• Nie Znaleziono Wyników

BITWA POD NOWOGRODEM SIEWIERSKIM W 1604 R

W dokumencie ARTYKU£Y I ROZPRAWY (Stron 91-111)

Pocz¹tek XVII wieku to okres tzw. „wielkiej smuty” w Pañstwie Mo-skiewskim. By³ to czas wielkich ruchów spo³ecznych, wojen domowych i ob-cych interwencji. Ale najwa¿niejsze wydarzenia rozegra³y siê w zwi¹zku z pojawieniem siê na scenie dziejowej kolejno: Dymitra I Samozwañca oraz Dymitra II Samozwañca – pretendentów do korony carskiej. Nas bêdzie interesowa³a osoba tego pierwszego1.

1 Literatura na temat Dymitra I Samozwañca jest bardzo obfita (jej skrót podajemy poni¿ej). Wiêkszoœæ prac dotycz¹cych jego osoby koncentruje siê jednak na tematyce zwi¹zanej z jego dzia³alnoœci¹ polityczn¹, dyplomatyczn¹ czy nawet religijn¹. W artykule skoncentrujemy siê na sprawach zwi¹zanych z prowadzonymi przez niego dzia³aniami militarnymi; Wykaz podstawowej literatury przedmiotu: A. Andrusiewicz, Dzieje wielkiej smuty, Katowice 1999;

tego¿: Dymitr I Samozwaniec. Triumf i upadek, £ódŸ 1993; D. Czerska, Dymitr Samozwaniec, Wroc³aw-Warszawa-Kraków 1995; tej¿e: Borys Godunow,

Wroc³aw-Warszawa-Kraków-Ddañsk-£ódŸ 1988; A. Dobrowolski, Kto by³ pierwyj £¿edymitr?, „Wiestnik Zapadnoj Rossii”, t. 9, 1866;

B. Floria, Dymitr Samozwaniec a magnateria polsko-litewska, „Odrodzenie i Reformacja w Polsce”, t. 24, 1979; A. Hirschberg, Dymitr Samozwaniec, Lwów 1898; tego¿: Maryna Mnisz-chówna, Lwów 1927; D. I³owajskij, Smutnoje wremia moskowskogo gosudarstwa, Moskwa 1894;

N. Kostomarow, Kto by³ pierwyj £¿edymitr? Istoriczeskije issliedowanie, Sankt-Pietierburg 1864; tego¿: Smutnoje wremia moskowskogo gosudarstwa w naczale XVII stoletija (1604–1613), t. 1, Sankt-Pietierburg 1868; J. Maciszewski, Polska a Moskwa 1603–1618, Warszawa 1968;

J.U. Niemcewicz, Dzieje panowania Zygmunta III, t. 2, Kraków 1860; P. Pierling, Dymitrij Samozwaniec, Moskwa 1912; S.F. P³atonow, Oczerki po istorii smuty w Moskowskom Gosudar-stwie XVI–XVII, Sankt-Pietierburg 1899; tego¿: Smutnoje wremia, Praga 1924; R. Skrynnikow, Borys Godunow, Warszawa 1982; tego¿: Samozwañcy w Rosii w naczale XVII w. Grigorij Otrie-piew, b.m. 1987; W. Sobieski, Dymitr Samozwaniec a Polska, „Studia Historyczne”, Lwów 1912;

S.M. So³owiow, Soczinienia, kn. 4, Istorija Rossii s driewniejszych wremien, t. 7–8, Moskwa 1989; i inne.

Kim tak naprawdê by³ Dymitr – przez niektórych ju¿ za swego ¿ycia nazwany Samozwañcem? Znakomity wspó³czesny badacz i znawca epoki

– Henryk Wisner, odpowiedzia³ na to pytanie krótko, sucho i bardzo szczerze:

„Kim by³ naprawdê, nie wiadomo”2. Pytanie to zadawane ju¿ od czterech stuleci, nie znajduje niestety ostatecznej i pe³nej odpowiedzi i pozostanie zapewne wieczn¹ tajemnic¹. Nie istniej¹ bowiem wiarygodne Ÿród³a, które mog³yby w sposób jednoznaczny i ostateczny rozstrzygn¹æ wszystkie w¹tpli-woœci. Istnieje kilka wersji na temat pochodzenia Dymitra. Najpopularniej-sza z nich mówi, i¿ Dymitr by³ zbieg³ym z monastyru mnichem – Griszk¹ Otriepiewem. Pamiêtajmy jednak, ¿e wersja ta zosta³a wylansowana jeszcze przez propagandê cara Borysa Godunowa, osobiœcie zainteresowanego w two-rzeniu negatywnego obrazu Dymitra. Pojawienie siê Samozwañca jest rów-nie¿ przypisywane bojarom moskiewskim spiskuj¹cym przeciw Godunowowi.

Celem spisku mia³o byæ obalenie Godunowa przy pomocy podstawionej osoby, jakoby cudem ocalonego carewicza Dymitra3.

Na pewno by³ Samozwaniec cz³owiekiem piekielnie inteligentnym, wy-trwa³ym, sprytnym, odwa¿nym i œmia³ym, zrêcznym graczem politycznym, cz³owiekiem mo¿e nawet romantycznym. Aby przybli¿yæ t³o wydarzeñ musi-my cofn¹æ siê do 1584 r., czyli daty œmierci cara Iwana IV GroŸnego. Pozosta-wi³ on po sobie dwóch synów: starszego Fiodora i m³odszego Dymitra (by³ wówczas ledwie niemowlêciem). Oczywiœcie w³adzê obj¹³ po Iwanie starszy syn Fiodor. By³ w³adc¹ nieudolnym, na dodatek chorowitym i niedorozwiniê-tym umys³owo. W jego imieniu sprawami pañstwowymi mia³a kierowaæ rada regencyjna wy³oniona jeszcze za ¿ycia Iwana GroŸnego. W jej sk³ad wchodzi³ miêdzy innymi bojarzyn Borys Godunow, który by³ szwagrem Fiodora4. Bo-rys rozpocz¹³ stopniowo wysuwaæ siê na pierwsze miejsce w radzie regencyj-nej. Ostatecznie rozprawi³ siê z niechêtnymi mu cz³onkami rady, która prze-sta³a istnieæ. Godunow zaj¹³ wtedy pierwsze miejsce przy carze i w praktyce sam sprawowa³ w³adzê.

Ma³oletni Dymitr w tym czasie przebywa³ z matk¹ w mieœcie Ugliczu.

Tutaj te¿ zmar³ nagle i tragicznie 25 maja 1591 r. – jakoby rani¹c siê œmier-telnie podczas zabawy z no¿em. Ju¿ wspó³czeœni nie dawali wiary tej wersji wydarzeñ5.

Wiêkszoœæ s¹dzi³a, ¿e carewicz Dymitr pad³ ofiar¹ zamachowców nas³a-nych przez Godunowa. Tylko on móg³ wynieœæ ze œmierci Dymitra najwiêksze korzyœci. Fiodor by³ chory i na dodatek bezdzietny. Po jego œmierci, której wszyscy oczekiwali, tron moskiewski zostawa³ pusty. Takiej szansy nie by³o-by, gdyby ¿y³ Dymitr i rzeczywiœcie po œmierci Fiodora w 1598 r., na tronie

2 H. Wisner, Zygmunt III Waza, Wroc³aw-Warszawa-Kraków 1991, s. 107.

3 D. Czerska, Dymitr…, s. 12–17; S.M. So³owiow, op. cit., s. 404–406.

4 Szerzej o Borysie Godunowie patrz: D. Czerska, Borys…; R. Skrynnikow, Borys….

5 D. Czerska, Dymitr..., s. 7.

moskiewskim zasiad³ Borys Godunow, którego Sobór Ziemski zwo³any do Moskwy 27 lutego 1598 r. jednog³oœnie wybra³ na cara6.

Rz¹dy Borysa Godunowa w sferze polityki wewnêtrznej pañstwa by³y kontynuacj¹ linii cara Iwana IV GroŸnego. D¹¿y³ on do wzmocnienia w³adzy wewnêtrznej, jak i do wzmocnienia pozycji miêdzynarodowej. W walce z opozycj¹ Borys masowo stosowa³ podobne œrodki jak car Iwan – karê œmier-ci lub zes³anie. Silna opozycja przeœmier-ciw Borysowi istnia³a od pierwszych dni jego panowania. Obejmowa³a przede wszystkim ko³a bojarskie i mo¿now³ad-cze. Niezadowolenie z rz¹dów Godunowa szybko rozszerzy³o siê na wieœ oraz wœród warstw mieszczañskich. Postêpuj¹ca centralizacja pañstwa spowodo-wa³a znaczne zaostrzenie ucisku ludnoœci ch³opskiej7. Na domiar z³ego, w roku 1601 ulewne wiosenne deszcze i szybkie nadejœcie mrozów (ju¿

w sierpniu) spowodowa³y w kraju klêskê nieurodzaju. Ju¿ rok póŸniej sze-rzy³ siê g³ód, a jego skutki by³y jeszcze odczuwalne na pocz¹tku 1605 r.

W roku 1604 z Prus i Litwy na kraj spad³a zaraza – d¿uma. Ceny zbo¿a i ¿ywnoœci ros³y w zastraszaj¹cym tempie, bogacili siê w³aœciciele ziemscy i kupcy8.

Wszystkie te zjawiska – ostre sprzecznoœci polityczne i spo³eczne oraz klêski naturalne, stanowi³y potencjalne Ÿród³o wstrz¹sów, niepokojów we-wnêtrznych i wybuchów spo³ecznych. Dla ich ujawnienia siê potrzebny by³ tylko jakiœ wewnêtrzny lub zewnêtrzny impuls. BodŸcem okaza³o siê wkro-czenie pod koniec roku 1604 w granice Pañstwa Moskiewskiego „cudownie ocalonego carewicza Dymitra”, który wraz z wspieraj¹cymi go oddzia³ami Rzeczypospolitej, zamierza³ odzyskaæ „nale¿n¹” mu koronê carsk¹.

Na scenie politycznej Dymitr pojawi³ siê w Brahiniu, gdzieœ w po³owie roku 1603. Zyska³ wówczas poparcie ksiêcia Adama Wiœniowieckiego – ma-gnata z województwa kijowskiego9. „Zjawi³ siê w Polsce [cz³owiek], który mieni³ siê byæ synem Iwana Wasylewicza – Dymitr Iwanowicz [...], [i] uda³ siê do ksiêcia Adama Wiœniowieckiego”10. Kiedy Samozwaniec po raz pierw-szy wyst¹pi³ na dworze ksiêcia Wiœniowieckiego, jako „cudownie ocalony”

carewicz Dymitr i w jaki sposób zdoby³ jego zaufanie, tego nie wiemy. Dymitr Samozwaniec zwi¹za³ siê ca³kowicie i oficjalnie z polskimi protektorami i swoje wysi³ki skierowa³ dla zdobycia korony carskiej.

Mo¿emy zadaæ sobie pytanie, czy pojawienie siê Samozwañca w Brahiniu na dworze ksiêcia Adama Wiœniowieckiego by³o dzie³em przypadku? Raczej nie.

6 Ibidem, s. 5–10; Status spraw teraŸniejszych w Moskwie, Biblioteka Jagielloñska w Krakowie, nr 102, k. 303 (dalej cyt. BJ).

7 J. Maciszewski, Wstêp, w: S. ¯ó³kiewski, Pocz¹tek i progres wojny moskiewskiej, War-szawa 1966, s. 13–14.

8 Nagminnym ówczesnym zjawiskiem by³ kanibalizm, patrz [w:] D. Czerska, Borys..., s. 163–167.

9 H. Wisner, Zygmunt III..., s. 107; A. Hirschberg, Dymitr…, s. 22.

10 J. Budzi³³o, Historia Dmitra fa³szywego, w: Moskwa w rêkach Polaków, opr. J. Kubala, T. Œciê¿or, Liszki 1995, s. 395.

Ksi¹¿ê Wiœniowiecki, którego posiad³oœci przylega³y do granicy polsko-moskiewskiej, od roku 1601 trwa³ w nieustaj¹cym konflikcie ze wschodnim s¹siadem. W roku tym Rzeczpospolita podpisa³a traktat rozejmowy z Pañ-stwem Moskiewskim11. Niestety, granica na wielu odcinkach nie by³a dok³ad-nie wyznaczona, co dawa³o powód do zatargów przygranicznych. Sytuacjê tê boleœnie odczu³ sam Wiœniowiecki, którego posiad³oœci Przy³uki i Œniatyñ le¿a³y na odcinku o takim niewyjaœnionym do koñca przebiegu granicy. Do tych posiad³oœci roœci³o sobie prawo Pañstwo Moskiewskie. Ksi¹¿ê zaœ przy-wi¹zywa³ do miejscowoœci du¿¹ wagê, gdy¿ by³y one tarcz¹, która os³ania³a od bliskiego wschodniego s¹siada zadnieprzañskie dobra Wiœniowieckich.

W roku 1603 dosz³o do najazdu wojsk carskich na te posiad³oœci. Obie pla-cówki zosta³y zniszczone, a ich ludnoœæ wymordowana12. „A co gorsza ten¿e Borys po podpisaniu pokoju z Rzeczypospolit¹ pos³a³ wojewodów z Czerniho-wa i Putywla z wojskiem i dzia³ami [przeciw Wiœniowieckiemu], [...] miasto i zamek Przy³ukê ksiêcia Wiœniowieckiego spalili, ludzi zabili”13. Walka to-czy³a siê za¿arta, w u¿yciu by³a nawet artyleria, a obie miejscowoœci zosta³y ca³kowicie zniszczone. Pojawienie siê pretendenta do tronu moskiewskiego dawa³o ksiêciu niepowtarzaln¹ szansê za³atwienia sprawy raz na zawsze.

Osadzony na tronie Dymitr, zapewne bez ¿adnych problemów zgodzi³by siê na korzystn¹ dla Wiœniowieckiego korektê graniczn¹, która zabezpieczy³aby ostatecznie jego posiad³oœci.

Ksi¹¿ê Adam Wiœniowiecki rozpocz¹³ zakrojon¹ na szerok¹ skalê akcjê propagandow¹, agitacyjn¹ i werbunkow¹. Oko³o paŸdziernika rozes³a³ po

ca-³ym kraju listy – przede wszystkim do najwa¿niejszych osobistoœci Rzeczypo-spolitej, powiadamiaj¹ce o pojawieniu siê na jego dworze cz³owieka podaj¹ce-go siê za Dymitra, syna cara moskiewskiepodaj¹ce-go Iwana. Agitacjê rozpoczêto rów-nie¿ na Zaporo¿u i w Pañstwie Moskiewskim. Akcja przynios³a pewne efekty.

Pierwsze zwerbowane oddzia³y zaczê³y ju¿ w styczniu 1604 r. gromadziæ siê w £ubniach, posiad³oœci ksiêcia Micha³a Wiœniowieckiego kuzyna ks. Adama

„[...] ludzi swawolnych [...] teraz do Lubien [£ubniów] zbieraj¹ siê chc¹c prowa-dziæ tego Moskwicina [Dymitra] na ksiêstwo Moskiewskie”14. Nie znamy liczby i sk³adu tych oddzia³ów. Prawdopodobnie byli to zwykli rzezimieszkowie, wszelkiej maœci niespokojne duchy i bezrobotni ¿o³nierze. Koncentracja woj-skowa w £ubniach zwi¹zana by³a z pierwotnym planem dzia³ania, który opra-cowali Adam Wiœniowiecki z Dymitrem. Plan zak³ada³ wtargniêcie do Pañstwa Moskiewskiego ju¿ w marcu 1604 r. „To ³otrostwo na tym s¹, aby zaraz na pocz¹tku marca [1604 r.] skupiwszy siê na Ziemiê Moskiewsk¹ wtargnêli”15.

11 Diariusz wielkiego poselstwa Lwa Sapiehy do Moskwy, 1600-1601 r., oprac. J. Kiaupie-ne, „Historiae lituaniae fontes minores”, t. 4, 2002.

12 D. Czerska, Dymitr..., s. 22–23.

13 Dyskurs jeœli s³usznie podnieœæ z Moskw¹ wojnê czyli nie. 1606, Biblioteka Zak³adu Narodowego im. Ossoliñskich we Wroc³awiu, 12804/II, nr 9 (dalej cyt. BOss).

14 Janusz Ostrogski do Zygmunta III Wazy, z Ostroga, 12 I 1604, Biblioteka Polskiej Akademii Nauk w Kórniku, 1398, k. 13 (dalej cyt. BK).

15 Janusz Ostrogski do Zygmunta III Wazy, z Konstantynowa, 19 II 1604, BK, 1398, k. 21.

Jak siê okaza³o marcowy termin wyprawy trzeba by³o zmieniæ. Otó¿

w po³owie paŸdziernika 1603 r. Wiœniowiecki oficjalnie powiadomi³ równie¿

króla Zygmunta III Wazê o pobycie na jego dworze carewicza moskiewskie-go16. Król Zygmunt d³ugo waha³ siê, jak zareagowaæ na t¹ wiadomoœæ. Osta-tecznie w lutym 1604 r. rozes³a³ listy do senatorów, powiadamiaj¹c ich o ca³ej sprawie i pytaj¹c jednoczeœnie, co nale¿a³oby uczyniæ? W wiêkszoœci, odpo-wiedzi senatorów radzi³y rozwagê i wyra¿a³y niechêæ i obawê wpl¹tania Rzeczpospolitej w konflikt z Pañstwem Moskiewskim – tym bardziej, i¿

w Inflantach ci¹gnê³a siê od 1600 r. wojna ze Szwecj¹, która wci¹¿ daleka by³a od rozstrzygniêcia. Byli jednak i tacy, którzy widzieli szansê dla pañ-stwa polskiego. Na pocz¹tku lutego 1604 r. król Zygmunt III Waza wezwa³ Samozwañca do Krakowa17.

Podró¿ ta, z dwu powodów, mia³a siê okazaæ dla Samozwañca bardzo wa¿n¹. Pierwszym mia³o byæ jego spotkanie z królem, drugim by³o zawarcie znajomoœci z wojewod¹ sandomierskim, starost¹ samborskim Jerzym Mnisz-chem. W drodze do Krakowa zatrzyma³ siê bowiem w Samborze, gdzie znaj-dowa³a siê rezydencja wojewody sandomierskiego. Tutaj zapad³a jedna z najwa¿niejszych decyzji w karierze Samozwañca. Wiœniowiecki zgodzi³ siê bowiem, by dalsz¹ rolê protektora „carewicza” przej¹³ na siebie Jerzy Mni-szech. Niemniej wa¿nym zdarzeniem, które mia³o tam wówczas miejsce, by³o poznanie przez Samozwañca córki wojewody – Maryny18.

Co sk³oni³o Mniszcha do tak silnego zwi¹zania siê z nieznanym cz³owie-kiem, którego przysz³oœæ nie by³a wcale pewna? Wojewoda po prostu ton¹³ w d³ugach. Œmia³e przedsiêwziêcie Dymitra mia³o wybawiæ go przede wszyst-kim z k³opotów finansowych i dodatkowo jeszcze powiêkszyæ maj¹tek. W jego dzia³aniach nie widaæ by³o ¿adnych g³êbszych koncepcji politycznych, tak samo zreszt¹ jak u Wiœniowieckiego.

Aby wp³yn¹æ na decyzje podejmowane przez króla, Dymitr – po odbyciu dwu dysput teologicznych z jezuitami – przyj¹³ z ich r¹k wiarê katolick¹19. Oczywiœcie konwersjê Samozwañca trzymano w tajemnicy, gdy¿ jako katolik nie mia³by ¿adnych szans na zdobycie carskiej korony.

16 D. Czerska, Dymitr..., s. 24; A. Hirschberg, Dymitr..., s. 29; Ksi¹¿ê Adam Wiœniowiecki nie by³ jedynym, który powiadomi³ Zygmunta III o pojawieniu siê w Rzeczypospolitej Samo-zwañca. Tak o sprawie pisa³ do króla £awryn Piaseczyñski podkomorzy brac³awski: „Za og³osze-niem niejakiego Hospodarika Moskiewskiego w Pañstwie W.K.M., który siê synem kniazia Iwana Wasylewicza onego Tyrana, byd¿ mianuje, jakom wzi¹³ wiadomoœæ bêd¹c tu, na tej Ukrainie, ¿e st¹d Moskiewskie Pañstwo bardzo jest zatrwo¿one i ziemia zawarta, wojewod po zamkach ukrainnych podmieniono, [...] i wojska s¹ w pogotowiu [...], i to te¿ s³ychaæ ¿e po nie ma³ej czêœci, ludzie w Moskwie zezwalaj¹ na tego hospodara”, patrz: £awryn Piaseczyñski do Zygmunta III Wazy, z Fornisz,, 20 X 1603, BK, 1398, k. 175.

17 Data nie jest pewna. Nuncjusz papieski Klaudiusz Rangoni pisa³ o tym fakcie w liœcie datowanym z 7 lutego 1604 r., patrz w: A. Hirschberg, Dymitr..., s. 27.

18 D. Czerska, Dymitr..., s. 30 i 32–33; A. Hirschberg, Dymitr..., s. 35; tego¿: Maryna..., s. 7;

patrz te¿: E. Opaliñski, Jerzy Mniszech, [w:] Polski s³ownik biograficzny, t. 21, Warszawa 1976.

19 D. Czerska, Dymitr..., s. 37–41; A. Hirschberg, Dymitr..., s. 46–49.

Ostatecznie energiczne dzia³ania podjête przez Samozwañca i jego oto-czenie w Krakowie przynios³y oczekiwany rezultat – uzyskano milcz¹c¹ zgo-dê króla Zygmunta III Wazy na wyprawê Dymitra. „[Jerzy Mniszech] uczyni³ staranie, ¿e król jego moœæ pozwoli³ mu go [Dymitra] prowadziæ do Mo-skwy”20.

Z Krakowa, Samozwaniec z Mniszchem, powrócili do Sambora. Tu Dy-mitr podpisa³ dokumenty wielkiej wagi dla siebie i wojewody sandomierskie-go. W dokumencie z dnia 25 maja 1604 r. Samozwaniec za pomoc w zdobyciu tronu moskiewskiego zobowi¹za³ siê natychmiast po objêciu tronu poœlubiæ córkê wojewody Marynê. Przyrzek³ równie¿ Mniszchowi nadanie mu Smoleñ-ska oraz milion z³otych polskich w gotówce. Marynie darowywa³ kosztowne prezenty ze skarbca carskiego oraz nadawa³ jej w samodzielne w³adanie Psków i Nowogród Wielki21.

Od tego momentu przygotowania wojenne do wyprawy sta³y siê prioryte-towymi. Zdawano sobie sprawê, ¿e tron moskiewski „odzyskaæ” bêdzie mo¿na tylko zbrojnie. Jerzy Mniszech rozpocz¹³ gromadziæ dla „carewicza” wojska oraz pozyskiwaæ kolejnych stronników. Wojska Samozwañca rozpoczê³y kon-centracjê we Lwowie i jego okolicach. Mniszech by³ starost¹ lwowskim, a wiêc sprawowa³ tu w³adzê s¹downicz¹, co w tym wypadku by³o

okoliczno-œci¹ wielce sprzyjaj¹c¹.

Przygotowania do wyprawy zakoñczono, gdy 25 sierpnia 1604 r. Samo-zwaniec razem z wojewod¹ sandomierskim opuœcili Sambor. Miejsce koncen-tracji wojsk wyznaczono w Glinianach – ma³ym miasteczku nieopodal Lwo-wa. Samozwaniec do Glinian przyby³ ju¿ 9 wrzeœnia22.

W Glinianach dosz³o po raz pierwszy do koncentracji ca³ej armii Dymi-tra. Choæ Jerzy Mniszech w³o¿y³ wiele wysi³ku w formowanie oddzia³ów, liczba zwerbowanych ¿o³nierzy nie przedstawia³a siê imponuj¹co. Fakt ten w sposób prosty i trafny wyjaœni³ starosta drohiczyñski Jan Sapieha w liœcie do Lwa Sapiehy: „ale ma³o wolentariuszów, p³aciæ te¿ nie ma czem”23. Inna sprawa, ¿e w owym czasie w Rzeczypospolitej (a szczególnie na Litwie) zaczy-na³o ju¿ brakowaæ chêtnych do s³u¿by wojskowej24. Z problemem tym bory-kali siê i inni dowódcy polscy i litewscy. Dla przyk³adu, póŸniejszy aktor wydarzeñ w Pañstwie Moskiewskim, starosta uœwiacki Jan Piotr Sapieha

20 M. Marchocki, Historia moskiewskiej wojny prawdziwa, w: Moskwa w rêkach…, s. 22.

21 D. Czerska, Dymitr..., s. 44-45; Sobranije gosudarstwiennych gramot i dogoworow chra-niaszczichsia w gosudarstwiennom kolegii inostrannych die³, t. 2, Moskwa 1819, s. 165 (dalej cyt.: SGGiD).

22 Dzienna zapiska podró¿y, któr¹ Samozwaniec Otriepiew, na utrzymaniu Wojewody San-domierskiego Mniszcha, odbyl w Moskwê od 25 sierpnia do 17 lutego [1604–1605], NN, Rossij-skij Gosudarstwiennyj Archiw Driewnich Aktow w Moskwie, F. 149, op. 1, nr 4 (dalej cyt.

Dzienna Zapiska, RGADA).

23 Jan Sapieha do Lwa Sapiehy, Kraków, 21 VI 1604, [w:] Archiwum Domu Sapiehów, t. 1, 1575–1606, wyd. A. Prochaska, Lwów 1892, s. 418-419.

24 H. Wisner, Wojsko w spo³eczeñstwie litewskim XVII w., „Przegl¹d historyczny”, t. 66, 1975, s. 45.

pisa³ w 1600 r. o swoich problemach, gdy próbowa³ werbowaæ ¿o³nierzy na wojnê w Inflantach: „Towarzysza nie tylko dobrego, ale jakiegokolwiek zwieœæ trudno”25. W armii Samozwañca znalaz³o siê zaledwie 2500 ludzi. Na poszczególne formacje broni liczba ta rozk³ada³a siê w sposób nastêpuj¹cy.

Husarii (ciê¿kiej jazdy) – 580 ludzi, 1420 kozaków i petyhorców (kozaków nie nale¿y myliæ z Zaporo¿cami czy Doñcami, kozakami nazywano w Koronie

œredni¹ jazdê, podobn¹ formacjê na Litwie nazywano petyhorcami) oraz 500

¿o³nierzy piechoty26. Ponadto swoje przebycie, wraz z jakimiœ oddzia³ami, zapowiadali jeszcze kniaŸ Roman Ró¿yñski i starosta chmielnicki Miko³aj Struœ. W obozie Dymitra przebywa³o te¿ ok. 200 popieraj¹cych go Rosjan, najczêœciej niedawno zbieg³ych z Pañstwa Moskiewskiego, którzy wraz z nim zamierzali ruszyæ na wyprawê27. Dymitr móg³ te¿ liczyæ na wsparcie Koza-ków doñskich i zaporoskich, jak te¿ na powiêkszenie armii o swoich stronni-ków po wkroczeniu do Pañstwa Moskiewskiego. Jak siê okaza³o, ju¿ w dniu przyjazdu Samozwañca pod Gliniany, przybyli do jego obozu pos³owie Koza-ków doñskich. Przynieœli ze sob¹ listy od swoich atamanów z deklaracjami udzielenia mu pomocy. „Przyjechali do Czarowca Jegomoœci pos³owie Koza-ków Doñskich opowiadaj¹c jako i przed tym Wojska swego poddanoœci i gotowoœci przeciwko Carowi Jego Mi³oœci jako przerodzonemu Panu Swe-mu28. Kozacy przywiedli ze sob¹ równie¿ jeñców moskiewskich, którzy zdali relacjê Dymitrowi z przygotowañ obronnych poczynionych w Ziemi Siewier-skiej przez Godunowa29.

Pod Glinianami odby³ siê przegl¹d ca³ego wojska, czyli jak wówczas mó-wiono – popis. Tam te¿ „rycerstwo zjechawszy siê uczynili ko³o [naradê]”. Na kole rycerskim, wojsko uchwali³o artyku³y maj¹ce zapewniæ ³ad, karnoœæ i bezpieczeñstwo w armii. Artyku³y okreœla³y, jak ¿o³nierze maj¹ siê zachowy-waæ w obozie, w marszu i w obliczu nieprzyjaciela. „W kole” wybrano te¿

dowódców. Na „hetmana”, czyli na wodza wszystkich oddzia³ów, wybrano wojewodê sandomierskiego Jerzego Mniszcha, na pu³kowników mianowano:

Adama Dworzyckiego, Stanis³awa Gogoliñskiego oraz Adama ¯ulickiego30.

25 Jan Piotr Sapieha do Krzysztofa Radziwi³³a, Wiejsieje, 24 V 1600, Archiwum G³ówne Akt Dawnych w Warszawie, Archiwum Radziwi³³owskie, dzia³ nr V, 13835, k. 5 (dalej cyt.

AGAD).

26 J. ¯abczyc, Mars moskiewski krwawy, Kraków 1605; D. Czerska, Dymitr..., s. 55; tej¿e:

Borys..., s. 226; A Hirschberg, Dymitr..., s. 71; Razin wymienia³ 1100 jeŸdŸców i 500 piechurów, E. Razin, Historia sztuki wojennej, t. 3, Warszawa 1964, s. 59; So³owiow pisa³ o 1600 ludziach, S.M. So³owiow, op. cit., s. 410; P³atonow okreœla³ si³y tej armii na nieco ponad tysi¹c ludzi

„polskiej szlacheckiej konnicy”, S. P³atonow, Oczerki..., s. 139; Pierling doliczy³ siê – 1000–2000 Polaków, P. Pierling, Dimitrij Samozwaniec, Moskwa 1912, s. 154.

27 S. P³atonow, Oczerki..., s. 238.

28 Anonimowa relacja z obozu w Glinianach z dnia 9 wrzeœnia 1604 r, RGADA, F. 149, op. 1, nr 5.

29 Ibidem.

30 Wyprawa cara Moskiewskiego Dymitra do Moskwy z Jerzym Mniszkiem, wojewod¹ san-domierskim i z innym rycerstwem. Roku 1604, w: Russkaia Istoriczeskaja Biblioteka, izd. Arche-ograficzeskoju Kommisieju, t. 1, Sankt-Pietierburg 1872 (znana te¿ jako: Dziennik Stanis³awa

Z Glinian armia Samozwañca wyruszy³a 13 wrzeœnia w kierunku wschodnim, na Kijów i dalej ku granicy Pañstwa Moskiewskiego31. Wojsko podzielono na kilka grup, które samodzielnie ruszy³y w kierunku Kijowa32.

Wiêkszoœæ historyków uwa¿a³a, ¿e armia Samozwañca przemarsz z Gli-nian do Kijowa odby³a z zachowaniem nadzwyczajnych œrodków ostro¿noœci.

Mia³o to byæ spowodowane obaw¹ przed zbrojnym przeciwdzia³aniem ze stro-ny kasztelana krakowskiego, ksiêcia Janusza Ostrogskiego, zdecydowanego przeciwnika wyprawy Dymitra33. Nowe œwiat³o na tê sprawê rzuci³ niedaw-no Hieronim Grala. Uwa¿a on, i¿ miêdzy wojewod¹ sandomierskim a kaszte-lanem krakowskim dosz³o do porozumienia. Mieli je zawrzeæ na wspólnym spotkaniu w Lublinie, które nastêpnie zosta³o potwierdzone na spotkaniu Mniszcha ze stronnikiem Ostrogskiego – kasztelanem kamienieckim Jaku-bem Pretwiczem. Grala uwa¿a³, ¿e opisane przez Borszê dzia³añ oddzia³ów Ostrogskiego nie mo¿na rozpatrywaæ w kategorii demonstracji wojennej. Od-dzia³y ksiêcia jedynie obserwowa³y armiê Samozwañca i mia³y zapobiegaæ grabie¿om34. Na potwierdzenie tego przytoczy³ list Wac³awa Wielhorskiego do ksiêcia: „[Jerzy Mniszech] Przypomnia³ i to, ¿e by³a nadzieja pomocy carewiczowi osobliwie przez Wasz¹ Ksi¹¿êc¹ Moœæ, co powiada³ sam w Lubli-nie, a potem za bytnoœci¹ Jego Mi³oœci Pana kamienieckiego w Krakowie niniejsz¹ otuchê wzi¹³ by³. Teraz ju¿ siê tak zaci¹gnowszy oœwiadczy³, ¿e w ci¹gnieniu wojska ten mia³ pilny respekt, ¿e majêtnoœci Waszej Ksi¹¿êcej Moœci mia³ i ¿adne szkody nie sta³y siê”35.

Do Kijowa armia Samozwañca dotar³a 17 paŸdziernika. Kupcy mohylew-scy opowiadali póŸniej, i¿ Dymitr w ich obecnoœci wjecha³ do Kijowa, a: „[...]

wojska z nim [by³o], Husarzów, Kozaków, piechoty, wszystkiego do dwudzie-stu tysiêcy, konno, zbrojno i strojno, dzia³ goñczych dwadzieœcia”36.

Niew¹t-Borszy), s. 365 (dalej cyt. Dziennik Borszy); Dziennik Borszy w odpisie znajduje siê równie¿ w:

BJ, nr 102, k. 282–287; O wydarzeniach w Glinianach patrz te¿: Rewolucja w Moskwie z okazji Dymitra do roku 1606, Muzeum Narodowe w Krakowie. Oddzia³: Zbiory Czartoryskich, t. 102, k. 95 (dalej cyt. Rewolucja, BCz); J. ¯abczyc, op. cit.; D. Czerska, Dymitr..., s. 54–55;

A. Hirschberg, Dymitr..., s. 70–71; J. Maciszewski, Polska…, s. 58; S.M. So³owiow, op. cit., s. 416.

31 Dok³adny opis trasy marszu armii Samozwañca od 25 VIII 1604 r. do 19 I 1605 r.

z uwzglêdnieniem miejsc postojów i przebytymi przez wojsko odleg³oœciami, patrz w: Dzienna zapiska, RGADA, F. 149, op. 1, nr 4.

32 Dziennik Borszy, s. 365; H. Grala, Kijewskije po¿a³owanija Samozwancew 1604 i 1608 gg., „Russia mediaevalis”, t. 9, z. 1, b.d., s. 115.

33 A. Andrusiewicz, op. cit., s. 193; D. Czerska, Dymitr..., s. 55–56; A. Hirschberg, Dy-mitr..., s. 71–72; T. Kempa, Konstanty Wasyl Ostrogski, Toruñ 1997, s. 229–230; J. Maciszewski, Polska a Moskwa..., s. 58; T. Hynczewska-Hennel, Ostrogski Janusz, w: Polski s³ownik biogra-ficzny, t. 24, Warszawa 1979, s. 483; historycy ci powo³uj¹ siê na relacjê Stanis³awa Borszy, patrz: Dziennik Borszy, s. 365.

34 H. Grala, op. cit., 118–120.

35 Wac³aw Wielihorski do Janusza Ostrogskiego, z Kijowa, 18 X 1604, ibidem, s. 126–128;

orygina³ [w:] AGAD, Archiwum Potockich z £añcuta, 1581, k. 2.

36 Lew Sapieha do Miko³aja Krzysztofa Radziwi³³a, z IkaŸni, 10 XI 1604, w: Archiwum domu Radziwi³³ów, wyd. A. Soko³owski, Kraków 1881, w: Scriptores Rerum Polonicarum, t. 8, s. 233 (dalej cyt. AdR); patrz te¿: Wac³aw Wielihorski do Janusza Ostrogskiego, z Kijowa, 18 X

36 Lew Sapieha do Miko³aja Krzysztofa Radziwi³³a, z IkaŸni, 10 XI 1604, w: Archiwum domu Radziwi³³ów, wyd. A. Soko³owski, Kraków 1881, w: Scriptores Rerum Polonicarum, t. 8, s. 233 (dalej cyt. AdR); patrz te¿: Wac³aw Wielihorski do Janusza Ostrogskiego, z Kijowa, 18 X

W dokumencie ARTYKU£Y I ROZPRAWY (Stron 91-111)