• Nie Znaleziono Wyników

Proszenie o syna (qiúzǐ, 求子) i okres ciąży (huáiyùn, 怀孕)

ROZDZIAŁ 5: Tabu i przesądy związane z okresem ciąży, narodzinami i wychowaniem

5.3. Proszenie o syna (qiúzǐ, 求子) i okres ciąży (huáiyùn, 怀孕)

Kobieta, która chciała zajść w ciążę modliła się o to w świątyni (Cormack 1923: 21). W różnych rejonach Chin zwracano się do różnych bóstw, a nawet zwierząt w tej sprawie (Ji 2008: 136). Najpopularniejsze bóstwa, do których zwracano się z prośbami o dzieci, to:

bogini Guanyin (Guānyīn, 观音), od której pożyczano bucik, a po urodzeniu się dziecka oddawano wraz z nową parą dziecięcych butów, Niebiańska Nieśmiertelna Zsyłająca Synów (Tiānxiān sòngzǐ, 天仙送子), Matka Królowa Nieba (Tiānhòu Shèngmǔ, 天后圣母), która zajmuje centralne miejsce w świątyni Stu Synów (Bái zǐ táng, 白子堂), a także kilka męskich bóstw (Doré 1914: 1-4). Oczywiście kobieta modląca się o syna, mogła również uciec się do innych sposobów:

Ażeby urodzić syna, kobiety uciekały się do wszelkich możliwych przepowiedni. Na przykład młoda kobieta wstawała o świcie i wdziawszy ubranie męża szła do najbliższej studni. Obchodziła ją trzy razy dookoła obserwując cień w wodzie. Jeżeli po zakończeniu spaceru nie zauważona wróciła do domu, stanowiło to dobrą wróżbę: urodzi się chłopczyk (Sidichmienow 1978: 240 - 241).

W przekonaniu Chińczyków nawet czas poczęcia miał wpływ na przyszły los dziecka; już z samym zapoczątkowaniem ciąży wiązały się liczne przesądy:

Dziecko, poczęte punktualnie o północy, kiedy Niebo i Ziemia znajdują się w martwym punkcie, będzie kaleką, człowiekiem głuchym albo ślepym. Jeśli poczęcie nastąpi w czasie burzy, grzmotów i błyskawic, kiedy Niebo jest rozgniewane, dziecko nie będzie pełnowartościowe umysłowo, jeśli w czasie zaćmienia Słońca lub Księżyca – utonie lub spali się, jeśli w czasie letniego lub zimowego przesilenia – będzie działać na szkodę swoich

rodziców itp. (Wasiliew 1974: 270).

Bycie w ciąży uważano za stan „szczęśliwy” (yǒuxǐ le, 有喜了), (Ren 2005: 132, Ji 2008: 136, Attané 2012: 55). Gdy tylko kobieta dowiadywała się, że jest w ciąży, była stopniowo izolowana od reszty społeczeństwa i poszczególnych członków rodziny i nakładano na nią ogromną ilość zakazów i nakazów. Starożytni ukuli pojęcie „bóstwa płodu” (tāishén, 胎神), które spełniało dualną funkcję: opiekowało się płodem, ale również mogło mu zaszkodzić

(Ren 2005: 132). Kobieta ciężarna podlegała zakazom, które Ren (2005: 134-147) grupuje w następujące kategorie: zakazy panujące wewnątrz domu, zakazy obowiązujące poza domem,

zakazy związane z uczestniczeniem w różnych uroczystościach, zakazy dotyczące przygotowywania posiłków, zakazy związane z pożywieniem, zakazy związane z „edukacją prenatalną” (tāijiào, 胎教).

Do zakazów panujących wewnątrz domu należały: zakaz ruszania ścian, dachówek, kamieni i ziemi w domu, aby nie naruszyć płodu; zakaz wbijania gwoździ, aby nie uśmiercić płodu; zakaz wieszania wizerunków ludzi (prowincja Hubei), aby dziecko nie było podobne do obcych; zakaz używania nożyczek i igieł, aby nie zranić dziecka, które mogło urodzić się w tym przypadku bez ucha lub niewidome; zakaz owijania rzeczy, w przeciwnym razie mogło urodzić się dziecko, które by nie wyprostowało palców u rąk, bądź miało pokrzywione palce u nóg, ewentualnie zostało oplątane pępowiną w czasie porodu; zakaz zakorkowywania butelek, aby nie zablokować ust, uszu lub odbytu dziecka; zakaz blokowania drzwi i okien, aby dziecko nie było niewidome; zakaz podnoszenia rąk do góry (Chińczycy byli przekonani, że dziecko w brzuchu matki ssie coś w rodzaju sutka i może on wysunąć się, a dziecko zagłodzić na śmierć); zakaz przestawiania mebli, aby nie doszło do poronienia bądź narodzin dziecka z niewykształconymi organami; zakaz podnoszenia głosu, aby dziecko nie urodziło się głuche; zakaz wędzenia, aby dziecko nie miało plam na ciele; zakaz odwiedzin dla ludzi spod znaku Tygrysa, by nie zagrozili dziecku; zakaz mycia się w zimnej wodzie, by nie zaszkodzić dziecku; zakaz owijania rąk nitką lub sznurkiem aby nie owinąć dziecka pępowiną. Jeśli, któryś z tych zakazów został naruszony i spowodowało to na przykład bóle u ciężarnej, natychmiast wzywano taoistę lub mnicha, aby odprawił odpowiednie ceremonie dla uspokojenia „bóstwa płodu”, obecnie wzywa się lekarza (Ren 2005: 136). W niektórych

rejonach Chin kobieta oczekująca dziecka kładła długi ostry nóż na swoim łóżku, aby

odstraszyć wszelkie demony (Cormack 1923: 21). Podobne zadanie miały spełniać wycięte z papieru nożyce zawieszone na zasłonach w sypialni, skóry dzikich zwierząt wiszące nad

łóżkiem lub ich papierowe imitacje. Jak widać wiele z tych zakazów miało na celu zapewnienie kobiecie spokoju i dobrych warunków do rozwoju płodu, kształtowało sytuację idealną, podobną do świątecznej.

Kobieta brzemienna z reguły nie powinna była opuszczać domu, gdyż „bóstwo płodu” w zasadzie znajdowało się w jej łonie, ale czasami mogło przebywać gdzie indziej, więc opuszczenie domu wiązało się z dużym niebezpieczeństwem. Zakazy obowiązujące poza domem to: zakaz podawania soli przez próg, ponieważ groziło to ciężkim porodem (pojawieniem się najpierw rączek zamiast główki); zakaz stania w bramie i obserwowania ludzi – z tego samego powodu; zakaz nocowania poza domem, w obawie przed spotkaniem demona lub poronieniem; zakaz przechodzenia nad powrozem, gdyż groziło to powikłaniami przy porodzie; zakaz przechodzenia nad wagą, ponieważ mogło to wydłużyć ciążę do

szesnastu miesięcy (jedna jednostka ciężkości dzieliła się na szesnaście mniejszych). W prowincji Henan panował zakaz siadania na okapie (w obawie przed apopleksją) oraz pod

pergolą z winoroślą (w obawie przed demonami). Ciężarna kobieta nie mogła załatwiać się na dworze, ponieważ groziło to ciężkim porodem; nie powinna również patrzeć na niezwykłe fazy księżyca, na przykład zaćmienie lub aureolę, ponieważ mogła dostać krwawienia, poronić lub urodzić kalekie dziecko; nie mogła również oglądać sztuk teatralnych, bo miało to zły wpływ na dziecko.

Natomiast do zakazów związanych z uczestniczeniem w różnych uroczystościach należą: zakaz uczestniczenia w ślubach i weselach, zbliżania się do pary młodej, orszaku weselnego, izby weselnej itp., ponieważ poprzez swój „podwójny stan” (shuāngrén tǐ, 双人体) mogła sprowadzić nieszczęście na siebie oraz pannę młodą.1 Zakaz zbliżania się do innej ciężarnej, ponieważ jedna z nich mogła ucierpieć – „gdy dwa tygrysy walczą, jeden musi zostać ranny” (èr hǔ xiāng dòu, bì yǒu yī shāng, 二虎相斗,必有一伤); z tego samego

powodu dwie ciężarne nie mogły siadać na jednej ławce, spać w tym samym łóżku; w niektórych rejonach Chin ciężarna nie mogła odbierać porodu, a nawet wchodzić do domu,

1 Zakaz świadkowania w sądzie, podawania do chrztu, świadkowania na weselu oraz przebywania w otoczeniu innej ciężarnej był bardzo rozpowszechniony w dawnej Europie, w tym w Polsce (Wasilewski 2010: 159-160): „Jest to seria zakazów zabraniających ciężarnej kontaktowania się ze wszystkim co rośnie, kiełkuje, jest zarodkiem lub początkiem. Nie wolno jej więc siać, sadzić, rwać owoców z drzewa, do wyschnie, być pierwszą żniwiarką, doić krów, karmić dziecka piersią […]. Nie wolno jej chodzić na zasiane pole, do źródła i studni, bo wyschną i zepsują się […]. Za takimi wierzeniami kryje się wiara, że ciężarna wyciąga siłę życiową z otoczenia – zwłaszcza zaś z form rosnących, zarodkowych – i przekazuje je płodowi […].”

gdzie odbywał się poród, aby samej nie mieć ciężkiego rozwiązania, istniała również obawa, że „zabierze” matce mleko.2 Kobieta w ciąży powinna również unikać wszystkiego, co jest związane ze śmiercią i pogrzebem, gdyż może przynieść to ogromne nieszczęście (Ren 2005:

141). 3 W prowincji Guangdong ciężarna nie może zobaczyć zwłok, jeśli zobaczy, to nowonarodzone dziecko będzie miało ciemną skórę (Wan 2005: 126). Kobieta

spodziewająca się dziecka musi również unikać wszelkich uroczystości związanych z bóstwami i duchami oraz czarami (Ren 2005: 141, Wan 2005: 127). Nie może składać ofiar bóstwom ani przodkom, przyglądać się budowie świątyni. Ze względu na swój stan nie może także być obecna przy wykopywaniu studni (ponieważ woda w niej może być gorzka lub niezdatna do picia), budowie pieca i kładzeniu farby, wytwarzaniu sosu sojowego. Doskonale widać tu zasadę nakładania tabu na wszystkie sytuacje zalążkowe, początkowe.

W tradycyjnych Chinach to kobieta zajmowała się przyrządzaniem posiłków, ale po zajściu w ciążę obowiązywało ją wiele zakazów: w prowincji Zhejiang brzemienna kobieta nie mogła kroić nożem mięsa ani ryb, ponieważ mogła „pociąć” skórę dziecka, mogło się ono

urodzić kalekie; brzemienna kobieta nie mogła podczas smażenia niczego przypalić, w przeciwnym razie, jej dziecko mogło urodzić się z czarnymi bliznami lub znamionami; nie mogła też wędzić mięsa, aby jej dziecko nie miało czarnych dłoni i stóp (Ren 2005: 143).4

Chińczycy od dawna wiedzieli, że dieta przyszłej matki ma wpływ na zdrowie i rozwój dziecka, dlatego obowiązywało ją wiele zakazów w kwestii jedzenia (Ren 2005:

143-145). Po pierwsze uważano, że brzemienna kobieta powinna jeść wszystko to, na co ma ochotę i zawsze najadać się do syta, ponieważ tak naprawdę to płód jest głodny i to on ma różne „zachcianki”.5Najstarszym i najbardziej rozpowszechnionym zakazem był zakaz jedzenia mięsa królika, w obawie przed urodzeniem dziecka z tzw. zajęczą wargą (rozszczepionymi ustami i/lub podniebieniem). Zakazywano również jedzenia mięsa osła,

2 Jest to kolejny uniwersalny zakaz: „A zatem nosząca płód, zarodek nie powinna mieć styczności z zaczątkami, z innymi płodami – także rolnymi. […] gdy dwie ciężarne przechodzą obok siebie albo gdy dwie kobiety jednocześnie rodzą dzieci lub karmią je piersią, jedna z nich traci siły, zdrowie, mleko na rzecz drugiej[…].” (Wasilewski 2010: 160).

3 Wasilewski (2010: 232) pisze: „Uśmiercanie jest zabronione w pobliżu stanu błogosławionego. Ciężarna nie powinna zabijać ani bić zwierząt (znamienne, że nie może jeść mięsa ptaków drapieżnych – materiał niemiecki

[…]), patrzeć na ich krew i śmierć, podobnie jak ma unikać dotykania i oglądania zmarłych, uczestnictwa w pogrzebie, szycia całunu […].”

4 Zarówno nóż jak i ogień to dwa operatory przejścia ze stanu rajskiego do ziemskiego w teorii Wasilewskiego (2010).

5 To kolejne, wspólne kulturze chińskiej i zachodniej wierzenie: „Ciąża wymaga […] stworzenia środowiska idealnego, z którego niejako wyciąga czy wysysa, tak wówczas potrzebne, siły witalne. Psychologiczne tego objawy widoczne są w powszechnie notowanym w przekrojowych badaniach międzykulturowych zjawisku zachcianek […], które można traktować jako potrzebę bycia karmioną; z psychologicznego punktu widzenia nie są one […] wyrazem głodu, ale wynikają z potrzeby opieki, wyrażają regres do niedojrzałego stanu emocjonalnego, spowodowany przez stres, obawę o poród, itp. (Wasilewski 2010: 161-162).

konia i wielbłąda, ponieważ mogło to wydłużyć ciążę, jak u tych zwierząt, do dziesięciu, a nawet dwunastu miesięcy. Jedzenie baraniej wątróbki mogło przynieść nieszczęścia, a jedzenie mięsa z górskich owiec – choroby. Spożywanie kleiku ryżowego oraz drobiu

wiązało się z ryzykiem pojawienia się białych robaków. Mięso kacze mogło spowodować kłopoty przy porodzie. W prowincji Henan zakazywano jedzenia ryb, aby dziecko nie

urodziło się pokryte łuską. W prowincji Heilongjiang kobieta w ciąży nie mogła jeść mięsa z psa w obawie, aby jej dziecko nie gryzło sutków w czasie karmienia i innych ludzi, gdy

będzie starsze; natomiast w prowincji Henan zakazywano jedzenia mięsa tylko z czarnego psa, aby nie poronić. Nie można było również spożywać mięsa wróbla z pastą sojową, gdyż dziecko mogło urodzić się piegowate, natomiast jedzenie mięsa wróbla z alkoholem mogło skutkować urodzeniem dziecka z zaburzonymi uczuciami. Jedzenie krewetek i węgorzy mogło spowodować, że dziecko będzie niemową, jedzenie krabów – poprzeczne położenie dziecka przy porodzie; jedzenie mięsa żółwia – krótkie kończyny. W prowincji Henan nie

wolno było jeść ostrej papryki, aby dziecko nie miało czerwonych, podkrążonych oczu i wybuchowego charakteru w przyszłości. Kobiety brzemienne nie powinny jeść śliwek, aby

ich dzieci nie straciły wzroku; pasty sojowej i kopru – aby nie poronić. Kobieta brzemienna nie powinna jeść świeżego imbiru, ponieważ jej dziecko może urodzić się z dodatkowym palcem (imbir ma wiele korzonków). Co więcej imbir jest ostry w smaku, co może

doprowadzić do choroby oczu, wywołuje gazy, a to może skutkować poronieniem. Kobieta w ciąży nie powinna również jeść surowych ani zimnych potraw i pić chłodnej wody, aby nie

rozstroić żołądka i nie zakłócić rozwoju płodu.

Jednym z zakazów, który przetrwał w niezmienionej formie do dziś, jest zakaz stosunków seksualnych: „Aktywność seksualna stanowi, w istocie, jeden z najsurowszych zakazów narzuconych kobiecie ciężarnej, która powinna traktować go bardzo poważnie.” (Attané 2012: 61). Jest to oczywisty zakaz w kontekście tworzenia sytuacji rajskiej.

Chińczycy wierzyli również w edukację prenatalną (táijiào, 抬教), uważali, że kobieta w ciąży powinna już od momentu zapłodnienia „uczyć” swoje dziecko odpowiedniego zachowania, sama się odpowiednio zachowywać, aby nie wpływać negatywnie na jego rozwój (Ren 2005: 146-147, Attané 2012: 58).

W okresie ciąży kobieta otrzymywała od krewnych i znajomych różne prezenty, zwane „prezentami z najlepszymi życzeniami” (cuīshēng lǐ, 催生礼), (Ji 2008: 138). Mogły to być ubranka dla dziecka, albo jakieś smakołyki dla przyszłej matki. Prezenty te należało od razu otwierać, aby nie opóźniać porodu.