• Nie Znaleziono Wyników

Słowo z perspektywy językoznawcy i tłumacza. Tom VII. Frazeologia z perspektywy językoznawcy i tłumacza

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Słowo z perspektywy językoznawcy i tłumacza. Tom VII. Frazeologia z perspektywy językoznawcy i tłumacza"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)
(4)
(5)

Recenzenci

prof. dr hab. Roman Lewicki dr hab. Jolanta Lubocha-Kruglik, prof. UŚ

Redaktor Wydawnictwa Justyna Widzicka Projekt okładki i stron tytułowych

Paweł Wyborski Skład i łamanie Marek Smoliński

Publikacja sfinansowana ze środków VI Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Słowo z perspektywy językoznawcy i tłumacza”

oraz z działalności statutowej Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego

© Copyright by Uniwersytet Gdański Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego

ISBN 978–83–7865–597–8 Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego ul. Armii Krajowej 119/121, 81–824 Sopot

tel./fax 58 523 11 37, tel. 725 991 206 e ‑mail: wydawnictwo@ug.edu.pl

www.wyd.ug.edu.pl

Księgarnia internetowa: www.kiw.ug.edu.pl

(6)

SPIS TREŚCI

Od redaktorek . . . 9 Wprowadzenie . . . . 11

CZĘŚĆ I

FRAZEOLOGIA I FRAZEOGRAFIA – ZAGADNIENIA OGÓLNE Katarzyna Kłosińska

Czy jeszcze istnieje norma frazeologiczna? . . . . 17 Żanna Sładkiewicz

Фразеологические трансформации в коммуникативно -прагматическом ракурсе (на примере единиц, эксплицирующих сему

„нужного/ненужного”) . . . . 27 Wojciech Chlebda

Czy mikroteksty mogą być obiektami frazeografii (przekładowej)?. . . 40 Andrzej Charciarek

Korpus równoległy InterCorp w leksykografii przekładowej

polsko ‑rosyjskiej . . . . 54 Łukasz Grabowski

Kilka słów o formuliczności z różnych perspektyw językoznawczych . . 67

CZĘŚĆ II

FRAZEOLOGIA I FRAZEOGRAFIA – INTERPRETACJE JĘZYKOZNAWCZE

Maria Mocarz ‑Kleindienst

Z ekranu do słownika – o frazeologizmach filmowych we współczesnym języku rosyjskim . . . . 79 Krzysztof Skibski

Ślad frazeologiczny w poezji współczesnej . . . . 88

(7)

Spis treści 6

Ирина И. Бакланова

Фразеология публицистического текста как источник сведений

об образе его автора . . . . 97 Gabriela Dudek -Waligóra

Frazemy w dyskursie politycznym (na przykładzie wystąpień

Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa) . . . . 104 Zoja Nowożenowa

Ушел в астрал и не вернулся… Эзотерические фразеологизмы.

Замечания к наблюдениям . . . . 114 Beata Jędrzejczak

Związki frazeologiczne jako tworzywo sloganów reklamujących

polskie marki terytorialne . . . . 126 Olena Yegorova

О фразеологических единицах, отражающих идеи успеха

и позитивного мышления . . . . 137 Mirosław Trybisz

Określanie stopnia skostnienia wyrażeń przymiotnikowych

w świetle przekładu automatycznego . . . . 146 Исаму Ямада

Семантическая структура фразеосинтаксических схем

с опорным компонентом в виде частицы в русском языке . . . . 157 Magdalena Grupa

Frazeologiczne kalki i półkalki w mowie przedstawicieli średniego

pokolenia staroobrzędowców regionu suwalsko -augustowskiego . . . 165 Юлия В. Николаева

Из истории испанской паремиографии XIV–XVI веков . . . . . 173 Jakub Olas

Dlaczego warto gromadzić antyprzysłowia? O wyzwaniach

i szansach związanych z innowacjami paremicznymi . . . . 182

(8)

Spis treści 7

CZĘŚĆ III

FRAZEOLOGIA – INTERPRETACJE PRZEKŁADOWE I GLOTTODYDAKTYCZNE

Grzegorz Szpila

Frazeologia Doroty Masłowskiej w rosyjskim przekładzie

Wojny polsko ‑ruskiej pod flagą biało ‑czerwoną . . . . 193 Тatiana Kananowicz

Игры Виктора Пелевина: проблемы перевода . . . . 209 Ольга И. Валентинова

О семантической асимметрии „библейских фразеологизмов”

и их прообразов . . . . 220 Стефка Георгиева

Роль фразеологизмов при создании образов в произведениях

Льва Н. Толстого и вопросы их перевода на болгарский язык . . . 232 Марина Радченко

Особенности перевода русских фразеологических единиц на хорватский язык (на материале романа Бориса Акунина

Азазель) . . . . 239 Joanna Studzińska

Kategoria śladu frazeologicznego w analizie przekładów

hiszpańskiej poezji współczesnej . . . . 247 Regina Wyżkiewicz-Maksimow

Frazeologia kontrmówienia jako problem translatoryczny. . . . 256 Wanda Stec

Kolokacje prawne jako źródło problemów tłumaczeniowych (na przykładzie polskich i rosyjskich tekstów paralelnych z zakresu

prawa karnego procesowego) . . . . 266 Daniel Borysowski

Napisy na warsztacie. Dwutekstowe pary przekładowe

w Podręcznym idiomatykonie polsko‑rosyjskim . . . . 275

(9)

Spis treści 8

Mieczysław Nasiadka

Związki frazeologiczne w tłumaczeniu ustnym i automatycznym

(maszynowym) . . . . 285 Alicja Pstyga

Frazeologia – strefa nieprzekładu w przestrzeni międzytekstowej?

Na podstawie dwutekstów prasowych . . . . 296 Aleksandra Klimkiewicz

Методический потенциал фразеологии: трудности преподавания

и способы их преодоления . . . . 308

(10)

OD REDAKTOREK

Niniejszy (siódmy) tom monograficzny z serii Słowo z perspektywy języ‑

koznawcy i tłumacza jest pokłosiem konferencji „Frazeologia z perspek‑

tywy językoznawcy i tłumacza”, zorganizowanej w dniach 20–21 paździer‑

nika 2016 roku przez Katedrę Językoznawstwa i Translatoryki Instytutu Rusycystyki i Studiów Wschodnich oraz Oddział Gdański Towarzystwa Miłośników Języka Polskiego pod patronatem Sekcji Frazeologicznej Komi‑

tetu Językoznawstwa Polskiej Akademii Nauk. Składające się nań opracowania koncentrują się więc na zagadnieniach szeroko rozumianej frazeologii. Frazeo- logizmy stanowią bowiem szczególnego rodzaju nieciągłe jednostki języka o skonwencjonalizowanych relacjach między formą a znaczeniem, a ich natura, rola w komunikacji i funkcje budzą nieodmiennie ożywione spory. Fakt ten uzasadnia również różnorodność podejmowanych problemów szczegółowych, co w zasadniczym kształcie zostało zachowane w prezentowanej publikacji.

Niestety, nie wszyscy referenci przygotowali swoje referaty do druku. Doko‑

nany przez redaktorki tomu wybór artykułów, ich układ i podział na trzy części (I. Frazeologia i frazeografia – zagadnienia ogólne; II. Frazeologia i frazeografia – interpretacje językoznawcze; III. Frazeologia – interpretacje przekładowe i glottodydaktyczne) nie jest zatem odwzorowaniem programu konferencji, zaś kolejność publikowanych materiałów w obrębie każdej części nie jest przypadkowa, ale logicznie uporządkowana.

W tym miejscu pragniemy podziękować Recenzentom tomu, prof. dr. hab. Roma‑

nowi Lewickiemu oraz prof. UŚ dr hab. Jolancie Lubosze -Kruglik, których wni‑

kliwe recenzje i uwagi kierowane do każdego z Autorów przyczyniły się do osta‑

tecznej formy tekstów.

Wyrazy wdzięczności kierujemy pod adresem przewodniczącego Komitetu Językoznawstwa Polskiej Akademii Nauk, prof. dr. hab. Wojciecha Chlebdy, oraz przewodniczącej Sekcji Frazeologicznej Komitetu Językoznawstwa Polskiej Akademii Nauk, prof. dr hab. Anny Pajdzińskiej, za zaszczyt, jakim było dla nas objęcie tej konferencji patronatem.

Alicja Pstyga

Tatiana Kananowicz

Magdalena Buchowska

(11)
(12)

WPROWADZENIE

Decyzję organizatorów cyklicznej gdańskiej konferencji „Słowo z perspek‑

tywy językoznawcy i tłumacza”, by kolejną, siódmą już, jej edycję poświę‑

cić frazeologii, przyjąłem z niekłamaną satysfakcją. Jest kilka powodów tego zadowolenia.

Pierwszym jest przekonanie, że chociaż za frazeologią – i w jej wymiarze czysto teoretycznym, i w rozumieniu materialnym, obejmującym samą sub‑

stancję języka – stoi już cała biblioteka wielojęzycznej literatury, jest frazeo‑

logia fenomenem tak złożonym, tak wieloaspektowym, że wręcz domaga się wciąż nowych podejść, ujęć, paradygmatów i technik badawczych, których zastosowanie otwiera zresztą nowe aspekty frazeologii i nowe perspektywy jej ujmowania. „Wielonurtowość współczesnych badań frazeologicznych”, o której pisała w swoim czasie Anna Pajdzińska, jest faktem; obejmuje ona – dla przykładu – szeroki nurt analiz systemowojęzykowych, formalnych, z coraz silniej zaznaczającą swoją obecność gramatyką frazeologii (np. jej składnią wewnętrzną i zewnętrzną czy relacją frazeotwórstwa do słowotwórstwa); rów‑

nie szeroki jest nurt analiz tekstowych, postrzegających frazeologię językową nie tylko jako składnik tekstów różnych gatunków i stylów, ale i jako czynnik tekstotwórczy i gatunkotwórczy; stąd niedaleko do funkcjonowania frazeologii w dyskursach, zwłaszcza w dyskursach najnowszej warstwy naszej przestrzeni komunikacyjnej o silnym nacechowaniu ideologicznym czy politycznym. Od lat widoczne miejsce zajmuje frazeologia w etnolingwistycznym nurcie polskiego językoznawstwa, gdzie traktuje się ją jako czynnik budowania językowych obrazów świata tych czy innych wspólnot językowo-kulturowych i – w rezulta‑

cie – jako istotny czynnik rekonstruowania tych obrazów, a więc i poznawania

„światów za słowami”, by użyć określenia Ryszarda Tokarskiego; stąd z kolei niedaleka droga do kognitywnych ujęć frazeologii z jednej strony i podejść psychologicznych czy psycholingwistycznych – z drugiej. Wreszcie (choć lista nurtów jest daleka od wyczerpania) jest frazeologia (i jej nieodrodna siostra pare‑

miologia) obiektem zainteresowania leksykografii (frazeografii, paremiografii) jednojęzycznej i przekładowej, co pozwoliło się narodzić całej wysoce złożonej specjalizacji badawczej. To, że gdańska konferencja (i wieńcząca ją kolejna pub‑

likacja z serii Słowo z perspektywy językoznawcy i tłumacza) aktywnie włącza się

w te nurty badawcze, jest dla frazeologa pierwszym powodem do satysfakcji.

(13)

Wprowadzenie 12

Drugim jest fakt, że frazeologia została przez organizatorów gdańskiej konferencji wpisana w kontekst międzykulturowy, międzyjęzykowy, prze‑

kładoznawczy i przekładowy. Jakkolwiek istotne są analizy intrakulturowe i wewnątrzjęzykowe, obejmujące wymiar tylko jednego języka, frazeologia ujawnia swe bogactwo dopiero w zestawieniach wykraczających poza granice kultur i języków, co więcej – są takie aspekty frazeologii, które uwidoczniają się tylko przy konfrontacji międzykulturowej i międzyjęzykowej. Ma ta konfronta‑

cja dwojaki co najmniej wymiar: teoretyczny i aplikatywny. Teoretyczny z racji umożliwiania wglądu w głębsze warstwy systemów językowych i mechanizmów ich zakotwiczania w mentalnościach zbiorowych bliskich i dalekich wspólnot kulturowo-językowych (z perspektywą ustalania frazeotykonów i paremiotyko‑

nów uniwersalnych obok kulturowo niepowtarzalnych). Wymiar aplikatywny obejmuje co najmniej trzy obszary: pole technik przekładu, pole ekwiwalen‑

cji w słownikach przekładowych, pole dydaktyki nauczania języków obcych.

Wymiary te w sposób bezpośredni podjęła opolska konferencja „Frazeologia a przekład” (zwieńczona w 2014 roku tomem Frazeologia a przekład), tym większa satysfakcja organizatorów spotkania opolskiego z przejęcia przez gdań‑

szczan tej frazeologiczno-przekładowej pałeczki.

Trzecim powodem do radości jest fakt, że konferencja „Frazeologia z per‑

spektywy językoznawcy i tłumacza” skupiła tak wielu badaczy średniego, młodego i najmłodszego pokolenia filologów. Dla pokolenia, które powoli podsumowuje już swój wkład do badań frazeologicznych, świadomość ist‑

nienia tak szerokiej fali aktywnych, pełnych pomysłów i inicjatyw następców przynosi uspokojenie i rodzi nadzieję, że frazeologia teoretyczna pozostanie jedną z najbardziej prężnych i dynamicznych subdyscyplin językoznawstwa.

To młodsze pokolenie frazeologów/przekładoznawców przywiozło do Gdańska pomysły świeże i nieograne, otwierając koncepcyjne i metodologiczne okna na nowe perspektywy badań frazeologicznych; to m.in. wpisanie frazeologii w badania korpusologiczne i, szerzej, komputerowe: w tryby przekładu auto‑

matycznego (maszynowego); to powiązanie frazeografii z analizą dwutekstów (tekstów paralelnych) i wielotekstów; to pogłębione spojrzenie na dyskursy opozycyjne wobec oficjalnych, wykorzystujące innowacje frazeologiczne i pare‑

miczne (antyprzysłowia, kontrmówienie) jako konstytutywny czynnik własnego funkcjonowania w polskiej wspólnocie kulturowo-językowej… Merytoryczny poziom tych wystąpień każe z nadzieją oczekiwać i z uwagą obserwować kolejne publikacje ich autorów, bo to oni poprowadzą rodzimą frazeologię w nowe obszary doświadczeń.

Chociaż referenci zagraniczni stanowili na gdańskiej konferencji mniejszość,

ich obecność była ważna – i dla nich samych, i dla frazeologów polskich, obie

(14)

Wprowadzenie 13

przeglądać się w sobie nawzajem, konfrontując swoje bazy materiałowe i tech‑

niki badawcze, poznając nie tylko pomysły i koncepcje, ale i tradycje badawcze, z których się te koncepcje wywodzą, nawiązując kontakty i otwierając perspek‑

tywy dalszej współpracy; temu w końcu konferencje przede wszystkim służą.

Szósta z gdańskich konferencji, zwołana pod hasłem „Frazeologia z per‑

spektywy językoznawcy i tłumacza”, została objęta patronatem Sekcji Frazeo‑

logicznej Komitetu Językoznawstwa PAN. Uczestnicząc w tej konferencji jako referent, ale i obserwując ją jako przedstawiciel Komitetu Językoznawstwa, opuszczałem Gdańsk z przekonaniem, że spotkanie to spełniło nadzieje, jakie z nim w Komitecie wiązaliśmy, a potwierdzeniem tego spełnienia jest prezento‑

wany dzisiaj Czytelnikowi tom. Pełnym zaangażowania, prężnym organizatorom gdańskiej konferencji szczerze dziękuję za stworzenie wszystkim referentom w gościnnych murach Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego warunków sprzyjających wolnej dyskusji i nawiązywaniu koleżeńskich więzi, a jako badacz frazeologii i frazeograf przekładowy jestem po ludzku wdzięczny, że w tym inspirującym spotkaniu mogłem osobiście uczestniczyć.

Wojciech Chlebda

przewodniczący Komitetu Językoznawstwa PAN

(15)
(16)

CZĘŚĆ I

FRAZEOLOGIA I FRAZEOGRAFIA –

ZAGADNIENIA OGÓLNE

(17)
(18)

CZY JESZCZE ISTNIEJE NORMA FRAZEOLOGICZNA?

Katarzyna Kłosińska Uniwersytet Warszawski

O innowacjach frazeologicznych pisze się niemal od początku normaty‑

wistyki, w sposób zaś usystematyzowany – od czasów pracy Stanisława Bąby Innowacje frazeologiczne współczesnej polszczyzny [1989]. Jak wiadomo, te innowacje, które nie powstały jako zamierzone (np. w celu perswazyjnym [Majkowska 1988]), oceniane są na ogół jako odstępstwa od normy językowej, choć nierzadko (jak się później okazuje) prowadzą do powstania nowych jedno‑

stek (por. wywinąć się od czegoś psim swędem ‘w sposób nieoczekiwany uniknąć czegoś złego’, zbyć kogoś psim swędem ‘łatwo pozbyć się kogoś, okazując mu niezadowolenie’ → psim swędem ‘w sposób nieoczekiwanie pomyślny’;

por. Lepszy łut szczęścia niż funt rozumu → łut szczęścia) [Kłosińska 2016].

Frazeologia jest względnie stabilnym obszarem języka, przy czym należy położyć nacisk na określenie względnie – tak jak zmienia się język, tak samo zmienia się frazeologia, zarówno pod względem zasobu (jedne jednostki znikają, inne się pojawiają), jak i kształtu – formalnego (stałe wyrażenia, zwroty i frazy zmieniają swą postać) oraz semantycznego (frazeologizmy zmieniają swe znacze‑

nie). Dla rozważań o normie frazeologicznej istotny jest ten drugi aspekt – zmiana formy i znaczenia jednostek. Najbardziej tradycyjnie postrzega się takie zmiany (jak to już zostało powiedziane) w kategoriach normatywnych, zwykle traktując je jako błędy językowe. W takim ujęciu normę frazeologiczną stanowi zasób tych jednostek, które są skodyfikowane. I tu już pojawia się problem: przez kogo i jak skodyfikowane? Jak wiadomo, kodyfikacja jest następstwem normalizacji, zapi‑

sem normy językowej tworzonej przez społeczeństwo, a w szczególności przez elity kulturalne, na co wyraźnie wskazuje definicja normy językowej:

zbiór tych elementów systemu językowego, a więc zasób wyrazów, ich form i połączeń oraz inwentarz sposobów tworzenia, łączenia, wymawiania i zapisy‑

wania wszelkich środków językowych, które są w pewnym okresie uznane przez

jakąś społeczność (najczęściej przez całe społeczeństwo, a przede wszystkim

przez jego warstwy wykształcone) za wzorcowe, poprawne albo co najmniej

dopuszczalne [Markowski (red.) 1999: 1701].

(19)

Katarzyna Kłosińska 18

Wszystkie znane nam definicje normy językowej, łącznie z tą, która jest uznawana za kanoniczną (por. powyżej), powstawały w czasach przedcyfro‑

wych, zwanych kulturą książki, w logosferze [Skudrzyk 2005], której „miesz‑

kańców” cechowały (cechują?) linearność i koherencja myślenia, polegające m.in. na tym, że za istotny czynnik spajający kulturę uznaje się ciągłość prze‑

kazu. Czasy obecne określane są jako kultura hipertekstu lub kultura wtórnie oralna [Skudrzyk 2005], a przestrzeń, w której żyjemy – jako ikonosfera: obraz dominuje tu nad słowem (lub co najmniej współdziała z nim na równych pra‑

wach). Różnicę między logosferą a ikonosferą można sprowadzić do pięciu opozycji, które z konieczności zostaną tu przedstawione w sposób hasłowy

1

: 1. logosfera to kultura książki – ikonosfera to kultura hipertekstu,

2. w logosferze dominuje piśmienność – w ikonosferze dominuje wtórna oralność,

3. w logosferze podstawowym nośnikiem przekazu jest słowo – w ikonosferze jest nim obraz,

4. odbiór treści „mieszkańców” logosfery odbywa się w sposób linearny i kohe‑

rentny – w wypadku „mieszkańców” ikonosfery odbywa się on w sposób fragmentaryczny i przypadkowy,

5. w logosferze istotną rolę odgrywa ciągłość przekazu kulturowego – działania komunikacyjne ikonosfery nastawione są na „tu i teraz”.

Istotne dla naszych rozważań będzie to, że prostota mechanizmów odbior‑

czych spowodowana obcowaniem z hipertekstem oraz związana z nią frag‑

mentaryczność i przypadkowość myślenia wywołują w społeczeństwie dążenie do homeostazy:

społeczność oralna żyje w swojej teraźniejszości, zachowując równowagę albo homeostazę przez pozbywanie się wspomnień, które przestały mieć znaczenie dla teraźniejszości [Ong 2011: 89].

W takim świecie, w kulturze wtórnie oralnej – w świecie skupionym na „tu i teraz”, w świecie, w którym przeszłość nie jest ważna dla teraźniej‑

szości – zjawiska (czy byty) nieodzowne dla istnienia normy językowej, takie jak: społeczeństwo, elity kulturalne, poczucie stabilności języka, dążenie do tej stabilności, tradycja językowa, przestają być relewantne. O ile można jeszcze uznać istnienie wspólnoty komunikacyjnej tworzonej przez ogół społeczeństwa, o tyle status tzw. elit kulturalnych (czy – jak określano je dawniej – inteligen‑

cji humanistycznej) od dawna jest podawany w wątpliwość [Rudnicka 2007;

Markowski (red.) 2012].

(20)

Czy jeszcze istnieje norma frazeologiczna? 19

Obecna rzeczywistość komunikacyjna jest o wiele bardziej złożona niż w ostatnich dziesięcioleciach XX wieku, kiedy to powstawała koncepcja normy językowej. Mamy dziś bowiem do czynienia z sytuacją, w której wszyscy nadawcy są w równy sposób uprawnieni do tworzenia i rozpo‑

wszechniania tekstów (także artystycznych), w której zacierają się granice między prywatnością a oficjalnością, między użytkowością a artystycznością oraz między „nadawczością” a „odbiorczością” – a więc te, które w tradycyj‑

nym modelu komunikacji wyznaczały miejsce i status nadawców i odbior‑

ców – nie jest ona więc przewidywalna i stała, lecz zmienna, emergentna [por. Skudrzyk 2005: 18]:

Dziś każde zachowanie społeczne […] może iść „w poprzek” ustalonych norm, reguł, zasad. Członkom współczesnego, nowoczesnego społeczeństwa nieustan‑

nie przychodzi się mierzyć z nowymi sytuacjami, ponieważ stare układy podle‑

gają rozchwianiu, a siła organizacji maleje na korzyść zachowań niestandardo‑

wych, indywidualnie interpretowanych [Skudrzyk 2005: 20].

Zachowań językowych (np. przekształceń frazeologicznych), które w logo‑

sferze mogły uchodzić za dewiacyjne, a przez to prawie jednoznacznie dały się klasyfikować w opozycji zero -jedynkowej (błąd – niebłąd), dzięki czemu można było wyznaczać granice normy językowej (np. frazeologicznej) i ją kodyfiko‑

wać, obecnie nie da się traktować w taki sposób. Dzieje się tak z kilku powodów, które – jak sądzę – można sprowadzić do czterech zjawisk:

1. polifunkcyjność komunikacyjna, rola neoplemion, otwartość hipertekstu;

2. nastawienie na „tu i teraz”, homeostaza, apanchroniczność;

3. ludyczność i przypadkowość jako ważne kategorie organizujące zachowania językowe;

4. myślenie w kategoriach siatki frazeologicznej.

Polifunkcyjność komunikacyjna polega na tym, że każdy w równym stopniu może być nie tylko odbiorcą, lecz także nadawcą tekstów o szerokim zasięgu, oraz że role te wciąż się zmieniają. Przynosi to różne skutki, m.in. ten, że bardzo płynna staje się granica między oficjalnością a prywatnością

2

, a także ten, że zatraca się poczucie autorytetu kulturowego – teksty tworzone przez osoby

2

Por. jeden z listów, które otrzymuje Rada Języka Polskiego przy Prezydium PAN – list

do oficjalnej instytucji, pisany w oficjalnej sprawie (pisownia oryginalna, w podpisie podano pełne

imię i nazwisko): „Witam juz niebawem urodzi sie nam córcia, Bardzo chcemy zeby nazywała sie

Tola, Wiem ze to imie pochodzi od Anatoli Ale duzo czytałam i wiem ze juz w 2015r W samej

Warszawie było ochrzczonych 15 dziewczynek o tym wlasnie imieniu.Tola Proszę dać mi znac czy

nie bedzie problemu z ochrzczeniem mojego dziecka, ponieważ mieszkam w Anglii i jak przyjadę

na kilka tyg do polski by ochrzcić bobaska żebym nie miała problemów i nie musiała zmieniać

imienia, dziękuje i bede bardzo wdzięczna za odpowiedz :) Pozdrawiam X.Y.”.

(21)

Katarzyna Kłosińska 20

niezakorzenione w kulturze stanowią dla odbiorców taki sam wzorzec jak artykuły wybitnych publicystów czy pisarzy. Można uznać, że w obecnej sytuacji komunika‑

cyjnej pojęcie nadawczości „zlewa się” z pojęciem odbiorczości, prywatność staje się tym samym co oficjalność, a zwyczajność staje się autorytetem kulturowym.

Na zjawiska te zwraca się uwagę już od początków przemian społeczno - -polityczno -kulturowych w Polsce [Lubaś 1996; Majkowska, Satkiewicz 2000], obecnie – po przełomie cyfrowym, czyli w czasach, w których dominującą prze‑

strzenią używania języka jest Internet – stają się one najważniejszymi czynni‑

kami określającymi status i kształt normy językowej. W obieg kultury wchodzą teksty wykorzenione – tak jak ich autorzy – kulturowo. Kultura hipertekstu jest nastawiona na „tu i teraz”, co sprawia, że:

Projektowany przez tę odmianę kultury typ zbiorowości odbiorców ma charakter socjologicznie synchroniczny, ginie w nim zatem obligacja do przekazywania war‑

tości pomiędzy generacjami. Ów brak nachylenia ku przeszłości i przyszłości może skutkować kształtowaniem niepełnych wzorów uczestnictwa, marginalizujących istotną w procesie „odtwarzania kultury” wolę dziedziczenia [Kaniewski 2007: 6].

Jest to niezwykle ważna konstatacja dla obserwatora (i kodyfikatora) normy językowej, a szczególnie normy frazeologicznej. Jak bowiem wiadomo, fraze‑

ologizmy są tymi jednostkami języka, które, aby odtworzyć w postaci kano‑

nicznej, trzeba po prostu zapamiętać – trzeba zapamiętać kilka elementów leksykalnych i sposób ich powiązania gramatycznego. Zapamiętanie formy frazeologizmu jest warunkiem koniecznym, jednak nie jedynym, by został on utrwalony. Niezbędne jest jeszcze przekonanie, że warto posługiwać się jed‑

nostkami nieciągłymi w skodyfikowanej postaci. A zatem, aby frazeologizmy przetrwały w takiej postaci, w jakiej istniały przez czasami setki, czasami tylko dziesiątki lat, musi istnieć społeczne poczucie normy językowej jako swego rodzaju powinności moralnej. Tymczasem w obecnej kulturze przekaz jest sku‑

piony głównie na „tu i teraz”, co sprawia, że wierność tradycji jest o wiele mniej istotna niż funkcjonalność i ludyczność.

Osoby wychowane w takiej kulturze („wideodzieci”, jak je nazywa Sartori) mają mniejszą zdolność myślenia abstrakcyjnego niż „wychowankowie” logosfery:

Homo sapiens […] zawdzięcza swą świadomość i niemal wszystko w rozwoju myślenia – zdolności do abstrahowania. […] cała wiedza gatunku homo sapiens rozwija się w sferze mundus intelligibilis (sferze koncepcyjnej, idei, myśli), która w żaden sposób nie jest mundus sensibilis (światem postrzeganym przez zmysły).

Sedno w tym, że telewizja odwraca proces rozwoju od zmysłowości ku inteligencji,

kieruje nas na powrót do ictu oculi, do czystego, prostego widzenia. Telewizja

(22)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Irena Kadulska Redakcja wydawnicza Katarzyna Ambroziak Projekt okładki i stron tytułowych.. Karolina Zarychta www.karolined.com Skład

Książka Z notatnika tłumacza literatury polskiej i chińskiej adresowana jest przede wszystkim do osób zainteresowanych literaturą oraz kulturą Polski i Chin, szczególnie zaś

Особенности перевода русских фразеологических единиц на хорватский язык (на материале романа

Wybrane językowe i pozajęzykowe aspekty przekładu powieści Doroty Masłowskiej Wojna polsko ‑ruska pod flagą biało ‑czerwoną na język rosyjski 45 Hanna

Termin socjolekt nie jest jednoznaczny, co widać na podstawie przytoczonych wyżej różnorodnych koncepcji rozumienia tego pojęcia, a także omówionego stanu badań,

L RVWDWQL UD] \ WHJR ]ąEND ZáRĪ\V] SRG SRGXV]NĊ L RVWDWQL UD] SU]\MGą P\V]NL L GDG]ą

A prze- cież nie wyczerpują one zagadnień skupiających się również wokół takich tematów jak: cel i charakter studiów, profil kandydata oraz ab- solwenta, rekrutacja i jej

Przeskok od imperfetto do presente jest integralnym składnikiem metafory przełomu, który dokonał się również na poziomie świadomości: maszyna do pisania może stać się