• Nie Znaleziono Wyników

Dzieciństwo i rodzina - Szlomo Gorzyczański - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dzieciństwo i rodzina - Szlomo Gorzyczański - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SZLOMO GORZYCZAŃSKI

ur. 1935; Łódź

Miejsce i czas wydarzeń Łódź, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Łódź, Tomaszów Lubelski, dwudziestolecie międzywojenne, II wojna światowa, rodzina

Dzieciństwo i rodzina

Szlomo Gorzyczański, Salek, Salomon po polsku, urodziłem się w Łodzi, w Polsce, myślę – mniej więcej w 1935 roku. Mój ojciec się urodził w Tomaszowie Lubelskim i czasie wojny byłem w Tomaszowie Lubelskim.

Po urodzeniu ja dużo nie pamiętam, tylko że mieszkałem w Łodzi, na ulicy 11 Listopada. Pamiętam, że jak byłem małym dzieckiem, w ogóle jeszcze nie byłem w szkole, była wojna, słyszałem trochę, jak się bombarduje, trochę – niedużo, potem widziałem polskie wojsko i potem żeśmy odjechali z Łodzi. Jak Niemcy weszli do Łodzi i zrobili tam getto, to mój ojciec uciekł razem z całą rodziną, żeśmy pojechali do Tomaszowa Lubelskiego, gdzie się mój ojciec urodził, miał tam familię.

Data i miejsce nagrania 2006-12-18, Ramat ha-Szaron

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak się okazuje, w tamtych czasach (czyli na przełomie lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych) to było bardzo rzadkie. I ja mogłem wśród tych książek

A jeszcze rok przez pójściem do wojska odbyłem kurs samochodowy w Lublinie i zdałem egzamin.. Tak że już trochę byłem obeznany

No i wtedy okazało się, że jest możliwość wydrukowania takiego plakatu, bo są jakieś pieniądze, bo już się to konto odblokowało „Solidarności”, poza tym

Angielskie statki złapały nas, była mała bitwa, oni weszli do naszego statku, było trzech zabitych, byli ranni, potem oni wzięli nas z tego statku do trzech innych statków,

Jak ktoś chce słuchać mnie, pyta się, to mu opowiadam o tym, nie wszystko dokładnie, ale opowiadam, ale nie czuję, że ja muszę to każdemu opowiedzieć. Nie kryję tego,

Poszliśmy do wojska przed czasem, byliśmy na wolontariacie – poszliśmy do wojska półtora roku wcześniej, niż mieliśmy być zmobilizowani. Data i miejsce nagrania

Nie, to są ludzie niespokojni, trochę artyści, którzy może się boją – strach jest rzeczą naturalną – ale idą [przed siebie], widzą świat inaczej.. [Opozycjoniści] nie

W każdym razie to wszystko obracało się wokół klubu, wokół spraw artystycznych, a ja byłem trochę poza tym kręgiem. Data i miejsce nagrania