• Nie Znaleziono Wyników

Po wyzwoleniu były kursy dla analfabetów - Zdzisław Suwałowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Po wyzwoleniu były kursy dla analfabetów - Zdzisław Suwałowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZDZISŁAW SUWAŁOWSKI

ur. 1932; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin, Opowieść o mieście, analfabetyzm, Andrzej Dziedzic, Stanisław Pawłowski, kadra pracownicza

Po wyzwoleniu były kursy dla analfabetów

A druga sprawa, że była taka sytuacja, że na warsztacie jak było dziesięciu, nawet więcej, dwunastu ludzi, to nas młodych było czterech, czy pięciu, a reszta tych starych, to byli, chyba dwóch czy trzech samouków, a reszta analfabeci. I oni chcieli po prostu uzupełnić jakimiś troszkę mądrzejszymi ludźmi, którzy umią czytać i pisać, bo były kursy dla analfabetów. Po wyzwoleniu w [19]44 czy w [19]45 potworzyli przy szkołach kursy dla analfabetów. Nieważne ile lat miałeś.

Nie można było obsadzić nawet najprostszych stanowisk, bo ludzie nie umieli czytać i pisać. Do tego stopnia, że w garbarni pracowało dwóch braci o nazwisku Dziedzic, obaj leżą na Unickiej pochowani. To ten starszy, Stanisław, to jeszcze jeszcze. A drugi, Andrzej, to jemu specjalną wypłatę musieli robić, w tym sensie, że jak była wypłata dnia 30 czy 1, bo też nie pamiętam, ale wiem, że dwa razy w miesiącu - była zaliczka w połowie, a później, pod koniec, wypłata. To on przyszedł do kasjerki, kasjerka mu daje, przypuśćmy, tysiąc złotych, ale jeden papierek. A on wziął ten papierek, tak się patrzy i mówi: "Boże kochany, cóż to człowiek jest wart? Pracuj tyle czasu, taki papierek ci dadzą. Za cóż tak pracować?" -"Andrzeju, co wy tak narzekacie?" -"No cóż dadzą, za taki papierek trza pracować?" To później mu dawali po dwadzieścia, po trzydzieści, po pięćdziesiąt złotych. O teraz to wie, że ma. Taki człowiek pracował w garbarni w latach pięćdziesiątych. To można sobie wyobrazić, jaka była sytuacja. A drugi znowuż Pawłowski, co mieszkał na Długiej, też Stanisław się nazywał. To widział, że my młodzi siadamy i podczas przerwy śniadaniowej, który zjadł, to wziął gazetę i czytał. To i on później siadł koło nas i też wziął gazetę, tylko że odwrotnie. A drugi mówi: "Stanisławie, co wy robicie?" -"No to ja sobie też poczytam".

-"Ale wy odwrotnie trzymacie!" -"O cholera ciężka! Przepraszam, odmienię”. To są sprawy nie do wiary, ale taka była prawda. I oni uzupełniali takimi młodymi, chcieli jak najszybciej wypchać. Przecież później był w garbarni w Kurowie mój kolega, dzisiaj go widziałem, Zdzisiek Mika, żyje. Drugi w Lubartowie, Nowosad Rysiek, to nie żyje.

Maksymow Janek, to samo. W Oleśnicy był taki Kajek Zabłocki, też dyrektorem

(2)

garbarni [został], bo nie było ludzi do obsady. Ale też musieli być odpowiedni ludzie, bo tych, co wymieniłem, to byli ludzie partyjni. Ja do żadnej partii nie należałem.

Data i miejsce nagrania 2010-08-27, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe projekt Pożar Lublina - 298 rocznica ocalenia miasta z wielkiego pożaru, rodzina, warunki życia, praca.. Było ciężko,

„Korowód” to dla mnie takie perełki, które po prostu można w każdej okoliczności, w każdym systemie, w każdym ustroju zaśpiewać i zawsze to będzie aktualne. Data i

Pamiętam na pewno jak była pierwsza Ballada [Spotkania z Balladą] robiona, to była Ballada szpitalna [Medyczne Spotkania z Balladą], to wtedy jeszcze Jurka z nami nie było..

Słowa kluczowe Lublin, II wojna światowa, Wrona, Edward Kamela, Kalinowszczyzna, Brot, Vetter, zemsta na kapusiu.. Zemsta

Więźniowie tutaj codziennie pracowali albo kopcowali, albo wykopywali, wydobywali na zaopatrzenie Zamku, Tutaj na baszcie było bardzo dużo ludzi. A tutaj, tu gdzie te drzewa

Z tym, że się zatrudniało czterech rzeczywiście, prawdziwie, a czterech dostawało legitymację, bo kierownik miał papiery podłożone z wydziału przemysłu, to znowu inna historia..

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

Słowa kluczowe Lublin, PRL, cegielnia Czechówka Górna, praca w cegielni, projekt Lubelskie cegielnie..