• Nie Znaleziono Wyników

ROZDZIAŁ III: KONSEKRACJA ZAKONNA

3. Śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa

3.3. Ślub posłuszeństwa

Biblijny przekaz wyznacza posłuszeństwu centralne miejsce w dziele zba-wienia. Posłuszeństwo stanowi odpowiedź na pychę i nieposłuszeństwo pierwszych ludzi i wskazuje drogę powrotu do Boga312. Wyjaśnia to św. Paweł w Liście do Rzymian: „Jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi” (Rz 5,19). Poddanie się woli Bożej i posłuszeństwo Bożemu Prawu są warunkiem życia chrześcijańskiego w każdym stanie, jednak w ży-ciu zakonnym nabierają wyjątkowego znaczenia. Ślub posłuszeństwa niesie

310 Por. tamże, art. 50.

311 Por. Dyrektorium Zgromadzenia, p. 22.

312 Por. Konferencja Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich i Konferencja Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych, Idziemy naprzód z nadzieją…, s. 22.

170

ze sobą powinność osobistego odniesienia do Chrystusa „posłusznego aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej” (Flp 2,8). W wypełnianiu ewangelicznej rady posłuszeństwa trzeba widzieć moment zbawczej „ekonomii Odkupienia”, któ-ra przenika powołanie osób zakonnych w Kościele (por. RD 13). Jak podkre-śla zapis prawa kanonicznego, ewangeliczna rada posłuszeństwa, podejmo-wana w duchu wiary i miłości do naśladowania Chrystusa posłusznego aż do śmierci, zobowiązuje do poddania własnej woli prawowitym przełożonym, gdy wydają polecenia zgodnie z własnymi konstytucjami (por. KPK, kan. 601). Stąd też ewangeliczne posłuszeństwo zakłada całkowitą uległość Duchowi Świętemu, z której wynika zakonna uległość wobec ustanowionych prawnie przełożonych. Przełożeni powinni być świadomi, że sprawowaną przez nich władzę mają pojmować jako służbę, pilnie wsłuchiwać się w głos członków wspólnoty, aby lepiej rozpoznać, czego Jezus wymaga od każdego z nich. Do nich jednak należy władza decydowania i nakazywania tego, co trzeba robić (por. RD 13). Ze swej strony przełożony powinien otaczać szacunkiem pod-władnego i kształtować w nim postawę posłuszeństwa dobrowolnego, aktyw-nego i odpowiedzialaktyw-nego. Natomiast zakonnice i zakonnicy winni w duchu wiary i umiłowania woli Bożej, zgodnie z zapisem reguły i konstytucji, okazać przełożonym pokorną uległość. Osoby zakonne, angażując w spełnianie po-wierzanych im zadań rozum i wolę, dary natury i łaski, przyczyniają się do wzrostu Ciała Chrystusowego według Bożego planu. Takie posłuszeństwo nie jest sprzeczne z godnością osoby ludzkiej, lecz doprowadza ją do pełnej doj-rzałości i poszerza obszar jej wolności (por. PC 14). Posłuszeństwo czynne oznacza, że przyjmując polecenie od przełożonego, zakonnik wykonuje je naj-lepiej, jak potrafi. Nie zachowuje się jak bierny wykonawca, bezmyślnie i me-chanicznie, lecz uznaje polecenie za swoje i bierze za nie całkowitą odpowie-dzialność. W ten sposób dojrzale realizuje ślub posłuszeństwa jako całkowitą ofiarę z siebie motywowaną miłością do Chrystusa. Posłuszeństwo ma cha-rakter dobrowolny, ponieważ jest konsekwencją wolnego wyboru pójścia za Chrystusem, jakiego dokonał zakonnik. Stąd też posłuszeństwo zyskuje wy-miar nadprzyrodzony i musi się realizować w „duchu wiary” i w „duchu umiłowania woli Bożej”313.

ewangelicz-171 „Posłuszeństwo zakonne jest równocześnie naśladowaniem Chrystusa i uczestnictwem w Jego posłannictwie. […] Dlatego wszystko, co w pełnieniu władzy lub w okazywaniu posłuszeństwa nosi cechy kompromisu, rozwiąza-nia dyplomatycznego, przymusu czy jeszcze innych form ludzkich wybiegów, jest zdradą tego, co stanowi zasadniczą inspirację zakonnego posłuszeństwa, to jest włączenia się w posłannictwo Jezusa i wypełniania go w czasie, nawet wówczas, kiedy jest to przedsięwzięcie trudne” (por. PI 15).

Ślubowane posłuszeństwo jest wyrazem wewnętrznej wolności, tak jak ostatecznym wyrazem wolności Chrystusa było Jego posłuszeństwo „aż do śmierci” (por. RD 13). Chrystus sam oddał swoje życie w posłuszeństwie woli Ojca, aby je potem znów odzyskać (por. J 10,17). Dlatego kto chce przyjąć ewangeliczną radę posłuszeństwa, musi dokonać przejścia od tego, „co się podoba mnie”, do tego, „co się podoba Ojcu” (PI 15). W przyjęciu ewangelicz-nej rady posłuszeństwa i jej realizacji w codziennym życiu musi dokonać się proces uwalniania od własnego „ja”, by żyć dla dobra bliźniego. Wyjście od „ja” ku potrzebom innych pozwala osobie konsekrowanej miłować Chrystusa w sytuacjach, gdy inni nie potrafią już kochać. Kiedy osoba zakonna zgodzi się na całkowite prowadzenie przez Chrystusa, nawet wbrew temu, co sobie zaplanowała, wtedy stwierdza, że jej życie w pełni się realizuje314. W tym kon-tekście posłuszeństwo zakonne jest swego rodzaju ofiarą, rezygnacją z wła-snej woli, by poddać się całkowicie woli Boga. Taka postawa dotyka w osobie konsekrowanej jej wolności, poddanie zaś własnej woli innej osobie oznacza zapieranie się samego siebie. W takich okolicznościach potrzeba wiary, aby przyjąć przełożonego i jego wolę jako dar od Boga. Osoba konsekrowana uczy się posłuszeństwa przez cierpienie na wzór Chrystusa, który „nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał” (Hbr 5,8)315.

Postawa oddania swojej woli Bogu przez posługę przełożonych we wspól-nocie nie wymaga całkowitej rezygnacji ze swoich zainteresowań, planów, upodobań ani zamiarów. Trzeba rozeznawać je w dialogu z przełożonymi,

ne…, dz. cyt., s. 278-290; tenże, Posłuszeństwo zakonne: teologia i praktyka, w: Formacja zakonna, t. 2, red. tenże, Kraków 1998, s. 46-50.

314 Por. A.J. Nowak, Osoba konsekrowana, cz. 2: Ślub posłuszeństwa, Lublin 1994, s. 184.

315 Por. Cz. Parzyszek, Posłuszeństwo i posługa władzy w życiu konsekrowanym. Faciem

172

z poszanowaniem godności osoby oraz w perspektywie wiary316. Właściwe zrozumienie wolności i jej autentycznej wartości, ściśle związanej z szacun-kiem dla osoby ludzkiej, będzie sprzyjało rozwojowi osoby. Nabiera to wielkiej wagi w obecnej kulturze, kiedy „w niektórych nurtach myśli współczesnej do tego stopnia podkreśla się znaczenie wolności, że czyni się z niej absolut, który ma być źródłem wartości” (VS 32). Zauważa się jednak pewien para-doks. Z jednej strony wolności przyznaje się wielkie znaczenie, a zarazem jednak radykalnie wolność tę się kwestionuje. Ludzie uzależniają się od róż-nego rodzaju używek, a nawet układów politycznych i społecznych, tak że często postępują wbrew własnej woli. Z drugiej strony wielu skłania się ku temu, by pod pozorem wolności odrzucić wszelką zależność i zlekceważyć konieczne zasady posłuszeństwa. We wszystkich relacjach międzyludzkich ważne jest posłuszeństwo prawowitej władzy, które obok innych zasad poma-ga zachować pewien określony ład społeczny317.

W swoich przemówieniach kierowanych do osób konsekrowanych Jan Pa-weł II nazwał rady ewangeliczne czystości, ubóstwa i posłuszeństwa „trzema złotymi gwoździami życia zakonnego”. Posłuszeństwo uznał za najtrudniejsze i najbardziej skuteczne: „Posłuszeństwo zakonne jest bez wątpienia tym naj-bardziej ostrym spośród trzech złotych gwoździ, które jednoczą z wolą Jezusa Chrystusa wszystkich Jego naśladowców. Nie pozwólcie sobie na zanik zależ-ności, podczas gdy obecną dążnością jest zachować sobie wolność, nie będąc od nikogo zależnym, po to, by ulegać swoim kaprysom i fantazji”318. Uwarun-kowania natury psychologicznej i społecznej, które wpływają na to, jak osoby ludzkie korzystają z wolności, badają dyscypliny naukowe zajmujące się nauką o człowieku. Wraz z szybkim rozwojem techniki często dochodzi do negacji uniwersalnych ludzkich wartości, a prawie zawsze do relatywizowa-nia koncepcji moralności (por. VS 33). Posłuszeństwo właściwe życiu konse-krowanemu, oparte na przykładzie Jezusa Chrystusa, ukazuje prawdę, że

316 Zob. instrukcje Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego: Życie braterskie we wspólnocie „Congregavit nos in unum Christi amor” oraz

Posługa władzy i posłuszeństwo. Faciem tuam, Domine, requiram. Oba dokumenty dają

sze-roki wykład na temat relacji przełożony – podwładny, podkreślając rolę władzy w służbie braterstwa oraz jej wymiar duchowy.

317 Por. Sobór Watykański II, Deklaracja o wolności religijnej Dignitatis humanae, 8.

318 Jan Paweł II, Ubodzy są zawsze pośród was, w: O życiu zakonnym, wybór i oprac. E. Weron, A. Jaroch, Poznań – Warszawa 1984, s. 65.

173 posłuszeństwo nie stoi w sprzeczności z wolnością (por. VC 91). Natomiast nieposłuszeństwo, odrzucenie Boga i Jego przykazań, wiąże się z absolutyzo-waniem własnej wolności. Wolność przeżywa się jako wyzwalającą od wszel-kich hamulców, jako przestrzeń realizacji własnych ambicji lub promowania własnej osoby. Prowadzi to do władczej dominacji, nieuczciwości spotkań z ludźmi, pogardy i podporządkowania sobie innych, kreuje bożka władzy319. Posłuszeństwo, które ślubują osoby konsekrowane, stoi niejako w opozycji do takiej postawy. Nie ma ono w sobie niczego z rezygnacji z własnej godno-ści osobowej, lecz raczej jako wyraz synowskiej uległogodno-ści jest przeniknięte wzajemnym zaufaniem, odblaskiem harmonii miłości istotowo właściwej Trójcy Przenajświętszej (por. VC 21). Człowiek staje się wolny, gdy uczy się słuchać i być posłusznym, i odwrotnie: uczy się być posłuszny, gdy stopnio-wo staje się stopnio-wolny, to znaczy zdolny kochać i czynić dobro, wypełniając stopnio-wolę Bożą320. Osoba konsekrowana, która przyjęła ewangeliczną radę posłuszeń-stwa wzmocnioną ślubem składanym Bogu motywowana w swoich działa-niach miłością, podejmuje decyzje oparte na wierze. A zatem ślub posłuszeń-stwa, podobnie jak wolność, nie jest celem samym w sobie, lecz stanowi pomoc w rozwoju miłości nadprzyrodzonej. Miłość ta z kolei uzdalnia do wej-ścia w głębszą relację przyjaźni z Bogiem, by jednakowo traktować bliźnich. Różni się ona jakościowo od miłości opartej na ludzkich przyjaźniach, senty-mentach lub na pociągu fizycznym. Wzrastanie w Bożej miłości jest proce-sem oczyszczania człowieka z egoizmu i tego wszystkiego, co nie jest jej god-ne321. W procesie formacji zakonnej ważne jest, aby ukształtować w człowie-ku postawę właściwej pojętej wolności, tak aby mógł poprzez posłuszeństwo złożyć dar z siebie. Dlatego – jak wylicza instrukcja Potissimum institutioni – pedagogia posłuszeństwa stawia sobie następujące ważne cele: pomoc kan-dydatom do życia zakonnego w wyjściu z „anonimowości stechnicyzowanego świata” przez utwierdzenie ich we własnej tożsamości oraz otoczenie ich sza-cunkiem i miłością; uznanie ich prawa do odpowiedzialnych inicjatyw i decy-zji; ukazanie, że wola Boże objawia się za pośrednictwem Kościoła i jego Magisterium oraz przez prawo własne instytutu wyrażone w konstytucjach

319 Zob. M. Zawada, Znaczenie kontemplacji Chrystusa…, art. cyt., s. 21.

320 Por. W. Michalczyk, Rady ewangeliczne w „Vita consecrata”, art. cyt., s. 269.

174

i dyrektoriach (por. PI 15). Ukierunkowany w ten sposób proces formacji zapobiega zagrożeniom niedotrzymania posłuszeństwa. J. Kiciński wśród tych niebezpieczeństw wymienia m.in.: jednostronne podkreślanie wolności, indywidualizm, źle rozumiane sprawowanie władzy we wspólnocie zakonnej (autorytaryzm), nieuporządkowaną miłość, egocentryzm, niezależność w my-śleniu i działaniu, pragnienie samorealizacji322.

Posłuszeństwo chrześcijańskie powinno doprowadzić do postawy zaufania Bogu. Człowiek dopóty potrafi być posłuszny władzy, nawet takiej, która w sposób nieuzasadniony i niesprawiedliwy ogranicza jego działanie, dopóki nie zerwie dialogu z Panem Bogiem, któremu zaufał. Zawierzenie Bogu skła-nia człowieka do znoszeskła-nia ograniczeń i tym samym uzdalskła-nia go do poddaskła-nia się władzy. Jednakże taką postawę można przyjąć jedynie w perspektywie wiary323. Oparcie się w posłuszeństwie zakonnym na wierze, że prawowita władza pochodzi Boga, nie zwalnia osoby zakonnej od podejmowania refleksji nad wydanym poleceniem. Nie wymaga się ślepego wypełniania poleceń, lecz wewnętrznej dyspozycji w duchu wiary do realizacji ślubowanego posłuszeń-stwa324. Procesowi doskonalenia się w posłuszeństwie sprzyjają podejmowa-ne przez podwładnych nakazy przełożonych motywowapodejmowa-ne miłością do Boga. Podejście takie nie przekreśla możliwości prowadzenia dialogu ani zgłaszania postulatów, jeśli inicjatywy podwładnego nie stoją w sprzeczności ze stylem życia zakonnego. Poddanie ich weryfikacji przełożonych staje się wyrazem posłuszeństwa z miłości325.

Przez ślub posłuszeństwa magdalenki od pokuty poświęcają całkowicie swoją wolę Bogu i z wiarą poddają się kierownictwu przełożonych326. Często wymaga to od sióstr rezygnacji z własnych planów, potrzeb, przekraczania egoizmu, a nawet ofiary. Mając na celu dobro wspólne, zarówno ze strony przełożonej, jak i podwładnych oczekuje się współodpowiedzialnego zaanga-żowania w rozeznawanie woli Bożej. Środkiem pomocnym w tym procesie jest

322 Zob. J. Kiciński, Powołanie – konsekracja – misja, dz. cyt., s. 125-128.

323 Zob. Z. Kiernikowski, Posłuszeństwo – świadomość potrzeby granic, „Pastores” 31 (2006) nr 2, s. 46; zob. tenże, Pan i Jego świątynia. Katechezy na temat życia

konsekrowane-go, Legnica – Wrocław 2015.

324 Por. J. Gogola, Posłuszeństwo zakonne: teologia i praktyka, art. cyt., s. 42.

325 Por. A. Derdziuk, Posłuszeństwo zakonne, ViaCon 5 (2002) nr 12 (51), s. 22.

175 dla sióstr modlitwa, rzetelna informacja, zrozumienie, szacunek, zasięganie rady, weryfikacja wspólnoty. Źródłem siły do zachowania posłuszeństwa jest dla sióstr Serce Jezusa, który z miłości do Ojca pełni Jego wolę (por. J 4,34), i to aż do śmierci krzyżowej (por. Flp 2,8). Przez zjednoczenie swojej woli z Chrystusem zakonnice uczestniczą w Jego misji szukania i zbawiania tych, którzy giną z powodu grzechu327. Zgodnie z zapisem konstytucji Zgromadze-nia codzienne posłuszeństwo wyraża się w praktyce przez aktywne i odpowie-dzialne zaangażowanie magdalenek od pokuty w wykonywanie zleconych im zadań. W celu jak najlepszego wypełniania poleceń każda siostra zakonna wykorzystuje otrzymane zdolności, talenty, umiejętności oraz zdobyte kom-petencje w danej pracy328. W realizacji ślubu posłuszeństwa obok istotnego motywu miłości do Boga dużą pomoc stanowi prowadzony we wspólnocie sio-strzany dialog. Powinien on stwarzać klimat wzajemnego zaufania, popierać inicjatywy, przyjmować postulaty sióstr, pod warunkiem że służą one dobru wspólnoty, lecz jednocześnie pozostawiać nienaruszoną władzę przełożonej w decyzji (por. ET 25). Siostry powinny wypełniać polecenia wydane przez władze zakonne, jeśli tylko nie stoją w sprzeczności z prawem Bożym i pra-wem własnym Zgromadzenia (konstytucje, dyrektorium, okólniki). Obowią-zek ten często napotyka na przeszkody ze strony natury ludzkiej z powodu egoizmu, ambicji, aspiracji, poczucia wyższości, sympatii i antypatii), toteż wymaga od sióstr obumierania dla samych siebie i oczyszczania motywacji wyboru życia zakonnego. Mając na uwadze wspomniane trudności, magda-lenki od pokuty w procesje formacji tak początkowej, jak i permanentnej doceniają zdolność słuchania, motywację wypełniania poleceń, gotowość poddania się woli przełożonych, aby siostry mogły potwierdzać w ten sposób wybór naśladowania Chrystusa w posłuszeństwie Bogu.

Tylko odkrycie chrystologicznego wymiaru posłuszeństwa, przez które ob-jawia się pełnia zbawczego planu Ojca, daje możliwość przyjęcia przez osobę konsekrowaną woli Bożej jako kryterium postępowania329. Dlatego zgodnie z zapisem konstytucji Zgromadzenia siostry, ślubując posłuszeństwo, chcą upodobnić się do Chrystusa posłusznego Bogu. Idąc drogą posłuszeństwa,

327 Por. tamże, art. 60.

328 Por. tamże, art. 64.

176

magdalenki od pokuty włączają się w duchu wynagrodzenia w ofiarę odku-pienia za nieposłuszeństwo, jakim jest każdy grzech330.