• Nie Znaleziono Wyników

Zabici na Zamku Lubelskim. „Dwie osoby ocalały z tłumu leżących...” - Czesław Popik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zabici na Zamku Lubelskim. „Dwie osoby ocalały z tłumu leżących...” - Czesław Popik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

CZESŁAW POPIK

ur. 1925; Niedziałowice

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, mord na Zamku Lubelskim, wojsko

Zabici na zamku lubelskim. „Dwie osoby ocalały z tłumu leżących...”

Gdy wydobrzałem po zatruciu, wyszedłem ze szpitala i poszedłem jak szpicel wojskowy zobaczyć, co się dzieje na zamku. Szedłem wśród nocy na zamek i zobaczyłem znowuż następne nieszczęście - wymordowanych Polaków. Wszedłem, po lewej stronie wybici ludzie, przed wejściem wybici ludzie, po prawej stronie (południowo-północna strona) znów trupy. Na dziedzińcu leżały także zwłoki. Ludzi było kupę, wśród nocy [rozlegał się] płacz i krzyk. Zobaczyłem to i wróciłem do koszar. Wojsko pilnowało zamku, żeby ktoś nie użył granatu, żeby nie zrobił jakiegoś nieszczęścia. Dwie osoby pamiętam ocalały, wydobyto je z tego tłumu leżących, [martwych ciał]. Ludzie byli rozpłakani, nieszczęście było okropne, płacz rozpacz.

Data i miejsce nagrania 2010-09-28, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Lasota

Redakcja Justyna Lasota, Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Kurierze Lubelskim”ukazała się notatka, że Wojewódzki Dom Kultury organizuje spotkanie dla adeptów czy amatorów fotografii.. Gdzieś to wyczytałem i oczywiście bardzo

Słowa kluczowe Muzeum na Zamku Lubelskim, Kaplica Trójcy Świętej, legenda o czarciej łapie.. Muzeum na

Więźniowie tutaj codziennie pracowali albo kopcowali, albo wykopywali, wydobywali na zaopatrzenie Zamku, Tutaj na baszcie było bardzo dużo ludzi. A tutaj, tu gdzie te drzewa

Ojciec wziął jakieś rzeczy podręczne, jakieś torby, jakieś bagaże, ja też tam coś niosłem i poszliśmy.. Ojciec wprost mi nie powiedział, że ludziom

Szkoła podstawowa, miałem wtedy 10 lat, chodziłem tam do kółka szachowego, nie wiem po co, już lepiej było chodzić do kółka ping-pongowego, ale tam było wolne miejsce, Ale

Kiedy już stwierdził, że jest cisza, czyli nie ma już Niemców powoli wyczołgał się spod tych zwłok... Data i miejsce nagrania

Jestem przerażona faktem, że na Zamku odbywają się jakieś konferencje, balangi, ponieważ to jest miejsce tragedii ludzkiej.. Pamiętam doskonale jak pod zamkiem była

Cały czas było to robione, najlepiej to było robić w nocy, kiedy już zasypialiśmy, a tu otwierają się drzwi i zaczynają z nami zabawy.. Trzeba było raz dwa te sienniki w