Regionalny Komitet Strajkowy w WSK - Andrzej Sokołowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

ANDRZEJ SOKOŁOWSKI

ur. 1941; Komarów

Miejsce i czas wydarzeń Świdnik, PRL

Słowa kluczowe Świdnik, PRL, WSK, strajk, Regionalny Komitet Strajkowy, Norbert Wojciechowski

Regionalny Komitet Strajkowy w WSK

U nas zainstalował się również Regionalny Komitet Strajkowy, [którego]

przewodniczącym był Norbert Wojciechowski. Ja byłem przeciwny zainstalowaniu się Regionalnego Komitetu Strajkowego, miałem pełną świadomość, że WSK jest zakładem zmilitaryzowanym, jest zakładem, który jest świetnie zorganizowany i po prostu taką miałem nadzieję, że w Polsce gdzieś jeszcze strajkują, że to nie tylko my jesteśmy, że od nas będzie zależało jak najdłuższe utrzymanie się w strajku, a w związku z tym, że jeżeli będzie Regionalny Komitet Strajkowy w WSK, to władze będą chciały rozbić w pierwszej kolejności ten Regionalny Komitet Strajkowy.

Wiedziałem, że ten Regionalny nam niewiele pomoże jako WSK. Myśmy nie dopuszczali do siebie, żeby nami ktoś tam rządził, bo myśmy znali zakład, a ci ludzie, którzy przyszli z zewnątrz, tego zakładu nie znali. Oczywiście uzgadnialiśmy różne jakieś takie sprawy, zresztą ja z Norbertem i wieloma innymi znaliśmy się bardzo dobrze. Ja Norbertowi od razu powiedziałem: „Norbert, ja jestem przeciwny, byście tutaj się instalowali”, i wyjaśniłem powody. On mi po części przyznał rację, ale mówi:

„Andrzej, a gdzie my się zainstalujemy? Gdzie, jak nikt nie strajkuje?”. Oni już w niedzielę byli i rad nierad musiałem się zgodzić na to, by ten Regionalny Komitet Strajkowy powstał tutaj. No i niestety w WSK pierwsze rozbicie było.

Data i miejsce nagrania 2005-08-22, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman

Redakcja Piotr Krotofil