• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 25, nr 16 (1251).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 25, nr 16 (1251)."

Copied!
52
0
0

Pełen tekst

(1)

strony

DZIŚ

dodatek budowlany

DARIUSZ RONIN

pełnomocnik referendalny

SPRZEDAŻ KRUSZYW TRANSPORT

RONIN zebrał

PODPISY

przeciw LENKOWI

r

jW’

A

MIROSŁAW LENK prezydentRaciborza

Jeżeli 'głosyjokażą _się_ważne to odbędzie^się^referendum odwołujące prezydenta miasta.

RACIBORSKIE

Rok XXV

Nr indeksu 38254X | ISSN 1232-4035 | www.nowiny.pl | nr@nowiny.pl | Nr 16 (1251)

WTOREK 19 KWIETNIA 2016 r.

cena 2,80 zł(8% VAT)

nowiny

16

Które auta kradną w Raciborzu?

W regionie nasze miasto jawi się jako wyjątko­

wo bezpieczne pod kątem kradzieży samocho­

dowych. STRONA 7

8 lat więzienia

GROZI SPRAWCY ŚMIERTELNEGO WYPADKU NA

STAROWIEJSKIEJ

---_--- --- ---

Chciał dychą przekupić policję

CZESKI

.

BŁĄD NA

PIASKOWEJ

'

Mamut

z Bieńkowic

Historię muzeum w klasztorze Elżbietanek przybliża Blasius Hanczuch

STRONA 13

REKLAMA

odzież outletowa ODZ

,

EŻ m

ETKOWA,

OBUWIE1

Ł7ATA7J!*11?L? M rUT*! 2 WYCENY!

NOWA LETNIA KOLEKCJA ODZIEŻY

Z WAGI

Konstrukcjestalowe

q tPrR°?^ cE|\\

Ws^ 903 * www.garaze. ry bni k.

TRANSPORT i MONTAŻ GRATIS 693/600-800

Izolacjapozioma GUTTABAU szer.28 cm, długość 25mb

Kanclerz dostał dyscyplinarkę

Cezary Raczek opuścił mury uczelni z „wilczym biletem”. Sądzi się z uczelnią, która już znalazła następcę.

STRONAO 8

A CZERWONE

. PORZĄDKI V "~na Raciborszczyźnie

' Historię z 1945 roku przybliża Beno Benczew STRONA 39

Mają wielkie serca

Magda Kwiatkowska

Świetnie tańczą i pomagają chorym dzieciom. O akcjach charytatywnych

„Źródła” pisze Maciej Kozina STRONA 9 n>________

Leżak SenatorMIXkolorów

19%oszczędzasz

Gont papowy KARPIÓWKA kolor:

brgz, czerwony

matizol

PłotażurowyOLGA R34x44prosty180x180

y

Remont Budowa Hobby Radlin ul. Rybnicka 125c

(2)

Złośliwy komentarz tygodnia

Społeczny producent dupochronów

Na sesji powiatu koalicja zde­

cydowała, że Rada Społeczna szpitala będzie mogła głoso­

wać przez internet w sprawie zakupów „sprzętu drobnego do kWoty 500 tys. zł”. Radni

Rostka w Raciborzu w sprawie przyznania nagrody pieniężnej Dyrektorowi Szpitala, 11. sprawy bieżące:

> aktualna sytuacja f’""—

Wstrzymało się Przeciw - 4

Rada przy 3 głosach Za, 3 wstrzymujących się i 4 przeciw przyjęła zmieniony porządek obrad.

3 pytania do Dariusza Biela księgarza

FOTOQL

Katarzyna Dutkiewicz (jedno­

cześnie członkini RS) i Dawid Wacławczyk protestowali m.in.

że głosowanie mejlem unie­

możliwi dyskusję, a 500 tys.

złotych to kwota zbyt wysoka.

Uważam, że mają sporo racji.

Tyle tylko, że dyskusja o meto­

dzie głosowania nie ma więk­

szego sensu, bo RS to ciało bez realnych uprawnień, bez ener­

gii, a czasem nawet o cechach kabaretu. Ot, taki społeczny producent „dupochronów” dla władzy i wnioskodawca nagród dla dyrektora. Poniżej kilka dowodów na tę obrazoburczą tezę.

Z protokołów RS wynika, że w 2015 roku na każdym posie­

dzeniu rada zgadzała się na

- Zaprosił pan do księgar­

ni Sowa znaną pisarkę i reportażystkę Joannę Sie­

dlecką. Czy to część jej tra­

sy promocyjnej związanej z nową książką „Bibliografie utajnione”?

- Faktycznie jej przyjazd związanyjest z tą nową pozy­

cją wydawniczą, ale autorka przyjedzie specjalnie do Ra­

ciborza, przyjęła moje osobi­

ste zaproszenie. Obserwuję wzmożone zainteresowanie książkami na temat agentu- ralnej przeszłości znanych postaci życia publicznego w

proponowane przez dyrektora szpitala zakupy „nowej apara­

tury i sprzętu medycznego”. Za każdym razem bez dyskusji i jednogłośnie wszyscy podno­

sili paluszki do góry. Dlatego uważam, że czy członkowie RS będą głosować „na żywo” (jak dotąd”) czy mejlem (jak odtąd) to jeden kit bo i tak nic do spra­

wy nie wnoszą.

Nawet, gdy większość głosu­

jących jest czemuś przeciwna to uchwała i tak może przejść, jeśli ma dobrych promotorów.

Polecam protokół z 18 listo­

pada 2015 r., gdzie jest opisa­

ne jak wyglądało głosowanie nad zmianą porządku obrad poprzez dodanie do niego (na wniosek Tadeusza Wojnara)

Polsce i ta nowa książka wpi­

suje się w ten nurt. Pani Sie­

dlecka jest poza tym autorką cenionych przez czytelników książek biograficznych m.in.

o Witkacym, Herbercie czy Kosińskim.

- Czy to początek stałego cyklu spotkań autorskich w Sowie? Dotąd w mieście organizowała je tylko bi­

blioteka publiczna.

- Byłem współorganizatorem dwóch takich przedsięwzięć przy Kasprowicza i nie wy­

kluczam kolejnych pod tym

punktu o przyznaniu nagrody dla dyrektora Ryszarda Rud­

nika. Otóż 3 członków RS było

„za”, 3 się „wstrzymało”, a 4 było „przeciw”. I oto stał się cud - zmiana przeszła.

W 2015 roku nie było takie­

go posiedzenia, aby RS obra­

dowała w pełnym składzie.

Wcześniej było jeszcze gorzej.

Są tacy, którzy zasiadają w tym ciele chyba za karę albo przez pomyłkę. Rekordzista - Hen­

ryk Siedlaczek, na obradach nie pojawił się co najmniej od 3 lat (wcześniejszych protoko­

łów szpital nie udostępnia). I co z tego wynika? Ano nic - dalej członkuje, przynajmniej teo­

retycznie. No chyba, że Sie- dlaczek nie jest leniem, tylko szkoda mu czasu na klepanie opinii, z którymi nikt nie musi się liczyć.

Rada nie dość, że formalnie niewiele może, to jeszcze sama

Ad.12.

Przewodniczący Ryszard Winiarski - wystąpił z wnioskiem, aby do Regulaminu Rady Społecznej wpisać punkt dotyczący głosowania korespondencyjnego w przypadku Uchwał dotyczących zakupu przez Szpital sprzętu zbędne

'')n'f'zacy poddał pod głosowanie zaproponowany wniosek

Wstrzymało się - 2

Rada przy 8 głosach Za, 2 wstrzymujących się przyjęła wniosek Przewodniczącego.

adresem. Zależy mi jednak na skojarzeniu wydarzeń z moją księgarnią i dlatego zdecydowałem się na spotka­

nie zaplanowane w środę 20 kwietnia o godz. 17.30. Mam już sprecyzowane plany wo­

bec dwóch kolejnych wizyt pi­

sarzy, zależy mi na głośnych nazwiskach współczesnej li­

teratury.

- Z powodzeniem urządza pan sobotnie imprezy dla dzieci w Sowie. Ich sukces pomógł w decyzji o wyda­

rzeniach skierowanych do

się deprecjonuje. W protokole z 19 sierpnia 2015 r. czytamy, że R. Rudnik określił RS, jako

„ciało kolokwialne i dorad­

cze”. Nie ma śladu, aby któryś z członków RS zaprotestował podczas obrad, a na kolejnym posiedzeniu protokół zatwier­

dzono. Oznacza, to że albo członkowie RS nie znają zna­

czenia słowa „kolokwialny”, albo nie czytają protokołów, które zatwierdzają, albo zga­

dzają się pokornie, że są „cia­

łem niedbałym”. Żadna z tych opcji chluby im nie przynosi.

W związku z powyższym być może pierwotne brzmienie wniosku w sprawie głosowania korespondencyjnego (popra­

wione przed publikacją przez czyjąś litościwą rękę) to była prawdziwa freudowska pomył­

ka. Czyli przymiotnik „zbędny”

nie odnosił się do sprzętu, tylko do rady społecznej szpitala...

dorosłych czytelników?

- Soboty z Koziołkiem Ma­

tołkiem, Reksiem czy Pa­

nem Kulką mają u nas duże wzięcie. Księgarnia stała się miejscem spotkań całych rodzin z czego bardzo się cieszę. Przygotowuję na ta­

kie okazje specjalne oferty cenowe. Tak będzie w środę gdy odwiedzi nas Joanna Sie­

dlecka. Już mam na półkach niemal wszystkie pozycje jej autorstwa. 20 kwietnia bę­

dzie można uzyskać na nich dedykację i porozmawiać z pisarką.

Piórem naczelnego

Mariusz Weidner

Redaktor naczelny Nowin Raciborskich

Lato

będzie

gorące Przyznam szczerze, że nie wie­

rzyłem w powodzenie akcji zbie­

rania podpisów pod organizacją referendum. Pamiętam, że nie byłem odosobniony w tych są­

dach. Tuż po ogłoszeniu inicja­

tywy państwa Ronin do redakcji zgłosiła się jedna z osób tworzą­

cych komitet referendalny i za­

powiedziała, że nie życzy sobie by jej nazwisko wymieniać w materiałach na ten temat. Mó­

wiła, że nie wiedziała co kon­

kretnie poparła i jakie są tego konsekwencje. Akcja jawiła mi się jako spontaniczna i taka, co ma wszelkie przesłanki by spalić na panewce. Widząc parę razy stoisko promujące zbiórkę na rynku nigdy nie zaobserwowa­

łem przy nim ludzi składających podpisy. Znajoma opowiedziała mi jak zachęcano ją do sygno­

wania akcji swoim nazwiskiem.

Przyjechała z zagranicy, nie była zorientowana o co chodzi. - A pan z PO czy z PiS, że tak panu zależy? - zapytała referendystę.

Ten powiedział, że jest bezpartyj­

ny, a prezydenta trzeba odwołać za postawienie wielkiego budyn­

ku na rynku przy kościele. Gdy odparła, że to chyba nie on go stawiał, usłyszała, że włodarz się zgodził i za to należy mu się kara. W myśl zasady kowal za­

winił, cygana powiesili (to rada miasta decydowała o pozwo­

leniu na tę budowę). Z drugiej strony trudno uwierzyć by pra­

wie 5 tys. raciborzan okazało się tak łatwowiernych.

AKCJA EDUKACYJNA NBP

PRZEWODNIK PO Ś WIECIE FINANSÓW

SPRZEDAŻ I WYNAJEM SAMOCHODÓW

DOSTAWCZYCH

Już za tydzień kolejny dodatek

„Przewodnik po świecie finansów”,

a w nim wszystko o edukacji ekonomicznej.

Czytaj i dowiedz się więcej o ekonomii!

ROMAN

WEISER

REKLAMA

www.weiser.xo.pl 47-400 RACIBÓRZ e-mail

:

romanweiser@wp.pl ul. Piotrowska 12

tel./fax 32-415-59-73 tel. kom. 602-794-286, 696-012-587

MAXII HOME

Salon Meblowy

Racibórz, ul. Kościuszki 32 • tel. 32 415 30 02

(3)

Magistrat chce zainwestować w Zamkową kolejne miliony złotych

Cztery jupitery i boisko z ekstraklasy

Środowisko

lekkoatletów bije prezydentowi

brawo.

MirosławLenkplanujeogromneprzeobrażeniana

stadionie

miejskim.-

Chcemy aby Zamkowa

żyła

-

podkreśla. Zapyziały

obiekt

masię zmienić

w

arenę krajowych mistrzostwi

międzynarodowych mityngów.

Na 11 mln szacowane są koszty modernizacji obiektu przy ul. Zamkowej. Stadion ma być oświetlany z czeterch masztów, wysokich na 16 m, tak by treningi i zawody mogły odbywać się tu także po zmro­

ku. Najważniejsza będzie prze­

budowa nawierzchni. Zamiast mączki ceglastej pojawi się wy­

sokiej jakości poliuteran. - To ma być obiekt na długie lata - zapewnia projektant Agnieszka Kaczmarska z pracowni Arsis w

A co z piłkarzami?

Jeszcze do niedawna mówiło się na Zamkowej o budowie boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią. Barierą były koszty - 4 mln zł. Tymczasem magistrat chce zaangażować większą kwotę w remont stadionu. - Nie rezygnujemy z budowy boiska. Wspól­

nie z Unią Racibórz myślimy jednak o innej lokalizacji. Trwa re­

mont stadionu przy Srebrnej. Tam sztuczne boisko sprawdzi się bardziej. Spadną koszty. Na Zamkowej potrzebny byłby kosztow­

ny drenaż, któego koszt oscylowałby w granicach 1 mln zł. Na Srebrnej go nie potrzeba - mówi Mirosław Lenk.

Budżet znów dla ludzi

Z początkiem maja bę­

dzie można zgłaszać nowe propozycje do Budżetu Obywatelskiego 2017. Na projekty mieszkańców sa­

morząd przeznaczy ponow­

nie 1,5 mln zł.

Kampania informacyjna właśnie się zaczyna. Mia­

sto chce zorganizować dwa spotkania otwarte, eduka­

cyjno - informacyjne. Wyda ulotki i wywiesi plakaty. Tym razem ich wykonanie powie­

rzyło profesjonalistom. Rad-

Katowicach. 8 kwietnia poka­

zała plany w magistracie. Przy­

szło je obejrzeć ponad 50 osób, w większości uczniowie i trene­

rzy ZSOMS. Szkoła sportowa najbardziej zyska na inwestycji.

Placówka osiągnie „pełną cią­

głość procesu treningowego”

jak zapewniali szkoleniowcy medalistów mistrzostw świata Artura Nogi i Justyny Święty.

- Robimy to dla sportowców ale też dla mieszkańców - za­

znaczał prezydent miasta.

nym, zwłaszcza Zuzannie Tomaszewskiej, nie podoba­

ła się forma promocji budże­

tu zastosowana poprzednim razem. Określała ją jako ama­

torską.

Od 2 maja do 10 czerwca mieszkańcy będą mogli zgła­

szać swoje propozycje do budżetu. Tym razem ma być trudniej niż w debiutanckim roku dla budżetu partycypa­

cyjnego. Interesowało się nim mniej osób. Teraz, widząc efekty starań innych, kolej-

Wizualizacja przebudowy stadionu lekkoatletycznego OSiR w Raciborzu. Wizualizacja powstała na podstawie zdjęcia zrobionego na miejscu. Widać na niej fragment wirażu projektowanej bieżni lekkoatletycznej wraz ze skocznią do skoku w dal i do trójskoku. W tle jedna z istniejących trybun stadionu oraz jeden z czterech słupów oświetleniowych.

Autor wizualizaji arch. Karol Grabowski z katowickiej pracowni ARSIS Atelier Projektowe Agnieszki Kaczmarskiej.

Samorząd jest gotów zainwe­

stować połowę środków wyma­

ganych przy realizacji projektu.

Resztę miałoby dać minister­

stwo sportu. - Im szybciej i więcej pieniędzy dostaniemy w formie dofinansowania tym prędzej zrealizujemy inwesty­

cję - wyjaśniał Lenk uczest­

nikom spotkania. Remont stadionu miałby zakończyć się jeszcze w tej kadencji włoda­

rza. Główne roboty ruszyłyby

ne środowiska będą chciały

„ugrać” coś dla swojej okoli­

cy.

Zadania do realizacji zosta­

ną wybrane w trakcie waka­

cji i poddane pod głosowanie publiczne w październiku.

9 listopada Racibórz pozna listę przedsięwzięć zapla­

nowanych na 2017 rok. Nad realizacją Budżetu Obywatel­

skiego 2017 czuwa wicepre­

zydent Irena Żylak.

(ma.w)

w 2017 roku. W maju prezy­

dent spodziewa się wieści ze stolicy. Ministrowi Bańce ma pomóc list z ZSOMS poparty podpisami autorytetów świa­

ta królowej sportu.

- Racibórz będzie szczęśli­

wy jeśli będziemy mogli zor­

ganizować tu lekkoatletyczne mistrzostwa Polski - zauwa­

żył wicedyrektor ZSOMS Ka­

zimierz Stępień. Porównał zmodernizowany stadion

Kwoty przyznane dzielnicom Raciborza

w ramach Budżetu Obywatelskiego na 2017 rok Brzezie 76 310

Ocice 75 440

Sudół i Studzienna 72 840

Stara Wieś, Proszowiec, Miedonia 80 750 Markowice 71 880

Łąkowa, Wandy, 1 Maja 116 210 Nowe Zagrody 122 640

Polna, Pomnikowa, Opawska 103 090 Płonia 69 240

Centrum 162 510 Ostróg 113 560

kwoty w tysiącach złotych

miejski do obiektów Zawiszy Bydgoszcz i Wisły Płock. Choć służą przede wszystkim lekko­

atletom to rozgrywają na nich mecze piłkarze ekstraklasy i I ligi.

Na spotkaniu ws. stadionu Mirosław Lenk mówił także o zadaszeniu lodowiska Piastor oraz termomodernizacji domu sportowca. To plany inwesty­

cyjne miasta na najbliższe lata.

(ma.w)

W SKRÓCIE

IMPREZY

Uczelnia chce grać

Po raz pierwszy Państwowa Wyższa SzkoaZawodowa w Raciborzuwramach juwenaliów postanowiła zorganizować grę miejską. „Podejmijwyzwanie z PWSZ”to jejtytuł. Uczestnikiem wydarzenia może zostaćkażda osoba pełnoletnia. Zgłoszenia w PWSZ przyjmowane są do 30 kwietnia.

PRAWO LOKALNE

Warzywniak z chodnika

Rada miasta rozważywprowa­ dzenie dziennej stawki opłaty targowej od sprzedaży poza targowiskami: warzyw, owo­

ców i kwiatówza każdy1m2 powierzchni zajętejwwysokości 30 zł.

INWESTYCJE

Kietrz w Brzeziu

Budową placu zabaw w Raci­ borzu Brzeziuzajmiesię firma ANMED zKietrza. Zrobi to za 221 tys. zł.To zwycięzca przetargu z udziałem 17 ofert. Wśród nich była jedna z powiatu raciborskie­ go - MELKAD KlemensaSche- ithauera z miejscowości Łańce (284 tys. zł)

KONSULTACJE

Wizja dla ogródka

Prezydent Raciborzazaprasza wszystkichzainteresowanych przyszłością OgródkaJordanow­ skiego nakonsultacje społeczne.

Odbędą się 28kwietnia o go­

dzinie 16.00 w sali kolumnowej magistratu.

REKLAMA________________________________n_________

NIERUCHOMOŚCI

ul. Nowa 1/1 47-400 Racibórz

mk

H

Tel. 32 415 74 02

www.nieruchomosci-topmk.pl Więcej nastr. 45

REKLAMA

PKS w RACIBORZU Sp. z o.o.

PKS w Raciborzu Sp. z o.o.

oferuje wynajem autokarów na wycieczki szkolne oraz wyjazdy

okazjonalne - obsługa wesel RABATY DLA SZKÓŁ Posiadamy wolne terminy

w maju i czerwcu

Rezerwacja i bilety on-line na V7A7A77jt' wMfffl od lutego 2015!

0 medhouse

centrum medyczne

PRZEPROSINY

Ja - Bogumiła Gucik serdecznie przepraszam Panią Aldonę Krupa-Gawron

za to, że w dniu 29 czerwca 2015 roku na portalu www.naszraciborz.pl dokonałam

pod jej adresem obraźliwego wpisu i odwołuję swe niesłuszne podejrzenia

Największy portal informacyjny

w regionie

nowinylpl

4> Lekarze rodzinni (NFZ) 4> Ponad 40 lekarzy

specjalistów . 4) Laboratorium

4> Apteka

jf

REJESTRACJA

pon.-pt.

f 7:00 - 20:00

sobota

8:00-14:00

www.medhouse.pl

Wodzisław Śląski, ul. Radlińska 68

('duży parking, wizyty na godziny)

(4)

W SKRÓCIE Rozmowa z DARIUSZEM RONINEM pełnomocnikiem referendalnym

EDUKACJA

Przedsiębiorczy olimpijczyk

Uczeń klasy maturalnej w ZSOMS Paweł Pleszka, uzy­

skał tytuł finalisty XI edycji Ogólnopolskiej Olimpiady Podstaw Przedsiębiorczości.

Do konkursu przygotowy­

wał się pod okiem Barbary Winkler. Zdobycie tytułu finalisty umożliwia Pawłowi studia na uniwersytetach w Katowicach, Poznaniu oraz we Wrocławiu.

TRANSPORT

Postaw na kolej

Stowarzyszenia „Śląski ruch na rzecz rozwoju kolei” oraz Nasze Miasto zapraszają do udziału w konferencji. W środę 20 kwietnia o godz.

17.00 na Zamku Piastow­

skim. Przewidziano m.in.

prezentację nowego roz­

kładu jazdy Kolei Śląskich i dyskusję o przyszłości kolei w naszym regionie.

CZYTELNICTWO

Nowa biblioteka

Nowoczesna przestrzeń, dwa stanowiska komputero­

we z dostępem do Internetu oraz kącik dla najmłodszych - to wszystko czeka w nowej siedzibie biblioteki na Ostro­

gu. Nową lokalizacją filii nr 2 jest ul. Bielska 12. Kieruje nią Jolanta Sienkiewicz.

HISTORIA

Prelekcja Pustelnika

Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej zapra­

sza do swej siedziby przy ul.

Długiej na prelekcję pt. Po­

chodnia Thais - Ratibor AD 1945. 25 kwietnia o godz.

17.00 wygłosi ją historyk Andrzej Pustelnik.

Ronin zebrał podpisy przeciw Lenkowi

- Wiem, że wielu nie wierzyło, że nam się uda - przyznaje Da­

riusz Ronin. Mąż radnej, która domaga się dymisji prezyden­

ta Raciborza, przeprowadził skutecznie zbiórkę podpisów dla organizacji referendum w tej sprawie. Ponowne wybory włodarza miasta są coraz bar­

dziej realne.

Od 17 lutego przez 60 dni ko­

mitet referendalny gromadził poparcie dla ogłoszenia referen­

dum, które ma doprowadzić do odwołania Mirosława Lenka z funkcji prezydenta Raciborza.

Akcja zakończyła się z powo­

dzeniem, uzbierano prawie 5 tys. podpisów mieszkańców.

Czy wszystkie są prawidłowo złożone, okaże się wkrótce. W czwartek rusza weryfikacja w Katowicach. Przeprowadzi ją komisarz wyborczy. Najpóźniej 16 maja ogłosi czy w Raciborzu odbędzie się referendum.

1440 godzin mieli referendy- ści by zapełnić listy z podpisa­

mi. Zrobili to z nawiązką. Mają ich ponad pół tysiąca więcej niż potrzebowali. - Zbiórkę prowadziliśmy na rynku, przy supermarkecie Leclerc oraz chodząc od drzwi do drzwi, do mieszkańców. Początkowo naj­

więcej głosów zbieraliśmy na rynku, później skuteczniejszą

W 80 dni dookoła wyborów

WojciechLitewka- dyrektor katowickiego biuraKomisarza Wyborczego poinformowałnas,że urząd ma30dni naweryfikację podpisów i50dni na ogłoszenieterminu referendum. Terminy będą biegły od momentu publikacji informacjiw Dzienniku Urzędowym Wojewody Śląskiego.

Prawidłowość podpisów zostanie sprawdzona w systemie ewidencji ludności Źródło. -Są nie­

stety problemy z dostępem do tej bazy danych. Niejestto duża liczba do sprawdzenia, ale trzebato zrobić dokładnie i rzetelnie.Komisarz wyborczy musi mieć przed podjęciem decyzji bardzo dobrzeopracowany materiał - powiedział namW. Litewka.Zastrzega, żenikomu nie zo­

stanie udostępniona tabaza danych. - Nikt nie ma prawawglądu w wykaz osób,które poparły inicjatywę referendum. Oprócz osób uprawnionych przezkomisarza wyborczego. Nie ma takiej możliwości,żeby ktoś sprawdziłczy jest tamjego podpis - dodał. Kto ma jakieś wątpliwości, uwagi lub wie o czymś nieprawidłowym wzbiórce głosów poparcia powinienzawiadomić o tym pisemnie komisarza wyborczego. - Spróbujemy wówczas to ustalić - deklarował W. Litewka.

formą zbiórki były odwiedziny w mieszkaniach - mówi Dariusz Ronin. Zauważył, że dobrym miejscem na zbiórkę były oko­

lice supermarketu. - Po rynku przemieszcza się sporo ludzi, ale na Opawskiej jest ich więcej - ocenia.

Nie wszyscy podchodzili do stoiska referendalnego by złożyć podpis. Zdarzali się przeciwnicy przedsięwzięcia. - Już wybrałam prezydenta. Po co to robicie? - takie głosy też się pojawiały. - Na pewno nie po to, by moja żona Ania zajęła miejsce Mirosława Lenka. Nie ma takiej opcji. Cho­

dzi nam o dobre zmiany w Ra­

ciborzu, nie o osobiste korzyści - zarzeka się mąż Anny Ronin.

- W hejtach ludzie piszą swoje i niektórzy radni też mówili nie­

dobre rzeczy o nas, ale my wiemy i wiedzieliśmy, że mieszkańcy bezsprzecznie popierają naszą inicjatywę - podkreśla pełno­

mocnik. Cieszy się, że sprawdziła

Tyle kosztowało w Raciborzu ostatnie referendum ws. wy­

borczych okręgów jednomandatowych, zarządzone przez byłego prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. W przy­ padku referendumgminnego kosztem Skarbu Państwabę­ dzie jedyniedruk kart do głosowania. Pozostałe należności - w tym kosztowne diety członków komisji wyborczych - opłaci samorządze swego budżetu.

się bezpośrednia forma dotarcia do raciborzan. Ronin wzorował się na radnym miejskim Lesz­

ku Szczasnym. - Wybrano go, bo chodząc od mieszkania do mieszkania skutecznie przeko­

nywał wyborców do własnej oso­

by - podsumowuje.

Co na to wszystko prezydent Mirosław Lenk? Stroni od oficjal­

nego komentarza. Żywo intere­

sował się czy organizatorom uda się zebrać podpisy, podpytywał dziennikarzy. Dyscyplinował referendystów gdy wbrew prze­

pisom pojawiali się ze swoim sto­

iskiem na rynku (potrzebne jest ku temu zezwolenie z magistra­

tu). Zaraz po tym jak ci przystą­

pili do realizacji swej inicjatywy przyznał, że skupi się na pracy i liczy na to, że jego zwolennicy wcale nie pójdą głosować. Do­

prowadzi to do niskiej frekwen­

cji w referendum i okaże się ono wtedy nieskuteczne.

(ma.w)

- Gdzie zebrano w Raciborzu naj­

więcej głosów poparcia?

- Na początku sprawdzał się pod tym względem rynek. Nawet gdy były to tylko 2 - 3 godziny obec­

ności tam naszego stoiska, to było dużo podpisów. Potem skuteczno­

ścią cieszyło się zbieranie podpi­

sów od mieszkania do mieszkania.

Choć było to zależne od miejsca i dzielnicy. Były dzielnice i osiedla gdzie przebiegało to lepiej i były takie gdzie poszło nam gorzej. Co ciekawe miała na to wpływ pogo­

da. Jak było ciepło, to ludzi nie było w domach.

- Jak przebiegała zbiórka? Więk­

sze zainteresowanie odnotowa­

liście z początku czy dopiero z czasem?

- Na rynku podchodziło do nasze­

go stoiska wiele osób. Niektórzy chcieli się nawet podpisywać ko­

lejny raz, a inni przychodzili po­

rozmawiać. Udał się nam „ekspe­

ryment” ze zbiórką przy Leclercu.

Zebraliśmy tam więcej podpisów niż na rynku. Za każdym razem podpisów było więcej. Staliśmy też przy targowisku w czwartek. Tam było słabe zainteresowanie. Gdy byliśmy mało widoczni to prze­

kładało się to na niewielką uwagę przechodniów.

- Wszystko odbyło się bez pro­

blemów?

- Zdarzały się słowa krytyki. Nie wszyscy byli zadowoleni, że od­

wiedzamy ludzi ponownie. Jeżeli kogoś nie zastaliśmy albo mie­

liśmy telefon, że gdzieś nie było zbiórki to tam wracaliśmy. Jak ktoś już wracał w to miejsce, to pro­

wadził zbiórkę po raz drugi. Nie chodziło o napastliwość. Pytaliśmy grzecznie czy ktoś chce się podpi­

sać. Negatywnego odbioru naszej akcji było naprawdę niewiele. Naj­

więcej przykrości spotkało nas po zarzutach sformułowanych przez radnego Tomasza Cofałę, że pod­

pisy zbierają nieletni. Nie wiem czy to była celowa prowokacja.

Zastanawiałem się nad reakcją.

Potem w rozmowach z mieszkań­

cami przekonałem się, że ludzie nie wierzą w takie rzeczy. Ludzie mi mówili, że to jest atak na całą inicjatywę.

- O co pytali was ludzie?

- Byli ciekawi kto będzie kandy­

dował na prezydenta. Mówiłem, że przecież każdy będzie mógł wy­

startować. Mieszkańcy mówili, że może być wtedy gorzej niż jest. Ale jak ktoś się angażuje w życie poli­

tyczne to wchodząc do samorządu z założenia musi się starać.

- Jak duża była grupa ludzi zaan­

gażowana w zbiórkę podpisów?

- Trudno tak od razu precyzyjnie odpowiedzieć ilu ich było. Przyj­

dzie czas na oficjalne podsumo­

wanie i podziękowanie im. Ludzie się deklarowali, że biorą 10 list do podpisu, że przyniosą 200 podpi­

sów. Później było ich dużo mniej, ale byli tacy, co nie deklarowali nic i potem 3 albo 4 listy dostarczali, a na każdej liście 12 podpisów. Było wiele osób starszych, schorowa­

nych. którzy prosili o podjechanie do nich, więc dojeżdżaliśmy.

- Czuje się pan już spełniony?

Tego pan się spodziewał gdy po­

dejmował wyzwanie?

- Wielu mówiło mi, że to się nie uda. Że będzie za trudno. Jednak zebraliśmy podpisy. Wiele sygna­

łów sympatii od raciborzan ode­

brałem. Z różnych stron, z różnych środowisk. Szczególnie od tych, którzy zrozumieli, że my nie wal­

czymy, a chcemy dobrych zmian dla naszego miasta. Czuję po tym zebraniu podpisów wielką odpo­

wiedzialność. Tyle udało się zrobić żeby coś dobrego powstało. Bar­

dzo mi na tym zależy. Chciałbym by wszyscy ocenili za jakiś czas nasze przedsięwzięcie pozytywnie.

Tego sobie życzę jako mieszka­

niec Raciborza. Nie chcę aby na tym ktokolwiek ucierpiał tylko by raciborzanie wybrali dobrego pre­

zydenta dla swego miasta. Marzy mi się coś pozytywnego dla Raci­

borza.

REKLAMA

KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE

Fsr - CAŁODOBOWO

Trumny, obsługa pogrzebu, miejsca pochówku, wieńce, przewóz zwłok

Formalności pogrzebowe w biurze na terenie cmentarza (czerwony budynek), tel. 32 415 57 03 602 692 349 www.acjeruzalem.pl, e-mail: biuro@acjeruzalem.pl

Bramy • Drzwi • Napędy

Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej Tel. 32 42 44 066, 42 44 067, www.rcsb.pl

Rybnik ul. Zebrzydowicka 152

(5)

MAGISTRAT ROZWAŻA SPRZEDAŻ UDZIAŁÓW W SWOJEJ SPÓŁCE

WYSYPISKO

CZEKA NA WERDYKT

Ważą się losy Zakładu Za­

gospodarowania Odpadów.

Czy miejskie wysypisko śmieci powinno konkurować na wolnym rynku wsparte z dotacją samorządu czy po­

winien zainwestować weń prywatny podmiot?

W listopadzie minionego roku na temat ZZO rozma­

wiali radni miejscy. Dostali do rąk charakterystykę aktualnej działalności zakładu i scena­

riusze na przyszłość. Z jednej strony wysypisko trzeba w nie­

długiej perspektywie rozbudo­

wać bo powoli staje się ciasne.

Nie chodzi o kosmetyczne zmiany tylko dużą inwestycję.

Decyzję utrudnia jednak poli­

tyka Unii Europejskiej bo w ko­

lejnych latach trafi tu znacznie mniej śmieci z samego Racibo­

rza. Potrzebne będą odpady sąsiadów miasta.

1 lipca ma ruszyć (i tak opóź­

niony już na starcie) wskutek biurokratycznych sporów między starostwem a urzę­

dem marszałkowskim) nowy zakład przetwarzania śmieci na Dębiczu, tzw. RIPOK. Zbu­

dowała go w partnerstwie z samorządem firma Empol.

Śmieci wpierw zostaną tam przesortowane. Lwia część trafi do RIPOK-a, a reszta na wysypisko. Tylko w duecie ta sfera może się rozwijać. W pojedynkę wysypisku będzie potrzebne znaczne wsparcie samorządu.

- Albo dokapitalizujemy naszą spółkę albo zwiążemy się z prywatnym inwestorem dzieląc się udziałami w niej.

Wstępnie chodzi o nakład około 5 mln zł na rozbudowę składowiska odpadów. Jeżeli miasto zdecyduje się na taki krok to przyjdzie nam kon­

kurować na trudnym rynku odpadowym, gdzie prawdzi­

we giganty tej branży dyktują warunki. Nam to niepotrzeb­

ne - ocenia wiceprezydent Wojciech Krzyżek odpowie­

dzialny za gospodarkę komu­

nalną. Podkreśla przy tym, że samorząd związał się na 20 lat z firmą Empol w funkcjo­

nowaniu RIPOK-a. Będzie mu dostarczał „na wyłączność”

śmieci z miasta za stałą cenę ich odbioru. Na Batorego wi­

dać wyraźnie, że z tym partne­

rem można wiązać przyszłość także w zakresie działalności składowiska odpadów. - Znaj- dziemy się w sytuacji, gdzie miastu nie będzie potrzebne aż tak duże składowisko, za to firmie, która chce się rozwijać na pewno już tak. Chcemy po­

znać wszystkie argumenty za i przeciw nowym rozwiązaniom - wyjaśnia W. Krzyżek.

Miasto zleciło zewnętrznej firmie wycenę swego ZZO.

Chce wiedzieć ile takie przed­

siębiorstwo jest warte. - Jak będzie gotowa wycena to za­

pozna się z nią rada miasta.

Sądzę, że na sesji majowej wrócimy do tej dyskusji - prze­

widuje zastępca prezydenta

miasta. (ma.w)

zapytaj prawnika

Co zrobić gdy

utraciło się tytuł wykonawczy?

Zdarza się niestety czasami tak, że po wygranej w sądzie, uprawomocnieniu wyroku i nadaniu mu klauzuli wykonal­

ności, wygrywający orientuje się, że utracił tytuł wykonaw­

czy. Nie są to sytuacje odosob­

nione: a to wyrok zaginął podczas wysyłki np. do komor­

nika, albo dziecko rozlało na niego gorącą kawę albo spalił się w kominku. Co zrobić w ta­

kiej sytuacji, aby móc wszcząć postępowanie egzekucyjne?

W jaki sposób odtworzyć utra­

cony tytuł wykonawczy?

Należy złożyć wniosek o po­

nowne wydanie tytułu wyko­

nawczego w sądzie, w którym został wydany pierwotny (czy­

Masz problem prawny? Pisz: redakcja@nowiny.pl

Dbającemu o swoje interesy nie dzieje się krzywda

(„Volenti nonfit

iniuria”)

li utracony) tytuł wykonawczy.

Wniosek taki podlega opłacie stałej w wysokości 40 zł. Roz­

poznając wniosek wierzyciela o ponowne wydanie tytułu wykonawczego zamiast utra­

conego, sąd bada wyłącznie fakt utraty tego tytułu wyko­

nawczego. We wniosku na­

leży więc uprawdopodobnić fakt utraty tytułu wykonaw­

czego wbrew woli wierzyciela.

Można to zrobić np. poprzez wskazanie świadków, którzy zaświadczą, że tytuł został wysłany i nigdy nie dotarł do adresata, albo że przez pomył­

kę został spalony. Sąd wydaje postanowienie w przedmio­

cie wydania tytułu wykonaw-

NATALIA LEWANDOWSKA-FAC

radca prawny

czego zamiast utraconego po przeprowadzeniu rozprawy.

Nowy tytuł wykonawczy będzie brzmiał i wyglądał tak jak poprzedni, z tym że będzie zawierał wzmiankę o wydaniu go zamiast tytułu pierwotne­

go.

MATERIAŁ INFORMACYJNYORANGE

MĄDRY BIZNES Z ORANGE Zakup urządzeń u operatora oraz promocje pozwalają oszczędzić na kosztach

Komputer z internetem w jednym pakiecie

Firmanie może dziś spraw­

nie działać bez internetuoraz telefonów. Łączność w ideal­ nie dopasowanym dopotrzeb zakresie, łącznie zesprzętem, można sobie zapewnić niedrogo pakietując usługi.

Stefan Kozłowski Internet stacjonarny Obecnie firma powinna posia­

dać stały dostęp do internetu.

Najszybszy i najpewniejszy do­

stęp do sieci gwarantuje stałe łącze, najlepiej światłowodowe.

Jest ono niezawodne i zapewnia największy komfort pracy . Oczywiście, by zapewnić sobie szybką łączność i możliwość korzystania z najnowszych apli­

kacji, potrzebujemy nowocze­

snego komputera czy laptopa . A że nowoczesność ma swoją cenę, trzeba szukać oszczędno­

ści. Jedną z najprostszych dróg prowadzących do realizacji tego celu jest zakup np. laptopa wraz z internetem u operatora.

Takie rozwiązanie daje wiele korzyści. Cena jest dużo niższa niż w przypadku, w którym od-

dzielnie kupujemy komputer i oddzielnie zawieramy umowę o korzystanie z usług telekomu­

nikacyjnych. Operator ponadto oferuje komputery, które są ide­

alnie dostosowane do potrzeb sieciowych, np. technologicznie są przystosowane do korzysta­

nia ze światłowodu.

2 plany w cenie jednego Operatorzy zdają sobie spra­

wę z możliwości budżetowych małych i średnich firm. Starają się więc skroić swoje oferty pod potrzeby takich klientów. Do­

wodem na to są chociażby pa­

kietowe usługi abonamentowe.

Dzięki nim możemy zapewnić swojej firmie, w jednym pakie­

cie, komputer z internetem oraz inne potrzebne nam usługi. W Orange np. jest to możliwość zakupu dwóch planów w cenie jednego.

Okazją do obniżenia kosztów usługi może być moment przedłużenia umowy. Dobrym czasem na zakup ofert w ob­

niżonych cenach są też akcje promocyjne prowadzone przez operatora.

Biznes Ekspert radzi

DAWID BZOWSKI Biznes Ekspert

CH AUCHAN SALON ORANGE RACIBÓRZ, UL.RYBNICKA 97

• Moi klienci często oprócz fajnej oferty na usługi szukają też dobrego sprzętu, np.

laptopa. Komputer musi się sprawdzać w biurze i w domu, ale też w trakcie podró­

ży. Tak więc ma to być solidne i wydajne urządzenie, które można wykorzystać w każdej sytuacji. Poza tym ważna jest też dobra cena.

Teraz w Orange oprócz sprzętu proponu­

jemy Klientom usługi informatyczne na wypadek awarii. To wsparcie informatyka, który sprawy IT załatwi za Klienta, pomoże przy takich problemach jak, np. konfigura­

cji systemu, instalacji oprogramowania, a nawet konfiguracji poczty elektronicznej lub połączenia sieciowego. Poza tym w Orange mamy szybki i niezawodny internet do pracy w biurze w najniższej cenie.

Teraz w Orange dla Firm mogę zaoferować komputer przenośny HP 255 dostępny w abonamencie za zaledwie 50,99 zł+ VAT. A w nim moi klienci otrzymują nieograniczo­

ny dostęp do internetu bez limitu danych w ramach strefy internetu Biurowego w zasięgu LTE lub 3G i dodatkowo, aż 60 GB danych do wykorzystania poza biurem. Co więcej, mogą skorzystać z promocji na pla-

ny głosowe Orange Biz Krajowy. W pakiecie z internetem Biurowym dostają dwa plany w cenie jednego, czyli za 28,78 zł + VAT. W tej cenie mogą rozmawiać dowoli, wysyłać nielimitowaną liczbę sms'ów i mms'ów, a także korzystać z internetu w smarftonie o każdej porze dnia i nocy, ponieważ mają do wykorzystania aż 4 GB paczki danych.

A ci, którzy mają większą firmęiwięcej pracowników, mogą dodatkowo dokupić kolejną kartę SIM w wyjątkowej cenie 19,99 zł + VAT.

Mam także kolejną niespodziankę dla tych, którzy dużo podróżują lub często rozmawiają z krajami z UE. Mogą Państwo wybrać dwa plany Orange Biz Europejski za 43,78 zł + VAT i cieszyć się nielimito­

wanymi rozmowami, sms'ami i mms'ami w kraju , dodatkowo z pakietów minut na połączenia w UE oraz 8 GB internetu LTE w telefonie.

Jeśli potrzebują Państwo więcej szczegółów na temat ofert, zachęcam do spotkania z Biznes Ekspertem w salonie Orange.

Na pewno pomożemy przy wyborze najpotrzebnie jszych usług i urządzeń w najlepszej cenie.

(6)

Gdzie taniej?

CENY PALIW NA STACJACH W REGIONIE

poniedziałek, 18 kwietnia 2016 r.

Stacje paliw ON Pb95 LPG

RACIBÓRZ

Auchan, ul.Rybnicka 3,65 • 4,17 4 -

BP, ul. Reymonta 3,964 4,34 4 1,62 4

Centurion, ul. Dąbrowszcza ków 3,89 . 4,09 . - Lotos, ul. Jana Pawła II 3,89 4 4,224 1,59 4 Lotos Optima, ul. Drewniana/Reymonta 3,89 4 4,21 4 1,554

Orlen, ul. Piaskowa 3,89 . 4,224 1,59 4

Orlen, ul. Rybnicka 3,89 . 4,224 1,59 4

Shell, ul.Opawska 3,89 4 4,224 1,59 4

Stacja,ul.Środkowa 3,72 4 4,08 4 -

Malkor,ul. Rybnicka 3,86 . 4,08 . 1,55 .

Stacja Słoneczna,ul.Rybnicka 3,87 . 4,19 4 1,57 4

Statoil, plac Mostowy 3,91 . 4,24 4 1,57 4

KRZANOWICE

SKR, ul. Cegielniana 1 3,91 4,19 -

KUŹNIA RACIBORSKA

Bliska,ul.Tartaczna 3,89 4,22 1,59 4

PIETRASZYN

Delta OilPlus, ul.Wesoła 18 3,93 3,65 ▼ -

SZONOWICE

Gro Trans, ul.Słowackiego 32 3,85 4,17 -

RZUCHÓW

Orlen, ul. Pstrązka 1 3,84 ■» 4,20 -

Śmierć pod kołami pociągu

Kolejarzemówią,że przyzwłokachznalezio

­

no

list pożegnalny.

To miał być zwyczajny prze­

jazd, jakich w ciągu lat pracy wykonali już setki. Maszyni­

sta, ustawiacz i manewrowy wsiedli do lokomotywy w Chałupkach i udali się w dro­

gę do Raciborza. Przejechali przez zanurzone w ciemno­

ściach wioski i pola, wjechali do Studziennej, minęli Rafa- ko, nastawnię R11 i przejazd przez ulicę Łąkową, wjechali na wiadukt. Byli już niemalże

u celu, gdy ich uwagę zwrócił leżący nieopodal torów ludzki kształt. Kolejarze zatrzymali się, podeszli bliżej i zobaczyli - poturbowane ciało młodego mężczyzny.

Wszystko to zdarzyło się 13 kwietnia, około godz. 23.20 na torowisku nieopodal uli­

cy Eichendorffa i 1 Maja (w rejonie dawnego Despolu i wodociągów). Maszynista i drużyna manewrowa loko­

motywy jadącej z Chałupek do Raciborza natrafiła na zwłoki mężczyzny. Kolejarze powiadomili o znalezisku przełożonych i wkrótce na miejscu zaroiło się od służb.

Wstrzymano ruch pociągów.

Pracownicy Służby Ochrony Kolei oraz policjanci zabez­

pieczyli teren. Ratownicy pogotowia potwierdzili zgon mężczyzny. Strażacy oświe­

tlili miejsce, w którym znale­

ziono zwłoki, ułatwiajac w ten sposób pracę raciborskim kry­

minalnym. Tuż po północy na miejscu zjawił się prokurator, który zarządził przeprowa­

dzenie śledztwa. Wszystkie te czynności trwały od godz.

23.20 do godz. 1.20. Dopiero wówczas wznowiono ruch po­

ciągów.

Póki co śledczym udało się ustalić tożsamość denata. To

24-letni mężczyzna. Nie miał stałego adresu zamieszka­

nia, ostatni raz zameldowany był w Brzegu (województwo opolskie). Obrażenia, któ­

rych doznał, wskazują, że mógł wpaść pod pociąg. Jed­

ną z hipotez jest samobójstwo.

Wśród kolejarzy mówi się, że przy zwłokach znaleziono list pożegnalny. Oficjalnie nikt tego jednak nie potwierdza.

- Ustalamy dokładne oko­

liczności śmierci mężczyzny - ucina wszelkie spekulacje podkom. Mirosław Szymański z Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.

Wojtek Żołneczko

BIEGLI USTALĄ OKOLICZNOŚCI ŚMIERTELNEGO WYPADKU

WODZISŁAW

Orlen, ul. Rybnicka 3,84 4 4,32 4 1,57 4

Shell, ul.Rybnicka 3,79 4 4,224 1,57 4

Statoil, ul.Pszowska 3,79 4 4,19 4 1,53 4

Statoil, ul.Witosa 3,89 4 4,294 1,54 4

Statoil, ul. 26 Marca 3,89 4 4,294 1,57 4

REKLAMA

RYDUŁTOWY

Orlen, ul. Raciborska 3,89 v 4,25 4 1,57 4 Petrol Point,ul.Raciborska 3,84 v 4,204 -

RYBNIK

BP, rondo Wileńskie 3,984 4,284 1,62 4

eMILA(dawniej Neste) 3,72 4 4,14 4 -

Lukoil, ul. Wodzisławska 3,74 4 4,18 4 1,56 4

Shell, ul.Budowlanych 3,984 4,34 4 1,58 4

Statoil, ul.JanaKotucza 3,83 4 4,24 4 -

4 WZROST v SPADEK . BEZ ZMIAN ■ NAJTANIEJ ■ NAJDROŻEJ

Raciborskie organa ścigania wydały zarządzenie o wszczę­

ciu śledztwa w sprawie śmier­

ci 71-letniego mieszkańca Raciborza.

Formalnie śledztwo rozpo­

częło się 11 kwietnia. Wówczas prokurator wydał stosowane zarządzenie oraz powołał bie- głego anatomopatologa, który

Danuta Kozakiewicz, Proku­

rator Rejonowy w Raciborzu.

Na wniosek prokuratora prze­

badana zostanie również krew uczestników tragicznego zda­

rzenia.

Przypomnijmy, do wypadku doszło 9 kwietnia około godz.

16.30 na ul. Starowiejskiej w

kompan

technika grzewcza i sanitarna

SPRZEDAŻ HURTOWA I DETALICZNA MONTAŻ

47-400 Racibórz, ul. Rybnicka 47 tel. 32 415 98 31, fax: 32 415 45 81

tel. kom. 660 512 658 e-mail: kompan.bialuski@wp.pl Czynne: Pn.-Pt. 7.30-18.00, Sob. 8.00-12.00

www.kompan-raciborz.pl

ustali bezpośrednią przyczynę śmierci poszkodowanego w wypadku mężczyzny. - Zawsze zasięgamy tego typu opinii w zakresie stwierdzenia, co legło u podstaw śmierci w wypadku drogowym. Zdarzało się już, że w chwili wypadku drogowe­

go kierujący umierał na zawał mięśnia sercowego - wyjaśnia

Raciborzu. W wyniku zderzenia bmw i fiata uno bardzo poważ­

nych obrażeń doznał 71-letni kierowca fiata. Pomimo wysił­

ków personelu szpitala, męż­

czyzna zmarł. 22-letni kierowca bmw i pasażer nie odnieśli po­

ważniejszych obrażeń.

Jeśli z materiału dowodowe­

go będzie wynikać, że winę za spowodowanie wypadku po-

NO

ON OZE O

O

§ o

nosi kierowca bwm, wówczas prokurator przedstawi mu za­

rzut nieumyślnego spowodo­

wania śmierci w wypadku. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. - Ponieważ ta spra­

wa żyje dopiero od kilku dni, to trudno, żebym mówiła jakie będą jej losy - komentuje pro-

Nr 15 (1250), 12.04.2016, s.

10). Jednocześnie informuje­

my, że do artykułu wkradły się dwa błędy. Otóż mężczyzna, który zginął w wypadku, praco­

wał w szpitalu jako ochroniarz (a nie szatniarz). Pozostawił po sobie wdowę, dwie córki, syna, dwanaścioro wnucząt i dwóch kurator D. Kozakiewicz.

Rekonstrukcję tragicz­

nego wypadku opisa­

liśmy w ubiegłym tygodniu (Śmierć na drodze,

„Nowiny Racibor­

skie”,

prawnuków. (żet)

Po wypadku 22-letni kierowca bmw był w szoku. Na zdjęciu kuca, obok niecho pochylony stoi pasażer samochodu. Chwilę później pomocy udzielił im ratownik pogotowia.

Czeska łapówka dla naszych policjantów

Młody Czech za nic miał przepisy ruchu drogowego.

Gdy policjanci wzięli się za wypisywani mandatu, posta­

nowił przekupić „drogów­

kę”.

Za dużo filmów musiał na- oglądać się 31-letni Czech, który 14 kwietnia został zatrzy­

many przez policjantów na ulicy Piaskowej w Raciborzu. Chwilę

wcześniej jadąc w swoim fordzie mondeo minął patrol drogówki.

Nie dość, że nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, to jesz­

cze rozmawiał przez telefon.

Gdy policjanci wzięli się za wypisywanie mandatu, mło­

dy Czech wyciągnął z portfe­

la 10 złotych oraz 800 koron czeskich (równowartość 125 złotych) i próbował wręczyć je

policjantom. W zamian mieli

„przymknąć oko” na pasy i te- lefom. Bardzo się zdziwił, gdy policjanci zakuli go w kajdanki i zawieźli na komisariat. Teraz odpowie nie tylko za popełnio­

ne przez siebie wykroczenia w ruchu drogowym, ale również próbę przekupstwa policjanta.

Grozi za to kara 3 lat więzienia.

(żet)

koron

natylewycenił praworządność policjantów młody

Czech

(7)

LISTY GOŃCZE

Najczęściej kradzione marki

samochodów w naszym regionie

W regionie najwięcej sa­

mochodów jest kradzio­

nych w Rybniku. Kradzieże były nietypowe, bo dotyczyły głównie samochodów BMW, których złodzieje w woje­

wództwie raczej unikali.

Sprawdziliśmy jak sytuacja wygląda również w Wodzi­

sławiu i Raciborzu.

Zanim przyjrzymy się regio­

nowi, najpierw dane dla całe­

go województwa. Najczęściej kradzioną marką samochodu w naszym województwie jest volkswagen. W 2015 roku zło­

dzieje ukradli 105 golfów oraz 80 passatów. Trzecie miejsce zajmuje audi A4 z 79 skradzio­

nymi pojazdami. Na czwartym seat leon - 57 pojazdów, a na piątym audi A6. Kolejne miej­

sca na liście KWP Katowice to audi A3, volkswagen polo, volkswagen touran, seat ibiza oraz ford mondeo. Co ciekawe

w pierwszej dziesiątce nie ma samochodów BMW. A właśnie tych pojazdów w 2015 roku w Rybniku zginęło najwięcej, bo aż 15. Dla porównania rok wcześniej kradzieży tej marki było 13, a w roku 2013 tylko cztery. W sąsiednich powia­

tach bmw prawie nie giną. W ciągu ostatnich trzech lat skra­

dziono tylko po jednym modelu w Raciborzu i w Wodzisławiu.

W tym ostatnim mieście wi­

dać w 2015 roku najczęściej kradzioną marką było audi. Z wodzisławskich ulic zginęło siedem takich pojazdów. Na drugim miejscu znajduje się mercedes - dwie sztuki oraz fiat - również dwie sztuki. W Raciborzu w 2015 roku zginę­

ły po trzy sztuki samochodów audi i volkswagen.

- Minęły już raczej czasy, kiedy kradziono pojazdy, aby nimi jeździć - mówi naszemu

tygodnikowi podinspektor Aleksandra Nowara z Komen­

dy Wojewódzkiej Policji w Ka­

towicach. - Dziś samochody kradnie się głównie na części.

Samochód nie jest już takim luksusem jak lata temu i spo­

ro osób może sobie kupić jakiś pojazd. Taka duża liczba samo­

chodów generuje popyt na czę­

ści. Wykorzystują to złodzieje.

Samochody po kradzieży są rozbierane w tzw. dziuplach i sprzedawane na części. Najczę­

ściej kradzione pojazdy odpo­

wiadają to te same marki, które najczęściej jeżdżą po ulicach.

Jest ich najwięcej, więc zło­

dzieje wiedzą, że części szybko im zejdą - mówi policjantka.

Teoretycznie właściciele aut powinni spać spokojnie, bo kradzieży jest coraz mniej. Dla kolejnych lat 2013, 2014 i 2015 liczba kradzieży wynosi: Ryb­

nik - 69, 78, 65, Wodzisław

- 41, 39, 24, Racibórz - 9, 13, 7. Spadek kradzieży samocho­

dów widać od lat. 10 lat temu - w 1999 roku - średnio dzien­

nie w w Polsce ginęło 196 po­

jazdów. 5 lat później, w 2004 r., liczba ta spadła do 140 aut, a w 2008 roku średnia kradzio­

nych samochodów na dobę wyniosła 48. Z danych Biura Wywiadu Kryminalnego KGP wynika, że wskaźnik zagroże­

nia kradzieżą samochodów w Polsce należy do najniższych w całej Europie. Dzięki nowo­

czesnym systemom informa­

tycznym i szybkiej wymiany danych policjanci mają moż­

liwość ustalenia, czy i gdzie dany pojazd został skradzio­

ny. Przy jednoczesnym spad­

ku kradzieży samochodów - znacznie rośnie poziom wy­

krywalności przestępstw tego rodzaju przez policję.

(acz)

Komenda

Powiatowa Policji

w

Raciborzu

poszuku

­

je

dwóch mieszkańców

miasta, którzy

notorycznie

uchylają się od

płacenia alimentów.

Zbigniew Nawrocki (po lewej) i Damian Rychlak (po prawej) notorycznie nie płacą alimentów (art. 209 § 1 Kodeksu Karnego). - Każda osoba, która posiada jakąkolwiek informację na temat miejsca pobytu poszukiwanych osób proszona jest o przekazanie tej informacji do Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu lub pod numerami telefonów: 32 459 42 86 lub 997 - informuje podkom. Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu.

W SKRÓCIE

REKLAMA

[POLICJA!

mandatów

pouczeń

W

środę

13 kwietnia

policjanci

z

Raciborza

przeprowadzili akcję

pod

kryptonimem NURD

(niechronieni uczestnicy ruchu

drogowego). Jej efekty odczują

na

własnej

kieszeni piesi, kierowcy i

rowerzyści

z

Raciborza,

których

karano za

wykroczenia.

RACIBÓRZ - KRYMINALNI

Areszt i dozór za napad

Tydzień temu pisaliśmy o napadzie na kantor przy ul.

Opawskiej w Raciborzu, gdzie mężczyzna przy użyciu broni próbował sterrory­

zować pracownicę i ukraść pieniądze. W tym czasie jego wspólnik stał na czacie. Osta­

tecznie obaj uciekli, nie wskó­

rawszy niczego, a po kilku dniach wpadli w ręce policji.

13 kwietnia Sąd Rejonowy w Raciborzu na wniosek pro­

kuratora postanowił areszto­

wać na 3 miesiące 33-latka, który wymachiwał w kanto­

rze bronią. Jego 26-letniego wspólnika objęto dozorem policyjnym.

RYBNIK- POLICJA

Złodziej zjadł górę słodyczy

Na prawie 700 złotych wyce­

niono słodycze, które padły łupem 21-letniego rabusia z

Rybnika. Część skradzionych słodkości zjadł sam, a resztę rozdał napotkanym oso­

bom. Jego złodziejską akcję nagrały zamontowane w sklepie kamery. Wobec takich dowodów łasuch nie próbo­

wał wykrętów i dobrowolnie poddał się karze.

NĘDZA - POLICJA

Krewki pasażer

O tym, że nerwy należy trzy­

mać na wodzy przekona się 31-letni mieszkaniec Bielska­

-Białej, który 11 kwietnia zo­

stał zatrzymany przez policję na stacji PKP w Nędzy. Chwilę wcześniej razem z kolegą wszczął awanturę w pociągu.

Do akcji wkroczyli policjanci z komisariatu w Kuźni Raci­

borskiej. Na widok mundu­

rowych, jeden z mężczyzn uspokoił się, jednak 31-latek nie odpuszczał. Klął policjan­

tów na czym świat stoi a w końcu rzucił się na nich. Mun­

durowi szybko poradzili sobie z napastnikiem. Za zniewa­

żenie i atak na policjantów może spędzić w więzieniu nawet 3 lata.

PIĘKNE 60%

IZDROWENOGI @

LASEROWE USUWANIE ŻYLAKÓW METODĄ EVLT

społeczeństwa cierpi na żylaki

wiek, w którym pojawiają się pierwsze objawy żylaków

widoczne żylaki ma co trzecia kobieta po 45. roku życia i co piąty mężczyzna

ok. 40 min. - czas trwania zabiegu

®

wyższa skuteczność metody EVLT w stosunku do metod tradycyjnych

RACIBORSKIE CENTRUM MEDYCZNE

Raciborskie Centrum Medyczne ul. Gamowskiej3A wRaciborzu www.rcm-raciborz.pl

Umów się na wizytę:

32 45 45 985

zabieg małoinwazyjny - brak konieczności hospitalizacji

(8)

W SKRÓCIE Kadrowe nowości na raciborskiej Alma Mater

STRAŻ MIEJSKA

Pouczenie za palenie

121 zgłoszeń o spalaniu śmie­

ci w piecach i tzw. terenach otwartych odnotowała w ostatnim okresie sprawoz­

dawczym raciborska straż miejska. 47 przypadków skłoniło funkcjonariuszy do stwierdzenia, że doszło do nieprawidłowości, ale tylko 10 razy karano mandatem. 37 razy pouczano sprawców. W kwietniu komendant straży miejskiej Waldemar Buczyń­

ski składa przed samorządem raport z działania miejskich służb porządkowych.

POWIAT- KOMUNIKACJA

PKP szykuje się do remontu torów

Polskie Linie Kolejowe ogło­

siły przetarg na rewitaliza­

cję torów linii kolejowej nr 151 na szlaku Kędzierzyn­

-Koźle - Chałupki.

Kolej zamierza wyremonto­

wać tory od Bierawy do Kuźni Raciborskiej, tak aby odwołać obowiązujące na tym odcinku ograniczenia oraz zwiększyć prędkość rozkładową pocią­

gów z obecnych 60 km/h do 100 km/h.

Plan zakłada wymianę pod­

kładów i szyn, uzupełnienie tłucznia na nasypach oraz odwtorzenie rowów odwad­

niających. Zakres robót nie obejmuje remontu peronów, jednak zrewitalizowane

zostaną przejazdy kolejowe m.in. w Dziergowicach, Nę- dzy-Rogalu, Siedliskach oraz Solarni.

Jak poinformował nas Jacek Karniewski z PKP PLK, do końca maja zostanie wyło­

niony wykonawca przedsię­

wzięcia. Prace rozpoczną się w pierwszej połowie czerwca, a ich zakończenie zaplanowa­

no na koniec września tego roku.

Nowy kanclerz w PWSZ

Poprzedni dostał „dyscyplinarkę”

W tajemniczych okolicz­

nościach uczelnia rozstała się z Cezarym Raczkiem.

Szczegółów nie chce zdra­

dzić zwolniony, a rzecznik uczelni mówi o „działaniach na granicy prawa”. Nowym kanclerzem został dr inż Ja­

nusz Faron.

W konkursie rywalizowali o tę funkcję raciborzanka mgr inż Marzanna Skibińska i pra­

cujący już na tutejszej uczelni dr inż. arch. Janusz Faron. Z powodu braków formalnych w złożonej dokumentacji od­

padła oferta Sebastiana Wy- stuba. PWSZ szukała osób z paroletnim doświadczeniem kierowniczym oraz w zarzą­

dzaniu nieruchomościami.

5 kwietnia odbyły się roz­

mowy z kandydatami. Komisji konkursowej przewodniczyła rektor dr hab. inż. arch. Ewa Stachura. Uzupełniali ją wice­

prezydent Wojciech Krzyżek i

Joanna Sokołowska-Moskwiak wyjawiła mediom w jakich okolicznościach PWSZ pożegnał kanclerza Cezarego Raczka

członek Konwentu PWSZ Grze­

gorz Miketiuk. Jednogłośnie rekomendowano jako zwy­

cięzcę konkursu J. Farona.

Nowy kanclerz dotąd praco­

wał pod kierownictwem dr Jo­

anny Sokołowskiej-Moskwiak.

Mamy drapieżne czasy.

Pokój się skończył - Joanna Sokołowska- Moskwiak

- To jeden z moich czołowych podwładnych w instytucie.

Bardzo kompetentna osoba o ogromnym doświadczeniu w pozyskiwaniu środków na cele naukowe. N am są potrzebni lu­

dzie, którzy potrafią zadbać o pieniądze, ludzie gospodarni.

Inne PWSZ-y odjechały nam pod tym względem bardzo da­

leko. Uczelnia jest jak przedsię­

biorstwo, o które trzeba dbać.

Jak ktoś tego nie rozumie, to przepraszam bardzo - powie­

działa mediom na konferencji prasowej 13 kwietnia Sokołow­

ska-Moskwiak. Jest pełnomoc­

nikiem rektora ds. kontaktów z otoczeniem zewnętrznym, m.in. z dziennikarzami.

Dr inż. arch. Janusz Faron jest prezesem przedsiębior­

stwa branży budowlanej, do­

świadczonym kierownikiem wielu budów. W przeszłości pracował w urzędzie miasta w Zabrzu, a na Politechnice Ślą­

skiej był asystentem i adiunk­

tem. Aktualne w zakresie jego kompetencji znajdą się: współ­

praca z samorządami, pozyski­

wanie środków zewnętrznych w tym unijnych oraz zarządza­

nie zasobami ludzkimi i obiek­

tami uczelni.

Senat głosował

Rzeczniczka PWSZ ujawniła okoliczności w jakich rozstano się z poprzednikiem Farona.

Był nim przez ostatnie kilka­

naście lat Cezary Raczek, syn pierwszego rektora racibor­

skiej uczelni Joachima Racz­

ka. J. Sokołowska-Moskwiak powiedziała dziennikarzom, że najwyższy organ kolegialny uczelni, jej Senat, miał prawo odwołać kanclerza. - Z tym od­

wołaniem nie zgadzał się pan Raczek mimo, że został od­

wołany w głosowaniu przez wszystkich senatorów. Było 17 osób uprawnionych do głoso­

wania z czego 16 zdecydowa­

ło się odwołać kanclerza. Tylko pan kanclerz się sprzeciwił. Za­

sadniczo to jednomyślna decy­

zja - podkreśliła.

Według Sokołowskiej-Mo- skwiak „pan Raczek był praw­

dopodobnie bardzo dobrym kanclerzem na poprzedni czas, na czasy pokoju”. - Dziś mamy

bardziej drapieżne czasy.

Funkcja kanclerska wymaga innych niż dotąd aktywności.

Jest potrzeba by mieć tu za­

rządcę - zaznaczyła.

Pion kanclerski jest rów­

nie ważny co pion rektorski.

Kanclerz zarządza całą admi­

nistracją i całym majątkiem uczelni. - Majątek ten bardzo leży nam na sercu. Musimy dbać o to, aby coś, co zostało powierzone na okres kaden­

cji rektorskiej zostało w pełni i maksymalnie wykorzystane - uważa rzeczniczka PWSZ.

Czy C. Raczek będzie nadal pracował w miejscowej Alma Mater? - Zaproponowaliśmy mu zmianę warunków pracy i płacy. Nie zgodził się - poin­

formowała. Dodała, że miał do tego prawo. - Nie wolno mu jednak wykonywać pew­

nych ruchów, które są na gra­

nicy prawa. Dlatego kolejnym krokiem było zwolnienie go dyscyplinarnie - rozwinęła wątek. Raczek otrzymał trzy­

miesięczne wypowiedzenie w grudniu. Aktualnie sprawa tra­

fiła do sądu pracy, gdzie pozwy skierował C. Raczek.

Druga wersja

Zwolniony skontaktował się z redakcją. Poinformował, że aktualnie domaga się dostę­

pu do protokołu z posiedzenia Senatu gdzie wedle jego relacji

„opiniowano, a nie decydowa­

no o zwolnieniu”, a poza tym padły tam jego zdaniem ważne dla jego sprawy stwierdzenia.

Na razie jego indywidualne starania o kopię dokumen­

tu okazały się bezskuteczne.

Cezary Raczek pracował z trzema rektorami PWSZ. Najdłużej z nieżyjącym już Michałem Szepelawym.

Raczek polemizuje też z in­

formacją rzeczniczki o jedno­

myślności głosowania, bo wg niego były na posiedzeniu też głosy wstrzymujące się i Se­

nat nie obradował w pełnym składzie. - Decyzję ostateczną podjęła pani rektor - powie­

dział nam C. Raczek. Wyraził zdziwienie, że w konkursie na jego stanowisko zrezygnowa­

no z kryterium wykształcenia kierunkowego w zarządzaniu uczelniami wyższymi. Sam ma ukończone takie studia pody­

plomowe. Nie chciał więcej komentować sprawy, ale za­

znaczył, że gdy rozstrzygnie się postępowanie sądowe chętnie podzieli się informacjami na ten temat. Jest przekonany, że jego argumentacja przekona sąd pracy. Walczy o przywró­

cenie do pracy na raciborskiej uczelni. Ze zwolnieniem dys­

cyplinarnym przyszło mu się odnaleźć na rynku pracy z

„wilczym biletem” w ręku.

Mariusz Weidner

REKLAMA

OGRODY XXI

ŹRÓDŁO DOBRYCH ROŚLIN

kwiaty balkonowe,

tarasowe ft rododendrony i

rabatowe

0 azaD

te

ft

duzywybór magnolii

, ft RÓŻE

-wiele

odmian!

—^—ZAPRASZAMY---

ul. Gliwicka 157,

tel./faks 32-42 46 366

Rybnik

(trasa Rybnik — Gliwice)

BROWAR ZAMKOWY

Sp. z o.o.

47-400 Racibórz, ul. Zamkowa 2

tel./fax 32 415 92 00 tel. 32 415 21 28

browar@browar-raciborz.pl

www.browar-raciborz.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

cie Fox, czy Robercie Janowskim do Raciborza zawita kolejna znana osoba. Tym razem 23 czerwca o godz. 17.00 w siedzibie głównej Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej

Nad sposobem utrzymania szpitala w Kietrzu mieli się zastanowić mieszkańcy tego miasta na spotkaniu z burmistrzem, które odbyło się 29 maja w sali kinowej Domu Kultury..

rza marszałka województwa. Wizyta ma się odbyć w kwietniu. Włodarz liczy, że z Wojciechem Saługą spotka się m.in. strzelnicy bo 22 kwietnia będą organi­.. zowane

- Ta sprawa jest w toku, ona się dzieje - oznajmił na sesji Zbi­..

Zakłada się, że pracodawca będzie racjonalnie inwestował środki własne, na które składa się zarówno 20% wkład określony przepisami jak i pozostałe koszty.. Środki

Może więc faktycznie najbezpieczniej zamknąć się w domu i zabawiać się przypominaniem starego dowcipu pijanym kierowcy, który na pytanie policjanta «Jak pan mógł w takim

Dzień dobry! Nazywam się Emil Chrzanowski. Rodzice po raz pierwszy mogli mnie przytulić 6 października o godz. Ważyłem wtedy 4200 g i miałem 56 cm... Przedstawiamy wam małą

Mama urodziła się w 1917 roku, więc kapka ma już prawie sto lat i mam nadzieję, że posłuży jeszcze następnym pokoleniom - mówi pani Małgosia i dodaje, że wśród