• Nie Znaleziono Wyników

Formułowanie problemu (badawczego)

W dokumencie Badania w działaniu (Stron 77-80)

Rozdział 3. Badanie w działaniu i praca dyplomowa

1. Proces badania w działaniu

1.2. Formułowanie problemu (badawczego)

Znalezienie problemu organizacji, którego badanie pomoże zrozumieć ową or-ganizację, a jego rozwiązanie umożliwi zrobienie kroku naprzód, który stanie się też problemem badawczym będącym podstawą całego projektu badawczego, jest kluczowym elementem procesu badania w działaniu. To, jakie postawimy pytanie, zadecyduje o tym, jakich udzielimy odpowiedzi, czyli jak zdiagno-zujemy rzeczywistość, i w konsekwencji będzie determinować proponowane rozwiązania. Dlatego właśnie umiejętne postawienie pytania mającego po-móc w zdefi niowaniu problemu jest tak ważne. Nie robimy tego pochopnie ‒ zanim zadamy pytanie, warto dookreślić obszar działania, którego będzie dotyczyć nasze badanie, i przyjrzeć się istniejącym już teoriom i praktykom.

Zadanie pytania uruchamia proces, który polega na systematycznym bada-niu i dekonstrukcji zdefi niowanego problemu. Jednym z najbardziej wartoś-ciowych i intrygujących aspektów podejścia badań w działaniu jest zakres de-cyzyjności w procesie decydowania o tym, co jest problemem. Relacje władzy w procesie decydowania o tym, co uznamy za ważny problem w pracy ludzi i organizacji, są istotnym elementem różniącym badania w działaniu od tra-dycyjnych badań naukowych. To praktycy, często przy pomocy badaczy (jak w opisywanym przypadku), posiadając głęboką wiedzę i stosując adekwatne techniki, włączają się w proces poszukiwań.

Dzielenie procesu na poszczególne fazy i etapy wygląda dobrze głównie w podręcznikach i materiałach instruktażowych. W rzeczywistości najczęściej trudno o proste schematy. Wielość perspektyw, form i struktur, różnorodne cele i zadania, nakładające się kalendarze utrudniają procedowanie i osiąga-nie zakładanych rezultatów, zmuszając do renegocjacji ustalonych terminów i przejść z jednej fazy do kolejnej. Proces badania w działaniu staje się procesem

społecznym, w którym badacze muszą pogłębiać rozumienie złożoności organi-zacji i procesu, starając się budować obraz kawałek po kawałku. Poszukując prob-lemu badawczego, badacze powinni ustanowić kanał komunikacyjny, wynego-cjować własną rolę, zidentyfi kować kluczowe postacie w organizacji, a przydatne dla procesu badawczego, i skonstruować pierwszy, wstępny obraz organizacji [Stringer 1999, ss. 43‒44]. W inicjatywie, do której nieustannie się tu odnosimy, ta początkowa faza jest jeszcze trudniejsza, ponieważ rola badacza jest już zde-fi niowana niejako „za plecami” badaczy lub z niewielkim ich udziałem z tego powodu, że studenci biorą udział w formule przygotowanej „dla nich”, a nie

„z nimi”. Walka o autonomię i emancypację toczy się również w imieniu i dla badaczy, nie tylko praktyków, jest nawet trudniejsza, ponieważ defi cyt władzy studentek i studentów jest związany z wieloletnią oświatową i uniwersytecką tra-dycją, a rzadko jest kwestionowany przez tych, którzy władzę i wiedzę posiadają.

Sztuka i umiejętność prowadzenia badań w działaniu polega na wspólnym budowaniu rozumienia sytuacji, w jakiej znajdują się badacz i praktycy (któ-rzy też, jeśli się uda, stają się badaczami). Celem wspólnych poszukiwań w ba-daniach w działaniu nie jest odkrywanie prawdy czy opisywanie sytuacji, ale raczej pokazywanie różnych prawd i rzeczywistości ‒ umożliwienie uczest-nikom sytuacji społecznej podzielenia się własną jej interpretacją. Nawet jeśli posiadają oni wiedzę o takich samych faktach, ich doświadczenie, pozycja czy kultura powodują odmienne interpretacje, dlatego badacze powinni starać się odkrywać te interpretacje i ułatwiać negocjacje między różnymi punktami wi-dzenia [Stringer 1999, s. 45]. Na zupełnie wstępnym etapie szczególnie nale-ży zadbać o zainteresowanie uczestników tematem i stworzenie pozytywne-go klimatu, który ułatwi ich zaangażowanie. Wchodząc zatem do organizacji w poszukiwaniu problemu badawczego, na początku nie powinien on bada-czy zbytnio interesować. Poznać powinni najpierw ludzi i organizację, a do-piero w następnym kroku angażować ich w dyskusję na temat problemu (co często okazuje się zaskakująco trudne ‒ ludzie nie chcą rozmawiać o proble-mach, mimo że może się to dla nich okazać pomocne).

Doświadczenia, refl eksje, obserwacje są częścią procesu badawczego. Aby go rozpocząć, potrzebujemy pytania. Przyczyną zadania pytania jest ciekawość.

Zadanie wartościowego pytania wymaga dyskusji i czasu, ale w końcu przyglą-danie się własnej pracy daje satysfakcję większości ludzi. Można ich zadawać wiele. Co się tutaj dzieje? Czemu się nie udaje lub dlaczego się udaje? Wnioski z dyskusji należy zapisywać. Czego chcę się dowiedzieć? Co mnie ciekawi, a co niepokoi? Co idzie najlepiej? Co muszę rozwiązać? Co mogę zrobić inaczej?

Co można znaleźć w literaturze? Ci, którzy przechodzą tę fazę w pośpiechu, często nie radzą sobie na późniejszych etapach badania [Sagor 2008, s. 22].

Studenci pracujący nad pracą magisterską mają sojuszników: to oczywiście praktycy w organizacji, promotorzy i inny pracownicy uniwersytetu, a prze-de wszystkim literatura, inne badania, Internet, prasa, obserwacje poczynio-ne w organizacji, właspoczynio-ne notatki, rozmowy z innymi osobami. Niezbędpoczynio-ne jest dokonanie przeglądu literatury w celu prześledzenia podobnych spraw i spo-sobów ich rozwiązania w innych kontekstach. Przeglądając literaturę, warto szukać podobnych wątków, połączeń między nimi, luk w badaniach, wykorzy-stanych przez innych badaczy źródeł, zastosowanych metod badawczych, ro-dzajów danych, wreszcie warto porównywać konteksty wcześniejszych badań.

Rozwaga przy wyborze tematu, obszaru i problemu badawczego jest wię-cej niż zalecana, ale warto pomyśleć o tym, co jest interesujące dla samego badacza, w końcu będzie nad tym pracować przez jakiś czas. Robienie cze-goś, co nie jest interesujące, bywa zgubne dla motywacji i końcowych rezul-tatów działania. Zachęcamy do wybrania czegoś, co chce się zmienić, ale też czegoś, na co ma się jakiś wpływ.

Gdy już uda się zdefi niować ważne dla organizacji i procesu badawcze-go osoby, czyli takie, które albo dużo wiedzą, albo są zaangażowane w więk-szość działań organizacyjnych, albo mogą odegrać rolę „kluczników”, czyli osób, które pomogą badaczom w nawiązaniu kontaktu z pozostałymi człon-kami organizacji, warto o nie zadbać i zaprosić do rozmowy, wywiadu, dys-kusji. To ważne momenty i nie powinny wywoływać konfl iktów czy napięć, a raczej służyć stymulacji umysłowej, zwiększeniu zainteresowania problema-tyką, która badaczowi wydaje się szczególnie istotna. Nie wolno tu krytykować ani proponować rozwiązań, najlepszą strategią jest zadawanie pytań. Te roz-mowy mogą jeszcze wciąż służyć precyzowaniu problemu, ostatecznej decyzji o tym, czy wart jest on naszej uwagi. Czy jest ważny? Co nas w nim fascynuje?

Gdy uda się sformułować problem badawczy, czas na stworzenie pytań ba-dawczych dotyczących problemu, którego rozwiązania poszukujemy. Może-my pytać o relacje i powiązania wokół problemu, o historię, o zaangażowa-ne osoby i grupy, o zasoby oraz procedury, możemy zaplanować pytania o to, jak osoby, z którymi będziemy rozmawiać, widzą dany problem, czy dostrze-gają inne problemy, kto ma możliwość wpływu, jak problem wiąże się z tym, co dzieje się wewnątrz i na zewnątrz organizacji.

W pytaniach badawczych odbija się to, co wiemy na temat sytuacji, kim jesteśmy i jakie mamy doświadczenie w danym zakresie (konkretnego prob-lemu badawczego). Najlepiej gdy motywacja wypływa z naszego zaangażowa-nia, łączy się z tym, kim jesteśmy i co jest dla nas ważne. Czasami choć pro-jekt wydaje się interesujący, badacz nie czuje się z nim związany. To, niestety, skutek wyboru problemu, który nie jest interesujący dla badacza, nie łączy się

z przeżyciami. Wprawdzie studenci poznają zasady badań naukowych w po-czątkowych latach studiów, często jednak kończąc studia, wciąż nie są gotowi, aby odważnie wziąć odpowiedzialność za badania, które zadecydują o kształ-cie ich pracy. Autorefl eksja i próba zrozumienia, jak indywidualna sytuacja wpływa na wybory dotyczące procesu badawczego, jest niezbędna, aczkolwiek bardzo rzadka. Dowiedz się, kim jesteś, pomyśl, jak różne aspekty twojej sy-tuacji mogą wpływać na sposób prowadzenia badań i pisania, czytaj, co napi-sałeś lub napisałaś i zastanawiaj się, w jakim stopniu ten tekst „jest twój”. Pa-miętaj, że idee, przekonania i opinie są też rezultatem przynależności, w tym osadzenia w dyscyplinie naukowej lub administracyjnej strukturze.

W dokumencie Badania w działaniu (Stron 77-80)