• Nie Znaleziono Wyników

Geologia połowa

W dokumencie Dzieje ziemi. T. 2, Geologia opisowa (Stron 43-47)

Poznaliśmy wielkie znaczenie geologii historycznej dla całego szeregu najważ­

niejszych kwestyi teoretycznych; dokładna znajomość następstwa warstw jest równie doniosłą dla kwestyi praktycznych, co stąd już łatwo wymiarkować, że najważniej­

sze kopaliny pożyteczne, jak wszystek węgiel, większa część żelaza, nafta i wiele innych, mają swe złoża w skałach warstwowanych. Z kolejnego następstwa warstw i z zawartych w nich skamieniałości wnosić częstokroć można, czy jest na­

dzieja znalezienia w danem miejscu, na takiej a takiej głębokości, żelaza, węgla i t. p i czy te minerały występują w warunkach, umożliwiających zyskowną eksploatacyę.

Pod tym względem fałszywe częstokroć panują przekonania co do zadań i czyn­

ności geologa. W cyw ilizow anych przynajmniej krajach bardzo chyba rzadko ba­

daniom geologa zawdzięczać należy pierwsze odnalezienie węgla, rud i t. p., leżących bezpośrednio na powierzchni; rzeczy te dostatecznie rzucają się w oczy, aby nie- specyalista m ógł je zauważyć, a mieszkańcy danej okolicy znają je od dawna. Geo- locr lab geologicznie wyszkolony górnik ma przeważnie tylko oznaczyć ich wartość.

Muszą oni często ostrzegać przed przecenianiem takich znalezisk, a w wielu przy­

padkach pom inięcie podobnej rady pomściło się dotkliwie. Tam, gdzie istotnie znaj­

dują się cenne minerały, badanie geologiczne dostarcza danych co do rozprzestrze­

nienia i bogactw a pokładu w głębi, które są potrzebne do eksploatacyi racyonalnej;

30 1. W stęp do geologii historycznej.

badanie to może również wskazać, gdzie w głębi z pewnem prawdopodobieństwem spodziewać się można pokładów węgla, które inaczej nigdy nie b yłyby dostępnymi dla eksploatacyi.

Ze wszystkiego, co powyżej było wyłożone, widać, jak poważne zadania ma rozwiązać geologia historyczna wraz z paleontologią, jak znaczne trudności stoją na jej drodze, jakiej trzeba uciążliwej pracy i bacznej a surowej krytyki, aby o krok chociaż w rozumieniu zagadnień natury ogólnej się posunąć. Podstawę stanowi jak najbardziej staranne i sumienne badanie wszelkich stosunków miejscowych bez jakichkolwiek zgóry powziętych (apriorystycznych) pogl ąd ów teoretycznych. W tym kierunku otwarta jest droga, na której każdy, nawet bez wiedzy głębokiej, pilno­

ścią i starannością, otwartemi oczyma i zamiłowaniem zbrojny, rzeczy wisty i trwały nauce przynieść może pożytek. Posuwa naprzód geologię każdy, kto w okolicy choćby mniej pod względem geologicznym ciekawej spędza wolne chwile, z młot­

kiem w ręku obchodząc góry i doliny, kto bada kolejne następstwo warstw na każ- dem urwisku, w każdym kamieniołomie, w każdej gliniance, kto zbiera skamienia­

łości i chowa je, ściśle określając miejsce i pokład, w którym je znaleziono. Każdy miłośnik przyrody znajdzie w takiem zajęciu niewyczerpane źródło zadowolenia i wciąż świeżej podniety; stopniowo w jeg o oczach wyjaśniać się będzie geologicz­

na budowa okolicy, gdy każda nowa wycieczka wiadomości jego wzbogaci, gdy za- pomocą dłuta i igły do preparowania z niepozornego kawałka skały piękną skamie­

niałość wydobędzie, gdy zbiory jego obfitować będą w liczne i piękne okazy.

Niezbędne w y e k w i p o w a n i e geologa składa się przedewszystkiem z do­

brego młotka geologicznego i kompasu górniczego, z torby, papieru do pisania ety­

kiet i do zawijania okazów, z notatnika i ołówka. Nadzwyczaj pożyteczne są do­

bre mapy, gdyż najłatwiej wyrobić sobie ogólny pogląd na budowę geologiczną, śledząc na mapie marszrutę każdej wycieczki, zdając sobie w każdej chwili dosko­

nale sprawę z miejsca, gdzie się znajdujemy i zaznaczając natychmiast na mapie każde spostrzeżenie za pomocą kilku liter lub słów.

Pierwszem zadaniem badacza lokalnego będzie odnalezienie o s a d ó w , z a ­ w i e r a j ą c y c h s k a m i e n i a ł o ś c i . Utwory takie zrzadka tylko występują w wielkiej ilości i są tak wybitne, że niepodobna prawie ich przeoczyć; zazwyczaj trzeba pewnej wprawy, aby poznać, że dana skała zawiera skamieniałości, i aby czasu zbytnio nie tracić w miejscach, gdzie poszukiwania byłyby bezowocne. Z a ­ zwyczaj próżne są poszukiwania w skałach litych (masywnych), w łupkach krysta­

licznych lub w wapieniach wyraźnie krystalicznych o złożeniu cukrowałem. Z nor­

malnych skał warstwowanych bardzo grubo uławicone, mianowicie czerwone pias­

kowce bardzo rzadko zawierają skamieniałości; jest ich również bardzo mało w grubo- ławicowych czystych wapieniach i dolomitach; jednakże w tych ostatnich skałach obfitszy połów zapowiadają niekiedy miejsca o lokalnem czerwonawem zabarwieniu.

Znalazłszy gdziekolwiek skały obnażone, t. j. nie pokryte gruzem lub próchni­

cą, przedewszystkiem pilnie oglądamy powierzchnie zwietrzałe, aby znaleźć prze­

kroje lub wgłębienia po zwietrzałych skamieniałościach. Gdy można żyw ić pewną nadzieję na powodzenie, należy młotem rozbić w miarę możności jak najwięcej brył;

płyty skał łupkowych rozłupuje się ostrzem młota. Na skałach ilastych zbieramy najpierw wszystko, co nad powierzchnię gliny wystaje, a potem motyką i łopatą

Geologia połowa. Przekroje. 31 każemy kopać ziemię. Szczegóły zbierania należy w każdym przypadku samemu zadecydować; czasami trzeba rozbić bardzo wiele brył, kiedy indziej wypada poprze­

stać na tern, co wietrzenie wypreparowało, gdyż skamieniałości przy rozbijaniu ska­

ły nie oddzielają się od niej. W y c z e r p u j ą c e wyzyskanie miejsc, zawierających skamieliny, jest właśnie głównem zadaniem geologa lokalnego; może on często zwie­

dzać tę samą miejscowość, wejść w stosunki z robotnikami, pracującymi wkamienio- łornach, gliniankach i t. p., ze studniarzami, aby zbierać przez nich znalezione oka­

zy i dow iadyw ać się o now ych odsłonięciach. Przy budowie dróg bitych i kolei że­

laznych, przy kopaniu fundamentów i w wielu innych przypadkach niekiedy na krótko zostaje odsłonięta warstwa obfitująca w skamieniałości, która później przez dziesiątki lat może być znowu zupełnie niedostępna. K to sam nie robił grunto­

wnych badań paleontologicznych, powinien zabierać każdy okaz dobrze zachowany, który mu w ręce wpadnie, choćby jeden gatunek przez setki okazów był reprezento­

wany, gdyż częstokroć do rozwiązania pewnych zagadnień właśnie niezbędnym jest bardzo bogaty materyał jednej tylko form y. Oprócz skamieniałości należy brać jeszcze próbki skał gliniastych i marglowatych, aby je zbadać co do zawartości szczątków organizmów mikroskopowych.

G dy w pewnem miejscu następują po sobie kolejno dobrze odsłonięte rozmaite warstwy, różniące się właściwością materyału skalnego i skamieniałościami, należy ściśle ustalić ich kolejne następstwo, ułożyć ich „ p r z e k r ó j “ , w którym powinny być zamieszczone wszystkie obserwacye. Jako przykład podamy przekrój, zanoto­

wany w jurze Sette Comuni na północ od Yicenzy:

„K oło Asiago, o kilka minut na południe od Tanzer Loch; zbocze od strony Val d’Assa; przekrój zanotowany 26 kwietnia 1871. Układ warstw prawie poziomy;

w głębi potężne dolom ity tryasowe z T u r b o s o l i t a r i u s , powyżej warstwy za­

pienia bez skamieniałości, około 6 cali gru­

ba, miejscami soczewkowato nabrzmiewa­

32 1. W stęp do geologii historycznej.

tatka tego rodzaju może nabrać bardzo wielkiej wagi. Zbytecznym jest ścisły opis, gdy mamy do czynienia z szeregiem warstw o jednakowych właściwościach skal­

nych i bez wyraźnych różnic w skamieniałościach lub też zgoła bez skamieniałości.

Należy starać się o odszukanie w innych punktach okolicy warstw, znalezio­

nych w jednem miejscu, aby z kombinacyi poszczególnych spostrzeżeń i przekro­

jów u ł o ż y ć całkowite l o k a l n e n a s t ę p s t w o w a r s t w . Następnie, po zwie­

dzeniu wielu poszczególnych odsłonięć w sąsiedztwie, uda się nam zapewne od­

tworzyć obraz budowy całej okolicy, o ile budowa ta nie jest nadmiernie za- wikłaną lub też o ile roślinność, napływy i gruz nie zakrywają zbytnio skał star­

szych. W yniki zostają notowane na mapie i na podstawie możliwie największej ilości odsłonięć zaznaczane są granice poszczególnych płatów skalnych; wreszcie po­

wierzchnię, zajętą przez każdy poszczególny utwór górski, pokrywam y osobną barwą.

Zdejmowanie m a p g e o l o g i c z n y c h jest zadaniem specyalnem, w któ­

rego rozstrzygnięciu geologia historyczna ma bardzo ważny udział. W ielkie zna­

czenie praktyczne dokładnych map tego rodzaju dla górnictwa, gleboznawstwa i w wielu innych kierunkach zniewoliło wszystkie państwa cywilizowane do powie­

rzenia wykonywania tego dzieła osobnym instytucyom. Najpierw uczyniła to A n­

glia, potem Austrya, później zaś wszystkie prawie państwa E u ro p y 1). Największem bezspornie przedsięwzięciem tego rodzaju jest geologiczna kartografia Prus i krajów Turyngijskich. Większość innych państw niemieckich przystosowała swoje geolo­

giczne zakłady kartograficzne do tegoż typu. Dzięki temu za kilka dziesiątków lat będzie gotową mapa geologiczna Niemiec, o ile z dotychczasowych prób sądzić można, nie mająca sobie równych pod względem ścisłości i przejrzystości.

Map geologicznych niepodobna do tego stopnia doskonałości doprowadzić, aby bez wszelkich błędów odzwierci adlały budowę pewnego obszaru i rozprzestrzenienie na nim skał. Prawie wszędzie przeważnie większą część powierzchni pokrywa gleba uprawna lub roślinność, a mapa powinna odtwarzać budowę miejscowości tak, jakby się budowa ta przedstawiała po usunięciu tych powierzchownych pokła­

dów; jest ona przeto wynikiem kombinacyi teoretycznych, graficznym wyrazem wyobrażenia, które sobie w ytw orzył o geologicznej budowie okolicy dostrzegacz naukowy na podstawie zaobserwowanych odsłonięć. Im większą jest ilość tych ostatnich, im bardziej były one badane i na mapie oznaczane, tern mniejsze jest prawdopodobieństwo błędu. W yłączonym on wszakże nie jest nigdy, w y­

jąwszy miejscowości, gdzie, jak w Saharze, skały występują bez osłony roślinności i próchnicy.

Jeżeli tedy możliwość błędu istnieje nawet przy licznych obserwacyack, to oczywiście wzrasta ona w znacznej mierze w przypadkach, gdy ilość pozytywnych punktów oparcia jest mniejsza; jednakże geolog często bywa zmuszony układać mapę geologiczną na podstawie stosunkowo skąpych danych. Ponieważ mapa taka jest tylko graficznym wyrazem poglądu, jaki geolog sobie o budowie danego kraju wyrobił, przeto samemu podejmowaniu prób tego rodzaju nic zarzucić nie można, byleby tylko wiadomem było, jakiego rodzaju są podstawy pozytywne, oraz byleby nie usiłowano nadać robocie pozoru większej dokładności. 0 ile prawidła te bywają

') Urzędowych zdjęć brak tylko w Bułgaryi, w Turcy i i w G-recyi.

Mapy geologiczne. Flora i fauna okresu paleozoicznego. 33 przestrzegane, mapa nawet przy niewystarczających danych faktycznych, zawsze jest pożądaną, ponieważ w każdym razie daje ona lepszy od szczegółowego opisu

obraz budow y pewnego kraju.

Należy przytem ściśle odróżniać badania ogólne i badania szczegółowe; te ostatnie w inny dawać przez możliwie ścisłe obserwacye wszystkich zjawisk, na dan}Tm obszarze widzialnych, dokładny obraz pewnej m iejscowości, o ile na to sama jej natura pozwala; zadaniem zaś tamtych jest w pewnym, zwykle dość ogra­

niczonym czasie zebrać możliwie największą ilość fa k to w i należycie je przedstawić.

Obiedwie m etody mają swe uzasadnienie: w kraju znanym wartość posiadają tylko badania szczegółowe, błędem byłoby natomiast zaczynać od nich, gdy chodzi o ba­

danie mało znanego kraju; tu należy przedewszystkiem ustalić jasno znamiona za­

sadnicze, choćby w pobieżnym zarysie, zanim zacząć będzie można badania bar­

dziej szczegółowe.

2. Starsze utwory paleozoiczne.1}

T R E Ś Ć : Okres paleozoiczny. — System kambryjski. — Fauna systemu kambryjskiego. — Fauna systemu sylurskiego. — Różne ty p y syluru. — Przykłady rozwoju syluru. — Fauna dewońska. — Rozwój i rozprzestrzenienie dewonu.

W dokumencie Dzieje ziemi. T. 2, Geologia opisowa (Stron 43-47)