• Nie Znaleziono Wyników

Czy Polacy walczyli na Sycylii w 1025 r.?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Czy Polacy walczyli na Sycylii w 1025 r.?"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Czy Polacy walczyli na Sycylii w 1025 r.?

R ozpraw k a ta zam ierza rozp atrzyć kw esty ę u d ziału P o lakó w w w alkach n a S y cy lii w r. 1025 lub w ed łu g innych w 1027 r. W iad o m o ść o tem daw n o w eszła ju ż do lite ra tu ry historycznej i to n ietylko polskiej; dziś mniej się o niej m ów i. S łyszałem j e ­ d n a k n ied a w n o z u st p o w ażn eg o m ediew isty, że fak t u czestn ictw a P o la k ó w w w alkach sycylijskich na pocz. X I w. je s t znan y i p rzy ­ ję ty w litera tu rz e histo ryczn ej: jeżeli ta k —tem bardziej n ależy sp ra ­ w ę zbadać i jeżeli w iadom ość ta je s t błędna, n ależy ją u sun ąć, jeśli zaś p raw d ziw a, n a le ż a ło b y w y p a d e k sta ro d a w n y bliżej ośw ietlić i om ówić.

W r. 1626 w y d ał w N eap o lu C araccioli z b ió r daw niejszych k ro n ik p o łu dniow o-w łoskich Ł), m iędzy innem i k ro n ik ę, k tórej a u to ­ rem m iał być L u p u s P ro to s p a ta albo L u pu s P ro to s p a ta riu s B aren- sis. T y tu ł tej kroniki opiew a: „Lupi P ro to s p a ta e R erum in reg no n ea p o lita n o g estaru m , ab anno Sal. 860 u sq u e ad 1102. B rev e C hronicon sive A n n a le s 2)- O autorze m ało w iem y. U w ażan o go daw niej za G re k a z p o w o d u licznych grecyzm ów w kronice i z p rzy ­ czyny, że o G rek ach w y ra ż a się pochlebnie. P e r e g r in i3) tłum aczył g recy zm y długą p rze w ag ą ję z y k a greckiego w po łud n. W łoszech, w skazując n a A p u lię, gdzie należało by szukać rod zin n y ch stro n

*) A ntiqui c h ro n o lo g i quatuor, H ere m p ertu s L an gob ard u s, L u p u s P r o ­ tospata, A n o n y m u s C assin en sis, F a lco B en ev en ta n u s... nu n c prim um e MM. S S . c o d icib u s aspiciunt lucem , opera ас studio A nt. C a r a c c i o l i . . . N ea p o li 1626.

2) Ibid. str. 93 — 126; str. 93: „ A d iectae sunt v a r ia e L e c tio n e s e x M. S. Cod. italico Illu stris. D u cis A ndriae".

3) M u r a t o r i R eru m italicarum scrip tores t. V , str. 36; por. też p r z e d ­ m o w ę do w y d . w B iblioth. hist. r eg n i S iciliae... o p e r a C arusii t. I, str. 34.

(3)

258 C Z Y P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L I I .

L u p usa. Dziś m niem ają, że pochodził z B ari. Lecz i nazw isko a u to ra kroniki nie je s t p ew n e, żaden bo w iem ręk o p is nie p od aje im ienia L u p u s a *); znane je s t ono d o p iero od X V II w., t. j. od chw ili w y d an ia tej kron ik i przez C araccio lego . P rzyp uszczaln ie p i­ sał a u to r kroniki p rzy końcu w. X I, m iędzy 1082 a 1090 r., albo i później, gdyż są poszlaki, że on sam b y ł a u to re m i dalszej części kroniki do 1102 r. W y d a ń kroniki je s t w ie le 2), a w M onum entach P e rtz a k ro n ik a L u p u sa zestaw io n a je s t z A n n a le s B a re n se s 3).

W zm ian ka o P o la k ac h je s t w zw iązku z w alkam i, jak ie wiedli G re c y z S a rac e n a m i n a S ycylii z pocz. X I w. W w ojsku g reckiem sp o ty k am y R u só w , W a n d a ló w , B u łg a ró w i t. d. U stęp o d n o śn y o p iew a w w yd. C aracciolego: „1027. D e sp o tu s N icus in Italiam d e­ scen d it cum in g en tib u s copiis R ussorum , W a n d alo ru m , T u reoru m , B ulgaroru m , B ru n cho ru m , P olonorum , M acedonum , aliarum q ue n a tio ­ num , ad Siciliam c a p ie n d a m " 4). T e k s t p rzy to czo n y nie n astręczałb y żadnych tru d n o ści, o ile chodziłoby ty lk o o m ożliw ość uczestni­ ctw a P o lak ów . W iadom ość p och o d ziłaby ze ź ró d ła d aw n ego a i tło w y p a d k ó w zd arzenie to czyniłoby dosyć w iarog od nem . O S ło w ia ­ n ach w e W ło szech p o siad am y pokaźną liczbę w iadom ości od w cze­ snego śred n io w iecza począw szy. Z nam y częste w ypadki n ajaz­ dów słow iań sk ich n a w y b rzeża w łoskie po łu d n io w e, m am y liczne w zm ianki w źród łach łacińskich o siedzibach słow iań sk ich w ś ro d ­ kow ych i p o łu d n io w y ch W łoszech; w y stę p o w a li też S ło w ian ie w średn io w ieczu, w epoce p a n o w a n ia n o rm a ń sk ie g o i na Sycylii, sk ąd n a s d ochodzą w ieści o takich w odzach słow iańsk ich, k tórzy i k lątw y p apiesk ie n a g łow y sw e ściągali 5). O ile zaś m am y na

‘) P or. P o 11 h a s t, B iblioth. m edii a ev i, W e g w e is e r . B e r i. 1896, w yd . 2, str. 753 i M. G. H, S S . V , str. 51.

2) S p is w y d a ń u P otthasta.

3) A n. B a r e n se s anonym i ab a. 605— 1043, n a p isa n e p rzed 1071 r. ń U stę p d a lszy op iew a: „Captum e st autem K hegium et ob civium p e c ­ cata d estructum e st a V ulcano Catapano. Et B asilius lm p. obiit anno secu n d o. Itaque G raeci rec e sse r u n t die S. Martini..." C araccioli A nt. C h r o n o l, str. 104 cod. ks. A ndrii. L iczn e tu b łę d y , np. m a b yć Ispo chitoniti zam . D esp o tu s N i­ cu s i t. p.

5) N ie m am tu o c z y w iś c ie na m y śli takich d o w o d ó w , jak B elizariu s w zn a czen iu B e li-c a r t. j. B ia ły car, jak to tłu m aczył C arlo A rrig o U l r i c h , nie ch cę się n a w et o p ie r a ć na takich źród łach , ja k ie są w B ib lio teca A ra b ico - S icula A m a r i ’ e g o, n ied o w ierza ją c sło w ia ń sk o śc i tak iego [con d ottiero] S ch ia- v o n e , per n o m e Mas’ûd i t. p., który p r z y b y w a z A fryki na podbój S y c y lii w X w ., lecz op ieram się na n ie w ą tp liw y c h źró d ła ch łaciń sk ich , k tóre b e z ­ sp r z e c z n ie to stw ierd zają. L iteratu ra o S ło w ia n a ch w p o łu d n io w y ch W ło s z e c h je s t w c a le pokaźna, że w sp o m n ę tylk o A r a n z ę , M a k u s z e w a , R u s c a l l ę ,

(4)

C ZY P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L I I . 259

oku sam fakt u czestn ictw a P o la k ó w w w alkach n a Sycylii, nie b y łb y on n iep ra w d o p o d o b n y , jeśli połączy lib yśm y go z polityk ą B o lesław a C h ro b reg o . W iem y , że m o n arch a te n po zaw ojow aniu K ijow a s ła ł p o se lstw a do cesarza w schodnio-rzym skiego. Jakie sp raw y b y ły p rzed m io tem rokow ań, nie w iem y, m ów i tylko Dy- tm ar, że w ład ca P o lsk i ofiarow yw ał p rzy jaźń s w ą 1) cesarzow i g re ­ ckiem u, a g d y b y d w ó r carogrodzki życzeń B o lesław a nie spełnił, słał w listach g ro źb y p o d adresem B izancyum . Na tem tle zrodzić się m ogły i o b u stro n n e zobow iązania. A ja k w ojow nicy polscy mieli iść z Niem cam i na w y p ra w y w ło sk ie pod Rzym , ja k posiłki niem ieckie i z inn y ch lu d ó w zaciągi szły z B o lesław em pod m ury K ijow a, ta k m o gły b rać ud ział i hufce polskie po stro n ie G rek ó w w ich w alkach n a S ycylii. T e n sp lo t w zajem nych sto su n k ó w i o b u ­ stro n n y ch u słu g p o lity czn y ch m ógł i tutaj zachodzić; m oglibyśm y więc zrozum ieć u k azan ie się w ojsk polskich n a b rzegach sycylij­ skich w c h a ra k te rz e zaciąg ó w lub posiłk ów . I chociaż sam fakt zdarzyćby się m ógł n a w e t ju ż po śm ierci B o lesław a, bo w r. 10272), w śró d pod o b n y ch okoliczności dałby się ostateczn ie zrozum ieć. Były n a w y p ra w ie w o jsk a ruskie, byli B u łg aro w ie i inne ludy, mogli w ięc b y ć i P olacy . Nic te d y d ziw nego, że w iadom ość ta nie budziła u n as żad n ych w ątpliw ości. W iszn iew sk i p o w iad a też, że: „ j e s t t u n a j d a w n i e j s z a p o D y t m a r z e w z m i a n k a o P o ­ l a k a c h , p r z y b y ł y c h d o S y c y l i i w r a z z R u s i n a m i , pod dow ództw em D e sp o ty Nico w r. 1027"3). W lite ra tu rz e historycznej

G. d e R u b e r t i s , z n aszych B a u d o u i n d e C o u r t e n a y i t. p. M imo to k w e sty a S ło w ia n tych n ie je s t d ość ja sn o p ostaw ion a.

') „Ad G raeciam q u oq u e sibi proxim am n u n cio s m isit, qui eiu sd em im ­ p eratori bona, si v e lle t fidelis am icus haberi, p rom itteren t; sin autem , h ostem firm issim um ac in v in c ib ile m fieri intim arent." М. Р. I, str. 318.

!) A n n a le s B a ren ses kładą tę w y p r a w ę pod г. 1027, tak jak to w id z i­ m y i w k o d ek sie ks. A ndrii. M u r a t o r i (A n n ali d’Italia, t. V, 1744 M e- dyolan, str. 84), k tó r y p o w ta rza słow a L u p y P r o to sp a ty („ D esp o tu s N icus [fo r sę A n d ron icu s]... cum in g en tis copiis... P olonorum ...") p rzyjm u je rok 1025, k on iec zaś n ieu d ałej w y p r a w y (śm ierć B azy leg o cesa rza , n ie K onstantyna, jak m yln ie p op raw ił Muratori) k ład zie na r. 1026. P or. też D o r n , Caspia, str. 377, Mém de l’A c. P e te r sb . s. VII. t. X X III, oraz O b er das C hronicon C aven se und an dere v o n P ratillo h e r a u s g e g e b e n e Q u ellen sch riften , vom H e r a u s g e b e r und R. K ó p k e , A rch iv der G esellsch . f. âlt. deu tsch e G esch ich tsk u n d e IX , str. 145/6.

3) W i s z n i e w s k i M ichał, H istorya literatury p o lsk iej, t. II. Kr. 1840, str. 17. Z danie o u d zia le P o la k ó w w w alkach na S y cy lii o d n o śn ie do o m a w ia ­ n eg o tu ustępu, p od zielają i dzisiaj n ie k tó r z y nasi m e d ie w iśc i, k tórzy ży w ią p rzek o n a n ie, że w źró d ła ch w ło sk ich znajdzie się je s z c z e w ia d o m o ść, s tw ie r ­ dzająca p r a w d z iw o ść tej zapiski kronikarskiej. W ią za n o to zd a rzen ie z e

(5)

sto-260 C Z Y P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L I I .

rosyjskiej om aw iano ten u stę p w zw iązku z w y stęp u jący m i tam R usam i; w ogóle w y liczo n e tam n a z w y (R ussi, W a n d a li i in.) b u ­ dziły ró żn e w ą tp liw o śc i. K w esty o n o w an o np. po zy cy ę W an d ali, p o p raw ia jąc n a W alan i ( = G u â la n i, G u a ra n i, Варе^л-о:, Ltâpawoi)х), w i­ dząc tu W a re g ó w a nie S ło w ia n (W a n d a ló w ź ró d e ł łac.-niem .), Ł am ańskij zaś w yliczonych tu R u ssó w (p o d ob nie ja k i G uand alo- rum ) p o c z y ty w ał zn o w u p rzeciw n ie za S ło w ia n a nie za W a r e g ó w 2;,

sunkam i B o le sła w a C h rob rego z C arogrodem i w ą tp io n o , czy V lachi z A n n a les B a ren ses stoją w zw ią zk u jakim z W o ło ch a m i. W śr ó d p oszu k iw ań m oich o trzy ­ m ałem też u p rzejm ą w ia d o m o ść, ż e i jed en z n ie d a w n o zm arłych a bardzo cen io n y ch h isto ry k ó w p olsk ich , u w a ża ł o w ą w ie ść o P olak ach za z u p e łn ie w ia ry g o d n ą i n ieu leg a ją cą w ą tp liw o śc i. P or. też n ie ś c isłą za p isk ę P r z e z - d z i e c k i e g o Al. (W ia d o m o ść b ib lio g ra ficzn a o ręk o p ism a ch , za w ierających w so b ie r z eczy p o ls k ie , p rzejrza n y ch po n iek tórych b ib liotek ach i arch iw a ch za g ra n iczn y ch w latach 1846 — 49, W arsz. 1850, str. 78, B ib lio tek a C orsini, nr. 787): „R oczniki w ło s k ie od roku 605 do 1100 (L upi P rotosp ath ae C hronicon. D ru k o w a n e w N eapolu 1625 roku). P o d r. 1027 j e s t w zm ian k a o n ap ad zie d e ­ sp o ty N ikona na W ło c h y z w o jsk ie m , zło ż o n e m z R u sin ów , W a n d a ló w , T u r­ k ó w , M aced oń czyk ów , W o ło c h ó w , B ułgarów . NB. w drukowanym dodano takie

Polaków (po w ło s k u )11. Por. M u r a t o r i. A nnali d ’Italia dal p rin cip io d ell’era

vo lg a re sin o all’anno 1500, t. V I, M edyolan 1744, str. 84: „La sp e d iz io n e sua è narrata da L u p o P rotosp ata con q u e ste parole: D e sp o tu s N icus [fo rse A n ­ dron icu s] in Italiam d e sc e n d it cum in g en tib u s c o p iis R ussorum ... Polonorum..." P o r. też D o r n C aspia, str. 377.

') „D ie sü d ita lien isch en A n n a listen n en n en uns auch so n s t in j e n e r Z eit (z. B. uuter 1027 u 1041) ein en g a n z e n S ch w a rm v o n K r ie g sv ô lk e r n . aus d en en d ie b u n tsch eck ige, in U n terita lie n k â m p fen d e o d er im Q uartier lie g e n d e by- zan tin isch e A rm ee z u sa m m e n g e se tz t w ar. N ach d em aus e in e r g em ein sch a ft- lich en Q u elle sc h ô p fe n d e n C h ron isten L u p u s und den A nn. B a r e n se s kam (n ach d em Cod. A nd r. d e s e r ste r e n b ei M uratori, 5, 42) i. J. 1027 (nach A m ari und A n d ern sch o n 1025?) ein byz. F eld h err nach U n teritalien cum in g en tib u s c o p iis R ussorum , W a n d a lo ru m (G uandalorum in d. A n n . B ar.), T ureorum , B u l- garorum , Brunchorum , Polonorum, M acedonum (in d en A nn. Bar. B urgarorum , V lach oru m ...) aliaru m q u e nationum..." S o la n g e m an n ich t n a c h w e ise n kann, dass die S iid ita lien er vertra u t w aren m it dem w illk ü rlich en S p ra ch g eb ra u ch e in zeln er d eu tsch en C h ron isten (V andali = W e n d e n ) darf ih n en kein s o lc lie r au fgeb iird et w e r d e n . W a n d â li ste h e n h ier, w ie G uâlani u m 935 und G uarani i. J. 1041 n e b e n R u ssen , und v o r den M agyaren, h in ter d en en fast nur inner- halb d es b y z. R e ic h s w o h n e n d e V ôlk er erw â h n t w e r d e n . E s ist d ah er m eh r ais w ah rsch ein lich , d ass unter d. J. 1027 »W andalorum « nur fiir «W alanorum < v ersch rieb en oder v e r le s e n is t“. D o r n , Caspia..., n o ty К u n i к a, str. 377, M é­ m o ir e s d e l’A cad . d. S . P étersb . 1877, VII sery a , t. X X III. P o r. też objaśń. C a r a c c i o l i ’ e g o : G uarangi O rb iliae, ut puto p op u li, in M acedonia..." (N o ­ m en clator).

*) Ł a m a ń s k i j W ł., О Славянах* въ Малой А зш , въ Африкй и въ И спанш . P e te r sb . 1859, str. 9.

(6)

C Z Y P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L II . 261

p o d o b n ie też K unik n ie m ógł ro zstrzygnąć, czy V lachi nie stoją zam iast B runchi, czy też m oże V lachi (W ołosi) są pom ieszani z Lacham i t. j. P o la k a m i*) (Poloni, ja k to czytam y w w y d an iu C araccio li’ego). W id zim y zatem , że nie sam a ty lko n azw a Poloni budziła w ątp liw o ści u badaczów .

R zecz cała, w treści sw ej ciekaw a, zasług u je na rozpatrzenie. S am fakt u cz estn ic tw a P o la k ó w w śród w y padkó w i w ydarzeń na tere n ie w łoskim d ałb y się ostateczn ie w ytłum aczyć. Nie chodzi tu je d n a k o ogólną ocenę m ożliw ości sam ej, ale o w jipad ek kon­ k retn y , zdarzen ie zap isan e w daw nej kronice z p od an iem d a ty i in­ nych bliższych szczegółów . P od n io słem p o p rzed n io pew n e m o­ m en ty ogólne, k tó re p o d a n ą w iadom ość czyniły m ożliw ą. T o w szy stko jed n a k , choć tło sam o p o d m alo w y w ało b y w y b ornie, sp raw ie om aw ianej nie p rzy n iesie korzyści. O g ó ln a ocena i tło w niczem nie w y ja śn ią sam ej kw estyi. Z re sz tą i w iązanie udziału P o la k ó w w w alk ach na S y cy lii z zagran iczną p o lity k ą B o lesław a Chr. p rzy b ra k u p o zy ty w n y c h i w y raźn y ch d an y ch , g d y z drugiej stro n y w y stę p u ją p o szlak i zaprzeczające tem u, nie m oże się ostać. A g d y b y posiłki czy zaciągi polskie łączyć n a le ż a ło ju ż z czasami M ieczysław a II, fakt sam b y łb y w ted y jeszcze m niej jasn y . P rz e ­ p atrzm y zatem w iadom ość o w ą na p o d sta w ie zap isek k ro n ik a r­ skich. P o zn aliśm y ju ż zapiskę z w yd. C araccio li’ego z r. 1626, sp o ty k a m y j ą i w innych późniejszych w yd aniach C a ru siu sa (1723), u M uratoriego (1724), u G ra e v iu sa i P ra tillu sa (1751). W r. 1738 w yszedł: I. tom M u ra to ri’ego A n tiq u itate s Italicae Medii Aevi; znajdujem y tam A n o ny m i B aren sis M onachi C h ro n ico n de reb u s in B arensi p ro v in cia gestis, z objaśnieniam i M ikołaja A loysii. Na str. 33 p o d a je ta k ro n ik a pod г. 1027 n a stę p u ją c ą w iadom ość: „H oc anno d e sce n d it Isp o c h ito n iti2) in Italiam cum e x e rc itu m a­ gno, id e st R u sso rum , G u an dalo rum , T u re o ru m , B urgaro rum , Vla- chorum , M acedonum , aliorum que, u t c a p e re t Siciliam ". P o w

yda-‘) „Въ вопрос-^ о В лахахъ (V'iachi), въ 1025 го д у сраж авш ихся въ И та- лш въ ря дахъ византпйскаго войска, упускаю тъ изъ вида, что о нихъ не упом инается у Л уп а (Cod. A ndr. срв. Kacnifi; стр. 658). Н е стоитъ -ли V lachi вм-Ьсто B runchi? И л и , м о ж е т ъ б ы т ъ , б ы л и с м е ш а н ы V l a c h i i i L a - c h i ( P o l o n i ) ? Ещ е ник^мъ каж ется, н е было сд ел а н о критическаго со- поставлеш я всЬ хъ р а зб о р о са н н и х ъ исторически хъ св^дЬиш о ю ж нихъ Вла­ хахъ." K u n i k , Изв-ЬсНя А л-Б ек ри и др уги хъ А в т о р о в ъ о Р у си и Славя- нахъ , CZ. II, P e te r s b . 1903, w yd . baron R o ż e n , str. 19; p o r. też R o e s l e r , R o m â n isch e S tu d ien , str. 108.

2) W w yd . Mon. Germ . o d d zieln ie: Isp o ch iton iti (chitoniti i e. xoitiuvit^ç, cubicularius).

(7)

262 C Z Y P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L I I .

niu tej kroniki, k tó rą zow ią najczęściej A n n a le s B arenses, m ożna już było zau w aży ć różnice w tek sta ch tych dw u tak bardzo sobie p o k rew n y ch k ro n ik i w yrazić sąd w tej spraw ie. D la lepszego p o ró w n a n ia tych w iadom ości, zestaw iam w łaściw e m iejsce z Lu- pusa, ja k je n am p rzy tacza C araccioli (C od. ks. A ndrii) i z A n n a ­ les B arenses, zaczerp n ięte z w y d an ia w M onum entach.

Cod. A n d r. A n n . B ar.

1027. H o c a n n o d e sc e n d it Isp o c h ito n iti in Italiam cum e x e rc itu m ag n o , id e s t R u sso ru m , G uan- dalo ru m , T u re o ru m , B u rg aro ru m , Vlachorum, M acedonum aliorum - que, ut c a p e re t Siciliam .

1027. D e sp o tu s N icus in Ita ­ liam d e s c e n d it cum in g e n tib u s c o ­ piis R u sso ru m , W a n d a lo ru m , T u r ­ eorum , B u lg aro ru m , B ru n ch o ru m , Polonorum, M acedonum , aliarum - q u e .n a tio n u m ad Siciliam c a p ie n ­ dam .

W y d a w c a A n n . B ar. A lo y sia pisze w objaśnieniach: V an ­ dalorum : B ulg aro ru m . L u p u s h ab et B ru nch orum ; rectius crederem in nostro Vlachorum sive Valachorum1' *). P o ró w n y w u jąc zatem w y ­ dane przez siebie A nn. Bar. z L upusem (w yd. C arac.) uw ażał lek- cyę V la c h o ru m w A nn. Bar. za lep sz ą i w łaściw szą aniżeli P o lo ­ norum . Mimo to M uratori w A nnali d ’Italia w 6 lat później (VI, 84) nie zw rócił u w ag i n a sp o strz eż e n ie A loysii i p o w o łu jąc się n a Lu- pu sa, bez za strze ż e ń m ów i o P o lak ach . Nie z e sta w ił nam w p ra w ­ dzie A lo y sia d rugiej nazw y, tak, że m niem ano, iż odpo w iedn ikiem V lach o ru m je s t B ru n ch o ru m w yd. C araccio li’ego, lecz w idoczna, iż m ógł m ieć n a m yśli tylko: P o lo n o ru m . Nie zd aw ał sobie je s z ­ cze A lo y sia ja s n o sp ra w y ze sto su n k u , ja k i zachodził m iędzy A n ­ n ales B a re n se s a P ro to s p a tą , w idzim y je d n a k , że je g o u w a g a u d e ­ rza ła w łaśn ie w zdanie, ja k o b y w tekście było: P olo n o ru m . Co się zaś tyczy sto su n k u obu k ro n ik do siebie, p ierw o w zo rem P ro - to sp a ty b y ły A n n a le s B arenses, lub ja k je u M u ra to ri’ego A lo y sia zaty tu ło w ał: A nonym i B aren sis M onachi C hronicon. N apisane zo ­ sta ły p rze d r. 1071, p o d czas g d y L u p u s P ro to s p a ta je s t późniejszy. O bcych nie zaciekaw iało py tan ie dlaczego w tek stach je s t ró ż ­ n ica co do P o lo n o ru m i V lachorum . K tó ra lekcya m a u zasadn ien ie, odpow iedzieć tu m am y. Zaznaczyć też trzeb a, że szukanie P o la ­ k ów w A n n a le s B a re n se s m iędzy liniam i nie u ratu je sytuacyi; nie k ry ją ich też żadne inne nazw y, a nie m ożna ich szukać i w W a n ­ dalorum . O d p o w iedn ik iem P o lo n o ru m w yd ania C araccio li’ego je s t w A n n a le s B aren ses tylk o V lachorum . W cześniejsze A n n a le s m ają

(8)

zresztą m niejszą liczbę w yliczonych ludów , co łatw o zrozum ieć. W inniśm y też p am iętać, że L u p u s P ro to s p a ta m a w w ielu m iej­ scach tek st z e p su ty tak co do form y, ja k o te ż i treści, ja k się w y­ daw ca niem iecki zw ięźle w yraził: „F o n tib u s a u t m inus accuratis u su s aut b o n is ab u su s est".

D o k ła d n e p o ró w n a n ie te k stó w i szczeg óło w y ro zb ió r za w a r­ tych w k ro nik ach w iadom ości, zestaw ien ie w yliczonych tam lu d ów b y ły b y dla n a s konieczne, gdyb yśm y oceniać m ieli kro nik ę L u p u sa w form ie, w jakiej spotj^kam y ją w w ydaniach daw niejszych. P ie rw ­ szy w y d aw ca i je g o n a stę p c y nie p o dali bo w iem tej kroniki w k sz ta ł­ cie p ierw o tn y m w sk u te k tego, że w cielono do niej całe u stę p y z rę ­ kop isu księcia A ndrii. C araccioli n azw ał ó w rę k o p is „D iarium ". M niem ał m ylnie, że zaw ierając w wielu m iejscach identyczne z P ro - to sp a tą w iadom ości, stoi z nim w n ajściślejszym zw iązku, to też b rak u jące u P ro to s p a ty u stę p y uzu p ełn ił dodatkam i z „D iarium " i w y d a ł tak u zu p ełn io n ą k ronikę, jak o k ro n ikę L u p u sa P ro to sp a ty 4. D iarium to n ie p o d aw ało a u to ra , to też tem sw obodniej m ógł tak C araccioli p o s tą p ić 2), choć p o stą p ie n ie to by ło dow olne. U stęp y w cielone do kroniki z k o deksu an d ria ń sk ie g o p o d a ł on je d n a k d ru ­ kiem od m ien ny m od w łaściw ej kro n ik i L upusa, zaznaczając na czele tych u stęp ó w , że je cy tu je z ow ego kod eksu. W y d a w c a n ie ­ m iecki nie p o p a d ł w tak ą nieścisłość. Z kilku ręk o p isó w w y dał te k st k roniki L u p u sa , a w ręk o p isach tych nie było u stęp u , p o d a ­ neg o u C araccioli’ego pod r. 1027. O pu ścił zatem w w ydaniu tem ciekaw y dla nas u stę p , ja k i inne, k tó re C araccioli p o d ał z k o d e­ ksu an driań sk iego . Nie m a w ięc u L u p u sa P ro to s p a ty żadnej wzm ianki o P o lak ach , w alczących na Sycy lii. W n io sek ten w y ­ nika niezbicie ze sto su nku , jaki zachodzi m iędzy kron iką L u p u sa , dołączonym i przez C araccio li’ego u stępam i z k od eksu a n d ria ń ­ skiego a A n n a le s B arenses. K ro n ika w ięc L upusa, nie m ając u stę p u p o d r. 1027, a zatem i w iadom ości o P olakach, p rzestaje m ieć w ogóle dla n a s znaczenie. Z o stają je d n a k d w a tek sty , zaw ie­ rające tę w iadom ość, z któ rych jeden m a P olonorum , drugi Vla- chorum . N asu w ało b y się zatem przyp u szczenie, że ci V lachi to m oże złe p rzep isan ie lub o d d an ie sło w a L achi, a więc lekcya P o ­ lono rum b y ła b y zu p ełnie u p raw n io n a. P o w in n iśm y zaś tem bardziej ostrożnie p o stę p o w ać , bo tak L achi (Poloni) ja k i Vlachi czyli Blachi (W ołosi) co do źródłow ej swej m ocy są to nazw y ró w n o rzęd ne. D a ­

C ZY P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L I I . 263

’) С а г а с c. str. 91 i 92.

2) Ibid. „et latin e, uti a L upo P ro to sp a ta com p ositu m h o c C h ron icon , s iv e D iarium est. p u blici iuris facimus." str. 92.

(9)

w niej m niem ano, że A n n a le s B a re n se s p ierw sze w ym ieniają n azw ę W o ło c h ó w (Vlachi), dziś je d n a k znam y o nich w zm ianki o w iele w cześniejsze, np. z X w ieku. W X I stu leciu i później n azw a V la ­ chi, Blachi częściej się p o w ta rz a ła w źródłach. N ie m niej je d n a k często słyszym y w tym czasie i im ię L ach ó w t. j. P o lak ów . Na R usi zw an o ich L acham i, w B izancyum zaś L echam i a P o lsk ę Le- chią, ja k n as o tem p o u czają źró d ła greckie z X I i X II w ieku. M ożnaby zatem m niem ać, że w c y to w an y ch tek sta ch tak V lachi (W ołosi), ja k i L achi (Polacy) je d n e m ają p ra w a Ł), a zatem i form a V lacho ru m z A n n . B a re n se s m o g łab y być m niej p e w n a , aniżeli P o lo n o ru m w kod. an d riań sk im i n ależało b y ją p o p raw ić na La- chorum . W cy to w an y ch u stę p a c h w y stę p u ją ow i W o ło si, w zględ­ nie P o lacy , ja k o o ddziały p o siłk ow e czy zaciężne w w ojsku grec- kiem . N ie u d ało się jeszcze w ykazać, ab y u G re k ó w słu ży ły w oj­ ska najem ne, złożone z P o lak ó w . C o się tyczy in n y ch ludów , w y ­ m ienionych w o dn o śn y m ustęp ie, ja k R usów , B u łg aró w i t. d., je s t z n an ą rzeczą, że te ludy d o sta rc z a ły G reko m najem ników . W tychże n p . A n n a le s B a re n se s w y stę p u ją „ R u ssi“ d w u k ro tn ie p o d r. 1041. P o d o b n ie też p o siad am y w iele w zm ian ek o W o ło ch ach w w ojsku greckiem , m iędzy innem i z r. 1082 podczas w y p ra w y A lek seg o I Kom m . p rzeciw n o rm an d zk iem u księciu B oem undow i i t. d. W źró d ­ łach greckich (A nna K om m ena, K innam os, N ik etas C honiates, G e o rg iu s K ed ren u s i i.) zow ią się oni w szędzie: oi iikiyoi.

By odpo w ied zieć n a pytanie, czy o W ołochach czy też o P o ­ lakach tu m ow a, n a le ż a ło b y ro zp a trz y ć k w esty ę tek stó w . W ko­ d ek sie andriańskim , w e d łu g w ydania C araccioli’ego, b y ło b y P o lo ­ norum , w A n n a le s B a re n se s —V lach orum . K od ek s an d riań sk i nie istn ieje ju ż dzisiaj, m am y je d n a k szereg innych ręk o p isó w zarów no kroniki L u p u sa jak i A nn . B aren ses. Z p o ró w n a n ia rę k o p isó w do ­ w iadu jem y się, że ręko p is, k tó re g o użył C araccioli do u zu p ełn ienia kroniki L upu sa, sto i w ścisłym zw iązk u z innjuni znanym i ręk o p i­ sam i i że je s t to tylko tłum aczenie w łoskie A n n a le s B aren ses, a w tych, ja k w iem y, w y stę p u ją ty lko V lachi. N ależało by zatem przy p u ścić, że p ierw sz e ń stw o m iałab y form a V lachi, a w ięc, że w cy to w an y ch u stęp ach w y stę p u ją W o ło si a nie P olacy, któ ry ch z re sz tą w w ojskach g reck ich nigdzie nie sp o ty k a m y w tym czasie. N aw et, g d y b y k to ś przy pu szczał, że A n n a le s B aren ses, ja k i L u p u s

264 C ZY P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L U .

') P or. list K azim ierza W ie lk ie g o , w k tórym tytu łu je się k rólem tfję BXaj(taę ob ok tyjç Aayiaç. Mon. P ol. H ist. t. II, str. 626 i A cta P atriarchatus C on- stan tin op olitan i (1315 — 1402) t. I, str. 577, ed. M i к ł o s i c h Fr. i M i l l i e r Józ. W ie d e ń 1860.

(10)

C ZY P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L I J . 265

P ro to s p a ta i in n a jeszcze k ro n ik a, t. zw. A n o n y m u s B arensis, m iały inny jesz c ze p ierw o w z ó r, ja k ie ś zaginione A n n a le s B a r e n s e s 3), nie w iele to pom oże, g dyż w iem y, że z teg o co m am y, A n n a le s Ba- re n s e s są najw cześn iejsze i one tu decydują. Z resztą ani L u p u s P ro to sp a ta , ani A no n y m u s B aren sis o d p o w ied n ieg o u stę p u w cale nie p o siadają; je s t on w A nn . B aren ses i to tylko w form ie Blacbi. M ogłoby ty lko w yłaniać się jeszcze p y tan ie, czy np. w zatracon y ch A n n a le s B a re n se s nie m ogło być: P oloni? P y tan ie tak ie je s t je d n a k zbyteczne. Z najdziem y zresztą i tutaj od p ow ied ź, g d y ro zp atrzy m y zw iązek m iędzy ręk o p isem w łoskim , z k tó reg o k o rzy sta ł C araccioli (cod. A ndr.), a k tó re g o dziś ju ż nie m am y. J e s t je d n a k w M adry­ cie in n y ręk o p is w łoski z X V w. (V. 83) o k tó ry m w spom inałem , zaty tu ło w an y : „Incom incia il lib ro de li annali de li g esti facti in Ita lia ab anno D om ini V ICmo in fine A. D. Mmo C mo II do. O d p o ­ w ia d a on tem u, jak i m iał p rze d so bą Caraccioli; w y d aw ca ten ogło­ sił k ro n ik ę P ro to s p a ty L u p u sa na p o d sta w ie złego o d p isu rę k o ­ p isu w aty k a ń sk ie g o , o raz w łoskiego, księcia A n d r ii2). W e w łoski ręk o p is m adrycki w łączono w iększą część A n n a le s B aren ses i p o d o b n ie u zu p ełn io n ą kro n ik ę m am y u C araccio li’ego. R ę­ kopis m ad ry ck i jest odp isem innego, sta rsze g o , k tó re g o źródłem b ył ręk o p is łaciński w aty k ań sk i t. j. A n n a le s B a re n se s. Jak się d o sta ł do M adrytu, nie w iedzieć, lecz o ngiś b y ł o n w licznych o d ­ pisach, na co w skazuje i ów kodek s w ło sk i kroniki L up usa, p rze­ ch o w y w an y u księcia A n d r ii3). I ten był z ap ew n e od p isem m a­ d ryck ieg o . O w e d w a zatem ręk o p isy stan o w ić m u siały jed n ą rodzinę. T ru d n o też p rzypuścić, że z jedn ej kroniki p o w sta ły d w a o d rę ­ b ne tłum aczenia w łoskie, a z tych je d n o , k tó re m iał C araccioli, b yło p rzek ład em rę k o p isu łacińskiego, w k tó ry m istn iał już w yraz „P o lo n o ru m ". P o w in n iśm y się zgodzić, że źró d łem o bu ręk o p isó w w p rzew ażn ej części b y ł rę k o p is w aty k ań sk i u rb in ack i t .j . A n n ales B aren ses. U stęp o „P o lak ach" z tego pochodzi źró dła. Je śli za­ tem chcem y o d zyskać form ę p ie rw o tn ą znaczenia w y ra z u P o lo n o ­ ru m , p o d sta w ą m uszą być ty lk o A n n a le s B a re n se s. Inn ego źród ła

*) W i 1 m a n s R o g er, O b e r d ie Q u ellen der G ęsta R o b e r ti W isc a r d i d e s G uillerm us A p u lien sis. A r c h iv der G esellsch . f. â ltere d eu tsch e G esch ich ts- kunde, t. X , str. 87— 130, p or. str. 111— 121; H i r s c h F erd in . D e Italiae in fe ­ r io r is annalibus sa ecu li d ecim i et un d ecim i. D issert, inaugur. B erlin 1864; por. te ż W a t t e n b a c h , D eu tsch lan d s G e sch ich tsq u ellen im M ittelalter, t. II, str. 233, uw . 1, w y d . 6, B erlin 1894, o r a z M. G. H . S S . V , str. 51.

ł) M. G. H. S S . V , str. 31. *) Ibid.

(11)

2 6 6 C Z Y P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L I I .

nie znam y i nie m am y. A A nn. B aren ses z ap isu ją p o d r. 1027 o p rzy jściu n a w y sp ę w o jsk V lacho ru m t. j. W o ło c h ó w — i tem u w ierzyć m usim y. W cześn iejsze A nn. B aren ses mają: B lachi, p ó ­ źniejsze, i to w ło sk ie o d p isy tych że A n n ales, ja k to w idzim y np. u C araccioliego, m iałyby w o d p o w ied n iem m iejscu: P oloni. T e dw ie n azw y ró w n o cześn ie nie m ogą sta ć ob ok siebie, z resztą i w rę k o ­ pisach nie sp o ty k a m y ich razem . Nie są to też d w ie ró żn e, z ró ż ­ nych kro n ik p ocho d zące w iadom ości. T e dw ie n azw y p o k ry w a ją się w zajem nie. Nic to, że w od p isie późniejszym m am y o je d e n lud w ięcej. P o n iew aż w ięc u L u p u sa w łaściw ego m iejsca o P o lak ach niem a, p o zo stają nain tylk o V lachi z A nn. B arenses, a w odpisach w ło sk ich m iało b y być P o lo n o ru m t. j. tak, ja k w Cod. ks. A ndrii (u C aracio li’ego). O d p isy w łoskie są późniejsze, n ależało b y zatem p rzyjąć form ę V lachi a odrzucić lekcy ę P o lon i. W nio sk i p o w y ż­ sze w y p ły w ają z ze sta w ien ia i p o ró w n a n ia te k s tó w w ydanych. C hodziłoby jesz c ze o w y jaśn ien ie, w ja k i sp o só b p o w sta ła p rze ­ m iana B lachorum t. j. V lach o ru m n a P olo no ru m . N a su w a ły b y się tu dw ie m ożliw ości, albo, że tłum acz w łoski przek ład ając ten u stęp na języ k w łoski, nie w iedział, kim byli V lachi, a w iedząc zapew ne, że L acham i zw ano P o la k ó w , pozw olił sobie n a p rzeró b k ę i W o ­ ło ch ó w przechrzcił n a P o lak ó w , lub też d ru g a m ożliw ość, że tek st w łoski m iał jeszcze V lachorum , a u czyn ił b łąd do piero C araccioli, kiedy wj^dawał k ro n ik ę L u p u sa po łacinie, uzupełn iając b rak u jące u s tę p y z ręk o p isu w łoskiego. D la zu p ełn ego w y jaśn ien ia tej sp raw y , zw róciłem się do zarządó w o d p ow iednich b iblio tek, gdzie są p rze c h o ­ w y w an e rę k o p isy A n n a le s B a re n se s i L u p u sa, a k w e re n d a ta stw ierd za o stateczn ie, że w ręk o pisach tych w szędzie są U lachi lub B lachi, w żadnym zaś niem a P o lo n i1). T ak i te k s t m usiał mieć p rzed sob ą C araccioli, a w ięc i w zaginionym k o d ek sie w łoskim księcia A ndrii m usiał ten w y d aw ca czytać nie P o lon i, lecz V lachi lub Blachi. R ęk o p is m adrycki (V. 83), o k tó ry m w yżej m ów iłem , z a w iera tek st n astęp u jący : „M XXVI. Ind. X a— In q u esto anno de- scese Ispochitonichi in Italia eon g ran d e ex ercito cio de R ussi de

‘) Cod. matrit. V. 83 w ło sk i ma „Blachi"; Cod. U rbin. lat. 983, f. 34 a. ma „ulachorum " (jak te ż w id zim y i w MG. S S . V. 53 i 37); Cod. R egin . Christ, lat. 378 (sa e c . XVII e x e u n tis) f. 322b m a „ulachorum"; Cod. R eg . (ff. 322 — 324) apograf Cod. U rb in . n. 983, p ó źn y . Co się ty c z y ręk o p isu łac. 6061 w B ib lio­ th èq u e nation ale w P aryżu , o trzy m a łem w ia d o m o ść, ż e n ie z a w ie r a A n n a les B a ren ses, w MG. S S . V za szła zatem pom yłk a, lub błąd w podaniu num eru ręk o p isu . R ęk o p is w N ea p o lu p o r ó w n y w a ł P e r tz w c za sie sw e j p o d ró ży do W łoch.

(12)

C Z Y P O L A C Y W A L C Z Y L I NA S Y C Y L II . 267

Guandali de Turchi de Bulgari: de B lachi, de Macedoni et altri, per pigliare Sicilia". W inę błędu ponosi zatem jed y n ie w ydaw ca Caraccioli, który dow olnie zmienił w tłum aczeniu niejasnych dla niego Vlachi czy Blachi na Poloni, przypuszczając zapewne, że lud ten, w ystępujący razem z Rusami, to Lachi lub Lechi kronik polskich, o której to nazwie dowiedzieć się m ógł z licznych, roz­ pow szechnionych na zachodzie historyi polskich.

U t. zw. Lupusa Protospaty niema zatem żadnej wiadom o­ ści o Polakach, walczących na Sycylii z pocz. XI w., w e w szyst­ kich zaś rękopisach A nnales Barenses jest natom iast m owa o Vla- chach czyli W ołochach; podobnież jest i w e włoskim rękopisie ma­ dryckim t. j. w takim, z jakiego Caraccioli uzupełniał kronikę Lupusa przez siebie wydaną (C odex ks. Andrii). N ie ulega w ięc w ątpliw ości, że w iadom ość o Polakach, w alczących na Sycylii, jest błędna, błędu zaś dopuścił się Caraccioli, kiedy, tłumacząc z w ło ­ skiego na łacinę odpow iednie ustępy, przetłum aczył m ylnie i dow ol­ nie Vlachi na Poloni, w przekonaniu, że Blachi, Vlachi, odpowiada formie Lechi, Lachi, na oznaczenie Polaków .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja tu sobie sama schodzę i trzeba się uważnie rozglądać, jak się schodzi, żeby się człowiek na swojej głupocie nie przejechał.. Ja i bez was jestem

Krążą pogłoski, że Spandawa, gd zie się znajduje większość uzbrojonych robotników, jest osaczona przez Reichswehr.. W Króiewcu postanowił w ydział socyalistyczny

serw acji w odniesieniu do K siężyca daje jego terminator (linia, gdzie przylegają do siebie oświetlona przez Słońce i nie ośw ietlona część tarczy). Istnienie

na rozrywa się w pierścienie, między któ- remi powstaje nowy cylinder płynny, zwolna krzepnący znowu na powierzchni. Zjawisko to powtarzać się może ad infi-

Szeroki zakres świadczeń assistance: pomoc medyczna profilaktyczna, pomoc medyczna onkologiczna, druga opinia medyczna i

Takim sposobem tw orzyło się społeczeństw o hybrydowate, w którym nowe, z reguły naśladow cze instytucje i procedury gospodarcze oraz polityczne są ako- m odow ane

Obraz składa się z czterech warstw: białego tła, czerwonego napisu 1, zielonego napisu 2 oraz niebieskiego napisu 3.. Otrzymany obraz zapisz w

Jak się szybko okazało ekskluzywny charakter SPATIF-u był jedynie pozorny – do klubu bowiem zdarzało się wchodzić także