• Nie Znaleziono Wyników

Czasowa niedopuszczalność drogi sądowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Czasowa niedopuszczalność drogi sądowej"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Lucjan Ostrowski

Czasowa niedopuszczalność drogi

sądowej

Palestra 28/11(323), 17-23

1984

(2)

N r 11 (323) Czasowa niedopuszczalność drogi są dow ej 17

m e n te m u stro jo w y m przeciw staw n y m org an o m P a ń stw a . W ydaje się, że po o k re sie em ocji, ja k ie tow arzyszyły o k reso w i poprzed zającem u now e re g u la c je p ra w n e , o k reso w i p ro je k to w a n ia i u ch w a lan ia ow ych regulacji, w reszcie p o czątk o w e m u o k reso w i ic h realizo w an ia, w eszliśm y teraz, a w k ażd y m ra z ie w chodzim y w o k re s ce ch u jąc y się w łaściw y m ro zum ieniem ro li a d w o k a tu ry w P a ń stw ie i społeczeństw ie. S p ostrzec to m ożna w szeregu działań N RA i jej P rezydium , zm ierzający ch d o p rz e rw a n ia p ew n e j izolacji, w ja k iej, chciejm y w ierzyć chw ilow o, zn alazła się a d ­ w o k a tu ra , zm ierzający ch do n aw ią za n ia stałego w spółdziałania z w szystkim i o rg a ­ n a m i o chrony p o rzą d k u publicznego o ra z o rg an iz ac jam i politycznym i i społeczny­ m i, w y w ie ra ją c y m i w pływ n a k sz tałto w an ie sto su n k ó w społeczno-politycznych w n a ­ szym k ra ju . W tym zak resie NRA i jej P re zy d iu m p ow inny znaleźć p ełn e p o p a rc ie w d ziała n ia ch o rg an ó w szczebla okręgow ego oraz w d ziała n ia ch p o d sta w o w y c h je d n o ste k o rg an iz ac y jn y ch sam orządu, ja k im i są zespoły adw okackie. Życzyć je d y ­ n ie należy, by d ziała n ia te zostały w łaściw ie docenione z p u n k tu w id zen ia te g o sam ego celu org an ó w sam orządu ad w o k a tu ry i org an ó w pań stw o w y ch .”

LUCJAN OSTROWSKI

CZASOWA NIEDOPUSZCZALNOŚĆ DROGI SĄDOWEJ

D opuszczalność drogi sądow ej je st je d n ą z n ajw a żn iejsz y ch p rz e sła n e k p roceso­ w y ch .1 D opuszczalność drogi sądow ej uzależniona je st od k ry te rió w p o d an y c h w a r t. 2 k.p.c.1 2 3 W m yśl a r t. 2 § 1 k.p.c. d roga sąd o w a je s t dopuszczalna, je śli p rz e d ­ m io tem ro zpoznania m a być sp ra w a cyw ilna. Dalsze p a ra g ra fy a r t. 2 k.p.c. w y łą c z a ją z d rogi sądow ej sp ra w y podleg ające k o m p eten cji państw ow ego a r b itra ż u g o sp o d a r­ czego, a rb itra ż u reso rto w eg o i sp raw y prze k aza n e p rzep isam i szczególnym i do w łaściw ości inn y ch organów .

O tym , czy sp ra w a stosow nie do a rt. 2 k.p.c. należy do drogi sądow ej, d e c y d u je zespół fak tó w .’ N ie za m y k a jąc oczu n a tru d n o śc i w y stę p u jąc e w z d e fin io w an iu p o ­ ję c ia fa k tó w i licząc się z k o n tro w ersy jn o śc ią tego problem u, m ożna ze w zględu n a cel niniejszego a r ty k u łu stw ierdzić, że n a zespół fa k tó w d ecydujących o dopusz­ czalności lu b niedopuszczalności drogi sądow ej m ogą się sk ła d ać fa k ty d w o jak ieg o ro d z a ju .

F a k ty pierw szego ro d z a ju — to fa k ty w sk azan e przez cyw ilne p raw o m a te ria ln e . Istn ie n ie lu b b ra k ty c h fa k tó w decy d u je o uw zględnieniu lu b o o d d alen iu pow ódz­ tw a .4 S ą to zatem f a k ty dotyczące p rz e sła n k i m a te ria ln e j (m erytorycznej) ro zstrz y g ­ n ię cia sądow ego. A le d ec y d u ją one rów nież o cyw ilnym c h a ra k te rz e sp raw y , czyli o je j p rzynależności do drogi sądow ej.

F a k ty d rugiego ro d z a ju dotyczą p rz e sła n k i procesow ej, tj. dopuszczalności d ro g i sądow ej, i d ec y d u ją nie o uw zględnieniu lu b o d d alen iu pow ództw a, lecz tylko o o d ­ rz u c e n iu lu b n ie o d rz u ce n iu pozw u. 1 Z. R e s i c h : P r z e s ła n k i p ro c e so w e , 1966, s. 115. * Z. R e s i c h : 1. c it. 3 Z. R e s i c h : D o p u s z c z a ln o ś ć d ro g i s ą d o w e j w s p ra w a c h c y w iln y c h , 1962, s. 64. 4 J . W r ó b l e w s k i : S ą d o w e s to s o w a n ie p r a w a , 1972, s. 52 i n. I — P a l e s tr a n r 11

(3)

F a k ty drugiego ro d za ju W. B erutow icz o k reśla ja k o fa k ty procesow e, tj. fa k ty p ra w n e se n su largo, w o d różnieniu c d fak tó w pierw szego ro d z a ju ja k o f a k ­ tów p ra w n y c h se n su stricto.5 W. B erutow icz p rzy jm u je, iż fa k ty procesow e różnią się od fa k tó w p raw n y ch sensu stricto tym , że ich znaczenie dotyczy przede w szyst­ k im dziedziny reg u lo w a n ej przez praw o procesow e. F a k ty procesow e stw a rz a ją zaw sze n o w ą sy tu a c ję p ra w n ą w d an ej sp raw ie . „W re z u ltac ie — pisze W. B e ru to ­ w icz — f a k ta m i procesow ym i m ożna nazw ać te fra g m e n ty o b ie k ty w n ej rzeczy ­ w istości (stany rzeczy i ich zm iany, czyli zaszłości), z k tó ry m i praw o procesow e w iąże o k reślo n e sk u tk i dla p rzebiegu p ostępow ania cyw ilnego. F a k ty te w y ra ż a ją re a liza cję określonego u p ra w n ie n ia lu b obow iązku procesow ego jednego podm iotu, a p o w o d u ją p o w sta n ie now ego u p ra w n ie n ia lub obow iązku procesow ego dla in ­ nego.” 6

T rz eb a w szakże zaznaczyć — o czym już była w zm ian k a — że z kom pleksam i fa k tó w p raw n y ch sen su stricto, tj. fa k tó w nie będących fa k ta m i procesow ym i, rów nież p raw o procesow e m oże w iązać sk u tk i. T ak w ięc kom pleks fa k tó w p r a w ­ n ych se n su stricto d ecydujących o uw zględnieniu pow ództw a decyduje też o cyw il­ n y m c h a ra k te rz e sp raw y (art. 1 k.p.c.) i o n ieo d rzu cen iu pozw u (art. 199 § 1 p k t 1 k.p.c.), a kom pleks fak tó w p raw n y ch se n su stricto dotyczących n a ru sz e n ia p o sia d a­ nia d e c y d u je też o odręb n y m try b ie postępow ania, u n orm ow anym w a rt. 478 i 479 k.p.c. J a k bow iem pisze S. W łodyka, „przedm iot p ostępow ania d e te rm in u je jego k s z ta łt” .7

C hociaż g ran ic e m iędzy znaczeniem fak tó w p raw n y ch sensu stricto a znaczeniem fa k tó w procesow ych m ogą niekiedy — ja k w idać — nie rysow ać się w yraźnie, to je d n a k z ro zró żn ien ia tego n ie sposób zrezygnow ać.

P rz y k ład o w o rzecz biorąc, zespół fak tó w decydujących o przynależności sp raw y do d ro g i sąd o w ej będzie p rze d staw ia ł się następ u jąco .

A rt. 471 k.c. sta n o w i m.in., że d łużnik obow iązany je st do n a p ra w ie n ia szkody w y n ik łe j z n iew y k o n a n ia lu b nienależytego w y k o n an ia zobow iązania. T en m a te ria l- n o p ra w n y przep is w sk az u je fa k ty , k tó ry ch istn ien ie decy d u je o uw zględnieniu po ­ w ó d ztw a i k tó ry ch b ra k d ec y d u je o o d d alen iu pow ództw a. Są to ta k ie fak ty , ja k f a k t istn ie n ia zobow iązania, f a k t szkody itd. S ą to zatem fa k ty pierw szego rodzaju, f a k ty p ra w n e se n su stricto, fa k ty dotyczące p rze słan k i m a te ria ln e j rozstrzygnięcia sądow ego. S tan o w ią one je d n a k rów nież o cyw ilnym c h a ra k te rz e spraw y, tj. o jej przyn ależn o ści do drogi sąd o w ej. A le m ogą się tu w yłonić ponadto fa k ty dru g ieg o ro d za ju , np. f a k t dotyczący podm iotow ości stron. Może się m ianow icie okazać, że obie stro n y s ą p odm iotam i państw ow ego a r b itra ż u gospodarczego. J e s t to f a k t w sk az an y przez praw o procesowe, tj. przez a r t. 3 ust. 1 ustaw y o PA G (Dz. U. z 1975 r. N r 34, poz. 183), f a k t procesow y, f a k t d ecydujący nie o o d d alen iu lu b u w zg lę d n ie n iu pow ództw a, lecz o o d rzu c en iu pozw u. W om aw ian y m przeto p rz y ­ kład zie pozew zostanie odrzucony n a pod staw ie a rt. 199 § 1 p k t 1 k.p.c. w zw. z a rt. 2 § 2 k.p.c.

Z. R esich p rzy jm u je, że niedopuszczalność d rogi sądow ej może być bezw zględna, w zg lęd n a lu b czasowa.8 B ezw zględna niedopuszczalność d ro g i sądow ej zachodzi w ów czas, g d y sp ra w a w żadnym razie nie m oże być m e ry to rjc z n ie ro zpoznana

5 W. B e r u t o w i c z : P o s tę p o w a n ie c y w iln e w z a ry s ie , 1978, s. 191.

t W . B e r u t o w i c z : 1. c it.

7 S. W ł o d y k a : P o ję c ie p o s tę p o w a n ia c y w iln e g o i jeg o ro d z a je (w :) W. B e ru to w ic z i in n i: W stę p do sy s te m u p r a w a p ro c e so w e g o c y w iln e g o , 1974, s. 278.

8 Z. R e s i c h (w :) J . J o d ło w s k i i Z. R e sic h : P o s tę p o w a n ie c y w iln e , 1979, s. 83. T a k sa m o W. B r o n i e w i c z : P o s tę p o w a n ie c y w iln e w z a r y s ie , 1978, s. 23, 24.

(4)

N r 11 (323) Czasowa niedopuszczalność drogi sądow ej 19

przez sąd pow szechny. W zględna niedopuszczalność drogi sądow ej zachodzi w tedy, gdy s p ra w a cy w iln a może być w edług w y b o ru określonego p o d m io tu p o d d a n a kom ­ p eten c ji są d u pow szechnego lub innego o rg an u . T ak a s y tu a c ja p rz e w id z ia n a je s t np. w a r t. 9 d e k re tu z d n . 5.X.1955 r. o odpow iedzialności żołnierzy za szkody w y­ rządzone je d n o stc e w o jskow ej (Dz. U. N r 40, poz. 247 z późn. zm.). O rg a n w ojskow y może rozpoznać sp ra w ę lu b — w ed łu g sw ego w y b o ru — sk ie ro w a ć ją n a d rogę są ­ dową. C zasow a niedopuszczalność drogi sądow ej zachodzi w w y p a d k a c h u zależnienia ro zpoznania sp ra w y p rzez sąd pow szechny od uprzedniego w y c z e rp a n ia d ro g i po­ stę p o w an ia p rze d in n y m organem .

L istę p o sta c i niedopuszczalności drogi są d o w e j: niedopuszczalność bezw zględna, w zględna i czasow a — n ależ y uzupełnić niedopuszczalnością drogi sądow ej w e f ra g ­ m encie sp ra w y cyw ilnej.9 W spom inam o tej p ostaci niedopuszczalności d ro g i sądo­ w ej ze w zg lęd u n a pew n e je j podobieństw o do czasowej n iedopuszczalności drogi sądow ej b ęd ą ce j przed m io tem niniejszego a rty k u łu . P odobieństw o polega n a tym , że w obu w y p ad k a ch m e ry to ry c zn e rozstrzygnięcie sądow e n ie m oże n a stą p ić bez u przedniego p rze p ro w ad z en ia p ostępow ania p rzed org an em p ozasądow ym . Poza ty m je d n a k obie o m aw ian e postacie niedopuszczalności drogi sądow ej znacznie się ró żn ią od siebie. N iedopuszczalność drogi sądow ej w e fra g m en c ie sp ra w y cyw ilnej zachodzi w ów czas, gdy z m ocy p rze p isu p raw n o fo rm a ln eg o u sta le n ie f a k tu p raw n eg o

se n su stricto n ależy do w yłączn ej k o m p e ten c ji o rg a n u pozasądow ego; w ty c h w y­

p a d k a ch is tn ie je p reju d y c jaln o ść orzeczeń org an ó w pozasądow ych w p o stęp o w an iu cyw ilnym , p rzy czym o rzeczenia org an ó w pozasądow ych nie są w te d y dow odam i, lecz — ja k o fa k ty procesow e — p rze d m io ta m i dow odów .10 N ato m ia st w w y p ad k u czasow ej niedopuszczalności drogi sądow ej w szystkie f a k ty p ra w n e se n su stricto, tj. fa k ty w sk az an e przez p rzepisy m a te ria ln o p ra w n e , p o d le g ają u sta le n iu sądow em u, z tym zastrzeżeniem , że p ostępow anie sądow e je s t uzależnione od w y cz e rp a n ia po­ stę p o w an ia pozasądow ego.

C h a ra k te r p ra w n y uzależn ien ia sądow ego dochodzenia roszczeń od w y cz er­ p a n ia p o stęp o w an ia pozasądow ego je s t p rzedm iotem k o n tro w e rsy jn y c h w ypo­ w iedzi zarów no w n auce ja k i w orzecznictw ie. P odobna k o n tro w e rsy jn o ść odnosi się do c h a ra k te ru uzależnienia arb itrażo w eg o dochodzenia roszczeń od w y cz e rp a n ia po­ stę p o w an ia pozaarbitrażow ego. W ypow iedzi n a te n te m a t m ożna podzielić n a trzy grupy.

W ypow iedzi pierw szej g ru p y pochodzą od au to ró w re p re z e n tu ją c y c h pogląd (przy­ łączam się do tego poglądu), że przy u zależnieniu sądow ego dochodzenia roszczeń od w y cz e rp a n ia p o stęp o w an ia pozasądow ego zachodzi czasow a niedopuszczalność d ro g i sądow ej, p ow odująca o d rzucenie pozw u w niesionego przed w y cz erp an ie m po­ stę p o w a n ia pozasądow ego.11

A utorzy w ypow iedzi d ru g iej g ru p y tw ie rd z ą, że w w ielu w y p a d k a c h p o p rzed za­ ją c e proces cyw ilny p ostępow anie pozasądow e m a c h a r a k te r m a te ria ln o p ra w n y ,

9 O n ie d o p u s z c z a ln o ś c i d r o g i są d o w e j w e fra g m e n c ie s p r a w y c y w iln e j p is a łe m w N P (1979, n r 10, s. 123 i n .) i w P a l. (1981, n r 6, s. 118 i n.). 10 P o r. p rz y p is 9. u M .in. E. W e n g e r e k : P rz e g lą d o r z e c z n ic tw a SN , N P 1966, n r 12, s. 1549; J . J a n ­ k o w s k i : C z a so w a n ie d o p u s z c z a ln o ś ć d r o g i są d o w e j — I s to ta i s k u tk i, A c ta U . L o d ź. 1982, n r 9, s. 31 i n .; t e n ż e a u t o r : P o s tę p o w a n ie r e k la m a c y jn e a d o p u sz c z a ln o ść d r o g i są d o w e j i a r b itr a ż o w e j, N P 1971, n r 7—8, s. 1106 i n .; Z. K w a ś n i e w s k i : G lo sa , O S P iK A 1980, z. 4, poz. 77. P o r. te ż : o rz e c z e n ie S N z d n . 1.XII.1978 r. I I I C Z P 74/78, O S N C P 1979, n r 5, poz. 95 o r a z o rz e c z e n ia G K A : z d n . 25.V II.1981 r . IP-4369/81, P U G 1982, n r 6, p oz. 1538; z d n . 16.IX. 1968 r . BO-8122/68, PU G 1969, n r 6, poz. 710; z d n . 6.IX.1978 r . DO-5138/78, O S P iK A 1979, z. 10, p o z . 180.

(5)

w n ie s ie n ie za te m pozw u p rze d w y czerp an iem takiego p o stę p o w an ia p ro w a d zi n ie d o o d rz u c e n ia pozw u, lecz do o d d alen ia pow ództw a, jako przedw czesnego, przy czy m nie zachodzi tu czasow a niedopuszczalność d ro g i sądow ej.12

P rz e d m io te m w ypow iedzi trze cie j g ru p y je s t pogląd, że chociaż p rzy u zależnieniu sąd o w eg o dochodzenia roszczeń od w y cz erp an ia p o stęp o w an ia pozasądow ego z a ­ ch o d z i czasow a niedopuszczalność d ro g i sądow ej, to je d n a k w niesien ie do są d u p o zw u p rze d w yczerpaniem p o stęp o w an ia pozasądow ego p ro w a d zi n ie do o d rz u ­ c e n ia pozw u, lecz do odd alen ia pow ództw a.13

P o g lą d g ru p y d ru g iej u zasad n ił o b sz ern ie W. G órski. P rz ed m io tem z a in te re so ­ w a n ia tego a u to ra je s t p ostępow anie pozasądow e w p o staci o b lig a to ry jn eg o p o stę­ p o w a n ia rek lam acy jn eg o , „C hociaż re k la m a c ja — stw ie rd z a W. G ó rsk i — oznacza sw o isty w stę p n y try b dochodzenia roszczeń w obec przew oźnika, to je d n a k m u si być o n a tr a k to w a n a jako in sty tu c ja p ra w a cyw ilnego m a teria ln eg o , a nie p ra w a p ro ­ cesow ego. U sługobiorca zw raca się bow iem do swego k o n tra h e n ta w zw iązku z n ie ­ w y k o n a n ie m lu b nien ależy ty m w y k o n an iem przez niego św iadczenia w ynikającego z um ow y p rzew ozu (lub um ów z przew ozem zw iązanych). J e d n ą z cech c h a r a k te ry ­ sty c z n y c h sto su n k ó w um ow nych p ra w a cyw ilnego je s t rów norzędność w y stę p u jąc y ch w n ic h stro n . P rzew oźnik n ie je st w ład z ą w sto su n k u do usługobiorców , a tylko k o n tr a h e n te m zobow iązanym do św iadczenia usług przew ozow ych. Nie sp ra w u je w ięc o n w ład z y sądow ej u p raw n io n e j do rozstrzy g an ia sporów , w k tó ry ch sam je st s tr o n ą (iu d e x in re sua).” u

W yw ód pow yższy je st słuszny, ale n ie pro w ad zi on do d alej idącego w niosku po za stw ie rd z en iem , że re k la m a c ja je s t in sty tu c ją cyw ilnego p ra w a m a teria ln eg o . N ie d a je w szczególności cytow any w yw ód p o d sta w do tw ie rd z en ia , że skoro r e k la ­ m a c ja m a c h a ra k te r m a te ria ln o p ra w n y , to rów nież ta k i sam c h a r a k te r m u si m ieć u za le żn ie n ie sądow ego dochodzenia roszczeń od w y cz erp an ia d ro g i re k la m a c y jn e j. C h a r a k te r p ra w n y re k la m a c ji niekoniecznie m usi się p o k ry w a ć z c h a ra k te re m p r a w n y m u zależnienia sądow ego dochodzenia roszczeń od w y cz erp an ia postępo­ w a n ia rek lam acy jn eg o , a p rzy jęcie m a teria ln o p raw n eg o c h a ra k te ru re k la m a c ji nie p rz e są d z a jeszcze k w estii c h a ra k te ru uzależnienia sądow ego dochodzenia roszczeń o d w y c z e rp a n ia p ostępow ania rek lam acy jn eg o .

P rz y to cz o n y fra g m e n t o p rac o w a n ia W. G órskiego, dotyczący m a te ria ln o p ra w n e g o c h a r a k te r u re k la m ac ji, m ożna odnieść n ie tylko do re k la m a c ji o b lig a to ry jn e j, lecz ta k ż e do re k la m a c ji fa k u lta ty w n e j, p rzew id zian ej w licznych d ziałach p ra w a . N ie­ w y c z e rp a n ie drogi re k la m a c ji f a k u lta ty w n e j nie uniem o żliw ia sądow ego i a rb itra ż o ­ w ego dochodzenia roszczeń. W św ietle ro zróżnienia fa k tó w p ra w n y c h se n su stricto o d f a k tó w procesow ych trz e b a stw ierdzić, że re k la m a c ji f a k u lta ty w n e j nie da się z a lic zy ć do żadnego z tych ro d za jó w fak tó w . F a k t w y czerp an ia drogi re k la m a c ji * i

12 M i n . W . G ó r s k i : R e k la m a c y jn y tr y b d o c h o d z e n ia ro sz c z e ń w tr a n s p o r c ie , P U G 1978, n r 2, s. 35 i n .; t e n ż e a u t o r (w :) W. G ó rsk i, Z. D o m in ic z a k i J . G o s p o d a re k : P ra w o ;p rz e w o z ó w p o c z to w y c h , 1982, s. 126—129; t e n ż e a u t o r : P ra w o tr a n s p o r to w e , 1982, s. 200— —202; t e n ż e a u t o r : G lo sa , O S P iK A 1979, z. 10, p oz. 180; A. Ż a b s k i : O b lig a to r y jn a r e k l a m a c j a w k r a jo w y m t r a n s p o r c ie to w a ró w , N P 1980, n r 6, s. 70 i n .; t e n ż e a u t o r : P r z e g lą d o rz e c z n ic tw a z z a k r e s u p rz e w o z u to w a ró w lą d e m , N P 1981, n r 10—11—12, s. 137, 138 i N P 1983, n r 9—10, s. 153; M. P i e k a r s k i : W p ły w p o s tę p o w a n ia w e w n ą trz s p ó łd z ie lc z e g o n a s ą d o w e p o stę p o w a n ie c y w iln e , N P 1971, n r 12, s. 1774 i n. u P o r.: W. B r o n i e w i c z : R e c e n z ja k s ią ż k i K . P ia s e c k ie g o p t. „ W y ro k p ie rw s z e j In ­ s t a n c j i w p r o c e s ie c y w iln y m ” , P a l. 1982, n r 6—7, s. 90; o rz e c z e n ie SN z d n . 6.I I I .1974 r . I P Z -82/73, O S N C P 2974, n r 7—8, poz. 142. •W w. G ó r s k i i i n n i : P ra w o p rz e w o z ó w (...), op. c it., s. 128, 129.

(6)

I---N r l i (323) C zasow a niedopuszczalność d ro g i sądow ej

21

f a k u lta ty w n e j je s t bow iem ob o jętn y dla k w estii uw zględnienia lu b o d d a le n ia po ­ w ództw a, n ie je s t w ięc fa k te m p raw n y m se n su stricto, m im o że re k la m a c ja f a k u l­ ta ty w n a je s t in sty tu c ją p ra w a m aterialn eg o . Nie je s t też fa k t w y cz erp an ia r e k la ­ m a c ji fa k u lta ty w n e j fa k te m procesow ym , gdyż p ra w o procesow e n ie w iąże z nim żad n y ch skutków .

P o stęp o w an ie rek la m ac y jn e o b lig a to ry jn e je s t ta k ie sam o ja k p o stę p o w an ie r e ­ k la m a c y jn e fa k u lta ty w n e , różnica zaś m iędzy n im i polega jedynie n a tym , że fa k t w y cz e rp a n ia p ostępow ania reklam acyjnego nie b ęd ący fak te m p raw n y m se n su str ic ­

to — w o d ró żn ien iu od f a k tu w y czerp an ia po stęp o w an ia rek la m ac y jn e g o ró w n ież

n ie będącego fak te m p ra w n y m sensu stricto — uzależn ia przyszłe sądow e i a r b i t r a ­ żow e dochodzenie roszczeń. P rocesow y zaś c h a ra k te r tego uzależnienia — p rz y k ła ­ dow o rzecz b iorąc — został w y rażony w przep isie a r t. 60 ust. 1 u sta w y o łączności (Dz. U . z 1961 r. N r 8, poz. 48 z późn. zm.) n astęp u jąco : „P raw o dochodzenia ro sz­ czeń w p o stępow aniu sądow ym i a rb itra żo w y m o odszkodow anie (...) p rz y słu g u je po w y cz erp an iu drogi p ostępow ania rek la m ac y jn e g o .”

P rocesow y c h a ra k te r cytow anego p rzepisu n ie pow inien budzić w ątpliw ości. P rz ep isy bow iem p ra w a procesow ego cyw ilnego r e g u lu ją — ja k w iadom o — „w łaś­ ciw ość sądów i innych org an ó w pow ołanych do ro zpoznaw ania s p ra w cy w ilnych o ra z (...) p ostępow ania toczące się przed n im i w tych sp raw ac h (...), n ie r e g u lu ją bezpośrednio stosunków społecznych, a le słu żą dopiero do u rze czy w istn ie n ia n o rm p ra w n y c h reg u lu jący c h treść tych sto su n k ó w (,..)” .15 16 C ytow anego w yżej p rz e p isu a r t. 60 u st. 1 u sta w y o łączności nie da się zakw alifikow ać jako przep isu m a te r ia l- nopraw n eg o . P rzepis ten bezpośrednio nie re g u lu je żadnego sto su n k u społecznego, n a to m ia st dotyczy p ostępow ania sądowego i arb itra żo w eg o i służy do u rze czy w ist­ n ie n ia odpow iedniej n orm y cyw ilnego p ra w a m a teria ln eg o . F a k t w y cz erp an ia o b li­ g ato ry jn eg o postępow ania rek lam acy jn eg o je s t za te m fa k te m procesow ym i tego stw ie rd z e n ia n ie o b ala m a te ria ln o p ra w n y c h a r a k te r re k la m a c ji zarów no o b lig a to ­ r y jn e j ja k i fa k u lta ty w n e j.

P o d su m o w u jąc dotychczasow e rozw ażania, należy stw ierdzić, iż au to rz y w ypo­ w ied zi d ru g ie j grupy, do k tó ry ch należy W. G órski, p o d k reśla ją c m a te ria ln o p ra w n y c h a r a k te r rek la m ac ji, n ie uw zg lęd n iają tego, że w y czerp an ie p o stę p o w an ia r e k la ­ m acy jn eg o fak u ltaty w n eg o nie je s t w późniejszym p o stępow aniu sądow ym fa k te m p ra w n y m sensu stricto a n i fa k te m procesow ym , że po stęp o w an ie re k la m a c y jn e o b li­ g a to ry jn e je s t ta k ie sam o ja k p ostępow anie re k la m a c y jn e fa k u lta ty w n e , z tą ty lko różnicą, iż f a k t w y cz erp an ia p ostępow ania rek la m ac y jn e g o o b lig a to ry jn eg o je s t fa k te m procesow ym .

W k w estii p ostępow ania w ew nątrzspółdzielczego poprzedzającego p o stę p o w an ie sąd o w e w ypow iedział się m .in. M. P iek a rsk i. A u to r ten, podobnie ja k W. G ó rsk i w o d n ie sie n iu do o b lig a to ry jn ej re k la m ac ji, p odaje, że sądow e dochodzenie roszczeń p rze d w yczerpaniem o b ligatoryjnego p o stęp o w an ia w ew nątrzspółdzielczego — m im o dopuszczalności drogi sądow ej — nie je st skuteczne, gdyż roszczenia te nie są w y ­ m a g a ln e p rzed w yczerpaniem {» stęp o w an ia w ew nątrzspółdzielczego, a pow ództw o, ja k o przedw czesne, podlega w ów czas o d d alen iu .1'

15 w . S i e d l e c k i : P ra w o p ro c e so w e c y w iln e a p r a w o c y w iln e m a te r ia ln e , ,.K r a k o w s k ie S tu d ia P ra w n ic z e ” 1969, n r 3—4, s. 68, 69. 16 M. P i e k a r s k i : op. c it., s. 1775. T a k sa m o : M. G e r s d o r f : P o s tę p o w a n ie w e w - n ą trz s p ó ld z ie lc z e , P a l. 1973, n r 10, s. 10—13; SN, m .in . w o rz e c z e n iu z d n . 17.VI.1S68 r. I I I P R N 29/68, O S N C P 1969, n r 4, poz. 74. N o w e p ra w o sp ó łd z ie lc z e (Dz. U. z 1982 r. N r 30, poz. 218) n ie w p ro w a d z iło is to tn y c h z m ia n w o m a w ia n e j w a r t y k u l e n in ie js z y m m a te r ii; p o r. w t e j k w e s tii J . I g n a t o w i c z : D ro g a są d o w a w s p r a w a c h sp ó łd z ie lc z y c h w ś w ie tle n o w e g o p r a w a sp ó łd z ie lc z e g o , N P 1983, n r 3, s. 3 i n.

(7)

W arto dodać, że A. Ż abski id e n ty fik u je znaczenie p ra w n e d ro g i r e k la m a c ji w o m a w ian y m tu zakresie ze znaczeniem p ra w n y m p o stę p o w an ia w ew n ą trz sp ó łd z ie l- czego.17 M. P ie k a rs k i tw ie rd z i n ato m ia st, iż „nie m a analo g ii m iędzy p o stęp o w an iem w ew n ątrzsp ó łd zielczy m a postępow aniem re k la m a c y jn y m ” i (...) „jeżeliby się n aw e t p rzy ję ło , że w sp raw ac h poddanych postęp o w an iu re k la m a c y jn e m u w y cz erp an ie tego p o stę p o w an ia sta n o w i p rze słan k ę dopuszczalności drogi sądow ej alb o a rb itra ż o w e j, to b r a k je s t p o d sta w do m echanicznego ob jęcia tą d y sk u sy jn ą o ce n ą p o stę p o w an ia w ew nątrzsp ó łd zielczeg o .” 18

W św ietle pojęć fa k tó w p ra w n y c h sensu stricto i fa k tó w pro ceso w y ch f a k t w y ­ c z e rp a n ia o b lig ato ry jn eg o p o stę p o w an ia w ew nątrzspółdzielczego je s t fa k te m p ro ce­ sow ym — analogicznie ja k f a k t w y cz erp an ia o b lig a to ry jn ej re k la m a c ji.

N ajm n iej k o n tro w e rsji w yw ołuje c h a ra k te r p ra w n y sto su n k u w y c z e rp a n ia o b li­ g a to ry jn e g o p o stę p o w an ia a d m in istra cy jn e g o do dopuszczalności d ro g i sądow ej. D o­ m in u je pogląd, że w raz ie uzależn ien ia sądow ego dochodzenia roszczeń od u p rz e d ­ n iego w y cz erp an ia p ostępow ania ad m in istra c y jn e g o zachodzi czasow a niedopuszczal­ n o ść drogi są d o w e j,19 chociaż i tu ta j w y stę p u je niekiedy rozbieżność stan o w isk .2* N ie m ożna w szelako w ysunąć a rg u m e n tu za m a te ria ln o p ra w n y m c h a ra k te re m p o stę­ p o w a n ia ad m in istra c y jn e g o p o p rzedzającego p o stęp o w an ie sądow e, podnoszonego w o d n ie sie n iu do p o stęp o w an ia rek la m ac y jn e g o i w ew nątrzspółdzielczego. Dlatego- te ż stanow isko, w ed łu g którego w raz ie u zależnienia sądow ego dochodzenia roszczeń o d u p rzed n ieg o w y cz erp an ia p o stęp o w an ia a d m in istra cy jn e g o nie zachodzi czasow a niedopuszczalność drogi sądow ej, m ożna ocenić jako odosobnione.

P rz ed m io tem w ypow iedzi trzeciej g ru p y je s t — ja k ju ż p ow iedziałem — pogląd, że chociaż p rzy u zależnieniu sądow ego dochodzenia roszczeń od w y cz erp an ia po­ stę p o w a n ia pozasądow ego zachodzi czasow a niedopuszczalność d rogi sądow ej, to je d n a k w niesienie do sąd u pozw u p rzed w y czerpaniem p ostępow ania pozasądow ego p ro w a d z i n ie do o d rzu c en ia pozw u, lecz do o d d alen ia pow ództw a. P o g ląd ta k i został w y p o w ied z ian y p rzez W. B roniew icza i przez Sąd N ajw yższy w n ie k tó ry c h orzecze­ n ia c h .21 Ł ączy się te n pogląd z k o n ce p cją tró jp o d z iału norm p ra w n y c h n a pro ce­ sow e, m a te ria ln e o ra z tzw . „czyste” n orm y m ateria ln eg o p ra w a c y w iln o -ju ry sd y k - cy jn eg o i o d p o w ia d a ją c ą tem u tró jp o d ziało w i tria d ą zarzutów : procesow ych, m a te ria l­ n y c h i za rz u tó w niedopuszczalności rozstrzygnięcia.22 N iedopuszczalność ro zstrzy g ­ n ię c ia p ro w a d zi do o d d a le n ia pow ództw a i może być w y n ik iem np. niezupełności zobow iązania, n iew ym agalności zobow iązania, a ta k ż e czasow ej niedopuszczalności d ro g i sądow ej.23 Z ty m o sta tn im tw ie rd z en ie m W. B roniew icza nie m ogę się zgo­ dzić m .in. dlatego, że — o czym już była m ow a — o czasowej niedopuszczalności d ro g i sądow ej decy d u je u zależnienie sądow ego dochodzenia roszczeń od w y czerp an ia p o stę p o w a n ia pozasądow ego, w y cz erp an ie zaś takiego p ostępow ania je s t fa k te m procesow ym . Z up ełn ie pod tym w zględem in n e niż sy tu a c ja czasow ej niedopuszczal­ n o ści d rogi sądow ej są sy tu a cje niezupełności lu b n iew ym agalności zobow iązania.

17 A. Ż a b s k i : O b lig a to r y jn a r e k la m a c ja (...). op. c it., s. 72. is M. P i e k a r s k i : o p . c it., s. 1776, 1777. 1» O rz. S N z d n . 20.IX.1978 r. IV CZ 125/78, O S P iK A 1932, z. 9, p oz. 72 i z a m ie s z c z o n a ta m g lo s a M. I ż y k o w s k i e g o z p rz y to c z o n ą lite r a tu r ą . 20 O rz. S N z d n . 7.VIII.1981 r. IV CR 260/81, O S P iK A 1982, z. 5—6, poz. 69 i z a m ie sz c z o n a t a m g lo sa E. Ł ę t o w s k i e j z p rz y to c z o n ą li t e r a tu r ą . 21 P a tr z : p rz y p is 13. 22 W. B r o n i e w i c z : P rz y c z y n y o d d a le n ia p o w ó d z tw a , P iP 1964, n r 5—6, s. 831 1 n .; t e n ż e a u t o r : G lo sa , P iP 1965, n r 8—9, s. 397 i n .; t e n ż e a u t o r : R e c e n z ja (...), jw ., o p . c it., s. 90; H . T r a m m e r : O w ła ś c iw e m ie js c e d la „ c z y s ty c h ” n o r m m a te r ia ln e g o p r a w a c y w iln o - ju r y s d y k c y jn e g o „ P r z e g lą d N o ta r i a l n y ” 1949, n r 1—2, s. 20. 23 W. B r o n i e w i c z : R e c e n z ja jw ,, op. c it., s. 90.

(8)

W tych bow iem o sta tn ic h sy tu a cjach n a stę p u je o ddalenie pow ództw a, gdyż b r a k je s t fak tó w sta n o w iąc y ch o zupełności lu b w ym agalności zobow iązania, tj. fa k tó w w sk azan y ch przez p raw o m a teria ln e, fak tó w p raw n y ch sen su stricto, a n ie ja k w sy tu a cji czasow ej niedopuszczalności drogi sądow ej — b ra k fa k tu procesow ego.

T ra fn ie p o d a je W. B roniew icz, że pow ództw o dotyczące św iadczenia n ie w y m a g a l- nego o k re śla n e je s t często m ianem przedw czesnego i że przedw czesność pow ó d ztw a m oże m ieć ró żn y c h a ra k te r.24 Je d n ak ż e gdyby n a w e t p rzyjąć, że czasow a n ie d o ­ puszczalność d ro g i sądow ej je s t je d n y m z rodzajów przedw czesności pow ództw a, to trze b a jed n o cześn ie stw ierd zić, iż odm ienność tego ro d za ju p rzedw czesności od pozostałych — ze w zględu n a procesow y c h a ra k te r fa k tu w y cz erp an ia p o stę p o w an ia pozasądow ego — pociąga za sobą odm ienność skutków , tj. p row adzić m oże n ie do o d d a le n ia pow ództw a, lecz do odrzu cen ia pozw u.

C elem n iniejszego a r ty k u łu je s t dorzucenie — n a szalę d y sk u sji n a d c h a r a k te ­ re m p ra w n y m u za le żn ie n ia sądow ego dochodzenia roszczeń cd -w yczerpania p o stęp o ­ w a n ia pozasądow ego — a rg u m e n tu dotychczas n ie przytoczonego przez żadnego z d y sk u ta n tó w . A rg u m e n t te n polega n a w sk azan iu p ro b lem aty k i fa k tó w p ra w n y c h

sen su stricto i fa k tó w procesow ych jako asp e k tu nie uw zględnionego w d o tychczaso­

w ej dyskusji.

T ak o graniczony cel a rty k u łu nie w ym aga p odania pełnej listy p o stęp o w ań po za­ sądow ych, od uprzedniego w y czerp an ia k tó ry ch uzależniona je s t m ożliw ość sąd o ­ w ego dochodzenia roszczeń. L istę ta k ą — zresztą ciągle z m ien iają cą się, gdyż d ro g a są d o w a w y k a z u je cechy o c h a ra k te rz e d y n a m ic z n y m 25 — podał J . Ja n k o w s k i.2® N r 11 (323) S y s t e m zaopatrzenia em er yta ln eg o tw órców 23

24 W. B r o n i e w i c z : P rz y c z y n y (...), op. c it., s. 836. 25 Z. R e s i c h : D ro g a s ą d o w a , N P 1973, n r 7—8, s. 979.

2» J . J a n k o w s k i : C z a so w a n ie d o p u s z c z a ln o ś ć (...), op. c it., s. 45 i n.

WOJCIECH SOBCZAK

SYSTEM ZAOPATRZENIA EMERYTALNEGO TWÓRCÓW

Z d n ie m 1 s ty c z n ia 19S4 r. w p r o w a d z o n e z o s ta ły z m ia n y w s y s te m ie za o p a ­ tr z e n ia e m e r y ta ln e g o tw ó r c ó w , d a ją c e tw ó r c o m i a r ty s to m m o ż liw o ś c i p o w a ż ­ n e g o p o d w y ż s z e n ia ś w ia d c z e ń , w t y m ta k ż e ś w ia d c z e ń j u ż p r z y z n a n y c h , je ś li w o d p o w ie d n im t e r m in ie z a in te r e s o w a n y s p e łn i d o d a tk o w e w a r u n k i o k r e ś lo n e p rz e p is a m i. Z e w z g lą d u n a s p e c y fik ą te g o z a o p a tr z e n ia i k o n ie c z n o ś ć w y k ł a d n i c h o ć b y n ie k tó r y c h p r z e p is ó w — a u to r o m a w ia ca ło ść za sa d te g o s y s te m u . 1. W prow adzenie

S ystem ubezpieczenia społecznego tw órców o b e jm u je za o p a trz e n ie e m e ry ta ln e tw ó rcó w i arty stó w . Z ao p a trze n ie to w prow adzone zostało z d n ie m 1 sty czn ia 1974 t.

n a p odstaw ie u sta w y z d n ia 27 w rześnia 1973 r. o zao p atrzen iu e m e ry ta ln y m tw ó r ­ c ó w i ich r o d z in 1 oraz rozporządzenia R ady M inistrów z d n ia 29 g ru d n ia 1973 r. i

Cytaty

Powiązane dokumenty

ks.: N a jsta rsze księgi oficja la tu

Nie­ stety w spom niana zasada nie zawsze jest i może być przestrzegana, a przez po­ w tarzanie zabiegów konserw acyjnych dzieło daw ne coraz bardziej się

też odnotować, że w tejże serii wydaw niczej ukazał się wcześniej obszerny zeszyt poświę­ cony zagadnieniom ochrony i przebudow y h i­ storycznych ośrodków

Jeśli jednak nas intersuje potwierdzenie wprowadzonego wcześniej kryterium stabilności dysku na zaburzenia w skali lepkiej, to możemy założyć, że dysk jest w równowadze

W przypad- ku oceny nośności konstrukcji w warunkach tempe- ratur pożarowych uwzględnia się degradację tychże parametrów wraz ze wzrostem temperatury elementu,

W szakże gd yby mi się udał p ro jek t otrzym ania m iejsca b ibljotekarza, wiesz co bardzobym był szczęśliw y; w yrzekłbym się naw et w iększych korzyści

1931.. Poeci francuscy XVI, XVII i XVIII wieku, którzy zabierali glos w spraw ach polskich, pi­ sali w yłącznie pod wpływem okoliczności zew nętrznych,

Książka, powstała częściowo z wykładów, wygłaszanych przez autora w seminarjum sztuki dramatycznej i reżyserskiej Maksa Reinhardta w Wiedniu - Schönbrunnie i w