• Nie Znaleziono Wyników

W październiku 2012 roku Koszalińska Biblioteka Publiczna zainicjowała program DKK w Zakładzie Karnym. Nasza współpraca z Zakładem Karnym w Koszalinie zo-stała rozszerzona o spotkania czytelnicze prowadzone w konwencji Dyskusyjnego Klubu Książki.

Warto przypomnieć, że DKK to projekt adresowany przede wszystkim do czytel-ników korzystających z bibliotek publicznych, ale jest również z powodzeniem reali-zowany w innych miejscach, np. klasztorach czy placówkach penitencjarnych. Bez względu na adresatów, czyli grupę docelową, zawsze zakłada on, że są potrzebne miejsca, w których można rozmawiać o wspólnie czytanych książkach, jak również, że nie trzeba być krytykiem literackim, by cieszyć się z dyskutowania o literaturze, wymieniania wrażeń, refleksji, poglądów.

Celem działalności Dyskusyjnych Klubów Książki funkcjonujących przy biblio-tekach publicznych jest przede wszystkim wspieranie rozwoju czytelnictwa wśród dorosłych i młodzieży oraz promocja wartościowej literatury. DKK są niejednokrotnie traktowane jako forma biblioterapii, bowiem poprzez odpowiedni dobór literatury można kształtować wewnętrzną wrażliwość i postawy czytelników, oprócz tego omawiane lektury stanowią wyjątkową platformę dyskusji i wymiany myśli. Bywa, że spotkanie staje się pretekstem do głębszych przemyśleń, uczestnicy opowiadają nie tylko o swoich zainteresowaniach literackich i ulubionych autorach, ale i o ważnych dla nich kwestiach natury obyczajowej, społecznej.

Spotkania DKK w koszalińskim Zakładzie Karnym są podobne do tradycyjnych klubów książki. Odbywają się one zazwyczaj raz w miesiącu. Książki wybierane są wspólnie przez grono dyskutantów z listy propozycji przedłożonej przez Instytut Książki, ale nie tylko. Uwzględniamy prośby, propozycje czy wręcz marzenia czy-telnicze pensjonariuszy ZK lub kierujemy się zasadą ważności czy też szczególnej aktualności danego tematu. Te nasze czytelnicze spotkania są organizowane z uwzględnieniem zasad resocjalizacji i biblioterapii.

W dyskusji uczestniczą osadzeni, którzy z własnej woli chcą dyskutować o książ-kach. Spotkania ze strony Koszalińskiej Biblioteki Publicznej są prowadzone przez dwie moderatorki – Magdalenę Młynarczyk i Joannę Przybyło. Czym są te spotkania?

Na pewno nie są spotkaniami z przestępcami, choć rzeczywiście mężczyźni, którzy

przychodzą na nasz DKK dokonali jakiegoś czynu zabronionego, społecznie szko-dliwego. Prawo karne jednakże nie wpływa na nasz stosunek do członków klubu.

Spotykamy się z ludźmi, fakt – w konkretnej i specyficznej, trudnej sytuacji życiowej, jednakże przede wszystkim z ludźmi, czytelnikami, rozmówcami. Sukcesem wydaje się osiągnięta przez moderatorki postawa charakteryzująca się brakiem uprzedzeń i wolna od dyskryminacji. Mimo pełnej świadomości tego, że adresatami tych spotkań są więźniowie, klub funkcjonuje w oparciu o szczerość, szacunek i równe prawo do wypowiedzi i własnego zdania. Obawy, że praca z osobami osadzonymi, więc być może niedostosowanymi społecznie, będzie przykra, okazały się niepotrzebne.

Mimo izolacji, ograniczeń związanych z prywatnością, wysokim stopniem kontroli w zakładzie karnym, rozmowa człowieka z człowiekiem o przeczytanej książce, o doświadczeniach, wartościach, o życiu po prostu, sprawia, że depersonalizacja obecna w więzieniu znika na te godziny, gdy ważna staje się lektura. Trudno oprzeć się pokusie stwierdzenia, iż spotkania DKK są swoistą terapią podczas odbywania przez więźniów kary pozbawienia wolności.

A jaki jest nasz cel spotykania się w osadzonymi w ZK? Na pewno nie jest nim modyfikacja zachowań czy wywołanie zmiany wadliwych postaw. Podczas dwugo-dzinnego spotkania, które odbywa się co kilkadziesiąt dni, nie mamy na to szansy.

Nie mamy też odpowiednich narzędzi i wiedzy w tym zakresie. Dążymy nade wszystko do tego, by każdy, kto przeczyta wybraną lekturę i przyjdzie porozmawiać z nami o tym, co przeżył dzięki niej, zastanowił się, pochylił nad tematem, wyraził swoją opinię i wysłuchał innej interpretacji, innych wrażeń i skojarzeń. Jeśli udałoby się przy okazji wpłynąć niekiedy na przyswojony przez czytelnika system wartości, byłoby to niebanalnym osiągnięciem, jednakże cele nasze są realne i tak daleko idące założenia pozostają w sferze marzeń.

DKK za kratami, zdjęcie red. Joanny Krężelewskiej, „Głos Koszaliński”.

A

ARTYKUŁY

Warto nadmienić, że dzięki temu, iż w Zakładzie Karnym w Koszalinie funkcjonuje Dyskusyjny Klub Książki, udało się zorganizować zbiórkę książek dla tej biblioteki.

Podczas spotkań z osadzonymi moderatorki zauważyły potrzebę doposażenia biblio-teki w książki, które byłyby dostosowane do potrzeb przebywających tam aktualnie mężczyzn. W związku z tym zwróciliśmy się do naszych czytelników oraz wszystkich darczyńców, którzy zechcieliby nam pomóc, z prośbą o przegląd domowych biblio-teczek i ofiarowanie niektórych pozycji z przeznaczeniem do więziennej biblioteki.

Prosiliśmy jednocześnie o rozwagę w selekcji i wybór książek nowych, z uwagi na fakt, że kolekcją klasyki literatury biblioteka Zakładu Karnego już dysponuje. Jakie książki ofiarowali koszalinianie? Przede wszystkim reportaże, biografie, podręczniki i słowniki do nauki języków obcych, opracowania dotyczące historii Polski i historii powszechnej. Nie zabrakło też literatury współczesnej. W sumie otrzymaliśmy ok.

1000 książek, po dokonaniu selekcji do biblioteki ZK trafiło 750.

Na każdym spotkaniu w Zakładzie Karnym spotyka się kilkunastu osadzonych, wychowawca oraz dwie bibliotekarki. Dyskusja trwa ok. 2 godzin, bowiem jest ograniczona harmonogramem funkcjonowania więzienia. Ewidentnie członkowie DKK „Za kratami” odczuwają potrzebę dłuższej rozmowy i wymiany refleksji po lekturze. Pewien niedosyt jest więc połączony z wyraźnym wyczekiwaniem kolej-nego klubowego spotkania. Na potrzeby DKK osadzeni mężczyźni czytają głównie reportaże – książki z pogranicza publicystyki i literatury faktu cieszą się największym zainteresowaniem. Często członkowie dyskusyjnego klubu podkreślają, że szkoda im czasu na beletrystykę. Niektórzy zamawiają dodatkowo książki popularnonaukowe, które pomagają im uzupełnić wykształcenie i rozszerzyć horyzonty myślowe. Warto podkreślić, że na te kilka godzin zakład karny staje się miejscem, gdzie książka jest najważniejsza, pożądana i wreszcie doceniona.

Iwona Dalati

Biblioteka Politechniki Koszalińskiej

„NOWOCZESNA BIBLIOTEKA – INSPIRACJE,

LUDZIE, WYZWANIA”, CZYLI BIBLIOTEKARSKIE