Renata Leszczyńska
Działalność konserwatorska Juliusza
Makarewicza : malowidła ścienne
Ochrona Zabytków 21/2 (81), 24-34RENATA LESZCZYŃSKA
DZIAŁALNOŚĆ KONSERWATORSKA JULIUSZA MAKAREWICZA*
(MALOWIDŁA ŚCIENNE)Ju liu sz M akarew icz to k o n serw ato r i m alarz, k tóreg o nazw isko trw ale związało się z po czątkam i k onserw acji m ala rstw a ściennego w Polsce w X X w. U rodził się 5 sierp n ia 1854 r. w Synow ódzku к S tu d ia a rty sty c z n e odbyw ał w latach 1878— 1882 w w iedeńskiej i m o n ach ij skiej A kadem ii S ztuk Pięk n ych . Z tego okresu d a tu ją się jego pierw sze zain tereso w ania k o n serw acją i technologią m ala rstw a . Po stu diach M akarew icz u p raw ia ł głów nie m ala rstw o o lej ne i akw arelow e o tem atyce huculskiej. Na K ra jow ej W ystaw ie w e Lw ow ie za sw oje p race m a larsk ie pt. „Św ięto J o rd a n u ” M akarew icz o trzy m ał S re b rn y M edal. Poza ty m w ykonyw ał w i n iety, ilu stra c je do książek i gazet, jak rów nież zajm ow ał się m ala rstw e m ty p u d ek o racyjne go — je st tw órcą p ro jek tó w polichrom ii kościel nych w Piotrkow ie, B rześciu K ujaw skim , M sza nie D olnej, P rzeczycy i Chorzowie. M akarew icz sw oją działalność k o n serw ato rską rozpoczął około r. 1900 na tere n ie K rakow a, p rzy czym pogłębiał sw oje wiadomości, stu d iu ją c lite r a tu rę z dziedziny technologii m ala rstw a i ko n ser w acji.
Pierw szą z jego prac k o n s e rw a to rsk ic h 2 podjęty ch n a w iększą skalę była k o n serw acja ruskich m alow ideł, pochodzących z r. 1470 3 w
* J e s t to streszczenie p racy dyplom ow ej, p rzygotow a n ej pod k ie ru n k iem prof, d ra J. E. D utk iew icza na S tu d iu m K o n serw ac ji D zieł S ztuki przy A kadem ii S ztuk P ięknych w K rakow ie, w 1965 r.
1 D ane biograficzne, ja k też liczne w iadom ości o p r a cy k o n se rw a to rsk ie j J. M akarew icza, uzyskałam dzię ki uprzejm ości jego syna, prof. A S P w K rakow ie — M. (M akarewicza.
2 N iniejszy przegląd p rac k o n se rw ato rsk ich M a k a re w icza i ioh analizę o p a rto głów nie n a n o ta tk a c h i k ro n ik a c h ów cześnie u k azu ją cy c h się w prasie, do tyczących tychże k o n serw acji, ja k rów nież n a w y pow iedziach M akarew icza n a I Zjeździe M iłośników O jczystych Z ab y tk ó w w K ra k o w ie w 1911 r. oraz n a o bserw acji i b a d a n ia ch w łasnych. W iększość k o n se r w ow anych przez M ak arew icza m alow ideł ściennych poddano ponow nej k o n serw acji i w tym w y p ad k u k orzystano z odnośnych spraw ozdań i d o k u m e n tac ji, co w pew nym sto p n iu rów nież r z u tu je n a ocenę p ra c 24
k a p l i c y Ś w i ę t o k r z y s k i e j w k a t e d r z e w a w e l s k i e j . M alow idła te poddane b y ły w latach sześćdziesiątych ubiegłego w iek u renow acji, k tó rą w ykonał Izydor J a b ło ń s k i4. O dnow ienie polichrom ii przez Jabło ńsk iego po legało na zupełnym p rzem alo w aniu ich fa rb ą klejow ą i w apienną, z zachow aniem k o n tu ró w ry su n k u . Na sk u tek przem alow ań i re k o n s tru k cji m alow idła ru sk ie stra c iły zupełnie sw ój c h a ra k te r. N apisy zostały zm ienione, tła p rz e m a low ane na jaskraw o nieb ieski kolor, n im b y w y złocone, szaty i fałd y szeroko zam alow ane. J u ż po k ilk u n a stu latach po tej odnowie fresk i za częły ulegać zniszczeniu. P o ja w iły się liczne sczernienia, złuszczenia, ta k że farb a o dpadała p łatam i. W tej sy tu a c ji podjęcie zabiegów k o n serw ato rsk ich było konieczne. K om isja C en tra ln a w W iedniu, m iejscow y k o n serw ato r, h i sto ry c y sztuk i p rzyw iązyw ali ogrom ną w agę do k o n serw acji tej cennej polichrom ii i zadanie to w 1904 r. ks. k a rd y n a ł P u zy n a p ow ierza M aka rew iczow i 5. G łów nym celem p rac M ak arew i cza było usunięcie klejow ych p rzem alow ań J a błońskiego oraz „...przyw rócenie daw nej św ie t ności i żywości b a rw m alow idła...” 6. K lejow e w a rstw y przem alow ań, k tó re częściowo osy py w ały się, łatw o d ały się usunąć. P o ich zd ję ciu m alow idła okazały się bardzo ściem
nia-k o n se rw a to rsnia-k ic h M ania-karew icza. W n in iejszy m p rz e glądzie n ie sto so w an o ścisłej chronologii k o n se rw a to rsk ic h prac, ze w zględu n a to, że w n ie k tó ry c h w y p ad k ach , ja k np. w k ru żg a n k ach k la szto ru oo. f r a n ciszkanów w K rakow ie, słuszniejsze się w y d aje łą cz n e om ów ienie w szy stk ich p rac dokonanych w ty m obiekcie, choć nie w jednym ok resie czasu.
3 T. D o b r o w o l s k i , S z tu k a K ra ko w a , K ra k ó w 1959, s. 225; F. K o p e r a , Śred n io w ieczn e m a la rstw o
w Polsce, K ra k ó w 1925, s. 138; W. iP o d 1 а с h a,
H istoria m a la rstw a polskiego t. I, L w ów 1910.
4 A. R i e g l , Die R esta u rie ru n g der W a n d m a lere ien
in der H eilig kreu zk a p elle des D om es a u f dem W a w e l zu K ra k a u , „M itteilungen d er K . K. Z entral-lK om m iss-
ion fü r E rfo rsch u n g und E rh a ltu n g der K u n st u n d h isto risch e n D en k m a le” 1Щ1904), n r 7—9, s. 277. 5 O d krycie i restauracja m a lo w id eł ściennych w K r a
ko w ie , „ A rc h ite k t” Х'Щ1911), z. 1, s. 1—3.
łe, gdyż p rzy poprzedniej k on serw acji nie oczy szczono ich, lecz b ru d i kopeć p o k ry to farbam i. I w łaśnie to zabrudzenie i zaciem nienie m alow i deł spraw iło najw iększą trud no ść k o n serw ato rowi. „G dy już żadnym i sposobam i znanym i — pisze M a k are w ic z 7 — fre sk nie dał się oczy ścić, okazał się alkohol m etylo w y znakom itym śro dk iem ” . Po zdjęciu przem alo w ań (M akare wicz nie u sun ął w szystkich przem alow ań i r e k o nstru kcji, k tó re do dziś n a w e t pozostały), odczyszczeniu, zakitow aniu u b y tk ó w i u trw a leniu całości, M akarew icz p rzy stą p ił do rek o n stru k cji, p u n k to w an ia i retuszow an ia uszko dzonych m alow ideł. Ówczesne spraw ozdania o tej k o nserw acji (jak np. zamieszczone w cza sopiśm ie „ K ra j” z listop ad a 1904 r.) donoszą: ,,P. M akarew icz postaw ił sobie za zadanie: nic nie tw orzyć, ty lko odkryw ać. Je d y n ie bardzo rażące b rak i u zupełnia się, ze w zględu że m a low idło z n a jd u je się nie w m uzeum , lecz w ko ściele.” Po skończeniu tej konserw acji M akare wicz rów nież ta k pisał: „...jeżeli resta u ra c ja w ygląda za świeżo — to proszę się przekonać, że nie św ieże m alow anie (którego nie ma) w ra żenie to w yw ołuje, ale dokładne i sum ienne od krycie spod ostatniego przem alow ania obecne go m alow idła, najczęściej jaskraw ego, o ta k in tensyw nych barw ach, że się zapom ina o sta ro żytności” 8. J e d n a k odm iennego jest zdania pó źniejszy k o n serw ato r tych fresków , R. Kozłow ski, k tó ry pisze: „...czarne tła, posiadające led wo widoczne ślad y niebieskiego laseru n k u , u le gły w czasie k o nserw acji (Jabłońskiego i M a karew icza) g ru n to w n em u przem alow aniu, ja sk raw y m i niebieskim i koloram i. Ruskie n apisy w tłach pow tórzono, niek tó re zaś n a jp ra w d o podobniej dokom ponow ano...” 9.
W latach 1905— 1908, z in ic ja ty w y G rona K onserw atorów G alicji Z achodniej, zostaje pod ję ta p rzez M akarew icza k o n serw acja m alow i deł ściennych w k r u ż g a n k a c h K l a s z t o r u o o. a u g u s t i a n ó w w K ra k o w ie 10. M akarew icz nie re s ta u ru je w szystkich m alow i deł w tych krużg an k ach, lecz tylk o cztery sce ny, a m ianow icie: scenę z postacią św. A ugu sty n a (il. il. 1, 2), „N adanie R eguły zakonow i św. A u g u sty n a ” (il. il. 3, 4), „C h ry stu s w s tu d n i” oraz „U krzyżow anie” n . M alow idła te zo sta ły o d k ry te i częściowo odsłonięte spod po- biały w 1905 r. przez h isto ry k a sztuki M arce lego N ałęcza-D obro w o lsk ieg o 12. M akarew icz
7 J. IM а к a r e w i с z, R estauracja i ko n serw a cja m a
low ideł ścien n ych w K ra ko w ie [w:] „P am iętn ik I
Z jazdu M iłośników O jczystych Z ab y tk ó w w K ra k o w ie w d niach 3 i 4 lipca 1911”, K rak ó w 1912, s. 112. 8 L ist J. M akarew icza do n ie zn a n ej osoby, 1904 r., (ze zbiorów prof. M. M akarew icza).
9 R. K o z ł o w s k i , K o n serw a cja z a b y tk ó w m a la r
stw a ściennego w z a m k u i w k a ted rze na W aw elu
[w:] „S tu d ia do dziejów W aw elu” t. I, K rak ó w 1955, s. 412.
19 P osiedzenie Grona 10 lipca 1905 r. [w:] „T eka G
ro-w czasie k onserro-w acji tych m aloro-w ideł oczyścił je z resztek zak ryw ający ch pobiał, usunął póź niejsze przem alow ania (tem perow ą X V III-w ie- czną przem alów kę w scenie „N adanie R eguły zakonow i św. A u g u sty n a ” i olejne w scenie „C hry stu sa w s tu d n i” , z tym , że o statn ią olej ną w arstw ę przem alow ań, pochodzącą z XV I w., pozostaw ił, gdyż usunięcie jej m ogłoby spowodow ać uszkodzenie pierw otnego m alo widła). Po u trw ale n iu i zakitow aniu, M akare wicz zrekonstruo w ał u bytki. S tan isław Tom - kow icz w „K alendarzu K rakow skim J. Cze c h a” z 1906 r. w odniesieniu do tych k o nserw a cji pisze: „Prócz drob n ych p un k to w ań i m n ie j szych uszkodzeń — w ystrzegano się p rzy tym sta ra n n ie wszelkich przem alow ań, tak że dziś m ożem y cieszyć się w idokiem średniow iecznej tej d ek o racji ściennej w p ierw o tn ej, n ietk n iętej jej oryginalności, z pozostaw ieniem większych luk, któ re tylko pociągnięto szarym tonem , gdyż białe p lam y zbyt p su ły b y w rażenie b a rw nej całości” . Tom kowicz pisze jeszcze, że „...dla dobra całego obrazu ze św. A ug u sty nem trzeba było się zdecydow ać podkreślić m itrę biskupią i k o n tu ry aniołków d y sk re tn y m i k reskam i, sto sując się do częściowo jeszcze w idocznych śla dów ...” 13. Je d n ak poró w nu jąc zdjęcia p rzed i po konserw acji, dostrzegam y, że M akarew icz nie ty lk o pociągnął w iększe u b y tk i szarym tonem , jak tw ierd zi Tomkowicz, lecz zreko nstruow ał b rak u ją ce fra g m e n ty m alow idła, n aśladu jąc r y sun ek i b arw ę oryginału; na p rzy kład w scenie „N adanie R eguły zakonow i św. A u g u sty n a” zrek on stru ow ał posadzkę w dolnej p a rtii m alo w idła.
W czasie p rac w krużgank ach klasztoru oo. au g ustianó w M akarew icz rów nież odkrył i za konserw ow ał w latach 1905— 1911 śred n io w ieczne m alow idła ścienne w k r u ż g a n k a c h k l a s z t o r u oo. f r a n c i s z k a n ó w w K ra kow ie14. M akarew icz w ydobył na św iatło dzien ne polichrom ię średniow ieczną ogółem w 8 a r kadach, a m ianow icie: p o rtre ty biskupów k ra kow skich (11 w izerunków ) oraz scenę p rzed staw iającą św. Jerzego walczącego ze sm o kiem , n astęp n ie X V -w ieczne m alow idła — „ C h ry stu s w Tłoczni M istycznej” (il. 5), „ S ty g m aty zacja św. F ran ciszk a” (il. 6), „Z w iastow an ie” oraz X V I-w ieczne m alo w idła: „U krzyżow anie C h ry stu sa ” i „M adon nę z D zieciątkiem , stojącą na sierpie
księ-n a K o księ-n serw ato ró w G alicji Z achodksię-niej” t. ΓΙ, K raków 1906, s. 429.
11 O dkrycie... o.e., s. 3.
12 iSt. T o m k o w i c z , K ro n ika K r a ko w ska z r. 1905, „K alen d arz K ra k o w sk i J. C zecha” 1906, s. 62.
13 Tam że.
14 „K a len d a rz K ra k o w sk i J. CzeOha” 1906, 1910, 1912;
P a m ię tn ik ks. A lojzego K arw ackiego, franciszkanina, od czasu w stą p ien ia do za k o n u w 1883 r., a o p isy w a n y od r. 1902, s. 283—286 — A rchiw um k laszto ru
oo. fran ciszk an ó w w K rakow ie.
1. K ra kó w , kla szto r oo. augustianów , „Sw. A u g u sty n ” m alo w id ło ścienne w kru żg a n ka ch , sta n przed konserw acją w 1905 r.
1. Cracovie. C ouvent des A u g u stin s, ”S a in t A u g u stin ”, p e in tu re m u ra le dans le cloître. E tat a va n t la conservation en 1905
2. K ra kó w , kla szto r oo. augustianów , „Św. A u g u sty n ” m a lo w id ło ścienne w kru żg a n ka ch , sta n po k o n serw a cji w 1905 r.
2. Cracovie. C o u v en t des A u g u stin s. ”S a in t A u g u stin ”, p e in tu re m urale dans le cloître. E ta t après la conservation en 1905
3. K ra kó w , kla szto r oo. augustianów , „Nadanie R eg u ły zako n o w i św. A u g u sty n a ” m alow idło ścien
ne w kru żg a n ka c h , sta n przed konserw acją w 1905 r.
3. Cracovie. C o u ven t des A u g u stin s. ’’D onation de la règle co n v en tu elle d l’ordre des A u g u stin s”, p ein tu re m u ra le dans le cloître. E tat avant la con serva tio n en 1905
4. K ra kó w , kla szto r oo. augustianów , „Nadanie R eg u ły za k o n o w i św. A u g u sty n a ” m alow idło ścien ne w kru żg a n ka c h , sta n po ko n serw a cji w 1905 r.
4. Cracovie. C o u v en t des A u g u stin s. ‘‘D onation de la règle co n v en tu elle à l’ordre des A u g u stin s”, p ein tu re m u ra le dans le cloître. E tat après la conservation de 1905
5. K ra kó w , kla szto r oo. fra n c iszk a n ó w ,
„ C hrystus w T łoczni M isty c zn e j” m a low idło ścienne w kru żg a n ka c h , stan po ko n serw a cji w 1909 r.
5. Cracovie. C ouvent des Franciscains. „Le C hrist sous l’em boutissage m y s ti q u e ”. P ein tu re m ura le dans le cloître. E ta t après la conservation en 1900
życa” . Sposób konserw ow ania fresków fran cisz kańskich był analogiczny jak k on serw acja fre sków augustiańskich. Jeżeli chodzi o rek o n stru k cję, to M akarew icz stosow ał tu dw ie za sady. Je d n a polegała na tym , że dużych u b y t ków m alow ideł nie rek o n stru o w ał wcale, lecz zostaw iał tylko zakitow ane, a p u n k to w a ł je d y nie drobne uszkodzenia, jak w p rzy p a d k u kon serw acji p o rtre tó w biskupów . D ruga zasada — to rek o n stru k c je n aślad u jące oryginał, z tym , że fa k tu ra łat różniła się od au ten ty czn eg o n a rzu tu . G ranice re k o n stru k c ji zaznaczał jasną sm ugą, w ten sposób, że nie zam alow yw ał ca łej łaty , lecz zostaw iał jak g dyby m ały m arg i nes, np. w scenie „S ty g m aty zacja św. F ran cisz k a ” . Oprócz w ym ienionych zabytków M akare wicz konserw ow ał rów nież m alow idła z n a jd u jące się w narożniku m iędzy w schodnim a po łudniow ym ram ieniem krużganków , pochodzące
z XV I i X V II stulecia 15. Na sklepieniu tego n a rożnika w ydobył M akarew icz spod barokow ego m alow idła (które rozciągało się do chw ili roz poczęcia robót na całe sklepienie krużganków i ściany) — m alow idło p rzed staw iające pod trzy m y w an e przez aniołki k artu sze, a w nich obrazki alegoryczne z m ęki P an a Jezusa i inne. Pod ty m sklepieniem zachow ała się dekoracja w dw óch arkadach. W tym czasie M akarew icz p rzeprow adził też kon serw ację X V II-w iecznej dekoracji ściennej w kaplicy W łoskiej w klasz torze oo. franciszkanów 16.
W r. 1867 w czasie ko nserw acji k o ś c i o ł a Ś w . K r z y ż a od kryto w k a p l i c y S w. A n d r z e j a X V -w ieczne m alow idło ścienne p rzed staw iające „U krzyżow anie C h ry stu sa ” 17. Z in ic ja ty w y G rona K onserw atorów G alicji Za chodniej M akarew icz dokonał w r. 1906
osta-15 К s. S. R o s e n b e i g e r , D zieje kościoła oo. fr a n
ciszkanów w K ra k o w ie w w iek a ch średnich, „B iblio
te k a K ra k o w sk a” n r 79 (1933), s. 188; St. T o m k o w i c z , K ro n ika K ra k o w sk a z r. 1908, „K alen d arz
K ra k o w sk i J. C zecha” 1909, s. 73.
16 P a m ię tn ik ks. A lojzego K arw ackiego... o.e., s. 330. 17 T. D o b r o w o l s k i , Ze średniow iecznych m alo
w a ń ściennych, „U krzyżo w a n ie” го kościele Sw . K r z y ża w K ra ko w ie, „P rzem ysł, rzem iosło i s z tu k a ” III
(1923), n r 3—4, s. 45.
6. K ra kó w , kla szto r oo.
franciszkanów , „S ty g - m atyzacja św. F rancisz k a ” m alow idło ścienne w kru żg a n ka ch , stan po ko n serw a cji w 1911 r.
6. Cracovie. C o u v en t des
F ranciscains. „Les stig m a tes de S a in t F ra n çois”, p ein tu re m urale dans le cloître. E tat après la conservation en 1911
W szystkie zdjęcia z a r chiw um M uzeum U ni w ersytetu Ja g iello ń sk ie go w K rakow ie
tecznego odsłonięcia i ko n serw acji tego m alo w idła 18. U sunął przed e w szystkim w a rstw ę po- biały, zak ry w ającej dół m alow idła, następnie p rzy tw ierd ził n a rz u ty , k tó re nie b y ły zw iązane z m urem , i u zupełnił b rak u ją ce ich części. P o w ierzchnia m alow idła została oczyszczona, czę ściowe p rzem alow ania usunięto, drobne uszko dzenia zapunktow ano, „...przy czym u nik a się w szelkich w iększych dopełnień, w p ro w ad zają cych czynnik now y...” 19.
W r. 1910 M akarew icz w ydobył spod zasła n iającej pow łoki fa rb y olejnej oraz zakonser w ow ał X V I-w ieczne m alow idło, p rzed staw ia jące „P ojm anie C h ry stp sa ” , znajdujące się na ścianie w O g r ó j c u p rz y w ejściu do ko ścioła Św. B a rb a ry w K rakow ie 20.
W n astęp n y m roku M akarew icz zaangażo w a n y był p rzy k o n serw acji „U krzyżow ania” w r e f e k t a r z u k l a s z t o r u oo. d o m i n i
-18 St. T o m k o w i c z, K ro n ika K r a k o w s k a z r. 1906, 20 St. T o m k o w i c z , K ro n ika K ra ko w ska z r. 1910, „K alen d arz K rak o w sk i J. C zecha” 1<907, s. 61. „K a len d a rz K rakow ski J. C zecha” 1911, s. 65.
19 Tam że. _
к a n ó w w K rakow ie 21. T echniką te k o n serw a cje nie różniły się zasadniczo od innych jego prac.
W 1905 r. w trak cie re s ta u ra c ji W a w e l u , p o djętej przez K rajow ą K om isję Odnow ienia Zam ku, został o d k ry ty m alow any fryz na II p iętrze krużganków 22. M akarew icz odsłonił i za konserw ow ał fryz w południow ym skrzydle krużganków w r. 1909 (górna część fryzu) i w 1910 r. (dolna część), a także w e w schodnim > ram ien iu — w okresie od 10.V III.1915 do w ios n y 1916 r. 23. P raca M akarew icza polegała p rze de w szystkim na zdjęciu pobiały zak ry w ającej m alow idła, k tó rą bardzo tru d n o było usunąć, gdyż m iejscam i podryw ała ze sobą „...barw ę zwłaszcza niebieską, praw dopodobnie jako re tusz na fresku położony...” 24. Po zabiegach kon serw ato rskich — takich jak oczyszczenie utrw alen ie, zakitow anie — u b y tk i i uszkodze nia m alow ideł zostały uzupełnione.
Na zlecenie K ierow nictw a R e stau ra cji Zam ku K rólew skiego na W aw elu M akarew icz p rzy stąp ił w 1913 r. do odsłaniania m alow ane go fryzu w S ali Poselskiej, p rzedstaw iającego dzieje c z ło w iek a2δ. W sw ojej o fe rc ie 26 d o ty czącej k onserw acji fry zu M akarew icz zobo w iązał się odkryć i odczyścić go z najw iększą starannością. W tym sam ym roku m alow idło to zostało całkow icie w ydo b yte i odsłonięte spod zakryw ającej je w a rstw y ty n k u i pobia ły. Dalsze zabiegi w strzy m an o na skutók p ro w adzenia robót rem ontow ych dachu. Pozosta wienie, po odkryciu spod ty n k u i pobiały, nie zabezpieczonego m alow idła w pływ ałoby u jem nie na stan jego zachow ania. W piśm ie do a r c h ite k ta Skaw ińskiego na W aw elu M akare wicz a p e lo w a ł27, aby jak n a jry c h le j podjęto kon serw ację fryzu, a we w łasnym zakresie zabezpieczył je, p rzesłan iając p ap ierem i p rz y ciskając deskam i. W m aju 1916 r. K o m itet Lo k a ln y R estau racji Z am ku na W aw elu p rzy ją ł jego o f e r tę 28. W okresie od sierp n ia do p aź dziernika 1916 r. M akarew icz p rzeprow adził k onserw ację, o k tó re j tak pisze: „Poniew aż
21 J. M u c z k o w s k i , K ro n ika K r a ko w ska z r. 1911, „K a len d a rz K rakow ski J. C zecha” 1912, s. 74.
22 St. T o r n к o w i c z, K ro n ika K ra k o w s k a z r. 1906, „K alen d arz K rak o w sk i J. C zećha” 1907, s. 61.
23 K orespondencja J. M akarew icza z K ierow nictw em R e sta u ra c ji Z am ku K rólew skiego n a W aw elu — A r chiw um na W aw elu.
24 J. M a k a r e w i c z , oc., s. 112.
25 O fe rta J. M akarew icza dotycząca k o n se rw ac ji fryzu w 'Sali P oselskiej na W aw elu, m a rz ec 1913 — A rc h i w um na W aw elu.
23 Tamże.
27 P ism o J. M akarew icza do arch. Skaw ińskiego z dnia 2.V.1916 r. — A rchiw um n a W aw elu.
28 Pism o K o m itetu L okalnego z dnia 16.V.1916 r. — A rch iw u m n a W awelu.
fry z był uszkodzony bardzo, zajęło m i w iele czasu i p ra c y u trw ale n ie sam ej w y p ra w y ścien nej, n a k tó re j je st m alow idło, w reszcie oczysz czenie całego fresk u oraz w ykito w an ie ty siącznych uszkodzeń do rów nej pow ierzchni m alo w id ła” 29. M akarew icz nie ukończył je d nak konserw acji tego fryzu, dokonał tego do piero w 1926 r. L. P ę k a ls k i30.
O prócz fryzów w krużgank ach i w Sali Po selskiej n a W aw elu, M akarew icz odsłonił ró w nież w lata ch 1916— 1917 fryz w sy p ialn i Zy gm u n ta Starego na I p iętrze zam ku 31. Po zd ję ciu pobiały, freski zostały zakitow ane, odczysz czone, utrw alo n e, drobne u b y tk i gęsto za- p un kto w ane, w iększe zrek on stru ow ane. Je d n a k rek o n stru k c ja fry zu została p o tra k to w a n a do w olnie, M akarew icz um ieścił bowiem podobiz nę A. Szyszki^Bohusza (ówczesnego k iero w n i ka re s ta u ra c ji zam ku na W aw elu) oraz d atę re now acji fryzu.
M akarew icz podejm ow ał także p ra c e ko n serw ato rsk ie poza K rakow em . W k r u ż g a n k a c h k l a s z t o r u oo. c y s t e r s ó w w M o g i l e w 1911 r. odsłonił i zakonserw ow ał X V I-w ieczne m alow idła, w ykonane przez S ta nisław a S am ostrzelnika, a m ianow icie „U krzy żow anie C h ry stu sa ” i m alow idła z d ek o racją roślin ną w trzech przęsłach sklepienia k ru ż ganków 32.
Rów nież w tym sam ym roku M akarew icz rozpoczął konserw ację (która trw ała z p rz e r w am i do 1914 r.) X V II-w iecznych fresków , w ykonany ch przez K. D a n k w arta w b a z y l i c e n a J a s n e j G ó r z e w Częstocho wie 33. M alow idła te, p o k ry w ające w całości sklepienia p rezb iteriu m , n aw y głów nej i naw bocznych, p rzed staw iają sceny z życia M arii i dzieje k u ltu M atki Boskiej C zęstochow skiej. F resk i te w 1911 r. p rzed ich k o n serw acją b y ły w fa ta ln y m stan ie praw dopodobnie n a sk u tek złych w aru n ków atm osferycznych, jak ie p a n o w ały w ty m kościele. N ajb ard ziej u c ie r piały m alow idła w naw ach bocznych (na
sku-29 Pism o J. M akarew icza do K iero w n ictw a R e sta u ra c ji Z am ku K rólew skiego na W aw elu z dnia 15.XII.1916 r. — A rch iw u m na W awelu.
3° p r F u c h j , Z historii odnow ienia W a w elskieg o
Z a m k u (1905— 1936), K ra k ó w 1962, s. 134.
31 O fe rta J. M akarew icza z dnia 23.X I.1916 r. oraz pism o J. M akarew icza do K iero w n ictw a R e sta u ra c ji Z am ku K rólew skiego na W aw elu z dnia 1.V.1916 r. — A rchiw um na W awelu.
32 J. M u c z k o w s k i , K ro n ika K r a k o w sk a z r. 1911, „K a len d a rz K rakow ski J. C zecha” 1912, s. 76.
33 P ro to k ó ł narad K o m isji dla restauracji Kościoła
Jasnogórskiego, 3.IX.1911 r. — A rch iw u m J a s n a G óra
Ks. Wł. G ó r z y ń s k i , Z Ja sn ej G óry, „K ro n ik a
D yecezyi K u ja w sk o -K a lisk ie j” Vil (19(1.2), n r 12, s. 376; Ks. W. K n e b l e s k i , F reski D a n kw a rta na
Ja sn ej G órze, „K ro n ik a Dyecezyi K ujaw siko-K ali-
sk ie j” V II Ι(1·914), n r 2, s. 4 7 - ^ 9 . 30
tek częstych pożarów i zaw alenia się wieży, a co za ty m idzie zniszczenia dachu i sklepienia) tak, że k ilkanaście obrazów trzeba było na no wo nam alow ać. G łów nym p ro b lem em k o n se r w ato rsk im było oczyszczenie ocalałych m alo w ideł z b ru d u , kopciu, p lam i zacieków oraz usunięcie pleśni.
W 1912 r. M akarew icz zatru d n io n y był p rzy ko nserw acji iluzjo n istyczn ej rokokow ej polichrom ii w k o ś c i e l e p o b e r n a r d y ń - s k i m w K a l i s z u 34. W ciągu r. 1913 M a karew icz w raz z k o n serw ato rem F. P rzeb in- dow skim odsłonił za tyn k o w an e i zabielone X IV -w ieczne m alow idło w k o ś c i e l e p a r a f i a l n y m w C z c h o w i e 35. W edług r e lacji R. Kozłowskiego, k tó ry o statnio prow adził konserw ację tych m alow ideł, M akarew icz i P rzeb ind ow ski przeobrazili w y raz a rty s ty c z ny m alow ideł, dow olnie je re k o n stru u ją c 36. Ściany X IY -w iecznego k o ś c i o ł a p a r a f i a l n e g o w N i e p o ł o m i c a c h i w p rzy leg ającej od północy s ta re j zak ry stii ozda b iają m alow idła średniow ieczne z X IV w. M a low idła te w n astęp nych stuleciach zostały za- tynkow ane. Część polichrom ii odsłonił w 1913 r. M akarew icz 37, a m ianow icie w sta re j zak ry stii na ścianie p rez b ite ria ln ej — część o rnam en tacji arch itek to nicznej i obok dw ie postacie św. M ęczenniczek, na ścianie południow ej — fra g m e n ty postaci św. M ęczenniczek, a w gó rze n a tejże ścianie — scenę z postacią św. Łukasza m alującego M atkę Boską. Na ścianie zachodniej zak ry stii odkrył M akarew icz szcząt ki m alow idła przedstaw iająceg o postać n ie ziden ty fiko w anej św iętej. P ra ce M akarew icza ograniczyły się tylko do odkrycia i w ydobycia tej cennej polichrom ii spod w a rstw y ty nku. Oprócz m alo w ideł w s ta re j zakrystii, M akare wicz w 1913 r. odkrył i przep row ad ził k o n ser w ację dw óch m alow ideł X IV -w iecznych w e w nękach na północnej ścianie p rez b ite riu m ko ścioła, m ianow icie scen ze św. M ichałem i św. J e r z y m 38. M alow idła te zostały oczyszczone, zabezpieczone i uzupełnione.
*4 Ks. Wł. G ó r z y ń s k i , S praw ozdanie z działalności
K o m is ji archeo lo giczno-budow lanej w r. 1912, „K ro
n ik a Dyecezyi K u ja w sk o -K a lisk ie j” VII(1913) n r 3 s. 85. ’ ’ и F. K o p e r a Ze w sp o m n ień ko n serw a to ra ochrony
za b y tk ó w , „O chrona Z ab y tk ó w ” 11(1949), n r 2(6), s. 84.
33 M. D а у с z a k-D o m a n a s i e w i c z , C zchów , m a
low idła ścienne, „O chrona Z ab y tk ó w ” XVT(1'962), n r
3(612), s. 65.
37 T. D o b r o w o l s k i , Stu d ia nad śred n io w ieczn ym
m a la rstw em w Polsce, P oznań 1927, s. 11.
38 T am że.
39 T. ( M a k o w i e c k i , K ościół w C zerniakow ie, „B iu lety n H isto rii S ztuki i K u ltu ry ” Vli(1938), n r 1, s. 23. 40 M. W a l i c k i , M alow idła ścienne kościoła Sw . T ró jc y na Z a m k u w L u b lin ie, „S tu d ia do dziejów
sztuki w Polsce” ИЩ1930), s. 15.
W n astęp n y m roku M akarew icz konserw o w ał pochodzące z X V II w. m alow idła w k o ś c i e l e S w . B o n i f a c e g o n a C z e r n i a k o w i e w W arszaw ie. T reścią m alow i deł czerniakow skich są sceny (jest ich p rz e szło 60) z życia św. A ntoniego Padew skiego. K onserw ację początkow o p row adził M ak are wicz, a n astępn ie E. T rojanow ski p rzy w spół p rac y uczniów Szkoły S ztuk Pięknych w W ar szawie. P raca M akarew icza głównie ograniczy ła się do odsłonięcia m alow ideł spod w a rstw y tynku, pobiał i klejow ych p rz e m a lo w a ń 39. L ubelskie Tow arzystw o O pieki nad Z abytkam i Przeszłości pow ierzyło M ak arew iczo w i40 kon serw ację m alow ideł w k a p l i c y Ś w. T r ó j c y n a z a m k u w L u b l i n i e . W latach 1917— 1918 M akarew icz prow adził tam p race p rzy pom ocy a rty stó w m ala rz y St. M atejki i Wł. Rupy. M alow idła na ścianach i sklepie niu p rez b ite riu m 41, po dokonaniu niezbędnych p rac konserw atorskich, zapunktow ano, a w ięk sze luki założono n e u tra ln y m kolorem , prócz k o ta ry dek oracy jn ej n a ścianie północnej p re z b iterium , k tó rą M akarew icz na nowo odtw o rzył 42.
Podczas ko nserw acji k a t e d r y w S a n d o m i e r z u w 1887 r . 43 na ścianie północnej p rez b ite riu m odkryto kilka ruskich m alow ideł ściennych z 1 poł. XV w. O d k ry te m alow idła pozostały nie restau ro w an e aż do r. 1913, kie dy ko n serw ację fragm entó w tych fresków p rze prow adzili m alarze K. Frycz i Talaga 44. W la tach 1932— 1934 M akarew icz, po długiej p rz e r wie w sw ojej p rac y kon serw ato rsk iej, odsło nił i o d restau ro w ał dalsze u k ry te pod pobiałą freski na w szystkich ścianach i sklepieniu p rez b ite riu m k a te d r y 45. W pierw szym etapie p rac y od kryto zasłonięte ty n kiem m alow idła 46. S tan ich okazał się na ogół zadow alający. P rzy stąpiono do oczyszczenia pow ierzchni, n a stę p nie zaś do u trw ale n ia , zakitow ania i zapunk- tow ania ubytków . W m iejscach, gdzie m alo w idło zostało zniszczone bezpow rotnie, a więc
41Br. O r ł o w s k i , O d kry w a n ie fre sk ó w na Z a m k u
L u b elsk im , „Głos L u b elsk i” p aździernik 1917, n r 292;
J. S i e n n i c k i , K ościół Sw . T rójcy w L ublinie, „P o łu d n ie ” 1924, s. 23.
42 M. W a l i c k i , o.e., s. 15.
43 St. T o m k o w i c z , Spraw ozdanie z posiedzeń K o -
m isy i H isto ryi S z tu k i za czas od 1 k w ie tn ia do 31 paźdz. 1888, „S praw ozdania K om isyi do b ad an ia H i
storyi iSztuki w P olsce” IV(|1891), s. X LIV —XLV. 44 Ks. J. R o k o s z n y , Ś redniow ieczne fr e s k i w k a
tedrze sa n d o m ierskiej, „S praw ozdania K om isyi do b a
dan ia H isto ry i S z tu k i w P olsce” IX/1914), s. 452; Ks. A. W y r z y k o w s k i . Z a b y tk o w e fre sk i w p re zb ite
riu m k a te d ry sa n d o m ierskiej, „K ronika diecezji sa n
d o m ie rsk ie j” ХХУПШ(19'34), n r 10, s. 280. 45 Ks. A. W y r z y k o w s k i , o.e., s. 284.
4fi Ks. J. A r c a b , F reski w ka ted rze sandom ierskiej, „P rzegląd K ato lick i” z 12 sierp n ia 1934 r., s. 489.
w dolnych p a rtia c h ścian i na sklepieniu, M a karew icz nam alow ał w łasną kom pozycję, tak ,,...aby nie tłum iła staro żytneg o m alow ania, lecz była dlań n iejak o tłem i o praw ą...” 47. Z oka zji ko nserw acji ru sk ich m alow ideł, M akarew icz przeprow adził tak że p rac e konserw atorskie w K aplicy N ajśw iętszego S a k ram e n tu w k a tedrze w Sandom ierzu 48. O dnow ił on rokoko wą polichrom ię, w yko n an ą w X V II w. przez B artło m ieja G ołębiow skiego i M ateusza R ej- chana.
K onserw acja m alow ideł ściennych w k ated rze sandom ierskiej b yła o statn ią p racą M ak arew i cza, k tó ry zm arł w K rak ow ie w 1936 r. Obok konserw acji m alow ideł ściennych, któ ra była głów ną dziedziną jego działalności, M a karew icz zajm ow ał się rów nież konserw acją obrazów sztalugow ych, m iędzy inn y m i dla M uzeum N arodow ego w K rakow ie, oraz k o n serw acją rzeźb, np. O łtarza W ita Stwosza. W zakresie techniki i m ateriałó w , jakie M aka rew icz stosow ał w w yżej opisanych pracach ko nserw atorskich m ożem y zorientow ać się głównie z jego w ypow iedzi na I Zjeździe Mi łośników O jczystych Z abytków w K rakow ie w 1911 r . 49. B adania chem iczne w celu ziden tyfikow ania n iek tó ry ch m ateriałów , u żyw a nych przez niego do konserw acji, m ożna było przeprow adzić jedynie na k ilk u obiektach, k tó re nie b y ły ponow nie konserw ow ane.
M akarew icz tw ierdził, że, aby zastoso wać odpow iednie środki do konserw acji, trzeba orientow ać się w technikach m alarskich, a w w ątpliw y ch w ypadkach n ależy posługi wać się analizą chem iczną. Dużą w agę p rz y w iązyw ał do um iejętn eg o i staran n eg o o dkry w ania m alow ideł spod zakry w ający ch je róż nych w arstw n a rz u tó w i pobiał, tw ierdząc, że to „połow a re s ta u ra c ji” . P rz y u suw aniu ty n k u nie uznaw ał o dbijania m łotkiem lu b oskroby- w ania nożem, lecz stosow ał m etodę, k tó rą opi sał następu jąco : „T ynk zlew a się w odą i n a rzuca cienką w a rstw ą rzadko rozpuszczonego gipsu, po jak im ś czasie n arzu ca się na to g ru b szą w arstw ę gęściej zarobionego gipsu. Po go dzinie, gdy gips zaczyna tężeć, uderza się w eń sztorcem d łu ta o pew nej w adze i szerokości i p o stę p u je się w tych u d erzeniach od dołu do góry. W ten sposób w a rstw a narzucona odpada sam a i p odryw a ze sobą ty n k, z k tó ry m m iała się czas połączyć” 50. Znacznie tru d n ie j — tw ierdził M akarew icz — je st usunąć w arstw ę cienkiej pobiały w apiennej. Stosow ał i w tych w ypadkach tę sam ą m etodę. R esztki pobiał i zabieleń usuw ał za pom ocą kw asu octowego,
47 Ks. A. W y r z y k o w s k i , o.e., s. ,281. 48 Ks. J. А г с a b, o.e., s. 490.
49 J. M a k a r e w i c z , o.e., s. liii.
rozcieńczonego w wodzie, zm yw ając te m iejsca k ilk a k ro tn ie wodą. W w y pad ku późniejszych przem alow ań, uw ażał, że należy zawsze do trzeć do m alow idła najstarszego, a więc i n a j cenniejszego. W ty m celu p rzep row ad zał b a dan ia na m ałym odcinku m alow idła, ab y do trzeć do n a jsta rsz ej w arstw y . W w yp adku , gdy nie dysponow ał w łaściw ym środkiem , aby u su nąć późniejsze przem alow ania, w olał raczej zostaw ić je, aniżeli uszkodzić w najm n iejszy m stopniu m alowidło.
Do czyszczenia m alow ideł stosow ał najczęściej rozcieńczony kw as octowy. B ru d i kopeć u su w ał na sucho za pom ocą chleba żytniego. P rz y k onserw acji m alow ideł w k ap licy Ś w ięto k rzy skiej w K rako w ie w b ity b ru d usunął za po m ocą alkoholu m e ty lo w e g o 51.
Po odkryciu m alow ideł — tw ierdził, że „...na leży dokładnie zbadać techniczną stro n ę o bra zu, gdyż tylko ścisłe prześw iadczenie, jak i m a te ria ł został do m alow ania użyty, podyktow ać może sposób resta u ro w an ia ” 52. Do k ito w an ia na ogół stosow ał zapraw ę w apienno-piaskow ą. W n iek tó ry ch jego p racach stw ierdzić m ożna, że do tego celu używ ał rów nież gipsu; np. p rz y k o nserw acji m alow ideł w kaplicy Ś w ięto krzyskiej i w k rużgankach k laszto ru oo. agu- stianó w w K rakow ie, a także stosow ał ła ty ce- m entow o-w apienne, jak p rzy p racach w k ru ż gankach k lasz to ru oo. franciszkanów w K ra k o wie. P rz y k on serw acji zaś fresków k aplicy zam kow ej w L ublinie użył k itu sporządzonego z żyw icy, k re d y i terp e n ty n y . M alow idła u trw a la ł w odą w apien ną lub roztw orem czy stej tem pery. O dstające ty n k i od m u ru p rz y tw ierd zał za pom ocą płynnego gipsu. Do p u n k to w ania i re k o n stru k c ji używ ał na ogół farb o spoiw ie tem perow ym , k tó re sam p rzy rząd zał, biorąc pod uw agę technikę konserw ow anego m alow idła. U w ażał też, że n ależy w ykonać do k u m en ta cję fotograficzną przed i po k o n ser w acji m alow idła.
M akarew icz jako pierw szy k o n serw ato r w Pol sce zerw ał z p a n u ją c ą w E uropie od X IX w. m etodą konserw acji p u ry sty czn ej. P o leg ała ona na u su w aniu i niszczeniu w szystkich n a w a rs t w ień późniejszych epok i stylów oraz p rz y w ra caniu zabytkom ich postaci m ożliw ie p ie rw o t nej i jedn olitej. Na m iejsce usu w any ch części nieśredniow iecznych zaczęto dorabiać now e, naślad u jąc ogólnie fo rm y średniow ieczne. K aż dy ślad zniszczenia p rzez siły p rz y ro d y i k a tak lizm y sta ra n o się usunąć, a to, czego b r a kowało, uzupełniano, aby w ten sposób stw o rzyć h a rm o n ijn ą całość. K o nserw acja m alow i deł ściennych w m yśl tych zasad polegała więc
50 T am że. 51 Tam że, s. 112. fi2 Tam że. 32
w łaściw ie na k o m p letnym ich przem alow aniu, i to n iek ied y farb am i olejnym i, lub na zupeł n y m ich niszczeniu. C h a ra k te ry sty c zn y m p rzy k ład em stosow ania ty ch zasad była p rzep ro w adzona w latach 1896— 1898 ko n serw acja m a low ideł ściennych w kościele Sw. K rzyża w K rakow ie. Ta cenna X V U w ieczna polichro m ia, o d k ry ta i skopiow ana przez S tan isław a W yspiańskiego, została w większości u su nięta i na nowo nam alow ana w edług jego kopii. In ny m p rzy k ła d em tego rodzaju p rac była „kon se rw a c ja ” frag m en tary czn ie zachow anych m a low ideł ściennych w p rez b ite riu m i n a w ie k a te d ry na W aw elu, przeprow adzona przez T. K opystyńskiego: niew ielkie fra g m e n ty u su nięto, a całość k om pletnie przem alow ano. Ma karew icz, p rzeciw ny tak im m etodom , tw ie r dził, że „...konserw acja polega na usunięciu p rzy czy n y w yw ołującej niszczenie i takiem u zabezpieczeniu m alow idła, aby dotychczasow y proces niszczenia nie posuw ał się aż do całko w itej zagłady dzieła sztuki. K onserw ow ać m ożna jed n ak ty lko m alow idła w zględnie do b rze jeszcze zachow ane. Jeśli są one już bardzo zniszczone, przem alow ane, zatynkow ane lub zabielone, jak się to często u nas zdarza, dla u rato w a n ia dzieła sztu ki niezbędna jest ich r e sta u ra c ja . N iełatw e jest zadanie re s ta u ra to ra. U sunąć on m usi zniszczenie obrazu spowo dow ane złą k on serw acją lub złą resta u ra c ją , przyw rócić m a dziełu jego w artość p ierw o tną i zapew nić m u jeszcze długie lata trw ałości. J e s t to sztuka osobliwa, w y m agająca specjal nej k u ltu r y a rty sty c z n e j. Teorie się zm ieniają, w a h a ją się pojęcia estetyczne, ale dogm at re s ta u ra to ra pow inien pozostać niezm ienionym : w ielk a cześć dla m istrza i pietyzm dla jego dzieła, re sta u ra c ji poddanego. W tedy m ożna ła tw ie j pozbyć się obaw, że re s ta u ra to r p o sta w i siebie na m iejsce oryginału, że obraz straci sw ą cechę pierw otn ą, a więc i w artość. A rty sta o ddający się tej sztuce w inien posiadać niek łam an e zam iłow anie do niej, dokładną znajom ość różnorodnych technik m alarskich, zwłaszcza m istrzów daw nych, w ielkie dośw iad czenie, starann ość drobiazgow ą i cierpliw ość w m an ip ulo w aniu środkam i pew nym i, któ ry ch nie n ależy otaczać średniow ieczną tajem nicą. Nie dotknie on m iejsc nie uszkodzonych, w ie dząc o tym , że należy to do zasad dobrej re sta u ra c ji. Nie pow inno m u zależeć na tym , aby obraz, p rzed tem p ełen b ru d u lub uszkodzony, po re s ta u ra c ji p rzed staw iał koniecznie zjaw i sko cudow ne, o k ry te nim bem św ietlanego la kieru . W ystarczy, jeśli cho ry w yzdrow ieje i la t w iele jeszcze przeży je w kw iecie c zerst w ej staro ści” 53.
Po zrefero w aniu teo rety czn y ch przesłan ek i za sad konserw atorsk ich, jakim hołdow ał M aka rew icz, należy zastanow ić się, w jak im stopniu w p ra k ty c e je realizow ał — czy rzeczyw iście k o n fro n ta cja jego założeń ideologicznych po k ry w a się w p ełni z jego pracam i, czy też zna m io n u ją ją w pew nym stopniu odchylenia od
3
założeń teoretycznych, przez niego w yznaw a nych i głoszonych. Z estaw iając całokształt je go prac, dochodzi się do w niosku, że chociaż w zasadzie sta ra ł się on być w iern y swoim ideom i znaczna część jego dokonań kon serw a torskich realizu je p o stulaty , jakie w ysuw ał w w yżej cytow anych w ypow iedziach na tem a t zadań i celów konserw acji, niem niej jednak w pew nych jego pracach dają się zauważyć w w iększym lub m niejszym stopniu odchyle nia, a n iek tó re z jego p rac n aw et budzą za strzeżenia co do stopnia ich zgodności z gło szonym i przez niego zasadam i. P rzy kładem te go rodzaju uchybienia, budzącego pow ażne w ątpliw ości i zastrzeżenia, jest np. kon serw a cja fry zu w sypialn i Z ygm unta I na W awelu, gdzie M akarew icz, jak już poprzednio zazna czyłam , zbyt dow olnie p o trak to w ał rek o n stru k cję uszkodzonego m alow idła. Również za b łęd ne z p u n k tu w idzenia konserw atorskiego n a leży uw ażać uw idoczniające się · w jego p ra cach niepotrzebne, zbyt duże uzupełnienia, p u n k to w an ia i retuszow an ia uszkodzonych m alow ideł. Czasam i daje się zauważyć pew ien b rak precy zji w ykonaw stw a, czego dowodem jest choćby zbyt szerokie kładzenie łat, k tó re zachodziły i p rzesłan iały p ierw o tn y oryginał m alow idła (np. „S ty gm aty zacja św. F rancisz k a ” w krużg ankach k laszto ru oo. franciszka nów czy też „U krzyżow anie” w kaplicy Św. A ndrzeja w kościele Św. K rzyża w Krakow ie). M ateriały, k tó ry c h używ ał M akarew icz w swo ich pracach, z p u n k tu w idzenia ówczesnych m e tod ko nserw atorskich należy uznać jako w ła ściwe. N iem niej i w tej dziedzinie d ają się zauw ażyć pew ne u ste rk i i niedociągnięcia, w y pływ ające z nie zawsze fo rtu n n ie dobranego m ateriału . P rzy k ład em tego jest użycie przede w szystkim gipsu jako składn ika łat, zakłada nych w m iejscach uszkodzonych m alow ideł, i to tam , gdzie w a ru n k i nie pozw alały stoso wać m ate ria łu , k tó ry pod w pływ em wilgoci ulega rozkładow i. N iew łaściw e też było — spo radyczne na szczęście u M akarew icza — sto sow anie cem en tu w m iejscach uszkodzonych n arzu tó w m alow ideł.
M akarew icz, m im o tych zastrzeżeń, pow inien być jed nak uw ażany za p rek u rso ra ko n serw a cji w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. On to bowiem zapoczątkow ał now y etap naszej kon serw acji w dziedzinie m alow ideł ściennych, p rzy czym opierał się na w łasnych teo retycz nych w iadom ościach i w ypracow anych przez siebie m etodach. M akarew icz w ciągu całej sw ojej działalności p rzeprow adził ogółem 19 ko nserw acji m alow ideł ściennych w różnych technikach. W w iększości w ypadków b y ły to prace odkryw cze, tzn. polegały przede w szyst kim na odkryciu i w ydobyciu cennych p o li chrom ii spod zakryw ających je w arstw ty n ków i pobiał. A żeby ocenić ogrom jego p rac y
53 Tam że.
i zasług na polu konserw acji, n ależy u p rzy tom nić sobie sta n naszego zabytkow ego m a la r stw a ściennego przed jego działalnością. D aw ne m alarstw o ścienne w Polsce, w ciągu w ie ków zabielone i zatynkow ane, dopiero w po czątkach naszego stulecia pod w pływ em w y b itny ch historyków sztu ki i dzięki realizacji p rak ty czn ej M akarew icza zostało o d k ry te i w y dobyte na św iatło dzienne. P iety zm dla z ab y t kow ych dzieł sztuki i zam iłow anie do d ziałal ności k onserw atorskiej sk łan iały M akarew icza n aw et w okresie tru d n e j sy tu a c ji gospodarczej k ra ju do bezinteresow nego k o n tyn u ow an ia roz poczętych prac, czego dowodem jest choćby o dkryw anie m alow ideł ściennych w Czchowie. W spomnieć też należy o in icjaty w ie M akare
wicza w k ieru n k u rato w an ia fragm entów m a low ideł ściennych nad b ram ą w jazdow ą na dziedziniec ark ad o w y Zam ku W awelskiego. N iestety na sk u tek odm iennego poglądu ów czesnego kierow nika O dnow ienia Zam ku na W aw elu, arch. S. O drzyw olskiego, zam iary konserw atorskie M akarew icza spełzły na n i czym, a m alow idła te zostały usunięte. P ozw a lam sobie na koniec podkreślić, że jeśli istota kon serw acji polega na tym , by w artości dzieł sztuki m inionych w ieków zachować dla w spół czesnych i p rzyszłych pokoleń, to w łaśnie dzia łalność M akarew icza w tej dziedzinie uznać należy za pionierską.
m g r 'R enata L eszczyńska
ACTIVITÉ DE JULIUSZ MAKAREWICZ DANS LE DOMAINE DE LA CONSERVATION DE LA PEINTURE MURALE
Ju liu sz M akarew icz (1854— 1936) ex erça non se u le m e n t u n e activité d’a rtiste p e in tre m ais aussi celle de co n serv ate u r des oeuvres p ic tu rale s et des sc u lp tu re s polychrom es. L ’article p ré se n t re la te ses t r a v au x de conservations effectués, en p rem ier lieu, à C racovie où il s ’occupa de la re sta u ra tio n des fresq u es du iMoyen-Âge et de la R enaissance au C h â te au de W aw el et dans de m u ltip le s églises. Il e n tre p rit d ’au tre s tra v a u x du m êm e genre, n o ta m m e n t dans d ’a u tre s villes, p a r ex. au ch âteau de L ublin, dans la ca th é d ra le de Sandom ierz, dans la basilique de „ Jasn a G ó ra” (Częstochowa).
Son activ ité 'de c o n serv ate u r p rése n te, en plus de n o tables effets dont tém o ig n en t les oeu v res sauvées de la p ein tu re ancienne, un aspect th éo riq u e des plus in té ressa n ts. M akarew icz fu t le p re m ie r des co n ser v a te u rs polonais qui ro m p it avec la m éthode de con
se rv a tio n p u riste en E urope à p a r tir de la m oitié du Χ ΙΧ -e siècle, qui co n sistait à e n lev e r des couches p ic tu rale s, p arfois d’une trè s h au te v a le u r p ro v e n a n t d’une ép o q u e u lté rie u re . A fin de re s titu e r à l’oeu v re h isto riq u e sa form e originale, dans to u te son é te n d u e si possible, l’on d é tru isa it fré q u e m m e n t des élém en ts sauvés p o u r les re fa ire en su ite en im ita n t alors le style de l’époque.
J u liu sz M akarew icz s ’in te rp o sa v ig o u reu se m e n t à c e t te façon de p ro cé d er en m a rq u a n t le plus g rand piétism e p o u r chaq u e p e tit fra g m e n t de l’oeuvre a n cienne et en c o m b a tta n t l’usage ré p a n d u alors des re p e in ts appliqués inconsidérém ent. Au piétism e q u ’il a p p o rta it au x oeu v res des m a ître s anciens d ev a it s e rv ir é g a le m en t la technologie des tra v a u x de con se rv a tio n élab o rée p a r lui et appliquée dans les in te r v entions au x q u e lle s il procéda.