W niniejszej książce nie może zabraknąć opisu zjawiska, które przez wiele lat zachwycało siedemnastowiecznych widzów amsterdamskiego teatru. Chodzi o twórczość i praktykę sceniczną Jana Vosa. Dziś budzi ona często uśmiech politowania, jednakkiedyś jej gorącymi admira- torami były takie sławyi autorytety intelektualne,jak: Ca
spervanBaerle(Barleus), Hooft, Huygens, a nawet główny rywalVosana amsterdamskiej scenie - Vondel.
Jan Vos(1610-1667) był szklarzem i natym polu zasłużył się przedewszystkimwstawieniem szybdo nowego ratu
sza amsterdamskiego na placu Dam. Mieszkał nieopodal, przy Kalverstraat 202, dziśgłównej ulicy handlowej mia sta. Ożenił się zGrietje Gerrets imiał z nią synaJana, któ ry zmarł zaraz po narodzeniu,i córkę Marię. Wspominam o tym dlatego, gdyż Marii poświecił on jeden z bardziej znanych wierszyniderlandzkich1dotyczących dzieci:
poświęcony dzieckunapisał Vondcl Constantijna Kinderlyck(Dziecko na
Constantijntje,'t zalig kijntje, Cherubijntje, vanomhoog Deijdelhedenhier beneden Uitlacht met een lodderoog.
'Moeder', zeithij,'waroomschreit gij?
Waaromkrijt gij opmijn lijk?
Boven leef ik, boven zweef ik, Engeltjevan 't hemelrijk;.
Toen Maria Vos, mijtt dochtertje, lieevens aiidere kinderen, met de lio- epel liep speelen
1 Inny, powszechnie znany wiersz - epitafium na śmierć swegosyna marach, 1632):
Myn dochter slaat de hoep, die door de stokslag dreit:
Zy vindt geen endt, schoon zy haar aâm ten endt komt loopcn.
Zoo toont een kindt ons, door haar hoepel, d'eeuwigheidt.
Het eeuwigh is door zweet en wakkerheidt te koopen2.
2 Cyt. za: M. A. Schenke vel d, Dutch Literature in the AgeofRembra Themes and Ideas, „Utrecht Publications in General and Comparative erature" 1991, 28, s. 86.
3 S. Schama, The Embarrassment of Riches. An Interpretation of Dutch Cul
ture in the Golden Age, London 1987, s. 481.
Gdy nia córeczka Maria Vos z innymi dziećmi toczy obręcz
Córka uderza w obręcz i pcha ją, aż się toczy:
Bez końca biegnie tak, choć tchu zabraknie wreszcie.
Wieczność nam pokazuje dziecię w tej obręczy.
Przez pot i czujność zyskujemy to, co wieczne.
Tu dygresja: siedemnastowieczna Holandia była kra jem, wktórympozycja dzieci była na tle ówczesnej Europy szczególna (przypomnijmy, że Montaigne sam nie wie
dział,ile dokładnieich miał), co pozwoliło nawetSimono
wi Schamie nazwać Kraj Nizin „republiką dzieci"3. Małych Holendrów otaczano ogromną wprosttroską,mieszczanie zamawiali portrety swego potomstwa, co w pozostałych krajach było rzadkością - gdyż zwykle malowano tylko dzieci arystokracji i panujących. Wzruszającym przykła dem może tu być obraz Salomona de Bray, przedstawia jący leżących w kołysce bratanków twórcy, Bliźniaki Kla ra i Aelbert de Bray (Galeria Narodowa w Edynburgu) czy Chore dzieckoGabriela Metsu (Rijksmuseum, Amsterdam).
Dzieciom pozwalano także pić alkohol i palić tytoń,
wy-Świecę blaskiem, pośród laski, Którą Dawcawszelkichdóbr Dusze poi, by ich roje
Szczęścia nadmiar cieszyć mógł.
Przeciewiecie, że pójdziecie Do pałacu z glinytej,
Na tym świecie,tak jestprzecie, Wiecznośćchwilą jawi się".
En ik blink er,enik drink er, 't Geen de Schinker alles goets Schenktde zielen, die daar krielen, Dartelvanveelovervloeds.
Leer danreizen met gepeizen Naarpaleizen uit het slik Dezer wereld, die zodwerelt:
Eeuwig gaat voor ogenblik.
Pasztet z trupa, czyli „Szekspir" w Amsterdamie 169
Emblemat z Sinnepoppen Roemera Visschera
chodząc z podwójniefałszywegozałożenia, że to, co dobre dla dorosłych,nie zaszkodziinajmłodszym.
Wspomniana zaś Maria,córka Vosa,położyła pierwszy kamień pod budowę nowego, trzeciego już budynku te
atruamsterdamskiego4w1664 roku, gdy stary gmach Van Campena przy Keizersgracht 384 z1637roku okazał się za ciasny. Wiersz, teatr... Oprócz parania się szklarstwem, był Vos także poetą, dramatopisarzem i dyrektorem am sterdamskiej sceny, która pod jego kierownictwem świę ciła niezwykłe wprost triumfy. Holenderska kultura była przecież nad wyraz demokratyczna, atworzyło ją głównie
4 Dziś na tym miejscu znajduje się hotel The Dylan.
mieszczaństwo, niezaś regenci i arystokracja.Jak zauwa żył Johan Huizinga:
W każdym bądź razie fundamentem siedemnastowiecznej kul
tury holenderskiej była społeczność miejska. W jej obrębie twór
czość kulturalna była w osobliwy sposób niezależna od statusu majątkowego i pozycji społecznej. Patrycjusze i przedstawiciele uczonych zawodów: prawnicy, lekarze i predykanci, wspólnie, po bratersku wspierali nowe formy w sztuce i szerzyli nowe idee.
Nawet głęboka przepaść dzieląca protestantów i katolików nie powstrzymała poszczególnych jednostek przed współpracą w tej dziedzinie, czego dowodzi przyjaźń pomiędzy córkami Roemera Visschera a osobami pochodzącymi z kręgów skupionych wokół Hoofta.
Wspólnie z ludźmi wykształconymi w wydarzeniach kultural
nych aktywnie uczestniczyły także szerokie warstwy kupców i uboższych przedstawicieli klasy średniej5.
5 J. Huizinga, Kultura holenderska w wieku siedemnastym. Szkic, [w:] Kul
tura siedemnastowiecznej Holandii, tłum. P. Oczko, Kraków 2008, s. 71.
Przez dziewiętnaście latVos - choć szczycił się, że nie znał żadnego języka obcego, nawet łaciny (pisał o tym wprostwprzedmowie do swego dramatu Medea, 1665) - piastował funkcję dyrektora teatru amsterdamskiego i brał udział w spotkaniach wspomnianegojuż kręgu z Muiden na zamku Hoofta. Władze Amsterdamu często powierza ły mu także oprawę artystyczną oficjalnych uroczystości.
W 1654roku zorganizował on dziesięć spektakliupamięt niających traktat westminsterski, a na cześć odwiedzają cej Amsterdam Krystyny, królowej szwedzkiej, wystawił osiem żywych obrazów.
Nie obyłosię przy tym bez gaf - kiedydo miasta przy
była owdowiała Maria Henrietta Stuart, jedna ze scen od grywanych na płynących po kanałach łodziach przedsta
wiała ścięcie króla Karola I, będącego ojcem czcigodnego gościa.
Jan Vos, rycina A. van Buysena
Szklarza-Vosa przyjmowały znaczące holenderskie ro
dziny owego czasu, bywał choćby w domu burmistrza Jana Sixa. Pisywał on dla nich często wiersze okolicznościowe, co sprawiło, żenazywa sięgo czasem „poetą rodzinnym".
Był też jednymz redaktorów zbioruVerscheyde Ncderduytse gedickten (Rozmaite wierszeniderlandzkie,1651) mającego pokazać twórczość poetówróżnychszkółiwyznań.
Dużo czasu poświęcał Vos reżyserowaniu, wystawił choćby większość sztuk Vondla, co naraziło go też na za rzuty. Otóż późne sztuki starzejącego się poety nie cieszyły sięzainteresowaniem widzów i szybko schodziłyz afiszy.
Według Brandta,współczesnegobiografa Vondla, Vos, bę
dącyrównieżdyrektoremteatru, powodowany osobistymi animozjami chciał go skompromitować. Dlatego wystawia jąc jego sztuki, powierzałroleniedoświadczonymaktorom lub też celowo nie włączał ich do repertuaru6. Skądinąd wiadomo jednak, że Vosa-katolika łączyła z Vondlem- współwyznawcą serdeczna znajomość,co podważa tę opi
nię. Głównym powodem zapomnienia Vondla wydajesię przede wszystkim zmiana upodobań widowni.Gusta pu bliczności zmieniły się - nascenie teatru amsterdamskiego od dłuższegoczasu triumfyświęciły bombastyczne, pełne okrucieństw i efektów specjalnych sztuki, a ich autorem był nie kto inny, jakJanVos.
6 G. Brand t, Het leven van Pieter Corn. Hooft en de lykreeden, 's-Graven- hage 1932, s. 53-54. Zob. też: M. Meijer-Drees, Toiieelopvnltiiigen in beweging: rivaliteit tussen Vos en Vondel, „De nieuwe taalgids" 1986, 79, s. 453-460.
Wyjątkową sławę przyniosłamusztukaAranen Titus, of Wraak en Weerwraak:Treurspel (Aran i Tytus, czyli tragedia podwójnej zemsty), wystawiona po raz pierwszy w 1641 roku, a napisana kilka lat wcześniej. Jako żefabułasztuki wykazuje dużą zbieżnośćzTytusemAndronikusemSzekspi ra, związkowi obu utworów należy poświęcić kilka słów.
Ponieważ różnice pomiędzy nimi nie są znaczące, pomi nę w tym przypadku streszczanie dramatuVosa, nadmie niająctylko, iż jestto historiazwycięskiego wodza Tytusa,
Pasztet z trupa, czyli „Szekspir" w Amsterdamie 173
który przywozi do Rzymu jeńców - królowąGotów Tame- rę wraz z synami orazczarnoskórymkochankiem Aranem - iwikła się wsieć iście diabelskich intryg.W ich wyniku zgwałcona i okaleczona zostaje córka Tytusa Androniku- sa, Rozelyna,zamordowani jego synowie, on sam zaś tra ci dłoń. Tytus poprzysięga zemstę, której finałem stanie się kanibalistyczna uczta - zaserwuje on gościom pasztet przyrządzony zciał synów Tamery, a ponadto zginą także prawie wszyscy pozostali jeszcze przy życiu bohaterowie7.
7 Dramat Vosa tylko nieznacznie odbiega od fabuły Szekspirowskiego Tytusa, powtarza się też większość imion: Tamora - Thamera, Chiron - Quiro, Aaron - Aran itp. Lavinia nosi jednak imię Rozelyna, popularne wśród bohaterek siedemnastowiecznych romansów niderlandzkich.
Tytus Andronikus to najsłabszy (a być może także i pierwszy - powstałymiędzy1588 a 1594rokiem) utwór dramatyczny Szekspira,budzący po dziś dzieńliczne kon
trowersje.Niektórzy krytycy, jak T. S. Eliot, utrzymywali nawet, że Stratfordczyk nie mógł przyłożyć doniegoręki, inniwyznają teorię, że był on jedynie jego współautorem, co było wczasachelżbietańskichczęstą praktyką. Sądzi się na przykład, że Szekspir mógł tylko rozbudować krótką sztukę napisaną dla wędrownej kompanii aktorów (być może autorstwa Peele'a), o którejjeszcze będzie tu mowa.
Tytusowi zarzucano epatowanie monstrualnym wprost, niczym nieumotywowanym bestialstwem i eskalacją po
pełnianychzbrodni. Na scenie krew leje się strumieniami, ginie kilkadziesiąt osób, obcinane są ręce i wyrywane ję
zyki. Przy jednoczesnym użyciu wzniosłego stylu daje to wrażenie nienaturalności. Pozbawionym głębi postaciom daleko dopóźniejszychszekspirowskich bohaterów, a epi
zodycznej strukturze utworu brak spójności. Wszystkie powyższe zarzuty złatwością możemy także odnieść do sztuki Jana Vosa.
Pamiętaćjednak należy, żeTytus Andronikus cieszył się wwieku XVII ogromną wprost popularnością i wystawia ny był nieprzerwanieprzeztrzydzieści lat, doczekał się też kilku wydań. Dopiero od wieku XVIII zaprzestano wysta
wiania go, głównie zewzględu na zawarty wnim ogrom ny ładunek okrucieństwa8. Jak zauważyła Joanna Zając, w wieku XVIII rozpoczyna się bowiem zrównanie sztuki scenicznej z innymi dyscyplinami artystycznymi, co skut kuje wprowadzeniem psychologicznej motywacji bohate rów, zwróceniem uwagi na etyczność ich postępowania oraz ograniczeniemswobody życiateatralnego. Wiązalosię torównież ze sprzeciwem wobec wystawiania na deskach teatru okrucieństw, bezbożności i używania plugawego języka9. Zarówno na dramat Szekspira, jak i na bliski mu utwór Vosa, patrzymy dziś niechętnie, ulegając ahistorycz- nej pokusie przykładania do dawnych utworów gustów współczesnych, ukształtowanych wedle późniejszych, klasycyzujących tradycji literackich. WXVIIwieku jednak sztukiepatujące gwałtem i mordem nie były niczymdziw
nym - na gruncie angielskim przywołać można choćby The Spartish Tragedy (Tragedia hiszpańska, 1588) Thomasa Kyda, TheJezu of Malta (Żyd maltański, 1589)Christophera Marlowe'a czy przerażającą nawet dziś The Duchess ofMalfi (Tragedia księżny Amalii, 1614) Johna Webstera. Gatunek tak zwanej tragedii zemsty obficie czerpał z dramaturgii Seneki, nota bene w Niderlandach niezwykle popularnej, u którego scenicznych okropności Odnajdziemy aż nadto, bywymienić choćby opiskanibalistycznej uczty w drama
cie Thyestes.
8 Zob.: J. Fabiszak, M. Gibińska, M. Kapera, Szekspir. Leksykon, Kraków 2003, s. 141-143.
’ J. Zając, Teatralne okrucieństwo, [w:] Czytanie Szekspira, red. J. Fabi
szak, M. Gibińska, E. Nawrocka, Gdańsk 2004, s. 380.
Jaki jest jednak związek pomiędzy dramatem Vosa asztuką Szekspira? Czyangielski tekst byłpierwowzorem niderlandzkiego? Aby na to pytanie odpowiedzieć, musi my wspomnieć takżeo genezie TytusaAndronikusa. Nieod naleziono bowiem żadnego jegoźródła, choć istnieje wspo
mnianajuż teoria,że Szekspir korzystać mógł z zaginionej wcześniejszej tragedii. Potwierdza to oparta być może na niej wersja opowieści z wieku XVIII,jakrównież opubliko
Pasztet z trupa, czyli „Szekspir" w Amsterdamie 175
wanyw 1620 roku i prawdopodobnietakże naowejhipote tycznej sztucewzorowany dramat niemiecki.Wtedyto bo
wiem w Lipsku anonimowyredaktor (Frederick Menius?) wydał i opatrzył krótkim wstępem zbiórsztukpod wielce długim, acz zgodnym z konwencją epoki tytułem, który jako ciekawostkę pozwolę sobie zacytowaćw całości:
Engelische Comedien vnd Tragedieu Das ist: Sehr Schöne, herrliche Co- medi vnd ausserlesene, geist- vnd weltliche Coniedi vnd Tragedi Spiel, Sampt dem Pickelhering, welche wegen jhrer artigen Inventionen, kurt- zweiligen auch theils warhafftigen Geschieht halber, von den Engel
ländern in Deutschland an Königlichen, Chur, vnd Fürstlichen Höfen, auch in vornehmen Reichs - See vnd Handel Städten seynd agiret vnd gehalten worden, vnd zovor nie im Druck aussgangen. An jetzo, Allen Comedi vnd Tragedi liebhabem, vnd Anderen zu lieb vnd gefallen, der Gestalt in offenen Druck gegeben, dass sie gar leicht darauss Spielweiss widerumb angerichtet; vnd zur Ergetzligkeit vnd Erquickung des Ge- miihts gehalten werden können. Gedruckt im Jahr M.Dc.XX10.
10 Cyt za.: W. Braekman, The Relation of Shakespeare's „Titus Androni- cus" to the German Play of 1620 and to Jan Vos's Play „Aran en Titus" , cz. I,
„Studia Germanica Gandensia" IX, 1967, s. 11.
W taki to sposób przedstawiono niemieckiemu czytel
nikowi dziesięć sztuk, które na terenie Rzeszy wystawiały podróżującewtedy powszechnie po kontynencieangielskie zawodowe trupy aktorskie. W Rzeczypospolitej występo
wały one choćby na dworze Wazów, szczególnie popu
larne były zaś w miastach niemieckich, które odwiedzały już od początku wieku XV. Początkowoaktorzyoperowali głównie pantomimą, zczasem zaś zaczęli przyswajać sobie język widzów. Przywrócili oni choćby kulturzeniemieckiej historięFausta, która powydaniu w 1587 roku znanej jar
marcznej książki o czarnoksiężniku uległa zapomnieniu, lecz spopularyzowała się na nowo za sprawą wystawia
nychprzezenglische Komödianten wersji sztuki Marlowe'a.
To interesujące zjawisko doczekało się licznych opracowań,
wśród którychwymienić należy znakomitą pracępolskie
go badacza Jerzego Limona”.
Wydanie lipskie zawiera między innymi sztukę Eine Sehr klćigiche Tragoedia von Tito Andronicovnd der lioffertigen Kayserin, która, jak pokazały szeroko zakrojone intertek-stualne badania Braekmana,opartazostałanazaginionym dramacie angielskim, który prawdopodobnie był także źródłem tekstu Szekspira.Warto nadmienić, iżów hipote tyczny tekst posiadał zapewne nieco odmienną wymowę niż sztuki go naśladujące. Był raczej utworem, w którym kluczowąrolępełniłoprzeciwstawienie szlachetnej skrom ności - aroganckiej pysze. Dopiero w późniejszym czasie historia Tytusa została dostosowana do gustów publicz ności, która nascenie pragnęła oglądać cośzgołainnego1112.
Dramaty z wydania lipskiego zostały najprawdopodobniej opracowane na podstawie spisanychnażywo wypowiedzi aktorów angielskich, mówiących swe kwestie skądinąd po niemiecku,o czym świadczą cechy językowe tekstu.Wska zująonewyraźniena silne wpływy dolnoniemieckie, a na wetniderlandzkie.
11 J. Limon, Gentlemen of a Company. English Players in Central and East
ern Europe, 1590-1660, Cambridge 1985. Tam dalsza bibliografia. Zob. też:
bibliografia w pracy: W. Braekman, The Relation of Shakespeare's...
12 W. Braekman, The Relation of Shakespeare's..., s. 117.
13 M. A. Schenkeveld, Dutch Literature..., s. 142-147.
Aktorzy angielscy pojawiali się także w Republice (w latach 1590-1656 gościli w niej okołodwadzieścia razy), odwiedzalijednak głównie prowincje środkowe oraz Lej-dę i Hagę. WAmsterdamie monopolhandlowymiałteatr miejski i władze miasta niechętnie widziały usiebie kon kurencyjne trupy zagraniczne. Wpływ literatury angiel skiej na twórczość holenderskich autorów był niewielki.
Wzorcówszukanoraczej we Francji,Włoszech iHiszpanii, czerpano też obficie z literatury łacińskiej i nowołacińskiej.
Znikome było także oddziaływanie Rzeszy, nie mówiąc już o dramacie i teatrze angielskim, nieobecnym głównie zasprawąbarieryjęzykowej13.Angielscy aktorzy starali się
Pasztet z trupa, czyli „Szekspir" w Amsterdamie 177
na przykład oddać istotęsztuk za pomocą gestu i efektów specjalnych, o psychologicznych i fabularnych niuansach nie było więc mowy.Podziwianoich kunszt aktorski, same dramaty jednak lekceważono. Jak pisał Bredero:
Warent de Engelsche, of andere uytlandtsche Die men hoort singhen, en so lustich sień dantse Dat sy suysebollen, en draeyen ais een tol:
Sy spreeckent uyt haar geest, dees lcerent uyt een roi14.
14 Cyt. za: ibidem.
15 Ibidem.
16 W. Braekman, The Relation of Shakespeare's 'Titus Andronicus' to the German Play of 1620 and to Jan Vos's Play „Aran en Titus", cz. II, „Studia Germanica Gandensia" X, 1968, s. 19.
Czy to Anglicy, czy też z innych krajów ludy, Wesoło tańczą i śpiewają wprzódy,
Jak osie i wrzeciona kręcą się w mozole, Na pamięć wyuczone powtarzają role.
Kiedy indziej zaś powątpiewał: „Jakież pouczające sło
wa można od nich usłyszeć,jakież można wziąć od nich budujące przykłady dla innych?"15.
Źródłem Aranai Tytusa Vosanie mógłbyć przetotekst Szekspira, był onbowiem wHolandii nieznany. Pierwszy dramat Stratfordczyka - Poskromienie złośnicy - przełożo
no na niderlandzki dopiero w 1654 roku. Istnieje kilka hi potez natemat genezy sztuki Vosa. Być może oparł się on nanieznanym scenopisie angielskich trupteatralnych, być możesam oglądał kiedyś wystawianego przez nich Tytusa Andronikusa - w wersji angielskiej bądź niemieckiej, mógł też odwołać się do zaginionej sztukiutrechckiegoretoryka Adriaena vanden Bergha Andronicus. Van den Bergh był również aktorem wędrownej trupy holendersko-angiel- skiej, w której mógł zetknąć się zarówno z Tytusem Andro-nikusem Szekspira, jakteżi ze sztuką wydaną potem w 1620 roku w zbiorzelipskim16. Teorię tęzdaje sięwspieraćfakt,
Aran en Titus, wydanie z roku 1641
iż wjeżdżającemudo Rzymu TytusowiuVosa towarzyszą postaci alegoryczne, co wskazujewyraźnie na tradycję ea rners van retorica. Jak więc widać, ustalenie pierwowzoru utworu Vosa pokazuje nam nie tylko, jak trudne bywają w przypadku dawnej literatury pytania o kwestię wpły wów, ale również - coznacznieciekawsze - pozwala na
Pasztet z trupa, czyli „Szekspir" w Amsterdamie 179
wydobycie interesujących faktów zżycia literackiego ite
atralnego epoki.
Pod względemformalnymA ranen Titus Vosa reprezen
tuje typową siedemnastowieczną tragedię niderlandzką w duchuscaligerowsko-senekańskim. Mamy więc podział na pięć aktów, zachowaną jedność czasu i miejsca(rozumia nego jako obszar miasta, Rzymu), akty przeplatają pieśni chóru. W tragediach niderlandzkich pełnił on jednak rolę szczególną. U Vosa jego wypowiedzi zwykle dość konse kwentnie przestrzegają układu tak zwanej triady stroficz- nej,typowejdla starogreckiejpoezji chóralnej i składającej się ze strofy, antystrofy i epody - zattg, tegenzang itoczang.
Tworzyły one kolejno pytanie, odpowiedź i podsumowa
nie. Zabiegtenzaczyna się też pojawiać coraz konsekwent
niej u innych twórcówtegookresu, naprzykład uVondla, który zresztą po raz pierwszy zastosował go w swej tra gedii Maegden (Dziewice, 1639). Ponadto w każdym akcie skład występującegochórujest inny, w Aranie i Tytusiegłos mająna przykład obywatele rzymscy,Goci,wojownicy czy rzymskie dziewice, różnejest także metrum. Owo szcze gólne potraktowanie roli chóru tocharakterystycznacecha tragedii niderlandzkiej z połowy wieku, stanowiąca o jej odrębności17.
17 Zob.: G. Ka m p h u i s, De ondergang van de rei In het Nederlandsche Treur- spel, „De Nieuwe Taalgids" 1947,40.
W konstrukcji bohaterów i wydarzeń Vos jednak zde cydowanie przewyższa Senekę eskalacją chorobliwych namiętności, zbrodni i okrucieństw. Daleko mu do har monijnego świata dramatówVondla, w których działania postaci zwykle reprezentują określone postawy w ramach systemu etycznego. WAranie i Tytusie mamy tylkomord, którynie prowadzi do niczego i niczego nie uczy. Zobacz
my,jakwygląda ostatnia scena dramatu.
Oto Tytus-mściciel zaprosił do siebie naucztęgości, na której to uczcie podajęprzyrządzonejako pasztet ciała sy
nów cesarzowej Tamery. Kiedy zjada ona potrawę, pojawia
ją się nagle duchy jej dzieci, a onasamanaglezaczyna czuć, że coś porusza się jej w żołądku.Gdy przerażona wzywa synów do siebie, Tytus pokazuje jej ociekające krwią gło wy. Na pytanie, gdzie jest reszta ciał, odpowiada:
Titus: Hier is het overschot.
Thamera: Is't errenst?
Titus: 't Geen ik zeg
Is waar: g'hebt zelf uw' zoons, gy hongerigc raaven!
Door d'ingang van uw' keel, in uwe buik begraven.
Thamera: Hoe! zijn de kinderen in's moeders ingewandt?
Titus: Gy hebt aan uwe zoons terstondt gelekkertandt, Gekerft, geknaagt, gescheurt, met uw' scheurzieke koonen.
Geen tiger is zoo wreedt, of hy zal 't jong verschoonen18.
18 J. Vos, Aran en Titus, [w:] Toneelwerken, ed. W. J. C. Buitendijk, As- sen-Amsterdam 1975, s. 207 (akt V, w. 250-2559).
Tytus: Tutaj są resztki.
Tamera: Prawdaż to?
Tytus: Wszystko, co mówię. Jak kruk wygłodniała
Samaś swych synów poprzez gardło w brzuchu pogrzebała!
Tamera: Jakże się dzieci do matki dostały?
Tytus: Bardzo ci syny własne smakowały, Gryzłaś, miażdżyłaś, żułaś zębami ostrymi, Choć nawet tygrys wzgardzi młodymi swoimi.
WtedyTamera prosi Tytusa, aby zrobił mieczem w jej ciele „okno" i pozwolił wydostać się duszom synów,
WtedyTamera prosi Tytusa, aby zrobił mieczem w jej ciele „okno" i pozwolił wydostać się duszom synów,