• Nie Znaleziono Wyników

Psalmy opisują sytuację grzesznika używając wielu środków obrazowania. Do najbardziej wyrazistych należą somatyzmy, dzięki którym wyznanie win staje się żywe i dynamiczne. Przekładanie tych wyrażeń na język polski mogło powodować trudności, jako że ożywianie i autonomizowanie części ciała, czynienie ich osobnym podmiotem działania bliższe było semickiemu sposobowi wyrażania się niż zwyczajom językowym Polaków. Tłumacze podejmowali jednak to zadanie w imię nie tylko wierności oryginałowi, ale także z chęci wzbogacenia retoryki lirycznego wyznania.

Kości są częścią ciała najchętniej używaną przez psalmistę w ob-razowaniu cierpień grzesznika. Niekiedy oznaczają one – na zasadzie

pars pro toto – człowieka w ogóle, na przykład kiedy mowa o jego

zatrwożeniu winą:

Vulg9: conturbata sunt ossa mea (Ps 6, 3) Wr: boć są zasmucony wszytki kości moje Rej: albowiem [ciało] jest wzruszone boleścią Lub: Uzdrowże sam zatrwożone moje nędzne kości

9 Cytując fragmenty Księgi Psalmów, stosuję w niniejszym studium skróty: Vulg – Wulgata (cytowana za edycją Wróbla, w której tekst łaciński towarzyszy polskiemu); Wr – wersja Walentego Wróbla z 1539 roku (skan w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej); Rej – wersja przypisywana M. Rejowi, tu cytowana na pod-stawie edycji S. Ptaszyckiego, Petersburg 1901 (skan starego druku w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej); Lub – parafraza Jakuba Lubelczyka (cyt. za edycją wymienioną w przypisie 6); Leop – tłumaczenie Leopolity (skan druku z 1561 roku w Polskiej Bibliotece Internetowej); BBrz – Biblia brzeska (skan druku z 1563 roku w Wielko-polskiej Bibliotece Cyfrowej); BNieśw – Biblia nieświeska (skan druku z 1572 roku w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej); JKoch – parafraza Jana Kochanowskiego, cytuję wydanie: J. Kochanowski, Psałterz Dawidów, oprac. K. Meller, Kraków1997 (Biblioteka Polska); Wjk – tłumaczenie J. Wujka (za edycją z 1594 roku, egz. Biblio-teki Jagiellońskiej sygn. Cim 4625); BGd – Biblia gdańska (skan druku z 1632 roku na stronie Biblioteki Wirtemberskiej w Stuttgarcie); BT – Biblia Tysiąclecia, wyd. II. Teksty cytowane ze starodruków poddane zostały transkrypcji.

101

Grzesznik przed Bogiem

Leop: boć są zatrwożone kości moje

BBrz: boć się strwożyły kości moje [tak samo BGd] BNieśw: bo się ulękły członki moje

JKoch: A ulży nieco bólu kościom udręczonym Wjk: boć strwożone są kości moje

Zwracają uwagę decyzje M. Reja i Szymona Budnego (BNieśw), którzy zrezygnowali z metonimii zastępując „kości” ogólniejszym określeniem, a także te tłumaczenia, w których zastosowano formę czasownika innego niż „trwożyć (się)”: wersje Wróbla, Reja, Biblii

nieświeskiej i J. Kochanowskiego.

Kości grzesznika ulegają zużyciu, starzeją się; tłumacze znajdowali różne słowa i zwroty, by oddać ten stan:

Vulg: inveteraverunt ossa mea (Ps 32, 3) Wr: zstarzały się we mnie wszytki siły moje Rej: już nie mogły wytrwać siły moje Lub: schnęły moje nędzne kości

Leop: zastarzały się kości moje” [tak samo Wjk] BBrz: zwiotszały kości moje [to jest: siły moje zniszczały] BNieśw: zstarzały się kości moje

JKoch: Ledwem mógł nosić swe mizerne kości BGd: schnęły kości moje [tak samo BT]

W Psalmie 50 przekład łaciński, jaki czytano w XVI w., zawierał w w. 10 obraz kości „poniżonych” (humiliata ossa), złagodzony w stosunku do oryginału hebrajskiego, w którym mowa o łamaniu (kruszeniu) kości grzesznika przez Boga. W tym miejscu tłumacze podzielili się według kryterium wyznaniowego: katolicy poszli za Wulgatą, a niemal wszyscy różnowiercy wprowadzili dosłowne tłumaczenie z oryginału, z wyjątkiem Reja, u którego kości są „zemdlone”, oraz Lubelczyka, który najwidoczniej nie zrozumiał dobrze tekstu łacińskiego:

Vulg: „et exsultabunt ossa humiliata” (Ps 50, 10) Nova Vulg: „ossa quae contrivisti”

Wr: „tedy się uradują we mnie siły moje zasmucone” Rej: „uradowałyby się we mnie zemdlone kości moje” Lub: „Rozweselą się kości me w strwożonym sumnieniu” Leop: „uweselą się kości uniżone”

BBrz: „pocieszą się kości me, któreś pokruszył” BNieśw: „że się rozradują kości, które pokruszyłeś” JKoch: „a kości Twym gniewem zatrapione użyją radości”

Wjk: „rozradują się kości poniżone”

BGd: „niech się rozradują kości moje, któreś pokruszył”

Obrazy, jakie spotykali czytelnicy w psalmach, dawały się niekie-dy rozumieć w różny sposób; doświadczenie życiowe i wrażliwość na szczegóły z życia codziennego decydowały o kierunku, w jakim biegła wyobraźnia tłumacza. Tak jest w przypadku suchych kości z Psalmu 102, przy czym – znowu – katoliccy tłumacze trzymają się raczej dosłownego sensu Wulgaty:

Vulg: ossa mea sicut cremium aruerunt (Ps 102, 4) Wr: kości moje jako skrzeczki we mnie uschły Rej: jako wągl zeschły we mnie kości moje

Lub: kości moje jak drwa suche prętko barzo zgorzały Leop: kości moje jako skwarczki wyschły

BBrz: kości moje wygorzały jako głownia BNieśw: kości moje jako ognisko wygorzały JKoch: kości jako głownia moje wygorzały Wjk: kości moje jako trzaski wyschły BGd: kości moje jako ognisko wypalone są

W tym samym psalmie znalazł się motyw kości przysychających do skóry, potraktowanych już nie metonimicznie, ale niemal anato-micznie:

Vulg: a voce gemitus mei adhaesit os meum carni meae (Ps 102, 6)

Wr: Od wielkiego wołania płaczu mego przylnęły kości moje ku ciału memu Rej: a snadź od narodzenia mego i skóra moja przyschła ku kościom mym Lub: Od głosu płaczu i żalu, ode łkania wielkiego

Prawie nędzne usta [sic!] moje przyschły do ciała mego

Leop: Od głośnego płaczu i żalu mego przyschła kość moja do mięsa mego BBrz: Kości moje przyschły do skóry mojej dla głosu narzekania mego BNieśw: Od głosu łkania mego przylnęły kości moje do ciała mego JKoch: Prze ciężkie wzdychanie, prze mój płacz serdeczny, Prze nieznośną żałość i frasunek wieczny

Krwie w sobie nie czuję, niemasz na mnie ciała, Kości tylko biedne a skóra została”

Wjk: Dla głosu wzdychania mojego przyschły kości moje do ciała mego [podobnie BGd: przylgnęły kości moje]

Szokujący obraz ust przysychających do ciała w parafrazie Lubel-czyka jest wynikiem nie śmiałej inwencji tłumacza, lecz jego nieuwagi przy lekturze tekstu: łacińskie os oznacza zarówno „usta”, jak „kość”.

103

Grzesznik przed Bogiem

Leopolita zaś zgrzeszył dosłownością, gdy łac. caro przetłumaczył jako „mięso”. Bardzo interesujące są natomiast te parafrazy (Rej, BBrz, JKoch), w których tłumacze, nie zachowując wierności literze, oddali lepiej sens: wychudzenie udręczonego grzesznika. Jan Kochanowski potrzebował na to całej strofy, ale jego amplifikacja kończy się bardzo szczęśliwym dla wartości tego fragmentu odwołaniem do zwrotu „sama skóra i kości”.

Udział w cierpieniach pokutnika mają także lędźwie, siedziba niszczących pokus cielesnych; w dawnych przekładach łacińskie lumbi to „biodra” lub „wnętrzności”. Podobnie jak w wielu miejscach, znany wówczas tekst Wulgaty odbiegał nieco od dosłownego znaczenia he-brajskiego oryginału, toteż tłumacze niemogący lub niechcący sięgać do żydowskich źródeł mieli trudność ze znalezieniem odpowiedniego słowa na oddanie tego, czym wypełnione są biodra grzesznika:

Vulg: lumbi mei impleti sunt illusionibus (Ps 38, 8) Nova Vulg: ardoribus

Wr: abowiem biodra moje napełnione są naigrawania [tak samo Wjk] Rej: wnętrzności moje są tak udręczone

Lub: biodra moje zawżdy pełne srogich brzydliwości Leop: bo i biodra moje napełnione są pośmiewiska BBrz: biodra moje pełne są zapalenia [tak samo BNieśw] JKoch: wszytki we mnie wnętrzności gorają

BGd: wnętrzności moje pełne są brzydkości

Opis grzechu jako choroby dotykającej ciała pokutnika nie jest pozbawiony elementów bardzo wyrazistych, swoiście turpistycznych; tłumacze czuli się niekiedy zobowiązani do wzmocnienia efektu przez poszukiwanie barwnych określeń i rozbudowanie obrazu. Jako przykład odnotujmy opis otwierających się i ropiejących ran z Psal-mu 38: widać wyraźnie, jakim wyzwaniem stał się on dla niektórych polskich tłumaczy:

Vulg: putruerunt et corrupti sunt cicatrices meae (Ps 38, 6) Wr: już ono rozgnoiły się i skażone są blizny dusze mojej Rej: snadź się odnowiły i stare blizny złości moich Lub: [złości] jako sprosne brodawki me ciało zszpaciły Leop: rozgnoiły się zaś i pokaziły blizny moje BBrz: wrzody me zsiniałe zbotwiały i popsowały się BNieśw: zagniły się, zasiniały rany moje

JKoch: Blizny znowu mych dawnych ran się odnowiły, Zatajone plugastwa znowu przystąpiły

Wjk: pogniły i popsowały się blizny moje BGd: Zjątrzyły się i pogniły rany moje

W cierpieniu człowieka grzesznego biorą udział różne jego członki; do wymienionych wyżej dodać by jeszcze można oko, ucho i głowę. Dla dopełnienia obrazu trzeba tu uwzględnić te władze, którym przy-pisuje się nadrzędną rolę w biblijnej antropologii: serce, ducha i duszę. Pierwsze z wymienionych oznacza w Biblii nie tyle siedzibę uczuć, co raczej szeroko pojmowane wnętrze człowieka10; jest jednocześnie organem ciała spełniającym ważną rolę fizjologiczną, co stwarza okazję do interesujących literacko gier językowych. W Psalmie 38 można obserwować tę oscylację między konkretem a znaczeniem abstrakcyjnym; jedni każą sercu drżeć, skakać bądź trzepotać się, inni przypisują mu smutek lub trwogę:

Vulg: cor meum conturbatum est in me (Ps 38, 11) Nova Vulg: Palpitavit cor meum

Wr: abowiem serce moje barzo zasmucone jest we mnie Rej: we mnie drży serce moje

Lub: zstałem się tak na sercu swym barzo zatrwożonym Leop: zatrwożyło sobą serce moje we mnie

BBrz: serce moje drży BNieśw: serce moje tuła się JKoch: trwoga serce me zjęła Wjk: serce moje strwożone jest BGd: serce moje skacze BT: Serce się we mnie trzepoce

Nieco inaczej postępowali tłumacze z duchem i duszą (łac.

spiri-tus raczej niż animus oraz anima): ponieważ trudno było wówczas

o wyraźne rozróżnienie między tymi władzami11, w przekładach występują one wymiennie, co więcej: niekiedy „ducha” lub „duszę” zastępuje „serce”. Nieodmiennie jednak duch czy dusza człowiecza ulegają uosobieniu: przeżywają trwogę, udrękę, żałość, wzdychają

10 Zob. Słownik teologii biblijnej, red. naczelny X. Leon-Dufour, tł. i oprac. K. Romaniuk, Poznań-Warszawa 1985, s. 871.

11 Teologowie takie dystynkcje wprowadzają: dusza (gr. psyche) jest principium życia, duch (gr. pneuma) jest jego źródłem – zob. Słownik teologii biblijnej, dz. cyt., s. 224–225 i 240–241.

105

Grzesznik przed Bogiem

i pragną. Oba te pojęcia występują w Psalmie 143 w nieodległych od siebie wersach:

Vulg: anxiatus est super me spiritus meus […] anima mea sicut terra sine aqua tibi (Ps 143, 4. 6) Wr: udręczon jest we mnie duch mój

dusza ma jako ziemia sucha przez wody przed tobą Rej: tak się barzo żałością ścisnęła dusza moja

dusza moja była pragnąca świętej łaski twojej jako sucha ziemia wody w gorącości Lub: Duch mój i wszytki myśli me tak są zatrwożone […]

Wznosiłem k tobie ręce me wzdychając w swej duszy, Jako ziemia pragnąc wody, gdy jest w wielkiej suszy Leop: zatrwożone jest we mnie serce moje

dusza ma przed tobą jako ziemia bez wody BBrz: serce moje wpośrzód mnie trwoży sobą dusza moja jest jako ziemia sucha BNieśw: i styskuje na mię duch mój

dusza moja jako ziemia sucha ku tobie pragnie JKoch: czeka ochłody dusza utrapiona

Jako dżdża czeka ziemia upalona Wjk: i sfrasował się o mię duch mój

dusza moja jako ziemia bez wody pragnie ku tobie BGd: i ściśniony we mnie jest duch mój

dusza moja jako sucha ziemia ciebie pragnie