MAREK ŻMIGRODZKI
ur. 1946; Lublin
Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL
Słowa kluczowe Muzyka, jazz, muzyczni idole
Moi muzyczni idole
Strasznie lubię niektórych muzyków. Dla mnie niesamowitym idolem był Acker Bilk, na klarnecie świetnie grał. A na saksofonie sopranie, to wręcz moje marzenie - Sidney Bechet. I do tej pory, jak grałem w „Hadesie” niektóre utwory, to właśnie z jego repertuaru. Próbowałem go, być może nieudolnie, naśladować. [Jeszcze]
Edmund Hall, ale to już z Armstrongiem grał ten klarnecista. To takie wzorce. Na pianinie, to właśnie tamtych dwóch: Garner i Oscar Peterson. To tyle w zasadzie.
Data i miejsce nagrania 2016-10-24, Lublin
Rozmawiał/a Joanna Majdanik
Redakcja Piotr Lasota
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"