• Nie Znaleziono Wyników

Rodzina Krychowskich posiadała majątek Dzbenin - Janina Rutkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rodzina Krychowskich posiadała majątek Dzbenin - Janina Rutkiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JANINA RUTKIEWICZ

ur. 1926; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe okupacja, rodzina Krychowskich, Pan Piesiewicz

Rodzina Krychowskich posiadała majątek Dzbenin

Mój kuzyn ukrywał się w czasie okupacji, a później po wyzwoleniu nasi go aresztowali. U nas był i rodzina Krychowskich bardzo pomogła, ci co mieli na Bernardyńskiej browar, a później mieli mająteczek za Sławinkiem, Dzbenin. On tam jakiś czas administrował. Z jego córką myśmy tam przychodzili, to podjeżdżało się na koniec Nałęczowskiej i dalej się szło. Bardzo ładny był dworek, sad.

Pan Piesiewicz, legionista przed wojną. Jako siedemnastoletni młodzieniec uciekł z domu do Legionów, to fan Piłsudskiego. Później był burmistrzem w Janowie i posłem na sejm, a później to ukrywał się. Wspaniały człowiek.

Data i miejsce nagrania 08-02-2018, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Agnieszka Piasecka

Redakcja Dagmara Spodar

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe Lublin, Bystrzyca, Park Ludowy.. Puszczaliśmy wianki

Pamiętam, że moje starsze koleżanki, jak była kampania cukrownicza, to na jesieni zawsze tam pracowały, kilka złotych sobie zarobiły, przecież każdy grosz był ważny.

Akurat przeżyła wszystkie bombardowania, była długi czas w Szastarce z najmłodszym synem, a później przeniosła się tu. [Ojciec] Michał [miał] dwie siostry, które

Drzewem się paliło, w drugim mieszkaniu był piec kaflowy, więc pomyślałem sobie, że dobrze by węglem napalić.. Nie dano mi nawet trzy

Słowa kluczowe Stare Miasto w Lublinie, ulica Szeroka, ulica Lubartowska, ulica Kowalska, piekarnia u Paździora.. W piekarni u Paździora było

Ja go uczyłam i nawet później dałam mu różaniec i książeczkę do nabożeństwa i on w ten sposób się urządził, że zgłosił się na roboty.. Wyprowadzili ich do łaźni na Bronowicach

Tam cztery nas było, uczyły nas, ale to się za bardzo rzucało w oczy, za bardzo duże było zainteresowanie, więc przestały i myśmy chodziły do Urszulanek, zawsze w klasztorze to

Słowa kluczowe Muzeum na Zamku Lubelskim, Kaplica Trójcy Świętej, legenda o czarciej łapie.. Muzeum na