Siergiej Korkonosenko
Politologia dziennikarstwa : zakres i
perspektywy rozwoju
Studia Politicae Universitatis Silesiensis 4-5, 159-174
2009
Politologia dziennikarstwa:
zakres i perspektywy rozwoju
B adanie współczesnego d zien n ik arstw a w świecie polityki stanow i je den z głównych n u rtó w rozw oju teo rii prasy. Polityczne a sp ek ty funkcjo n o w an ia d z ie n n ik a rstw a stale s ą an alizo w an e i p rzy n o szą w iele u s ta le ń badaw czych, k tó re w yw ołują o stre teoretyczne spory. J u ż z tego w zględu te n obszar naukow ych zain tereso w ań zasługuje n a to, aby stać się tre śc ią sam odzielnej dziedziny teorii, a m ianow icie politologii d zien n ik arstw a. W niej pow inny znaleźć odbicie praw a, tendencje i ogólne pojęcia teorii dziennikarstw a jako całości, łączących w sobie rozliczne komponenty i działy.
P oznan ie i ocena p ra s y z pozycji te o rii i p ra k ty k i polityki od sam ego p o w stania p rasy periodycznej u zn aw an e je st za isto tn y i konieczny p u n k t w idzenia dziennikarskiej działalności. Takie podejście w ystępuje zarówno w rosyjskiej, ja k i światow ej nauce. T rzeba je d n ak zaznaczyć, iż nie m oż n a m ieszać polityczno-ideologicznej służebności d o k tryn, opinii i ocen ze specjalnym obszarem naukowego poznania. W w aru n k ach socjalistycznego u stroju naukow a lite ra tu ra była przesiąk n ięta ideam i kom unistycznej p a r tyjności, ty m sam ym n a u k a o polityce nie rozw ijała się ta k dynam icznie ja k w w ielu zachodnich krajach.
Tym niem niej p a n u je przek o n an ie, że w Rosji w łaśn ie politologiczne podejście do d ziennikarstw a opiera się n a zadowalających, trw ałych tra d y cjach. J u ż wiele dziesięcioleci wcześniej opublikowano pow ażne prace teo retyczn e odzw ierciedlające n iero zerw aln e zw iązki polityki i p ra s y 1. J e s t
1 Журналистика в политической структуре общества. Ред. Я.Н. З а с у р с к и й . Москва 1975; Журналистика и политика Ред. Я.Н. З а с у р с к и й . Москва 1987; В.В. У ч е н о в а :
oczyw iste, iż w znaczącej części m a te ria ł ty ch p ra c je s t n ie ak tu aln y . W o statnich la tac h dopełniającym stym ulatorem opracow ań w ty m zak re sie okazuje się rozwój specjalizacji korespondentów w dziedzinie politycz nego rep o rtażu i kom entarza. Odpowiadając n a potrzeby redakcji, u n iw er sytety w prow adzają specjalizację dla studentów w zakresie dziennikarstw a politycznego. O rganizacyjnie zostało to już zrealizow ane n a w ielu państw o wych u niw ersy tetach kształcących studentów dzienn ik arstw a, m iędzy in nym i w M oskwie, S a n k t-P e te rsb u rg u i Je k a tie rin b u rg u . W ydaw ane s ą książki, w których ty tu ła c h lub treści polityka i d ziennikarstw o stan o w ią nierozłączną tem aty czn ą całość2. W dziedzinie n au k i przyznaw ane s ą stop nie naukow e doktora i doktora habilitow anego n a u k politycznych specja lizacji „D ziennikarstw o” — to znaczy uczonych politologów, sp ecjalizu ją cych się w an alizie periodycznych m ediów m asow ych. Specjaliści z tego z a k re su doszli już do w niosku, że n ad szed ł czas system ow ego opisu n a ukowej i dydaktycznej dyscypliny — politologii d zien n ik arstw a. N ad r e alizacją tego zad a n ia pracow ała k a te d ra socjologii d zien n ik arstw a Sankt- -P etersburskiego państw ow ego u n iw ersy tetu , k tó ra jed nak że obecnie zo sta ła zlikw idow ana. Jej w ysiłkiem w ydano podręczniki i przeprow adzono wspólne b ad an ia oraz m iędzyuczelniane sem inaria, włączając w to cieszące się dużym naukow ym prestiżem Dni P etersburskiej Filozofii3. U ważam , że obecnie nie b rak u je m a teria łu do tego, aby dokonać już uogólnień i u g ru n tow ać pojęcie nowej dyscypliny — politologii dziennikarstw a.
R acjonalne je st m ów ienie o istn ie n iu sam odzielnej dyscypliny wtedy, kiedy określone s ą jej główne cechy charakterystyczne, a szczególnie obiekt i p rzed m iot p o zn an ia (autonom iczna jej sfera), s tr u k tu ra , a ta k ż e meto- dologiczno-metodyczna podstaw a. W przypadku politologii dziennikarstw a (podobnie ja k w p rzyp adk u innych pogranicznych dyscyplin) główna tr u d
2Десять интервью о политической журналистике. Ред. Л.Л. Р е с н я н с к о й . Москва 2001; И.Д. И в л е в а : Основы политической журналистики: конспект лекций. Рига 2001; П.Н. К и р и ч ё к : Публицистика и политология: природа альянса. Саранск, 1995; Парламе нтская журналистика : ретроспектива, теория, практика. Ред. И.Н. Т х а г у ш е в . Москва 2000; В.А. С и д о р о в : Политическая культура средств массовой информации. Москва 1994; СМИ и политика в России: социологич. анализ роли СМИ в избирательные кампаниях. Ред.-сост. И.В. З а д о р и н . Москва 2000. 3 Журналистика и социология ’2001. Политология журналистики. Ред.-сост. С.Г. К о р ко н о с е н ко. Санкт-П етербург 2002; Ж урналистика в м ире политики: исслед овательские подходыг и практика участ ия. Ред.-сост. С.Г. К о р ко н о с е н к о. Санкт- П етербург 2004; Социально-политическое функционирование журналистики. Ред.-сост. В.А. С и д о р о в . Санкт-Петербург 2005; Журналистика в мире политики: поиски назна чения. Ред.-сост. С.Г. К о р ко н о с е нк о , В.А. Сидоров. Санкт-Петербург 2006; Ж урна листика в мире политики: гуманистическое измерение. Ред.-сост. С.Г. Ко р ко н о с е н ко. Санкт-Петербург 2007.
ność zw iązana je st z w yborem priorytetów z w ielu „m acierzystych” obsza rów poznania.
P oznanie obiektu politologii d zie n n ik arstw a możliwe je st co najm niej z dwóch p unktów w idzenia. Wychodząc „od politologii”, obiektem n azw ie m y politykę — podstaw ow y d la tej n a u k i obszar analizy. Politologia jako n a u k a pozostaje podstaw ow ym sposobem analizy tej sfery społecznej, n ie zależnie od tego, jak i frag m en t rzeczywistości staje się te re n em jej z a in te resow ania. Czy będzie to działalność p ań stw a, narodowościowe konflikty czy też prasa. Wychodząc „od teorii d zien n ik arstw a”, oczywiście będziem y u w ażali za obiekt tej dyscypliny — dziennikarstw o, ro zp atry w an e n a po ziom ie jego ogólnych praw idłow ości, zasad fu n k cjo n o w an ia i rozwoju, zw iązków z inn y m i społecznym i in sty tu cjam i. P ozn an ie politycznych r e lacji, w k tó re w chodzą m ed ia m asowe, okazuje się szczególnym p rzy p ad kiem zastosow ania uniw ersalnej teorii i metodologii dziennikarstw a.
Oczywiście, k o nk uren cja m iędzy dw om a o bszaram i p o zn an ia częściej prow adzi raczej do w chłonięcia jednej n a u k i przez d ru g ą (lub przeciw nie do bezproblem ow ego rozdziału) niż do p o w stan ia pokrew nej, oryginalnej dyscypliny. By przezw yciężyć podobne problem y, pow stające w zw iązku z rozlicznym i działam i n a u k społecznych, w ykorzystam y specjalny model określen ia obiektu analizy. O biekt te n m ieści się w obszarze p rz e n ik a n ia
S c h e m a t 1 Z w iązki te o rii d z ie n n ik a rs tw a z n a u k a m i społecznym i
socjologii i dziennikarstw a, psychologii i dziennikarstw a, teorii komunikacji i d zienn ikarstw a, n a u k praw nych i środków masowej inform acji itd. Tym sam ym , k a ż d a d zied zin a w ym ienionych n a u k zachow uje sw oją au to n o mię jako jednolity system idei, kategorii i pojęć, i jednocześnie uczestniczy w stanow ieniu nowej dyscypliny: socjologii dzienn ik arstw a, kom unikacyj nej teorii d ziennikarstw a, politologii dzien n ik arstw a i innych.
W obiekt politologii dziennikarstw a, przy tym podejściu, w chodzą z jed nej strony, polityczne idee i ich realizacja, z drugiej stro n y — ideologia i p ra k ty k a d zien n ik arstw a. To nie s ą dw a oddzielne obiekty, lecz elem en ty dw uskładnikow ego kom pleksu. N a stad iu m po w staw ania nowej dyscy pliny nie m a ją istotnego znaczenia p y ta n ia o to, ja k rozum ieć treść samej politologii i teorii dziennikarstw a, jakie koncepcyjne spory toczą się w k aż dej z nich: politologia d z ien n ik arstw a przyjm uje je jako sta n zasta n y z r e zu lta ta m i ich społecznego funkcjonow ania.
S c h e m a t 2 Z w iązki politologii d z ie n n ik a rs tw a i politologii
Związki politologii d zie n n ik arstw a z politologią z a słu g u ją n a bardziej szczegółowe rozw ażania. W jakiej postaci politologia uczestniczy w struk- tu ry zo w an iu o biektu naszej subdyscypliny? J a k głęboko w niego w cho dzi? Jak im i swoimi kom ponentam i? By odpowiedzieć n a te pytania, p rzed staw im y treść (części składowe) n a u k politycznych, inaczej mówiąc, obiekty jej zain tereso w an ia . Tym sam ym sta n ie się możliwe p o zn anie bogactw a i różnorodności w zajem nych relacji politologii d zien n ik arstw a i politologii jako nauki, k tó ra posiada tak że sw oją złożoną stru k tu rę.
N iew ykluczone, że politolodzy nie zgodzą się z t a k ą s tr u k tu r ą swojej n a u k i lub w p ro w ad zą dodatkow e elem enty. J e d n a k ż e do w ypracow ania naukowego podejścia w ażne je st nie tylko wyczerpujące określenie w szyst kich tych czy innych działów, obiektów, elem entów składow ych, m etod, zm ierzających do praw idłow ego ro zu m ien ia treści politologii d z ie n n ik a r stwa, lecz tak ie włączenie do przedstawionego schem atu dodatkowych kom ponentów, przegrupow anie już istniejące itp. N ależy tak że „rozszyfrować” treść poszczególnych bloków, wyszczególnić wchodzące w nie elem enty: — polityczne in sty tu cje — in sty tu c je państw ow e i n iep ań stw o w e form y
tw orzące społeczeństwo obyw atelskie (partie polityczne, ruchy społecz ne, g rupy interesów , stow arzyszenia obyw ateli, społeczne organizacje itp.);
— życie polityczne — p ra k ty k a w alki i u trzy m an ia w ładzy (procesy); pod m ioty politycznej aktyw ności, polityczne technologie w ykorzystyw ane w procesach zarząd zan ia i k am p an iac h wyborczych itp.;
— polityczna świadomość — łączenie ideologii i politycznej psychologii w ła ściwe m asom , grupom społecznym i jednostce, i odzw ierciedlające ich w yobrażenia o rzeczywistości politycznej;
— k u ltu r a polityczna — historycznie u k ształto w an e w yobrażenie i w ra żenie o polityce, a ta k ż e ty p u cze stn ictw a w życiu politycznym o k re ślające zachow ania w k o n k retn y c h społeczno-politycznych okoliczno ściach;
— polityczna w iedza — b ad an ie politycznej rzeczywistości, polityczne wy kształcenie, ogół wiedzy o polityce i władzy, chronionych w ludzkiej p a mięci, naukow ych źródłach, a ta k że w trad ycji pozn aw an ia św iata po lityki i m etod politycznej działalności;
— polityczne k o m u nikow anie - polityczna inform acja i w y m ian a p oglą dów m iędzy u czestnikam i życia politycznego w tej swojej części, w k tó rej w ykorzystyw ane s ą k ateg o rie kom unikacji; w te n z ak re s wchodzi tak że polityczne dziennikarstw o.
Tak więc politologia sw oją tre ś c ią aktyw nie uczestniczy w form ow aniu obiektu politologii dziennikarstw a. Wspólność obiektów tych dyscyplin znaj duje odzwierciedlenie w przedstawionej poniżej stru k tu rze politologii dzien n ikarstw a.
1. Ideow o-konceptualne składniki. Oprócz określenia obiektu, p rzed miotu, metodologicznej podstawy, m a te ria łu analizy należy tak że objaśnić m iejsce politologii d z ie n n ik a rstw a w system ie p o zn an ia społeczeństw a i d zien n ik arstw a. M edia m asow e i polityka odnoszą się do nieskończenie w ielu zm iennych zjaw isk i odpowiednio kon cep tu aln e ich p rzedstaw ienie nie może istnieć i być rozpatryw ane jako teoretyczna „skam ieniałość”: one tak że zm ieniają się i oddziałują n a siebie, rodząc nowe poglądy i doktryny. D latego ta k w ażne je st rozw ażanie i w ykorzystyw anie różnorodnych t r a dycji politycznej analizy dziennikarstw a, które pow stały zarówno w historii światowej, ja k i w rodzimej m yśli naukow ej. Takie podejście, z jednej stro ny daje podstaw ę współczesnym teoriom, z drugiej — ukazuje szeroką p e r spektywę i niejednoznaczność naukowego m yślenia o interesującej nas dzie dzinie.
J e d n ą z podstaw ow ych kategorii analizy w politologii stanow i k u ltu ra polityczna. D latego też w c e n tru m naszej uw agi pozostaje ta k ż e k u ltu ra polityczna d zien n ik arza . N iekiedy wzięcie jej pod uw agę je s t w ażniejsze niż obiektyw ne w aru n k i zawodowej działalności, ponieważ w ostatecznym ra c h u n k u „ludzki” czynnik m a — ja k się okazuje — rozstrzygający wpływ n a proces i re z u lta ty dziennikarskiej pracy. O biektyw ne w aru n k i o k reśla ne s ą przede w szystkim miejscem i ro lą dziennikarstw a w politycznym sys tem ie społeczeństw a. Tutaj w rów nym stopniu konieczne je st w ypracow a nie optym alnego m odelu mediów masow ych jako społeczno-politycznej in stytucji, a ta k że poznaw anie realny ch u w aru n k o w ań ich p ra k ty k i w k o n kretn y m historycznym czasie.
2. Polityczne dziennikarstw o. N ajbardziej dostrzegalny dla społeczeń stw a i sam ych pracow ników środków m asowej kom unikacji zw iązek m e diów masowych i polityki w yraża się w objaśnianiu życia politycznego. Jako obszar profesjonalnej, przedm iotow ej specjalizacji polityczne d z ie n n ik a r stwo odróżnia się sw o istą tre ś c ią (tem atyką, m ateriałem ); ona w odm ien ny sposób, w zależności od k anałów inform acyjnych (prasa, radio, telew i zja itd.), w łącza w sw oją działalność określony d z ie n n ik a rsk i potencjał. Polityczne dzienn ik arstw o opiera się n a szerokiej norm atyw nej (praw nej i etycznej) podstaw ie, k tó ra częściowo odróżnia się od tej, ja k a reg u lu je ogół sfery m asow o-inform acyjnej działalności. N a specjalne poznanie za sługuje ta k że psychologia politycznego dziennikarstw a. W niej bowiem łą czą się trzy n u rty poznania — psychologii społecznej, psychologii politycz nej i psychologii dziennikarstw a. W końcu polityczne dziennikarstw o fu n k cjonuje w form ie wytworów, do tw o rzen ia k tó ry ch w ykorzystuje się w ła ściwe m u źródła informacji, gatu nk i dziennikarskie czy literacko-stylistycz- n e chwyty. P olityczne m edia m asow e m a ją swoją publiczność, o o kreślo nym składzie i potrzebach, k tó ra tak że podlega teoretycznej i profesjonal- no-użytecznej analizie.
3. M etodyka b ad ania i kształcenia. M edia masowe dostarczają cennego m a teria łu do poznania p rak ty k i politycznej, który regularnie w ykorzystują badacze. N im i m o gą być zarów no p rzed staw iciele n a u k i akadem ickiej, ośrodków prakty czny ch an aliz politycznych, ja k i pracow nicy red ak cji — analitycy, obserw atorzy polityczni czy kierow nicy g ru p m onitoringu. Po z n an ia polityki n a podstaw ie m ateriałó w pozyskanych ze środków m aso wego k o m un ik ow an ia d o k o n u ją ta k ż e stu d en ci szkół w yższych podczas realizacji naukow o-badaw czych zadań. W zależności od za d a ń i poziomu b ad ań celowo w ykorzystuje się te lub inne m etodyki analizy. To samo moż n a powiedzieć i o innej badawczej sytuacji — kiedy obiektem poznania staje się polityczne dzien nik arstw o. W sk ład politologii d zien n ik arstw a w cho d z ą ta k że i ro zw ażan ia dotyczące sy stem u k ształcen ia specjalistów, pod n oszenia ich kw alifikacji czy też m etody u czenia spraw nego u p ra w ia n ia politycznego dziennikarstw a.
Z tezy o zbieżności politologii i politologii d z ie n n ik a rstw a w cale nie w ynika, że istn ieje je d en obiekt obu dyscyplin. N astąp iło b y w ted y n ie u ch ro nne w chłonięcie jednej n a u k i przez d rugą, o czym w spom niano po przednio. Ich w spółistnienie w ystępuje w tych sferach, w któ rych istnieje w spólnota zain tereso w ań poznawczych. Tym sam ym w teorii d zien n ik ar stw a w ykorzystuje się tę lub in n ą dziedzinę politologii, k tó ra je st koniecz n a do rozw iązan ia określonych badaw czych celów. O bszar tego w ykorzy s ta n ia nie je st stały i w a h a się w zależności od w ielu faktów. W pływa n a nie potrzeba konkretnego politycznego czasu (przykładowo, w okresie wy borów przedstaw iciele teorii d zien n ik arstw a szczególnie in te re su ją się in- form acyjno-politycznym i technologiam i), specjalizacja badaczy p rasy (np. socjologom d zien nik arstw a bliższa je st działalność politycznych instytucji, a psychologom d zienn ikarstw a — n astro je i emocje społeczeństwa), in te n sywność za in tere so w ań określonym k ie ru n k iem w n au ce (np. w zrost z a in tereso w an ia polityczną h is to rią k ra ju powoduje pow staw anie prac z z a k resu historii prasy).
Szczególnie duże znaczenie m a ta k ż e p y ta n ie o stop ień „pokrew ień stw a” o biektu politologów z rd zen n y m obszarem zain tereso w ań te o re ty ków d zien n ik arstw a. D la poró w nan ia m ożna ze s tru k tu ry obiektów poli tologii dokonać oglądu dwóch elem entów — politycznych technologii i po litycznego dziennikarstw a.
Polityczne technologie, ja k stw ierdza się w literatu rze przedm iotu, s ta now ią całokształt kolejno stosowanych procedur, chwytów i sposobów dzia łalności, n ak iero w an y ch n a optym alizację realizacji za d a ń k o n k retn y c h podmiotów, albo algorytm postępowania. Technologie te sk u p iają się przede w szy stk im n a działalności prak ty czn ej (n ak iero w ane n a sukces) i m ogą być k o n s tru o w a n e bez o g lą d a n ia się n a n au k o w o -teo rety czn e p o g lą
dy4. P rzy k ład y tego ty p u d z ia ła ń zn ajd ujem y w bieżącej p racy politycz nych ko nsu ltantó w , odpow iednich s tr u k tu r w ładzy i z arz ąd zan ia, służb
p u b lic relations czy też sztabów wyborczych.
W jakiej m ierze ta k a u ty lita rn a p ra k ty k a może w zbudzić z ain tereso w anie politologów d zien n ikarstw a? Oczywiście, tego ty p u działalność nie leży w obszarze zainteresow ania prasy. Kiedy jednak redakcja przekształca się w filię sztab u wyborczego lub agencji do spraw k o n tak tó w ze społe czeństw em , p rzestaje tym sam ym realizow ać podstaw ow ą funkcję — bez stronnego in fo rm ato ra i k o m e n ta to ra politycznej sfery. W ty m w yp ad k u w y stę p u ją n iew ątpliw ie p u n k ty styczne obu dziedzin. Polityczne tech n o logie d ą ż ą do w ykorzystania środków masowej inform acji do swoich celów (szlachetnych, godziwych albo otw arcie am oralnych). J a k w sk a z u ją b a dacze, „odbywające się w k ra ju k a m p a n ie wyborcze n am acaln ie u n ao cz niły, że rodzim i specjaliści od politycznych technologii nauczyli się dobrze wykorzystywać telewizję w swoich celach. Oni znaleźli drogę do rosyjskiego au dytorium , przystosow ując te form y telew izyjnej politycznej k o m u n ik a cji, do k tó ry ch było ono przyzw yczajone jeszcze z czasów p rzed z m ia n a m i”5. Znaczy to, że politolodzy d z ie n n ik a rstw a pow inni zwrócić baczniej s z ą uw agę n a polityczne technologie.
Stosow anie określonych technologii m ożna znaleźć ta k że w d ziałan iu politycznego kierow nictw a prasy, w śród jej założycieli, w łaścicieli lub róż nych g ru p w pływ u. W Zw iązku R adzieckim alg o ry tm tego ty p u d ziałań był stosow any faktycznie do poziomu produkcji. O tym n ietru dn o się p rze konać, an alizu jąc lite r a tu rę tego okresu, a w y d a w a n ą w m asow ych n a kładach. B yła ona ad reso w an a do pracow ników a p a r a tu KPZR i redak- cji6. Tego ty p u dośw iadczenie nie znikło bez śladu, ale znajduje swoje od zwierciedlenie i rozwój w praktyce współczesnych rosyjskich p artii politycz nych. Ja k b y n ie oceniać z pozycji m oralno-etycznych tego ty p u p rak ty k , party jn e zarządzanie p r a s ą je st obszarem zain teresow ań politologii dzien nikarstw a.
P rz e d sta w ia n ie tego, ja k sto s u ją polityczne technologie państw ow i i p a rty jn i funk cjo nariu sze, kan d y d ac i n a posłów czy k re a to rz y w iz e ru n ku, stanow i jeden z obowiązków obserw atorów politycznych i k o m e n tato rów, k tóry ch p racę z kolei a n a liz u ją teoretycy mediów m asow ych. Także więc tu ta j znajdziem y obiekty w spólne politologii i politologii d zien n ik ar
4 А.И. С о л о в ь е в : Политология: Политическая теория, политические технологии. Москва 2001, s. 415—421. 5 Ю.И. Д о л г о в а : Телевизионная политическая коммуникация. Москва 2002, s. 86. 6 Газета — орган партийного комитета. Ред. А.З. О ко р о к о в а. Москва 1976; В.И. К у з и н : Газета — орган партийного комитета. Ленинград 1971; Партийное руко водство средствами массовой информации и пропаганды: учеб. Пособие. Редкол.: В.М. Г о р о х о в и др. Москва 1987.
stw a. B adacze m ediów m asow ych nie m o g ą nie zajm ow ać się polityczny mi technologiam i jako przeciw ieństw em dzien nikarstw a stanow iącym jego zaprzeczenie. Z resztą w środowisku politologów je st również niem ało tych, k tó rzy p o d a ją w w ątpliw ość konieczność is tn ie n ia tego ty p u d ziałań k o m unikacyjnych.
Z kolei polityczne dzien n ik arstw o stanow i bezpośredni i podstaw ow y ob iek t politologii d z ie n n ik a rs tw a . J e ż e li w iększość n a u k społecznych um ieszcza go w rzędzie inn ych kom unikacyjnych n arzędzi, to d la polito logii d z ie n n ik a rstw a stanow i specjalny obszar naukow ego in te re su . J e s t dla niej zjaw iskiem o w szechstronnym i całościowym ch arak terze, którego is to ta w cale n ie sprow adza się jedynie do kom unikacji. D la po ró w n an ia z politologią to stw ierdzenie m a podstaw ow e odniesienie. D la n a u k o poli tyce m edia m asow e stan o w ią środek zw iązku i k o n ta k tu pom iędzy in s ty tucjam i społecznym i i podm iotam i życia społecznego, odgryw ają rolę jako źródła inform acji o w ydarzeniach, problem ach i procesach. Politologia od notow uje także, że m edia m asow e stan o w ią m a terialn e ucieleśnienie i p u bliczność dla politycznych, idei, poglądów i opinii. Słowem, m edia masowe zaw sze b ę d ą funkcjonow ać w zw iązku z in n y m i u cze stn ik am i życia poli tycznego, w inform acyjnym sensie obsługując ich potrzeby, nie jed n ak jako autonom iczny i sam odzielny obiekt analizy.
J ed n a k że istn ie ją ta k że in ne p y tan ia, k tó re nie w ym agają konieczno ści system owego politycznego poznania, ale są życiowo w ażne dla o rg an i zacji i działalności politycznego dziennikarstw a. Do nich odnoszą się przy kładow o cechy jego p o dobieństw a i różnic w s to su n k u do in n y ch p rz e d m iotow ych obszarów d zie n n ik a rstw a (naukow ego, k u ltu ra ln e g o czy b iz nesowego), ideowe czy twórcze tradycje w rodzimej politycznej publicystyce, is tn ie n ia ru b ry k czy działów, gatu n k o w e czy arty sty czn e ujęcie m a te ria łów politycznych w śro dk ach m asow ej inform acji czy org anizacja p racy p arlam en tarn eg o korespondenta.
N a w iele p y ta ń tego ty p u daje odpowiedź n a u k a o d zien n ik arstw ie. O na je st także, ja k to zostało już pow iedziane, w ielowym iarow a z p u n k tu w idzenia s tru k tu ry i te m aty k i badaw czej. Polityczne asp ek ty d zien n ik ar stw a sta ją się ta k ż e obszarem zain tereso w ań specjalistów z in n y ch dzie dzin, ta k ich ja k h istoria, socjologia, stylistyka, psychologia, kulturoznaw - stwo, g rafik a prasy, co, n aw iasem mówiąc, dobrze służy politycznej w ie dzy o m ediach m asow ych. J e d n a k ż e n ie oznacza to, że w sam ej nauce o m ediach masow ych miejsce politologii d zienn ik arstw a staje się nieostre, „rozm ywa się” i z a tra c a się specyfika jej obiektu. Po pierw sze, dla p rzed staw icieli pokrew nych dziedzin w ram ach teorii dzien nikarstw a, politycz ne dzien n ik arstw o je s t jednym z w ielu obiektów analizy, je d n a k dla poli tologii d zien n ik arstw a stanow i podstaw ow y i cen traln y obiekt. Po drugie, jeżeli socjolog, badacz gatu n k ó w d z ien n ik arsk ic h czy psycholog zaczyna
zajm ow ać się p ra k ty k ą polityczną środków m asowej inform acji jako pod staw ow ym obszarem analizy, to staje się faktycznie politologiem dzien n i karstw a.
W in te resie przejrzystej s tru k tu ry teo rii d zien n ik arstw a należy o k re ślić ja sn e granice oddzielające „terytoriu m ” politologii d zien n ik arstw a od p rzen ik ający ch n a jej o bszar p rzedstaw icieli in n y ch n a u k . Spróbujem y określić jej miejsce w stru k tu rz e teorii dziennikarstw a. N a szczęście, to za dan ie w ydaje się w pełn i w ykonalne. J e s t ogólnie p rzy jęty m fak tem , że z p u n k tu w idzenia naukow o-dyscyplinarnego podejścia do b a d a n ia m e diów m asow ych teoretyczne poznanie dzieli się n a wiele segm entów: spo łeczny, historyczno-filologiczny, techniczno-technologiczny i inne.
P olityczne p o zn an ie m ediów m asow ych n ależy do b loku społecznych te o rii d z ie n n ik a rstw a . „Społeczne” — znaczy: o dkryw ające w zajem ne związki mediów m asowych i społeczeństwa, uw zględniające całe bogactwo zm ian i asp ektó w ich b a d a n ia . D zięki ty m teoriom tw orzy się ścisła ko operacja n a u k i o d zien n ik arstw ie z klasycznym i dyscyplinam i b ad ający m i społeczeństw o. Sam o pojęcie „społeczne teorie d zien n ik arstw a” brzm i niezwykle dla tych, którzy w edług starej tradycji posługują się tylko u g ru n tow anym i, ogólnie przyjętym i, pojęciam i, gdy tym czasem , przykładow o, w kultu rozn aw stw ie podział podejść badaw czych n a hum an isty czn e i spo łeczne (ekonomika, politologia, etnologia, socjologia i inne) przyjęto już jako u g ru n to w a n ą norm ę7. Z re sz tą i bez długich scholastycznych sporów spró bujem y poglądowo określić m iejsce politologii d zien n ik arstw a w s tr u k tu rze teoretycznego p o zn an ia mediów m asow ych, ściślej m ówiąc — pośród społecznych teorii (schem at 3).
N a schem acie je st widoczne, że społeczne teorie tw orzą du żą i złożoną grupę, przy czym politologia d zien n ik arstw a zajm uje w tej kompozycji t a kie samo, w edług znaczenia, miejsce, ja k i pozostałe elementy. Nie je st an i m niej a n i bard ziej w ażna. Isto tn ie, poza p rzed staw icielam i n a u k i o m e diach m asow ych, n ik t nie powie, że socjologia m a w iększe znaczenie dla b a d a n ia społeczeństw a niż przykładowo psychologia czy prawo. Pierw szo planowe znaczenie, w tym w ypadku dyscypliny, zależy od celu, który przy świeca k o n k retn em u badaczowi. W zależności od niego m ogą się zm ieniać priory tety i kolejność analizow anych elementów.
Podobna operacja nie byłaby możliwa n a gruncie politologii. Nie p rzy jęto tu bowiem dzielenia n a sfery życia społecznego (powiemy, n a politolo gię p ań stw a, kultury, w aru n k i socjalno-bytowe życia czy też odpowiednio m ediów masow ych). J e d n a k ż e m ożna przeprow adzić p a ra le ln ie to ro zu m ow anie z h is to rią p o w stan ia socjologii. N a początk u oraz w pierw szym
7 Культурология. X X век: энциклопедия. Ред. С.Я. Л е в и т . Т. 2. Санкт-Петербург 1998, s. 47.
S c h e m a t 3 E le m e n ty s tr u k tu r y społecznych te o rii d z ie n n ik a rs tw a
Pozostałe dyscypliny Pozostałe dyscypliny
Prawo mediów Prawo m ediów
Ekonom ika dziennikarstwa Psychologia dziennikarstwa
Politologia dziennikarstwa Kulturoznaw stw o dziennikarstw a
Psychologia dziennikarstwa Ekonom ika dziennikarstwa
Kulturoznaw stw o dziennikarstw a Socjologia dziennikarstwa
Socjologia dziennikarstwa Politologia dziennikarstwa
okresie funkcjonow ania stanow iła ona je d n ą całość, w późniejszym jej roz woju n a s tą p ił ja sn y jej podział n a w iele działów: p racy społecznej, m ło dzieży, polityki czy socjologię kom unikacji masowej. Podobne procesy za częły się ta k ż e w ew n ątrz politologii. T ak przykładow o, b a d a n ie polityki zagranicznej stało się sam o d zieln ą d z ied zin ą b a d a ń w rów nej m ierze ja k n a u k a o p artiach . W p raca ch naukow ych z n a u k politycznych staw ia się zadanie: „wyjaśnić przedm iot i podstaw ow e pojęcia politologii społecznego bezpieczeń stw a”, p rzy czym z odw ołaniem do tego, że ru b ry k a „Politolo gia b ezpieczeństw a” je s t ju ż w ydzielan a w czasopiśm ie „B ezpieczeństw o E urazji”8. N ajw ażniejsze zaw iera się w tym , że niezależnie od sytuacji wy stępującej w pogranicznych n au k ac h , w teo rii d zien n ik arstw a dopuszcza się dyferencjację przedm iotu zainteresow ania i znajduje w niej je d n ą z re zerw swojego jakościowego rozwoju. D latego też w p rzy p ad k u politologii dzien n ik arstw a należy ona w łaśnie do grupy teoretyczno-dziennikarskich dyscyplin, w śród k tórych je s t w y k o rzy stan a i znajd uje swoje u z a s a d n ie
8 Р а ц С.В: Роль государства в становлении социальной безопасности в современной
nie i rozwój. D la teorii d zien n ik arstw a polityczne spojrzenie n a rzeczyw i stość oznacza w ybór przedm iotu analizy. Z najduje się on w bezpośredniej zależności od logiki określenia obiektu.
Przypom nijm y, że w obiekcie znajdow ały się obszary p rz e n ik a n ia n a u k i o polityce we w szy stk ich jej przejaw ach, i o d zien n ik arstw ie — jako o zjaw iskach społecznego i duchowego życia, działalności praktycznej oraz 0 całokształcie idei, poglądów i koncepcji. Przedm iotem poznania w dowol nej nau ce są strona, aspekt, p u n k t spojrzenia n a b ad an e obiekty. D la n as najw ażniejsze je s t określenie tego, co staje się pierw szoplanow ym obsza rem do analizy. B ę d ą to in sty tu cje polityczne, procesy, św iadom ości itp., przejaw iające się i odzwierciedlane w środkach masowej informacji, czy też sam o d zienn ik arstw o przejaw iające i odzw ierciedlające polityczny św iat. P y tan ie m ożna jeszcze postaw ić inaczej: Czy to będzie spojrzenie politolo gów n a m edia m asow e, czy też rzeczyw iste funkcjonow anie d z ie n n ik a r stw a, jego zawodowe u s ta le n ia , koncepcje, o rg an iz acy jn o -stru k tu raln e m odele, treść, m etod y k a d z ia ła n ia ro z p atry w an e w świecie p rak ty czn ej polityki i naukow ego jej poznania? Zdaw ałoby się, p ro sta decyzja w y m a gająca w y k o rzy stan ia pojęcia „w zajem ne oddziaływ anie”, którego a n a li za, w podobnych sytuacjach, w ym aga nierzadko naukow ych źródeł: p rzy kładowo: w zajem ne relacje polityki i mediów m asowych, p ra k ty k i re d a k cyjnej i życia politycznego, p a rtii i środków m asow ej inform acji, sztabów wyborczych i korespondentów. Jed n ak że w przyw ołanych przykładach nie chodzi o w yjaśnienie, lecz o odpowiedź n a zasadnicze p y ta n ia. T rak tu jąc w zajem ne rela cje pierw szoplanow o, stajem y ja k b y pom iędzy p o lity k ą 1 d zien n ik arstw em , nie zbliżając się do żadnej z ty ch dwóch naukow ych dyscyplin czy też sfer rzeczywistości. Zostając jed n ak że w obszarze teorii dziennikarstw a, jesteśm y zobowiązani skoncentrow ać n a s z ą uw agę n a m e diach m asow ych i rodzących się w zw iązku z nim i ideach, dok try n ach czy n u rtach .
D w oistą isto tę p rzedm iotu politologii d z ien n ik arstw a m ożna określić w n astęp u jący sposób: z obszaru d zien n ik arstw a w przedm iot w chodzą te jego stro ny i zjaw iska, k tó re z n ajd u ją się pod bezpośrednim w pływ em po lityki; ze św iata polityki — fakty, u w aru n k o w an ia i procesy bezpośrednio w pływ ające n a d zienn ik arstw o . P o lity k a niesie z so b ą fa k ty określające funkcjonow anie środków m asow ej inform acji i k ie ru n k i zachodzących z nim i zm ian. W ty m w yp adk u politologia d z ien n ik arstw a sam a stanow i obiekt i przedm iot analizy innych n au k , przede w szystkim politologii.
N as in te re su je nie jakość, n ie in d y w id u aln e w łaściw ości ty ch czy in nych przejawów dziennikarskiego procesu (ich współzależność z polityką), ale te przejaw y sam e w sobie. Tylko w tym w ypad ku politolodzy d zien n i k a rs tw a b ęd ą m ieli możliwość raze m z m ed iam i m asow ym i uczestniczyć w rozw iązyw aniu zasad niczych problem ów politologii d zien n ik arstw a.
M ożna zatem stwierdzić, że p rzed m io t p o lito lo g ii d z ie n n ik a r stw a ja w i
s ię ja k o t e o r ie z w ią z a n e z p o lity k ą o ra z z ja w is k a i t e n d e n c je ro z w o ju d z ie n n ik a r stw a .
A naliza obiektu i przedm iotu badanej dyscypliny w ich harm onii i w za jem nym u w aru n k o w a n iu pozw ala n a m n a pow rót do ro zw ażań n a te m a t sam ej nazw y „politologia d z ien n ik arstw a”. Politologiczna część nazw y nie w zbudza zastrzeżeń specjalistów — potrzebę, konieczność i możliwość wy odrębnienia politycznego ujęcia w teorii d zien n ik arstw a przyjm uje się bez dyskusji. Dlaczego by je d n ak że nie n azw ać tej dyscypliny, n a p rzykład, politologią mediów, co spotyka się już w niektórych publikacjach?9 O dpo wiem y słowami innego badacza. O dnosząc się do naszych poprzednich p u blikacji z tego zak resu , form ułuje on pogląd, że nie m ożna stosow ać te r m inu „politologia mediów” jako synonim u te rm in u „politologia d zien n ik ar stw a”: „Politologia d ziennikarstw a staw ia w cen tru m swojego poznania bo gactwo treści i poziom w zajem nych zależności polityki i d zien n ik arstw a. D la przykładu, rzecz może dotyczyć w ty m p rzy p ad k u polityki n a łam ach prasy, o specyfice twórczości dziennikarza jako politologa... o metodologicz nej podstawie tej twórczości itd. Politologia mediów koncentruje uw agę tylko n a komunikacyjnej stronie zależności polityki i środków masowej informacji jako in sty tu c ji społecznych. Przykładow o, tu ta j m ożna b ad ać polityczne form y mediów periodycznych i tendencje ich rozwoju”10.
J a k widzimy, rzecz nie dotyczy różnic w w y k o rzy sty w an iu nazwy, a w pojem ności pojęć i spojrzenia n a zaw artość b ad an ej dyscypliny, przy czym podział n a dw ie „drobne” dyscypliny n ie m a chyba sensu. O d w ro t nie, d zien n ik arstw o w łączając w siebie „m edia”, czyni z n ich sw oją część i asp ek t. Ich potencjał i p ra k ty k a nie w yczerpują się n a u k a z a n iu zw iąz ków m iędzy instytucjam i społecznymi, co staraliśm y się pokazać. Pozosta jąc przy te rm in ie „politologia d zien n ik arstw a”, bierzem y pod uw agę t ak że i n au k o w ą tradycję, k tó ra stw orzyła pew ien m odel n azy w an ia dyscyplin: przypom nijm y historię dziennikarstw a, socjologię dziennikarstw a, psycho logię d z ien n ik arstw a itp. W przeciw nym w ypadku należałoby podążać za m o d ą i przyjm ować różnego ty p u „nowotwory” językowe, ta k ie ja k „histo ria mediów”, „socjologia mediów”, „psychologia mediów”, „język mediów” (na w iasem mówiąc, tego ty p u określenia spotyka się już w literatu rze). Rzecz oczywiście n ie tylko w fonetyce. M edia — to środek, pośred n ik , zgodnie
9 См., напр.: В.П. В о р о б ь е в : Медиаполитология: научная проблема и учебная ди сциплина. Ч. 1: Средства массовой информации в современном мире. Ред. В.И. К о н ь к о в . С анкт-Петербург 2001, s. 150— 151. Обратим внимание на то, что данный автор не противопоставляет понятия политологии журналистики и медиаполитологии, а использует их как синонимы. 10 В.Н. М а р о в : Предмет и проблемы медиаполит ологии X X I век начинается: актуальные вопросы1 журналистики. Сост. Л.М. М а к у ши н . Екатеринбург 2002, s. 4.
z etym ologią słow a wywodzący się z łacińskiej tradycji. Psychologia czy socjologia środka — to n ie n a tu ra ln e postaw ienie problem u. To samo n a le ży powiedzieć w odniesieniu do politologii.
N a stę p n ie n ależy sch arak tery zow ać b azę m etodologiczną politologii dzienn ik arstw a, to znaczy wyjaśnić, z jakiego obszaru w iedzy czerpie ona podstawowe naukow e pojęcia, które wykorzystuje się w tej dyscyplinie. S ta nowi ona syntezę zarówno teorii dziennikarstw a, ja k i politologicznych idei oraz koncepcji (przy czym one sam e is tn ie ją i fu n k cjo n u ją w p lu ralisty cz nej różnorodności dalekiej od doskonałości itd.). Jeżeli konsekw entnie trz y mać się tezy o priorytecie d ziennikarstw a n ad polityką (rzecz dotyczy oczy w iście tylko rozw ażanej naukow ej dyscypliny), to n ależy i w ty m w zglę dzie przyjąć d o m in u jącą rolę m etodologicznych podejść z z a k re su teorii dziennikarstw a. W celu lepszego zrozum ienia możemy to poglądowo przed staw ić w postaci schem atu (por. schem at 4). W ynika z niego, że politologia d zie n n ik arstw a , mimo że k o rzy sta z pojęć obu tych sąsied n ich obszarów poznania, w przew ażającej części znajduje się w granicach teorii prasy.
S c h e m a t 4 M etodologiczna b a z a politologii d z ie n n ik a rs tw a
Nauki o polityce Politologia dziennikarstwa
Metodologiczna dwoistość m a głęboki sens nie tylko dla naukowych roz w ażań. J e s t także podstaw ą rozw iązyw ania konkretnych poznawczych za dań, gdyż przynosi lepsze w yniki niż m onoteoretyczne podejście. J e s t ta k że możliwość, iż k ażd a z metodologii może weryfikować swoją „tow arzysz kę” co do trafności ustaleń, przez dostarczanie „kontrolnego m ateriału”.
O b szarem szczególnie użytecznego w sp ó łistn ien ia politologii i teorii dzienn ikarstw a je st p ra k ty k a społecznej sam orządności. W postaci n au k o w o-teoretycznych system ów obie n a u k i rozw inęły się później niż id ea spo łeczeństw a obywatelskiego, przedstaw iona chociażby przez J.J. Russo. Tym
n iem niej p rzedstaw iciele obu n a u k rów nolegle zajm ow ali się ty m zag ad nieniem , znajdując w n im korzystne w aru n k i dla rozwoju tych n a u k pod czas analiz związanych ze społecznym postępem. Politologia nie może igno row ać podstaw ow ych cech m ediów m asow ych jak o in sty tu c ji społecznej, pow ołanej do in form ow ania o społecznych inicjatyw ach, do k o n tro li spo łecznej czy służącej tw órczym p a rtn e rstw e m w ielu siłom politycznym . D ziennikarstw o nie może się rozw ijać poza n u rte m sam orządnego demo- kratyczno-obywatelskiego społeczeństwa. Dzięki niem u obywatele nie tylko p o d trzy m u ją kom unikacyjne więzi zw iązane z sam orządnością, ale tak że bezpośrednio uczestniczą w sam ym procesie.
M ożna to zagadnienie rozpatryw ać w in n y sposób. D ziennikarstw o to w określonym sensie form a dem okracji, jej ucieleśnienie czy fa k t społecz nej sam orządności (oczywiście pod w aru n k iem , jeżeli jej podstaw ow a ce cha i przeznaczenie nie zostanie w ypaczona różnego ty p u naciskam i). D la tego też m ało p roduktyw ne i m ało perspektyw iczne s ą idee o krytyce m e diów, jako sam odzielnej i przyw ódczej roli środków m asow ej inform acji w społeczeństw ie oraz innych w a rian ta ch dom inacji środków kom unikacji n a d św iatem , chociaż o w szechw ładzy środków masowej inform acji pisali tacy au to ry taty w n i badacze ja k N. W iener. M. M cLuhan, M. Moll, A. Tof- fler, W. S chram m oraz inni. I mimo że ta te n d en cja p rzejaw ia się tak że w społecznej praktyce, to je d n ak prio ry tetem w analizie pozostały p o trze by społeczeństw a i człowieka. Ludzkość tw orzy środki masowego p rz e k a zu, rozw ija je i dokonuje ich k o rek ty w celu zaspokojenia swoich potrzeb, i to n ie m edia w y k o rzy stu ją ludzkość jako m a te ria ł d la swojego n ie k o n trolow anego rozwoju.
Problem y metodologii s ą ściśle zw iązane z poszukiw aniem m etod b a dawczych, które w ykorzystuje się w politologii dziennikarstw a. M ożna spo tk a ć się z poglądem , że t a dyscyplina je s t n iezd o ln a do funkcjonow ania, poniew aż nie m a w łasnej metodologicznej podstawy. Je d n a k ż e większość społeczno-hum anistycznych n a u k w ykorzystuje zbliżone lub te sam e m e tody. Przykładow o, metodologiczne w yposażenie socjologii nie ta k bardzo różni się od a rs e n a łu te c h n ik i m etod in nych n a u k społecznych, zw łasz cza psychologii społecznej. J e s t więc podstaw a, by twierdzić, że — po pierw sze — metodologia społeczno-hum anistycznego poznania w przyszłości b ę dzie się rozw ijać jako „niczyja” i jednocześnie ogólna, u n iw ersaln ie p rzy j m ow ana b aza działalności badaw czej. Po d rugie — sta n ie się w łasn o ścią tak że interesującej n as tu ta j politologii dziennikarstw a.
P rzyjm ując tradycję i dośw iadczenie innych n a u k społecznych, polito logia dzien n ik arstw a tw orzy n a stę p u ją c ą hierarch ię m etod badawczych: — ze w zględu n a c h a ra k te r dyscypliny — m etody ogólnonaukowe (logicz
-styczne dla określonych dziedzin, w n aszy m p rzy p ad k u społeczno-hu- m anistyczne);
— ze w zględu n a zak res, poziom p o zn an ia — teo rety czn e (typologia, hi- storyczno-porównawcze, strukturalno-funkcjonalne, genetyczne i inne) i użyteczne, em piryczne (obserwacja, w yw iad itp.);
— ze w zględu n a stad iu m badaw cze — zbiór danych, in terp retacja. P rzed staw io n ą klasyfikację m ożna spotkać w dowolnym obszarze po znania. Jed n ak że teoria dzien n ik arstw a znajduje się pod silnym wpływem obiektu poznania, a szczególnie samej dziennikarskiej prak ty ki. W a rc h a icznych naukow ych sch em a tach tego ty p u u w a ru n k o w a ń n ie b ierze się pod uwagę. Jednakże, ja k wiadomo, bez obiektu nie m a podmiotu, i to u n i w ersalne założenie m a w pełni zastosowanie w teorii dziennikarstw a, szcze gólnie w jej politologicznym nurcie. N aukow e poznanie dziennikarstw a is t nieje w nierozerw alnym zw iązku z re d a k c y jn ą p rak ty k ą , bez w zględu n a różnice w zad aniach , form ach czy organizacji działalności, przy czym z a leżność te o rii od p ra k ty k i je s t w yższa niż p ra k ty k i od teorii. W ynika to z fa k tu , że p ra c a d z ie n n ik a rz a i jej w ytw ory sta n o w ią „pokarm ” d la n a uki. Ze w zględu n a społeczne poznanie, w p rak ty ce redakcyjnej słusznie mówi się, że „d zien n ik arz poznaw szy zad an ie, ro zu m ian e jako pozn an ie odzwierciedlanej rzeczywistości, powinien dobrać metody, z pomocą których m ożna n ap isać te k st”11. Odpowiednio, „ogół m etod n ieuchronnie dzieli się n a dwie podstaw ow e g ru p y — m etody p o zn an ia i m etody p o w stan ia ma- te ria łu ”12. N ierozerw alność poznania, oddania rzeczywistości i p ow stan ia m a te ria łu w łaściw a redakcyjnej praktyce m a odzw ierciedlenie w m etodo logicznej bazie politologii dziennikarstw a.
Nie należy obawiać się, że b aza metodologiczna rodzącej się politologii d zien n ik arstw a będzie pod naciskiem innych metodologii. Teoria d zienni k a rstw a n a przestrzen i swojej h istorii niejednokrotnie potw ierdziła, że o r ganicznie w ch łan ia pojęcia z sąsied n ich obszarów, co w rezu ltacie w zbo gaca jej treść i możliwości bycia bardziej przejrzystą.
11 A.A. Т е р т ы ч н ы й : М ет одология и методика социального познания в ж урна
листике»: дис. докт. филол. наук в виде научного доклада. Москва 2003, s. 20.
12 Ibidem.