• Nie Znaleziono Wyników

Nauczyciele sami przygotowywali pomoce naukowe - Barbara Miluska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nauczyciele sami przygotowywali pomoce naukowe - Barbara Miluska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

BARBARA MILUSKA

ur. 1930; Dobre

Miejsce i czas wydarzeń Żyrzyn, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, Żyrzyn, pomoce naukowe, nauczyciele tajnego nauczania

Nauczyciele sami przygotowywali pomoce naukowe

W tajnym nauczaniu i w douczaniu pracowali prawie wszyscy nauczyciele. W Żyrzynie znam nazwiska nauczycieli - pani Chojnacka, pani Kołodziejczyk, pan Pasiak, który tak tylko dorywczo, czasami się pojawiał, ale był. Geografii nauczał. Mój tata był bardzo utalentowany technicznie i wykonywał w domu pomoce naukowe.

Nauczyciele przygotowywali sami, z narażeniem życia, pomoce naukowe. Mój tato na przykład zbudował takie kryształkowe radio, którego słuchali uczniowie, nauczyli się słuchać radia kryształkowego. Tata robił mapę Polski - wycinał laubzegą elementy tej mapy, nakładał i kleił wzgórza i tak dalej. To była taka przepiękna mapa Polski.

Robił to w czasie okupacji. Najróżniejsze pomoce wykonywali ludzie. To warte podkreślenia. Była taka opieka nad uczniami, którzy dochodzili [do szkoły] często bez jedzenia, więc organizowało się dla nich jakieś mleko najczęściej, bo herbata była droga, bo to trzeba było cukier. Ale mleko, chleb, to zapewniali ludzie, jak już komplety do siebie brali, to zapewniali, żeby tym chłopcom, którzy taką odległość pokonywali, gorący kubek mleka czy chleba dać. To było bardzo ważne.

Data i miejsce nagrania 2018-06-18, Puławy

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chciała pracować, nawet jeździła do Lublina, ale jak się siostra urodziła, to babcia powiedziała, że nie będzie się nami opiekować, nie chciała już niańczyć małych

Były wystawy, dekorowane często przez profesjonalistów, to było fajne, że sklepy miały wystawy i to nie były takie, że tu masło położył, a tam jabłko, tylko to były

Później był taki stół pochyły i wtedy wozili mężczyźni glinę na ten stół, a my mieliśmy formy i takie okrągłe coś z drutem, tym się ściągało nadmiar gliny, i cegłę

Było coś takiego że od pierwszego dnia już się nie lubiliśmy, ale on miał nade mną małą przewagę - mógł mnie pytać, ja jego nie, on mnie oceniał, ja jego nie mogłem

Natomiast jest również prawdą, że spod lubelskich wsi przychodzili rolnicy zaprzyjaźnieni, przywozili a to jakąś kurę, a to jakiś kawałek mięsa, tak że to nie był

Wiadomo było, że musi być jakiś kontrkandydat ze strony solidarnościowej, ktoś kto się lepiej nadaje na prezydenta niż [Lech] Wałęsa, bo byliśmy przekonani, że

Atmosfera była już taka przedwojenna, ale ona nie wytworzyła lęku i strachu, może lęk, ale strachu nie.. Rydz-Śmigły powiedział: „Jesteśmy silni, zswarci i gotowi i guzika

Jak dali pieniądze, no to człowiek w miarę uczciwy, dzielił się z kolegami.. Przeważnie