• Nie Znaleziono Wyników

Sklepy Rząda - Zdzisław Suwałowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Sklepy Rząda - Zdzisław Suwałowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

ZDZISŁAW SUWAŁOWSKI

ur. 1932; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, dzielnica Kalinowszczyzna, kamienica Rząda, mieszkańcy Kalinowszczyzny, ulica Kalinowszczyzna, sklepy w kamienicy Rząda, ulica Cmentarna

Sklepy Rząda

To [na zdjęciu] jest sklep spożywczy [Rząda]. To był człowiek przygarbiony, w okularkach. To jego te sklepy. Tu był łokciowy, tu był spożywczy, tu była masarnia.

To jest front kamienicy Rząda.

Tutaj w tę stronę kawałek brama jest, była wjazdowa brama duża, w każdym bądź razie samochodem mogłeś wjeżdżać. I od tej bramy prosto do tej oficyny się szło.

To sklep Mięsny, Rząd i Bochra. To jest Jadźka [Bochra na zdjęciu] z domu Rząd, ona umarła, koło dziewięćdziesięciu lat [miała]. Była najładniejszą z Rządównych.

Cztery ich było. Bochra też [na zdjęciu] jest. Bochra był czarny, z wąsami, czarne wąsy, nie długie, takie kręcone. Dość szczupły, no ale ja go znałem, jak mówię, w czterdziestym którymś roku.

Kończy się [kamienica] Rząda, zaczyna się Rygier, tu był Rygiera sklep. On miał dwie córki, miał Wandę, która wyszła za Abramowskiego i miał starą pannę, która kanarki hodowała.

I ten dom, o którym mówiłem, że mieszkał Dziurka, Klej. A tutej były dwie takie budy, co była knajpa i był szewc. A tam już dalej nie ma domów, do samego kościoła w tamtą stronę. Aż za kościołem, bo tam jest taka góra, ogrodzone jest takim metalowym parkanem z takich rurek porobione, w każdym bądź razie to jest, to była ulica, początek ulicy Cmentarnej w górę. Prawdopodobnie ona w ogóle nie istnieje w tej chwili, nie wiem czy na mapach istnieje, ale tu była ulica Cmentarna do samego cmentarza, bo tam ludzie mieszkali.

Hyżyński wychowywał się na tym balkonie, jego ojciec taki gruby był, jakimś wicedyrektorem czy coś takiego w rzeźni był. Im się powodziło na tamte czasy bardzo dobrze. Oni mieli pokój z kuchnią u Rząda. Druga sprawa, że u Rząda tu w kamienicy, to tam nie mieszkali tak zwani, no dzisiej to chuligani nazywają, bo on nawet dozorcę [miał], nie wiem czy to nie on stoi tam [na zdjęciu], ten Samarczenko.

(2)

Stasio „kocie oczko” go przezywali, bo miał takie to oko, jakieś troszkę spaczone.

Matka miała dozorstwo, a on pomagał matce u Rząda, ale piecze, o ile chodzi o porządek, to Rząd trzymał. Wynajmował dużo pomieszczeń, bo parter to były same sklepy. Z tyłu tego sklepu było bezpośrednio wejście do warsztatu masarskiego.

Wędliny które tam się wyrobiło, to szły drzwiami od tyłu, do sklepu.

Data i miejsce nagrania 2010-12-17, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Justyna Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, dzielnica Kalinowszczyzna, kamienica Rząda, mieszkańcy Kalinowszczyzny, ulica Kalinowszczyzna.. Otoczenie

Więc tu był Zabłocki, miał sklep przy Kalinowszczyźnie, to cały czas o Kalinowszczyźnie mówimy: Łódzkiewicz, Chlebowski, Sztycer, to wszystko

Tatarska i młyn, tu jestem pewien, że jest wszystko jak trzeba.. Ale na przykład tutej z Sierakowszczyzny, w kierunku cmentarza te budynki wszystkie

Parę nazwisk pamiętam - Tkaczyk dalej mieszkał, Wojtowicz, szewc, koło tego fryzjera Kazimierczaka, mieszkał jeszcze jeden Kasperski na samym rogu, Ignacy. Ale nie

Jak się kończyło boisko, to tutej był nieduży budyneczek przyległy do boiska, gdzie mieszkała akuszerka Bednarska, mieszkał Janicki, bo to był parterowy

Z tego powodu w pewnym momencie przez rok chodziłem na naukę boksu – żeby się uodpornić na takie zaczepki i nie dawać się. Przez pewien czas uczyłem się boksu

Na ulicy Towarowej była bożnica, chłopcy chodzili tam i w czasie gdy Żydzi się modlili wrzucali żaby dla rozrywki, dla żartów.. Ja nie bardzo pamiętam tą

Słowa kluczowe Lublin, dwudziestolecie międzywojenne, Słomiany Rynek, Kalinowszczyzna, ulica Wiejska, handel z Żydami, Żydzi, przedwojenni mieszkańcy Kalinowszczyzny, spacer