• Nie Znaleziono Wyników

Nowe Prawo : organ Ministerstwa Sprawiedliwości i Generalnej Prokuratury R. P., 1950.11 nr 11

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowe Prawo : organ Ministerstwa Sprawiedliwości i Generalnej Prokuratury R. P., 1950.11 nr 11"

Copied!
68
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr 11 (og. zb. 61) Listopad 1950 r. Rok V I

D. DEMOKRATYCZNY PRZEGLĄD PRAW NICZY

ORGAN MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI I G E N E R A L N E I P R O K U R A T U R Y

R. P.

AT \

oV

W NUMERZE

s,o,;z ,o.s 2 S R R

pr z yj a z n

drogowskazem naszych prac kodyfłkacyfnych

(2)

T R E Ś Ć Z E S Z Y T E :

MANIFEST DO NARODÓW ŚWIATA . . . . 1

ORĘDZIE I I światowego Kongresu Obrońców Pokoju

do Organizacji Narodów Zjednoczonych . 2 ZSRR drogowskazem naszych prac kodyfikacyjnych . 5 G. Aleksandrów —Nowy wkład do skarbnicy leninizmu.

O pracach J. Stalina w sprawie językoznaw­

stwa ... 7 Dr Kazimierz Biskupski — Dyktatura proletariatu —

podstawowa idea socjalistycznego państwa . 12 Dr Stefan Rozmaryn, profesor U. W. — O uchwałach

Rady Państwa, ustalających wykładnię i za­

sady stosowania prawa . . . . . 25 Dr Szabo Imre — Rozwój prawa na Węgrzech . . 26 Prof. Jaromir Blażke — Ideologiczne podstawy nowego

prawa rodzinnego Czechosłowackiej Republiki

Ludowej 32

Dr Gotz Berger — Przezwyciężenie formalizmu (tłum.

Aleksandra Flatau-Kowalska) . . . 35 M ATER IAŁY DO KODYFIKACJI PRAWA KAR ­

NEGO ... 40— 51 Glosy praktyki s ą d o w e j... 40 Część ogólna kodeksu karnego Węgierskiej

Republiki L u d o w e j...42 DZIAŁ INSTRUKCYJNO-SZKOLENIOWY . . 52—57

13. Z zagadnień prawnych na tle dekretu o zaciąganiu nowych i określaniu wysokości nie umorzo­

nych zobowiązań pieniężnych . . . . 52 ORZECZNICTWO SĄDU NAJWYŻSZEGO . . 57—62 w sprawach k a r n y c h ... 57

w sprawach cywilnych . . . . . 58

Echa I I I Zjazdu ZPP w radzieckiej prasie prawniczej . 62 KRONIKA . ... 64

K O M I T E T R E D A K C Y J N Y

N a c z e ln y R e d a k t o r - p r o f . d r L e s z e k L e n ie li, dyrehtornep. Ustawodawczego.

C z ło n k o w ie : P ro f. H e n r y k Ś w ią tk o w s k i, M inister Spraw iedliw ości, S te fa n K a lin o w s k i, Generalny P rokurator RP., Tadeusz R ek, W i­

cem inister Sprawiedliwości, H e n r y k P o d la s k i, zastępca Generalnego P rokuratora RP., K a z im ie rz B z o w s k i, prezes Sądu Najwyższego, d r Ig o r A /ld re je w , sekretarz K o m is ji Konsul tacy j no - N aukowej przy Min. Sprawiedl. G u sta w A u s c a le r, pro ku ra to r Generalnej P ro­

ku ra tu ry, H e n r y k C h m ie le w s k i, dyr. Dep. Nadzoru Sądowego, M a u ry c y G ru d z iń s k i, sędzia Sądu Najwyższego, p r o f. d r J e rz y S a w ic k i, dyrektor B iura Obr. Prawn. z Zagr. M in. Spraw iedliw ości, p ro f. d r S e w e ry n Szer, sędzia Sądu Najwyższego.

S e k re ta rz R e d a k c ji — R om an K o ra b - Ż e b ry k

(3)

N O W E PRAW O

ORGAN MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI I G E N E R A L N E J P R O K U R A T U R Y R.P.

^ I I (og. zb. 61).________________ LISTOPAD 1950. ROK V I

(? H o ę t f - J

M A N IF E S T D O N A R O D Ó W --- Ś W I A T A _____________

W o jn a g ro zi ludzkości — d zie c io m , k o b ie to m , m ężczyzn om . O rg a n iz a c ja N a ro d ó w Z je d n o c z o n y c h n ie s p e łn ia n a d z ie i n a ro d ó w n a z a c h o w a n ie P o k o ju i spokojnego ży c ia. Ż y c ie lu d z k ie i zdobycze lu d z ­ k ie j k u lt u r y są w n ie b e zp ie c ze ń s tw ie !

N a ro d y c h c ia ły b y m ie ć n a d z ie ję , że O rg a n iz a c ja N a ro d ó w Z je d n o ­ czonych z d e c y d o w a n ie n a w ró c i do ty c h zasad, n a ja k ic h zo stała u tw o rz o ­ n a po d ru g ie j w o jn ie ś w ia to w e j, u tw o rz o n a w ty m celu, a b y z a p e w n ić w olność, P o k ó j i w z a je m n e p o szan o w an ie m ię d z y n a ro d a m i.

A le n a ro d y ś w ia ta p o k ła d a ją jeszcze w ię c e j n a d z ie i w sobie sa­

m y c h , w s w e j z d e c y d o w a n e j p o s ta w ie i w s w e j d o b re j w o li. D la każdego ro zs ą d n e g o c z ło w ie k a je s t rz e c z ą ja s n ą , że te n , k to t w ie r d z i, iż w o jn a je s t n ie u n ik n io n a , s z k a lu je lu d zk o ś ć .

C z y ta ją c to o rędzie p rz y ję te w im ie n iu n a ro d ó w 80 k r a jó w na I I Ś w ia to w y m K o n g re s ie O b ro ń c ó w P o k o ju w W a rs z a w ie , p a m ię ta jc ie , że w a lk a o P o k ó j je s t w aszą w ła s n ą n a jż y w o tn ie js z ą s p ra w ą . W ie d zc ie , że s e tk i m ilio n ó w O b ro ń c ó w P o k o ju zje d n o c zy w s zy się w y c ią g a ją w a m d ło ń . W z y w a ją w a s do u d z ia łu w n a js z la c h e tn ie js z e j w a lc e , ja k ą k ie d y ­

k o lw ie k to c z y ła lud zkość w ie rz ą c a g łęb oko w s w o ją przyszłość.

N a P o k ó j się n ie czeka. P o k ó j trz e b a zdobyć!

Z je d n o c z m y nasze w y s iłk i i ż ą d a jm y z a p rz e s ta n ia w o jn y , k tó ra dziś pustoszy K o re ę , a ju t r o g ro zi p o ż a re m c a łem u ś w ia tu .

W y s tą p m y p rz e c iw p ró b o m p onow nego ro z p a le n ia ogn isk w o jn y w N ie m c z e c h i J a p o n ii.

W r a z z 500 m ilio n a m i lu d z i, k tó rz y p o d p is a li A p e l S zto k h o lm s k i, d o m a g a jm y się z a k a zu u ż y w a n ia b ro n i a to m o w e j, pow szechnego ro z b ro ­ je n ia , k o n tro li w y k o n a n ia tyc h za rz ą d z e ń . Ścisła k o n tro la pow szechnego ro z b ro je n ia i zn iszczen ia b ro n i a to m o w e j je s t te c h n ic zn ie m o ż liw a . T r z e ­

ba ty lk o tego chcieć.

Z m u s im y do p rz y ję c ia u staw , k tó re k a rz ą za p ro p a g a n d ę w o jn y . P rz e d s ta w im y posłom do n aszych P a r la m e n tó w , n as zy m rzą d o m i O rg a n iz a c ji N a ro d ó w Z je d n o c zo n y ch nasze p ro p o zyc je w o b ro n ie po ­ k o ju , o p ra c o w a n e p rz e z I I Ś w ia to w y K o n g re s O b ro ń c ó w P o k o ju .

S iły p o k o ju w e w s zy stk ic h k ra ja c h są w y s ta rc z a ją c o w ie lk ie , glos lu d z i p o k o ju je s t dość p o tężny, a b y w s p ó ln y m i s iła m i naleg ać na s p o tka ­ n ie p rz e d s ta w ic ie li p ię c iu w ie lk ic h m ocarstw '.

I I Ś w ia to w y K o n g re s O b ro ń c ó w P o k o ju d o w ió d ł z n ie b y w a łą siłą, że lu d zie , k tó rz y z je c h a li się z p ię c iu części ś w ia ta , m im o ró ż n ic y p o g lą ­ d ó w , m ogą się m ię d z y sobą p o ro zu m ie ć , a b y zapobiec klęsce w o jn y i oca­

lić P o k ó j.

N ie c h a j rz ą d y p o s tę p u ją podob nie, a s p ra w a p o k o ju b ędzie u ra to ­ w a n a .

I I Światowy Kongres Obrońców Pokoju

(4)

S t r . a N O W E P R A W O ; N r ' J ł

O rę d z ie .II S iria to ire g o K ongresu O brońcóru P okoje do N a ro d ó w Z jedno czonych

G d y n a ro d y śm iata tm o r z y iy O rg a n iz a c ję N a ro d o m Z je d n o c z o n y c h p o k ła d a ły m n ie j m ie lk ie n a d z ie je . N a jm ię k s z ą z n ic h b y ła n a d z ie ja p o k o ju .

T y m c z a s e m m o jn a ju ż d z iś b u rz y p o k o jo m e ż y c ie n ie k tó ry c h n a ro d o m , a ju t r o z b u rz y ć m oże p o k o jo m e ż y c ie c a łe j lu d z k o ś c i.

J e ś li O N Z n ie s p e łn ia p o d s ta m o m e j n a d z ie i, ja k ą p o k ła d a ły m n ie j n a ro d y śm ia ta — z a ró m n o te, k tó re są m n ie j re p re z e n to m a n e p rz e z sme rz ą d y , ja k i te, k tó re n ie są m n ie j jeszcze re p re z e n to m a n e — je ś li O N Z n ie z a pe m n ia lu d z k o ś c i p o k o ju i s p o k o jn e g o życia, to d la te go , że u le g a m p ły m o m s ił, k tó re o d r z u c iły je d y n ą , m o ż lim ą d ro g ę p ro m a d z ą c ą do p om szech ne go p o k o ju — d ąże n ia d o p o m sze ch n e g o p o ro z u m ie n ia .

J e ś li O N Z p ra g n ie s p e łn ić n a d z ie je , ja k ie lu d z k o ś ć m cią ż jeszcze m n ie j p o k ła d a , p o m in n a m ró c ić na d ro g ę , ja k ą o d d n ia je j u tm o rz e n ia m y tk n ę ły je j n a ro d y , a ja k o p ie rm s z y k r o k na te j d ro d z e p o m in n a sp o- m o d o m a ć m n a jk ró ts z y m czasie s p o tk a n ie p ię c iu m ie lk ic h m o c a rs tm : S tanom Z je d n o c z o n y c h , F ra n c ji, Z m ią z k u R a d z ie c k ie g o , W ie lk ie j B r y ta n ii i C h iń s k ie j R e p u b lik i L u d o m e j, m c e lu z b a d a n ia i p o k o jo m e g o u re g u lo - m a n ia is tn ie ją c y c h ro z b ie ż n o ś c i.

I I S m iatom y K o n g re s O b ro ń c o m P o k o ju , s k ła d a ją c y się z d eleg atom 80 k ra jo m i re p re z e n tu ją c y p ra m d z im y g ło s m iłu ją c e j p o k ó j lu d z k o ś c i, d om ag a się, b y O N Z o ra z in s ta n c je ustam od a m cze p rz e d k tó r y m i rz ą d y ro z m a ity c h k ra jo m są o d p o m ie d z ia ln e , r o z p a tr z y ły n ie z m ło c z n ie n a s tę ­ p u ją c e p ro p o z y c je , z m ie rz a ją c e do p rz y m ró c e n ia i u trz y m a n ia p o k o ju , d o p rz y m ró c e n ia i u trz y m a n ia z a u fa n ia m ię d z y m s z y s tk im i k r a ja m i n ie ­ z a le ż n ie od ic h u s tro ju s p o łe c z n e g o .

1

Z a n ie p o k o je n i ty m , że m o jn a p ro m a d z o n a o b e c n ie m K o re i n ie ty lk o p rz y n o s i n ie z lic z o n e c ie rp ie n ia n a ro d o m i k o re a ń s k ie m u , lecz g ro z i ro z s z e rz e n ie m się m nom ą m o jn ę śm iatom ą, d o m a g a m y się z a p rze sta n ia te j m o jn y , m y c o fa n ia z K o re i o b c y c h m o js k o ra z p o k o jo m e g o ro z s trz y g ­ n ię c ia m e m n ę trz n e g o k o n flik tu m ię d z y o b ie m a cz ę ś c ia m i K o re i, p rz y c z y m m in n i b ra ć m ty m u d z ia ł p rz e d s ta m ic ie le n a ro d u k o re a ń s k ie g o .

D o m a g a m y się, b y z a g a d n ie n ie to z o s ta ło ro z s trz y g n ię te p rz e z R adę B e zp ie cze ń stm a m p e łn y m s k ła d z ie , z u d z ia łe m p e łn o p ra m n y c h p rz e d - s ta m ic ie li C h iń s k ie j R e p u b lik i L u d o m e j. D o m a g a m y się z a p rz e s ta n ia in tę r m e n c ji m o js k a m e ry k a ń s k ic h na c h iń s k ie j m y s p ie T a im a n (F o rm o za ) o ra z d z ia ła ń m o je n n y c h p rz e c im k o R e p u b lic e V ie tn a m u , k tó re k r y ją m so b ie g ro ź b ę m o jn y śm ia to m e i.

2

P o tę p ia m y m sp osó b k a te g o ry c z n y m s z e lk ie u s iło m a n ia i k r o k i p o d ­ ję te z p o g m a łc e n ie m u k ła d o m m ię d z y n a ro d o m y c h , z a k a z u ją c y c h r e m ijity r y z a c ję N ie m ie c i J a p o n ii. *

T e u s iło m a n ia i k r o k i sta n o m ią n ie z m ie rn ie p o m a żn ą g ro ź b ę d la p o k o ju . D o m a g a m y się z n a c is k ie m za m a rcia tra k ta tu p o k o jo m e g o ze z je d n o c z o n y m i i z d e m flita ry z o m a n y m i N ie m c a m i, ja k i z J a p o n ią o ra z m y c o fa n ia m o js k o k u p a c y jn y c h z o b u ty c h k ra jo m .

3

łJm a żam y p ró b ę u trz y m a n ia n a ro d ó m p rz e m o c ą m sta nie z a le ż n o ś c i i u c is k u k o lo n ia ln e g o za g ro ź b ę d la sp ra m y p o k o ju i p ro k la m u je m y p ra m o ty c h lu d o m d o m o ln o ś c i i n ie p o d le g ło ś c i.

(5)

N r l i N O W E P R A W O

7

W y s tę p u je m y p rz e c iw w s z e lk im p o s ta c io m d y s k ry m in a c ji ra s o w e j, k tó re ro d z ą n ie n a m iś ć m ię d z y n a ro d a m i i s ta n o m ią ró u m ie ż g ro ź b ę d ia p o k o ju .

A U uja żam y za n ie z b ę d n e z d e m a s k o w a ć p ró b y n a p a s tn ik ó w , u s iłu ją - c y c h z a c ie m n ić sam e p o ję c ie a g re s ji i p o d ta k im czy in n y m p re ­ te k s te m w trą c a ć się do w e w n ę trz n y c h s p ra w in n y c h n a ro d ó w .

Ż a d n e w z g lę d y p o lity c z n e , s tra te g ic z n e czy g osp o d a rcze , żadne ra c je z w ią z a n e z s y tu a c ją w e w n ę trz n ą , czy w e w n ę trz n y m i k o n flik ta m i w ty m czy in n y m p a ń s tw ie n ie m og ą u s p r a w ie d liw ić in te r w e n c ji z b ro jn e j ja k ie g o k o lw ie k p a ń s tw a w s p ra w y in n e g o p a ń s tw a . A g re s ja je s t a k te m z b ro d n ic z y m te g o p a ń s tw a , k tó re p ie rw s z e u ż y w a s iły z b ro jn e j p rz e ­ c iw k o in n e m u p a ń s tw u p o d ja k im k o lw ie k p re te k s te m .

U w ażając, że p ro p a g a n d a n o w e j w o jn y s ta n o w i n a jw ię k s z ą g ro ź b ę

^ d la p o k o jo w e j w s p ó łp ra c y n a ro d ó w , że w o b e c tego p ro p a g a n d a n o w e j w o jn y s ta n o w i je d n ą z n a jc ię ż s z y c h z b ro d n i p rz e c iw k o lu d z k o ś c i

— z w ra c a m y się do p a rla m e n tó w w s z y s tk ic h k r a jó w z w e z w a n ie m , b y p r z y ję ły s p e c ja ln ą u s ta w ę o o b ro n ie p o k o ju , p rz e w id u ją c ą k a rn ą o d p o ­ w ie d z ia ln o ś ć za p ro p a g a n d ę n o w e j w o jn y w ja k ie jk o lw ie k p osta ci.

W s z y s c y u c z c iw i lu d z ie n ie z a le ż n ie o d s w y c h p rz e k o n a ń p o lity c z - n y c h , u w a ż a ją m aso w ą , b e z lito s n ą za gład ę c y w iln e j lu d n o ś c i K o re i za z b ro d n ię p rz e c iw k o lu d z k o ś c i.

D o m a g a m y się, a by a u to ry ta ty w n a k o m is ja m ię d z y n a ro d o w a zb a ­ d a ła z b ro d n ie p o p e łn io n e w K o re i, a w sz c z e g ó ln o ś c i s p ra w ę o d p o w ie ­ d z ia ln o ś c i g e n e ra ła M ac A rth u ra .

D a ją c w y ra z is to tn y m ż ą d a n io m lu d ó w , k tó re u g in a ją s ię p o d c ię ż k im b rz e m ie n ie m b u d ż e tó w w o je n n y c h i p ra g n ą c z a p e w n ić c a łe j lu d z ­ k o ś c i tr w a ły i n ie p rz e rw a n y p o k ó j, p rz e d k ła d a m y O rg a n iz a c ji N a ro d ó w Z je d n o c z o n y c h , p a rla m e n to m i n a ro d o m n a s tę p u ją c e p ro p o z y c je :

— B e z w a ru n k o w y zakaz w s z e lk ic h ro d z a jó w b ro n i a to m o w e j, b a k ­ te rio lo g ic z n e j i c h e m ic z n e j, s u b s ta n c ji tru ją c y c h , r a d io a k ty w n y c h i w s z e l­

k ic h in n y c h ś ro d k ó w m a s o w e j z a k ła d y . P rze s trz e g a n ie tego zakazu p o ­ w in n o b y ć z a p e w n io n e p rz e z ś c is łą k o n tro lę m ię d z y n a ro d o w ą .

— O g ło s z e n ie ja k o z b ro d n ia rz a w o je n n e g o tego rz ą d u , k tó ry p ie r w ­ szy ic h u ż y je .

I I K o n g re s Ś w ia to w y , ś w ia d o m y s w o je j o d p o w ie d z ia ln o ś c i w o b e c n a ro d ó w , z w ra c a się ró w n ie ż z u ro c z y s ty m w e z w a n ie m do w ie lk ic h m o ­ c a r s tw , p ro p o n u ją c im p rz e p ro w a d z e n ie w cią g u la t 1951 — 1952 p ro g re ­ s y w n e j, p ro p o rc jo n a ln e j i je d n o c z e s n e j r e d u k c ji w s z y s tk ic h s ił z b ro jn y c h , lą d o w y c h , m o rs k ic h i p o w ie trz n y c h , u> g ra n ic a c h o d ’/ 3 do p o ło w y .

K ro k te g o ro d z a ju z d e c y d o w a n ie p o ło ż y k re s w y ś c ig o w i z b ro je ń i z m n ie js z y n ie b e z p ie c z e ń s tw o a g re s ji. D o p o m o ż e on do z m n ie js z e n ia p a ń s tw o w y c h b u d ż e tó w w o je n n y c h , k tó re k ła d ą się c ię ż k im b rz e m ie n ie m na w s z y s tk ic h w a rs tw a c h lu d n o ś c i. D o p o m o ż e o n ró w n ie ż do p r z y w r ó ­ c e n ia m ię d z y n a ro d o w e g o z a u fa n ia i n ie z b ę d n e j w s p ó łp ra c y w s z y s tk ic h p a ń s tw bez u iz g lę d u na ic h u s tró j.

K o n g re s o ś w ia d cza , że k o n tro la d o ty c z ą c a zakazu b r o n i a to m o w e j i in n y c h ro d z a jó w b ro n i m a s o w e j z a g ła d y , ja k ró w n ie ż z w y k łe j b ro n i, je s t te c h n ic z n ie d o p rz e p ro w a d z e n ia .

P o w in ie n b y ć u tw o rz o n y p rz y R adzie B e z p ie c z e ń s tw a m ię d z y n a ro ­ d o w y o rg a n k o n tr o li, d y s p o n u ją c y k o m p e te n tn ą in s p e k c ią , k tó re g o zada­

n ie m b y ła b y z a ró w n o k o n tro la r e d u k c ji z b ro je ń , ja k ró w n ie ż re a liz a c ja zakazu b ro n i a to m o w e i, b a k te rio lo g ic z n e j, c h e m ic z n e j i in n y c h ro d z a jó w b r o n i m a s o w e j za głau y.

S tr. S

(6)

S tr. 4 N O W E P R A W O Nrr

A b y k o n tro la ta b y ła sku teczn a, n ie p o w in n a ona się o g ra n ic z a ć ty lk o do s ił z b ro jn y c h , is tn ie ją c e g o u z b ro je n ia i p ro d u k c ji b ro n i, z a d e k la ­ ro w a n y c h p rz e z k a ż d y k ra j, a le na ż ą d a n ie M ię d z y n a ro d o w e j K o m is ji K o n t r o li p o w in n a ona p o le g a ć lia in s p e k c ji — poza d a n y m i z a d e k la io - w a n y m i — d o m n ie m a n y c h s ił z b ro jn y c h , is tn ie ją c e g o u z b ro je n ia i p r o ­ d u k c ji b ro n i.

T e p ro p o z y c je d o ty c z ą c e r e d u k c ji s ił z b ro jn y c h s ta n o w ią p ie rw s z y etap na d ro d z e do p o w s z e c h n e g o i c a łk o w ite g o r o z b ro je n ia , co je s t c e le m o s ta te c z n y m o b ro ń c ó w p o k o ju .

I I Ś w ia to w y K o n g re s O b ro ń c ó w P o k o ju w y ra ż a p rz e k o n a n ie , że n ie p o d o b n a z a p e w n ić p o k o ju p rz e z d ąże n ie do r ó w n o w a g i s ił d ro g ą w y ś c ig u z b ro je ń . K o n g re s s tw ie rd z a , że p ro p o z y c je je g o n ie s p o w o d u ją ż a d n e j p rz e w a g i w o js k o w e j te go czy in n e g o k r a ju , że b e z s p rz e c z n ie za żeg na ją one w o jn ę , z a p e w n ią b e z p ie c z e ń s tw o i p o d n io s ą d o b ro b y t w s z y s tk ic h lu d ó w ś w ia ta .

S

P o d re ś la m y , że p rz e jś c ie s ze re gu k r a jó w do g o s p o d a rk i w o je n n e j co ra z b a rd z ie j z a k łó c a s to s u n k i g o s p o d a rc z e i m ię d z y n a ro d o w ą w y ­ m ia n ę s u ro w c ó w i a rty k u łó w p rz e m y s ło w y c h . O d b ija się to k a ta s tro ­ fa ln ie na p o z io m ie ż y c ia w ie lu n a ro d ó w , p rz e s z k a d z a p o s tę p o w i g o s p o ­ d a rc z e m u i w y m ia n ie h a n d lo w e j m ię d z y w s z y s tk im i k r a ja m i i w o s ta ­ te c z n y m w y n ik u s ta n o w i ź r ó d ło k o n flik tó w z a g ra ż a ją c y c h s p ra w ie p o k o ju . W o b ro n ie ż y w o tn y c h in te re s ó w lu d n o ś c i w s z y s tk ic h k r a jó w , w d ą ż e n iu do u z d ro w ie n ia s y tu a c ji m ię d z y n a ro d o w e j d o m a g a m y się p o w ro tu do n o rm a ln y c h s to s u n k ó w h a n d lo w y c h m ię d z y r o z m a ity m i k r a ja m i na w a ru n k a c h w z a je m n ie d o g o d n y c h , z a s p o k a ja ją c y c h p o trz e b y n a ro d ó w , w y k lu c z a ją c y c h w s z e lk ie fo rm y d y s k ry m in a c ji e k o n o m ic z n e j, z a p e w n ia ją c y c h ro z w ó j g o s p o d a rk i n a ro d o w e j i n ie z a w is ło ś c i g o s p o d a r­

cze j w ie lk ic h i m a ły c h p a ń stw .

9

U w aża ją c, że p rz e s z k o d y s ta w ia n e w w y m ia n ie k u ltu r a ln e j m ię d z y n a ro d a m i są ź ró d łe m n ie z g o d y i b ra k u z ro z u m ie n ia , że s tw a rz a ją a tm o s fe rę w z a je m n e j n ie u fn o ś c i i s p rz y ja ją p ro p a g a n d z ie w o je n n e j, i że z d ru g ie j s tro n y z a c ie ś n ie n ie w ię z ó w k u ltu r a ln y c h m ię d z y n a ro d a m i s tw a rz a w a r u n k i do w z a je m n e g o z ro z u m ie n ia i z a u fa n ia , d o w s p ó ln e j w a lk i o p o k ó j, w z y w a m y w s z y s tk ie rz ą d y , b y p rz y c z y n iły się d o p o p ra ­ w ie n ia s to s u n k ó w k u lt u r a ln y c h m ię d z y n a ro d a m i i do w z a je m n e g o

* p o z n a n ia d o ro b k u k u ltu r a ln e g o n a ro d ó w . D o m a g a m y się u ła tw ie n ia o rg a n iz o w a n ia m ię d z y n a ro d o w y c h k o n fe re n c ji d z ia ła c z y k u ltu r a ln y c h , ic h w z a je m n y c h o d w ie d z in w ró ż n y c h k ra ja c h , s z e ro k ie g o ro z p o w s z e c h n ia n ia

d z ie ł lite r a c k ic h in n y c h n a ro d ó w i z a z n a ja m ia n ia się z ic h sztuką.

W z y w a ją c O rg a n iz a c ję N a ro d ó w Z je d n o c z o n y c h do s p e łn ie n ia n a d z ie i, ja k ie n a ro d y z w ią z a ły z je j is tn ie n ie m , p o d a je m y d o je j w ia d o ­ m o ścią iż u tw o r z y liś m y Ś w ia to w ą R adę P o k o ju , k tó ra b ę d z ie s ta n o w iła re p re z e n ta ty w n y o rg an , o b e jm u ją c y p rz e d s ta w ic ie li w s z y s tk ic h n a ro d ó w ś w ia ta z a ró w n o n a le ż ą ry c h d o O rg a n iz a c ji N a ro d ó w Z je d n o c z o n y c h ja k i ty c h , k tó re n ie są w n ie j re p re z e n to w a n e , łą c z n ie z n a ro d a m i k ra jó w , k tó re są jeszcze o b e c n ie k r a ja m i z a le ż n y m i lu b k o lo n ia ln y m i.

Ś w ia to w a R ada P o k o ju z o b o w ią ż e O rg a n iz a c ję N a ro d ó w Z je d n o ­ cz o n y c h , b y rz e c z y w iś c ie w y p e łn ia ła o b o w ią z k i, ja k ie w z ię ła na s ie b ie w d z ie d z in ie u m o c n ie n ia i r o z w o ju p o k o jo w e j w s p ó łp ra c y m ię d z y w s z y s tk im i k ra ja m i. R ada p o d e jm ie szczytn e za d a n ie z a p e w n ie n ia trw a łe g o i n ie p rz e rw a n e g o p o k o ju , o d p o w ia d a ją c e g o in te re s o m w s z y s t­

k ic h n a ro d ó w . P rz y n ie s ie o n lu d z k o ś c i p e w n o ś ć , że w b r e w is tn ie ją c y m tru d n o ś c io m , k tó ry c h p o m n ie js z a ć n ie n a le ż y , w y p e łn i ona c a łk o w ic ie sw e p o s ła n n ic tw o .

(7)

N r 11 N O W E P R A W O S tr. S

S RR

p o m o c

przy kł ad pr z yj a ź ń

d r o g o i u s k a z e m n a s z y c h p r a c

L c h w a ła P re z y d iu m R ządu z d n ia 27 w rześ­

n ia 1950 r. o k o n ie c z n o ś c i w y d a n ia w k ró tk im czasie n o w y c h , lu d o w y c h k o d e k s ó w —c y w iln e g o 1 karn e g o — p o s ta w iła p rz e d p o ls k im i p ra w n i­

k a m i o grom nie tru d n e i d o n io s łe za d a n ia . N ie trz e b a c h y b a d o w o d z ić , iż o p ra c o w a ­ nie n a now o, od p o d sta w la k ro z le g łe j d z ie ­ d z in y p ra w a , ja k p ra w o c y w iln e , w ym aga ogrom nej, w sze ch stro n n e j p ra c y . Jest la k sa- nio rz e c z ą o c z y w is tą , iż o p ra c o w a n ie n o w y c h d y s p o z y c y j i s a n k c y j k a rn y c h o ra z zasad ic h sto so w a n ia , sło w e m —o p ra c o w a n ie now ego k o ­ deksu ka rn e g o w ym aga o lb rz y m ie g o w y s iłk u , d łu g ie j i in te n s y w n e j p ra c y . W d z ie d z in ie P raw a c y w iln e g o w y p a d n ie b o w ie m ro z w ią z a ć szereg k a p ita ln y c h z a g a d n ie ń o za sa d n iczym , id e o lo g ic z n y m c h a ra k te rz e , ja k np. p ro b le m w ła sn o ści, w y m a g a ją cy g łę b o k ie j a n a liz y teo- r c ty c z n e j c a ło k s z ta łtu za g a d n ie ń naszej e k o ­ n o m ik i n a o becnym eta p ie ro z w o jo w y m .

W d z ie d z in ie p ra w a k a rn e g o w y p a d n ie r o z w ią z a ć w ie le p ro b le m ó w o d u ż e j o s tro ś c i P o lity c z n e j i k la s o w e j. Z a g a d n ie n ie w a lk i z przestępczością , w y s tę p u ją c ą bądź w p o s ta c i la w n y c h czy u k ry ty c h m a n e w ró w w ro g a k la ­ sowego, bądź też w p o s ta c i p rz e ż y tk ó w i p o ­ z o s ta ło ś c i k a p ita liz m u w św ia d o m o ści lu d z k ie j—

*° p ro b le m , k tó re g o ro z w ią z a n ie n ie je s t n to z liw e bez g łę b o k ie j z n a jo m o ś c i p ra w w a lk i k la s o w e j i ic h d z ia ła n ia w naszych k o n k re t­

a c h w a ru n k a c h , na naszym obecnym eta p ie r °z w o jo w y m na d ro d ze do s o c ja liz m u . K o d y fi­

k a c ja p ra w a k a rn e g o w ym aga d o k ła d n e j Zna jo m o ś c i z a g a d n ie ń d o ty c z ą c y c h r o li c z y n ­ n ik ó w p o z a e k o n o m ic z n y c h — re p re s y jn y c h 1 W ychow aw czych — w naszej w a lc e o budo-

*v9 p o d s ta w s o c ja liz m u iv Polsce, zag a d n ie ń

^ t y c z ą c y c h stosunku ty c h c z y n ó w do d z ia ła - tlla s ił g łó w n y c h , e k o n o m ic z n y c h w naszej

°fe n s y wie.

j D o n io s ło ś ć za d a ń w d z ie d z in ie k o d y fi- QcP s ta je się o c z y w is tą , gdy zdam y sobie Pr aw ę

,

iż c h o d z i o lik w id a c ję ogrom nego 1nóstw a „o g o n ó w “ s ta ry c h p rz e p is ó w p ra w -

k o d y f i k a c y j n y c h

n y c h w ta k ic h d z ie d z in a c h p ra w a , z k tó ry m i o b y w a te le s ty k a ją się ta k b lis k o i bezpośred­

n io w ż y c iu c o d z ie n n y m ja k p ra w o c y w iln e i karne.

W ty c h d z ie d z in a c h p ra w a , k tó re m a ją b a rd zo ż y w y obieg we w s p ó łż y c iu spo łe czn ym o b y w a te li, z a s a d n ic z ą ro lę o d g ry w a n ie ty lk o tre ść p rz e p is ó w a le ró w n ie ż i ic h fo rm a , k tó ra w in n a b y ć ja s n a i p ro sta , k tó ra w in n a p rz e ­ k o n y w a ć i w y c h o w y w a ć spo łe cze ń stw o w d u ­ chu p o s z a n o w a n ia zasad w s p ó łż y c ia s o c ja lis ­ tycznego.

* * *

Czy p o tra fim y z re a liz o w a ć te ogrom ne, tru d n e i d o n io słe z a d a n ia w ta k s z y b k im c za ­ sie, do d n ia 1 w rz e ś n ia 1951 r.? G zy są p rz e s ­ ła n k i i m o ż liw o ś c i w y k o n a n ia tego bojow ego, w ie lk ie g o d z ie ła , k tó re g o u rz e c z y w is tn ie n ie w p rz e s z ło ś c i trw a ło c a ły m i la ta m i?

P rz e s ła n k i i m o ż liw o ś c i re a liz a c ji tego z a d a n ia w y p ły w a ją z tego d e cyd u ją ce g o m o­

m entu, iż naszym p ra c o m w d z ie d z in ie k o d y ­ f i k a c j i p rz y ś w ie c a p r z y k ł a d p r a w a r a ­ d z i e c k i e g o , że nasze w y s iłk i na ty m o d ­ c in k u w sp ie ra p o m o c i p r z y j a ź ń p r a w ­ n i k ó w r a d z i e c k i c h .

P unktem o p a rc ia d la w s z y s tk ic h n a szych k o n c e p c y j k o d y fik a c y jn y c h je s t d o św ia d cze n ie p ra w a ZSRR, je s t proces k s z ta łto w a n ia się tego p ra w a na p o szcze g ó ln ych e tapach ro z ­ w o jo w y c h p a ń stw a ra d z ie c k ie g o , je s t tw ó rc z a , a k ty w n a ro la p ra w a ra d z ie c k ie g o w b u d o w ­ n ic tw ie s o c ja liz m u w ZSRR.

C ze rp ią c p e łn ą d ło n ią w naszej p ra c y k o d y fik a c y jn e j z d o św ia d cze n ia , z p r z y k ł a ­ d u p r a w a ra d z ie c k ie g o , o p ie ra m y się j e ­ dnocześn ie na ogrom nej, n ie z m ie rn ie cennej p o m o c y ja k ą je s t d la nas ra d z ie c k a n a u k a p ra w a , ra d z ie c k a te o re tyczn a , b a d a w cza m y ś l p ra w n ic z a . W ra d z ie c k ie j n a u k o w e j lite ra tu rz e p ra w n ic z e j, w o g n iu b o ls z e w ic k ie j k r y t y k i i s a m o k ry ty k i, k s z ta łtu ją się je d y n ie słuszne, op a rte n a a n a liz ie m a rk s is to w s k ie j, n a d o ­ św ia d cze n iu , n a g ro m a d zo n ym p rz y b u d o w n i­

c tw ie s o c ja liz m u , p o g lą d y na is to tę i ro z w ó j

(8)

S tr. 6 N O W E P R A W O N r U

p o s z c z e g ó ln y c h in s ly tu c y j p ra w a k a rn e g o i c y w iln e g o ZSRR. Te p o g lą d y n a u k i ra d z ie ­ c k ie j są d la nas o g ro m n ie p o m o c n y m d ro g o ­ w skazem , w e d łu g k tó re g o o rie n tu je m y się j a k za sto so w a ć d o ś w ia d c z e n ia p ra w a ra d z ie c k ie g o i je g o ro z w o ju do naszego obecnego etapu ro z w o jo w e g o , do n a s z y c h k o n k re tn y c h w a ­ ru n k ó w i p o trz e b .

B o g a ctw o ra d z ie c k ie j m y ś li n a u k o w e j na o d c in k u p ra w a d a je nam m o ż liw o ś c i opano­

w a n ia i te o re ty c z n e g o p o g łę b ie n ia z a s a d n ic z e j p ro b le m a ty k i p ra w a c y w iln e g o i k a rn e g o , co je st n ie o d z o w n ą p rz e s ła n k ą d la ro z w ią z a n ia z a d a ń k o d y fik a c y jn y c h .

W n a sze j p ra c y k o d y fik a c y jn e j cenną, k o n k re tn ą p o m o cą i r ę k o jm ią , r e a liz a c ji n a ­ s z y c h z a d a ń jest p r z y j a ź ń p ra w n ik ó w ra ­ d z ie c k ic h , k tó rz y p o ś w ię c a ją w ie le w y s iłk ó w b a d a n io m z a g a d n ie ń p ra w a k r a jó w d e m o k ra ­ c ji łu d o w e j. P ro b le m a ty c e p ra w a k ra jó w de­

m o k ra c ji lu d o w e j lite r a tu r a ra d z ie c k a p o ś w ię c a w ie le p ra c i a rty k u łó w . N a d tą p ro b le m a ty k ą p ra c u ją in te n s y w n ie n a jw y b itn ie js i u c z e n i ra d z ie c c y .

P ra c e n a u ko w e p ra w n ik ó w ra d z ie c k ic h d o ty c z ą c e a n a liz y is to ty i r o li p ra w a k r a jó w d e m o k ra c ji lu d o w e j w p o s z c z e g ó ln y c h d z ie ­ d z in a c h , d o ty c z ą c e ro z w o ju tego p ra w a —to w y ra z p r z y ja c ie ls k ie j p o m o c y d la p ra w n ik ó w ty c h k ra jó w , to w y ra z s e rd e czn e j tro s k i i głę­

b o kie g o z a in te re s o w a n ia d la w y s iłk ó w , p o d e j­

m o w a n y c h p rz e z te o re ty k ó w i p ra k ty k ó w p ra w a k r a jó w d e m o k ra c ji lu d o w e j.

IV ty m num erze p rz y ta c z a m y odgłosy ra d z ie c k ie j p ra s y p ra w n ic z e j o I I I zje- ż d z ie p ra w n ik ó w p o ls k ic h . N o tu ją c z z a d o w o ­ le n ie m w y ra ż o n ą w ty c h o dgłosa ch p o z y ty w n ą ocenę p ra c y p ra w n ik ó w p o ls k ic h i ic h dążeń d o o p a n o w a n ia zasad m a rh s iz m u -le n in iz m u , do o p a n o w a n ia le n in o w s k o -s ta lin o w s k ie j n a u k i o p a ń s tw ie i p ra w ie , trz e b a p o d k re ś lić , iż la p o z y ty w n a ocena n a sze j p ra c y s ta w ia p rz e d n a m i jeszcze w iększe w y m a g a n ia w d z ie d z in ie w z m o ż e n ia n a s z y c h w y s iłk ó w na p o lu b a d a ń n a u k o w y c h , p ra c u s ta w o d a w c z y c h i p r a k ty k i p ra w n ic z e j w ty m k ie ru n k u , a b y m o g ły one n a jle p ie j s łu ż y ć d z ie łu b u d o w a n ia p o d sta w s o c ja liz m u w naszym k ra ju .

„P rz e d ra d z ie c k im i p ra w n ik a m i—p is z ą p ro f. K. A . M o k ic z e w i p ro f. F. I. K o ż e w n ik o w w N r 9 „S o w ie ts k o je g o s u d a rs lw o i p r a w o “ — s to ją ogrom ne z a d a n ia w o k a z y w a n iu jeszcze b a rd z ie j a k ty w n e j i w s z e c h s tro n n e j p o m o cy p o ls k im p ra w n ik o m -p ra k ty k o m i te o re ty k o m —

ja k i w ogóle p ra w n ik o m w s z y s tk ic h k r a jó w d e m o k ra c ji lu d o w e j.“

Ta a k ty w n a i w s z e c h s tro n n a p om oc ze s tro n y p ra w n ik ó w ra d z ie c k ic h je s t w nasze]

p ra c y k o d y fik a c y jn e j rze czą o g ro m n e j wag1 i z a s a d n ic z e j d o n io s ło ś c i.

P om ocą w n a sze j p ra c y k o d y fik a c y jn e ] są d la nas ta k ż e d o ś w ia d c z e n ia now ego p ra w a in n y c h k ra jó w d e m o k ra c ji lu d o w e j, do k tó ry c h sięgam y p rz y ro z w ią z y w a n iu po szcze g ó ln ych z a g a d n ie ń k o d y fik a c y jn y c h . Jest n ie w ą tp liw ie p o w a ż n y m b ra kie m , iż nasza p ra s a p ra w n ic z a z b y t m a ło m ie js c a p o ś w ię c a z a g a d n ie n io m p ra w a in n y c h k r a jó w d e m o k ra c ji lu d o w e ]t k tó re o p ie ra ją c się n a d o ś w ia d c z e n iu p ra w a ZSRR tw o rz ą s w ó j n o w y s o c ja lis ty c z n y system p ra w n y . U m ie szcza ją c w ty m num erze k ilh a p ra c z d z ie d z in y p ra w a in n y c h k r a jó w dem o­

k r a c ji lu d o w e j p ra g n ie m y ty m sam ym dW' w y ra z p o s tu la to w i szerszego n iż d o tą d in f o r ­ m o w a n ia p o ls k ic h p ra w n ik ó w o k s z ta łto w a n iu się now ego p ra w a w in n y c h k ra ja c h demo­

k r a c ji lu d o w e j.

* * *

Z a d a n ia , ja k ie s to ją p rz e d n a m i w dzie­

d z in ie k o d y fik a c ji p ra w a c y w iln e g o i karnego n a b ie ra ją s zcze g ó ln ie d o n io s łe j wynioW d w ś w ie tle g e n ia ln y c h p ra c J ó z e fa S ta lin a o m a rk s iz m ie w ję z y k o z n a w s tw ie . W p ra ca ch ty c h p o d k re ś lo n a z o s ta ła z c a łą s iłą a k tyw n a , tw ó rc z a r o la n a d b u d o w y w k s z ta łto w a n iu bazy sto s u n k ó w sp o łe czn ych .

„S p e c y fic z n e cechy n a d b u d o w y — p is!e J. S ta lin — p o le g a ją na tym , iż o b słu g u je otiU społeczeń stw o, d o s ta rc z a ją c m u id e i p o lity c e n y c h , p ra w n y c h , e s te ty c z n y c h i in n y c h oraz s tw a rz a d la sp o łe cze ń stw a o d p o w ie d n ie insUj tu c je p o lity c z n e , p ra w n e i in n e “ (Zeszyta F ilo z o fic z n e N o w y c h D ró g N r 3 s. 22).

W ś w ie tle ty c h w y p o w ie d z i J. S ta lin a 0 r o li id e i i in s ly tu c y j p ra w n y c h s ta je jasne, iż p ra c a n a d tw o rz e n ie m ta k ic h in s tf tu c y j p ra w n y c h , n a d z n a le z ie n ie m i zastoso w a n ie m ta k ic h id e i p ra w n y c h , k tó re by a h ty u^

n ie d o p o m a g a ły k s z ta łto w a n iu się now y sto s u n k ó w s p o łe c z n y c h w p ro c e s ie b u d o w a p o d s ta w s o c ja liz m u w P olsce — a do t e&

p rz e c ie ż s p ro w a d z a się nasza p ra c a kod],]

k a c y jn a — jest p ra c ą w ie lk ie j doniosło-

1 tw ó rc z e g o z n a cze n ia .

P o m o c Z S R R , p r z y k ł a d Z S R ' p r z y j a ź ń z Z S R R — d a ją nam ręAo/tf**

iż ogrom ne z a d a n ia k o d y fik a c y jn e mogą i będą s z y b k o i p r a w id ło w o re a liz o w a n e .

(9)

N r U N O W E P R A W O S tr. 7

N om y m kład do skarbnicy Ie n in izm u

O pracach J. Stalina m spram ie językoznam stm a'')

G. Aleksandrów

O k re s p o w o je n n y z a z n a c z y ł się w ro z w o ju społe­

cze ń s tw a ra d z ie c k ie g o n o w y m i, w y b it n y m i o siąg nię­

c ia m i i o d k ry c ia m i z d z ie d z in y m a rk s iz m u - le n in iz -

*a u . U o g ó ln ia ją c o lb r z y m ie d o ś w ia d c z e n ie b u d o w a ­ n ia k o m u n iz m u w Z S R R i d oś w ia d c ze n ie w a ik i W szystkich n a ro d ó w z r e a k c ją im p e ria lis ty c z n ą o p o ­ k ó j, d e m o k ra c ję i s o c ja liz m J. S ta lin w n ió s ł d z ię k i S w o im p ra c o m n o w y , h is to ry c z n y w k ła d do te o rii

*n a rk s iz m u -Ie n in iz m u . W ś ró d n o w y c h p ra c J. S ta lin a W y s u w a ją się n a czoło p ra c e : „ W s p ra w ie m a rk s iz m u W ję z y k o z n a w s tw ie “ , „ P r z y c z y n e k do n ie k tó r y c h z a - S a d n ie ń ję z y k o z n a w s tw a “ i „ O d p o w ie d ź to w a r z y ­ szom “ . W p ra c a ch J. S ta lin a zo sta ły p o s taw io n e i ro z ­ w ią z a n e z a g a d n ie n ia m a r k s is to w s k o -le n in o w s k ie j teo - r , i, k tó re m a ją o lb rz y m ie , zasadnicze zn aczen ie d la k u lt u r y ra d z ie c k ie j i w a lk i z b u r ż u a z y jn ą ideo log ią.

D z ie ła J. S ta lin a , pośw ięcone z a g a d n ie n io m ję z y ­ k o z n a w s tw a , d z ię k i n o w y m g e n ia ln y m o d k ry c io m i t e -

*Qtn w n ic h z a w a r t y m , w z b o g a c iły n a u k ę , d o k o n a ły głęb okiego p rz e w ro tu w ję z y k o z n a w s tw ie i s ta n o w ią t r w a ły te o re ty c z n y fu n d a m e n t n a u k i ra d z ie c k ie j o j ę -

*y k u .

L e c z zn aczen ie n o w y c h p ra c J. S ta lin a w y b ie g a d a le k o poza r a m y n a u k i o ję z y k u . G e n ia ln e te z y teo re ty c zn e , s fo rm u ło w a n e w ty c h p ra c a ch , w zb o g a c a ­ j ą te o rię m a r k s is to w s k o -le n in o w s k ą ja k o całość, d o ­ s ta rc za ją c filo z o fo m , h is to ry k o m , eko n o m isto m , p r a w ­ y k o n a i s tu d iu ją c y m lite r a tu r ę k ie ro w n ic z y c h w s k a -

*ó w e k w ich p ra c y .

P r a c e J. S ta lin a w z b o g a c iły d ia le k ty c z n y i h is to ­ ry c z n y m a te ria liz m o n o w e te z y i w n io s k i. N a czoło W y s u w a ją się p rze d e w s z y s tk im za g a d n ie n ia m a r k s i­

stow skiego u jm o w a n ia b azy i n a d b u d o w y , ic h w z a ­ je m n e g o d ia le k ty c z n e g o o d d z ia ły w a n ia o raz z a g a d n ie - p ra w d ia le k t y k i m a te ria lis ty c z n e j i sw oistego p rz e ­ ja w ia n ia się ic h w ró ż n y c h s p o łe c z n o -e k o n o m ic z n y c h t° rm a c ja c h , n a ró ż n y c h sto p niach ro z w o ju spo łeczeó - stw a , szczególnie w epoce so c ja lizm u .

M a r k s , fo r m u łu ją c p o d sta w o w e te z y m a te ria liz m u historycznego, m ó w i, że całość sto s u n k ó w p r o d u k c y j­

nych, w k tó re w ch o d zą lu d z ie w spo łecznym procesie P ro d u k c ji ży c ia m a te ria ln e g o , s ta n o w ią s tr u k tu r ę e k o ­ n o m ic z n ą s p o łe c ze ń s tw a , r e a ln ą b azę , „ n ą k t ó r e j w z n o - Sl się n a d b u d o w a p ra w n a i p o lity c z n a i k tó re j odp o ­ w ia d a ją o kreślo n e fo r m y św iado m o ści spo łecznej“ . M a r k s i F . Engels. D z ie ła w y b r a n e T . I ś tr. 338,

*9 « ), ■ - .. : ,■ ■;

M a r k s u s ta lił p r a w a -ro zw o ju e k o n o m ic z n e j b a ż y sPołeczeństw a, za le żn e od w z ro s tu s ił p ro d u k c y jn y c h ,

p o k a z a ł zależnaść n a d b u d o w y od b azy e k o n o m ic zn e j.

Z b a d a ł e k o n o m ic zn y fu n d a m e n t i n a d b u d o w ę społe­

cze ń s tw a k a p ita lis ty c z n e g o , w y k a z a ł konieczność z b u ­ rz e n ia s ta re j b azy i s ta re j n a d b u d o w y p rzez re w o lu c ję p ro le ta ria c k ą o raz o k re ś li! ogólne cechy przyszłego, k o m u n istyczn eg o społeczeństw a. L e n in , ja k o k o n ty ­ n u a to r n a u k i M a r k s a w n o w e j epoce h is to ry c z n e j, ro z ­ w ija ją c w sposób tw ó rc z y re w o lu c y jn ą , m a rk s is to w s k ą m e tod ę p rz e p ro w a d z ił w szech stron n ą n a u k o w ą a n a liz ę u s tro ju ekonom icznego o raz p o lity c z n e j i id e o lo g iczn e j n a d b u d o w y spo łeczeń stw a k a p ita lis ty c z n e g o w o kresie im p e ria liz m u . L e n in o p ra c o w a ł k o n k re tn ie za g a d n ie ­ n ie z b u rz e n ia p a ń s tw a b u rż u a z y jn e g o i s tw o rz e n ia p a ń s tw a ra d zie c k ie g o — n a d b u d o w y p o lity c z n e j n o w e ­ go ty p u — o k re ś la ją c zasadnicze d ro g i p ro w a d zą c e do z b u d o w a n ia b azy s o c ja liz m u i o d p o w ia d a ją c e j je j n a d ­ b u d o w y .

S ta lin , ro z w ija ją c te z y m a te ria liz m u h is to ry c zn e ­ go, w s zech stron n ie teo re ty c z n ie n a ś w ie tlił p ro b le m s tw o rz e n ia b azy s o c ja liz m u i u w ie ń c z e n ia je j odpo­

w ie d n ią n a d b u d o w ą o raz k w e s tię ro z w o ju n a d b u d o w y zgodnie z z a d a n ia m i kom un istyczn eg o b u d o w n ic tw a .

J. S ta lin k o n k re ty z u je i ro z w ija m a rk s is to w s k ie p ojęcie b azy , o k re ś la ją c je ja k o u s tró j eko n o m ic zn y , k tó re g o n ie m o żn a u to żs am ia ć z p ro d u k c ją . „ B a z a — m ó w i J. S ta lin — je s t to u s tró j e k o n o m ic zn y społe­

c zeństw a n a d a n y m e ta p ie jego ro z w o ju “ . (J. S ta lin . W s p ra w ie m a rk s iz m u w ję z y k o z n a w s tw ie , s tr. 5).

O k re ś le n ie to szczególnie s iln ie u w y d a tn ia h is to ­ ry c z n y , p rz e jś c io w y c h a r a k te r b azy, w s k a z u ją c na to, że m o w a n ie je s t o u s tro ju e k o n o m ic zn y m w ogóle, lecz o u s tro ju e k o n o m ic zn y m społeczeństw a n a d a n y m e ta p ie jego ro z w o ju .

R o z w ija ją c m a rk s is to w s k ą zasadę historyczneg o u jm o w a n ia z ja w is k , 3. S ta lin pończa, że p rz y b a d a n iu u s tro ju ekonom icznego n a le ż y w y k r y w a ć cechy szcze­

g ólne b azy każdego społeczeństw a: czy to będzie u s tró j w s p ó ln o ty p ie r w o tn e j, czy u s tró j n ie w o ln ic z y , fe u d a l­

n y , b u rż u a z y jn y , czy so c ja lis ty c zn y — zaleca badać s p e c y fik i ich ro z w o ju . C h a r a k te r y z u ją c n a d b u d o w ę z w ra c a J. S ta lin u w a g ę n a to, że k ażd e społeczeństw o m a in n ą bazę i że k a ż d a baza posiada w ła ś c iw ą sobie n ad b u d o w ę . U ja w n ia ją c d e te rm in u ją c ą , a k ty w n ą ro lę b a z y , J. S ta lin s tw ie rd z a , że s pecyficzn ą j e j cechą je s t o b s łu g iw a n ie społeczeństw a pod w z g lę d e m ekon o ­ m ic z n y m . *)

* ) W y ją tk i z a r ty k u łu zamieszczonego w n r 18 mieś. „B o ls z e w ik “ za 1950 r.

(10)

S tr 8 N O W E P R A W O ' N i 11

j . S ta lin w y k a z a ł, że n a d b u d o w a w o d ró ż n ie n iu od ję z y k a s ta n o w i p ro d u k t je d n e j ep o k i, w ciągu k tó ­ r e j ż y je i d z ia ła d an a b aza e k o n o m ic zn a i d latego n a d b u d o w a is tn ie je k ró tk o , lik w id u je się ona i g in ie w r a z z lik w id a c ją i ro z k ła d e m d a n e j b azy . T e n k o n ­ k r e tn y , m a rk s is to w s k i sposób pod ejścia do b a d a ń p o ­ ś w ięco n ych n a d b u d o w ie , j e j ro z w o jo w i i z w ią z k o m z a c h o d zą c y m m ię d z y n ią a b azą z a d a ł cios s ztu cznym , s cho lastycznym te o rio m o p o n a d h is to ry c z n y m c h a r a k ­ te rz e n a d b u d o w y .

W y ja ś n ia ją c zasadnicze ró żn ic e m ię d z y ję z y k ie m a n ad b u d o w ą , J. S ta lin s tw ie rd z a , że ję z y k z w ią z a n y je s t bezpośrednio z p ro d u k c ją , n a to m ia s t n a d b u d o w a n ie je s t w sposób b ezp ośredn i z w ią z a n a z p ro d u k c ją , z p ro d u k c y jn ą d zia ła ln o ś c ią c z ło w ie k a . Jest ona z w ią ­ z a n a z p ro d u k c ją ty lk o pośrednio, p op rzez bazę. „ D la ­ tego też n a d b u d o w a n ie od ra z u i n ie b ezpośrednio o d z w ie rc ie d la z m ia n y w p o zio m ie ro z w o ju sił w y t w ó r ­ czych, lecz po z m ia n a c h w b azie, p op rzez p rz e ła m a n ie się z m ia n w p ro d u k c ji — w z m ia n a c h w b a z ie “

(s tr. U ) .

A za te m , ja k w y k a z a ł J. S ta lin , z m ia n y w p ro d u k - c ji p oc zą tk o w o o d d z ia ły w a ją n a b azę i p rz e ła m u ją się w j e j z m ia n a c h , a dop iero w te d y z m ia n y w b azie spo­

łe c z e ń s tw a z k o le i o d z w ie rc ie d la ją się o d p o w ie d n io w z m ia n a c h n a d b u d o w y — w u s tro ju p o lity c z n y m społeczeństw a, w p ra w ie , filo z o fii, p o g ląd ach es te ty c z­

n ych .

O lb rz y m ie zn aczen ie d la te o rii m a te ria liz m u h i ­ storycznego m a ją te z y S ta lin a o k la s o w e j n a tu rz e n a d ­ b u d o w y w s p o łe c z e ń s tw ie p o d z ie lo n y m n a k la s y .

N a d b u d o w a p o lity c z n a w spółczesnego k a p it a li­

stycznego spo łeczeń stw a — są to w s z y s tk ie fo r m y p a ń ­ s tw a b u rż u a z y jn e g o , k tó re w m ia rę za o s trza n ia się ogólnego k ry z y s u k a p ita liz m u coraz b a rd z ie j fa s zy zu je się. w y s tę p u ją c ja k o o tw a rta , te rro ry s ty c z n a d y k ta tu r a n a jb a rd z ie j d ra p ie ż n y c h , re a k c y jn y c h g ru p k a p ita łu m onop olistyczn eg o. Im p e ria liś c i na czele ze S ta n a m i Z je d n o c z o n y m i p rz y g o to w u ją w o jn ę , p o n ie w a ż p r z y ­ g o to w a n ia do n ie j i sam a w o jn a o b ie c u ją o grom ne z y ­ s k i m o n op olisto m ; ro z p ę tu ją c n o w ą w o jn ę im p e ria liś c i łu d z ą się, że p rz e d łu ż ą is tn ie n ie z b u tw ia łe g o g m achu k a p ita liz m u , w rze c zy w is to ś c i je d n a k ty lk o p rz y ś p ie ­ szą o n i ty m u p a d e k całego system u k a p ita lis ty c z n e g o . N a jb a r d z ie j o tw a rc i id e o lo d zy a m e ry k a ń s k ie g o a g r e ­ syw neg o im p e ria liz m u szczerze o św ia d cza ją , że p o k ó j s ta n o w i zag ro żen ie współczesnego system u p o lity c z n e ­ go St. Z je d n o c zo n y ch . W te n sposób n a d b u d o w a p o li­

ty c z n a k a p ita liz m u s łu ży w y łą c z n ie in te re s o m im p e ­ r ia lis tó w .

W y s u n ię te p rz e z J. S ta lin a w jego n o w y c h p r a ­ cach te z y o n a d b u d o w ie r o z w ija ją tw ie r d z e n ia M a r k ­ sa, E ngelsa i L e n in a w t e j k w e s tii. W s w o im czasie p o w ie d z ia ł M a r k s , że m o żn a z p rz y ro d n ic z e -n a u k o w ą d o k ła d n o ś c ią s k o n s ta to w a ć p r z e w r ó t, k t ó r y za c h o d zi w e k o n o m ic z n y c h w a r u n k a c h ż y c ia s p o łe c z e ń s tw a i że trz e b a go o d ró żn ia ć od p rz e w ro tu , zachodzącego w n a d b u d o w ie . M a r k s m ó w i o p ra w n y c h , p o lity c z n y c h , r e lig ijn y c h , filo z o fic z n y c h i in n y c h id e o lo g iczn y c h fo rm a c h , p oprzez k tó re lu d z ie u ś w ia d a m a ją sobie d o j­

r z a ły w spo łeczeń stw ie k o n f lik t m ię d z y s ila m i w y ­ tw ó r c z y m i a s to s u n k a m i p ro d u k c y jn y m i i w a lc z ą o ro z s trz y g n ię c ie tego k o n flik tu . R o z w ija ją c tw ie rd : e- n ia M a rk s a , L e n in pisze, że społeczna św iadom ość c z ło w ie k a — „p o g lą d y i n a u k i filo z o fic z n e , r e lig ijn e ,

p o lity c z n e itp .“ — o d z w ie rc ie d la ją e k o n o m ic z n y u s tró j społeczeństw a. „ In s ty tu c je p o lity c z n e — m ó w i d a le j L e n in , — są n a d b u d o w ą n a d p od ło żem e k o n o m ic z­

n y m . W id z im y n a p rz y k ła d , j a k ró ż n e f o r m y p o lity c z ­ ne w spó łczesn ych p a ń s tw e u ro p e js k ic h służą w z m o c ­ n ie n iu p a n o w a n ia b u r ż u a z ji n a d p ro le ta ria te m “ (W . L e n in , D z ie ła w y b r a n e T . I . s tr. 65).

J . S ta lin r o z w ija w s ze ch s tro n n ie te z y m a rk s iz m u - Ie n in iz m u o n a d b u d o w ie n a p o d s ta w ie u o g ó ln ie n ia do­

ś w ia d c z e n ia n o w e j epo ki.

D o św ia d c zen ie w a lk i k la s o w e j w społeczeństw ie k la s o w y m w y k a z u je , że im b a r d z ie j za ostrza się w a l­

k a klas, ty m w ię c e j ro z ra s ta się, m ilit a r y z u je i fa s z y ­ z u je p o lity c z n a i id e o lo g iczn a n a d b u d o w a zgniłego

b u rż u a z y jn e g o społeczeństw a. P o w s ta je o lb rz y m i p a ń ­ s tw o w y , p o lic y jn y i u rz ę d n ic z y a p a ra t, szkolone są s p e c ja ln e o d d z ia ły w o js k o w e d la t łu m ie n ia w y s tą p ię 11 p ro le ta ria tu .

N a slużb ięatego faszystow skiego , im p e ria lis ty c z n e ­ go p a ń s tw a z n a jd u ją się a rm ia , p o lic ja , szkoła, prasa, kościół i m n ó stw o in n y c h o rg a n iz a c ji i in s ty tu c ji- p ro w a d z ą c y c h p ro p a g a n d ę n o w e j w o jn y ś w ia to w e j- N a s łu żb ie tego p a ń s tw a z n a jd u ją się ta k ż e p ra w ic o w *

„s ocjaliści“ agen ci im p e ria lis ty c z n e j b u rż u a z j*

w ru c h u ro b o tn ic z y m . W celach w a lk i z ru c h e m ro b o t­

n ic z y m d la p rz e d łu ż e n ia swego p a n o w a n ia tw o r z y b u r- ż u a z ja ro z g a łę z io n e , ro z p o rz ą d z a ją c e w i e l k i m a p a ra - tern i w s z y s tk im i ś ro d k a m i m a te r ia ln y m i i fin a n s o ­ w y m i, in s ty tu c je i o rg a n iz a c je .

T e z y s ta lin o w s k ie o k la s o w y m c h a ra k te rz e nad­

b u d o w y id e o lo g iczn e j (p o g lą d ó w filo z o fic z n y c h , r e i* ' g ijn y c h , m o ra ln y c h , este ty c zn y c h i in n .) d a ją k lu c z do z ro z u m ie n ia id e o lo g ii im p e ria liz m u i j e j ro li w o k ła ­ m y w a n iu mas.

J. S ta lin poucza, że z ide o lo g iczn e j s k o ru p y i de­

m a g o g ii b u r ż u a z ji n a le ż y w y d o b y ć re a ln y , k la s o w y ,11' teres im p e ria lis tó w , w y ja ś n ić k o m u , j a k ie j k la sie JeS*

w y g o d n ie w y s u w a ć i ro zp ow szechn iać o d p o w ie d n i*

idee i n a u k i.

Z a g a d n ie n ie r o li in s ty tu c ji, o d p o w ia d a ją c y c h P ° ' lity c z n y m , p ra w n y m i in n y m p o g lą d o m społeczeństw a, w y p ły n ę ło n ie ty lk o w o gn iu w a lk i k la s o w e j p ro le ta ­ r ia t u w spo łeczeń stw ie b u r ż u a z y jn y m . Jeszcze w iĘ k - szego zn ac ze n ia n a b ra io ono p rz y tw o rz e n iu n ad b u d o ­ w y n ow ego, socjalistycznego społeczeństw a.

N a d b u d o w a ta tw o rz o n a b y ła zgodnie z interesan**

i p o trz e b a m i k la s y ro b o tn ic z e j i w s z y s tk ic h p ra c u ją ' cyeh na p o d s ta w ie te o rii n a u k o w e j i p ro g ra m u p a r t11 k o m u n is ty c z n e j. S o c ja liz m n ie p o w s ta je żyw ioloW °>

lecz b u d o w a n y je s t ś w ia d o m ie , w o p a rc iu o naukow ą- r e w o lu c y jn ą te o rię k o m u n is ty c z n e j p a r tii. S tw o rz o n y w czasie r e w o lu c ji s o c ja lis ty c z n e j d y k t a t u r a Pr ° * c t a r ia tu p la n o w o r o z w ija i b u d u je bazę społeczeństw 3 s o c ja lis ty c z n e g o , b o w ie m „ ..r e w o lu c ja p ro le ta ria c za c zy n a się w ów czas, g dy n ie m a jeszcze lu b p raW 1^

n ie m a g o to w y c h f o r m u s tro ju s o c ja lis ty c zn eg o (J . S ta lin . Z a g a d n ie n ia le n in iz m u . W y d . tr z e c i* ’ s tr. 1 0 3 ).

W ie lk a P a ź d z ie rn ik o w a S o c ja lis ty c z n a ReWolucJ3 p o ło ż y ła kon iec u s tro jo w i e k o n o m ic zn e m u k a p ita liz *1111’

je g o b a z ie p o lity c z n e j i id e o lo g ic z n e j n a d b u d o w ie K la s a ro b o tn ic za naszego k r a ju , k ie ro w a n a Prze^

p a r tię b o ls z e w ik ó w , z lik w id o w a w s z y w łasność kap ^ ta lis tó w i o b s z a rn ik ó w , p o d e rw a ła k o rz e n ie ekspJ°3 t®

c ji i z lik w id o w a ła ją , z b u d o w a ła bazę n ow ego socJ

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podsumowując tę część zajęć, nauczyciel podkreśla wielki trud, na jaki zdobył się Pinokio, aby stać się prawdziwym chłopcem. Ten trud musi podejmować każdy człowiek, mały

wania Gospodarczego, Ministerstwo Szkół Wyższych i N auki oraz inne zainteresowane resorty ja k również Główną Komisję Arbitrażow ą do współdziałania z

Zdaniem skarżącego dla przyw rócenia b y tu procesowego odrzuconemu w nioskow i nie jest koniecznym w niesienie go do sądu właściwego przez w nioskodaw czynię,

24.04 2015 (Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem) 7 Przeprowadzenie przesiewowych badań słuchu Strona www. Pracownicy PPP w

W przypadku dokonania zakupu 24 i większej ilości sztuk urządzeń przysługuje Uczestnikowi prawo indywidualnego wyboru nagród rzeczowych spośród narzędzi firmy

Złącz stopy oraz postaraj się idealnie rozłożyć ciężar swojego ciała – by rozkładał się on na pełne stopy.. Następnie postaraj się możliwie mocno wyciągnąć palce

Pozycja może być wykorzy- stana na lekcjach jako materiał pomocniczy przez nauczycieli historii, edukacji regionalnej, muzyki (wychowania muzycznego), języka polskiego,

Komputer super rzecz , można świetnie bawić się , jest jednak lepszy czas gdy ze znajomymi spędzasz czas!. Telefon super sprawa, znajomych słychać w szerz, lepiej jednak