• Nie Znaleziono Wyników

Dylematy i wyzwania praktyki

W dokumencie Dylematy państwowości (Stron 45-51)

Realizacja samostanowienia może przybrać dwie podstawowe formy:

zewnętrzną i wewnętrzną. W drodze realizacji samostanowienia zewnę−

trznego naród tworzy nowe państwo albo przyłącza się do innej jednost−

ki państwowej, która już istnieje. Powstanie nowego państwa może się dokonać na skutek dekolonizacji, secesji, rozczłonkowania albo zjedno−

czenia. Deklaracja zasad prawa międzynarodowego z 1970 roku wyłą−

czyła obszary zależne z terytoriów mocarstw kolonialnych. W okresie dekolonizacji dominował pogląd o niedopuszczalności secesji. Obawiano się niekontrolowanego rozpadu dotychczasowych kolonii. Możliwość odłączenia się od suwerennego państwa zawężono do sytuacji, w której władze państwa odmawiają równouprawnienia grupie religijnej lub ra−

sowej, masowo i systematycznie łamią jej podstawowe prawa i uniemoż−

liwiają osiągnięcie pokojowego rozwiązania konfliktu w ramach istnie−

jących struktur państwowych44. Secesja jest często postrzegana jako ostateczny środek, do jakiego może się uciec prześladowany naród45.

Geneza i współczesne dylematy samostanowienia narodów

42 A. Pellet, The Opinions of the Badinter Arbitration Committee: a Second Breath for the Self−Determination of Peoples, „European Journal of International Law” 1992, No. 1, s. 182–184.

43 Spośród tzw. republik autonomicznych tendencje separatystyczne przejawiały przede wszystkim Górski Karabach, Tatarstan, Czeczenia, Abchazja, Południowa Osetia i Kosowo.

44 Zawężenie to było przede wszystkim wymierzone w Republikę Południowej Afryki, która zresztą najbardziej oponowała wobec powyższych postanowień.

45 A. Buchanan, Democracy and Secession, w: M. Moore (red.), National Self−

Determination and Seccession, Oxford 1998, s. 15

Samostanowienie zewnętrzne uznano w ten sposób za wyjątek od samostanowienia wewnętrznego. ONZ przeciwdziałała próbom secesji od nowopowstałych państw (Biafra, Katanga). Od 1920 roku do rozpa−

du ZSRR miały miejsce zaledwie dwa zakończone sukcesem przypad−

ki secesji: tzw. Pakistanu Wschodniego46 i Singapuru47. Ostatnie dzie−

sięciolecie XX wieku przyniosło odwrócenie tej tendencji. Mimo to se−

cesja nadal budzi liczne kontrowersje i przeważnie spotyka się z prze−

ciwdziałaniem ze strony państw i organizacji międzynarodowych.

U podłoża tego stanu rzeczy leży z jednej strony swoista solidarność reżimów tłumiących dążenia wolnościowe, a z drugiej obawa wspólno−

ty międzynarodowej przed destabilizacją porządku międzynarodowe−

go, która może towarzyszyć powstawaniu nowych państw.

Prawo międzynarodowe nie zawiera ani prawa do secesji ani też jej zakazu. Możliwość odłączenia się narodu od dotychczasowego pań−

stwa wypływa jednak z samej istoty prawa narodów do samostanowie−

nia. Od powodzenia secesji zależy skutek prawnomiędzynarodowy, ja−

kim jest powstanie nowego państwa, ale od uznania secesji zależy skutek polityczny, a więc pełnoprawne uczestnictwo nowego państwa w stosunkach międzynarodowych. Istnieje grupa terytoriów spełniają−

cych obiektywne przesłanki państwowości, ale nieposiadających uzna−

nia międzynarodowego48. Znacznie większa jest liczba narodów, których członkowie dążą do uzyskania odrębnej państwowości. Brak uregulowania kwestii secesji w prawie międzynarodowym stanowi jedną z głównych barier samostanowienia narodów.

Samostanowienie wewnętrzne jest rozwinięciem dawnej zasady su−

werenności narodu. Jest to prawo do swobodnego wyboru przez naród swoich władz i do rzeczywistego wpływu na swoją sytuację polityczną oraz gospodarczą. Samostanowienie wewnętrzne realizuje się w ra−

mach dotychczas istniejących struktur państwowych. Może ono zostać osiągnięte przez zagwarantowanie równości wobec prawa i demokra−

Michał Missala

46Tzw. Pakistan Wschodni (Bengal Wschodni, późniejszy Bangladesz) odłączył się od Pakistanu dzięki militarnemu wsparciu ze strony Indii w lipcu 1971 roku.

47Singapur wraz z Sarawakiem i Sabahem (Brytyjskie Północne Borneo) przystąpił do Federacji Malezji 16 września 1962 roku, po uprzednim przeprowadzeniu referen−

dum. Z powodu licznych nieporozumień między rządzącymi w obu krajach partiami Sin−

gapur opuścił wspólne państwo 9 sierpnia 1965 roku. Faktycznie zażądał tego premier Malezji Tunku Abdul Rahman, co czyni ten przypadek secesji dość nietypowym.

48W piśmiennictwie określa się je między innymi mianem reżimów lub państw de facto. Zob. J.A. Frowein, Das de facto−Regime im Völkerrecht, Eine Untersuchung zur Rechtsstellung ‘nichtanerkannter Staaten’ und ähnlicher Gebilde, Köln 1968;

D. Lynch, Engaging Eurasia’s Separatist States: Unresolved Conflicts and De Facto States, Washington 2004.

tycznych form sprawowania władzy, a także poprzez różne formy ochrony prawnej i autonomii wszystkich grup narodowych lub tylko tych mniejszościowych. Samostanowienie wewnętrzne nie godzi w in−

tegralność państwa, w którym jest realizowane i tylko w nielicznych przypadkach budzić może obawy innych państw. Z tego powodu jest preferowane przez wspólnotę międzynarodową.

Federalizm jako najdalej idąca forma samostanowienia wewnętrz−

nego w warunkach systemu demokratycznego co do zasady sprawdza się jako narzędzie przeciwdziałania secesji. Poszczególne narody mo−

gą się rozwijać zgodnie z własnymi aspiracjami. Za zaniechaniem utworzenia własnego państwa przemawiają względy praktyczne (w Belgii choćby niemożność podzielenia stołecznej Brukseli) lub ochrona mniejszości (np. tubylczej ludności w kanadyjskim Quebeku).

Kolejnym, po zagadnieniu secesji, wyzwaniem związanym z samosta−

nowieniem narodów jest kwestia określenia uprawnionych podmiotów oraz zakresu ich uprawnień. Mogą nimi być: narody, ludy tubylcze i mniejszości. Pierwszej spośród wymienionych kategorii przysługuje tak−

że samostanowienie zewnętrzne, przez co pojawia się naturalna tenden−

cja do jej ograniczenia. Pochodną tego stanu rzeczy jest brak ogólnie przy−

jętej prawnomiędzynarodowej definicji pojęcia „naród”. Dwóm pozostałym grupom przysługuje co do zasady jedynie samostanowienie wewnętrzne.

Od 1982 roku w ONZ na forum Komisji Praw Człowieka trwają prace nad przygotowaniem deklaracji o prawach ludności autochto−

nicznej. Jest to kwestia, która wzbudza tyle kontrowersji, iż do dzisiaj nie udało się sfinalizować tego przedsięwzięcia. W projekcie Deklara−

cji jest mowa o możliwości samostanowienia wewnętrznego ludów tu−

bylczych poprzez autonomię lub samorząd49. Konwencja dotycząca lu−

dów tubylczych i plemiennych w państwach niepodległych została tymczasem przyjęta w ramach Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP) w 1989 roku (nr 169)50. Od czasu rozstrzygnięcia szwedzko−fiń−

skiego sporu o Wyspy Alandzkie powszechny jest pogląd, że mniejszo−

ści narodowe51 same w sobie nie są uprawnione do samostanowienia

Geneza i współczesne dylematy samostanowienia narodów

49 Draft Declaration on the Rights of Indigenous Peoples, E/CN.4/SUB.2/

1994/2/Add.1. Zob. też R. Andrzejczuk, Uzasadnienie prawa narodów do samostano−

wienia, Lublin 2002, s.174–176.

50 Jeszcze w 1957 roku MOP przyjęła Konwencję nr 107 dotyczącą społeczności aborygenicznych i plemiennych.

51 W rozumieniu tego studium termin mniejszości został ograniczony do kategorii zdefiniowanych w art. 27 Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych i Obywatel−

skich z 1966 roku i w Deklaracji praw osób należących do narodowych, etnicznych, re−

ligijnych i językowych mniejszości (deklaracja dotycząca mniejszości) z 1992 roku,

zewnętrznego, a więc do secesji i utworzenia własnego państwa bądź przyłączenia się do państwa już istniejącego. Mają za to prawo do gwarancji, które zapewniają im normy prawa międzynarodowego52.

Wymienione wcześniej podmioty występują z roszczeniami do rea−

lizacji samostanowienia, gdy zamieszkują następujące rodzaje jedno−

stek geopolitycznych:

1) terytoria mandatowe i powiernicze, 2) kolonie53,

3) terytoria okupowane54, 4) państwa wielonarodowe.

Pierwsza z wymienionych kategorii jednostek geopolitycznych ma charakter historyczny. Również kolonie, poza nielicznymi przypadka−

Michał Missala

a więc do grup niedominujących i mniejszych liczbowo względem grupy dominującej.

Wyodrębnione na innej zasadzie grupy społeczne, takie jak kobiety, ludzie starsi, nie−

pełnosprawni czy homoseksualiści, zostały pominięte. Stanowisko to jest zgodne z praktyką Narodów Zjednoczonych. Por. G. Gilbert, The Legal Protection Accorded to Minority Groups in Europe, Netherlands Year Book of International Law, 1992, Vol.

23, s. 67–70; J.P. Humphrey, No Distant Millennium: the International Law of Hu−

man Rights, UNESCO, New York 1989, s. 50; G. Welhengama, Minorities’ Claims:

From Autonomy to Secession. International Law and States Practice, Aldershot 2000, s. 2–3; B.G. Ramcharan, The Concept of Present Status of the International Protec−

tion of Human Rights: Forty Years After the Universal Declaration, Dorchent – Boston – London 1989, s. 201; M.D. Zayas, The International Judicial Protection of Peoples and Minorities, w: C. Brolmann, R. Lefeber, M. Zieck (red.), People and Minorities in International Law, Dorchent – Boston – London 1993, s. 253–287.

52Por. E.H. Lawson (red.), Encyclopedia of Human Rights, New York – Philadelphia – Washington – London 1991, s. 1339.

53Mianem kolonii określa się niesamodzielne terytorium znajdujące się pod jurys−

dykcją lub polityczną kontrolą odległego (geograficznie) państwa.

54Okupacja weszła do zakresu pojęciowego prawa międzynarodowego poprzez pra−

wo wojny (obecnie prawo humanitarne). IV konwencja haska o prawach i zwyczajach wojny lądowej z 18 października 1907 roku stanowi, że: „Terytorium uważa się za okupowane, jeżeli znajduje się faktyczne pod władzą sil zbrojnych nieprzyjaciela.

Okupacja rozciąga się jedynie na te terytoria, na których ta władza jest ustanowiona i może być sprawowana”. Wspólny dla czterech konwencji genewskich z 12 sierpnia 1949 roku art. 2 precyzuje, że „terytorium uważa się za okupowane, nawet jeżeli oku−

pacja nie napotkała żadnego oporu zbrojnego”. Dalsze postanowienie odnoszące się do okupacji wojskowej zawiera I protokół dodatkowy do konwencji genewskich z 8 czerw−

ca 1977 roku. Art. 4 stanowi, że „okupacja terytorium ani też stosowanie prawa wo−

jennego nie wpływają na status prawny danego terytorium”. Cyt. za: F. de Mulinen, Podręcznik prawa wojennego dla sił zbrojnych, Warszawa 1994, s. 220. Nie wywołu−

jącymi kontrowersji przykładami terytoriów okupowanych są Palestyna i Sahara Za−

chodnia. Do przypadków dyskusyjnych można zaliczyć: Wzgórza Golan i Wyspy Ku−

rylskie, a także Kaszmir, podzielony między Indie, Pakistan i Chiny. Szereg teryto−

riów jest faktycznie okupowanych, ale wspólnota międzynarodowa uznaje je za inte−

gralne części władających nimi państw (np. Tybet albo Czeczenia).

mi, osiągnęły niepodległość lub inny satysfakcjonujący ich mieszkań−

ców status polityczny. Współczesne przypadki niezrealizowanego sa−

mostanowienia odnoszą się do obszarów okupowanych, a zwłaszcza – licznej grupy państw wielonarodowych. W ramach tej ostatniej może−

my wyróżnić dwie szczególne kategorie. Po pierwsze, będą to inkorpo−

rowane przez metropolię terytoria kolonialne. Francja posiada cztery departamenty zamorskie, które mają ten sam status co departamen−

ty Francji właściwej55. Stany Zjednoczone w 1959 roku wcieliły kolej−

no Alaskę i Hawaje jako odpowiednio 49 i 50 stan federacji56. W 1953 roku Dania inkorporowała Grenlandię. Na tych obszarach bądź nie przeprowadzono plebiscytu w sprawie ich statutu bądź, jak w przy−

padku Alaski, nie głosowano nad uzyskaniem niepodległości, ale nad przekształceniem terytorium zależnego w stan USA57. Nawet w razie przeprowadzenia plebiscytu, jego wynik mógłby być dyskusyjny ze względu na uczynienie z rdzennych mieszkańców mniejszości na oma−

wianych obszarach.

Rosyjskie i chińskie posiadłości z powodu ich łączności terytorialnej z pozostałą częścią państw w rozumieniu przyjętym przez Narody Zjednoczone nie były uznawane za kolonie. Niekiedy określa się je mianem „kolonii wewnętrznych”58. Nie jest to termin prawny. Tym bardziej więc nie ukształtowało się odrębne prawo do samostanowie−

nia kolonii wewnętrznych. Mieszkańcy kolonii wewnętrznej są często dyskryminowani w stosunku do narodu tytularnego, co zazwyczaj nie znajduje oparcia w prawie wewnętrznym, które przeważnie zakłada równouprawnienie lub nawet pewne dodatkowe gwarancje dla mniej−

szych grup etnicznych. Zbliżona sytuacja istniała niegdyś w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie, jednak procesy asymilacyjne w połącze−

niu z samostanowieniem wewnętrznym powodują, że stosowanie ter−

minu „kolonia wewnętrzna” w odniesieniu do części ich terytoriów wy−

daje się niecelowe. W literaturze przedmiotu używa się go jednak w przypadku części Australii59.

Geneza i współczesne dylematy samostanowienia narodów

55 Gwadelupa, Martynika, Gujana Francuska i Reunion.

56Alaska weszła w skład Stanów Zjednoczonych 3 stycznia 1959 roku, a Hawaje USA – 21 sierpnia 1959 roku.

57 Inny poważny zarzut wobec przebiegu dekolonizacji Alaski dotyczy dopuszcze−

nia do głosowania licznego personelu wojskowego pochodzącego z właściwych Stanów Zjednoczonych. Zob. J. Vogler, Alaska and Statehood: a Factual Primer, 1990, w: Ala−

skan Independence Party (http://www.akip.org/primer.html).

58 Odmienną w tym względzie opinię prezentuje Barry Sautman (Is Xinjiang an Internal Colony?, „Inner Asia” 2000, No. 1, s. 239–271.

59 Północne Terytorium (Northern Territory) nie ma statusu stanu, a pierwotnie było terytorium zależnym Australii, tak jak dzisiejsza Papua Nowa Gwinea. Teryto−

* * *

Wysoce pożądane byłoby wypracowanie, na podstawie dogłębnej analizy obecnej sytuacji i przewidywanego jej rozwoju, mechanizmów ułatwiających rozwiązywanie konfliktów, u podłoża których leży dąże−

nie do samostanowienia. Nie będzie to jednak możliwe bez woli wspól−

noty międzynarodowej, którą kształtują wciąż bardzo ostrożne wobec kwestii samostanowienia państwa.

Pod adresem ruchów emancypacyjnych często formułowany jest za−

rzut, iż dążą one do secesji od państw wielonarodowych, które to zja−

wisko prowadzi do fragmentaryzacji tychże, podczas gdy na świecie, a zwłaszcza w Europie, zachodzą intensywne procesy integracyjne.

Pogląd ten, często przywoływany od czasów rozpadu ZSRR i Jugosła−

wii, opierał się na błędnych przesłankach, jakoby utworzone w drodze podbojów, a w każdym razie niedemokratycznie rządzone, komuni−

styczne federacje można było przyrównać do państw związkowych na Zachodzie, czy też w jakiś sposób wkomponować w proces jednoczenia się Europy. Tymczasem niezbędną przesłanką dla zaistnienia demo−

kratycznych procesów integracyjnych wydaje się być realizacja prawa do samostanowienia. Odwołując się do życiowej metafory, można przy−

toczyć przykład domu postawionego bez fundamentów. Czasem lepiej go rozebrać i postawić nowy niż podpierać grożące zawaleniem ściany.

Michał Missala

rium to pod wieloma względami odróżnia się do sześciu australijskich stanów i posia−

da wiele cech klasycznej kolonii, z istotnym wyjątkiem dotyczącym położenia we−

wnątrz granic Związku Australijskiego. Pod względem gospodarczym jest silnie uza−

leżnione od innych stanów, eksportuje głównie produkty nieprzetworzone. Zamieszku−

je je liczna w porównaniu z resztą Australii społeczność aborygenów (ok. 30% ludno−

ści, gdy w skali całego państwa jest to niewiele ponad 2%), która pozostaje upośledzo−

na pod względem ekonomicznym i nie jest zintegrowana z resztą społeczeństwa.

Niepodległość Terytorium Północnego nigdy nie była rozpatrywana ani przez Narody Zjednoczone, ani przez Australię. Nie byłaby też korzystna dla miejscowej ludności autochtonicznej, której głównym źródłem dochodów są subwencje z budżetu centralnego. B. Catley, The Northern Territory: Seventh State or Internal Colony?, w: Proceedings of the Sixteenth Conference of The Samuel Griffith Society, Pacific International Suites, Murray Street, Perth, 12–14 March 2004, s. 99–110 (http://www.samuelgriffith.org.au/papers/pdf/vol16.pdf).

W dokumencie Dylematy państwowości (Stron 45-51)