• Nie Znaleziono Wyników

Dom a społeczne mechanizmy miasta

W dokumencie Rozważania o domu (Stron 124-127)

O społecznej naturze domu

5.5. Dom a społeczne mechanizmy miasta

Wieloaspektowość rozwoju miast i rozmaitość przyczyn ich zaistnienia rzucają szersze światło na sens domu – w odniesieniu wszakże nie do wiejskiej chałupy czy willi w krajobra-zie, lecz właśnie domu miejskiego. W tym świetle dom miejski będzie postrzegany jako ele-ment niezwykle skomplikowanego mechanizmu, którym jest sfera stosunków społecznych, zaś od miejsca swej lokalizacji, czyli miasta, przejmie on swe uzasadnienie, swój sens, swą tożsamość. Będzie więc bądź to neuronem miasta jako symbolicznego cywilizacyjnego mózgu, bądź częścią składową miasta jako serca cywilizacji wraz z jego nieuchwytną transcendencją, bądź wytworem uosobionego przez wielkie nowoczesne miasto rozwoju technologicznego, czyli maszyną do mieszkania.

Dom miejski jest więc raczej spadkobiercą semantyki miasta niż jej inicjalnym budul-cem, z drugiej zaś strony jest już elementem tworzącym ramy organizacyjne społeczeństwa, a nie autonomiczną jednostką ani niezależnym atomem. Powyższy stan rzeczy rodzi jednak pytania o percepcję domu z perspektywy grup nie w pełni popierających zastany lub narzu-cony porządek społeczny, czy też nieidentyfikujących się z otaczającym żywiołem nym: mianowicie przez narody podbite, mniejszości etniczne i religijne, w tym także społecz-ności diasporalne.

Na przykład tradycja judaistyczna, to jest wytworzona przez naród od dwóch i pół tysiąca lat funkcjonujący w diasporze, zna i stosuje pojęcie „domu” w różnych kontekstach, lecz po-nad „dom” przenosi pojęcie „zgromadzenia”, kahału, które to słowo w greckim tłumaczeniu przeniknęło też do tradycji wczesnochrześcijańskiej jako ecclesia: zgromadzenie, zbór, kościół.

Dom jako strukturalny składnik ram społeczeństwa ustąpił więc pod względem znaczenia podstawowej komórce diaspory – ustąpił strukturom będącym w opozycji do otaczającego społecznego mainstreamu. Co jednak ciekawe, pokrewne islamskie pojęcie umma nie ma już tak silnych diasporalnych konotacji i oznacza właśnie cywilizacyjny islamski mainstream – całą wspólnotę islamską, mocną między innymi dzięki zakorzenieniu w miastach. Mówi się dziś i pisze, że islam jest religią miast.

Natomiast w zarządzanej przez zaborców dziewiętnastowiecznej Polsce dom nie miał konotacji diasporalnych, tym niemniej to właśnie dom, a zwłaszcza dom wiejski, postrzega-no jako moralną oazę, aczkolwiek o tyleż bardziej nieskazitelną, o ile mniej wpiętą w obce mechanizmy władzy, których uosobieniem stawały się administracyjne ośrodki miejskie.

Stąd też brak takiej nobilitacji domu miejskiego, w przeciwieństwie do chłopskiej chałupy czy szlacheckiego zaścianka, czy wiejskiego dworu.

Przeciwieństwem opisanych tu modeli kulturowo-społecznego funkcjonowania i pos-trzegania domu u społeczności diasporalnych (jak też w państwach obywatelskich) była jego

Ryc. 5.3. Dubaj – kwintesencja miejskiego raju wyrastającego z niegościnnej pustyni; fot. autor, 2017

rola w społeczeństwach imperialnych, gdzie domy miejskie nieraz bywały elementami wiel-kiej machiny policyjnej i tworzyły mechanizm wszechobecnego nadzoru. Przykładem może być Pekin, o którym w 1783 roku Piotr Świtkowski pisał: „Miasto Pekin jest podzielone na nie-zliczone dzielnice. Każde dziesięć domów ma jednego dozorcę, który gubernatorowi o wszys-tkim, co się tam dzieje, musi oznajmić. Domy należące do jakiejś dzielnicy muszą się na prze-mian strzec i pilnować. Jeżeli się tam trafi jaka kradzież albo jaki inny występek, to muszą być za to wszystko odpowiedzialni, jak też każdy gospodarz musi odpowiadać za postępki dzieci i sług swoich. Wszystkie wielkie ulice miasta są obsadzone żołnierzami, którzy tam wartę trzy-mają dzień i noc. (...) Ulice tak wielkie, jak małe, trzy-mają bramy, które – osobliwie w małych – są opatrzone kratami, przez które można przejrzeć. (...) Jak tylko noc nadchodzi, zamykają bra-my po wszystkich ulicach i otwierają tylko dla znajobra-mych osób, które mają przy sobie latarnie i mogą dobre dać przyczyny wyjścia”195.

195 P. Świtkowski: Opisanie miasta Peking, stołecznego Cesarstwa Chińskiego, „Pamiętnik Polityczny i Historyczny Przypadków, Ustaw, Osób, Miejsc i Pism wiek nasz szczególniej interesujących”, rok II, część V, maj 1783, s. 556.

Natomiast na gruncie zachodnioeuropejskim, w kulturze narodów w większości mają-cych możność samostanowienia i akceptująmają-cych zastany porządek społeczny, zakorzeniło się i utrwaliło utożsamienie domu miejskiego ze stabilną i niepodlegającą zewnętrznej ingeren-cji sferą prywatności i osobistego bezpieczeństwa. Mir domowy gwarantowany był prawnie i dlatego stanowił (i nadal stanowi) część fundamentu społeczeństwa obywatelskiego. Dom zaś nie służył ani sprzeciwowi wobec władzy, ani pielęgnowaniu zagrożonych wartości.

Toteż trzecią możliwością – pozostającą w opozycji zarówno względem domu sprzęgnię-tego z mechanizmem władzy, jak i wobec domu dającego schronienie przed takimi mechani-zmami, przed aparatem ucisku i kontroli – jest pojęcie domu prywatnego, to jest domu neu-tralnego wobec jakichkolwiek mechanizmów politycznych i administracyjnych. To pojęcie, genetycznie zakorzenione w tradycji antyczno-rzymskiej, a utrwalone za czasów świetności Imperium Brytyjskiego (vide slogan „mój dom jest moją twierdzą”, niemające tam jednak politycznych konotacji), robi dziś zawrotną karierę, o czym przed kilku laty trafnie pisała Gra-żyna Dąbrowska-Milewska: „Dom prywatny jest więc z jednej strony najbardziej trwałą osto-ją tradycji, z drugiej – polem testowania nowych idei architektonicznych, wyrastaosto-jących z kry-tyki współczesnego społeczeństwa i kultury masowej. Nawet dla wielkich uznanych architek-tów dom prywatny jest wciąż fascynującym wyzwaniem, zapewne dlatego, że jego wizja jest (…) przekazem poglądów na kwestie prywatności, domowości (…) [i] kontekstu”196.

196 G. Dąbrowska-Milewska: Dom prywatny jako architektura oparta na ideach. „Czasopismo Techniczne – Architektura” rok 107, z. 7-A/1, Kraków 2010, s. 54-58 (tu cytat ze s. 54).

W dokumencie Rozważania o domu (Stron 124-127)