• Nie Znaleziono Wyników

Praca w dawnym liceum - Stanisław Bałdyga - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Praca w dawnym liceum - Stanisław Bałdyga - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAW BAŁDYGA

ur. 1945; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, edukacja, Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych

Praca w dawnym liceum

Jak wróciliśmy do Lublina, to musiałem zacząć pracować w swoim dawnym liceum.

Tak się złożyło. Kiedyś było coś takiego jak stypendia fundowane. Na studiach zobaczyłem, że przy dziekanacie wisiała tablica: Lublin, Wydział Kultury, stypendium fundowane. Wiedziałem, że wrócę do Lublina. Wiedziałem, że w domu się nie przelewało –za mną szli dwaj bracia, którzy potrzebowali pomocy od rodziców. Wtedy Janusz jeszcze był mały, ale Jurek już się szykował na studia. Wziąłem to stypendium i zamiast trzystu pięćdziesięciu złotych dostawałem siedemset pięćdziesiąt. Wtedy to była duża różnica. Ale potem miałem odpracować to przez trzy lata. Taka była zasada: jak ktoś brał, to ten, który płacił, mógł go zatrudnić w jakimś domu kultury czy gdzieś.

Po skończeniu studiów przyszedłem do Wydziału Kultury. Okazało się, że nie ma dla mnie pracy. Ja byłem zadowolony. Chciałem być twórcą, chciałem być, jak to się mówi, artystą. Człowiek miał wtedy takie marzenia. Po kilku dniach otrzymałem telegram, że mam przyjść do Wydziału Kultury. Okazało się, że pani [Hanna] Lipska, dyrektor liceum, była w Wydziale Kultury i dowiedziała się o mojej sytuacji.

Powiedziała, że chce mnie do szkoły. A wcześniej była moją wychowawczynią. I tak trafiłem do liceum. Wcale tego nie chciałem. O wszystkim myślałem, tylko nie o tym, że wrócę do tej szkoły. Ale wróciłem.

Data i miejsce nagrania 2012-03-16, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Transkrypcja Maria Buczkowska

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

(Zresztą w takiej jednej wystawie miałem trzydziestolecie pracy twórczej. Andrzej mi to zaproponował.) Drugą był „Wschodni Salon Sztuki” Komisarze za każdym razem byli inni..

Szkoła znajdowała się w baraku, który jest do dzisiaj.. Były tam dwa takie

I w czasie, kiedy uczęszczałem do liceum, Brama Krakowska cały czas była zamknięta, ponieważ trwał jej remont.. Chodziło się

Później dwa znajdowały się jeszcze na ulicy Leszczyńskiego –spożywczy i mięsny też.. Również przy bocznym wejściu do parku saskiego znajdował się

Potem kilka osób, które często chodziły do muzeum, już znali i nie trzeba było nawet legitymacji.. Miałem

Wydaje mi się, że pierwszym dyrektorem już upaństwowionej szkoły była jej właścicielka Janina Miłosiowa. Bo jak upaństwowili liceum w 1959 roku, to Miłosiowa pracowała

Wtedy kiedy przyszliśmy, odszedł już na emeryturę, ale przychodził i mówił nam o historii grafiki, pokazywał nam swoje prace.. Zaliczał się do szkoły z Petersburga, jeszcze

I w czasie, kiedy uczęszczałem do liceum, Brama Krakowska cały czas była zamknięta, ponieważ trwał jej remont.. Chodziło się