• Nie Znaleziono Wyników

Prześladowanie ludności żydowskiej przez Niemców - Regina Winograd - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Prześladowanie ludności żydowskiej przez Niemców - Regina Winograd - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

REGINA WINOGRAD

ur. 1927; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Lublin, II wojna światowa, prześladowanie Żydów, nowy cmentarz żydowski w Lublinie, rozstrzeliwanie Żydów, ulica Unicka, ulica Unicka 2

Prześladowanie ludności żydowskiej przez Niemców

Mógł iść na ulicy Niemiec i dojść do kogoś, zdjąć mu czapkę i rzucić: – Leć za czapką! Jak [Żyd] leciał za czapką, on strzelał, zabijał go. Albo po prostu złapał…

każdy żołnierz mógł to robić. I robili to. Wpadali do domu, wyciągali na ulicę, bili, katowali albo robili łapanki i wozili na cmentarz. To było strasznie. Gorsi byli jeszcze Volksdeutsche, oni byli jeszcze gorsi od Niemców samych. Na przykład Unicka 2, gospodarz tego domu nazywał się Szif. Pani Szifowa leciała, to pamiętam jak dziś, i oni strzelili za nią, to ja widziałam swoimi oczami, to było na rogatce. On jej powiedział: – Uciekaj stąd! I strzelili za nią, zabili ją. I co jeszcze ja widziałam?

Najgorsze, co widziałam, to że wozili tymi towarówkami na cmentarz i za kilka minut słyszeliśmy te pulomioty. Przez Unicką jedzie się na cmentarz, codziennie z rana myśmy stali na rogatce, dzieci. I transporty jechały na ten cmentarz, bo to niedaleko. I za kilka minut słyszeliśmy, jak rozstrzeliwali ciężarówki z ludźmi, z Żydami. To pamiętam bardzo dobrze. Rozstrzeliwali ludzi. I te ciężarówki wracały, znowuż łapanki, codziennie z rana. Codziennie z rana jechały tam towarówki z ludźmi.

Czterdzieści tysięcy. Ile zostało, ile zostało z tych czterdziestu tysięcy?

Data i miejsce nagrania 2006-11-26, Bat Jam

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Joanna Rycerz

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Później mamusia mnie zapisała do szkoły żydowskiej na Lubartowskiej, szkoła piąta, tak ona się nazywała, bo tam była jeszcze jedna szkoła, ja myślę – pod numerem

Miałam ciocię, która mieszkała też na Podzamczu, to od czasu do czasu, bardzo rzadko, przechodziłam tam, bo jednak z Lubartowskiej 65 [obecnie 93] do Podzamcza to był kawałek

dwudziestolecie międzywojenne, przedwojenne targi, targ polski, targ żydowski, handel.. Przedwojenne targi

Ja myślałam, że to była ulica polska, bo było bardzo dużo Polaków na Lubartowskiej.. Jak ja przyjechałam pierwszy raz do Polski, to mi powiedzieli, że trzeba uważać, bo to

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W..

Jeżeli dzieci miały zejść w nocy, to były wiadra z przykrywkami za takim przepierzeniem w domach, z rana się wynosiło wiaderko na podwórko do klozetów, a to

I oni troszkę zapomnieli o Żydach i przygotowali się do wojny, ale kiedy wojna się zaczęła, to się zaczyna jeszcze straszniej?. Po pierwsze oni zrobili to samo,

Słowa kluczowe Opole Lubelskie, II wojna światowa, okupacja niemiecka, Holokaust, transport Żydów austriackich i węgierskich, prześladowanie ludności żydowskiej.. Transport