• Nie Znaleziono Wyników

Pani Zofia - Halina Mankiet - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Pani Zofia - Halina Mankiet - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HALINA MANKIET

ur. 1936; Rawa Mazowiecka

Miejsce i czas wydarzeń Głuchów, po II wojnie światowej

Słowa kluczowe Rawa Mazowiecka, Fangrat (rodzina), rodzina Fangrat, Głuchów

Pani Zofia

Pani Zofia, którą ja nazywałam ciocia, zmarła w [19]46 roku na raka. Mąż [jej został]

zamordowany w [19]43 roku. Nie było możliwości i czasu, żeby [mogła dopilnować swoje zdrowie], w każdym razie medycyna wtedy inaczej wyglądała niż dzisiaj. Ona zmarła na raka i [to] jest dziedziczna [choroba], jedna [jej] córka zmarła potem na raka też, druga zmarła na serce. W tej chwili przy życiu są dwie tylko. Jedna, z którą jestem w kontakcie, mieszka w Warszawie, bardzo ją kochałam, tą Sonię.

Data i miejsce nagrania 2017-12-04, Bat Jam

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Marta Tylus

Redakcja Weronika Prokopczuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe II wojna światowa, Holocaust, ukrywanie się Żydów w czasie II wojny światowej, pomoc Żydom w okresie II wojny światowej, Fangrat (rodzina), rodzina Fangrat,

Wyszłam i usiadłam sobie na kamieniu, wiedzieli, że jestem Żydówką, podszedł do mnie chłopak i obsiusiał mnie, ze złości, [ponieważ]. byłam

Słowa kluczowe II wojna światowa, Holocaust, ukrywanie się Żydów w czasie II wojny światowej, pomoc Żydom w okresie II wojny światowej, Fangrat (rodzina), rodzina Fangrat,

Dzięki temu, że zostałam przy życiu, rozszerzyła się nasza rodzina, ze mnie jednej [i].

Oni mnie znaleźli, ja nie mogłam znaleźć, to były dziewczęta, wszystkie powychodziły za mąż, miały nazwiska zmienione.. [Kiedy] szukałam pod nazwiskiem Fangrat, to

Nie chciałam, za nic w świecie nie chciałam, prosiłam, błagałam, żeby mnie zostawili, że chcę być z nimi i nie chcę być Żydówką.. Nie chcę być, bo Żyd to jest ten co

Myślałam, że w Polsce jest ciężko, [dlatego], jak ich znalazłam, to przesłałam im z drzewa oliwnego figurki, różańce i krzyżyk, posłałam [także] trzysta dolarów. Odesłali

Tylko prosiła, żeby nie zostali w ogrodzie, a oni nie mieli gdzie uciekać [i] właśnie schowali się w tym ogrodzie, w jakichś krzakach i Rosjanie ich znaleźli.. Przede