• Nie Znaleziono Wyników

Media obywatelskie jako platforma komunikacji międzyludzkiej Małgorzata Łosiewicz, Bożena Kłusek-Wojciszke

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Media obywatelskie jako platforma komunikacji międzyludzkiej Małgorzata Łosiewicz, Bożena Kłusek-Wojciszke"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Media obywatelskie jako platforma komunikacji międzyludzkiej

Małgorzata Łosiewicz, Bożena Kłusek-Wojciszke

Citation: Łosiewicz, M., Kłusek-Wojciszke, B. (2010). Media obywatelskie jako platforma komunikacji międzyludzkiej. W: G.E. Kwiatkowska, K. Markiewicz,

Komunikowanie się: nowe wyzwania (s. 51-60). Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. ISBN 978-83-227-3188-8.

© Korzystanie z tego materiału jest możliwe zgodnie z właściwymi przepisami o

dozwolonym użytku lub o innych wyjątkach przewidzianych w przepisach prawa, a

korzystanie w szerszym zakresie wymaga uzyskania zgody uprawnionego.

(2)

K O M U N I K O W A N I E S I Ę . N O W E W Y Z W A N I A

M ałgorzata Łosiewicz, Bożena Kłusek-W ojciszke

U n iw e rsy te t G d ań sk i

Media obywatelskie jako platforma komunikacji międzyludzkiej

Początków kom unikacji międzyludzkiej należy szukać u źródeł gatunku homo sapiens, sapiens. Poszczególne etapy rozwoju ludzkości można klasyfikować, biorąc pod uwagę stosowane środki komunikowania związane z zapisem, odczytem i obiegiem informacji. Potrzeba wyrażania myśli i odczuć spowodowała rozwój od prostych znaków czy sygnałów pozawerbalnych przez mowę, pismo, druk do powstania systemów telekomunikacyjnych oraz informatycznych.

Za Tom aszem Goban-Klasem (2005) m ożna dokonać klasyfikacji cyklu roz­

wojowego kom unikacji międzyludzkiej na epoki w - zależności od kolejnych poziomów rozwoju komunikowania.

Jako pierw szą należy wymienić epokę znaków pozawerbalnych i sygnałów.

Żyjący wówczas praludzie posługiwali się dźwiękami podobnym i do odgłosów zwierząt oraz prostymi sygnałami zrozumiałymi dla członków danej grupy. W yrażali odczucia w zakresie podstawowych czynności fizjologicznych związanych z poży­

wieniem czy pojawieniem się niebezpieczeństwa. Ponadto, opracowali cały system informacji niezbędny do koordynacji działań poszczególnych osobników w czasie polowania. Od momentu (między 90. a 40. tysiącleciem p.n.e.) pojawienia się człowieka z Cro-M agnon, będącego naszym ascendentem, znaki i sygnały zostały zastąpione m ow ą artykułowaną. To pozwalało ówczesnym ludziom tworzyć przekaz słowny sięgający do wyobraźni i marzeń. M ożliwe stało się przekazywanie wiedzy społecznej składającej się z mitów, legend, obyczajów, a także wiedzy użytkowej, dotyczącej czynności związanych z codziennym funkcjonowaniem.

Gdy około 5 tysięcy lat p.n.e. w dorzeczu Eufratu i Tygrysu wynaleziono pismo, rozpoczęła się epoka pisma. Ten wynalazek pozwolił poszerzyć zakres „narzędzi”

komunikacyjnych, będących w dyspozycji człowieka. Pismo um ożliwiło przekaza­

nie posiadanej wiedzy potomnym. W ynalezienie w 1455 roku ruchomej czcionki i druku zapoczątkowało epokę druku i kom unikowania masowego, dając rów nocześ­

nie impuls do rozwoju społecznego i politycznego. Dzięki kolejnym odkryciom związanym z pojawieniem się telegrafu, telefonu, radioodbiornika, fotografii czy

(3)

52 M a łg o rz a ta Ł o sie w ic z . B o ż en a K fu sek -W o jciszk e

telewizji rozkwita epoka telekomunikacji i informatyzacji. Jej charakterystyczną cechą jest poszerzenie przekazu inform acyjnego o nowe obszary i grupy społeczne.

Ponadto, należy odnotować zwiększenie różnorodności form kom unikowania oraz poszerzenie obszaru przesyłania informacji na dowolne odległości. Doskonalsze stały się metody zbierania, przetwarzania i dystrybuowania treści.

Przypadająca na koniec dwudziestego wieku epoka komputera to świat „społe­

czeństwa inform acyjnego” , którego działania zdeterm inowane są dostępem do informacji w możliwie najkrótszym czasie. Od początku lat sześćdziesiątych trwały prace nad ideą utworzenia łączności między komputerami. Takie połączenie zostało zrealizowane w 1969 roku, jednak za oficjalną datę narodzin Internetu przyjm uje się rok 1995. Od tej pory stał się on medium komunikacyjnym , umożliwiającym szybki kontakt, niezależnie od dystansu dzielącego nadawcę i odbiorcę, interaktywność, łatwość publicznego wyrażania swojej opinii. Dzięki Internetowi zwiększyła się ilość możliwych sposobów komunikowania się z innymi osobami. Nowe formy kom uni­

kacji internetowej to poczta elektroniczna, strony www publiczne i prywatne, błogi, listy dyskusyjne, komunikatory, czaty, grupy dyskusyjne (usenet) ', IRC (Internet Relay C hat)2. Inform acja staje się produktem, który jest wyceniony i pożądany przez ludzkość.

Zaprezentow ane zmiany pokazują, jak ewoluował proces komunikacji m iędzy­

ludzkiej na przełomie tysiącleci, niosąc ze sobą zmianę kultury, sposobu po­

strzegania świata, najbliższego otoczenia oraz drugiego człowieka. Obrazując kolejne epoki rozwoju komunikacji należałoby sprecyzować przedstawiane pojęcie.

Nie jest to jednak rzeczą prostą, ponieważ badacze problematyki szacują, że w powszechnym dostępie m ożna spotkać kilkaset definicji kom unikowania (Sob- kowiak 1997). Komunikacja m iędzyludzka jest pojęciem, które trudno jednoznacz­

nie sformułować. Na potrzeby niniejszego artykułu można przyjąć, iż kom unikowa­

nie międzyludzkie oznacza interakcję, czyli wzajemne oddziaływanie na siebie dwóch lub więcej jednostek, oddziaływanie grup albo jednostek i grupy, polegające na obustronnym wpływaniu na swoje zachowania (ibidem , s. 86). Komunikację tworzy inform owanie oraz porozumiewanie się ludzi w skali społecznej i publicznej.

Odbywa się ona z udziałem lub przy zainteresowaniu wielu osób. Każdy może zainicjować jakiś przekaz. Na komunikację składa się wiele różnych obszarów i zjawisk, które dotyczą czasów współczesnych, w tym aktualnych, jeszcze

„ciepłych” newsów, wydarzeń przeszłych czy prognoz dotyczących przyszłości. Jak podaje M aryla Hopfinger (2005, s. 452) na inform ację składa się to, co zaspokaja ciekawość, porusza wyobraźnię, co niepokoi i zagraża, co uczy i bawi, budzi umysł, jest przedm iotem oceny - wiadomości o faktach i wydarzeniach, opinie, poglądy, przeświadczenia, sondaże i świadectwa, hasła, slogany, stereotypy, słowa i obrazy-

1 U senet to g rupy d y sk u sy jn e , p o d zielo n e nu o b sz a ry tem aty czn e, u m o ż liw ia ją c e w y m ian ę in fo rm acji.

2 IR C to sp o só b p ro w a d z e n ia ..ro zm ó w w irtu a ln y c h ” w czasie rzeczy w isty m .

(4)

M ed ia o b y w a te lsk ie ja k o p la tfo rm a k o m u n ik a c ji m ię d z y lu d zk ie j 53

-klucze, argumenty, dowody rzeczowe, diagnozy i prognozy. Inform acja może być wyrażona w słowach, jednak coraz częściej w przekazie pojawia się obraz czy znaki.

Dociera do nas różnymi kanałami - formalnymi i nieformalnymi, poprzez kontakty bezpośrednie, z prasy, radia, telewizji, Internetu, w skali lokalnej i regionalnej, krajowej czy globalnej, mówiąc o wydarzeniach codziennych oraz szczególnych.

Zakres tematyki jest olbrzymi i różnorodny - od tematyki sportowej, kulturalnej, religijnej po korespondencje wojenne, akty przemocy i terroru. Bohaterami przekazu są ludzie wybitni, reprezentujący świat nauki, sztuki czy polityki, ale też niczym nie wyróżniający się mieszkańcy naszego globu. Procesowi wzajemnej interakcji niewątpliwie sprzyja rozwój technologii cyfrowych, um ożliwiający cyfrowy zapis tekstu, obrazu czy dźwięku. Obecny etap w rozwoju infrastruktury komunikacyjnej powoduje istotne zmiany w modelu kom unikowania. Nadrzędny nadawca zostaje zastąpiony siecią mniejszych, operujących w skali lokalnej czy regionalnej, przekaz staje się wieloaspektowy. Zm ieniają się relacje między nadaw cą a odbiorcą, ich role nie są ju ż tak jednoznaczne. Odbiorca nie musi ju ż korzystać z jednostronnego przepływu informacji, może wybrać przekaz dwu- czy wielostronny. Odbiorca sam staje się nadawcą dzięki osiągalnym narzędziom.

Coraz większa dostępność do komputera i Internetu sprawia, że lawinowo rośnie liczba stron www oraz odwiedzających je o só b 1. W edług danych com Score W orld Metrix, w grudniu 2008 roku liczba internautów na świecie przekroczyła próg m iliarda4. N a początku 2009 roku w Polsce odnotowano ok. 17 min internautów w wieku 15-75 lat5.

Przyglądając się funkcjonowaniu Internetu, nie sposób pominąć początków działania tego narzędzia w kontekście użyteczności kom unikacyjnej. Pierwsza faza działania Internetu nazywana Web 1.0 charakteryzowała się m ożliwością jed no ­ kierunkowej wymiany informacji. Dzięki statycznym stronom służył tylko do przeglądania serwisu internetowego, w sposób analogiczny do czytania gazety czy oglądania programu telewizyjnego. Takie bierne doświadczenie stało się bardzo szybko bezużyteczne. Zaczęto poszukiwać nowych rozwiązań i oto na konferencji zorganizowanej w październiku 2004 roku w San Francisco przez Tim a 0 ’R eilly’ego, znanego wydawcę i propagatora open source, mówiono o nowym typie serwisów

3 U tw o rz o n y w 1969 roku In tern et, co ro k u p o dw aja! liczb ę u ż y tk o w n ik ó w . O d p o czątk u lat d z ie w ię ć d z ie sią ty c h liczb a u ży tk o w n ik ó w je s t sz a c o w a n a w d ziesiątk i m ilio n ó w .

3 N a jw ię k sz a liczb a u ży tk o w n ik ó w zo stała zare je stro w a n a w A zji - 4 1 % w szy stk ich in tern au tó w . N a d ru g im m iejscu z n a la z ła się E u ro p a - 2 8 % , a na k o lejn y ch A m e ry k a P ó ł n o c n a - 18%, A m e ry k a Ł a c iń sk a - 7% o raz B lisk i W sc h ó d i A fry k a - 5% . W śró d k rajó w , n ajw ięcej in tern au tó w z a re je stro w a n o w C h in ach - b lisk o 180 m ilio n ó w , 18% w szy stk ich u ży tk o w n ik ó w w św iecie. N a d ru g im u p la s o w a ły się Stany Z je d n o c z o n e - 16,2% udziału. N a k o lejn y ch m iejscach : J a p o n i a - 6% , N iem cy - 3 ,7 % i W ielk a B ry tan ia - 3,6% (za: c o m S c o re W o rld M etrix).

5 W e d łu g b ad ań - zd e c y d o w a n a w ięk szo ść in tern au tó w k o rz y sta z sieci k ilk a razy w ty g o d n iu lub c o d z ie n n ie . C o d z ie sią ty b ad an y za g lą d a do sieci raz w ty g o d n iu . In tern au c i k o rz y sta ją c y z sieci rzad ziej n iż raz w ty g o d n iu sta n o w ią nie w ięcej niż 10% (G fK N et Index, sty c zeń 2009).

(5)

54 M a łg o rz a ta Ł o sie w ic z , B o ż e n a K łu se k -W o jc isz k e

internetowych, używając określenia - W eb 2.06. Różnica polegała na dostrzeżeniu, że sieć to rodzaj platformy, którą m ogą wykorzystać dotychczasowi odbiorcy, aby stać się nadawcami. Pojawiły się błogi i portale społecznościowe, a bierni dotychczas odbiorcy, przy użyciu odpowiednich narzędzi, zaczęli rozbudowywać serwisy, stając się twórcami prezentowanych treści. Jednym z pierwszych takich serwisów był Flickr, um ożliwiający internautom proste publikowanie zdjęć online oraz ich komentowanie. W ten sposób doszło do zbudowania społeczności skupiającej miłośników sprzętu fotograficznego i fotografii. Inne serwisy to You Tube, działający dzięki krótkim filmom przesyłanym przez użytkowników sieci, serwis Digg, zawierający wyłącznie odnośniki do aktualności przekazanych przez internautów.

N a podobnej zasadzie funkcjonują serwisy społecznościowe (Facebook) czy encyklopedie (W ikipedia). Era W eb 2.0 trwa jeszcze, ale ju ż coraz częściej mówi się o idei sieci semantycznej, tj. opisującej nie tylko wygląd, ale również znaczenie danych, w sposób właściwy do automatycznego przetwarzania. W edług tych zamierzeń, sieć miałaby stać się jed n ą w ielką bazą danych, dzięki czem u wyszuki­

warki będą mogły odnaleźć właściw ą informację o wiele skuteczniej niż teraz, a oprogram owanie nabierze bardziej „ludzkich” cech. Internet kolejnej ery, W eb 3.0, m ożna porównać z olbrzym ią bazą danych dostępną dla każdego i opisującą wiedzę w sposób zrozumiały dla komputerów. To plany na przyszłość. Obecnie zaś obserwuje się rozwój strefy blogów i serwisów dziennikarstwa obywatelskiego, które ułatw iają odbiorcom wejście równocześnie w rolę interaktywnego nadawcy. Zna­

kiem czasu jest sytuacja, którą opisuje Leszek Olszański (2006): „Aby utrzymać publiczność, media będą zmuszone do coraz silniejszego skracania dystansu między redakcją a odbiorcam i” , bowiem odbiorcy chcą aktywnie uczestniczyć w procesie komunikacji, mając do dyspozycji odpowiednie instrum entarium . W dobie rozwoju W eb 2.0 zm ienia się sposób komunikowania i relacje między nadaw cą a odbiorcą.

Charakterystyczny dla epoki W eb 1.0 wyraźny podział ról na nadawcę - dzien­

nikarza, piszącego artykuł i publikującego go na łamach macierzystego dziennika czy tygodnika oraz odbiorcę - czytelnika, który po zakupieniu gazety odczytuje zamieszczony materiał, mając do dyspozycji nieefektywne i czasochłonne kanały komunikacji z autorem, odchodzi do lamusa. Zainspirowany tekstem czytelnik nie musi ju ż wysyłać drogą tradycyjną listu do redakcji zawierającego jego interakcję, próbować dodzwonić się do autora tekstu, czekać na organizowane raz do roku spotkanie z czytelnikami czy dni otwarte redakcji. Teraz odbiorca m oże korzystać z drogi bezpośredniej, pomijając działy łączności z czytelnikami, funkcjonujące w wielu redakcjach. Obecnie zainteresowany kontaktem odbiorca m a do dyspozycji, zamieszczany coraz częściej pod artykułem, adres e-mailowy do nadawcy lub możliwość dopisania swego komentarza na stronie internetowej gazety czy forum redakcyjnym . Kom unikat przekazany w formie artykułu, w wersji interneto­

wej nie zanika w przepastnych archiwach. Jest dostępny poprzez wyszukiwarki,

6 Je g o a u to rem by! O ’R eilly.

(6)

M e d ia o b y w a te lsk ie ja k o p la tfo rm a k o m u n ik a c ji m ię d zy lu d zk ie j 55

a wzbogacony przez liczne komentarze rozwija się, niosąc nowe treści. Kom unikacja staje się dynamiczna, interakcyjna, żywa. Daje możliwość wzbogacenia prezen­

towanej treści tym wszystkim, którzy chcą dołączyć do dyskusji. Nowy sposób powoduje, że informowanie odbywa się zgodnie z ideą społecznościowego modelu komunikacji, wypierającego tradycyjny podział na nadawców i odbiorców na rzecz pierwotnych odbiorców, którzy m ają możliwość prowadzenia wymiany informacji między sobą. W wyniku tych kontaktów dochodzi do stworzenia wirtualnej społeczności, skupionej wokół interaktywnego medium, um ożliwiającego współ­

tworzenie treści i jej masowy kolportaż w czasie rzeczywistym , bez względu na miejsce pobytu. Taką platform ą są m edia obywatelskie, tworzone przez odbiorców.

Odbiorcy są równocześnie nadawcami, którzy przygotow ują i publikują swe teksty, decydują o tym, co się ukaże w mediach, o ich kształcie i funkcjonowaniu. Internet jako pierwsze medium interaktywne jest coraz częściej wykorzystywany do tego, aby społeczność w irtualna mogła brać udział w debacie publicznej, uzupełniać wiadom o­

ści pojawiające się w mediach standardowych oraz tworzyć alternatywny sposób przekazywania informacji, interpretacji tego, co się dzieje w kraju i na świecie.

M edia obywatelskie spełniają w społeczeństwie wiele funkcji. Przede wszystkim są traktowane przez swoich twórców jako m edia alternatywne do głównego nurtu mediów. Alternatywne ze względu na sposób zorganizowania, na treść w nich przekazywaną, na uczestników. Dziennikarze obywatelscy kom entują, opiniują, uczestniczą w dyskusji, uzupełniają inform acje znane już z nurtu głównego (Reszka 2007), konkurują z mediami dominującymi oraz są źródłem informacji dla tych mediów (Dahlgren, Sparks 2007).

Korzeni tego rodzaju mediów można szukać w serwisie Independent M edia Center, zwanym Indymedia, który powstał w 1999 roku przed szczytem Światowej Organizacji Handlu w Seattle. Jego celem było dostarczanie informacji antyglobalis- tom i utworzenie przekazu medialnego alternatywnego do nurtu mediów kom ercyj­

nych. Każdy m oże tam załączyć tekst, zdjęcie lub plik multim edialny, nie ma żadnego ograniczenia, wszystkie materiały są autom atycznie publikowane (zasada

„open publishing”). Jedyna ingerencja ze strony wydawcy polega na graficznym wyeksponowaniu co ciekawszych tekstów (Olszański 2006). Brak cenzury, nakazów i zakazów dotyczących przekazywanych tekstów czyni Indym edia nośnikiem najbliższym idei mediów obywatelskich.

Bodźcem do tworzenia mediów obywatelskich stał się południowokoreański portal Ohm yNews.com, założony w 2000 roku w Korei Południowej, którego motto brzmi „każdy obywatel jest reporterem ” . Działa on na zasadzie ogólnej dostępności, ale w przeciwieństwie do Indymediów istnieje tu nadzór redaktorski oraz społeczny, tzn. użytkownicy potw ierdzają wiarygodność tekstów i prostują inform acje niepraw ­ dziwe.

Polski portal internetowy W iadomości24, inspirowany koreańskim OhmyNews, powstał 14 czerwca 2006 roku. Należy do Grupy W ydawniczej Polskapresse. Jego celem jest rzetelne informowanie. Składa się w głównej mierze z artykułów pisanych

(7)

56 M a łg o rz a ta Ł o sie w ic z , B o ż en a K lu se k -W o jciszk e

przez osoby z dziennikarskim zacięciem, które chcą spróbować swoich sił przy tworzeniu reportaży czy felietonów. Po rejestracji w serwisie każdy może dodać w łasną publikację. Jednak wiadomości nowych użytkowników, bez odpowiedniego stażu, m uszą zostać zaakceptowane przez osoby nadzorujące. Nad jakością nad­

syłanych artykułów czuwa sześcioosobowa rada redakcyjna, złożona z założycieli portalu. Osoby te m ają status redaktora seniora. W większości są to profesjonalni dziennikarze związani w przeszłości z największymi polskimi redakcjami. M onitoru- jąjak o ść nadsyłanych artykułów, jeśli tekst wym aga korekty, autor zobligow any7 jest odnieść się do uwag redaktora. Po naniesieniu sugerowanych poprawek i spraw­

dzeniu przez redaktora naczelnego źródła pochodzenia materiału oraz zdjęć, tekst, po akceptacji redaktora dyżurnego, ukazuje się na stronie. Taki model sprawia, że początkujący m ają okazję doskonalić swój warsztat pod okiem fachowców. Jest to korzyść obustronna, serwis pozyskuje dobrze piszących i znających zasady pub­

likowania autorów, ci zaś nabyw ają wiedzę i umiejętności, które m ogą wykorzystać.

Te czytelne zasady działania, dotyczące warunków akceptacji do publikacji, są gwarantem wysokiego poziomu prezentowanych materiałów, co jest cechą charak­

terystyczną dla W24.

Aby zarejestrowane osoby klasyfikować, w zależności od ich stopnia wtajem ­ niczenia, zastosowano następujące stopnie zaawansowania:

• początkujący,

• debiutant,

• reporter,

• dziennikarz,

• redaktor,

• redaktor senior.

O soba początkująca ma podstawowe uprawnienia, tzn. m oże zgłaszać artykuły do opublikowania i komentować je. Po okresie próbnym i opublikowaniu minimum pięciu prac zatwierdzonych pozytywnie przez redakcję serwisu, redaktor senior, będący na szczycie portalowej hierarchii, ma prawo zgłosić daną osobę na debiutanta, określanego graficznie jednym piórem. Reporter (dwa pióra) ma prawo sam odzielnie publikować, po akceptacji redaktora seniora, dziennikarz (trzy pióra), redaktor (cztery pióra), który może samodzielnie, bez niczyjej akceptacji, dodawać artykuły z dziedziny, w której się specjalizuje. Najwyższym poziom em zaawan­

sowania jest redaktor senior (pięć piór), który m a nieograniczone możliwości dodawania artykułów ze wszystkich dziedzin, a także prawo uczenia innych, mniej zaawansow anych użytkowników. Za awansami idą redakcyjne przywileje, np.

możliwość otrzym ania legitymacji prasowej, pomoc przy uzyskiwaniu akredytacji, rosnący wpływ na kształt serwisu. Aby zachęcić użytkowników do ciągłego podnoszenia kwalifikacji oraz do szukania unikatowych informacji redakcja

7 K ażd y c zy n n y u ży tk o w n ik se rw isu , tzn. taki, który ch c e p u b lik o w ać, p o d d a je się p ro ceso w i rejestracji. O z n a c z a to, że m usi zaa k c e p to w a ć o b o w ią z u ją c y reg u lam in .

(8)

M e d ia o b y w a te lsk ie ja k o p la tfo rm a k o m u n ik a c ji m ią d zy lttd zkiej 57

prowadzi akcję nagradzania autorów najlepszych tekstów. Oprócz nagród rzeczowych, można dostać również wynagrodzenie pieniężne w wysokości 150 zł. Nagrody przyznawane są w trzech kategoriach: najlepszy tekst, najlepszy autor oraz materiał najczęściej komentowany. Każdą wiadomość w serwisie można ocenić i skomentować.

Kolejną form ą komunikacji, dostępną dzięki W 2 4 jest możliwość dyskutowania w różnych grupach tematycznych. Jeśli problematyka istniejących grup nie od­

powiada odwiedzającym, m ogą zaproponować temat i stworzyć now ą grupę. Goście m ają przywilej korzystania z poczty wewnętrznej. W ystarczy wejść na profil osoby, która nas zaciekawi i wysłać wiadomość. Ponadto, W 24 oferują swoim czytelnikom dostęp do kanałów zawierających skróty publikowanych artykułów, dzięki wykorzy­

staniu czytników RSS. Dla ułatwienia komunikacji z odbiorcami serwis W24 umieszcza na swoich stronach tzw. tagi. Są to słowa-klucze, dzięki którym można łatwo określić tematykę danego artykułu.

Problem atyka poruszana przez dziennikarzy obywatelskich serwisu W 24 jest nieograniczona. W początkowej fazie organizacji jego twórcy zachęcali przyszłych piszących do udziału w tworzeniu portalu następującymi słowami: „[...] nie przykładajmy miary tradycyjnych mediów do W iadomości24.pl! Odrzućmy schem a­

ty. Rewolucjoniści (czytaj: dziennikarze W 24) powinni zajmować się tym, czego tradycyjne m edia nie podejm ują lub opisują z konserwatywnych pozycji[...]”

(Degler 18.05.2009). Idąc za tym wezwaniem redaktor naczelny W 24 Paweł Nowicki przedstawił alfabet spraw godnych uwagi, wyjaśniając, że rewolucja, czyli dzien­

nikarstwo obywatelskie polega na opisywaniu ludzi, wydarzeń i spraw, których nie ma w tradycyjnych mediach albo są przedstawiani w dziwnym świetle lub zbyt rzadko. W edług Nowickiego (19.05.2009), proponowana tem atyka obejmuje:

- Autostrady. Dziennikarze obywatelscy winni opisywać czyny, a nie obietnice dotyczące budowy autostrad. To nie jest trudne, wystarczy trzymać się faktów.

- Bezrobocie. W ykluczenie ze społeczeństwa setek tysięcy ludzi, którzy nauczyli się tylko wyciągać rękę po pomoc. Politykom łatwiej dawać jałm użnę, bo tacy bezrobotni są dobrym „m ięsem w yborczym ” . U w ierzą każdemu, kto obieca więcej niż poprzednicy... Niewygodny temat dla mediów?

- Choroba. Ona drąży służbę zdrowia, która od lat nie chce reformy.

Prywatyzacja oznacza koszty, bój o pacjenta. W szyscy możemy kiedyś zachorować, dziennikarze też. M oże dlatego niewielu z nich atakuje ludzi w białych kitlach za koperty na parapetach...

- Dyzm a rządzi. W ciąż wstyd być inteligentem. Dlaczego warunki dyktują ludzie pokroju Nikosia Dyzmy?

- Em igracja młodych. Nikogo to nie martwi? Nikt nie protestuje? Nikt ich nie zatrzymuje?

- Fanatyzm . Sportowy, czyli kibole, którzy wygonili normalnych ludzi ze stadionów. Dlaczego nie tępi się takich osób?

- G ospodarka. Niewielu jej pomaga, a wielu swoimi posunięciami może zaszkodzić. Jak prowadzić biznes? Kto to wreszcie opisze, napiętnuje nieudolnych urzędników, powalczy z M inisterstwem Finansów...

(9)

58 M a łg o rz a ta Ł o sie w ic z , B o ż en a K łu se k -W o jc isz k e

- H ym n. D ziennikarze nie chcą czy wstydzą się pisać o ojczyźnie? W padają w wysokie tony, gdy przychodzi ważna rocznica. A codziennie?

- Internet. Kto ma walczyć o bezpłatny Internet, jak nie dziennikarze obywatel­

scy piszący w Internecie?

- K orupcja, nepotyzm , kolesiostwo. 61. miejsce na świecie w tej niechlubnej kategorii oznacza, że b ez „sm arow ania” nie ma dobrego biznesu.

- Ludzie. G iną gdzieś za potokiem słów padających z ekranu, pisanych w gazetach. D ziennikarze wpadają gdzieś jak po ogień, stosują uproszczenia, opisują to, co wyraźne, ostre, brudne. Dziennikarz obywatelski jest bliżej ludzi i potrafi napisać prawdę o ludziach. Już to wiemy...

- M ieszkania. G łód mieszkań jest wielki, a my nie mamy spójnego programu ich budowy, gminy nie m ają planów zagospodarowania terenu, brakuje działek. Gdzie opis przyczyn takiej sytuacji?

- Nauka. Spadają nakłady na naukę w budżecie. I co? Nikogo to nie interesuje...

- O bywatel. Słow o ze złą konotacją jeszcze z kom unistycznych czasów.

Obywatelski, czyli prorządowy. Należy pokazać prawdziwe oblicze słowa obywatel­

ski. Pozytywne.

- Polityka. Tym m a się zajmować rewolucjonista? Tak, ale zadawać trudne pytania. Nie bratać się Z lokalnymi politykami, a rozliczać. Pytać o to, co załatwili, a nie pisać co chcą załatwić, co obiecują.

- Rozwój. Zjawisko, nie słowo, którego boją się politycy. Bo rozwój oznacza bogacenie się, a bogaty nie słucha polityka, bo nie ma do niego interesu.

- Sukces. Gdzie są ludzie sukcesu? W tradycyjnych mediach ich nie m a albo ich sukces jest papierowy, powierzchowny.

- Tabloidyzacja. Dyktat powierzchowności. Nie opis faktów, a spekulacje.

- W izerunek. Rządzący zamiast dbać o wizerunek ojczyzny zajm ują się wszystkim, tylko nie tym, czego oczekują od nich wyborcy. Dlaczego media przechodzą nad tym do porządku dziennego? Dlaczego nie zadają trudnych pytań?

Dlaczego nie rozliczają?

- Zieloni. To mało ciekawe? No bo czy dziennikarz m oże się chwalić, że ma działkę w gazecie „zieleń m iejska” ?

W ym ienione propozycje nie są oczywiście zestawem tematów obowiązkowych, to jedynie drogowskazy, które m ają prowadzić do nowych odkryć i być inspiracją dla kolejnych pomysłów. Z zaproponowanych obszarów na stronie, w mapie serwisu są one ułożone w następujące bloki:

1. W ydarzenia (zawierają podtematy: lokalne, ludzie, media, polityka, przegląd prasy, depesze agencyjne, English zone, naoczny świadek).

2. Kultura (muzyka, kino i TV, książki, komiksy, teatr, wystawy, fotografia, imprezy).

3. C ywilizacja (komputery, Internet, gry, komórki, nauka, społeczeństwo, histo­

ria, motoryzacja, ekologia, zwierzęta, religia).

(10)

M e d ia o b y w a te lsk ie ja k o p la tfo rm a k o m u n ik a c ji m ią d zy ln d zk ie j 59

4. Styl życia (zdrowie, podróże, moda i uroda, kobieta i mężczyzna, seks, dzieci i młodzież, studia, gotowanie, hobby, aktywista).

5. Sport (piłka nożna, Euro 2012, koszykówka, siatkówka, tenis, pływanie, lekkoatletyka, hokej, motorowe, sezonowe, inne).

6. Portfel (gospodarka, pieniądze, biznes, ubezpieczenia, kariera, praca, eduka­

cja, nieruchomości, transport, kasa).

7. M oje trzy grosze (Hyde Park, wiadomości niepotwierdzone, opinie, ciekawos­

tki, na luzie, wolna myśl).

Dziennikarze obywatelscy piszą o sprawach, które ich nurtują, cieszą, smucą, denerwują. Najczęściej poruszają tematy inne niż te, które realizowane są w tradycyj­

nych mediach, tworzonych przez profesjonalnych dziennikarzy. Treści dyskutowane w salonach politycznych zamieniają na to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu i dotyczy bezpośrednio żyjących tam ludzi. W iadom ości24.pl dają możliwość zamieszczania fotografii oraz emisji filmów. Dzięki temu przekaz staje się urozmaicony i bogaty. W ielu osobom odpowiada taka forma prezentowania informacji, co zdaje się potwierdzać kwietniowy ranking serwisów tem atycznych M egapanel PBI/Gemius. W serwisie dziennikarstwa obywatelskiego W 24 ponad 3000 autorów zamieściło co najmniej jeden materiał, odnotowano ponad 20 tysięcy zarejestrowanych użytkowników oraz 645 tysięcy użytkowników.

Z powyższych danych wynika, że media obywatelskie są platform ą wymiany informacji dla coraz większych rzesz ludzi. W Polsce obserwuje się rozwój serwisów dziennikarstwa obywatelskiego, które w szybkim tempie zyskują nowych uczest­

ników. M edia obywatelskie, realizując podstawowe funkcje mediów w zakresie:

informowania, kontrolowania, integracji, edukacji dają niespotykane dotychczas możliwości przepływu komunikatów od nadawców do odbiorców i odwrotnie. Przy ciągłym rozwoju infrastruktury kom unikacyjnej pojaw iają się nowe kanały, nośniki, przekazy, które powodują, że maleje znaczenie czynników przestrzennych w komu­

nikacji międzyludzkiej, rozszerza zaś zasięg komunikacji, a kontakty bezpośrednie wypierane są przez pośrednie. M edia obywatelskie, bazując na najnowszych zdobyczach techniki teleinformatycznej, stają się swoistym elem entem kultury komunikacyjnej.

Bibliografia

D ah lg ren P., S p ark s C . (2 0 0 7 ), K o m u n ik o w a n ie i o b yw a te lsko ść. M a ss m e d ia iv sp o łe c ze ń stw ie , c z y li a ta k na sy ste m n a d a w c ó w p u b liczn y ch . P lotki, sen sa cje, d o n ie sie n ia , W ro cław : W y d a w n ic tw o A stru m . D e g le r A . (2 0 0 9 ), P a m ią ta jm y o id e i re w o lu c y jn e j! h ttp ://w w w .w ia d o m o sc i2 4 .p l/a rty k u l/p a m ie ta j

m y _ o _ id e i_ re w o lu c y jn e j_ 15836.htm l (1 8 .0 5 .2 0 0 9 ).

H o p fin g e r M . (2 0 0 5 ), S ztu k a i ko m u n ik a c ja : sy g n a ły zm ia n c a łe j ku ltu ry , [w :] M . H o p fin g e r (red.), N o w e m e d ia w k o m u n ik a c ji sp o łe c zn e j w X X w ieku. W arsz aw a: O fic y n a N au k o w a.

G o b a n -K la s T . (2 0 0 5 ), M e d ia i k o m u n ik o w a n ie m a so w e, W arsz aw a: P W N .

N o w ick i P. (2 0 0 9 ), A b e c a d ło d zie n n ik a rza o b yw a te lskieg o , h ttp ://w w w .w ia d o m o sc i2 4 .p l/b lo g /a b e c a d lo _ d z ie n n ik a rz a _ o b y w a te ls k ie g o _ 15 9 7 7 -5 -2 -a .h tm l (1 9 .0 5 .2 0 0 9 ).

(11)

60 M a łg o rzata Ł o sie w ic z , B o ż en a K łu se k -W o jciszk e

O lsz ań sk i L. (2 0 0 6 ), D zie n n ik a rstw o in te rn e to w e , W arsz aw a: W y d a w n ic tw a A k ad em ick ie i P ro fe sjo ­ nalne.

R e szk a J. M . (2 0 0 7 ), M ed ia o b y w a te lsk ie a lte r n a ty w ą w o b ec m e d ió w p u b lic zn y c h i ko m ercyjn ych . h ttp ://d .w ia d o m o s c i2 4 .p l/g 2 /p d f/7 2 _ 5 fI2 6 d ] b 9 f4 3 6 b b 9 fc 6 0 5 8 c b 6 3 7 fla 2 c .p d f (1 5 .0 1 .2 0 0 9 ).

S o b k o w ia k B. (1 997), K o m u n ik o w a n ie sp o łe c zn e , [w:] B. D o b e k -O stro w sk a (red.), W sp ó łczesn e sy ste m y k o m u n ik o w a n ia , W ro cław : W y d aw n ictw o U n iw e rsy te tu W ro cław sk ie g o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

gion elbląski oraz województwo warmińsko-mazurskie, gdzie działa obecnie ogółem ok. Misją ESW1P je st budowanie społeczeństw a obywatelskiego poprzez działania

• socjalizacja - przekształcanie indywidualnej wiedzy ukrytej w ukrytą wiedzę grupową, dzielenie się wiedzą ukrytą (wewnętrzną) w czasie wykonywania wspólnych

roku życia uznane są za osoby będące w szczególnej sytuacji na rynku pracy, tym samym skierowane powinny być do nich różnego rodzaju działania mające na celu ich

skie widoczna jest także w ujęciu definicji, zaproponowanym przez samych dziennikarzy obywatelskich, którzy na potrzeby organizowanego konkursu Dziennikarz Obywatelski Roku ustalili,

Wykorzystanie mediów społecznos'ciowych jest procesem , który zatacza coraz szersze kręgi zarówno wśród konsum entów, jak i ws'rod firm. W Polsce jest coraz

nia, że ludzie tworzą różne modele świata i nie można zakładać a priori, że nadawca i odbiorca rozumieją znaczenie wypowiadanych słów model ten staje się

Znajomość systemów reprezentacji ma ogromne znaczenie w kontaktach międzyludzkich - jeśli chcemy przekazać swój komunikat w taki sposób, aby został on

kiego poziomu zarówno indywidualizmu jak i zamożności, lecz jedynie niska zamożność (w porównaniu z krajami, które nie doświadczyły komunizmu) może być uważana