• Nie Znaleziono Wyników

Drugi rok (bodaj najtrudniejszy okres na studiach) rozpoczynamy jako bardziej doświadczeni. Wielu ujawnia dodatkowe talenty i zainteresowania, znajdując czas na aktywność artystyczną, turystyczną i sportową.

SINE AMICIS VITA TRISTIS ESSET (Życie bez przyjaciół byłoby smutne)

Kontakt ze sztuką był głównie przez zespoły akademickie, ale niektórzy uzewnętrz­

niali swe talenty na deskach teatru zawodowego (Janusz Wiśniewski), a także opery (Maciej Wójcicki) - i niektórym to zostało.

M. Wójcicki jako Mefisto w Fauście Ch, Gounoda.

M. Wójcicki jako Don Bazylio w Cyruliku sewilskim G. Rossiniego.

Wiele koleżanek próbowało pisać wiersze, prezentując je podczas przerw w ćwi­

czeniach. Szkoda, że ich twórczość poszła do szuflad i pokryła się kurzem niepamię­

ci. Jeden, pisany przez Grażynę Dziordzińską o koledze Adamie, udało się zdobyć:

Jest imiennikiem wielkiego wieszcza, Poezją się jego zachwyca,

Na pomnik wchodzi, Rękę mu ściska,

Zwłaszcza przy świetle księżyca.

Czasem chce zagrać rolę Otella, Nawet już ma Desdemonę, Tylko się waha w swej duszy Zadusić czy zdradzić onę.

Były też zespoły zajmujące się fotografią artystyczną i malarstwem.

Maciej Wójcicki wspomina dalej: ,Życie kulturalne Krakowa w owym czasie było na ogół podporządkowane założeniom ustrojowym. W kinach grano Czapajewa, w te­

atrze Człowieka z karabinem. Ale przecież nikt nie zabraniał podziwiać płócien Matej­

ki, Wyczółkowskiego i Stanisławskiego w muzeum w Sukiennicach, a Dama z grono­

stajem w Muzeum Czartoryskich też nie była ocenzurowana.

Okres odwilży wprowadził sporo ożywienia w zatęchłym życiu kulturalnym Krako­

wa. W Nowej Hucie Krystyna Skuszanka i Jerzy Krasowski otworzyli nareszcie podwoje dla awangardy. Prezentowali przedstawienia szokujące w formie: Miarka za miarkę, Jakobowsky i pułkownik i wiele innych. W Teatrze Starym i Słowackiego aktorzy, tacy jak Wiktor Sądecki, Eugeniusz Fulde, Kazimierz Fabisiak, Zofia Jaroszewska, Lidia Zam­

ków rzucali publiczność na kolana swoim kunsztem.

Wyzwolenie na deskach Teatru Słowackiego tchnęło już zupełnie nowym duchem.

Kina otworzyły się nareszcie na filmy zza żelaznej kurtyny. Neorealizm włoski wkroczył energicznie Złodziejami rowerów, a kino francuskie ze wspaniałym Fan-fanem tulipa­

nem oraz Pięknościami nocy (Gerard Philippe i Giną Lolobrigida').

W semestrze zimowym i letnim naszymi nauczycielami byli:

Na roku B wykłady z fizjologii prowadzi Doc. Wincenty Wcisło. Ponadto zajęcia prowadzili:

Prof. Tadeusz Rogalski - anatomia, Dr Jan Sznajd - podstawy marksizmu, Ppłk Zdzisław Plinta - Studium Wojskowe, Mgr B. Staliar-Woźniak - język rosyjski, Mgr J. Świdecki - język rosyjski, P. Clair-Dąbrowska - język angielski, Mgr Morańska - język niemiecki,

Mgr Henryk Apollo - wychowanie fizyczne.

Ten okres wspomina Teresa Bogucka: „Wspaniałe wykłady prowadzone przez Prof.

Skarżyńskiego. To były istne spektakle, w których sposób poruszania się i elegancja wykładowcy przykuwały uwagę. Naliczyliśmy około dwudziestu garniturów z niezliczo­

ną ilością zestawów. Na egzaminie wszystkie »babki« starały się mieć coś niebieskiego, bo podobno ten kolor pan Profesor lubił'’.

Ciekawe wykłady prowadził Prof. Kaulbersz. Często kojarzone one były z przeko­

nywającymi demonstracjami, choć oprzyrządowanie było XIX-wieczne. Zapisy zmian dokonywane były rysikiem na obracającym się bębnie pokrytym sadzą. Profesor wykładał charakterystycznym głosem, spacerując za katedrą i sprawiając wrażenie, jakby nie słyszał szumu na sali, spowodowanego rozmowami.

Kiedy jednak ich natężenie przekraczało dopuszczalne granice, wyciągał patyk do pokazywania na tablicy w kierunku najbardziej gadających i dyszkantem wykrzy­

kiwał: PU!!! Miało to oznaczać strzelanie. Zwykle pomagało - na chwilę. Na de­

monstracjach pierwszomajowych profesor się nie pojawiał. Chodziły słuchy, że za­

wsze w okolicy 1 maja miał skrzep w nodze.

„Po latach - wspomina Leszek Konieczny - miałem szczęście spotykać Profesora. Mieszkał bli­

sko mnie i jeździliśmy tym samym tramwajem do domu. Był zupełnie niewidomy, ale wzbraniał się przed wszelką pomocą. Kilka razy udało mi się go odprowadzić. Byłem pełen podziwu dla Jego nie­

zwykłej pamięci. Znał nazwiska studentów z wie­

lu lat, w tym z naszego roku".

„Chyba w 1953 roku - wspomina Teresa Bo­

gucka - byt w Krakowie mecz piłki nożnej między Wisłą a Dynamem Tbilisi. Istne szaleństwo. Wszy­

scy chętni mieli usprawiedliwioną nieobecność na zajęciach. A na drugi dzień większość kolegów była ochrypnięta od wrzasku. Zagorzałymi fanami pitki byli Prof. Z. Kukulski i Dr J. Kuś. Często dawali się wciągnąć w dyskusje sportowe, które ratowały nas przed sprawdzeniem naszych umiejętności.

Karykatura Prof. J. Kaulbersza (z „Krakowskiego Medyka").

Stopniowo studia stają się coraz bardziej medyczne. W semestrze IV najbardziej angażują nas chemia fizjologiczna i fizjologia.

Wykład z fizjologii na roku B prowadzi doc. Wincenty Wcisto.

Wakacje to znowu wyjazdy na żniwa i wykopki, ,/a - wspomina Zbyszek Pudlik - a także Józef Puchała, Zenon Smagała i Józef Łątka, zostaliśmy zaangażowani do grupy medycznej badającej gruczoł tarczycowy w województwie krakowskim. Był to program doc. Władysława Króla - później profesora i kierownika I Katedry Chorób

Wewnętrznych”.

Nie zapomina o nas wojsko. Systematycznie odbywamy ćwiczenia i wkuwamy na pamięć części składowe karabinu i innych „urządzeń wojennych”. Z ćwiczeń wraca­

my zwykle dość chaotycznie, zmęczeni i znudzeni, korzystając często z komunikacji miejskiej. W Studium Wojskowym trzeba jeszcze oddać broń i mundury. Pewnego dnia któryś z kolegów pozostawia w tramwaju karabin, odzyskany, na szczęście, po dramatycznym pościgu. Zdarzenie śmieszne, ale i groźne.

Zamek kbk składa się z:

• trzonu zamka,

• kurka i iglicy,

• sprężyny iglicy,

• wyrzutnika,

• rączki, rygli,

• urządzenia spustowo-uderzeniowego.

Rys, Zbigniew Pudlik

Rok 1953 (X-XII)

W POLSCE

5X11 Wysoki funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa ppłk Józef Światło ucieka na Zachód (nie wraca do Polski z wizyty w Berlinie Zachodnim).

W KRAKOWIE

1 X Rozpoczęcie pierwszego roku akademickiego Wyższej Szkoły Rolniczej.

Rok 1954 (l-IX)

W POLSCE

Powstaje Studencki Teatr Satyryków (STS) w Warszawie.

Współpracują z nim m.in. Anna Prucnal i Krystyna Sienkiewicz.

10-7 III II Zjazd PZPR z udziałem Nikity Chruszczowa. I sekretarzem KC PZPR zostaje Bolesław Bierut.

19 III Premierem rządu PRL zostaje Józef Cyrankiewicz, zastępując na tym stanowisku Bolesława Bieruta.

V Obniżka cen towarów luksusowych, czyli radia Pionier i roweru Bałtyk.

28 IX Ppłk Józef Światło rozpoczyna w sekcji polskiej Radia Wolna Europa cykl audycji Za kulisami bezpieki i partii.

W KRAKOWIE

21 1 Nadanie kombinatowi w Nowej Hucie imienia Włodzimierza Lenina.

4 III Otwarcie wystawy „Oto Ameryka” w Muzeum Narodowym.

30 III Otwarcie dwóch pierwszych oddziałów szpitala w Nowej Hucie.