• Nie Znaleziono Wyników

Badania nad dynamiką grupową

W dokumencie Badania w działaniu (Stron 27-30)

Rozdział 1. Korzenie badań w działaniu. Od Lewina do Freirego i z powrotem

2. Wkład Kurta Lewina w rozwój badań w działaniu

2.3. Badania nad dynamiką grupową

Badania w działaniu znalazły swoje aplikacje nie tylko w kontekście systemów społeczno-technicznych w miejscu pracy czy procesów wspólnej optymaliza-cji, lecz także w badaniach nad dynamiką grupową. W tym względzie Kurt

Lewin współpracował z Douglasem McGregorem w Massachusetts Institute of Technology, inicjując w 1945 roku Research Center for Group Dynamics.

Lewina interesował wpływ grupy na zachowania społeczne jednostek, a także dynamika zmian w grupie. Szczególnie zajmowało go to, w jaki sposób formu-je się lider w grupie, jak tworzy się grupowa atmosfera, jak są podejmowane decyzje w grupie, jak komunikują się członkowie grupy i jak są ustanawiane normy grupowe [Peters, Robinson 1984].

Latem 1946 roku do Lewina zwróciła się organizacja Th e Connecticut State Inter-Racial Commission, prosząc go o pomoc w zaprojektowaniu i przepro-wadzeniu badań, które wskazałyby najbardziej skuteczne metody zwalczania uprzedzeń rasowych i religijnych w danych wspólnotach. Prośba dotyczyła również odpowiedniego przeszkolenia liderów tych wspólnot. Doprowadziło to do powstania w 1947 roku laboratoriów treningowych (National Training Laboratories), w których zrodziła się idea treningu wrażliwości (sensitivity training), nazywana inaczej treningiem dynamiki grupowej [Marrow 1969].

Lewin prowadził badania w grupach treningowych (t-group) złożonych za-zwyczaj z 8‒15 osób, nieposiadających wyraźnego lidera. Pozwalały one bada-czom na obserwację zachodzących procesów grupowych, a uczestnikom na autorefl eksję nad tymi procesami. W grupie ważną rolę odgrywał facylitator:

osoba posiadająca autorytet lidera, która nie była aktywna, aczkolwiek cały czas była obecna. Obecność takiej osoby powodowała, że członkowie grupy musieli zmierzyć się z pytaniem o swój stosunek do autorytetu, co wzmacnia-ło autorefl eksyjność grupy nad dalszym kierunkiem jej funkcjonowania. In-nymi słowy, rolą facylitatora było wspieranie uczestników w próbie zrozumie-nia ich wpływu na funkcjonowanie grupy (i grupy na nich), w tym dynamiki kształtowania się relacji z innymi członkami grupy [Lewin 1948]. Dodatkowo osoby z badanych grup zapraszane były na wieczorne sesje badawcze, podczas których badacze omawiali rezultaty obserwacji ‒ badani mogli wchodzić w in-terakcję z badaczami i dyskutować o wynikach. W ten sposób odkryto rolę informacji zwrotnej w badaniu procesów grupowych.

Rezultatem badań w działaniu przeprowadzanych w grupach treningowych był wzrost krytycznej refl eksji u członków nad przyjmowanymi na wiarę za-łożeniami na temat funkcjonowania grupy oraz ich samych, co pozwoliło na bardziej świadome podejmowanie decyzji. Lewin wysnuł wniosek, że zacho-wania grupowe są zawsze funkcją zarówno pojedynczych osób, jak i sytuacji społecznej, w której się znajdują: sama osobowość człowieka oraz natura sy-tuacji społecznej nie są wystarczające do wyjaśnienia zachowań grupowych.

Grupa wpływa na zachowania jednostek, a jednostki wpływają na zachowa-nia grupy: podczas sesji grupowych członkowie grup mieli okazję się o tym

przekonać, obserwując swoje i innych zachowania, w tym relacje grupowe i formowanie się przywództwa. Warto wspomnieć o tym, że kilka miesię-cy po udziale w badaniach i po powrocie do swoich miejsc pramiesię-cy członkowie grup stwierdzili, że posiadają lepsze umiejętności kształtowania grupowych relacji, są bardziej wrażliwi na uczucia innych i potrafi ą bardziej efektywnie pracować w grupie [Marrow 1969].

Kolejnym wnioskiem z badań Lewina było spostrzeżenie, że rola i pozycja, jaką posiada jednostka w grupie, wpływają na sposób zachowania się innych wobec niej. Grupa w tym sensie wywiera wpływ na swoich członków, odno-sząc się do nich z szacunkiem lub wręcz przeciwnie: odsuwając ich na bok.

Każdy człowiek, włączając się w życie grupy, zostaje zmieniony: podobnie pod wpływem interakcji z nowym członkiem zmieniają się inni w grupie oraz cała grupa. Grupa to zatem bardziej organiczna całość niż prosta suma jednostek.

Zjawisko spójności grupy Lewin tak naprawdę badał już wcześniej pod-czas badań prowadzonych w Harwood. Stwierdził wówpod-czas, że bardzo trud-no jest zmienić zachowanie jedtrud-nostek w grupie, dopóki całej grupy nie włą-czy się w proces tej zmiany. Człowiek raczej będzie się starał dostosować do reguł grupy niż narazić relacje z grupą na szwank, grupa zaś będzie dążyła do tego, żeby pozostać spójna, a spójność w zasadzie warunkuje jej istnienie.

Lewin wysnuł wniosek, że łatwiej jest zatem zmienić zachowanie całej grupy niż jej pojedynczych członków [Lewin 1948].

Co wpływa na spójność grupy? Zdaniem Lewina grupa musi umożliwiać jednostkom realizację ich indywidualnych celów. Poza tym każdy członek grupy oczekuje od innych spełniania określonych standardów grupowych, co również pozytywnie wpływa na spójność. Jednakże, co warto podkreślić, spójność nie zależy od podobieństw między jednostkami (na przykład w ich zachowaniach), a raczej od dynamiki współzależności między nimi. Gotowość do dzielenia się obowiązkami i wspólne podejmowanie wyzwań, jak również zdolność do łagodzenia różnic osobowości pozytywnie wpływają na grupo-wą koherencję.

Pomimo krytyki modelu warsztatów dynamiki grupowej zwracającej uwagę na zbytnie wystawianie ludzkich uczuć na próbę [Filley, House 1969] zyskały one dużą popularność i do dzisiaj, choć w formie bardziej chroniącej ludzkie uczucia, prowadzone są na świecie (na przykład National Training Labora-tory na Uniwersytecie w Michigan czy warsztaty dynamiki grupowej Lione-la Stapleya, zob. Stapley 2013). Na podstawie odkryć z badań nad dynamiką grupową Lewina do dzisiaj powstało wiele instytucji, modeli diagnostycznych i narzędzi zarządzania grupami w miejscu pracy, które wykorzystują współ-cześni badacze i menedżerowie [Mirvis, Gunning 2006].

Interesującą kontynuację badań Lewina nad dynamiką grupową można znaleźć na przykład w badaniach amerykańskiego psychiatry Morgana Scot-ta Pecka [1987], który badał procesy formowania się wspólnot (community):

w odróżnieniu od grup treningowych liczyły one około 50‒75 osób. Z kolei William Isaacs [1999] rozwijał badania nad ramą konwersacji grupowych, któ-rą nazwał „dialogiem”, charakteryzującą się aplikacją elementów mechani-ki kwantowej do analizy życia grupy: tak jak obserwowanie cząstek wpływa na kwanty wokół nich, obserwowanie innych ludzi wpływa na ich zachowania i na dynamikę grupy. W obydwu przypadkach badania w działaniu były uży-wane jako metoda pozwalająca na zrozumienie kompetencji jednostek i grup do rozumienia samych siebie.

W dokumencie Badania w działaniu (Stron 27-30)