• Nie Znaleziono Wyników

"Źródła do najnowszej historii Polski : diariusz i teki Jana Szembeka (1935-1945)" tom 1: "I. Wprowadzenie i dokumentacja do lat 1933-1934. II. Diariusz Jana Szembeka za rok 1935", oprac. Tytus Komarnicki, Londyn 1964 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Źródła do najnowszej historii Polski : diariusz i teki Jana Szembeka (1935-1945)" tom 1: "I. Wprowadzenie i dokumentacja do lat 1933-1934. II. Diariusz Jana Szembeka za rok 1935", oprac. Tytus Komarnicki, Londyn 1964 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Batowski, Henryk

"Źródła do najnowszej historii Polski :

diariusz i teki Jana Szembeka

(1935-1945)" tom 1: "I. Wprowadzenie i

dokumentacja do lat 1933-1934. II.

Diariusz Jana Szembeka za rok 1935",

oprac. Tytus Komarnicki, Londyn 1964 :

[recenzja]

Przegląd Historyczny 5 7 /1 , 174-177 1966

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl, gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego, powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

w ające, a w każdym razie nie zdaje się być udokum entow ane stwierdzenie, iż właściciele ziemscy okazali się bardziej odporni n a w pływ hitleryzm u niż robotnicy rolni (s. 114). Oczywiście ze względu na szczupłość liczebną i rozproszenie grupy obszam iczej nie było możliwe ustalenie korelacji m iędzy jej udziałem wśród lu d ­ ności w iejskiej i wpływem p artii politycznych. Nie w ydaje się jednak, aby hitleryzm nie docierał częściowo i do właścicieli ziemskich, a szczególnie do młodszej ich generacji.

Wróćmy jednak do pozornie uproszczonego, bezpośredniego związku przyczy­ now o-skutkow ego między gospodarką a polityką. Tu szczególnie interesujące oka­ zały się rozw ażania Heberlego na tem at zadłużenia gospodarstw, aż do w niosku (niestety nie udokum entowanego, lecz popartego zapewnieniem autora, iż odpo­ w iednia tablica uległa zniszczeniu w czasie w ieloletnich dziejów m anuskryptu): „Jeśli porów nać szereg obwodów podatkow ych w edle zadłużenia z szeregiem odpo­ w iadających im pow iatów wedle w yników wyborczych NSDAP w gm inach w iej­ skich, ujaw niają się przy w szystkich w yborach słabe, ale pozytywne kore - lacje” (s. 133).

Studium H eberlego jest w historiografii — bo mimo wszelkie zastrzeżenia autora, tru d n o dziś dzieła jego nie zaliczyć do niej — zjaw iskiem w yjątkow ym . Nie ukażą się inne prace poświęcone zagadnieniu bazy społecznej hitleryzm u, pisane zarazem z pozycji św iadka i badacza. Ale zakres postaw ionych pytań i m etoda „w ym ierzalnej” analizy m ateriałów statystycznych weszły i wchodzą coraz in te n ­ sywniej do w arsztatu badawczego historyka. Studium Heberlego jest świadectw em w agi problem u i owocności metody.

' Jerzy Holzer

Zrćdla do najnow szej historii Polski. Diariusz i te k i Jana Szem beka (1935—1945), tom I: I. W prowadzenie i dokum entacja do la t 1933—1934. II. D iariusz Ja n a Szem beka za rok 1935, opracował T ytus К o m a Γ­ η i с к i, Polski O środek N aukowy w Londynie, Londyn 1964, s. XV III,

2 nlb., 590. ·

O trzym aliśm y pierw szorzędnej wagi pozycję źródłową do dziejów polskiej poli­ tyki zagranicznej ostatnich la t przed II w ojną światową. Na razie je st to tylko pierw szy tom, a dalsze m ają się dopiero ukazać. To już jednak, co leży przed nam i, zasługuje na uwagę i ocenę.

F ak t, że ostatni polski przedw ojenny, wieloletni w icem inister spraw zagranicz­ nych i zastępca Becka, hr. Jan Szembek (żartobliwie m aw iano: Beck i semi-Beck) prow adził stałe n o tatk i o rozm owach odbywanych z dyplom atam i zagranicznym i i w ażniejszym i politykam i polskimi, był od daw na znany '. N otatki te już w pewnym stopniu były udostępnione czytelnikom tak polskim, ja k też zagranicznym (to o stat­ nie naw et w szerszym zakresie). M ianowicie drobną ilość w ybranych przez siebie zapisów z takich rozmów i niektórych konferencji ogłosił w paryskiej „K ulturze” w 1952 r. publicysta em igracyjny W. A. Z b y s z e w s k i * , a w tym że roku ukazał się obszerny w ybór w tłum aczeniu francuskim , ze w stępem ostatniego am basadora F ran cji w przedw ojennej Polsce, L. N о ё 1 a *. N astępnie zaś Polski In sty tu t S praw M iędzynarodowych ogłosił w swych „Zeszytach H istorycznych” w form ie

i Z n an e są in n e tego ro d z a ju cenne źró d ła, b ęd ące zap isam i rozm ów , zw łaszcza colloqut

v er b a lizz a ti, k tó r e p o zo staw ił p o sobie C iano (wyd. pt. L ’Europa verso la ca ta stro fa , T o rin o

1948; są tłu m a cz en ia n a in n e języ k i).

* „ K u ltu r a " n r β/5β (czerw iec 1952), s. 49—73; Jest ta m 21 pozycji, n iek ie d y zretu szo w an y ch . * C o m te J e a n S z e m b e k (...) J o u rn a l 1933—1939. P ré fa c e d e L éon N o ë l (...) T ra d u it d u polo n ais p a r J . R z e w u s k a et T. Z a l e s k i , P a ris 1952.

(3)

powielonej tek sty odnalezionych w archiw um MSZ w W arszawie 83 zapisów i in ­ nych dokum entów pisanych (dyktowanych) przez S zem beka4.

Dopiero teraz jednak otrzym ujem y pełne w ydanie owych notatek, z obszernymi aneksam i dokum entárnym i. Z najw iększym zaciekawieniem oczekiwać będziemy zapowiedzianych tomów dalszych, z których następny, m ający obejmować lata 1936—1937, jak dow iadujem y się z przedmowy, znajduje się w druku.

O tym , że najlepiej znany francuski w y b ó r5 ani nie daw ał pełnego obrazu, co było zrozumiałe, ani że nie zawsze w tłum aczeniu ściśle oddawał m yśl autora, wiedzieliśm y od daw na. Niemniej w b raku oryginału „Journal” Szembeka był trak to w an y jako źródło pierwszej klasy i obficie cytowano go we w szystkich pol­ skich i jeszcze bardziej w obcych pracach o polskiej polityce zagranicznej przed 1939 r. Teraz nareszcie otrzym am y całość i to w oryginale. Nie tylko R o o s czy D ę b i c k i , K o r b e l czy B u d u r o w y c z * gdy chodzi o prace w ydane za granicą, lecz także autorzy krajow i, jak K u ź m i ń s k i , L a p t e r, J u r k i e w i c z czy K o z e ń s k i , oraz au to r niniejszej recenzji, niejedno mogliby w swych p ra ­ cach ująć inaczej, a n a pewno pełniej, gdyby wcześniej rozporządzali tym m a­ teri ałem.

Zapew ne rew elacji w kw iestiach zasadniczych i podstawowych w tym tomie nie znajdziemy. Ogólny nasz pogląd n a ujem ny kierunek i skutki polskiej poli­ tyki zagranicznej owych la t nie może ulec zmianie. Ale jakież bogactwo szczegółów da się teraz wyciągnąć! N iektóre z nich zresztą m ają także wartość i dla polskiej polityki w ew nętrznej. Działania centrali przy ul. Wierzbowej oraz poszczególnych podległych jej placówek w szeregu krajów , widzimy w postaci o wiele b arw niej­ szej i bardziej w ielostronnej, niż dotychczas.

Wydawca, T. K o m a r n i c k i , przystępując do swej pracy, rozporządzał bardzo cennym archiw um w łasnym , opartym na m ateriałach polskiego przedsta­ wicielstw a w Genewie przed wojną, oraz innym i polskimi archiw aliam i dyplom a­ tycznymi, znajdującym i się za granicą 7. Mógł zatem nakreślić i odpowiednio zilu­ strow ać dokum entam i szerokie tło dla zapisów Szembeka.

W ystarczy powiedzieć, że we w stępie i w aneksach zamieszczono 105 nieznanych dotąd — w całości lub w części — polskich dokum entów dyplomatycznych, z okre­ su od listopada 1932 do końca 1935 r. Znajdujem y ponadto także obce inedita. M ianowicie w archiw um pryw atnym Szembeka były również kopie dokum entów składanych przez obce placówki w polskim MSZ; wydawca przeszukał też zasoby zdobycznych dokum entów niemieckich, zm ikrofilm owanych i znajdujących się w Londynie (w Foreign Office Library), by wyciągnąć stam tąd pewne pozycje do­ tyczące stosunków polsko-niemieckich. Co praw da zamieszczono tu i dokum enty już gdzie indziej ogłoszone, np. w „Polskiej Białej Księdze” z 1940 r., z tym , że tu ukazują się oryginały polskie, podczas gdy „Biała Księga” wyszła w tedy w językach zachodnich. K om arnicki przynosi oczywiście pełny tekst, bez skrótów, które nieraz w ystępują w „Białej Księdze”.

4 F ra g m e n ty D zie n n ika S ze m b e ka , w yd. J. C h u d e k (na p ra w a c h ręk o p isu ), „Z eszy ty H isto ry czn e PIS M " n r 3, W arszaw a 1956. N ie stety stro n a e d y to rs k a (w stęp, p rzy p isy ) n ie Jest bez u ste rek .

* W yciąg w r e tr a d u k c ji polskie] Z. K a ł u ż y ń s k i e g o (w stęp S. A r s k i e g o ) w y d a­ n y w W arszaw ie w 1954 r. pt. D ziennik S ze m b e ka d o k u m e n t p o lity k i sa n a c y jn e ), je s t bez w a rto ści d la h isto ry k a.

* Idzie tu o p o zy cje om aw ia jące p olską p o lity k ę za g ra n ic z n ą: H. R o o s , P olen u n d

E uropa. S tu d ie n z u r poln isch en A u sse n p o lttik 1931—1939, T ü b in g en 1957; R. D ę b i c k i [ — D ę ­

b i c k i ] , F oreign Poti с у o f P oland 1919—1939. F ro m th e R e b irth o f th e P olish R ep u b lic to

W o rld W ar II, N ew Y o rk 1962; J. K o r b e l , P oland B etw e en E ast a n d W est. S o v ie t a n d G erm a n D ip lo m a cy T o w a rd P o lan d 1919—1933, P rin c eto n , N. J., 1963; В. B u d u r o w y c z , P o lish -S o v iet R ela tio n s »32—1939, N ew Y o rk 1963. P o zy c ji ta k ic h Jest z resztą w ięcej.

(4)

W stęp tak obficie zilustrow any dokum entam i je st po prostu szkicem polskiej polityki zagranicznej od końca 1932 do końca 1934 r. K om arnicki wyróżnił tu następujące główne zagadnienia:

1. Nieporozum ienia polsko-francuskie na tle spraw y rozbrojenia i stosunku do Niemiec. 2. P a k t Czterech. 3. Napięcie w stosunkach polsko-niem ieckich na prze­ łomie 1932/33 i z początkiem „ery hitlerow skiej”, m.in. obawy Rzeszy przed akcją zbrojną Polski i w spraw ie G dańska, pierw sza próba odprężenia (rozmowa H itler — Wysocki. 2 m aja 1933). 4. Sytuacja m iędzynarodowa latem 1933, popraw a stosunków polsko-gdańskich, przybycie J. Lipskiego n a placówkę berlińską, kryzys m iędzyna­ rodowy w skutek w ystąpienia Niemiec z Ligi Narodów i konferencji rozbrojeniow ej, oraz „kryzys zaufania” w stosunkach polsko-francuskich. 5. Przygotow anie dekla­ racji polsko-niem ieckiej z 26 stycznia 1934 8; w izyta Becka w Moskwie i odprężenie polsko-radzieckie. 6. W alka o P a k t Wschodni, w izyta B arthou w W arszawie, w stą­ pienie ZSRR do Ligi Narodów, wypowiedzenie przez Polskę tra k ta tu o m niejszoś­ ciach narodowych, oziębienie stosunków z F ran cją i M ałą Ententą.

A utor tego szkicu jest wysoce kom petentny dla jego nakreślenia, jako uczony i dyplom ata, k tó ry był w ieloletnim naocznym św iadkiem i uczestnikiem w ydarzeń, o jakich teraz pisze. Rzecz jest u jęta oczywiście z pozycji norm alnych u naszych historyków em igracyjnych (co w yraża się zresztą i w specyficznych sform ułow a­ niach, np. „Rosja Sowiecka” zam iast ZSRR, „rząd czeski” zam iast czechosłowacki itd.). W łasnych słów au to ra je st w gruncie rzeczy niezbyt wiele: przede wszystkim K om arnicki daje nam tek sty dokumentów. N aturalnie każdy taki w ybór świadczy 0 nastaw ieniu wydawcy. Zachodzi bowiem możliwość, że istnieją dalsze dokum enty, które z kolei mogłyby daną spraw ę naśw ietlić w inny sposób. Ale to już nieu n ik ­ niona cecha w szystkich wyborów tego rodzaju i nie było bodaj w ypadku, aby przez kogokolwiek dokonana selekcja nie spotkała się z zarzutem , że dokonano jej te n ­ dencyjnie. A utor pow strzym ał się w zupełności od kom entow ania cytowanych do­ kumentów.

Część pierw sza książki przynosi zatem stosunkowo niewiele m ateriałów zw ią­ zanych z osobą samego Szembeka. Istotnie, umieszczenie d at 1933—1939 w podty­ tule w ersji francuskiej zapisów dziennych tego dyplomaty, było niejako m istyfi­ kacją, gdyż regularny proceder prow adzenia takich zapisów rozpoczyna się tam do­ piero od 1935 r., a dla la t 1933 i 1934 publikacja ta zaw ierała jedynie trzy doku­ m enty (jeden dla 1933, dwa dla 1934). P ublikacja K om am ickiego m a tylko pięć dokum entów dla tych dw u lat: notatkę o rozmowie z M oltkem z 15 czerwca 1933 (nr 28), okólnik do placówek z 19 w rześnia 1933 (nr 30), notatkę o konferencji u Piłsudskiego 21 października 1933 (nr 33), to samo 12 kw ietnia 1934 (nr 62) 1 o rozmowie P iłsudski — B arthou 23 kw ietnia 1934 (nr 63). Pierw sze trzy pozycje ogłosił już po polsku Zbyszewski w „K ulturze”.

System atyczne zapisy dzienne za 1935 r. przynosi za to część druga. Z zapisów tych poznajem y poglądy i sposób w yrażania się przede w szystkim tych osób, 7. którym i Szembek rozm awiał, w nieco zaś słabszym stopniu samego zapisującego. Niemniej sylw etka tego konserw atyw nego dyplom aty, o zdecydowanie proniem iec­ kim i antyradzieckim nastaw ieniu, rysuje się w ystarczająco jasno. Szembek zgadzał się n a ogół ze swym szefem, Beckiem, podzielał także jego np. antyczeskie n a sta ­ wienie, może nieco w m niejszym stopniu był antyfrancuski. Oczywiście jako dyplom ata zawodowy, wywodzący się jeszcze z daw nej tradycji służby austrow ę- gierskiej, był on w ogóle ostrożniejszy i gruntow niejszy w sądach, niż am ator Beck.

Strona edytorska w ydaw nictw a nie pod każdym względem może budzić uznanie.

* Szkoda, że n ie u w zględniono tu w o m ów ieniu sp ra w y D e k la ra c ji z IBM r. d o k u m en tó w ogłoszonych przez K. L a p t e r a w Jego książce P a k t P iłsu d ski — H itler, o ra z w t. V „ S tu d ió w z n ajn o w szy ch dziejó w p o w sze ch n y ch ". ·

(5)

Zdajem y sobie spraw ę z trudnych w arunków , w jakich pracują historycy em igra­ cyjni, niem niej wielu usterek można było uniknąć. Z zastrzeżeniami m usi się spotkać pominięcie wzm ianki, że dany tek st już został ogłoszony poprzednio, bądź w „K ulturze” z 1952 r., bądź w wym ienionym tomie „Zeszytów Historycznych” PISM w W arszawie (K om am icki wspomniał o istnieniu tych publikacji w przed­ mowie). Oczywiście, powoływanie się n a w ersję francuską nie było konieczne ze względu n a jej wady. Przy zasadzie, że nie należy pom ijać niczyjego pierw szeństw a w ogłoszeniu jakiegoś dokum entu, korzystający z om aw ianej tu publikacji ma dodatkow ą trudność spraw dzania najpierw , czy dany zapis nie ukazał się jednak wcześniej. Ponadto są pozycje ogłoszone wcześniej, których omawiany tu tom nie zaw iera (odnosi się to do niektórych tekstów ogłoszonych przez J. Chudka·). Ko- m arnicki zaznacza, że ze względu na ogrom m ateriału „nie zamieszczone zostały ... zapiski odnoszące się do spraw czysto adm inistracyjnych, towarzyskich, z rozmów z dyplom atam i z krajów odległych, poruszających tem aty z p u n k tu widzenia naw et polityki ogólnej obojętne” (s. V). K ryteria selekcji są zawsze spraw ą subiektyw ną i kw estionow ać je trudno. Jednak m usim y pam iętać, że trzeba będzie czasem za­ glądać także do owego tom u wydanego przez PISM , a kto znajdzie się w Londynie, będzie mógł przejrzeć całość oryginału znajdującą się w Polskim O środku N auko­ w ym (Polish R esearch Centre), którem u wdowa po Szembeku rzecz tę przekazała. Szkoda jednakże, iż nie dano żadnych objaśnień rzeczowych. Tego rodzaju źródło na pewno by n a to zasługiwało. N am iastką tych objaśnień ma być dodana w końcu tom u „Lista biograficzna”, zaw ierająca inform acje o większości rozmówców Szembeka i niektórych nazwiskach wspom nianych w tekście rozmów. N iestety, nie dano tu wszystkiego, a co gorsza, sporo pozycji dano z błędami (w określeniu funkcji, daty zgonu itd.), nie podając przy tym zupełnie stron, względnie num erów dokum entów. Np. n a s. 572 przy Beneszu błędnie podano, że zm arł on w 1948 r. na stanow isku prezydenta republiki, podczas gdy wiadomo, że zrezygnował n a kilka miesięcy przedtem ; przy Ciano nie podano, że przestał być m inistrem w 1942 r.; o powieszonym w 1950 r. w Polsce Fosterze podano „data ew entualnej śmierci nie­ ustalona”, itp. Szereg nazwisk podano właściwie zbytecznie, gdyż nie m ają związku z epoką samego źródła (np. A ehrenthal, Conrad v. H ötzendorf10), pominięto zaś n a ­ w et niektóre nazw iska rozmówców, jak np. senator włoski Davanzati (s. 240), poseł F inlandii w W arszawie Idm an (s. 206, 293, 434), dygnitarz hitlerowski K eudell (s. 217). prof. W. M akowski (s. 240), niemiecki attaché wojskowy gen. Schindler (s. 354), radca poselstw a czechosłowackiego Sm utný (s. 341, 391). Z ważnych osobistości w y­ stępujących w tekście rozmów pominięto np. rum uńskiego m arszałka Averescu (s. 365), radzieckiego am basadora w Berlinie Chinczuka (s. 141), finlandzkiego m i­ n istra spraw zagranicznych Hackzella (s. 206, 293), greckiego generała Kondylisa (s. 528), ukraińskiego terrorystę Konowalca (s. 451), itd. Nieporozumieniem jest w ym ienienie na s. 589 ówczesnego posła polskiego w Sofii A. Tarnowskiego, podczas gdy jako rozmówca Szembeka w ystępuje n a s. 407 były dyplom ata austrow ęgierski (osftatni am basador w W aszyngtonie do 1917 r., ale przedtem też ,poseł w Sofii), tegoiż im ienia i nazw iska, nie m ający jednak nic wspólnego z poprzednio wymienionym.

U sterki edytorskie są przykre, nie zm niejszają one jednak zasadniczej wagi tego pierw szorzędnego źródła, które otrzym aliśm y dzięki trudow i T. Komarnickiego. Oby jak najszybciej mogły się ukazać w szystkie dalsze tomy.

H enryk E atow ski

Np. rozm ow a Szem beka z chargé d 'a ffa ire s N iem iec, S chliepem , z 10 w rześn ia 1934, lu b z po slem F in la n d ii Id m an em z 10 p aźd ziern ik a 1935 (F ra g m en ty D zie n n ika S ze m b e ka , wyd. J . C h u d e k , s. 39 i 82) i p a rę jeszcze innych.

ιβ T u f a ta ln y b łąd — po d an o C onrad Ja k o im ię, H ötzen d o rf ja k o nazw isko, podczas gdy m iało b y ć : C onrad von H ötzendorf, F ranz.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Józefa Rożnieckiego, oraz z wytycznemi ustalonemi przez Radę Związku — Zarząd zakrzątnął się około budowy lub nabycia własnego gmachu, któryby pomieścił

szego Zwi?zku, przybywaj?c VI Gdyni i na wybrze?u po pa-?. tygodni, napisali kilka doskona?ych feljetonów

A iż przedtem król w kościele naszym, chcąc wziąć w rękę kielich, napomniony był od ojca, że się to nie godziło jemu, on też tego brata swego prymasa, gdy do onego

Nagroda została uroczyście wręczona dnia 11 listopada przez prezesa Związku podczas uroczystości wmurowania aktu erekcyjnego Domu Pracy Kulturalnej im.. ności

Przepisy wprowadzające kodeks karny i prawo o wykroczeniach.. Skorowidz Przeglądu Orzecznictwa za rok 193S.. Skorowidz Przeglądu Orzecznictwa za rok 1935 9.. 10 Ruch

WYKAZ SALD Na R-ku ZALICZKI ZWROTCE /NA POBORY/ z dniem 31 marca 35r„... Kowal

Szczegółowy zakres zmian wartości grup rodzajowych środków trwałych, wartości niematerialnych i prawnych, zawierający stan tych aktywów na początek roku