• Nie Znaleziono Wyników

Elementarz do ćwiczenia się w polskiém czytaniu. Zastosowany ile możności równocześnie do czytania i pisania jako téż głosowania i syllabizowania.- Wyd. 27

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Elementarz do ćwiczenia się w polskiém czytaniu. Zastosowany ile możności równocześnie do czytania i pisania jako téż głosowania i syllabizowania.- Wyd. 27"

Copied!
74
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

I

(3)

\

M e m e n t a * . do ćw iczenia si§

w polskiem czytaniu.

< » i >

Zastósowany ile możności równocześnie do

c z y t a n i a i p i s a n i a

j a k o t eż

głosow ania i syllabizowania.

W skutku ciągłych spostrzeżeń i doświadczeń, za pomocą na tćm znających się nauczycieli, . ułoży}, wypracował i wydał

F r a n c i s z e k M i e r m l c k i ,

K o n r e & t o r p r z y s z k o l e m i e j s k i e j w S w i e c l u .

Wydanie dwudzieste siódme.

k w i e c i e . (S ch w ets.) W komisie u G. B u c h n e r .

(4)

P r z e d s ło w le .

czytanie i pisanie do najważniejszych przedmiotów nnu- Kowych należ,), o ile że są podstawą wszelkiej naukowości, a oraz i zasiewem dla przyszłych żniw, nikt o tern nie wątpi, i byłoby zbyteczni) rzeczą nad tem rozwodzić się twierdzeniem z dowodami je popierać. Niezmierne mnóstwo niemieckich ele­

mentarzy rozmaitćj barwy i dążności, oraz powszechne usiło­

wanie, aby metodę nauki czytania ujednostajnić i połączyć ją bezpośrednio z nauką pisania, świadczy nam dostatecznie, ii świat\ pedagogiczny uznał potrzebę i ważność zupełnej reformy tegoż najpierwszego i najtrudniejszego przedmiotu naukowego.

W niemieckim jeżyku starano się z wielu stron toż zadanie roz­

wiązać; czytanie razem z pisaniem połączono, i wyszło już. dosyć książek elementarnych, które w odpowiednim celowi porządku stopniowo od łatwiejszego do trudniejszego, od pojedynczego do złożonego postępując, litery drukowane i pisane wespo! uczniom przed oczy stawiają. Porządek czyli kolej genetyczna liter p i­

sanych powinna po większćj części stanowić, jakich liter druko­

wanych w licznćj klassie elementarnej nauczać wypada, tak że system atyczny porządek Alfabetu pozostawia sig na później, i dopiero wtedy poznać z nim dzieci należy, kiedy już z niejaką pewnością czytać i pisać potrafią. Takim to sposobem osiągnie się ńajpewnićj i najprędzej skutek pomyślny, o czćm się ja przy­

najmniej prs:ez czternastolotne doświadczenie, liczne spostrzeżenia i próby przekonałem.

W polskim zaś języku nie mamy w naszćj prowincyi p od o­

bnej książki elementarnej, zastosowanej do wzwyż wyłuszezonyeh prawideł, a obecnemu pedagogiki stanowisku i jej wymagalno- ściom odpowiadającej. Książeczka od kilkunastu lat w szko­

łach tejże prowincyi, jako też i w tutejszej szkole miejskiej za­

prowadzona, nie zdoła obecnie w swym całym kształcie i układzie bynajmnićj zadowolnić; a jeżeli sis więc ośmielam, wydać najaw niniejsze dziełko, jako ow oc dziesięcioletnich prac naukowych, prostowanych przez wielorakie skazówki mężów w tym przedmio­

cie biegłych, jako też przez wzajemne obrady na posiedzeniach nauczycielskich, nie pochodzi to z zarozumiałości, i zbytniego sił własnych ocenienia, lecz jedynie z szczerej chęci aby się choć cząstkow o przyłożyć do upowszechnienia postępu w nauce czy­

tania i pisania.

Wiem dobrze, źei wykonaniu pom ysłu jakim sobie w myśli utoźył, wiele je s z c ie niedostawa; ale chociażbym się też tylko o ezęści do niego zbliżył, byłoby to już dostateczną dla mnie nagrodą za m oj^ m/odzieży polskiej poświęconą pracę, żem się ośmielił moich doświadczyć sił na polu piśmiennictwa pedago­

gicznego, a może tein niejednego więcej od siebie uzdatnionego do podobnej zachęcę i pobudzę pracy. Z tego więc względu spodziewam się, i ż publiczność pisemko niniejsze z pobłażaniem przyjąć i uchybienia jakieby się w niem znajdować m ogły, ła­

skawie sprostow ać raczy.

JBL&SWUŁj846r.

i\ U ieniicki.

(5)

a

0

1

e

11

y

e a

y

0

e

1

1 1

y ci

a e o

y

0 u i y y i u e a e o u u y a i e o y a

1 . a c o

(6)

i

W / 9 " ^

ii 01 r w

o a ne no nu ni ny

me ma mu rno my mi

ro rn ra ry re ra

wii wo w y w i w a we

ma ma, ra no , no w y

w i no

9

mo ra , ni wo

n a w a ?ru no , mi ra

rn ra

9

mm ry ? mo wa

mi mo? ro w y , mamy

ma ry ? ra na , wa ra

w y mo w a , no w i na

mo ro w y , w y ry wa

wy my wa, ma rn na

mu ra | a f na mowa

(7)

2. co ce cy ca cu ce 3. sy su se $o sy sa 4. zu z y za zu zo ze

5 że źo żu ż y ża@ żo

6,ro sa, ce na? ź y w y

7. ma c% ż y wo , no ce

s. cy na, so wa, mi sa

o ze ro,no że, sy ny

io wo zy, su m y , źo na

u su ro w y, no ży ce

12 za ra za , ma zu ry

u. sy no w a, zamo wa

u. w y sa ny , sa mi ca

i5 ż y wi ca , w y r a zy

(8)

' ■ J

- /

i I ł t b

*. lu li le lo Ii la

3 ła łe ło łii ła ły 4 to ta ty ta tu te

» bi by ba be bo bu

« ba b a , ży to , ca ły

j la to , ła wa, źa ba s ży ła , bo s y , my to

» ro la , łu na, ry ba

■ o ła t a , bo li , że by ii źe la zo , ro bo ta 12 bi bu ła , we so lo u le ni w y, bu ła wa

u źa ło ba, 80 wi to

is we se l e , za ba wa

(9)

| i. d łi k cli

2 da de do du de dy

3 ho ha hy ho hu he

4

k i ku ka ki ko ku 5 ko lo, hu da, hu ta e ka ra, ły ko, ko sa 7. ra da, ku na, do ba s. ko za, wo da, du ży e de ra, ho ży, ku ra 10 w y so k i , ko la no

» da le ko, do ni ca

>2 ło bo da, w y so ko 13 ku la w y , do li na u. ro sa da, ła ko my

u ko ry to, ta ba ka

y

(10)

2 je jo ju je ja jo 3. gu gi ga go gu ga

4 . pa pe po pu py pi 5 fo fa fy fi fu fe

o ja ma, no ga,pa ni

?. na gi , ce py, ko pa s je go p o r a , piw o

8 g o d y li p a ,ja ko

i#. ny g a , fa la , fi ga

n. po go da, je ź y na

12. je dy ny, powa ga

1 3 . mo gi ła , to po la

u pa pu ga, ja ło w y

ko py to , fa ty ga

(11)

1. n a m u c o z a w e m y 2 . te p o m a ni da tu 3 . b y ta d o ku b o m e 4. to ż e t y z e w y g o

k.

nu b a je m i h a li 6. im a ż on iż o d u!

7. o - k o a - b y o - s a i- m a

8. a - n i o - t o u - f a o - n a

9. o b a u - d o i - l e a - b o

10. e w a o - b y u l e o - w y

u . o _ n i a - l e o - k a i - w a

12 . w o d a ż a b a n a - g i d u - ż o

13. k a - r a c u - d o ł o - w y m o - le

14. ł a p a l e - w y p i la t a - n i

15 ż y - t o ka w a b u - r y k u -r a

16 . m a - ł y ł o - n o w o - I a l y - s y

17. p a - r a n i - b y su to m i-la

18 . d u - ż y li- n a g o - I y l o - ż e

19. m a - p a l u - b y d u -m a c a - I y

20 . a l - b o in n y o d - d a u l- g a

21 o b - c y u r - w a al b a a r ka

22 . a r - f a u l - ż y a ż - b y a l - p y

23. e l - b a a r - c y a n -n a ud- k o

(12)

10

1. n a nam 2 . b y b y t 3. li lis 4. c o

5. ta

c o m

tak 6. p o pot 7. im

8. ul 9. on

nim kul ton 10. sam sad u . len le w 12 . bal bat 13. n o c m o c u . ju ż n u ż 15. sok rok 16. luk ł y k 17. sen s y n 18 . n os nas

n ic , m a mak tom m u m u r, te ten ni

j a ja k , to

tu tu z , da d ar bo bok , ż e żem j e j e m , b a bas

os k os , il pif iż n iż , od pod ud lud , os los

r y ż r y ł , żal żak bek b e z , fu g lu p ż y ł ż y d , pan pas buk tuk , ż u r kur ła p ca p , p y ł w y ł żu ł k u ł , r a d g a d set s y t , d y m dam huk hak k ot kat lat lot , ra k ry k 19. sum lub lin tum la ł w ir 20 . leb kir d a ł k o c so s ja w 21 . kit w a l le p bil m u l g il

22 . w a r sap k o ł cal g u z cu d

(13)

m i

1, 0- c e t a-łu n o -b o k u -ła n 2. a- n y ż 0-p is i-z o p o -p a ł 3. 0- w o c u—pał o -s e t u—fam 4. 10- zum p o - moc to -w a r w y — żeł 5. b u - rak c y - gan d o -łe k fi—lar 6- lia łas k o - wal ło—mot mo—tyl 7. Wy­ -wot j e - 'tlen g u -z ik lio -n o r 8. ry­ del n a - pis pa—lec ko—gut 9. t e - raz z a - kon wa—łek źu—pan 10. pa­ łac ku - tas za—gon ro -b a k U . du- dek b a - ran p o -to k w o -ja k 12. o r - nat ul— J żył od—byt ar—buz 13. in - dyk o d - pis an—tał o b -c e s 14. ber - ło gad - k a h a r-d y den—ko 15. rnał -p a lek--ki pal-n ia w ol—ny 16. win - n y ser--c e ty l-k o kar ta 17. b ar­-w a peł ny mam—ka san—ki 18. ii oł ko pan - n a w ol—no ja r—ka Ifl. per - ł a bal­- k i p ił-k a kol—ce 20. Imr - t y kon - n o nad—to weł—na 21. dar - m o sar - n a kil—ka mar—ny 22. bał- -wan j ar­ ■lak lian-del luir-mem

*ł3 soł- -tys ka! ■- d u u par-kan kal-inus

24. tar--tak pi 1— nik sur-dut ter-min

25. pod -pis kor -net lit-kup gar-nek

26. kur -n ik tam -ten źar-łak tur-kot

27. ja r - -111 u ż cel- -nik gar-n ec sen-nik

(14)

l ? m r

1. na zna , li tli 5 da zda

2. do dno , ta twa , co cło

3 za zła , to tło , te twe

4. kra kry , sto sta , cna cny

5. złe zły ? gra g ry , łże łż y

6. łz y łza , psy psa , lw y lwa

7- zna gna , kto wto , r ż y mży

8. dla dba , kły kry , dwa dna

9. sw e gd y bzu dni

i

sny łby

10. o -k n o u—sta i-g ła o - w c a

11. i - zba o—spa u -d r y i—kra

12 ż e —bro c e - gła k a -ź d y ma--tka

13. ł y - ż w y b a - gno d e -s k a za —cny

14. d a -w c a ż y - zny w a -p n o s o - sna

15. p o -d ły k a - wka su—kno j a - f sno

16. p r a -c a sła--by cno—ta źni--w o

17. z ło -to pso - t a głu—pi smo - ł a

18. b la -d y zbo - ż e p r o -s o mło - d y

19. g li-n a sta-_ry b ro_d a dro--g o

20. p ol-sk a gar -dło zem -sta mar-tw y

21. kar-tka pom -sta kur-tka kar--niny

22 ple-ban sło-■wik bro-w ar sku -tek

23. sto-łek bła-■wat tło-mok bry--tan

24. pro-rok smui-tek kło-pot mło -tek

25. pra-w da gło-■dny bli-sko dru--źba

26. smu-tno kro--pla dłu-źny z w y -k l

27. zn a -w ca pro--sto tłu-sty słu-■źba

(15)

13

0 e *1 ę

]. ów sól wóz rów cóż dół

2 ser jeż żer raem też cel

3. bąk mąż sąd wąs kąt wąż

4. kęs jek pęd sęk —

5. są mrą

t n ą

drą

m n ą

żrą

6. drę tnę pne mrę trę

g n ę

7 ząb dąb rąb sęp kęp ręb

8. bót nóż ląd róg dóm rąk

9. dmę ból wór łżą lód bór

10. ró—-ża gó—ra to—-pór cór—ka 11. ce—-ra le—ki mle-—ko kre­-ska 12. mą--ka pa—jąk żą—dło za—-jąc 13. tę—gi mg—ka j§—zyk krę--ty 14. b ę --dę ła—żą b y --dlę tra—-cą 15. zą--bek wy—rąb trą--ba ską —py 16. dę--by kę— pa b ę --ben kłę--bek 17. skó-—ra ner—ka są --dek mę--żny 18. or—

~ k

le—żą g§- -ba ząb--k i

19. r ę --ka pa—łąk kre-—da ról-—nik

20.

W y -

- j « zę—by gry- - z ę rą—-bek

21. ce --wka dłó—to błę--dy trą--cę 22. ge- -sto wą— ski tę— py gąb-—ka

23. kra —dnę ro—sól rę—-kaw

g r ę .

-d ą

24. bą--bel stę—pa mró—wka błę--dny

(16)

1. lis list , sen sen s , war warp

2. kar kark , pas pasł , kos kosm

3. dał darł , kat kart » Pot port 4. m ost post , zysk pysk , karb garb 5. nikt wikt , padł jadł , żart wart

6 . w osk legł herb bunt kopr wilk

7. gust b ób r pisk żubr półk nurt

8 . tarł hymn cąbr tor! mózg żołd

9. hołd je st małż gips targ łotr

10. nam znam , tak ptak , lis flis 11. sok skok , kot knot , gad grad 12. gna gnat , sta staw , drą drąg 13. brat brak , znal znak , stal stan 14. dług pług , kłos w łos , słód głód 15. smak swak , grał gnał , snop skop 16. kruk krok , smyk smok , płat plot 17. tkam dbam , plon zgon , grób żłób

18. młyn kwas gbur wnuk zdun błąd

19. kwit mrok pręt kret tryb król

2 0 . trąd klin młot zraz tłum żbik

21 . gruz brud zbyt tłuc gdyż krew

22. stół swąd grab dw ór spis zrąb

23. po — karm za— pust w y - -m y si p o — kost 24. zmar — ły zdol — ny gład — ki b ło n — ka 25. kłam — ca pień­ ny skar — ga tw ar— dy 26 . mo — drak ka— dłub ł o ­ skot j e — stem 2 7 . p o — dróż w y — żnik za — staw ła— wnik 28. c y — prys p o — kłon ma—-g n e s za — kład

z d m m z ? 2 F :„ z m i z

(17)

15

1. karb

r . a Ju.M- Lc.

skarb ,, padł

-fc—LX^J

spadł , łask blask 2. plusk zjazd spust kmotr kładł psalm 3. zm ysł gwałt gryzł klęsk rdest znikł 4. trakt zgasł płetw kwitł tłukł frant

5. kra skra , g »0 , dwa drwa

6. mdły drga brwi krta mgli trwa

7. żgło brnę mgła skry żgnę tkwi

8. trwa trwam, drga drgał , skry skrył 9. pław spław, tłuc stłuc , rwał trwał 10. wznak wstyd sklep w skok skw ar strąk 11. straż zw lec w zrok strug w spak skład 12. drgam stróż spraw zmrok w zw y ż w pływ 13. parsk punkt zmarzł plastr zmarsk zw ilgł 14. bractw w zrost zdrasł w sparł skradł w p rost 15. zgryzł pstry pstrąg wzdłuż w zgląd w stręt

16

. o — stro i— skra u — stny a — grest 17. b y — stry p a — stwa lu— stro Ii— stwa 18. m ę-stw o p u — zdro p e — stka g ę — stwa 19. zdra ^ da krw a-w y stru— ga z g n i— ły 20 . sk le— py z w ło — ka d rw i— ny stra— ta 21. trw o-ga tkli— w y z b r o — ja trw a— ły 22. sk rę— ty zgra — ja sp ra— wa z d ro — w o

23.

zgro-za stra— wa sk n e— ra s tr o — na 24. stru-m yk zdro-jek w z g o -re k skra-w ek

25.

drga-wka krw i-sty spra-w ca skła-dny 26. skro-m ny spra-wka w sty-dn y zbli-ska 27. stru-żka zgra-bn y stra -w n e skrę-tuy 28. bra-ctw o plu-skw a pta-stw o rnnó-stwo 29. skład-ka stw ó r-ca w zgar-da skłon-ny

30.

stra-żnik pro-stak krw a-w nik krną-brny

(18)

IB

2. S te — fan. S y k s—tus. Sam —son. S y — mon.

3. P a — w eł. P i — us. P i — łat. P a — ryż.

4. B ru — no. B e — non B e r -n a r d . B ar— tek.

5

. R o — bert. R u — dolf. R o — man. R o — dak.

6. S a — ra. B e r — lin. P r a — ga. B e r — ta.

7. t—T. f— F. 1—L. i—Ł .

8

. T e — kia.

T y — tus. T y — grys. T y — ber.

9. F e— liks. F i— lip. Fra— nek, FI— rek 10. L e— on. Lu— dwik. Lam—bert Li — twin.

1 1 .

Ł a— ska. Ła— wa. Ł o — no. Ł y — żw y.

12.

Lon—dyn. Fran—cuz. T u —

rek.

L i— kurg.

13.

i - J . k - K . h -H . d -D .

14. J a — cek. J ó — zef. J o — el. Ju —styn.

15. K ia— ra. K a— in. K a — sper. K le—mens.

1 6 . H en— ryk. H u— bert. H e — li. H u— go.

1 7 . D a — w id. D r e — zn o. D u — blin. D r w ę — ca 18. J a — kóh. Ka - r ó l . J o r — dan K o n — rad

(19)

.- ■ ' ‘ • . V - • V;.^r :Vv./

17.

(20)

18.

(21)

19

i c — C o — O . 2. C y —

-ras.

C e — zar.

3. 0 1 — ga. O t— ton.

4. G u-staw . G o — pło.

5. E — wa. E l— ba.

6. C e — re s. E-dmund.

e — E .

C e— dron. C y— per O — dra. O — pól.

Gło-gów. G wi— don.

E — gipt. E — dward.

E r— nest. C e— sław.

Z Z .2 7

7. Z — Z . Ż — Z i . U — I I . X — X . 8. Z e — non. Z a — mek Zy-gniunt. Z d u — ny 9. Z o — na. Z y — to. Ż a — ba Z y — v;ot.

10 U r— ban. U l— ryk. U r— syn. U — sta.

11. X a — w er. X e — no. X e r — x e s. X a n — tus 12, U l— ga. Ż n i— w o. U — pal Z b o — że.

13 a — A . n — N . m — M . w — W . 14.

A — dam. An— na. A — dolf. A — bel.

15.

N o— e. Nor— bert. Nar— cyz. N e— stor.

16.

Mar— ta. Mar—

cin.

Ma— rek. Mar— cel.

17. W a — cław. W an— da. W i — ktor. W il -helra

18 .

An— zelm. W i — sła. Al— bert. W ar—

ta.

(22)

m

• • <* ■fc te # *

Z

i JF

/ < 7 ,

7

#

1. » j

f*

*3 °J ój HJ ij yj

2. M aj m kraj gnaj dbaj trwaj

3. Sejm hej W u j żuj snuj psuj

4. K lej je j tej lej zlej lżej

5. Ł ó j rój mój sw ój krój zdrój

6, K ij bij PU gnij rwij spnij

7, Ż y j ryj myj kryj lżyj stryj

8. W ó jt daj wbij raj twój żgnij

9. stój zbij żgaj znój graj zbrój

1 0 . strój znaj kuj skryj dój jaj

11. zdaj gnój tnij dwaj pruj w yj

12. truj zw ij w staj bój

tyj

drgaj

1 3 . tknij pluj słó j kpij tkaj brnej

14. B aj-- k a z a - -daj taj— ny zdraj-ca 15. K o~ - l e j s e j-— mik k!ej-not glej — ta 1 6 . 0 - lej dłu-— żój lej — ce d a - - l e j 1 7 . W o ;j-na o j - CU hoj— ny sw o j-sk i 1 8 . Z a - b ó j s ó j - -ka po— w ó j trój — ka 19. D a - -ru j s u j--n ij spra-w uj « . i - -ma 2 0 . Kl«j knij ze r-- w i j zmo-knij w y -“ PU 2 1 . 0 — kryj u l - ■żyj w yj-m u j za— żyj 2 2 . Kra j-ka o d -k ró j zbroj-n y ra—-taj 2 3 . ni—-żej zgar-nij w y -ż y j zbój — ca 2 4 . pra- gnij sp o -mnij ze-psu j t o — kaj

25

; z a -w ó j strój-n y ma-zgaj o — ;®yj 2 6 . ż ą - -d a j Im! — taj troj-kąt w oj- sko

(23)

iz.

ML

s z

M ysz, Czas, Krzyż, W ó d z , B rzuch, D e sz c z , T k a cz, rze cz, grosz, szczęt, m lecz, czyn sz

CZ

szum, racz, rząd, je d z,

chróst, szczu r, msza, krzak, tracz, rzekł, blu szcz, grzm ot

rz

nasz, czu b , perz, rydz, tchórz, g ą sz cz, b rzeg , szk ło, łgarz, b arszcz, twarz, m arszcz

dz cłl

s z e w , masz, sze w e c z c z o , klucz, człe k , w r z o s , brzęk, w rzód, dzban, dzw on , drdza, chrzan, g rzech , ch rzest, sz czy t, le sz cz , sz c z e p , w szak, trzos, tłu szcz, s z czę k , kurcz, szklarz, w e sz p ła szcz, szpak, tarcz, w rzask, g ra cz, sz y k , p ró cz , strzegł, chleb s z c z ć r k ch rząszcz

T o —masz du— sza w s z e l— ki li— szaj C zy— żyk bo — gacz c z u j-- n y k o — łacz G rze -g ó rz rze — ka po — grzeb cm ę— tarz N ę— dza r o — dzaj ludz-- k i w ła — dza M i— chał str z e — cha d o — chód p r ó — chno P sz c z o -ła tłu— szcza szczu -pak j e - . - s z c z e M a— rze c stra— szny cza j-—ka bar— dzo sz c z ę — ka p o — rę cz s a — dze u — rząd ka— szel s z c z o — tka g r z e -c /n y ko — pacz przę— dza p a — sterz s z y - - j a s z c z a — pły sza— bla k rz e — sło s z c z o -d r y c z a — szka cu — dzy pa—=nicz p r o - b o s z c z strza — ła grzę— pa chrnu— ra dzba — nek p r z ę — s ło

(24)

n

' /

/ / / / /

/ /

J ~ W . 7 3 / _ % / _ m y

t

8

C

t 9

SC

i

n

#

Z dz

O ś

gę&

śni ślub znoś ślad

Nid żąd ćma żółć spać żgać

Ośd maść g o ść czę ś ć złość garść

Koń dań baśń słoń kończ krtań

Paź w eź w oź źle w le ź ć g r z y ź ć

Jdź chodź żerdź goźd ź śledź źdźbło

Śląsk grad w ło ść zgiń żyć śla

płoń w śród k roć proś leń kość

czu ć darń śpik sześć ryś gleń

treśd płod toń żuć św it clięć

ktoś cze ś ć drgać lśni czerń ośm

drżeń myśl kiść rwać zaś dłoń

trwać goń s z c z u ć teść broń tchnąć

An— toś o —

ślę

D o— broć po— łeć L i— tość ko-rzyść T o — ruń ko— rżeń Ga— łąź C z e — ladź Sty-czeń bli-skość je —-leń

świ — der łoił— ski pra— żyć

ka— raś śro— da py— tac zło—

żyć

mło-dość prze-paść o — kuń słoń— ce k o —

ź

1

q

ła— będź.

gn u — śny

bań— ba śre— bro ul—

żyd

szczu-płość

bań— ka

ł o — soś le — śny m ę— cz y ć trą— bid tłu— stośd zna— leśd u — czeń pań— ski źm i— ja

z o — łądź z e — brad g ło — śno dra-snąd s z c z e -r o ś ć tań— czy ć śli— na

la— toś p o — ślad pa— proć u — rznąć tru— dność zm yśl—n ość są — żeń k oń — czyd r z e — źnik p o — w ó d ź ż e — brad za— zdrośd łań— cuch pań — stw o z ło — śnik pręd— k o ś ć

(25)

23

W Z

b P dz

P aw ' n ów ' żółw ' karw ' sz cza w ' m artw'

Paź w eź w oź źle w leźć gryźć

Żób' drob' grab drab'.—- Karp' drop'

Jdź chodź żerdź goźdź śledź źdźbło

Żmudź śron dbać pleść struś waśń

żgnąć kłaść jed ź ślak grań truć

trwoń ch oć św ist weń bydź ćwik

zjeść w skroś dzwon prać trząść skroń

w a l/ pleśń paść kaźń psuć bądź

chodź w nijść śród pójdź tarń św iszcz pchnąć łódź pilśń w ejść młódź ch rzcić

0 — łów ' ż ó — raw" ko— new m o— drzew

G a— łąź ko— źlę źmi—ja rze— źnik

J e — dwab g o — łąb' ko— rab' ja— strząb' C ze— ladź ła— będź źo— łądź p o — w ódź P o — znań ni— źnik u— koś w stą— pić dra— źnić kwa— śny ty — tuń mą— drość szer— szeń bli— źni p ło— ch ość gnu— śny fon— taź tań— c z y ć g ro — źba śli— ski cliyń— czyk śre— brny g o — leń blu— źnić rze— źw ość zży— nać p ó — źno p rzy —jaźń kra— śny sta— rość ś li— mak źró— dło lu— źny c z e — śnik ra — źno p r ó — żn ość śpin— ka trze— źw y g o ń — czy ś w i— s z c z e ć bo—jaźń kra— wądź r o — żeń p r z e —strzed

\

(26)

u

s i , s i — e s i a s i o si e s i e s i ą sień siać sióstr sieć w sie ksiądz c i , c i — e c i ą c i e c i o c i a c i e

cień ciąg ściek cios chciał cierń

n i, n i — e ni o n i a n i u n ie n ió

nieś niósł dnia niueh nieść gniótł

m i, m i —- e m i a m i ó i i i i ą m ia i i i i e m iecz miał miód miąć śmiać grzm ieć

w i , w i —- e w iń w ia w i ę w ią w i e

w ieś w iór wiać w igc wiąz w ierzch

X iądz świat sierp wciąż pniak ćw ierć sierć cieśń w iek gnieść trzmiel w iersz c h c ie ć niech psiarz ścierw śnieilź śmiał w nieść sie c z ciąć kmieć siedm zmierzch w ieprz miedź kniaź w siąść ściąć Świercz

W rz e -s ie ń s io — stra j e — sień są— siad o — sieł g ą — sio r sia— no m o— siądź O j— c ie c cia— ło ko— ściół c io — tka cie — śla pa— cierz ścia — na cią — gnąć N ie— ho żoł— nierz gnia— zdo w i— śnia ja— gnię clię— tnie su— knia rznię— cie

J— mie mia— ra miej— s c e mie— siąc jęcz-m ień m io— tła m iel-carz b rzm ią -cy C zer*w iec ćwiar-tka wia— ra g w ia — zda św ia-dek k ra-w iec c z ło -w ie k świa— tło K w ie-cied sió — dmy cia— sto kłót— nia w ia— sto dai— Siaj p o — ściel pa— mięć

(27)

23 b i, b i - e b i ć b i o b i ó b i ć bi e

bierz biel biodr zbiór zbieg grzbiet P ', pi - e P '9 p ia p i e p ią p i o

pies pięć piać piec piąć śpioch

z i, z i - e z i a z i ó z i ę z ia z ią ziel ziać ziół zięć ziarn w ziąć dzi , d z i - e d z i ó d z i a d z i ę d z i e d z i e

dzień dziób dziad dzięk gdzie zdzierstw ki ki — eJ tr j . O M g i — n g i e

kieł kierz kielb --- giąć zgiełk

P iotr p ięść w cią ć klnie pierś dział wiatr śm iech piec się zw ierz pieśń wdzięk lgnie zw ie ź ć pieprz m ieć wiem śpieg zgiąć mnie dźwięk śpię śm ierć kwiat mniej pień śp ie w brzm ieć skwierk

0 — biór o — biad b ie-—da b io — dro s ie — bie bia

ty w y - —bieg biał— ko S ier pień ehło -piefc p ia -—na p o — piół p io — łun pier— nik l i - ■piec p ier-ścień Z i e — mia ziel— sko k o -- ziet zia r— no z io — mek zię ba z ie -—le z ie — w ać G ru -d zień dzie— cię

s ę - -dzia dzie— dzie

dzię— ciół dzią— sta zto-—dziej od— dziat

Kie—

lich

to— kieć kie-—szeń

bru

— kiew

ćw i— kiel

kiel

nia kły

— kieć kie—

dy

Fi —giel

o

— gień

krę-

- g i e l dzie— gieć

giel— da do

g ią ć g i « '

-tk i s tą -g ie w

(28)

26

Z d a n i a .

f . . T 9 _ _ 1|

D zw on brzmi. — W iatr dmie. — Dzik ma kły. — Paw' je s t pstry ptak. — L is , pies i wifk żrą ścierw . — Kur ma d ziób, a wilk ma pysk. — L e w je s t zły zw ierz; tak też i kot, wilk i dzik. — Na deszcz zw ykł kur piać, a na mróz w ilk w y ć. — Kruk ma ż y ć aż do sto lat. — Trzy i trzy je s t sześć. — S ześć a dwa je s t ośm. — S ześć uóg ma chrząszcz, — S to lat je s t wiek. —

Chroń się złych słów , I kłamstw nie m ów.

Bóg je s t duch. — Pan B óg ch cia ł, b y był świat. — B óg Syn zmarł dla nas, b y zniósł grzech i śmierć. — Człek ma ż y ć , ja k B óg chce. — Św iat jak las, człek jak liść. — Człek je s t tw ój brat, w ięc o niin nie m ów ź le , i nie czyń mu ź le , bo to je s t grzech. — R ób b yś miał, B óg ci da; a co ju ż m asz, On ci dał. — D ziel się tem , co masz, z tym, co nie ma; B óg ci dał na t o . — N ie drżyj i nie chroń się, gdy grzm i, b o i w ten czas tw ój B óg ma na cię wzgląd.

Pan Bóg cię zna, I o cię dba.

Ucz się, byś miał stan i chleb. — Pług i cep da nam chleb. — T rud, p o t , znój je s t dobr zdrój.

— Czyń dziś, nie zw łócz od dnia do dnia. — W ied z, że czas je s t skarb, w ięc go nie trw oń. — K to się na nic nie zd a , ten też nic nie ma. — Nie bierz, c o nie tw e , i nie d a j, co je st tw e, złym brad. — Ciesz się tem. eo ci B6g dał.

(29)

Z d a n i a .

27

O -set k o-le. — R y -b a pły-w a. — Kur pie-je.

— O-gieri pa-rzy. — W o -d a zdro-w a. — Ka-m ieś twar-dy. — W io-sn a mi-ła. — O -łó w cię-żki. — Z ło -to je st żół-te. • - O -cet je s t kwa-śny. — Mle­

ko je s t bia-łe. — W ę -g ie l je s t ezar-ny. — Pio-łun jest gorz-ki. - K o -ście są tw ar-de. — Sza-bla je s t bro-nią. — R ó-ża je s t kwia-tem. — S tó ł je s t sprzę-tein. — G ło-dn y wilk w y -je . — O-stry nóż kra-je. — T yl-k o złe dzie-ci kła-mią. — Je-den jest tyl-k o B óg. — N a-sza śmierć je s t pe-w na. — Ka-żda pra-ea ma sw ój czas. — Chleb je s t p o ­ karm zdro-w y. — Siedź jest ry-ba mor-ska. — D ę-b y są drze-w a le-śne. — W ilk je s t zw ie-rzę sro-gie. — Ol-brzym je s t czło-w iek w iel-ki. — K a-rzeł je s t czło-w iek ma-ły. — W m ły-nie mie-lą z b o -że na mą-kę. — J a -g ły ro-bią z pro-sa. — Trzei-na ro-śnie po sta-w aeb. — R y -b y ż y -ją w e w o-dzie. — Meter je s t pół-to-ra razy dłuż szy od łok-cia. — S m o-łę ro-bią ze so-sn y. — M y-dło po w ię-kszej czę-ści skła-da się z ło-ju . — P od czas zi-m y pa-da zw y-k le w ie-le śnie-gu. — K się -ż y c ma sw o -je św ia-tło od słoń-ca. — Pies w ier-ny i ezuj-ny. — Ż a -b a ż y -je w e w o-d zie i na lą-dzie. — Ptak ma dw ie n o-g i i dwa skrzy-dła. — P sy i k o-ty żrą m ię-so. — K u-ry, ka-czki i gę-si ży -ją zbo-żem . — G ę-si i ka-czki m o-gą p ły -w a ć. — M y-szy i szczu-ry w ie-le szk o-dy ro-bią po d o­

mach i w zb o-żu . — Koń i o-sie ł m o-gą cią-gnąć, i dźw i-gać. - K o -n ie , w o -ły , k ro -w y , o - w c e , ko-zy ży-w ią się tra-wą. — Od krów i o -w ie c

(30)

Wyrazy łlwazgłosfcowe.

W o — da cepy łyko morze czoło

ży— cie pióro wieża mięso dziecię

J e — leń pisarz nierząd pamięć wieczór g o— dzien w ęgiel panicz lemiesz księżyc

Pi— smo mocny mydło chętka miazga

sza— bla ławka zawsze rządny dziatki G ło— wa zboże drzewo szkoła schody łka— nie chmura trzoda wszędzie zwierzę

Kra— w iec członek kruszec słodycz chłopiec p ło — mień młynarz środek śpiewać przedział W łó — kno gruszka trudno szpetny właśnie śli— wka chłodny przykry światło szczęście

B o— leść jesiotr zamiast pasierb

Z a — szczyt pościel wiatrak czosnek D ro— biazg długość przyjaźń m łodość

Pra— wnuk zgadnąć grzesznik przystęp

Mą— drość zewnątrz pew ność żyzność

W ła — sność prostość przykrość szczupłość

B ó— stw o cząstka zeschły siostra

T rw o— ga zdrow ie pszczoła chrzciny Chrzci— ciel sprzedaż strzelec brd^kać Z b r o — dnia skrzydło zdrow szy wprawdzie N ie— w styd pow stać dotrwać w yschnąć Mnó— stw o przechrzta w szystko chrząstka Prze— strzeń przebrnąć przytknąć przestrach

W zbra— niać skrwawić wskrzesić wstrzymać

(31)

E - -w a ucho igia obręcz ucisk u— schły iskra otrząść ustrzedz ochrzcić Oj-—ciec ujrzeć autor ojczym ujście

Le-—0 goi N oe tai sw oi

Kain gaik chaos zaorz nieuk

do-—ić broił przeor stroić zaostrz

S er— ce arfa hardy skarga gorbarz

córka barłóg darmo fornal marchew

kurczę barwa dziarski gardziel sierpień orlę szerszeń tartak orczyk zerznąć 01—sza śpilka w ilgoć w alczyć strzelba chwalca palma zielsko zdolny pilnik hul— taj ulga rolnik wszelki folwark An — tał hańba kończyć słońce skrzynka pań— ski kundel denko łańcuch grzanki Cym— bał kłamca omdleć mamka skomlić lam— pa tamten zemsta komża zemścić Mał— pa pełnia białko żółty gwałcić oł — tarz zołzy fałda bałwan żołnierz O b— cy gąbka babski drabka obces Czap— ka kupczyk chrapka ch łopcy skrzypce S ło d — ki nadto św iadczyć radzi a ludzkość Jarz— mo wierzba nocleg lekce pięćset

Mędr— cy cierpki ziarnko garncarz milczkiem ja b ł— ko garnce piosnka jędrny zmyślność

ziarn-ka — sosnka zmyślny jądrko zw ierzchność

(32)

30 £ <S a ii i a.

B óg jest. — B óg był. — B óg będzie. — B óg stwarza. — D obre trwa. — Z łe zniknie. — Czas schodzi. — Ziem ia rodzi. — Sen wzmacnia. — Wi af r suszy. — Mróz ziębi. — Ogień grzeje. — S łoń ce św ieci. — G w iazdy błyszczą. — Człowiek myśli. — Żołn ierz w alczy. — Z w ierzchność rządzi.

Pisarz pisze. — Lekarz leczy. — Sędzia sądzi.

Rolnik orze. — D obosz bębni. — Praczka pierze. — Prządka przędzie. — Ptak lata. — Ślimak łazi. —- Jeż sapi. — S łow ik śpiewa. — Mysz piszczy. — O sieł krzyczy. — Bydlę ryczy. — O w ce beczą. — S o w y w rzeszczą. — P szczo ły brzęczą. —

Ż y c ie je s t krótkie. — W ie cz n o ść je s t długa.

— Dzień je s t jasny. — N o c je s t ciemna. — K a ­ rzeł je st mały. — Olbrzym je st wielki. — Szk ło kruche. — Skóra wiśna. — O łów ' ciężki. — Pierze lekkie. — Brzoza je s t krzywa. — Św ierk je s t prosty.

Brzytw a je s t ostra. — N óż je s t tępy. — L ód zimny. — Piec ciepły. — W rzask je s t przykry. — Ś p iew je st miły. — Śnieg biały. — Sadze czarne.

M iód słodki. — O cet kwaśny. — P op iół je st szary. — Piasek je st p łow y . — Kamień twardy.

Ciasto miękkie. — W ełn a pulchna. —

Aniół je s t duch. — Król je s t człow iek. — W a cła w je s t i mie. — Krakus je s t polak. — Pań­

stwa są kraje. — Polską je s t państwo. — Kraków jest miasto. — Poznań je s t twierdza. — W is ła je s t rzeka. — Talar je s t pieniądz. — Srebro je s t kru­

szec. — Krzemień je s t kamień. — Margiel je s t wapno. — Ił je st glinka. — Glina je s t ziemia. — Chrzan je s t korzeń. — Bluszcz je s t ziółko. — Cier­

nia są krzewy. — R ó że są kwiaty. — Siano je s t trawa. — Ż y to je s t zboże. — Jabłoń je s t drzewo.

Jabłko je s t o w o c. — D żdżow nik je s t robak.

M otyl je s t owad. — Ż ó łw ie są gady. — Szczupak ]est ryba — Sępy są ptaki — W ó l je s t b ydę'

(33)

31 D rzew o ma jeden pień, — Kij ma dwa końce, Meter jest pół-tora łokcia. — Trójkąt ma trzy kąty.

Małpy mają cztery ręce. — P o pięć palcy ma­

my u każdej ręki. — Szerszeń ma sześć nóg. — S ześć złotych polskich je s t talar. — Siedm dni czynią tydzień. — Pająk ma ośm nóg. — T rzy razy trzy je st dziew ięć. — D w ie ręce mają dziesięć palcy. — D w a razy sześć czyni tuzin. — Cętnar je st sto funtów. — T ysiąc je s t dziesięć set.

— Czwarty miesiąc roku je s t kwiecień. — Każda w oda jest płynna. — W szystkie śpiewne ptaszki są m ałe. — Żaden człow iek nie je s t bez b łędów . —

Karp' je s t ryba rzeczna. — L is je s t zwierzę ssące. — P iw o jest napój zdrowy. — L ód je st zmar-zła w oda. — Śron je s t skrzepła rosa. — Grad je s t zmar-zły deszcz. — Chmura jest w zniosła mgła.

Mgła je s t zgęsła para. — N iedźwiedź ma silne łapy.

— Bocian ma długi dziób. — Słonie mają zręczne trąby. — O sy mają ostre żądła. — Paw ie mają pstre pióra. — O sły mają długie uszy. —

D o b ro ć B oga je st wielka. — D ary B oże są różne. — Dni lata są długie. — Zapach kwiatów jest miły. — D łu gość w isły je s t znaczna. — L o t orła je s t szybki. — W zrok sępa jest bystry. — Jaja kur są smaczne. — D rzew o jo d ły je st łupkie.

B óg je s t stw órcą świata. — Gwiazdy są czę ­ ścią świata. — Pismo święte je s t księga ksiąg. — Litw a je s t część dawnej Polski. — Ucho je st częścią g łow y . — L e w je s t królem zwierząt. — Ż o łą d ź je st o w o c dębu. —

B óg stw orzył w szystko. — W iara wzmacnia ludzi. — Gniew skraca życie. — W od a gasi ogień.

O jciec kocha dzieci. — Cieśla stawia domy. — Młynarz miele zboże. — Bocian żre żaby. — L w y mają grzyw y. — K o t chw yta myszy.

(34)

32

Na każdem miejscu oczy Pańskie widzą dobre i złe. — Bóg w szystko widai i słyszy. — Człowiek składa się z ciała i d u szy .— Ludzie mają dow cip i przem j sł. — Człow iek może myśleć i m ówić. — Przez m ow ę może człow iek zjaw ić drugim sw oje myśli i prośby. — W szkole uczą się dzieci czytać i pisać. — Po obu stronach g ło w y są skronie i uszy. — Odzież chroni ciało od zimna i skwaru, od wiatru, deszczu i kurzu. — W s z y s c y ludzie bardziej lubią w iosnę niż zimę. — Na nieltie widać sło ń ce , księżyc i gwiazdy. —

Z io ła , trawa i kwiaty rosną bez pracy ludz­

kiej. — W iosna, la t o , jesień i zima są cztery pory ro k u .— S ło ń ce , księżyc, gwiazdy i ziemia są c z ę ­ ścią świata. — Ziem ia oraz i księżyc biorą sw oje światło od słońca. — Śnieg jako i grad są krople zm ar-złe. — W in o , p iw o , ole j, mleko są rzeczy płynne. — C z o ło , o czy , usta, nos są częścią g ło ­ wy. — Pilność i przemysł każdy lubi. —

B óg je s t nie tylko stw órcą , ale i Panem nie­

ba i z ie m i.— Ludzie dla ludzi ż y ją , nie dla siebie tylko. — S łoń ce nie tylko św ie ci, ale i grzeje. — Z ło to i śrebro są rzad-lde, a w ięc drogie. — Pająk robi siatkę i w nią łapie muchy. — Mrówki kryją się w zv;mi i tam żyw n ość znoszą sobie na zimę.—

Bobak nie ma nóg i czołgać się tylko może. — Światem je st w szystko t o , co nad nami i w ku­

ło nas. —- Ta strona św iata, w której słońce w schodzi, zow ie się wschodem . — W szy stk o , co jest zewnątrz miasta albo w si, zow ie się p o le m .- Pole, na którem sama przez się rośnie trawa, z o ­ wie się łąką. — Gdy kilka źródeł ze sobą się 6chodzą, staje się strumień czyli mała rzeka. —

(35)

m

N iektóre przysłow ia i ssdania moralne.

W szystk o z Bogiem a nic ez n iego. — Chroń się złego, bo B óg w szystko widzi. — Człowiek sądzi, a B óg rządzi. — U dobrych gniew w sercach nie tkwi.—- Choć czego ludzie riie widzą, Pan B óg w idz1. — Kto raz skłamał, temu drugi raz nie w ierzą. — Prawda za­

w sze na wierzch w yjdzie. — K to nie chce słuchać, musi cierpieć. — Trzeba w ięcej słuchać, niż m ów ić.™

Kto pod kim dół k o p ie , sam weń wpadnie. — Z d ra ­ da zły koniec miewa. — Szanuj ojca tw ego i matkę tw o ję . — Co się prędko w znieci, to nie długo św ie­

ci. — Przyjaźń lepsza niż złoto. — Śmierć w s z y ­ stko kończy, — Dobra rada w ięcej warta niż z ło ­ to. — Jaka praca, taka płaca. — Jak cię w idzą, tak cię piszą. — Znają go jak zły grosz. — Poznać ptaszka po pierzu — Lepszy rydz, jak nic. — Lepiej krzyw dę zn o sić, niż krzyw dę czynić. — Nie w s z y ­ stko złoto co się św ieci. — Kiedy m łody nie słu­

cha, ja k mu starszy radzi, zaw sze się zd ra d zi.—

Bęka rękę m y je , a noga nogę wspiera. — Cicha Moda brzeSi rwie. — K to się w daje między w ro n y , musi krakać jak i ony. — Gdzie drzew o rąbią, tain w ióry pryszczą — Musisz użyć trudu i p ra cy , abyś co miał. — Musisz się głogiem za k łóć, abyś różę li-rwał. — Co masz jutro zrob ić, zrób dzisiaj. — Komu dobrze, a chce lepiej, często na gorsze trafi. — K to chce jądro dostać, musi stłuc pestkę. — Co masz dziś z je ś ć , schow aj na jutro. — Nie wart że ż y je , kto tylko na św iecie je darmo i pije. — K to chce rybę złapać, musi się z m o czy ć. — Jedna iskra miasto spali. — W ie le masz, kiedy wiele umiesz. — Bądź rzeźwym i czynnym , a w iele z ro ­ bisz małą pracą. — C zegoś z młodu nie zebrał, tego na starość nie znajdziesz. — Z n o ś co przy­

kre, bo jest krótkie, w szystk o ma koniec. —

(36)

Wdzięki słyną Ale miną.

Prędka rada Rzadko się nada.

Kto marę goni, Ten prawdę roni.

Co sam rad czynisz, Oto drugich winisz.

Kto rano wstaje, Temu Pan Bóg daje.

Co ma na dobre wyjść, Od Boga musi przyjść.

Kto zbyt j ć , zbyt pije, Ten w rozum nie tyje.

Ż e my czasem źle zrobiem, T o nie czyni zle dobrćm.

Kładź- się wcześnie, wstaj gdy świt, A na-bę-dziesz zdrowia, dobry byt.

Krzywe drzewko da^ ię giąć, Krzywe drzewo trzeba ściąć.

Nie patrz na obce czyny, Bądź tylko sam bez winy.

Zgodą zwalczysz wszelki trud, Zgodą stoi kraj i lud.

Jaką mowa, taka głowa, Jaka głowa, taka mowa.

Piękność ciała prędko ginie, Dobroć serca długo słynie.

Lepićj w kąci żyć, ehłeb je ś ć, w od ę pić, Niili szumnie żyć, potem zgłodu mrzeć.

(37)

C h ę ć d o lic z b y .

Mały Leoś skończył rok piąty. W idział, iż Wa­

luś, z którym się rad bawił i tylko rokiem starszy był od niego, czytać i pisać się uczył. Prosił więc ojca, aby mu kupił książkę, z którćj by się także m ógł uczyć czytać i pisać. Stało się jak prosił, a mały nasz uczeń ciągle się pytał, uczył, i w krótce prawie tak dobrze jak Waluś czytać i pisać umiał.

Pilność, przemysł kaidy lubi, Praca człeka zdobi, chlubi.

B ó g w s z y stk o w idzi.

Pietrek mały będąc raz z ojcem na wsi, spo­

strzegł w jednym sadzie śliczne gruszki na drzewie;

a że mu się pić chciało, prosił ojca, żeby i d u kilka gruszek urwał. Na co mu ojciec rzekł: M oje dziecko, ale ja ich sięgnąć nie mogę. T o mię tylko przesadł przez płot, to sam ich sobie urwę, a nikt mię nie ujrzy, bom jeszcze mały. Ale Bóg cię widzi, rzekł mu na to ojciec, przed nim ukryć się nie możesz. Pra­

wdę mówisz, mój ojcze, i wstydzę się, że mi to ną myśl nie przyszło i już nie pójdę do tego sadu.

Człowiek jeden leżąc za płotem pod drzewem, słyszał to wszystko, podniósł się i rzekł do Pietrka:

dobrześ zrobił mój synku, żeś nie wlazł do mego sadu, bo pod tóm samćm drzewem leży pies wielki i mógłby cię był ugryść. A kiedy ci się jeszcze chce gruszek, to czekaj tylko, a dam ci za to , żeś ojca słuchał. W tćm poszedł i przyniósł mu czapkę gru­

szek, z których się Pietrek wielce cieszył.

Pan Bóg ci* wszędy, dzićci* me, widzi, Niechże Iw* wre* gnreekwn cię brzydki.

$

(38)

36

Wyrazy trzyzgloskowe.

O-so-ba żelazo piwowar straszydło istota granica mistrzyni niewstyduy ojczyzna cnotliwy strapiony przestroga obrazek koźlątko postronek wstydliwość upuścić żywokost królewski młodzieniec ogrodnik lenistwo troskliwy nieboszczyk ubóstwo rzemiosło pobożność nieprzyjaźń oskrobać zbawiciel skrzydlaty stworzyciel ostroga skowronek sposobność wnętrzności ugasnąć chwalebny wewnętrzny wskrzeszony Na-u-ka puinał zaorać fiołek dyament poeta kraina przyodziać' Or-ga-ny kolczyki fundament polszczyzna Elżbieta małżonek pułkownik Franciszek ulżenie wątpliwy dzwonnica przedmieście intrata gwardya wzgardzony zwierciadło obmówca półmisek strzelnica zmarszczony.

O-mył-ka pokorny naparstek bluźnierca arendarz kropelka cokolwiek natychmiast igiełka komornik stryjenka szczególność

usilność jaskółka pospólstwo zegarmistrz iskierka kościelny kalendarz bluźnierstwo.

Ob-dar-ty podskarbi obżarstwo śmiertelność

odwilżyć małżonka rozszarpać zmartwychwstać

U-myśl-ny najmędrszy namiestnik pomyślność

List-o-pad maśluiea sieihnnaście sześćdziesiąt

(39)

Czytanie zdań.

3

?

Ptaki latają. — Robaki czołgają się. — Zwierzęta czują. — Kruki krakają. — Pilny pracuje. — Leniwy próżnuje___ Choroba osłabia. — Spoczynek orzeźwia.

— Nauka bogaci. — Przystojność się podoba.

Żelazo jest ciężkie. — Krew jest czerw ona. — Trawa jest zielona. — Ziemia jest okrągła. — Cnotliwy jest szczęśliwym. — Mądry jest ostróżnym. — Ludzie są śmiertelni. — Bóg jest wszechmocny. —

Palona kawa jest brunatna. — Dojrzałe owoce są smaczne. — Piasczyste pola są nieżyzne. — Pogodne niebo jest błękitne. — Nabożny człowiek modli się.

— Bezbożni ludzie klną. — Spokojny łagodny umysł podoba się, — *

Sześć dni jest powszednich. — Dwanaście miesięcy jest w roku. — Kwartał ma trzynaście tygodni. — Czworobok ma cztery boki. — Jeden dziesiątek jest dziesięć jedności. — Sto jest dziesięć dziesiątków. — Sześćdziesiąt sztuk jest kopa. — Wszystkiej'nasze radości są znikome. —

Lis jest chytrćm drapieżnćm zwierzem. — Kwiaty są największą ozdobą ogrodów. — Chlćb jest koniecznie potrzebnym pokarmem. — Roztropność jest znakiem mądrych ludzi. — Józef był pobożnym młodzieńcem.

— Niebo jest naszą ojczyzną. — Bóg jest naszą na­

dzieją. —

Chód człowieka jest piónowy. — Nogi bociana są długie. — Gałązki brzozy są giętkie. — Zajadłość tygrysa jest straszliwa. — Skutki gorzałki są szko­

dliwe. — Wspieranie ubogich jest chwalebne. — Sok szaleju jest trucizną. — Chęć gier jest zepsuciem. —

Śmierć jest koniec życia ziemskiego. — Niebo jest nagrodą cnotliwego życia — Cnotliwe życie jest środkiem zbawienia naszego. — D obroć jest oznaką czułego serca. — Zazdrość jest znak złego życzenia.

— Otwartość jest znak czystego sumienia. — Ueci- wość jest zaletą dobrego imienia. — Nieskromność jest aakałem każdego dziecięcia.

(40)

Zwierzęta ssące, i ptaki mają czerwoną i ciepłą krew. — L is, kuna i tchórz skradają się na ptastwo domowe. — Nie tylko ptastwo i ryby, ale i największa część gadów niesie jaja. — Nie same zioła, kwiaty i trawy należą do roślin, lecz także i drzewa.

— Zwierzęta i rośliny wzrastają wewnętrznie. — Ka­

mienie i kruszce czyli kopaliny wzrastają zewnętrznie,

— Czy kto bogaty, czyli ubogi, umierać musi. - Pobożni ludzie czczą i miłują stwórcę nieba i ziemi. — Położył Bóg przed oczy człowieka żywot i śmierć, tudzież dobre i złe, i dał mu wolną wolą. — Wszystkie uczynki ludzkie są albo dobre albo złe, godne pochwały lub nagany. — Słońce oświeca i ogrzewa ziemię. — Księżyc nie ogrzewa ziemi, tylko ją oświeca. — Kościoły bywają zwykle i wysokie i obszerne i jasne. — Zboże albo zżynają sierpem albo koszą kosami. —

Słowik głośnićj i piękniej śpiewa, niż skowronek.

— Morza i jeziora bywają głębsze, niżeli rzćki. — Osieł przestaje na lichszym obroku, niżeli koń. — Dęby i buki są najtrwalsze z pomiędzy naszych drzew leśnych. — Nocne mrozy wiosienne nieraz roślinom więcej szkodzą, niż zgoła zima sama. — O cnocie mó­

wić i onę chwalić łatwiej przychodzi, niżeli ją posia­

dać i pełnić. — D obre sumienie jest piękniejszą na­

grodą, niż pochwały ludzkie. — Czas, najdroższy skarb, ucieka prędko i bez powrotu. —

Już to powszechnie przyjęta prawda, że ziemia jest podobna do kuli. — Słuszną jest rzeczą, że zło­

dzieje bywają karani, — Lepićj, że teraz dziecię płacze, niż żeby późnićj rodzice płakać mieli. — Podły wyma­

wia się zwykle tćm, że inni także są podłymi. — Naj­

większa część ludzi o to się stara, aby sobie skarbie dobra ziemskie. — Każdy powinien wszelkiej pilności ku temu przykładać, aby swe roboty jak najlepićj wy­

konał — Sumienie nam mówi przy każdym uczynku, czy on jest złym, czy dobrym. —

38

(41)

P r z y s ł o w i a . Kto Boskićj szuka opieki, Utwierdza sw ój dóm na wieki.

Z Bogiem do pracy, synu mój mity!

Z Jego pomocy nabędziesz siły.

Leniwych poznać zaraz po mowie,

„T o jutro zrobię" jest ich przysłowie.

Co nawykniesz w młodości, Będziesz czynił w starości.

Ziemska rozkosz przeminie, Cnota nigdy nie zginie.

Nie pokrzywdź żadnego człeka, Bo oszustów hańba czeka.

Krew w żyłach zdrowa i dobre sumienie, Lepsze nad złoto i bogate mienie.

Prawo tak mówi: każdemu swoje!

Miłość zaś mówi: każdemu twoje!

Miłych i wdzięcznych każdy rad widzi, A niewdzięcznym się cały świat brzydzi.

Co ci przykre jest samemu, Tego nie czyń i bliźniemu.

Chędogo we wszystkim trzymajcie się dzieci!

Bo brud psuje zdrowie, nawet dusze szpeci.

W czystość, pobożność i skromność się stroić, Musi to wszystkim za równo przystoić.

Nie męcz nigdy zwierzęcia dla samćj swawoli, Bo i zwićrzę ma czucie i jego to boli.

Kto się z nieszczęścia cieszy bliźniego, Nie ma zapewnie serca dobrego.

Niech kto co zbroi, choć w nocnćj ciemnośeł, Czas to wyjawi przy słońca jasności.

Przy każdćj czynności to pamiętać trzeba, Ż e na nią Bóg patrzy z wysokiego nieba.

(42)

40

Dobre czynności' Są źródłem radości.

Dwaj bracia, Franus i Karólek, stali przed do­

mem rodziców swoich; było to w lecie. Nie daleko na rogu ulicy siedziała przekupka z wiśniami. T e wiśnie takie były dostałe, czerwone, soczyste i duże, że aż chłopczykom ślina szła do gęby. „W iesz c o “ , powiedział Franus do brata, „rodzice nam dali dziś rano po kilka groszy, kupmy sobie tych wisien; pój­

dziemy tedy do naszego ogródka i siądziemy na mu­

rawie i zjemy je ! „Przedziwnie!" rzekł Karólek i po­

biegli po pieniądze. Wracają. Każdy niesie swoje grosze i zawczasu się cieszy na samą myśl dobrych wisien. Wychodząc z domu postrzegli biednego starca.

Suknia jego była podarta, włos biały, twarz blada, a chód tak niepewny, że za każdym krokiem o kij opierać się musiał. „Zlitujcie się nademną! “ mówił po cichu, „dajcie mi na kawałek chleba!* Karólek i Franuś słysząc te słowa, i każdy z nich, nie wiele myśląc, dał dziadkowi swoje grosze. „N a ści!“ rzekli mu, kup sobie chleba. Dziękując im bardzo ubogi, mówił:

„O moje dobre dzieci, niechże was Bóg zdrowo'chowa!“

Franuś i Karólek kontenci w sercu ze swego uczyn­

ku, zamiast iść po wiśnie, wrócili do domu. Nikt z ludzi nie widział tego, co zrobili, ale Bóg widział, wysłuchał modlitwy dziadka i obydwa zdrowo wyrośli.

Ztąd nauka dla was dziatek, Że B óg zawsze taki datek, Uo nędzę biednego słodzi, Sow icie dawcy nagrodzi.

(43)

4!

P ie s i 5&osia.

Z o s i a . Zostańże w domu, braciszku kochany!

Dostaniesz odemnie laleczkę ze ściany.

Pi e ś . Serdecznie dziękuję! Już dzwonek wola, Moja siostrzyczko! Pilniejsza jest szkoła.

Z o s i a . Cóż tćż robicie tam w szkole wy dzieci?

Pi e ś . TJczyir się pięknych, pożytecznych rzeczy;

Będziem dobremi, jak z nieba anioły!

Z o s i a . W eźże mnie z sobą do szkoły, do szkoły!

W ł a d y ś .

Z małym Władziem wyszedł ojciec w pole, A ujrzawszy wśród zboża — bławatki, kąkole.

Pyta go się: Co wolisz: czy zboże, czy kwiatki?

Władyś wybiera bławatki.

I nie są to dziwy żadne,

Bo u dzieci zazwyczaj — to dobre, co ładne;

Ale kto rozum w swój głowie posiada, Niech nad owoc — kwiatków nie przekłada.

W zór.

Jak dzieciątko Jezus małe, Tak i ja na ziemi tćj, Swięcęć, Panie! życie całe,

A Ty je w opiece mićj.

Daj, bym w cnoty, jak i w lata Wzrastał ciągle dzień po dniu, Ciesząc w drodze tego świata,

Boga, ludzi — tam i tu. —

M o d litw a .

Z twojćj łaski, dobry Panie, Wstaję niewinnym i zdrowym;

Daj, bym przeżył dzień w tym stanie, I byl do pracy gotowym. —

(44)

Cztery i wljcej zgłoskowe wyrazy.

O -k o -li-c a abecadło utrapienie oblubieniec obietnica uroczystość Ar-cy-bi-skup Małgorzata uwielbiony

kazalnica elementarz miłosierdzie bałwochwalca

winowajca gospodyni pośmiewisko prawodawca niewiadomość towarzystwo zmordowany żartobliwy

pomiarkował nieskończony zabobonność gospodarstwo nieśmiertelny

cudzoziemiec niemowlątko siostrzenica nieprzyjaciel wspomożenie wstrzem ieżliwo s 6

marnotrawca przedsięwzięcie uporczywość

zaświadczenie nabożeństwo białoskórnik zmartwychwstanie.

Ofiarowanie upodobanie obowiązany nienasycony porozumienie poszanowanie sapieczętować lizi-o-brazek opłakiwany czworograniasty nieprzebłagany trzydziestoletny Nieprzyjaciółka synogarlica kolankowaty pielgrzymowanie wybawicielka błogosławieństwo

Jkoronowany wypielęgnowany

najpożyteczniejszy ukontentowany

nowonarodzony nauczycielowi niewynagrodzony

nieoszacowany.

Usprawiedliwionemu zadosyćuczynienie

nieupatrywaliśmy wypielęgnowanemu.

Uprzywilejowanemu nieukontentowanego

(45)

Czytanie zdań.

43

Dusza jest nieśmiertelna. — Bóg jest sprawie­

dliwy. — Cnotliwi są szczęśliwymi. — Lekkomyślny by­

wa nieostrożnym. — Wstrzemięźliwi bywają zdrowi. — Dumny jest niespokojny. —

Niedojrzałe owoce są niezdrowe. — Rozpalone węgle są czerwone. — Czyste niewinne radości rozwe­

selają. — Niespokojne i kłótliwe obyczaje się niepodo- bają. —

Niektóre zioła są jadowite. — W iele ubogich dzie­

ci jest sierotami. — Żaden człowiek nie jest dosko­

nały. — Każde przedsięwzięcie niech będzie dobre. — Kolor wody morskićj jest zielonawy. —

Cytryna jest owocem południowych krajów. — R o­

dzice są dobroczyńcami twojemi. — Posłuszeństwo jest najgłówniejszą dzieci cnotą.— Nieszczęśliwy jest przed­

miotem pożałowania. — Ludzkość jest szlachetna chęć uszczęśliwienia innych. —

Praca jest pożyteczna każdemu człowiekowi. — Zmęczony potrzebuje odpoczynku. — Miłosierny daje ubogiemu. —■ Sprawiedliwy lituje się nawet nad zwie­

rzętami. —- Wdzięczny pamięta na odebrane dobro­

dziejstwa. — Bezbożny zapomina o swoim stwórcy. — W iem y człowiek dotrzymuje słowa swego. —

Jabłka zimowe późno dojrzewają. — Pojesieni za­

wsze zima następuje. — Postępuj sobie sprawiedliwie, a nie lękaj się nikogo. — Sprawiedliwy Bogu się po­

doba. —

Po pracy słodkie odpocznienie. — Na rozkaz rzym­

skich cesarzów częstokroć chrześcian prześladowano.__

Apostołowie Pańscy chętnie znosili wiele obelgi dla prawdy. — Cnota, nie bogactwo uszczęśliwia.

(46)

Pszczoły nie tylko są pracowitemi, ale i użytecz- nemi owady. — Najlepsze i najsmaczniejsze ryby w słodkiej wodzie bywają. — Najdziksze i najzajadlej- sze zwierzęta żyją w ciepłych krajach. — Pierwsze, wtóre i trzecie przykazanie zamyka w sobie powinno­

ści względem Boga. —

Człowiek na ziemi najzacniejszym jest stworze­

niem Bożćm. — Najważniejszemi dobrami doczesnemi są zdrowie i czas. — Najśliczniejsza uroda bez śla- chetnćj duszy jest mamem cieniem. - - Największą i najokropniejszą w skutkach swoich szkodę człowie­

kowi grzćch wyrządza. — W najciemniejszych nocach gwiazdy niebieskie najjaśniej świecą. — Najwierniejszy z domowych zwierząt jest pies. —

Rzadko to bywa, żeby z nieposłusznego ucznia stać się miał porządny człowiek. — Dobre dzieci zawsze pamiętają, że od rodziców niezliczone dobrodziejstwa mają. — Nieraz się trafi, że z największego nieprzyja­

ciela najwierniejszy stanie się przyjaciel. — Gorliwemu i wiernemu nie potrzeba wiele rozkazywać, aby się wziął do swojej roboty. — T ego po nas chce Chrystus Pan, abyśmy bliźnich naszych miłowali, jako samych siebie.—

Pomiędzy , w s z y s f k i e m i zwierzętami, co żyją na ziemi, słoń jest największy i najmocniejszy. — Ogrom­

ne wody, które największą część powierzchni ziem­

skiej oblewają, nazywają się morzem. — T en , który na uciechach czas trawi, musi koniecznie zaniedbywać swe obowiązki. —

Każdy człowiek ^ma się o doskonałość starać, ażeby coraz Bogu stał^się' podobniejszym. — O ile się lepszymi staniem, o tyle przyjemniejszymi będziem Bogu i ludziom. — Dostąpiemy wtenczas błogosławień­

stwa i królestwa B ożego, jeżeli przykazania Jego za­

ch ow y w a ć będziemy.

(47)

Wierszyki i powieści moralne.

Jak źródło jasne, przejrzyste, Niech twe słowa będą czyste.

Bo każda człowieka gadka Ma, jak czyn, Boga za świadka.

Choć o tobie nie wić świat, W czynach kiedyś znajdzie ślad, I wszechwiedny widzi Bóg, Ż eś nie schodził z Jego dróg.

Słuchaj sumienia dorady, Głos jego niemyli przecię;

Kto z nićm nigdy niema zwady, Żyje ueciwie na świecie.

Kto więcej chce strawić, Niż pług może sprawić:

Ten sobie powróz gotuje I szubienice buduje.

Wszystkie stworzenia, co żyją na świecie, Mają tćż czucie, tak jak ty! człowiecze;

Przeto im nie czyń najmniejszej przykrości, Ani ich nie m ęcz, z próżnej złośliwości.

Żwawo, żywo do pracy, przyjaciele młodzi!

Goni chwila za chwilą, czas szybko uchodzi, A kto wiernie dopełnia powinności swojej, W esół czeka wieczora, śmierci się nie boi.

Nie stanu godność, nie skarby, złota, Wpajają w serce ukontentowanie;

Źródłem pokoju jest tylko cnota,

I na swćm małem skromne przestawanie.

(48)

Od k o g o w s a y s t k o !

Kto dal śliczne światełko, gdy się dzićcię budzi?

Kto dal kwiatki, i drzćwka, i ptaszki dla ludzi?

Kto dał wodę w źródełku, i na chlebek zboże?

B ó g — co go człowiek w id zieći pojąć nie może!

W szystko, wszystko od N iego, o dziecino droga!

Módlże się więc pobożnie i kochajże Boga.

C o m a m y o d B o g a ?

Slimaczek ma skorupkę, zwierzątka kożuszki;

Przezroczyste skrzydełka pszczółeczki i muszki, A motylki i ptaszki — jak ślicznie odziane! —

Cóż wy macie od Boga dziateczki kochane?

O ! my mamy bez liczby dobrodziejstw od Boga, Lecz najmilsze: nasz Ojciec, nasza Matka droga.

Ci nam dają koszulkę, pończoszki, trzewiczki, Sukienki, kapelusik — nawet rękawiczki. —

G d z i e j e s t B ó g ?

O! Bóg jest wszędzie; — w niebie i na ziemi, Najbardzićj lubi przebywać z dobrymi. — Choć Panem świata i wszystko jest Jego, On wyszukuje serduszka dobrego:

Tam mu najmilćj, śród tej komoreczki;

Mićjcieź ją czystą, kochane dziateczki.

Niech na przybycie Pana tego czeka, Fana, co z nieba schodzi do człowieka.

D o b r o ć B o g a .

W ię ce j Bóg ma, niż rozdał. On człeka żadnego Nie opuszcza, i nasza cząstka jest u niego.

A kto w zakonie je g o prowadzi sw e życie, Temu w szystko się zdarza i płynie obficie.

W s z y s t k o o d B o g a . Próżne nasze staranie — A cokolwiek czynimy, Na mieki Boskie zdanie. i cokolwiek cierpimy Co B ó g rzekł, to tak będzie, W szystko pochodzi z Niel/a

Człowiek tego niezbędzie. O tem wątpić nietrzeba.

(49)

U słu żn ość.

Pewien podróżny szedł przez wieś, gdzie się kilku chłopców na drodze bawiło. Gdy się do nich zbliżył, rozstąpili się natychmiast na dwie stróny, a zdjąwszy czapki, grzecznie go powitali. Obcy p o ­ zdrowił ich także uprzejmie, a uszedłszy kilka kro­

ków, obrócił się ku nim i zapytał o drogę do Sokoło­

wa. „Na prawo idzie droga do Sokołowa!" natych­

miast zawołali wszyscy. Jeden zaś z nich pobiegł za nim i zaprowadził go na wzgórze, z kąd mu wyra­

źniej drogę pokazał.

Chłopcy te były usłużne. Wszystkie dzieci ta­

ki emi bydź powinny.

B ra te r s k a m iłość.

Staś i Władyś, dwaj bracia, prawdziwie braterską kochali się miłością. Starszy brat Staś zawsze ustę­

pował młodszemu i tem swojem łagodnćm postępo­

waniem sprzeczek wszelkich unikał i coraz bardziej Władysia do siebie przywięzywał. Ztąd taka się między niemi zawiązała miłość, iż się ani chwilę jeden bez drugiego obyć nie mógł. Jednego razu zdarzyło się Stasiowi stłuc piękną filiżankę, za co słusznie obawiał się kary. Widząc to Władyś, żal mu się brata zrobiło; pobiegł tuż do rodziców i z płaczem ich błagał o darowanie winy Stasiowi, który szkodę niechcący popełnił. Ta z obopólna miłość tak mocno wzruszyła i ucieszyła rodziców, iż i Stasia uwolnili od kary i onych lubych chłopczyków czule uściskali. T e dziatki i nadal przez trwałą wzajemną miłość, przez pilność w nauce sprawiały rodzicom i nauczycielom swoim pociechę i stały się zaczasem zdatnymi, użytecznymi i ssosęśliwymi ludźmi.

Cytaty

Powiązane dokumenty

komedia to gatunek dramatu obfitujący w sceny humorystyczne, budzące wesołość, w którym pogodna akcja kończy się pomyślnie dla bohaterów.. tragedia to gatunek dramatu oparty

Dramat – jeden z trzech głównych rodzajów literackich, charakteryzujący się bezpośredniością prezentowania świata, ujętego zazwyczaj jako ciąg

W podstawie programowej wychowania przedszkolnego określono oczekiwane i pożądane umiejętności dzieci, które kończą przedszkole i mają rozpocząć naukę w

$zar szer szir szor szur.. Skra skre skrł skro

Dzieci ucieszyły się niezmiernie i po chwili już cią­.. gnęły za sobą lekkie sanki, a ojciec dźwigał długie

Nad jarem przepastnym, na wyniosłości obroni wznosi się Kamieniec. Nie lada to była forteca. Pod mura^11 jej tuliło się wiele wiosek i miasteczek. Rolnik z ufność uprawiał

ściami w czytaniu i pisaniu zrozumieć, że trudności te nie odnoszą się tylko do tych umiejętności, ale wpływają na pojawienie się nowych w innych za­. kresach edukacyjnych,

Tymczasem Davidson twierdzi:”dualizm analityczne-syntetyczne (podważył już go Quine) to dualizm zdań, z których jedne są prawdziwe (lub fałszywe) na mocy znaczenia i