• Nie Znaleziono Wyników

Co w tej pszczole człowiek widzi, tak się czasami zastanawiam - Mieczysław Janik - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Co w tej pszczole człowiek widzi, tak się czasami zastanawiam - Mieczysław Janik - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSŁAW JANIK

ur. 1955; Kraśnik

Miejsce i czas wydarzeń Pszczela Wola, współczesność

Słowa kluczowe Projekt Pszczelarstwo na Lubelszczyźnie. Nieopisana historia – Rzeczpospolita Pszczelarska, praca pszczelarza, refleksje na temat pszczelarstwa

Co w tej pszczole człowiek widzi, tak się czasami zastanawiam

Są córki, są zięciowie, czy będą pracować? Generalnie trudno powiedzieć, na razie jakoś tam pomagają, raz z większym entuzjazmem, raz z mniejszym. Nie jest to zajęcie super jakieś tam biznesowe, trzeba dużo pracować, a jak się pracuje, jakieś tam efekty też są. Dzisiaj jest taka moda na szybki pieniądz, duży pieniądz, bez pracy często, taka jest tendencja po prostu. A tutaj trzeba jakieś tam doświadczenie mieć, wtedy są i pieniądze. Nie mówię, że to już tak całkiem biednie jest.

Trzeba po prostu [z siebie dużo dawać]. A młodzież jest niecierpliwa bardzo. Poza tym, trzeba mieć jakiegoś tam bakcyla, bo jak się robi coś z pasją, to to się chce robić. Jak ktoś musi, robi na siłę i tylko dla biznesu. A jak już biznes nie wyjdzie, bo bywają takie lata, że nie wyjdzie, no to już wtedy jest gorzej. Większość tych, co hodują pszczoły, ten bakcyl połyka niejako. Co tym bakcylem jest, to w zasadzie nie wiadomo, bo tak te pszczoły żądlą, czasami trzeba pracować, jak jest temperatura wysoka, 30 stopni i więcej, trzeba grzebać w tym ulu. No i jakoś tam się to znosi. Jak jest miód, to jest i ciężka praca, bo trzeba się odźwigać też, zanim ten miód trafi do słoika, trzeba go parę razy przerzucić. Ale jakoś tam przy tej pasji to się tego nie widzi po prostu. Widzi się tylko same te miłe strony tej profesji. A co w tej pszczole człowiek widzi, to szczerze powiedziawszy tak się czasami zastanawiam, co to jest, skąd to się bierze. No coś jest, ale trudno powiedzieć, może to jest prawda, że pozwala to obserwować przyrodę na okrągło i warunki pogodowe, i kwitnienie roślin, i że to tak miesiąc po miesiącu się wszystko [zmienia]. Miłe wrażenie robią pszczoły, jak się patrzy na te pszczoły, jak one są takie ładne, błyszczące.

(2)

Data i miejsce nagrania 2016-07-22, Pszczela Wola

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Katarzyna Kuć-Czajkowska, Mateusz Czekaj

Redakcja Małgorzata Maciejewska, Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

U innych zwierząt też się spotyka, bo na przykład mrówki też są zorganizowane, te kolonie, ale tutaj jest to taki fenomen, że te pszczoły potrafią w krótkim czasie

Dzisiaj to też w zasadzie jest taka tajemnica i magia, może nie aż taka, bo to dzisiaj jednak media nagłaśniają wiele różnych spraw, ale też jest parę tajników, które [są

Mam po wsiach rozstawione te pszczoły, tam gdzie dużo jest rzepaku, dużo jest lipy, tam gdzie kasztan, gdzie jary rzepak, gdzie fasola.. To wyszukuję takie tereny, podwożę,

[Mimo to] dwa, trzy razy do roku jeździłem tam i w miarę możliwości na tyle, na ile można było, żeśmy z synem ten teren porządkowali. Z każdego roku

Tylko to było przez okres krótszy może nieco, bo przygotowania [wiązały się] z przestrzeganiem adwentu, [był] okres zapustny no i okres postu.. No to najbardziej niechętnie

No i Grzesiek wtedy też przyjechał i on cały czas był z nami, tłumaczył, no i to był ten przegląd jakiś.. A no „Martwa natura” była grana

Po ukończeniu tej szkoły – ale to już tak trochę później – udało mi się jeszcze w Warszawie skończyć Technikum Poligraficzne, dlatego że w Lublinie wyższej

Świdnik, tam było lotnisko, ale myśmy daleko nie chodzili, tylko do lasu jeździliśmy z brzegu, na świeże powietrze, tak zwane, bo to pod okupacją.. Jadąc tą platformą,