• Nie Znaleziono Wyników

IMPLEMENTACJA ORDYNACJI WYBORCZYCH Z 1919 R. OBOWIĄZUJĄCYCH NA TERENACH OBOWIĄZUJĄCYCH NA TERENACH

Podstawy prawne systemu politycznego monarchii rumuńskiej

2. Ordynacja wyborcza

2.2. IMPLEMENTACJA ORDYNACJI WYBORCZYCH Z 1919 R. OBOWIĄZUJĄCYCH NA TERENACH OBOWIĄZUJĄCYCH NA TERENACH

PRZYŁĄCZONYCH DO RUMUNII W 1918 R.

Na podstawie wspomnianej ustawy skonstruowana została tak-że ordynacja wyborcza przeznaczona dla terytorium Bukowiny. Tu-taj zgodnie z ustawą z 26 sierpnia 1919 r. wybory miały być prze-prowadzane na zasadach: powszechności, równości, bezpośredniości, tajności a także obowiązkowości. Tu wybory miały odbywać się na zasadzie większościowej, a z każdego okręgu miano wybrać sena-tora i deputowanego, jedynie w Czerniowcach – trzech deputowa-nych zgodnie z zasadami proporcjonalności. Była to więc ordynacja mieszana. Na Bukowinie miano więc wybierać w głosowaniu po-wszechnym 26 deputowanych (23 w okręgach jednomandatowych, a 3 w okręgu wielomandatowym) oraz 12 senatorów59. Do katego-rii osób pozbawionych prawa głosu dołączono także tych, którzy popełnili w przeszłości akty wrogie wobec państwa lub narodu

ru-59 Dla Bukowiny przewidziana była jeszcze pewna liczba miejsc w Senacie po-chodząca z mianowania. I. Mamina, Monarhia…, s. 61.

muńskiego. Osoby, które nie przyjęły bądź zrzekły się rumuńskiego obywatelstwa, nie złożyły przysięgi na wierność Rumunii i bez praw politycznych również zostały pozbawione możliwości oddania głosu.

Organizacja wyborów miała przebiegać nieco inaczej niż w Sta-rym Królestwie, tu zapowiedziano utworzenie jednej, centralnej ko-misji wyborczej, która miała dokonywać wszystkich niezbędnych operacji wyborczych. Nieco inaczej też miała tu wyglądać procedu-ra głosowania. Każda lista wyborcza powinna być wydrukowana na papierze w innym kolorze. Listy niechciane winny być pozostawio-ne w specjalpozostawio-nej urnie umieszczopozostawio-nej w kabinie do głosowania, nato-miast lista, na którą wyborca zdecydował się oddać głos, winna zo-stać umieszczona w kopercie i oddana przewodniczącemu komisji wyborczej, który wrzucał ją do właściwej urny wyborczej. Certyfi kat wyborczy miał być ostemplowany i zwrócony wyborcy do ewentual-nego późniejszego balotażu. Było to o tyle istotne, że na Bukowinie w wypadku, gdyby żaden z kandydatów nie uzyskał większości bez-względnej (50% głosów +1), należało przeprowadzić drugą turę wy-borów pomiędzy dwoma kandydatami, którzy uzyskali największą liczbę głosów. Jeżeli okazałoby się, że obaj uzyskali w drugiej turze tę samą liczbę głosów, wtedy o przydziale mandatów miało zdecydo-wać losowanie. W przypadku Czerniowiec, podobnie jak w Starym Królestwie, mandaty przysługujące w okręgu miejskim w wyborach do izby niższej miały być dzielone wedle formuły d’Hondta60.

Wspomniane zasady utrzymano w mocy na Bukowinie do 1926 r.61

Także i kolejna ze świeżo przyłączonych do Rumunii w 1918 r. prowincji – Transylwania – otrzymała własną ordynację wybor-czą, co było to efektem swego rodzaju porozumienia pomiędzy eli-tami politycznymi Siedmiogrodu a rządzącymi Starym Królestwem. Siedmiogrodzianie chcieli zachować w ramach państwa

rumuńskie-60 S. Radu, Modernizarea…, s. 165.

61 W omawianym okresie Polonia bukowińska w kadencji 1919–1920 była re-prezentowana w Izbie Deputowanych przez Stanisława Kwiatkowskiego, w następ-nych kadencjach parlamentu Polacy nie byli już reprezentowani w Izbie Deputo-wanych. W Senacie zasiadali z mianowania królewskiego: dr Lucjan Skupiewski (osobisty lekarz króla Ferdynanda), i Tytus Czerkawski. D. Hrenciuc, Integrarea

polonezilor bucovinieni în Regatul României Mari. Perspectiva Naţional-Liberală (1918–1928), [w:] Rumuni i Polacy w Europie. Historia i dzień dzisiejszy, Suceava

go pewną dozę niezależności, dlatego dążyli do wypracowania przez Wielką Radę Narodową (organ zarządzający quasi-autonomicz-ną Transylwanią do początku 1920 r.) własnej ordynacji wyborczej. Pierwotnie chciano nawet wprowadzić możliwość głosowania dla ko-biet, przy dość niskim cenzusie wieku – 21 lat dla obu płci. Ostatecz-nie, nie zdecydowano się jednak na tak znaczące odstępstwo od resz-ty kraju. Ordynację wyborczą z ramienia Wielkiej Rady Narodowej opracował Ion Suciu, który przedłożył stosowny projekt 7 czerwca 1919 r., została ona ostatecznie zaakceptowana przez WRN 6 sierp-nia 1919 r., a ogłoszona dekretem królewskim z 24 sierpsierp-nia 1919 r. Projekt bazowy, pochodzący ze Starego Królestwa, został poddany dość dużej krytyce zwłaszcza przez Alexandru Vaidę Voevoda, który uważał, że ogólnie rzecz biorąc, zasada, że jeden deputowany przy-pada na 30 tys. mieszkańców doprowadzi do zbytniego rozdrobnienia parlamentu, a co za tym idzie do zagrożenia płynności jego prac. Po-lityk transylwański postulował obniżenie tej granicy do 1 na 50 tys., jednak nie uzyskano na to zgody Bukaresztu.

Prawo głosu przyznano na zasadzie głosowania powszechne-go, równepowszechne-go, bezpośredniego i tajnego wszystkim, którzy ukończyli 21 lat, mieli wcześniej obywatelstwo węgierskie lub przed 1 stycznia 1914 r. zamieszkiwali w Transylwanii. Prawa głosu w Siedmiogro-dzie nie mieli żołnierze i żandarmi w służbie czynnej. Jeden man-dat senatorski przysługiwał Uniwersytetowi w Klużu, gdzie sena-tora wybierać mieli profesorowie tej uczelni. Ponadto z urzędu do Senatu mieli wchodzić: metropolici i biskupi Kościoła prawosławne-go, biskupi Kościoła grecko-katolickiego (tylko z Siedmiogrodu) oraz zwierzchnicy lokalni Kościoła luterańskiego i unitariańskiego pod warunkiem złożenia przysięgi na wierność Rumunii. Bierne prawo wyborcze przysługiwało każdemu, kto miał czynne prawo wyborcze, ukończył 25 lat i zamieszkiwał na stałe w Rumunii. Z głosowania wyłączano osoby prawomocnie skazane wyrokiem sądu.

Jeżeli chodzi o podział mandatów, to zdecydowano się na zasto-sowanie metody mieszanej, gdzie w każdym okręgu wyborczym mia-no wybierać jednego deputowanego, wyjątkiem miały być miasta okręgowe, gdzie miano wybierać dwóch deputowanych na zasadzie proporcjonalnej.

Kandydaci mieli zgłaszać się najpóźniej na 8 dni przed głosowa-niem, podobnie jak w Starym Królestwie każdy kandydat na

depu-towanego musiał przedstawić podpisy 50 wyborców, a do senatu 25 wyborców. Ciekawym ograniczeniem był zakaz kandydowania na te-renie Banatu i Siedmiogrodu tych mieszkańców Transylwanii, któ-rzy opuścili wspomniany teren przed 1906 r.

W przypadku, gdy w okręgu zgłoszony był jedynie jeden kan-dydat, wówczas wybory w ogóle się nie odbywały, a kandydat au-tomatycznie stawał się parlamentarzystą62. Każdy kandydat lub li-sta powinni być przedli-stawieni wyborcy na papierze innego koloru. Właściwą listę należało umieścić w kopercie i przekazać przewodni-czącemu komisji wyborczej.

Podobnie jak na Bukowinie kandydat, aby zostać wybranym, po-winien otrzymać bezwzględną większość głosów. W przeciwnym padku miano organizować drugą turę wyborów tam, gdzie miano wy-bierać na zasadzie proporcjonalnej (obszary miejskie), stosowano jak i w reszcie kraju metodę d’Hondta.

Na bazie wspomnianych ordynacji wybory odbywały się do 1926 r., były one z pewnością krokiem naprzód, jeżeli chodzi o prak-tykę rumuńską. Jednak w rzeczywistości okazało się, że poziom edu-kacji obywatelskiej nie był wystarczający. Zwłaszcza kłopotów przy-sparzał skomplikowany akt wyborczy w Starym Królestwie, a to doprowadziło do sytuacji, w której w wyborach 1919 r. anulowano prawie 30% głosów.

Na podstawie ordynacji wyborczych z 1918 i 1919 r. przeprowa-dzono trzykrotnie wybory parlamentarne w 1919, 1920 i 1922 r., nie licząc wyborów uzupełniających. W 1919 r. nie zdołano wyłonić zde-cydowanej większości, w związku z tym potrzebne było stworzenie rządu koalicyjnego, co było wydarzeniem stosunkowo rzadkim w hi-storii Rumunii. Wówczas niespodziewanie w elekcji zwyciężyli przed-stawiciele PNR (Partidul Naţional Român), która obsadziła zdecydo-waną większość mandatów w Siedmiogrodzie. Wybory te były o tyle charakterystyczne, że poszczególne partie polityczne zdobywały mandaty niejako jedynie na własnym terytorium. Oprócz wspomnia-nego przykładu również partie, mające swą siedzibę w Starym Kró-lestwie (PNL, PCD, PŢ), zdominowały Mołdawię i Wołoszczyznę, ale nie były w stanie zaistnieć poza tym obszarem. Największym

prze-62 Z tego powodu nie są dostępne szczegółowe dane procentowe dotyczące wy-borów w Transylwanii w 1919 r.

granym okazała się tu PNL, która nie potrafi ła wykorzystać

han-dicapu, jakim była możliwość organizowania wyborów63. Jednak jako „usprawiedliwienie” liberałów należy potraktować to, że były to pierwsze wybory w nowej sytuacji politycznej, a rząd centralny, jak to zresztą wynikało bezpośrednio z zapisów ordynacji, nie sprawo-wał bezpośredniej kontroli nad komisjami wyborczymi w całym kra-ju. Wspomniany „błąd” już później się nie powtórzył i w kolejnych dwóch elekcjach rządy PP (Partii Ludu) w 1920 r. i PNL w 1922 r. były w stanie zapewnić sobie niezbędną większość64.

Wspomniana możliwość wynikała bezpośrednio z rumuńskiej praktyki politycznej, która nie wymagała, by rząd uzyskiwał votum zaufania od parlamentu. Wystarczyło jedynie poparcie króla, który mianował i odwoływał rząd. Praktyka rumuńska przewidywała z re-guły powołanie nowego rządu, którego z rere-guły pierwszym krokiem było rozwiązanie starego parlamentu, w którym w większości wy-padków gabinet miał śladowe poparcie, i organizacja wyborów, któ-re umożliwiały już spokojne rządy bez groźby obstrukcji parlamen-tarnej65. W takim wypadku właściwe życie polityczne koncentrowało się poza parlamentem, a głównym celem politycznym było dotarcie do dworu królewskiego, który decydował o tym, kto będzie rządził Rumunią. Wspomniana praktyka, zapoczątkowana jeszcze w la-tach 70. XIX w., najlepiej sprawdzała się w systemie dwupartyjnym. W związku z tym nie należy się dziwić, że system partyjny zaczął po krótkim eksperymencie wielopartyjnym deewoluować do znanych i sprawdzonych form, w których jedyną niewiadomą było, jaka siła polityczna uzyska status uprzywilejowany obok PNL.

Pierwszym kandydatem do objęcia schedy po konserwatystach była wspomniana już PP gen. Alexandru Averescu, bohatera I wojny światowej. Jednak była to klasyczna partia wodzowska, będąca sama w sobie konglomeratem wszystkich opcji politycznych występujących w kraju. Była więc partią „dla każdego”, co jednak powodowało kłopoty z wypracowaniem programu politycznego atrakcyjnego dla

63 Dotąd właściwie każdy rząd organizujący wybory był w stanie zapewnić so-bie większość.

64 Por. I. Mamina, Monarhia..., s. 258, 262.

65 Parlament mógł co prawda uchwalić votum nieufności wobec rządu lub jed-nego z ministrów, jednak z oczywistych względów dochodziło do tego bardzo rzadko, z reguły w trakcie walk frakcyjnych w łonie partii rządzącej.

wyborców, dlatego partia ta dochodziła do władzy w momentach kry-zysu, kiedy należało się odwołać do autorytetu gen. A. Averescu, tak jak miało to miejsce w 1920 r. O wiele ciekawsze okoliczności towa-rzyszyły powołaniu do władzy tej formacji w 1926 r., kiedy najwyraź-niej powierzono jej sprawowanie rządów na zasadzie „wyboru naj-mniejszego zła”, ponieważ należało odsunąć od władzy PNL, a drugiej teoretycznie najsilniejszej partii – PN (powstałej z fuzji PNR i PND N. Iorgi) – nie chciano z różnych względów dopuścić do władzy66. Wy-bory 1926 r. odbyły się już według nowej ordynacji, co umożliwiło PP przejęcie władzy, ale, jak się miało okazać, w rumuńskich warunkach nawet posiadanie olbrzymiej większości w parlamencie nie gwaran-towało pozostania przy władzy przez pełną kadencję.