach ,,salvete pueri“ . Podkreślić na­

leży niezw ykłą uczynność Plucińskiego i łatwość we w spół­

życiu. Poza szkołą oddawał się pracy w Polskim Zw iązku Zachodnim . Ilekroć się doń zw róciłem o opracowanie te­

m atu z zakresu stosunków polsko-niem ieckich chętnie to czynił. Sw oim i odczytam i i przem ówieniam i wielce się p rzyczyn ił do uświadom ienia społeczeństwa o grożącym nam niebezpieczeństwie niem ieckim . W czasie okupacji kierow ał przez jakiś czas szkołą. A resztow any 24 m arca

1 940 r. na ulicy, zginął w obozie koncentracyjnym .

Kazim ierz Pluciński jest w spółredaktorem w y d a w ­ n ictw : 1. T a cy t: D ialog o m ówcach. Lublin, 1 937. 2. Jan Z am oyski: M ow a na cześć H en ry k a W alezego. Tekst i przekład. (W druku).

D ym itr Senatorski był w ychow ankiem U niw ersytetu W arszawskiego. Zaraz po ukończeniu studiów akadem ic­

kich objął posadę nauczyciela języka polskiego w G im na­

zjum im. S. Batorego w Lublinie. W naszej szkole praco­

w ał kilka lat. Z całym zapałem oddawał się p racy w har­

cerstwie. B ył kom endantem Lubelskiej C h orągw i H arce­

rzy.

Jan T rzp il uczy! u nas m atem atyki. Zaw sze spokoj­

ny, opanow any ,swoją harcerską postawą i zaletami, jak skrom ność, pracow itość, obiektyw izm w ocenie postępo­

wania innych jednał sobie uczniów i kolegów . M im o

9

(12)

ciężkich w aru nków życia dom ow ego i pow ażnych zm art­

wień rodzinnych, spow odow anych nieuleczalną chorobą kogoś bliskiego, kolega T rz p il znajdow ał czas na żyw ą działalność w harcerstwie. B y ł zastępcą kom endanta L u ­ belskiej C horągw i H arcerzy. W czasie okupacji organizo­

w ał in struktorów harcerskich dla prowadzenia podziem ­ nej p racy w śród harcerstwa. Zebrania o d b yw ały się w ce­

gielni na R u rach Jezuickich. M yślał o w ydaw aniu tajnego pisma, do którego zbierał materiał. W zw iązku z tym i pracam i został aresztow any w początkach 1 943 r. w p o ­ ciągu na stacji M otycz. Badany w siedzibie Gestapo p rzy ul. U niw ersyteckiej praw dopodobnie tam został zamę­

czony.

Szczególną rolę w naszej szkole, jako nauczyciel ćw i­

czeń fizycznych i kom endant hufca szkolnego przyspo­

sobienia w ojskow ego, odgryw ał Czesław Zaleski. Przyszedł do nas w bardzo m łodym wieku, zaraz po ukończeniu studiów w r. 1 932. Stan w ychow ania fizycznego m ło­

dzieży wiele w ów czas pozostaw iał do życzenia. Zaleski rozpoczął usilną pracę nad jego podniesieniem i doprow a­

dził do tego, że m łodzież nasza pod względem tężyzny fizycznej i w yrobienia sportowego w ybiła się na czoło w okręgu szkolnym . W krąg zainteresowań sportow ych p otrafił wciągnąć także grono nauczycielskie. Zorganizo­

wał drużynę, która system atycznie, w zimie na sali gim na­

stycznej a w miesiącach letnich na boisku, wespół z ucznia­

m i klas licealnych oddawała się grze w siatków kę. Tle za­

dowolenia m alow ało się na tw arzy Czesia, jak go popular­

nie m łodzież i koledzy nazyw ali, gdy p rzyp atryw ał się rannym , m iędzy godziną 6 a 7 zapasom sportow ym dw óch grup, z jednej strony m łodych chłopców drugiej licealnej, z drugiej nauczycieli i dyrektora. T ry sk ają cy życiem , ko ­ chani chłopcy nie zawsze zwyciężali. Zaleski w ruchu spor­

to w ym Lublina odgryw ał dużą rolę. Pracow ał w w oje­

w ódzkim ośrodku w ychow ania fizycznego i przysposobie­

nia w ojskow ego. M łode społeczeństwo lubelskie ma mu wiele do zawdzięczenia. B y ł on w zorem dla m łodzieży god­

nym naśladowania. Żądny w iedzy studiował nauki histo­

ryczne w K atolickim U niw ersytecie Lubelskim . D la mnie

10

(13)

kolega Zaleski uosabiał szlachetny typ sportow ca staro­

żytnej H ellady. Zm obilizow an y w 1 939 r. jako oficer brał udział w w ojnie z N iem cam i. Zginął w 1 9 4 1 r.

H en ry k M alczew ski, długoletni nasz lekarz szkolny, brał udział w kam panii w rześniow ej 1 939 r. Zginął od bom by lotniczej w czasie w alk pod Łodzią.

O strow ski Jó z e f okupację p rzeżył szczęśliwie w L u ­ blinie. Z m arł w 1 945 roku w Bochni.

G ertruda H erm anow a studia akadem ickie w zakresie germ anistyki ukończyła w U niw ersytecie Jan a Kazim ie­

rza. W naszej szkole przez szereg lat uczyła języka nie­

mieckiego. D obra koleżanka i nauczycielka budziła na­

około siebie entuzjazm i w iarę w człowieka. Lubiana przez m łodzież i rodziców cieszyła się pow szechnym uznaniem.

W czasie okupacji przebyw ała początkow o w Lublinie, z nasileniem prześladowań, w obawie o życie przeniosła się do W arszaw y w nadziei, że w w iększym środowisku łatw iej przetrw a koszm arne lata. Los jednak zrządził ina­

czej. C i, któ rych języka uczyła w polskiej szkole i w k tó ­ rych kulturę w ierzyła, zgotow ali jej okropną śmierć. Ja k wieść niesie, zbirow ie hitlerow scy w targnęli do jej m iesz­

kania, ranili ją i ciężko ranną żyw cem spalili.

T ru d n o na tym m iejscu w yliczać imiennie, porząd­

kiem klas, w szystkich uczniów naszej szkoły, k tó rz y w la­

tach w o jn y oddali swe życie za Polskę. Liczba m łodych bohaterów dochodzi do kilkudziesięciu. D zieje naszej szkoły znają zjaw iska opuszczania przez uczniów ław szkolnych dla wzięcia udziału w w alkach narodu o nie­

podległość. W czasie powstania kościuszkowskiego starsze klasy b yły opustoszałe, w okresie legionów D ąb ro w ­ skiego wielu uczniów poszło do szeregów w ojskow ych.

A k ta szkoły z czasów pow stań styczniow ego i listopado­

wego świadczą o patriotycznej postawie m łodzieży. A le jak ostatnia w ojna przeszła w szystkie dotychczasowe swoim i strasznym i m etodam i i okrucieństwem , tak postawa m ło­

dzieży, jej bohaterstw o i ofiarność o wiele przew yższyły dawniejsze pokolenia uczniów . Jedni z w ych ow an ków na­

szej szkoły padli jako żołnierze w kam panii wrześniow ej

11

(14)

1 939

r ->

inni w czasie okupacji zginęli jako partyzanci w w alkach z najeźdźcą lub śmiercią męczeńską w więzie­

niach i obozach koncentracyjnych. W ielu kości leżą w obcej ziemi. W szyscy złożyli ofiarę m łodocianego swe­

go życia na rzecz lepszego i szczęśliwszego jutra Polski.

Cześć ich pamięci.

12

(15)

Zo rgan izo w an ie Szko ły

i organizacja pracy w szkole w latach szkolnych 1944/45, 1945/46, 1946/47, 1947/48

D nia 7 sie rp n ia 1944 r. ob. m g r T ad eu sz L ew ack i o trz y m a ł po­

lecenie od W ładz S zk o ln y ch re a k ty w o w a n ia I P ań stw o w eg o L iceum i G im n azju m im . St. S taszica w L ublinie.

Po sk o m p leto w an iu G ro n a n a jw ięcej k ło p o tu sp ra w ia ło u z y sk a ­ n ie jak ieg o ś lo k alu choćby n a k a n c elarię, gdyż w szy stk ie g m achy szkolne i in n e n a d a ją c e się n a te n cel b y ły z a ję te p rzez w ojsko i szpitale, m iędzy in n y m i z a ję ty b y ł ró w n ież g m ach G im n azju m S taszica p rz y u licy Al. R acław ick ie 20b p rzez sz p ita l radziecki.

O dzyskanie tego b u d y n k u m im o s ta ra ń w y d a w a ło się niem ożliw e.

P o p ew n y ch w spólnych sta ra n ia c h u W ładz z p. D yr. A. P acio rk iem u zy sk aliśm y p a rę sal- n a p a rte rz e w g m ach u G im n azju m Z am o j­

skiego, co n am um ożliw iło u ru ch o m ien ie k a n c e la rii. Z godnie z in stru k c ja m i W ładz S zkolnych p rz y stą p iliśm y do zapisów , k tó re rozpoczęły się 17 sie rp n ia 1944 r. Z aczęły n a p ły w a ć całe rzesze m ło­

dzieży chcącej się k ształcić w n aszy m G im n azju m . N ajw ięcej k a n d y ­ d ató w zgłosiło się do k la s pierw szych, bo aż 210, do k la s d ru g ich 100, do trz eciej 30, do c z w artej 20 oraz do k la s licealn y ch okołó 30.

D nia 29, 30 i 31 s ie rp n ia tegoż ro k u o dbyły się egzam iny w stę p n e w g m ach u G im n azju m Z am ojskiego, k tó ry już p ra w ie całkow icie zo stał odd an y do u ż y tk u szkołom Z am ojskiego i S taszica. Po egza­

m in ach w stęp n y ch u tw o rzo n o cz te ry k la sy pierw sze la , lb , lc, Id , dw ie d rugie, 2a, 2b, trzecią, czw artą, p ierw szą lic. hum ., p ierw szą lic- m at., p ierw szą lic. fiz. i d ru g ą lic. hu m . D nia 1 w rz e śn ia 1944 r.

zgodnie z zarząd zen iem W ładz Szkolnych, rozpoczęto n o w y 1944/45

ro k szkolny po p ięcio letn iej o k u p acji h itle ro w sk ie j n ab o żeń stw em

szkolnym , w k tó ry m w zięła u d ział cała m łodzież szkolna G im n azju m

i L iceum oraz G rono P ro feso rsk ie. U p rzed n io ju ż zo stał p o w o łan y do

życia T ym czasow y K o m ite t R odzicielski ,k tó ry z m iejsca p rz y stą p ił

do w sp ó łp racy z D y re k c ją p rz y organ izo w an iu Szkoły. P rz e z p ie rw ­

sze dni w rześn ia trw a ło dalsze p rzy g o to w an ie g m ach u G im n azju m

13

(16)

Z am ojskiego do zajęć szkolnych. Rodzice, m łodzież i G rono w łasn o ­ ręczn ie p o rząd k o w ali sale szkolne, dostarczono z dom ów n iezb ęd ­ n y c h m eb li szkolnych, ja k sto lik i i k rzesełk a. D y re k c ja zd o b y ła tro ­ chę s p rz ę tu szkolnego z z ew n ątrz. Z ap o czątk o w an o p ra c e k a n c e la ­ ry jn e , zdobyto p a p ier, a tra m e n t, p rz y b o ry k a n c e la ry jn e itd . D zięki u siln y m sta ra n io m u d a ło się uzy sk ać cały b u d y n e k G im n azju m Z a­

m ojskiego z tym , że G im n azju m Z am ojskiego m iało k o rz y sta ć z b u ­ d y n k u p rz e d p o łu d n iem a G im n azju m S taszica po połu d n iu . D nia 5 w rz e śn ia 1944 o d b y ły się p ierw sze trz y lekcje. R ok szk o ln y rozpoczął się fak ty czn ie. G rono zostało sk o m p leto w an e, ułożono ro z k ła d godzin, rozpoczęła się codzienna p raca, p e łn a z a p a łu i chęci ta k ze s tro n y m łodzieży ja k i G ro n a N auczycielskiego. W p a rę dni p óźniej dzięki sta ra n io m W ładz S zkolnych p rz e ję to gm ach G im ­ n a z ju m S taszica p rz y ul. Al. R acław ick ie 20b od W ładz W ojskow ych d la celów szkolnych. Od 8 do 16 w rześn ia tr w a ły codzienne p ra c e n a d d o p ro w ad zen iem g m ach u do jak ieg o ś m ożliw ego s ta n u u ż y w a l­

ności przez Szkołę. D nia 16 w rz e śn ia p rze p ro w a d ziliśm y się z G im ­ n a z ju m Z am ojskiego do w łasn eg o gm achu, o trz y m u ją c sp e c ja ln e p i­

sm o od W ładz W ojskow ych p o lsk ich i rad zieck ich stw ie rd z a ją ce , iż te n g m ach m a służyć ty lk o celom szkolnym . Począw szy od d n ia 8 w rześn ia dzień po d n iu G rono, rodzice i m łodzież poza n o r­

m a ln y m i zajęciam i d o p ro w ad zali g m ach do w zględnego p o rząd k u . M yto i szorow ano podłogi, okna, drzw i, zaangażow ano z fun d u szó w K o ła R odziców fachow ców do p ra c m u ra rsk ic h , sz k la rsk ic h , k a n a li­

zacyjnych, sto la rsk ic h itd . M eblow ano szkołę, grom ad zo n o o p ał n a zim ę, p rzy stąp io n o do n iw e la c ji bo isk a szkolnego, p o rząd k o w an o resz tk i sp rz ę tu szkolnego. N iedługo G rono, rodzice i m łodzież cie­

szyli się p o siad an iem całego g m achu. Z arząd zen iem W ładz S zkol­

n y c h g m ach G im n azju m S taszica m ia ł być p rz e k a z an y P a ń stw o w e ­ m u U n iw ersy teto w i, k tó ry w k ró tc e m iał p o w stać w L u b lin ie D nia

16 p aź d z ie rn ik a 1944 D y re k c ja o trzy m ała pism o polecające p rz e k a ­ zać gm ach n a u ży tek U n iw e rsy te tu w ciągu dw óch tygodni. Po u siln y ch s ta ra n ia c h D y re k c ji i K oła R odziców w R esorcie O św iaty zd o łan o u ra to w a ć d la S zkoły S taszica p a rte r, k tó ry um o żliw ił n am n au k ę, ale ty lk o n a d w ie zm iany. I i II p ię tro m iał zająć U n iw e rsy ­ te t. P rzy ziem ie z a ję te było przez W ojsko P olskie. R ozpoczęła się znów g o rączkow a p raca, zw iązan a z p rz e p ro w a d zk ą z I i II p ię tra n a p a rte r. Począw szy od 1 listo p a d a 1944 r. n a u k a rozpoczęła się n a dw ie zm iany: od godz. 8 do godz. 12 m- 30 i od godz. 13 do godz. 17 m. 30. M imo p ow ażnych tru d n o śc i lo k alo w y ch p ra c a n a ­ b ie ra c h a ra k te ru stałości i n o rm a liz u je się. D nia 2.X II. 1944 r. od­

b y ł się p o ra n e k pośw ięcony „K siążce P o lsk iej". D nia 3 i 4 X II m ło­

dzież G im n azju m i L iceum b ierze u d ział w „Św ięcie K siążk i“. D nia

3 g ru d n ia o d b y ła się p ierw sza zb ió rk a h a rc e rs k a n ow ozorganizow a-

nej d ru ż y n y h a rcersk iej- D nia 9 g ru d n ia 1944 S zkoła b y ła w izy to ­

w a n a przez in s tru k to rk ę P. W. i W. F. p rz y R esorcie O św iaty w to ­

14

(17)

w a rz y stw ie ob. in str. G ierłow skiego. D n ia 21. X II. 1944 odbył się

„O p łatek Szkolny". M łodzież naszej szkoły b ierze czynny udział w a k c ji św iąteczn ej d la ra n n y c h żo łn ierzy o fia ru ją c 61 p aczek św ią­

tecznych. N ow ozorganizow ane K oło S zkolne P. C- K. u rząd ziło d la ra n n y c h żo łn ierzy o p ła te k i w ig ilię w s z p ita lu ,,B obolanum “ . D nia 13. I. 1945 m łodzież szk o ln a P. C. K. zo rg an izo w ała „ Ja se łk a "

d la m łodzieży szkolnej ja k też dla ra n n y c h żo łn ierzy w sz p ita lu

„B o b o lan u m “. D n ia 21.1.1945 m łodzież G im n azju m S taszica b ierze u d ział w k o ncercie w P a ń stw o w y m In sty tu c ie M uzycznym - D nia 26. II. u zy sk aliśm y połow ę p rzy ziem ia (w zw iązk u z o p ró żn ie­

n iem p rzez w ojsko tej części gm achu), co um ożliw iło n a m znow u n a u k ę n a je d n ą zm ianę. D nia 10, 11, 12 m a rc a 1945 K oło T e a tra ln e p rz y G im n azju m S taszica w y sta w ia w T e a trz e M iejskim sztu k ę F re d ry „D am y i h u z a ry “ p rzy u d ziale G im nazjum U nii i G im n azju m K upieckiego. P ierw sza w ycieczka h a rc e rs k a do Z em borzyc odbyła się 25 m a rc a 1945. D nia 17. 3. 1945 r- n asz zespół te a tr a ln y odegrał

„D am y i h u z a ry “ w S zkole P o d ch o rąży ch W. P. D nia 16.V.1945 po­

ra n e k re c y ta to rsk i „N ow a poezja". D nia 23, 24, 25 m a ja 1945 odbyły się egzam iny u z u p e łn ia ją ce dojrzałości dla ek stern ó w . D nia 26 m a ja p o ra n e k prof. P ara n d o w sk ie g o d la naszej m łodzieży p t.: „R ola G re ­ cji w k u ltu rz e e u ro p e jsk ie j11. W d n iu 4.VI 1945 rozpoczęły się egza­

m in y dojrzałości dla ab so lw en tó w L iceum im. S taszica. D nia 30. VI.

1945 zakończenie zajęć szkolnych w ro k u szkolnym 1944/45.

Organizacja pracy w szkole w roku 1944/45

O gólna o rg an izacja S zkoły w ro k u szk. 1944/45 o p a rta b y ła n a dotychczasow ych zasadach* o b e jm u ją c cz te ry k la s y g im n azju m , z ró w n o leg ły m i oddziałam i, a m ian o w icie la , lb , lc, ld , 2a, 3. i 4, oraz trz y k lasy liceu m ogólnokształcącego, a m ianow icie: I hum ., I m at.-fiz., II hum . Ogółem by ło jed en aście klas. P o d ogólnym k ie ­ ro w n ictw em D y re k to ra ro z w ija ła działalność R ad a P edagogiczna, K om isje K lasow e, S e k re ta ria t, o rg an izacje m łodzieżow e (S am orząd Szkolny, II i X II D ru ży n a H a rc e rsk a, K oło S zkolne P- C. K , K oło T e a tra ln e , K oło S portow e, L iga M orska i G azetk a Szkolna) oraz K oło Rodziców. O bsadę p e rso n a ln ą szkoły stan o w ili w e d łu g s ta n u z d n ia 30 czerw ca 1945: d y re k to r, 13 n auczycieli stały ch , 6 n au czy ­ cieli k o n tra k to w y c h , 1 p ra k ty k a n tk a , le k a rz szkolny, se k re ta rz , 4 w oźnych razem 27 osób.

Organizacja pracy w szkole w roku 1945/46

O gólna o rg an izacja szkoły w r. 1945/46 o p a rta b y ła n a d o ty ch ­ czasow ych zasadach oraz zm ian ach w p ro w ad zo n y ch w ciągu r. szk. 1945/46 o b e jm u ją c cz te ry k lasy g im n a z ja ln e z ró w n o leg ły m i oddziałam i, a m ianow icie: la , lb , lc, 2a, 2b, 2c, 3a, 3b, i, oraz dw ie

15

(18)

I

k la sy licealne, a m ianow icie: Ih u m . i Ilm at.-fiz. z tym , że o sta tn ie dw ie b y ły b ifu rk o w a n e , ogółem 12 klas. P od ogólnym k ie ro w n ic t­

w em D y re k to ra ro z w ija ła d ziałalność R a d a P ed agogiczna, K o m isje K lasow e, K o m isja P ro g ra m o w a , K o m isja W ycieczkow a, S e k re ta ria t, o rg an izacje m łodzieżow e, S am o rząd Szkolny, 1 D ra H arcerzy , 1 D ra S k au tó w , K oło S zkolne P. C- K , K oło S p o rto w e, Ś w ietlice, S k lep szkolny, g azetk i szkolne i klasow e, trz e c h uczniów należało do ZWM.

D użą działalność ro zw in ęło K oło Rodziców i O gnisko F ilologii K lasycznej p rz y tu t. Z akładzie. O bsadę p e rso n a ln ą stan o w ili w /g s ta n u z d n ia 28 czerw ca 1946 r.: d y re k to r, 17 n au czy cieli stałych, 7 n au czy cieli k o n tra k to w y c h , 1 uzup. e ta t, 1 p ra k ty k a n t, le k a rz szkolny, se k re ta rz , 4 w oźnych oraz o p łacan e przez K oło R odziców 1 k a n c e listk a i 1 dozorczyni ra z e m 34 osoby.

Organizacja pracy w szkole w roku 1946/47

O gólna o rg an izacja szkoły o p a rta b y ła n a zasad ach p o d an y ch przez W ładze S zkolne a m ianow icie: trz y le tn ie g im n azju m i d w u ­ le tn ie liceum , o b ejm u jące łącznie 12 klas: la , lb , lc, ld , 2a, 2b, 2c, 2d, 3a, 3b (b ifu rk acja) oraz I i II liceu m hum anistycznego.

P o d ogólnym k ie ro w n ic tw e m D y re k to ra ro z w ija ły działalność:

R ad a P edagogiczna, k tó ra odbyła 9 posiedzeń zw yczajnych. 3 n a d ­ zw yczajne, K o m isje K lasow e, K o m isja P ro g ram o w a, K o m isja W y­

cieczkow a, S e k re ta ria t, o rg an izacje m łodzieżow e, S am o rząd Szkolny, H ufiec H a rc e rzy p rz y tu t. Szkole, K oło S zkolne P. C. K , L igi M or­

sk iej, „W ici“, S zkolny K lu b S p o rto w y , S p ó łd zieln ia S zkolna ,,S ta- szic“, Ś w ietlica i G azetk a S zkolna, trz e c h uczniów n ależało do ZWM.

D użą d ziałalność ro zw in ęło K oło Rodziców , O gnisko F ilologii K la ­ sycznej oraz S ek cja D ożyw iania. C zynna ró w n ież b y ła p rzez cały ro k k u c h n ia szkolna w y d a ją c po n isk ich cenach około 60 obiadów d w u - d an io w y ch dziennie. O bsadę p e rso n a ln ą szkoły sta n o w ili w ed łu g s ta n u z d n ia 28 czerw ca 1947 r. d y re k to r, 77 n au czy cieli stały ch , 7 n auczycieli k o n tra k to w y c h , 1 u z u p e łn ia ł e ta t., le k a rz szkolny, se­

k re ta rk a , 4 w oźnych oraz opłacan e przez K oło R odziców : 1 k a n c e ­ listk a , 1 k iero w n iczk a ku ch n i, 1 k u c h a rk a , 1 pom oc k u c h e n n a oraz 1 dozorca razem 36 osób.

Organizacja pracy w szkole w roku 1947/48.

O gólna o rg an izacja szkoły o p a rta b y ła n a zasad ach ob o w iązu ­ ją cy ch w ub. r. szk. i zm ian ach dotyczących k la s ósm ych i w y ró w ­ naw czy ch a m ianow icie: k la sy w y ró w n aw cze i dw ie k la sy g im n a ­ zjalne, d w u le tn ie liceu m oraz k la sy se m e stra ln e dla m łodzieży opóź­

nio n ej w iekiem : razem 12 k la s z tego l a i lb w y ró w n aw cze, re a li­

zu jąc p ro g ra m V III k lasy szkoły p o d staw o w ej, 2a, 2b, 2c, 3a, 3b, 3c, g im n azjaln e, k lasa III, IV s e m e stra ln a dla m łodzieży opóźnionej w iek iem I i II k lasa liceu m hum an isty czn eg o .

16

(19)

P o d ogólnym k ie ro w n ic tw e m D y re k to ra ro zw ijały działalność:

oda P edagogiczna, K om isje K lasow e, K om isja H u m an isty czn a, K o­

m isja M atem .-P rzy ro d n icza, K o m isja W ycieczkow a, S e k re ta ria t, S a- S zk o ln y> H ufiec H a rc e rz y B łęk itn ej Je d y n k i, K oło Z. W. M.,

„W ici“, P. C. K , L. M , S zk o ln y K lu b S p o rto w y , S półdzielnia U czniow ska ,,Staszic", Ś w ietlica, C e n tra ln y K o m ite t R ed ak cy jn y . D uzą d ziałalność rozw inęło K oło Rodziców , O środek D y d ak ty czn o - N au k o w y o Polsce i Św iecie W spółczesnym , O środek D y d ak ty czn o - N au k o w y Filologii K lasycznej oraz S ek cja D ożyw iania.

N a u k a i w ychow anie

O b ow iązujący w szkole p ro g ra m n a u k i oraz p la n p ra c y w ycho­

w aw czej realizo w an o zgodnie z zarząd zen iam i i in s tru k c ja m i W ładz S zkolnych oraz w m yśl w y ty czn y ch u c h w a lo n y c h 'p rz e z R ad ę P e d a ­ gogiczną. N ależy tu ta j p o d k reślić p ew n e m om enty, stan o w iące po­

w ażn ą zdobycz o statn ieg o ro k u szkolnego:

1) Z o rg an izo w an ie O śro d k a D y d a k ty c z n o -N a u k o w e g o n a u k i 0 P olsce i Św iecie W spółczesnym p rz y tu t. Z akładzie.

2) C ałk o w ite zrad io fo n izo w an ie szkoły p rzez z a in stalo w an ie m ik ro fo n u i gło śn ik ó w w e w szy stk ich k la sa c h celem w y k o ­ rz y sta n ia ra d ia d la celów w ychow aw czych, d y d ak ty czn y ch 1 k u ltu ra ln o -o św ia to w y c h .

3) M ak sy m aln e w y k o rz y sta n ie film u ja k o pom ocy n au k o w ej p rzez o p raco w an ie rocznego p la n u lek cy j z film ain i oraz za­

k u p ie n ie a p a ra tu kinow ego d la film ów w ąsk o taśm o w y ch . 4) W y k o rzy stan ie ep id iask o p u , zakupionego w bieżącym ro k u

szkolnym .

5) Z o rg an izo w an ie sta ły c h lek cji pośw ięconych zagadnieniom społeczno - w ychow aw czym (w k ażd y c z w a rte k n a 6 lekcji) w /g u stalo n eg o rocznego p lan u .

6) Z o rg an izo w an ie tzw . ,,p ra só w e k “ czyli 5 m in u to w y ch a u d y ­ cji radiow ych, p o d ający ch cotygodniow y p rz e g lą d w y d arzeń w P olsce i n a św iecie oraz w y k az a k tu a ln y c h a rty k u łó w w czasopism ach z n a jd u ją c y ch się w Ś w ietlicy S zkolnej.

D ążąc do u trz y m a n ia p ra c y szkolnej n a n a le ż y ty m poziom ie i ja k najlep szeg o jej w y k o n an ia n a w szy stk ich jej o d cinkach czy­

niono w ty m k ie ru n k u w ciągu ro k u ró żn o ro d n e s ta ra n ia i zabiegi- D y re k to r szkoły czuw ał n a d tym , aby p ra c e w szy stk ich człon­

ków g ro n a nauczycielskiego szkoły b y ły n ależycie zo rganizow ane i sk o o rd y n o w an e, odbył w ciągu ro k u 80 w izy tacji lek cy j poszczegól­

n y ch nauczycieli, p rz e p ro w a d ził szereg k o n feren cji z poszczególnym i

g ru p a m i m łodzieży i pojed y ń czy m i uczniam i, u trz y m y w a ł k o n ta k t

z W ładzam i Szkolnym i, k ie ro w a ł p ra c ą szkolnych ko m isji d y d a k ­

tycznych i w ychow aw czych, przew o d n iczy ł n a posiedzeniach R ad y

Pedagogicznej, czuw ał n a d sp ra w ą racjo n aln eg o w p ro w ad zen ia

2

(20)

w życie ob o w iązu jący ch przepisów , w y d a w a n y c h przez W ładze S zk o ln e i u c h w a ł R ad y P edagogicznej. R ad a P eaag o g iczn a n a sw o­

ich po sied zen iach poza sp raw am i, zw iązan y m i z u sta la n ie m rocz­

nego p la n u p ra c y d y d ak ty czn o - w ychow aw czego i jeg o w y k o n a ­ niem , o rg a n iz a c ją ro k u szkolnego, o k reso w y m i sp ra w o z d a n ia m i ze s ta n u n a u c z a n ia i w y ch o w an ia w szkole, o rg an izacją p ra c ad m in i­

s tra c y jn o - p o rząd k o w y ch i sp ra w a m i bieżącym i — zajm o w a ła się k ilk o m a sp ra w a m i zasad n iczy m i ja k : in s tru k c ja m i M in iste rstw a O św iaty, dotyczącym i sp ra w ideow o-w ychow aw czych, p ro b lem em w sp ó łp racy dom u ze szkołą, z ag ad n ien iem szkoły i n au czy cielstw a, sto su n k ie m m łodzieży do obecnej rzeczyw istości n a tle ro zw o ju psychicznego, w spó łzaw o d n ictw em k la s i uczniów w p o stęp ach i sp ra w o w a n iu oraz frek w en cji, ra d io fo n izacją i jej w y k o rz y sta ­ niem . K o m isje sp ecjalistó w (h u m an isty czn a i m a t. - przy ro d n icza) o b ra d o w a ły n a d sp raw am i, zw iązan y m i z ro zk ład em m a te ria łu n a u ­ czania z poszczególnych p rzedm iotów , re a liz a cja z a g ad n ień o b ję­

ty c h p ro g ra m e m n a u k i ró żn y ch p rzedm iotów , le k tu r ą m łodzieży, p ra c a m i p iśm ien n y m i uczniów itd . K o m isje k laso w e p rz e p ro w a ­ d zały okresow e k la sy fik a c je postępów m łodzieży w n a u c e oraz u s ta ­ la ły op in ie o poszczególnych u czniach i g ru p a c h k laso w y ch K o­

m isja w y chow aw ców o m aw iała sp ra w y w iążące się ze sta n e m n a u ­ czania i w y ch o w an ia w poszczególnych k lasach. P oza ty m b y ły zw o ływ ane: K o m isja W ycieczkow a, R ad io io n izacji itd.

O d ręb n y dział p ra c y w szkole, n astaw io n ej n a podnoszenie jej poziom u nau k o w eg o i d y d aktycznego, w y raził się w czynnej w spół­

p ra c y poszczególnych nauczycieli, k ie ro w n ik ó w k u ra to ry jn y c h ośrodków d y d ak ty czn o -n au k o w y ch , z k tó ry c h dw a, a m ianow icie:

ośro d ek d y d a k ty c zn o -n au k o w y o P o lsce i św iecie w spółczesnym , zo rg an izo w an y w b. ro k u szkolnym , p ro w ad zi d r Z im m er B olesław oraz o śro d ek d y d a k ty c z n o -n a u k o w y filologii klasycznej p ro w ad zi d r P liszczy ń sk a J a n in a . #

P ra c a ta w y ra z iła się w szczególności w p rzy g o to w an iu szeregu re fe ra tó w , w ygłoszonych n a k o n fe re n c jac h ośrodków oraz p rz e p ro ­ w a d z e n iu n a ty c h k o n fe re n c jac h lek cji p rzy k ład o w y ch .

L ek cje ta k ie w r. szk. 1947/48 p rzep ro w ad zili:

D n ia 30 p aź d z ie rn ik a 1947 r. kl. II. lic. hum . P ro w ad zący le k ­ cję — d r P liszczyńska — zag ad n ien ie, m eto d y k a n au c z a n ia m e ­ try k i H oracego (C arm en III, 13). K l. I. lic. hum ., le k cja j. greckiego

— p ro w ad zący le k c ję d r D o m an iew sk a — zag ad n ien ie: n a u k a ję z y k a greckiego w z a k resie e le m e n ta rn y m bez p odręcznika. K l. I lic hum ., le k c ja w ied zy o sztuce — p ro w ad zący le k cję — d r P liszczyńska — zag ad n ien ie: cechy etn iczn e w sztuce. Ilu s tra c ją doryzm i jonizm w sztuce g reck iej. P o k azy p rzeźroczy n a d iask o p ie w y k o n a n y m przez ucz. kl. II. lic., K ukulskiego.

D n ia 12 m a rc a 1948 r. kl. I I b, p ro w ad zący le k cję m g r J a n ik

W ładysław . Z ag ad n ien ie: p o p ra w a z a d an ia klasow ego (z polskiego

(21)

n a łacinę). KI. II. lic. hum . P ro w ad zący le k c ję d r Pliszczyńska. Z a­

gad n ien ie: p o p ra w a ćw iczenia klasow ego (z łacin y n a polski).

D nia 23. II. 1947 kl. I b w y ró w n aw cza, le k cja n a u k i o Folsce i św iecie w spółczesnym . P ro w ad zący le k cję d r Z im m e r z użyciem epid iask o p u . — T em at: od O ki do B erlin a. L e k cja d la G ro n a P ro ­ fesorskiego.

D n ia 30.JV. 1948 r. kl. 1 a w y ró w n aw cza — le k c ja chem ii.

L e k c ję p ro w ad ził m g r S zab elsk i F ranciszek.

T em at: W zór chem iczny. L e k c ja dla naucz, fizy k i i chem ii O k ręg u Szkolnego L ubelskiego.

W org an izacji p ra c y w szkole poza sp ra w a m i om aw ian y m i w yżej, a stan o w iący m i w ciągu ro k u szkolnego p rzed m io t o b rad k o m isy jn y ch , położono w ciągu ro k u szkolnego szczególnie siln y n acisk n a n au k o w y poziom lek cy j, o rg an izo w an ie p ra c y dom ow ej m łodzieży w szkole, n a n a le ż y te w y k o rz y sta n ie w p ra c y szkolnych zasobów pom ocy n au k o w y ch , w łaściw ą o rg an izację czy teln ictw a m łodzieży, celow e w y k o rz y sta n ie w n a u c z a n iu epidiaskopu, rad ia, film u, n a zorg an izo w an e w L u b lin ie w ciągu ro k u odczyty i w ido­

w iska te a tra ln e , w y sta w y h isto rii sz tu k i oraz au d y cje m uzyczne.

W p ro g ra m ie i o rg an izacji p ra c y w ychow aw czej n a te re n ie szkoły położono w ciągu ro k u szczególny n acisk n a sp ra w y zw ią­

zane z n a le ż y tą re a liz a cją w y ty czn y ch W ładz Szkolnych, doty czą­

cych zag ad n ień w ychow aw czych. Z a g ad n ien ia z ty m zw iązane sk o n c e n tro w a ły się w okół n a stę p u ją c y c h p o d staw o w y ch problem ów w ychow aw czych a m ianow icie: w łączenie szkoły w n u r t now ej rzeczyw istości polskiej, p rzy czy n ien ie się do u trw a le n ia P o lsk i L u ­ dow ej, w sp ó łd ziałan ia z o rg an izacjam i m łodzieżow ym i, K ołem R o­

dziców oraz z o rg an izo w an y m i społecznie siłam i d em o k ra ty c z n y ­ m i ja k zw iązki zaw odow e, p a rtie polity czn e i o rg an izacje spo­

łeczne i z W ojskiem F olskim . Szczególny n acisk położono n a św ie­

tlicę szk o ln ą i czy teln ictw o dzienników .

U ruchom iono uczelnię, w k tó re j m łodzież, n ie m a ją c a odpo­

w ied n ich w a ru n k ó w do p ra c y w dom u, ja k też nie m a ją c a odpo­

w ied n ich podręczników i pom ocy nau k o w y ch , m ogła odrab iać lekcje.

Z organizow ano dla rodziców cykl re fe ra tó w w celu pogłębienia W spółpracy dom u ze szkołą.

W skazując na to w szystko, n ależy pod k reślić ro lę uroczystości i obchodów o rg an izo w an y ch w ciągu ro k u szkolnego, k tó re nie ty lk o d a ły ogółow i uczniów , g ro n u p ro feso rsk iem u i rodzicom m ło­

dzieży p ię k n e i m ocne i o dużej w a rto ści w ychow aw czej przeżycia, lecz zarazem u z e w n ę trz n iały k ie ru n e k i c h a ra k te r p ra c y w ycho­

w aw czej w szkole.

N ależy tu w ym ienić w szczególności w b. r. szkolnym w ujęciu ch ro n o lo g iczn y m :

19

(22)

1.10.1947 r. W ieczór Ś w ietlico w y „W arszaw a w poezji i p ro zie“.

31.10.1947 r. K o n c e rt żyw ego słow a w w y k o n a n iu ob. K. C zarsk iej.

5.11.1947 r. W ieczór Ś w ietlico w y pośw ięcony F. C hopinow i.

7.11.1947 r. S zk o ln y obchód R ew o lu cji P aźd ziern ik o w ej.

9.11.1947 r. O bchód szkolny Ś w iatow ego D n ia M łodzieży D em o­

k ra ty c z n e j.

19.11.1947 r. D y sk u sy jn y W ieczór Ś w ietlico w y z re fe ra te m „R ola m łodzieży w obecnej rzeczyw istości sz k o ln e j11.

28.11.1947 r. S zkolny obchód z ra c ji Ś w ię ta Ju g o sław ii.

3.12.1947 r. W ieczór Ś w ietlico w y pośw ięcony W y sp iań sk iem u w ra z z w y staw ą.

12.12.1947 r. P ro g ra m Ś w ietlico w y „L u b lin w poezji, pro zie i p ie śn i'1.

20.12.1947 r. W ieczór Ś w ietlico w y „Boże N aro d zen ie w poezji, prozie i p ie śn i11.

16. 1.1948 r. O bchód szk o ln y z ra c ji trzeciej rocznicy w y zw olenia W arszaw y.

27. 2.1948 r. S zkolny obchód pośw ięcony 30-leciu A rm ii C zerw o­

n ej.

29. 2.1948 r. U roczystość u ru c h o m ie n ia rad io w ęzła szkolnego

„S taszic".

20. 3.1948 r. W ieczór Ś w ietlico w y „W ici11 z re fe ra te m „S półdziel­

czość w O drodzonej P o lsce11.

24. 3.1948 r. A k ad em ia z o k azji T y godnia Ś w iato w ej F e d e ra c ji M łodzieży D em o k raty czn ej, zo rg an izo w an a przez S zkolne K oło Z.W.M.

2. 4.1948 r. U roczysta a u d y c ja ra d io w a pośw ięcona p am ięci gen. K a ro la Ś w ierczew skiego.

22. 4.1949 r. A u d y cja ra d io w a pośw ięcona p rz y ja ź n i p olsko- radzieckiej.

24. 4.1948 r. D zień L asu i O ch ro n y P rzy ro d y .

30. 4.1948 r. U roczysta A k a d e m ia z ra c ji Ś w ię ta P ra c y , zo rg a­

n izo w an a przez S zkolne K oło Z.W.M.

3. 5.1948 r. A u d y cja ra d io w a z ra c ji Ś w ięta O św iaty w w y ­ k o n a n iu K oła S zkolnego „W ici11.

W ra m a c h ak cji zakończenia ro k u szkolnego p rz e w id u je się:

1) Z o rg an izo w an ie lek cji p rz y k ła d o w y c h d la czy n n ik a spo­

łecznego; •

2) Z o rg an izo w an ie w y sta w y p ra c z z a k re su zajęć p ra k ty c z ­ n y ch i ry su n k ó w ;

3) U roczystość zakończenia ro k u szkolnego.

20

(23)

Przysposobienie Wojskowe

P. W. ja k o o rg an izacja m a jąca n a celu p rzy g o to w an ie w ojskow e m łodzieży p o w sta ła po w o jn ie w io sn ą 1945 r. O bow iązkiem ucze­

stn iczen ia n a ćw iczeniach b y ła o b ję ta m łodzież 4 k las gim n. i k las licealn y ch oraz ci uczniow ie k la s niższych, k tó rz y ukończyli 17 ro k życia.

W ro k u szkolnym 1945/6 k o m en d an tem h u fca został por. rez.

P iech o ta Ja n . H ufiec szkolny został podzielony n a 3 g ru p y , w k tó ­ ry ch ćw iczyło ogółem 94 ju n ak ó w . Ć w iczenia p rz e p ro w a d za ł por.

P iech o ta, n a to m ia st p o g a d a n k i ideologiczne w ygłaszali: d r J a n Dob­

rz a ń sk i w k lasie I lic. o raz d r B olesław Z im m er w k lasie IV gim n.

1 II lic. W ty m też ro k u szkolnym k o m e n d a n t i hufiec o trz y m u ją p ochw ałę k o m e n d a n ta R. K. U. L u b lin -m iasto ,,za zap ał do ćw iczeń P. W., za zd y scy p lin o w an ie i p o stęp y ".

29. IV. 1946 r. h u fiec b ie rz e u d ział w p rz y g o to w an iach do de­

filad y , a n a stę p n ie 9. V. w d efilad zie z okazji p ierw szej R ocznicy Z w ycięstw a.

W ro k u szkolnym 1946/7 h u fiec dzieli się rów nież n a trz y g ru p y . W sk ła d g ru p y I w chodzi kl. I lia w liczbie 27 ju n ak ó w , gr. II — kl. I llb — 28 ju n ak ó w , gr. III kl. I i lic. 32 ju n ak ó w . O gółem s ta n h u fca w ynosił 97 ju n ak ó w .

P ra c e hufca: w d n iu 14 sty czn ia 1947 r. hufiec nasz b ierze u dział w m an ife sta c ji na rzecz D a n in y N arodow ej, 21 k w ie tn ia w p racach p rzy n iw elo w an iu bo isk a p rz y N ow ej D rodze, 11 m a ja w sztafecie hufców szkolnych P. W. W m a ju i czerw cu 1947 r. zo stały w y d a n e 2 g azetk i ścienne P. W., k tó re n a stę p n ie zostały p rz e sła n e n a k o n k u rs w ojew ódzki. Na zakończenie ćw iczeń P. W. ju n a c y II sto p n ia odbyli 3 d n io w ą k o n cen trację.

W ro k u szkolnym 1947/48 w sk ła d h u fca w ch o d ziły 4 p lu to n y . P lu to n I (Ilia) 46 ju n ak ó w , p lu to n II (Illb) — 47 ju n ak ó w , p lu ­

to n III (III c) — 29 ju n a k ó w i w p lu to n ie IV (I hum .) — 32 ju n a ­ ków. S ta n h u fca w zrósł do 1-53 ju n ak ó w , w ty m 121 I sto p n ia i 32 — II stopnia.

P ra c e hu fca: d n ia 5. X. 47 r. h u fiec nasz b ierze u d ział w zaw o­

d ach k o larsk ich , zo rg an izo w an y ch sta ra n ie m W ojew . U rzęd u W. F.

i P. W. 12 lu teg o 1948 r. h u fiec zo rg an izo w ał u ro czy stą ak ad em ię z okazji 30-lecia A rm ii C zerw onej. W zw iązk u z p o w o łan iem do ży­

cia P o w szechnej O rg an izacji „S łu żb a P olsce" h u fiec o rg a n iz u je w d n iu 12 m a rc a b r. ak ad em ię, n a k tó re j k o m e n d a n t hufca, por.

P ie c h o ta zapoznał m łodzież z zad an iam i „S. P .“

N a te re n ie h u fca p o w stał k o m ite t w sp ó łp racy z P. R. W. W sk ład k o m ite tu w chodzą: K u ro w sk i, S krzydło, K rzem ień , H a jn ry c h , P a ­ procki, B łażejew ski. K o m ite t n a w ią z a ł k o n ta k t z hufcem P. R. W.

w Z em borzycach. W ra m a c h w sp ó łp racy h u fiec nasz w y słał do Z em -

21

(24)

bo rzy c k siążk i z e b ra n e w śró d m łodzieży naszego Z a k ła d u o raz g a ­ ze tk ę ścienną P. W. W ślad za ty m n a s tą p ił w y ja z d do Z em borzyc, gdzie s ta ra n ie m h u fca A rciszow ej i S taszica zo stał zo rg an izo w an y w ieczór św ietlicow y. N a p ro g ra m w ieczoru złożyły się: re fe ra t, re ­ cy tacje, śpiew y, d ek lam acje i ta ń c e lu d o w e w w y k o n a n iu ju n a c z e k z h u fc a A rciszow ej i ju n a k ó w z h u fca S taszica. W k w ie tn iu i w m a ju h u fiec nasz b ra ł u d ział w p ra c a c h n a b o isk u p rz y N ow ej D rodze o raz p rz y bud o w ie k o rtu tenisow ego p rz y ul. O kopow ej. Za o fia rn ą p ra c ę hufiec nasz o trz y m a ł p o ch w ałę K o m e n d a n ta M iejskiego ,,S. P .“. W d n iu 23 m a ja h u fiec nasz b ra ł u d ział w k o n c e n tra c ji ca­

łodziennej. B ył to je d e n z ra d o sn y c h dni h u fca „S. P .“. Ju ż 0 6 godzinie ra n o sta n ą ł h u fiec n a zbiórce, po czym n a s tą p ił w y ­ m arsz i całodzienne ćw iczenia do godz. 19. M im o ty lk o jed n o g o d zin ­ n ej p rz e rw y obiadow ej czuliśm y się św ietnie, p ełn i h u m o ru i w e rw y w ró ciliśm y do dom ów . W p ro m ie n n y c h b la sk a c h w iosennego słońca 1 u p a ja ją c eg o św ieżego p o w ietrza o d b y w ały się ćw iczenia polow e, g ry ru ch o w e i a tle ty k a te ren o w a. O becnie p rz y g o to w u je m y się na w y ja z d do B ry g ad „S. P .“ n a czas w ak acy jn y .

M eble i sprzęt szkolny

zak u p io n y od dnia 15. V III. 1944 r. do d n ia 26. VI. 1948 r.

8 szaf z a ... 77.000 zł 66 krzeseł z a ... . . . 60.000 zł 240 ta b o re tó w za . . . . . . . . . 73.000 zł 13 ta b lic z a ... 11.000 zł 115 sto lik ó w uczniow skich za . . . . . . 65.000 zł

13 ław ek za . . . . . . . . 10.000 zł

8 stołów za . . . . . . . . 27.000 zł

in n e m eb le za ... 40.000 zł In s ta la c ja ra d ia szkolnego „S taszic", złożona ze w zm a­

cniacza, m ik ro fo n u , 20 gło śn ik ó w i a d a p te ru oraz p rz e ­

w odów i w łączn ik ó w za . . . . . . 180.000 zł

E p i d i a s k o p ... 70.000 zł A p a ra t k in o w y w ąsk o taśm o w y , zak u p io n y przez spółdz.

„ S t a s z i c " ... 50.000 zł F o rte p ia n F -m y M ałecki zakup, od O kr. U rz. L ikw idac. 3.000 zł R azem 666.000 zł O trzy m an o z p rzy d ziału :

25 sto lik ó w szkolnych 50 k rzeseł uczniow skich

2 tab lice

22

(25)

Pracownia fizyczna i chemiczna

P ra c o w n ia ta k fizyczna ja k i chem iczna istn ie ją c e p rz y G im na­

zju m S taszica do czasu d ru g iej w o jn y św iato w ej b y ły w yposażone stosunkow o dobrze. W czasie w o jn y zo stały obie całkow icie zn i­

szczone.

Od w rz e śn ia 1944 r. rozpoczęto o rg an izo w an ie p raco w n i n a nowo.

Do końca ro k u szkolnego 1947/48 zaku p io n o pom ocy n a u k o w y ch do o b y d w u p raco w n i n a k w o tę około 200.0000 zł.

K w o tę pow yższą o trzy m an o :

1) Z K u ra to riu m Szkolnego o k o ł o ... . 100.000 zł 2) Ze sk ład ek uczniow skich około . ... 60.000 zł 3) K oło R odziców o k o ł o ... 40.000 zł K iero w n ik iem obydw óch p raco w n i je s t p rof. m g r S zabelski F ran ciszek , k tó reg o du żą a m b icją je s t w zbogacić je w d alszy sp rzęt n a u k o w y i zao p atrzy ć w o d p o w ied n ią b ibliotekę.

Zajęcia praktyczne

Z u rząd zeń do n au c z a n ia zajęć p ra k ty c z n y c h n ie pozostało ani śladu. P ra c ę n a d zo rg an izo w an iem p raco w n i n ależało rozpocząć od p oczątku. Zaczęto od p ro p a g o w a n ia w śró d uczniów zb ió rk i n arzędzi i ró żn y ch n ieu ży tk ó w , k tó re m ogłyby być w y k o rz y sty w a n e n a le k ­ cjach zajęć p ra k ty c z n y c h ja k o tw orzyw o. A k cja pow iodła się i w ciągu ro k u zeb ran o sporo ró żn o ro d n y ch n a rzęd zi do o b ró b k i d rew n a, m e ta lu i szkła oraz dużo n ieu ży tk ó w ja k d ru t, blachę, p u szk i po k o n serw ach , szkło, s ta re u rz ą d z e n ia e le k try c z n e itp . Z d ro b n y c h sk ład ek pien iężn y ch od uczniów zakupiono n a jb a rd z ie j p o trzeb n e n a rzęd zia i w d ru g im półroczu ro k u szkolnego 1945/6 roz- począto ju ż n o rm a ln e re a lizo w an ie p ro g ra m u zajęć p ra k ty c z n y c h d la gim n azju m , chociaż w b ard zo p ry m ity w n y c h w a ru n k a c h . W ro k u 1946/7 i 1947/8 uzu p ełn io n o ze sk ład ek u czniow skich n a rz ę ­ dzia i w ciągu ty ch dw óch la t uczniow ie k la s starszy ch w y k o n y w ali pom oce n a u k o w e do fizyki, chem ii, g eo g rafii i g eo m etrii, b y p rz y ­ n a jm n ie j częściowo u zu p ełn ić b ra k i w pom ocach n a u k o w y ch z ty c h przedm iotów . O becnie p ra c o w n ia zajęć p rak ty czn y ch , chociaż je st ju ż zo rg an izo w an a i z a o p atrzo n a w n ajn iezb ęd n iejsze n arzęd zia, m ieści się w b a rd zo m ały ch salach n ie n ad a ją c y ch się n a pracow nię, w k tó ry c h p rz e d w o jn ą b y ły n a try sk i.

Pom oce naukow e do biologii

S ta n pom ocy n au k o w y c h do biologii z d n ia 31 m a ja 1948 r.

T ab lic (n iek tó re w y k o n an e p rzez u c z n i ó w ) ... 27 O kazów entom ologicznych ... 2 i P ta k ó w i ssaków w y p c h a n y c h ... 7

23

(26)

S zk ielet człow ieka n i e k o m p l e t n y ... 1

P rz y rz ą d y optyczne: m ik r o s k o p ó w ... . . . . 6 p lan k to sk o p ó w ... 1 lu p m a ł y c h ...7 lu p w iększych ... 15 Ł ączna w a rto ść około 200.000 zł.

Statystyka urządzeń i sprzęta W. F. i P. W.

B oisko szkolne zn iw elo w an e po siad a u rząd zo n ą skocznię do sk o ­ k ó w w dal i w zw yż, d w a boiska n o rm a ln e do sia tk ó w k i jed n o boisko do koszyków ki, częściow o u rząd zo n e boisko do p iłk i nożnej z je d n ą b ra m k ą , to r przeszkód.

S a la g im n asty czn a p osiada u rząd zen ia: g ry w p iłk ę koszykow ą, siatk o w ą, 4 liny, 1 k ra tę , 7 d ra b in e k szw edzkich, 1 konia, 1 m a te ra c , 2 sto ja k i do skoków w zw yż, 2 ław eczk i szw edzkie, 1 d ra b in ę r u ­ chom ą. S a la p osiada zabezpieczone o k n a oraz u rząd zo n ą szatnię.

S p rz ę t (m ateriałow y) ru ch o m y : 30 sk ak an ek , 26 p a r rę k a w ic b o k sersk ich , 10 p iłek do sia tk i i kosza, 4 siatk i, 1 oszczep, 3 k u le, 4 dyski, 3 p iłk i uszate, 30 p a r n a rt, 1 sto p er, 1 ta śm a stalo w a, 6 p a r k o stiu m ó w g im n asty czn y ch , 1 p a ra kolców ki, 2 p iłk i do g ry n ożnej, 1 do szczypiorniaka, 1 sp rę ż y n a do w y ra b ia n ia siły, 1 d rą ż e k r u ­ chom y, 2 k ó łk a ruchom e, 3 pałeczki sztafetow e, 1 p iłk a bo k sersk a, 1 g ru szk a b o k sersk a. P o n a d to p rzy g o to w an o do w y k o n a n ia 2 kosze do g ry w k oszyków kę i w y k o n an o b a n d y do g ry w h o k e ja n a lodzie.

B iblioteka szkolna

B ib lio tek a szkolna liczyła w 1. VI. 1939 ro k u 8214 tom ów (w -tym 2467 b ele try sty k i). Podczas o k u p acji uległo zniszczeniu e w e n tu a ln ie ro z g ra b ie n iu 6138 tom ów . P o zo stałe k siążk i (2067 t.) o calały dzięki p rzech o w an iu ich w b ibliotece im. Ł opacińskiego i u p ry w a tn y c h osób. W ciągu 4 la t u zu pełniono n a jp o w ażn iejsze b ra k i z z a k re su b e ­ le try s ty k i z le k tu ry szkolnej oraz n a u k i o P olsce i Sw iecie w sp ó ł­

czesnym . O becnie b ib lio te k a liczy 3147 tom ów .

24

(27)

>

Spraw ozdanie

z działalności Samorzqdu Szkolnego I Państwowego Liceum i Gimnazjum im. St. Staszica w Lublinie za lata szkolne: 1944/45, 1945/46, 1946/47, 1947/48

S a m o rz ą d S zkolny I P a ń stw o w eg o L iceu m i G im n azju m im.

St. S taszica w L u b lin ie p o w sta ł ju ż w p ierw szy m p o w o jen n y m ro ­ k u szkolnym tj. 1944/5 r.

D nia 22.III. 1945 r. odbyło się w obecności ob. dyr. m g ra T a d eu ­ sza L ew ackiego z e b ran ie o rg an izacy jn e, n a k tó ry m w y b ra n o zarząd w n a stę p u ją c y m składzie:

P rezes — S k o lim o w sk i L.

W iceprezes — G rab o w sk i Z.

S e k re ta rz — B re n n e n stu h l W.

S k a rb n ik — D em by W.

K ier. im prez, a rty st. — Izd eb sk i J.

K ier. g azetk i — W ieczorek W.

N a z e b ra n iu ty m złożono ta k ż e sp ra w o z d a n ie z dotychczaso­

w ej działalności org an izacji szkolnych. Istn ia ło w ięc już P. C. K., L ig a M orska, d w ie d ru ż y n y h a rc e rsk ie 2 i 12 L. D. H., K oło S p o r­

to w e i g a zetk a „P rz y ja c ie lsk ie K o ło “, m a ją c a w sw oim doro b k u ju ż 8 n u m eró w . W krótce u c h w a łą P re z y d iu m pow ołano do życia

„ G azetk ę S zk o ln ą — org. S am o rząd u . „P rz y ja c ie lsk ie K oło“ w y ­ d a w a ła n a d a l kl. I c.

W p ierw szy m o k resie sw ej działalności S a m o rz ą d za jm u je się o rg a n iz a c ją p racy w sw oich ag en d ach i K ołach oraz w y ty czan iem sw ojej lin ii p ro g ram o w ej n a przyszłość.

Pow oli poszczególne k o m ó rk i S a m o rząd u p o czy n ają tę tn ić ży­

ciem . T rzeb a w ięc w y m ien ić p a rę ciek aw y ch im p rez tego okresu;

będ zie to p o ra n e k „k siążk i p o lsk ie j1*1, op łatek , p o ra n e k — odczyt znan eg o p isa rz a J. P ara n d o w sk ie g o oraz k o m ed ia F re d ry „D am y i h u z a iy 11 w y staw io n a w T e a trz e M iejskim p rzy w sp ó łu d ziale G im n azju m U nii L u b elsk iej i P ań stw o w eg o G im n azju m H an d lo ­ wego.

25

Cytaty

Powiązane dokumenty

dzie Pośrednictwa Pracy, lecz pod koniec 1940 roku dostaje się na pocztę w Sosnowcu... Jego inteligencja i pracowitość sprawia, że wysyłają go na kurs dla

Zakończenie zadania zgłasza przez podniesienie ręki do góry, sędzia znajdujący się przy każdym zespole na linii start –

Dnia 16 listopada odbyła się okresowa konferencja Rady Pedagogicznej.

Od 1979 roku obiekt nosił nazwę Sanatorium Chorób Płuc i Gruźlicy „Staszycówka”.. w Ludwikowie, a od 1996 roku Szpital Chorób Płuc i Gruźli- cy „Staszycówka”

1.Począwszy od klasy IV szkoły podstawowej, uczeń, który w wyniku klasyfikacji rocznej, otrzymał negatywną ocenę klasyfikacyjną, o której mowa w przepisach wydanych na podstawie

Ponieważ przy dobrej egzekutywie materjał w tej klasie kończy się dość wcześnie, jest czas na końcową egzekutywę rekapitulacyjną przy końcu pierwszego

1) Uchwały Rady Pedagogicznej Szkoły (rozstrzygają sprawy ujęte w Statucie). 2) Zarządzenia Dyrektora Szkoły (regulują zasadnicze dla szkoły sprawy wymagające trwałego

!) Dzieje Polski 1, str.. dokonania istotnej formy tego aktu, co było wyłącznym- atrybutem papieża; Bolesław mógł uzyskać od cesarza obietnicę korony