• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Zachodni, 1947.01.11 nr 10

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dziennik Zachodni, 1947.01.11 nr 10"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

s o b o y &

j l stycznia 1947 f.

Nr 10 (683) Rok IH Dziennik Zachodni « W f a ï i i i e AJ3CD

Cena

lllliitffliflffflliiflM

f i l l o a H o o s e r e l l

Kulisy konferencyj

Eliot Roosevelt, syn zmarłego pod koniec wojny prezydenta U. S. A. Roosevelta, lotnik, polityk i pu­

blicysta, wyda wkrótce książkę, w której ujawni szczegóły konferencyj Wielkiej Trójki i innych konferencyj swego ojca z wybitnymi politykami różnych narodów.

Cztery obszerne rozdziały tej książki zostały już wydrukowane przez prasę amerykańską, stając się rewelacją na miarę światową. W prasie polskiej tu i ówdzie znalazły się fragmenty tych rodziałów, nie od­

zwierciedlając jednak ich całości.

Z dniem dzisiejszym rozpoczynamy druk ogłoszonych już prac Eliota Roosevelta, w których odkrył on kulisy rozmów swego ojca ze Stalinem, Churchillem, Czang-Kai-Szekiem, Giraud, de Gaullem i innymi wybitnymi postaciami. Wypowiedzi prez. Roosevelta i innych wielkości, oraz ujęcie tych wypowiedzi po­

zwalają na wniknięcie w bardzo zawiłe problemy polityki międzynarodowej.

Z a m ia re m m o im Jest w p ie rw .

*zym rzędzie — pisze E lio t Roo-

®evelt — s k ie ro w a n ie snopu ś w ia - t ‘ a na spraw ę p o k o ju . Dlaczego W aśnie z a ją łe m się ty m zagad­

a n ie m ?

Zapewne dla c z y te ln ik a jestem Po p ro s tu ty m R ooseveltem , k tó ­ ry swego czasu p ra c o w a ł dla k o n . te rn u H a e rś la lu b może ty m in ­ d y w id u u m . k tó re g o bu ld og w y - szczu! dw óch ż o łn ie rz y z b r y t y j­

skiego tra n s p o rtu w ojskow eg o.

* r zyda sic zatem k ilk a słó w w y .

‘ •umączenia.

. K w a lifik a c je m o je zaczynają Sl5 ° d tego. że po p ro s tu je ste m

®yaem mego ojca i dlatego m o­

stem być obecnym p rz y w ie lu je . g.° w a żnych spo tkaniach w cza-

*}*~ W ojny, p rz y tw o rz e n iu K a r ty A -ia n iy c k ie j, w Casablance. K a i.

rze a potem w T eheranie, gdzie ojciec m ó j po raz p ie rw s z y spo­

tk a ! sic ze S taline m .

U b o k u ojca w czasie ty c h k o n . fe re n c ji, w y k o n y w a łe m s k o m p li.

kow an e czynności sekretarza, p o ­ słańca i podczaszego, n a p e łn ia ją ­ cego s z k la n k i, p rz y czym to osta­

tn ie zajęcie tr w a ło bez m a ła przez c a ły czas w z w ią z k u z obecnością jednego z czło n kó w W ie lk ie j T r ó jk i. P rz y s łu c h iw a łe m się ro z­

m ow om re p re z e n ta n tó w w szyst­

k ic h pa ństw a lia n c k ic h : C h u r­

c h illa i S ta lin a , szefów połączo­

nych . sztabów, k r ó ló w i e m iró w . Po d łu g ic h ’ dniach k o n fe re n c y j­

nych nie b y ło w ieczoru, żebym nie spędził p a ru godzin z ojcem na ro z p a try w a n iu w y p a d k ó w dnia. W iem , pod ja k im i w a r u n ­ k a m i ojciec m ój, F r a n k lin Roose.

Grecja wciąż krw aw i

A te n y (obsl. w l.).

dniach działalność g re ckich p rz y b ra ła dn iu 9 stycznia br.

W osta tn ich , p a rty z a n tó w ! na sile. W j gru p a p a r ty - i

i 27 żołnierzy arm ii greckiej rów nież padło ofiarą zaciętej w alki.

N ew D e lhi.

za-nlów zaa ta ko w a ła o d d zia ły j-nosi ’ agencja

(obsł. w ł.) J a k do- France Presse, w

"'o js k o w e . sta cjo n u ją ce w pe w n ej ! B o m b a ju w y b u c h ły nowe ro z - w si te i p r o w in c ji. W ciągu c a łe - i r u t h -v '■ w d n iu w czo ra jszym do- 8o dnia to c z y łv się zaw zięte w a l ! szio do sta!'ć Pom iędzy ludn ością k i i w ieś b v ia raz w reka ch par- ! “ «zuim apską_ a lu dn ością h in -

^ ! duską. P o lic ja zm uszona b y ła srzantow . raz znow u w rękach ! tuL--,b

°dtS7-ia łó w w o js k o w y c h . Wwojskowych, w ciągu

?’aik około 50 p a rty z a n tó w zna- a* k i śm ierć, a czterech oficerów

k ilk a k r o tn ie o tw o rz y ć ogień k a ­ ra b in o w y na tłu m y m a n ife s ta n ­ tów . O koło 107 osób zostało ra n ­ nych. a sześć zab itych. (gp)

v e lt, p rz e d s ta w ia ł sobie k o n s tru k i Piszę to w szystko w nadziei, iż c ję p o k o ju św iatow ego i ja k ie j fa k ty przeze m n ie przedstaw ione ro z m o w y i ob ie tn ice p ro w a d z iły ] oddadzą, pew ną usługę p rz y w e j- do tego celu. W id z ia łe m n ie d o trz y ściu na p o w ró t na zig n o ro w a n ą m y w a n ie o b ie tn ic, cyniczne ig n o ­

ro w a n ie p rz y ję ty c h w y ty c z n y c h i ła m an ie k o n s tru k c ji po koju.

ścieżkę, k tó rą k ro c z y ł m o j o j­

ciec. O ba w ia m się dro g i, k tó ra b y w io d ła w. in n y m k ie ru n k u .

Praca nad bu do w ą św iatow ego p o k o ju została rozpoczęta, i tó dobrze rozpoczęta, lecz od. c h w ili ś m ie rc i Roosevelta b y ła ona przez pewne je d n o s tk i sabotow a­

na. N a jg ro źn ie jsze to u n ic e s tw ie ­ nie je dn ości W ie lk ie j T r ó jk i, s ta ­ n o w ią ce j k a m ie ń w ę g ie ln y p o k o . ju . R oosevelt w y c y z e lo w a ł k a ­ m ie ń ! p o ło ż y ł go na w ła ś c iw y m m iejscu, lecz in n i zaczęli p o d k o ­ pyw ać. .

T y m i sabotażystam i p o k o ju b y li ludzie, nie ro z u m ie ją c y p ra w dy, iż w św iecie k ie ro w a n y m przez S tany Zjednoczone, Rosję i Zjednoczone K ró le s tw o , w s z y ­ s tk ie trz y p a ństw a m uszą w s p ó ł­

pracow ać ze sobą, je ż e li p o k ó j m a być u trz y m a n y , w zg lęd nie lu ­ dzie, tw ie rd z ą c y , iż żadne szanu­

jące się m oca rstw o n ie może p ó jść w je d n y m szeregu z Rosją.

Jedność W ielkiej T ró jk i poczę­

ła się załam yw ać od momentu, gdy podniósł się krzyk , iż B y r- nes sprzedał Stany Zjednoczone i że trzeba ostro postępować z Rosją“.

Cóż takiego zrobił Byrnes? Roz p atry w a ł jedynie możliwość pod­

dania bomby atomowej pod ko n . trołę Narodów Zjednoczonych.

Widocznie jednak liczył się z pod niesioną w rzaw ą, gdyż w dwa miesiące później w ystąpił z w łas­

ną koncepcją „ostrego póstępo- w ania z Rosją“. D z iw n y m , zbie­

giem okoliczności po tygodniu w Fulto n (stan Missouri) przem a- w ia ł Churchill, ten Churchill, któ ry w alczył przez dwa lata o odłożenie in w azji do Europy, któ . ry wąlezjU o zmianę strategii a- łianckiej, by um ożliw ić zaatako- (Ciąg dalszy na stronie 3)

/W o w c jr s e n s a c y j n y p r o c e s

Ksawery hr. Grocholski przed Sadem

Gestapowiec M eissinger w roli świadka?

Warszawa (tei. wł.). Jutro przed Sądem Wojskowym rozpocznie się proces Ksa­

werego hr. Grocholskiego i 3 innych osób, który nagro- medzemeiB rewelacji ma *a- ćmić wszystkie rozpatrywane dotychczas procesy działaczy podziemia.

Na czas trwania procesu hr. Grocholskiego inne proce*

sy ostatnich dni, które wzbu dzały żywe zainteresowanie szerokiej publiczności, jak sprawa Fischera oraz spra­

wa Rzepeckiego, ulegają przerwie.

Utrzymuje się hipoteza powołan;a gestapowca Meis-

singera na świadka w proce- i przemożnych wpływów hr. , grywała bowiem dwuznaczną sie hr, Grocholskiego, celem

j

Grocholskiej oraz wyraźne-1 rolę w czasie okupacji w wyświetlenia kulis zwoi- j go rozkazu wyższych władz " "

nietiia br. Grocholskiego z

j

niemieckich, przypuszczalnie więzienia .Gestapo, na skutek Berlina. Hr. Grocholska ocl-

Warszawie; łączono ją z kie­

rownikiem Gestapo — W er­

nerem,

Sprawy, których nie natęży spnszczać z oka

Prasa czeska o problemie niemieckim

Fabryki w Berlinie stanęły

^ Berlin, (osbj w ł.) B ra k w ęgla Niem czech spow odow ał zam - hięcie w s z y s tk ic h fab ry k w B er- aie. z w ią z k u z ty m zarządze- Iern b e rliń s k ie j R ady M ie js k ie j

?koło 150.000 B e rliń c z y k ó w

be* jest

Pracy. V/ szpita la ch b e r liń ­ skich rów nież bra k węgla, a w

Bevin ministrem dla spraw Niemiec

^ ' h u l y n (obal. w !.). M ia ro d a jn e n n ik i p o tw ie rd z a ją o p u b lik o - - ‘P! w c z o ra j przez „ D a ily T c le - wiadom ość, w e d łu g k tó r e j j

^ O .S tc r s n r n w . 7 fle r i im > 7 n v p h W

salach s z p ita li p a n u je te m p e ra tu ­ ra zaled w ie od 3— 4°. W a m e ry ­ k a ń s k ie j s tre fie o k u p a c y jn e j za­

pasy w ę g la w ys ta rc z ą jeszcze na trzy dni. W H a m b u rg u 23 osoby z a m a r z ły na śmierć. W ładze so­

w ie c k ie p o s ta n o w iły dostarczyć do B e rlin a codziennie 55.000 to n w ę g la celem p o k ry c ia pierwszego zap otrzeb ow a nia mieszkańców.

Z p o w o du d o tk liw e g o b ra k u w ę ­ gla w ładze b r y ty js k ie w y d a ły za­

rządzenie w s trz y m u ją c e w s z e lk i eksport węgla niemieckiego do

F ran cji, B e lg ii i H o la n d ii. L u d ­ ność n ie m ie cka k tó ra za w sze lką cenę chce dostać opał, w n ie k tó ­ ry c h m iejscow ościach a ta k u je po­

ciągi transportujące węgiel. W d n iu w czo ra js z y m w okolicach S tu ttg a rtu gru p a N iem ców rz u c i­

ła się na ta k i pociąg i rozpoczęła p ra w d z iw ą w a lk ę z p o lic ją n ie ­ m iecką. P o lic ja niem ie cka z m u ­ szona b y ła n a w e t w y c o fa ć sie i do piero po p rz y b y c iu policji am e­

rykańskiej możliwe było rozpę­

dzenie Niemców, (gp)

P r a g a (PAP). Organ czeskiej p artii socjał - demokratycznej

„Pravo L id u “, omawiając przy­

gotowania do konferencji mo­

skiewskiej w sprawie Niemiec, tw ierdzi, że w interesie Czecho­

słowacji leży, aby Niemcy zo.

stali pozbawieni ja k najprędzej w ielkich trustów i karteli, które były^ zawsze źródłem kam panii szowinistycznej. Upaństwowienie przemysłu i banków oraz prze­

prowadzenie reform y rolnej leży również w interesie Czechosło­

w acji.

Poza tym — donosi pismo — Czechosłowacja domagać się bę­

dzie oprócz niektórych drobnych korekt granicznych, w olnej że­

glugi na Renie i niem ieckiej czę­

ści Dunaju, wolnych stref w pewnych portach rzecznych i morskich, oraz ustanowienia spe­

cjalnej kontroli nad wysiedlony­

m i Niemcami.

Potępiają łatwowierność pew ­ nych kół brytyjskich, które w o- sobie d -ra Schumaehera widzą anioła pokoju, oraz zbytnią tole­

rancję am erykańskich władz o- kupaeyjnych W stosunku do w iel kiego przemysłu niemieckiego.

„Pravo L id u “ pisze, że Czecho.

Słow acja, licząc się ze w zrastają-

cą konkurencją przemysłu n ie- zakazana raz na zawsze propa.

mieckiego, dążyć musi do ro z w o -, ganda rewizjonistyczna na rzecz ju swej produkcji i odpowiednio j zm iany granic, względnie pow ro- przygotować się do tego.

W organie czeskiej p artii ko­

munistycznej „Rude P ravo “, A n ­ dre Simon omawia problem n ie­

miecki z punktu widzenia intere­

sów Czechosłowacji, stw ierdza­

jąc m. in„ iż polityka zagranicz­

na Czechosłowacji, prowadzona iv duchu ludowo-dem okratycz­

nym, nic tra ktu je zagadnienia te­

go egoistycznie, ale z myślą o zagwarantowaniu bezpieczeństwa wszystkim sąsiadom Niemiec i

całej Europy.

A u to r uważa, że nie tylko Cze.

chlosłowacja, ale i inne sąsiadu­

jące z Niem cam i k ra je w inny być dopuszczone do kontroli nad Niemcami. Ci, którzy rozw iązy- i wać będą zagadnienie niemiec- I kie, nie powinni zapominać o tym, że w Niemczech musi być

tu Niemców do Czechosłowacji lub innych państw. (w)

P r a g a (PAP). Jak donosi o r­

gan czeskiej p a rtii socjal-dem o.

kratyeznej „Pravo L id u “, na kon ferencji komisji polityczno-go­

spodarczej unii międzyparlamen tarnej w Paryżu, delegat Czecho­

słowacji, dr. Duchaczek, dom a, gai się, aby umowa reparacyjna dołączona została do przyszłej umowy pokojowej z Niem cam i oraz, aby Niem cy w ramach swoich zobowiązań rcparacyj- nych dostarczyli bezpłatnie pew ­ nych zasadniczych surowców, np.

węgla, sztucznego kauczuku i u m o żliw iły tran zyt tow arów na swoich kolejach, któ ry dla Cze­

chosłowacji, jak o państwa śród­

lądowego, posiada szczególne zna

czenic. (w)

0 ster sp ra w zagran icznych ...

^ ’ta n ii, E rne st B e v in , w następ- t u r 16 cz3Ściowej z m ia n y s tr u k - h fi? g a b in e tu b ry ty js k ie g o o b e j- r ów nież tekę m in is tra dla ŁWa\v N iem iec

Sprzęt telefoniczny z Anglii

L o n d y n (obsl, w l.). Podano tu

•'•s o fic ja ln ie do w iadom ości, że 'Wna fir m a liv e rp o o ls k a z a w a r- jj k o n tra k t z rządem p o ls k im a dostawę sprzę tu d]a urządzeń fan atycznych s ta c y j te le fo - eznych. K o n tr a k t o p ie w a ją cy J _'°0.000 fu n tó w s z e rlin g ó w

• «pssany został na okres 3 Ud' Prz,y czym fir m a liv e rp o ls k a y e l i ć ma Polsce k r ó tk o te r m i-

*,vcgo k r e d y tu . Z azna czać' w y - 1 d- iz jest pierw sza poważnieJ- a w Umowa i 3'13 z a w a rła fir m a (j z k ra je m E u ro p y wscho n‘ :si ° d czasu ¡zakończenia w o j-

w - n & Æ t M & ë & m i p r z e d & s © r a l e r e n c i i ? kmj l o i i d y i i l e

A u s tria c k ie p ro p o zy c je

Wiedeń (Obsl. w}.). Rzecz nik rządu austriackiego o- świadczyl w czwartek wie­

czorem we Wiedniu, że Au-

Walka z alkoholizmem w Czechosłowacji

P r a g a (PAP). W ramach w a lk i z alkoholizmem, ja k ą pod.

jęły czynniki rządowe oraz licz­

ne organizacje w Czechosłowa­

cji, władze w Bańskiej Bystrycy w ydały Narządzenie, ograniczają­

ce zabawy taneczne. Jednocześ­

nie postanowiono umieścić w o- bozie pracy wszystkich notorycz­

nych alkoholików. (w)

stria pragnie przedstawić swoje życzenia na konferen­

cji zastępców ministrów za­

granicznych w' Londynie, które dotyczą przede wszyst kim następujących proble­

mów: 1) załatwienia sprawy niemieckich ¿kapitałów w A u­

strii. 2) rewindykacja mająt­

ku austriackiego z innych krajów europejskich i 3) pro­

blem 500 tysięcy wysiedleń­

ców przebywających dotych czas na terenie Austrii.

W razie uwzględnienia prośby Austrii dotyczącej

zaproszenia na konferencję, na czele delegacji stawie kan clerz dr. Figi.

Narciarski komunika! śniegowy PiM

N a obszarze K a rp a t zachodnich zanotow ano pogodę p o c h m u rn ą z m a ły m i opadam i śnieżnym i.

W Sudetach jeszcze na ogół p o ­ godnie, lecz i tam m ie js c a m i spad! śnieg, T e m p e ra tu ra na ob sz.arze S udetów i K a rp a t dosyć niska: — 21 — — 13° C, chociaż in w e rs ja te m p e ra tu ry w górach stop nio w o zanika.

Śnieg w K arko no szach : Jel. G ó­

ra — 4 cm, K a rp a cz — 14 cm, S chro nisko Y M C A — 24 cm, Ś nieżka — 178 cm.

Śnieg w K a rp a ta c h zachodnich i w T a tra c h : W is ła — 11 cm i 1

Montgomery zadowolony

z przebieeu w izyty w

M o skw a (obsł, wł.) B r y t y j­

ski szef imperialnego sźtabn generalnego marszałek Robert M ontgomery oświadczył aa konferencji prasowej, że przy­

jęcie zgotowane mu przez: na­

ród

radziecki było niezwykle serdeczne

i

pozwołilo

na

za­

cieśnienie węzłów przyjaźni między W ielką . B ryta n ią i Związkiem Radze;'“ kim. Na­

stępnie marszałek podał d-o

Związku Radzieckim

wiadomości, że zaprosił szefa sztabu radzieckiego, marszałka Wasilewskiego do A n g lii, dla zwiedzenia angielskich in s ty ­ tutów wojskowych w celu za­

znajomienia sie z angielskim i metodami wojskowym i.

Marsz. W asilewski wspólnie z wyższymi oficerami A rm ii Czerwonej odwiedzi Wielka, B rytanię prawdopodobnie na

wiosnę b. r.

cm świeżego, Ż y w ie c —- 1 cm i 1 cm świeżego, R a bka — 9 cm i 3 cm śwież., D o b ra k. R a b k i — 11 cm i

2

cm śwież., N. T a rg —

7

cm i 3 cm śwież., Szczaw nica — 6 cm i 2 cm śwież., C zorsztyn — 3 cm i 1 cm śwież., K ro ś c ie n k o

— 8

cm i

2

cm śwież.. K ry n ic a — 10 cm i 2 cm śwież., Zakopane — 7 cm : 2 cm śwież., B u k o w in a — 12 cm i 1 cm śwież., M . O ko — 22 cm, R o z to k i — 16 cm, H a la G ąsienicow a — 11 cm, K a la tó w k i

— 8 cm, K a s p ro w y W ie rc h — 46 cm.

G a tu n e k śniegu w K a rp a ta c h zachodnich — to cienka w a rs tw a pu ch u świeżego, w T a tra c h , p rz e ­ w a żn ie puch sia dły.

S ud ety — w d o ln y c h p a rtia c h śnieg z b ity , w g rz b ie to w y c h — lodoszron.

Jazda n a rc ia rs k a w T a tra c h je s t zu p e łn ie dobra, w in n y c h czę­

ściach B eskidó w zachodnich — słaba. P a rtia g rz b ie to w a — b.

niew yg od na , do bra ty lk o p rz y zjazdach p rz y lasach. W n a jb liż ­ szych d n ia ch należy się spodzie­

w ać stopniow ego ustąpienia f a li m ro zó w i dalszych dro bn veh o- padów.

(2)

oirona 2 DZIENNIK ZACHODNI Sobota. 11 stycznia 1947 r.

Polacy z W estfalii staną z nami

d o o d b u d o w y R z e c z y p o s p o lite j

W a r s z a w a (PAP). Onegdaj przybyła do stolicy dwunastooso­

bowa delegacja Polaków z W est­

falii, k tó re j towarzyszą przedsta­

w iciele Polskiego Z w iązku Z a ­ chodniego, z dr, Czesławem P ili- chowskim na czele.

Przedstawiciel Polskiej Agencji Prasowej uzyskał od kierow nic­

tw a delegacji k ilk a dartych, od­

nośnie celu ich w izy ty w Polsce i zamierzeń na przyszłość.

Delegaci, których gościmy obec nie w stolicy, są przedstawiciela­

m i I l l - e j dzielnicy Zw iązku Po­

laków w Niemczech. Chodzi iu o przebywających już od k ilk u ­ dziesięciu la t na terenie W est­

fa lii i N adren ii naszych rodaków, którzy ja k o emigranci zarobko­

w i, musieli opuścić nasz k r a j w poszukiwaniu chleba i pracy. Na uchodźstwie, przejaw iali oni ży- W'ą działalność organizacyjną, je d nocząc się pod znakiem „Rodła“, które było symbolem wspólnoty żyjących pod niem ieckim pano­

w aniem Polaków.

cyjną; w ielo działaczy naszego uchodźstwa przypłaciło długolet­

nim pobytem w obozie koncen­

tracyjnym , w ięzieniem czy na­

w et śmiercią swoje nieugięte sta­

nowisko wobec Niemców.

Klęska Niem iec pozwoliła na w znowienie działalności Z w ią z­

ku . Podjęto rejestrację, do któ rej zgłosiło się do dnia 1. m a ja ub. r., około 32 tysiące Polaków, którzy jeszcze przed w ojną przebyw ali Wybuch w o jn y przerw ał wzzet- ; ? aT W estfalii W m aju fcą jaw na działalność organiza- i “e i n a i ’ rejestracja została przer- i wana, na polecenie okupacyjnwch

Ku normalizacji stosunków

Trzyletni Pian Odbudowy Gospodarczej, wprowadzając podział życia gospodarczego na trz y sektory, wyznaczył każdemu z nich odpowiedni zakres działania i odpo­

wiednie gradacje prawne. Plany gospodarcze o charakte­

rze aktów prawnych są podstawą działania sektora pań­

stwowego. plany gospodarcze własne, opracowane na pod stawie Planu Narodowego wiążą sektor spółdzielczy, a zarządzenia polityczno-gospodarcze regulują działalność sektora prywatnego.

O ile chodzi o zakres pracy, sektor państwowy obej­

muje przemysł kluczowy, sektor prywatny produkcję ma­

łorolną j rzemieślniczą w najszerszym tego słowa znacze­

niu, a sektor spółdzielczy, wiążący oba te działy, ma pie­

czę nad produkcją zbyt drobną dla przemysłu kluczowe­

go, a przerastającą s iły jednostki w sektorze prywatnym.

Ponadto sektor spółdzielczy reguluje rynek wewnętrzny, rozprowadzając całą produkcję zgodnie z jego zapotrze­

bowaniami.

Takie są główne wytyczne znormalizowanego już. wol­

nego od powojennych naleciałości życia gospodarczego według swoistego polskiego wzoru, nieznanego dotychczas w ekonomice światowej, a dostosowanego do charakteru narodowego, do konieczności państwowych z jednej stro­

ny. a do wybujałego może indywidualizmu polskiego z drugiej. Rok 1949 będzie już miał wecfłuk* Planu — do czynienia z pracą znormalizowaną w ustabilizowanych warunkach.

Dążenie do stabilizacji cechuje odrywanie się stopniowe od anormalnych warunków przejściowej gospodarki wo­

jennej, Dzieje się to w różnych dziedzinach i na rozległą skalę. W Stanach Zjednoczonych j w Anglii przestawie­

nie przemysłu zbrojeniowego na produkcję pokojową po­

łączone jest z dużym wstrząsem gospodarczym; w kra­

jach. które przeszły okupację niemiecką, leczenie ran zadanych przez wojnę, jest podstawowym zadaniem dzia­

łaczy gospodarczych. P rzy tej sposobności amputuje się szereg naleciałości, wywołanych stanem wojennym, które w rozwoju pokojowym nie mają racji bytu.

Do nich należy dotychczasowy system zaopatrywania ludności w a rtyku ły pierwszej potrzeby. Jego wyrazem zewnętrznym jest karta żywnościowa, synonim chudych lat wojennych, symbol ograniczeń i niedojadania.

System kartkow y w Polsce nie był nigdy systemem powszechnym. Nie objął ludności rolniczej i nie pracują­

cej ludności miejskiej. Pomimo tego zaopatrywał on z gó­

rą 10 milionów ludzi, co przy ogólnej ilości ludności nie­

rolniczej. szacowanej na 11 milionów, stanowi około 90%

tej ludności.

Wskutek nieobjęcia ludności rolniczej systemem kart­

kowym. istniał z natury rzeczy wolny rynek, na którym place kształtowały się wysoko w zależności od poziomu cen. Państwo, stosując uzasadnione w warunkach powo­

jennych niskie płace, i żądając od obywateli różnego typu świadczeń, przyznawało im w zamian zaopatrzenie kart­

kowe. Środki na cele zaopatrzenia czerpało ze świadczeń rzeczowych rolników, z dostaw UNRRA i z importu.

Obecnie środki te uległy wydatnemu ograniczeniu. Znie­

sienie świadczeń rolniczych, przejście na całkowicie wol­

ne obroty pomiędzy wsią i miastem i zamknięcie dostaw UNRRA zmusiły czynniki miarodajne do rewizji dotych­

czasowego systemu zaopatrywania.

Powstała bowiem sytuacja paradoksalna. Państwo re­

zygnuje stopniowo z systemu świadczeń, oddawanych mu w formie usług czy dostaw po cenach sztywnych; tym czasem pewne grupy ludności korzystają nadal z zaopa­

trzenia reglamentowanego, pomimo, że przyczyny uspra­

wiedliwiające ten stan rzeczy dawno już nie istnieją.

Łącznie zaś ze zniesieniem świadczeń, nastąpiło zniesienie ograniczeń obrotu artykułam i pierwszej potrzeby, a więc rozszerzenie sektora gospodarki prywatnej.

W ynikiem tych warunków musi być przystosowanie sy­

stemu kartkowego do nowego położenia. Rząd przystąpił do opracowania tego nader ważnego, bo obejmującego 48 % ludności zagadnienia. Tendencje rozważań nie idą w kierunku całkowitego zniesienia kart zaopatrzenia, cho­

dzi jedynie o uczynienie systemu bąrdziej przystępnym i zmniejszenie ciężarów ponoszonych przez Państwo Należy się liczyć z pewnym ograniczeniem ilości kart zaopatrzenia, przy czym system udzielanej pomocy żyw ­ nościowej będzie bardziej przejrzysty, wskutek przejęcia go w pewnym stopniu przez zainteresowane, resorty czy instytucje gospodarcze. Pomoc ta będzie ograniczona w y­

łącznie do tych kategorii pracowników, którym dziś jeszcze nie można zapewnić dostatecznych wynagrodzeń,

ji

których wysiłek z ogólno narodowego punktu widzenia przedstawia istotnie dużą wagę.

Nowy system poszerzy poważnie zakres działania sek­

tora spółdzielczego. W narodowym życiu gospodarczym rewizja systemu kart żywnościowych oznacza dalszy etap na drodze do normalnych stosunków, A. Z.

w ładz brytyjskich, które niczo nie robią różnicy m iędzy tam tejszym i P olakam i a Niem ca, mi, nie w nikają« w sjrrawie ich przynależności narodowej, a, opie rając się jedynie na posiadanym obywatelstwie.

Obecnie Polacy z W estfalii, w i­

dząc, ż e k ra jo w i przyda się ich praca, pragną powrócić z tełacz- k i na obczyźnie. P ow rót delega­

cji jest też w ośrodkach tam tej­

szej Polonii oczekiwany z całą niecierpliwością, zwłaszcza, że w ziyta je j ma carakter info rm a.

cyjnjr. Przybyw szy statkiem z Lub eki do Szczecina, delegacja ndała się następnie w objazd po

obcych, a ty lk o w raz z nam i sta­

nąć do odbudowy, w iele sobie o- hiecują po swej wizycie w W a r­

szawie, gdzie będą m ieli okazję

Ograniczenia w ruchu pasażerskim

od 10 stycznia b. r.

Warszawa. (SAP) W obec t r u d ­ ności te c h n ic z n y c h M in . K o m u ­ n ik a c ji zarządziło z dn. 10 stycz­

n ia czasowe ograniczenie ru c h u pasażerskiego. W z w ią z k u z ty m skasowano szereg pociągów pa­

sażerskich aż do od w o ła n ia . Z zapoznania najwyższych w ła d z j, dn. 10 s ty c z n ia w s trz y m u je się pa ństw o w ych ze s w y m i a k tu a l-

j

k u rs o w a n ie następu ją cych po cią -

n y m i zagadnieniam i. gów :

Sukcesy Organów Bezpieczeństwa

na Dolnym Śląsku

W r ó c i a w . M ilic ja obyw atel­

ska Dolnego Śląska może się po­

szczycić w ie lk im sukcesem w iizie le zabezpieczenia spokoju i ładu na terenie w oj. wrocławskiego w ciągu ubiegłego roku.

Jak w y n ik a ze sprawozdań, w roku 1946 organa M . O . na tere­

nie Dolnego Śląska zatrzym ały za szaber 4.390 osób, do proku­

ra tu ry i sądów specjalnych od­

dano w tym roku 3.564 osoby, do obozów pracy skierowano za w ló częgcsfwo 125 osób, sprawdzono z powodu braków dokumentów, 1819 osób, doraźnymi mandatami karn ym i ukarano za nieprzesirze ganię przepisów handlu 3259 o- sób na łączną sumę ponad 3 m i­

liony zł. Z a nieprzestrzeganie Folsce, uwzględniając zwłaszcza j przepisów o ruchu drogowym u - cenira przemysłowe naszego k ra karano grzywnam i 2.651 osób na ju . Trasa objazdu w io d ła — ja k

dotąd — prze® Poznań, K a to w i­

ce, W ałbrzych, B ia ły Kam ień, Bytom , Opole, W rocław i inne ośrodki przemysłu.

Nasi rodacy z W estfalii, którzy nie chcą ju ż więcej pracować dla

„ O M A “ s le k d t o y

i frzeba liczyć na samych siebie. Spieszmy więc po ?o*?y 4 9 -fe j L o te rii Klanowej, k tó ­ ra przyniesie graczom, w /g nowego planu g ry. przede wszystkim 4 główne wygrane po 1.000.000 zł, to jest:

ftB e S U tti* u j BtajutsS&g ¡ k B u s i e a ponadfo zwiększoną ilość dużych w yg ra , nveh, m ianowicie:

"16 po 500.000 zł, 100 po 100.000 r.l, 350 po 20.000 zł, 1.100 po 10.000 zł. 1.360 po 5.000 zł i Id.

Ogółem wylosowanych będzie 35-000 w y­

granych na sumę 86.880.000 zł.

W arto, zaznaczyć, że przeciętnie, •gQj ..44-ty numer czeka obecnie wygrana w sumie co najm niej 10.000 zł. a co 23-ci w sumie co najmniej 5.000 zł.

Ciągnienie I kla sy już IG. I. 47 r. — Ce_

na losu 1/1 — 400 zł, 1/4 - 100 zł.

(PAP) IGO A A A A A A A A A A A Ł A A A Ł A A A Ł A &

łączną kw otę ponad 3 m iliony zł.

Ponadto w roku ubiegłym M . O. Dolnego Śląska przeprow adzi­

ła ponad 3 tys. obław na różnego rodzaju elementy przestępcze.

Zlikw idow ano 83 bandy rabunko­

we. W walce o zabezpieczenie po­

rządku i ładu, padało w ciągu roku od skrytobójczej k u li w cza sie pełnienia służby 108 m ilic ja n ­ tów.

W arszaw a. B anda N S Z -o w ska napadła na. dom w y p o c z y n k o w y dla n a jb ie d n ie js z y c h dzieci w K o ś c ie lis k a c h k o ło Zakopanego i zra b o w a ła 41 s z tu k k o c y i w ie le p ro d u k tó w ż y w n o ś c io w y c h , p o ­ zostaw iając k w it z podpisem

„B ły s k a w ic a “ -

Pociąg pośpieszny n r. 1 W a r­

szawa— Zakopane o d ja z d z W - w y godz. 18 m 30 i z p o w ro te m , poc.

osobowy W arszaw a—-K rd k ó w od­

ja z d z W -w y godz. 1$ m. 20 i z p o w ro te m , poc. pośpieszny W a r­

szawa— G d y n ia o d ja zd z W - w y godz. 23 rn. 20 i z p o w ro te m , poc.

pośpieszny W arszaw a— K u d o w a od ja zd z W - w y godz. 22 m . 10 i z p o w ro te m . W poc. nr. 601/602 W arszaw a — G d y n ia — B ia ło g a rd k a s u je się k u r s na o d c in k u od G d y n i do B ia ło g a rd u (pociąg te n odchodzi z W - w y W schod niej).

P ociąg pospieszny n r. 501 do Jeleniej G ó ry będzie k u rs o w a ł trz y ra z y w ty g o d n iu a m ia n o w i­

cie: w p o n ie d z ia łk i, środ y i so­

b o ty do K u d o w y w pozostałe d n i do J e le n ie j G ó ry i K arpacza.

W pociągu pospiesznym n r. 403 z W a rs z a w y do G d y n i (bez łó d z ­ k ie j części), ku rs o w a ć będą w a ­ gony syp ia ln e P a ry ż — G d y n ia , w ago n s y p ia ln y „O rbisu.“ oraz 3 ra z y ty g o d n io w o w a go n s y p ia l­

n y Z e b rzyd o w ice — S zto k h o lm >

K u d o w a — G oteborg.

Poza ty m zostaną skasowana po cią gi Radom —-W ro c ła w , C ha­

b ó w k a — N o w y Sącz, N o w y Sącz—

Ż egiestów Z d ró j, poc, pośpieszny Łó dź K o l.— K u tn o , d w ie p a ry poc, na li n ii Częstochowa— K a to w ic e , po je d n y m pociągu na lin ia c h P o­

znań— Szczecin, W a lc z -Z ło c in ie c i Szczecin— S tarogard.

Polsku lekarka ekspertom

w p ro c e s ie p o tw o r ó w z R a v e n s fo ru e c k

Kraków (lei. wł.). Na we­

zwanie Międzysojuszniczego Trybunału Wojennego udała się do Norymberg! dr. medy­

cyny, Zofia Maczka, w cha­

rakterze świadka w procesie przeciwko niemieckim leka­

rzom - zbrodniarzom, którzy dopuszczali się operacji do­

świadczalnych na więźniach obozów koncentracyjnych.

Ofiarami zbrodniczych do­

świadczeń były m. in. Polki z transportu lubelskiego i' warszawskiego w liczbie 74 osób. Znaczna ich część zmarła, inne zostały rozstrze lane, niektóre zaś przeżyły

obóz dzięki pomocy współ- towarzyszek niedoli i znaj­

dują się obecnie pod opieką Akademii Lekarskiej w Gdańsku.

Dr. Zofia Maczka przeby­

wała w Ravensbrueck przez cztery łata. Zatrudniona by­

ła w szpitalu obozowym. Z narażeniem życia zdołała zdobyć informacje o przebie gu operacyj, zapoznać się z ich Skutkami, 'oraz niosła pomoc lekarską operowa­

nym. Dokonała ona również zdjęć rentgenologicznych o- perowanych, wskutek czego

posiadamy bezpośrednie i do kładne wiadomości o tych sprawach.

Na wniosek Głównej Ko­

misji Badania Zbrodni Nie­

mieckich w Polsce, Między­

sojuszniczy Trybunał Wo­

jenny w Norymberdze we­

zwał dr. Zofię Mączkę w charakterze świadka. Będzie

oma m o g ła r z u c ić w t w a r z

niemieckim profesorom i dok torom straszliwe oskarżenie, oparte na niezbitych dowo­

dach.

p p s e d w ^ r t s o p ^ m i

¡Manifestacyjne wiece w olej Polsce

W arszaw a (PAP). Z in ic ja ty w y O b y w a te ls k ie g o K o m ite tu W y b ó r czego w po w ie cie S ie rpc o d było się w okresie o s ta tn ic h dw óch ty go d n i 15 w ie lk ic h w ieców , na k tó ry c h uczestniczyło p o w yże j 11 tys. osób.

Na w s z y s tk ic h w iecach zgro­

m adzeni spo ntan iczn ie w y ra ż a li swą aprobatę dla w y w o d ó w m ów ców n a w o łu ją c y ę h do gloso w an ia na lis tę B lo k u D em okratycznego.

L u b lin (P A P ). W L u b lin ie od­

b y ła się w o je w ó d z k a k o n fe re n ­ c ja działaczy spó łd zielczych od­

d z ia łó w „S p o łe m “ , Z w ią z k u Re­

w iz y jn e g o S p ó łd z ie ln i R. P. i B an k u „S p o łe m “ , re p re z e n tu ją c y c h oko ło 250 tys. spó łd zielców L u ­ belszczyzny, Z e b ra n i po w y s łu c h a

n iu re fe ra tu o s y tu a c ji p rz e d w y ­ borczej d y re k to ra Z w ią z k u R e w i­

zyjnego S p ó łd z ie ln i R. P. M a ru - szczyka p o s ta n o w ili w p e łn i po­

przeć w nadchodzących w y b o ra c h

¿Blok S tro n n ic tw D e m o k ra ty c z ­ nych.

Lublin. (P A P ) W L u b lin ie od­

b y ł się w ie c p rz e d w y b o rc z y k o le ­ ja rz y , w k tó ry m w z ię li u d z ia ł prze d sta w icie le w s z y s tk ic h je d n o ­ stek słu żbo w ych o k rę g u lu b e l­

skiego P K P w lic z b ie ok. 3 tys.

Na w ie c u z e b ra n i p o d ję li nastę­

pu jącą u c h w a łę : „W z b liż a ją c y c h się w y b o ra c h do S ejm u U s ta w o ­ dawczego w e źm ie m y g re m ia ln y u d z ia ł w g ło so w a n iu razem z n a ­ szym i ro d z in a m i w B lo k u S tro n ­ n ic tw D e m o k ra ty c z n y c h oddając głosy na "listę N r.

T o ru ń (PAP). W T o ru n iu w ,Z a ­ rządzie M ie js k im o d b y ło się w spół ne zebranie przedw yborcze, na k tó r y m p o djęto następującą u - ch w a lę : Z e b ra n i na w ie c u pra co-

k ła d a na nas obow iązek u tr w a le ­ n ia zdobyczy, d e m o k ra c ji w n a d­

chodzących w yb o ra ch . W z y w a m y do m a n ife s ta c y jn e g o głosow ania w ra z z ro d z in a m i na lis tę N r 3 B lo k u D em okratycznego. R e zolu­

cję powyższą p rz y ję to bu rzą o- k la s k ó w .

Łódź. (P A P ) O żyw ie nie p rze d ­ w yb o rcze na te re n ie w o je w ó d z ­ tw a łódzkie go p rz y b ie ra z k a żd ym dn ie m na sile.

W os ta tn ic h d n ia c h O b y w a te l­

s k i K o m ite t W y b o rc z y zorg an izo­

w a ł szereg w ie c ó w i zgrom adzeń prze dw yborczych , o b e jm u ją c y c h tysięczne rzesze lu dn ości w o j.

łódzkiego.

Do lic z n ie zebranej na w ie c u in te lig e n c ji p ra c u ją c e j w Ł ę c z y ­ cy, p rz e m ó w ił w o je w o d a łó d z k i w n ic y Z a rzą d u M ie js k ie g o u zn a - 0b. D ąb - K o c io ł. W w y n ik u ją , że w ie lo le tn i okre s w a lk i o de

m o k ra c ję , okres o fia r poniesio­

n y c h przez kla sę rob otniczą na -

Uchwała Zw. Szisanikarzy R. P.

0 wslność aktu wyharczege

w

arszawa, (P A P ) W y d z ia ł W yk. Z a rzą d u G łów nego Z w . D zie n ­ n ik a rz y RP. s tw ie rd z a : In te re s n a rod u i P ań stw a P olskiego w y m a ­ gają, b y pierw sze w y b o ry w odrodzonej Polsce o d b y ły się w atm o ­ sferze p o w a g i i spokoju.

W y d z ia ł W y k o n a w c z y s tw ie rd za , że w o ln o ś c i i bezpieczeństwu a k tu w yborczego na n ie k tó ry c h poła ciach R zeczypospolitej zagraża te rro ry s ty c z n a działa ln ość band. Szczególnym echem o d b ił się be­

s tia ls k i m ord , d o ko n a n y na 8 ro b o tn ik a c h C h o d a ko w skie j F a b ry k i Sztucznego J e d w a b iu i 2 żołnie rzach W. P.. w y c ią g n ię ty c h z a u to ­ busu pod S okołow em . C el te j a k c ji je s t je de n: niedopuszczenie w s z e lk im i m o ż liw y m i ś ro d k a m i do n o rm a liz a c ji życia w naszym k r a ju .

W y d z ia ł W y k o n a w c z y w y ra ż a prze kon anie, że całe z d ro w o m y ­ ślące i p a trio ty c z n e społeczeństwo p o ls k ie okaże n a jd a le j idącą po­

m oc i w s p ó łd z ia ła n ie w y s iłk o m Rządu, z m ie rz a ją c y m do lik w id a c ji og nisk z b ro d n i i z a p e w n ie n ia s p o k o ju i w o ln o ś c i a k tu wyborczego.

Z b y t w ie le k r w i n a ró d p o ls k i s tr a c ił w cią gu m in io n y c h la t, b y to ­ le ro w a ć je j dalszy p rz e le w — b e zm yśln y i zb ro d n iczy.

W y d z ia ł W y k o n a w c z y w ita z u z n a n ie m u c h w a łę K o m is ji C e n tra l­

ne j Z w . Z aw . i szeregu o rg a n iz a c ji społecznych o u tw o rz e n iu F u n ­ duszu P om ocy ro d z in o m o fia r t e r r o r u w yb orcze go i w z y w a całe d z ie n n ik a rs tw o p o ls k ie do z b ió r k i na rzecz ro d z in i s ie ro t po p o ­ le g ły c h .

w ie c u po stano w io no d e m o n stra ­ c y jn ie glosować na lis tę B lo k u D e m okratyczn ego N r. 3.

P od ob ny przebieg m ia ły wiece zorganizow ane w K u tn ie , gdzie u d z ia ł w z ię ło ok. 300 osób; w Z gierzu, w N ie m o d lin ie , R ogowie, B rzezinach, Siecznie, M oszczeni­

cy i w ie lu in n y c h m ie js c o w o ­ ściach.

O lsztyn . (PAP) W w o j. M a z u r­

s k im o d b y ły się o s ta tn io w iece przedw yborcze, w m ie js c o w o ­ ściach p o w ia to w y c h ora z w iece po gm in a ch i grom adach, zorg a­

nizow a ne przez B lo k S tro n n ic tw D e m o k ra ty c z n y c h i Z w ią z k ó w Za w o do w ych. N a w ie c u w S zczytnie

b y ło obecnych ok. 3 tysiące osób.

Dużą fre k w e n c ją cie szyły się ró w ­ nież w iece w K ę trz y n ie , G iż y c k u i W ęgorzow ie. W iec w B is k u p c u zg ro m a d ził w s a li k in a P o lo n ia oko ło 400 osób. N a w s z y s tk ie w ie ­ ce p r z y b y li m asowo c h ło p i z od­

d a lo n y c h w s i, k tó rz y m a n ife s to ­ w a li swe zdecydow ane po pa rcie B lo k u D em okratycznego.

Bydgoszcz (P A P ). W s a li O K Z Z w Bydgoszczy o d b y ł się m a n ife ­ s ta c y jn y w ie c p rz e d w y b o rc z y u - rządzony przez K W PPS.

P rą d n ik (P A P ). W m ie jscow ości G łog ów ek pow . p rą d n ic k ie g o od­

b y ł się w ie c p rz e d w y b o rc z y zw o­

ła n y przez K o m ite t O b y w a te ls k i.

Do lic z n ie z eb ran ych p rz e m ó w ił k a n d y d a t na posła, w ic e w o je w o ­ da ś lą s k o -d ą b ro w s k i A r k a Bożek.

Z e b ra n i p o s ta n o w ili jedn ogłośn ie oddać głosy na B lo k S tro n n ic tw D e m okratyczn ych.

B ie ls k o (PAP). 6 bm . w m ie j- ścowości Zarzecze pow . b ie ls k ie ­ go o d b y ł się w ie c zorg an izow an y przez B lo k S tro n n ic tw D e m o k ra ­ tycz n y c h . U cze stn icy w ie c u , u - c h w a lili rezo lu cję, w k tó r e j w y ­ p o w ie d z ie li się za d e m o n s tra c y j­

n y m oddaniem głosów na lis tę B lo k u D em okratycznego. R e zolu­

c ję w im ie n iu p re z y d iu m p o d p i­

s a li m . in. b y li c z ło n k o w ie P S L -ń , W ty m sam ym d n iu na te re n ie pa w ia tu b ie lskie g o o d b y ły się w ie ­ ce prze d w yb o rcze w m ie js c o w o ­ ściach: L ig o ta , M aza nko w ice , S ti re B ie ls k o i w W apiennicach.

Ę J cłs u /« sł« a IW M W

PSL weźmie udział w wy Siarach

Warszawa (PAP). W dniu 8 bm. obradował w W ar­

szawie NKW PSL. Powzięta została uchwala, postana­

wiająca wziąć udział w wyborach w tych okręgach, gdzie listy kandydatów PSL zostały przyjęte.

W okręgach, gdzie lista PSL jest unieważniona, NKW PSL wzywa swoich wyborców do niebrania udziału w wyborach. Uchwała potępia również akty terroru pod­

ziemia na pracownikąjch ••jyyjjorcgyph.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przedmioty punktowane przy rekrutacji: język polski, matematyka, język obcy, geografia Do klasy o tym profilu zapraszamy absolwentów szkół podstawowych ciekawych świata, otwartych,

Teraz pojawia się wątły pagórek pozytywnych emocji, kiedy lektor mówi, że „po reformie dłużej pracować będą…” – i w tym momencie krótkiej pauzy widzimy na

Własność nie jest więc narzędziem zawłaszczania pracy innych (jak w społeczeństwach kapitalistycznych), lecz dzielenia się z innymi owo- cami swojej pracy. Podobnie

Narodzić się, aby kochać 41 kucja, takie jedno wyjęcie prawem człowieka spod prawa, to samobójcza śmierć moralna twórców tego prawa i zamach stanu na wszystko,

Materiał edukacyjny wytworzony w ramach projektu „Scholaris – portal wiedzy dla nauczycieli"1. współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego

modzielnie. W roku jednak 1673 Litwa nie uchwala powszechnego pogłównego, tylko w uzupełnieniu po- dymnego nakłada pogłówne na ludzi luźnych w miastach bez

dziła k o pa ln ie węgla, ełektirow niię, oraz osiedle górnicze. Było to zupełnie zrozumiałe: pilota oceniało się wtedy przede wszystkim ilością wykonanych

Bao-Dai wypowiada się za samorządem Kochinchiny, co pokrywa się z żądaniami kolonial­.. nych kół francuskich, pragnących utrzymać swój stan posiadania w tej