• Nie Znaleziono Wyników

Kerry James Marshall

obojętnie…

Kerry James Marshall od wielu lat z

powodze-niem kontynuuje ruch

Za każdym

razem, kiedy

odwiedzam

muzeum,

jestem

przytło-czony

przed-stawieniami

białych figur.

Wydaje się

powszechnie

oczywiste,

że te obrazy

są podstawą

sztuki w

świe-cie zachodnim.

Kerry James

Marshall

Lila Dmochowska

Kerry James Marshall -. z serii :„Kto się boi Czerwonego, Czarnego i Zielonego”

2

94

K O NT AK T

Y kulturowy Harlem Renaissance,

zna-ny również jako New Negro, którego początek sięga lat . XX wieku. Trud-no w skrócie wymienić i opisać wszystkie stworzone przez niego cykle. Marshall znany jest z dużych formatów obrazów i obiektów, które zazwyczaj porusza-ją tematykę ruchu praw obywatelskich na rzecz Afroamerykanów w Stanach Zjednoczonych. Amerykański artysta nigdy nie sięga do korzeni z Czarnego Lądu. Jego prace w znacznym stopniu są zdominowane przez afroamerykań-ską popkulturę i obrazy dotyczące ame-rykańskiej przeszłości czarnoskórych obywateli USA.

W wywiadach malarz często wspo-mina szok z młodości, jakiego doznał oglądając muzea i albumy ze sztuką za-chodnią, gdzie na obrazach i rzeźbach nie było żadnego czarnoskórego człowieka. To zrodziło w nim bunt. Kerry James Marshall — jedyny African American — student szkoły artystycznej w Los Angeles postanowił uzupełnić to niedo-patrzenie w historii sztuki i zapragnął namalować galerię portretów przedsta-wiających ludzi o czarnym kolorze skóry. Od roku , kiedy ukończył on kali-fornijski Otis College of Art and Design, konsekwentnie działa — tworząc własną koncepcję czarnego piękna — odległą od zachodnich kanonów.

Chociaż sam artysta deklaruje, że nie chce, aby jego obrazy wyglądały jak dzieła białych ludzi, to jednak nie od-rzucił radykalnie zachodnich ideałów — wszak artystyczną edukację zdobył zgłębiając historię sztuki europejskiej. Marshall próbuje pogodzić te dwie tak różne kultury, bo to właśnie one stanowią o tożsamości czarnoskórych obywateli USA. Malując swoje obrazy często wchodzi on w dialog z kulturą zachodu, ale bohaterowie tworzonej przez niego Mitologii mają skórę czarną jak smoła, etniczne fryzury i ciekawie stylizowane stroje- tak bardzo odbie-gające od dyktatury mody białego czło-wieka. Już ponad trzy dekady malarz nieustannie buduje w świadomości Black Americans poczucie własnej wartości i odrębności. Artysta propaguje wymy-ślone przez siebie hasło Black is Beauty. Namalowana przez niego Venus Negra ma głęboką czerń skóry, a jej zmysłowe kształty niemal zlewają się z ciemnym otoczeniem. Czarnoskóry malarz — au-tor „Czarnej Wenus” kwestionuje kanon białej kobiety, jako niepodzielnej bogini miłości i piękna, a także przekonuje, że to właśnie czarna kobieta może być uwa-żana za taki ideał.

Marshall wciąż kontynuuje dialog z malarstwem zachodnim. Wprawdzie

2 1

95

KO N TA KT Y

jego najnowszy cykl obrazów „Who’s Afraid of Red, Black and Green”, pokazywany w murach wiedeń-skiej Secesji bezpośrednio odwołuje się do kolorów flagi Universal Negro Improvement Association and African Communities (dziś używanych również jako symbol ru-chu Black Power), to jednak wymyślony przez artystę tytuł wystawy nawiązuje do idei prac malarskich z lat . amerykańskiego artysty Barnetta Newmana, który swój abstrakcyjno-ekspresyjny manifest zatytułował Who’s Afraid of Red, Yellow and Blue?

Prace Marshalla eksponowane na wiedeńskiej wy-stawie nie są jednolite. Na śnieżnobiałych ścianach ga-lerii wiszą płótna abstrakcyjne i figuratywne — prace zaangażowane politycznie przemieszane są z aktami i intymnymi portretami mężczyzn i kobiet. Wszystkie jednak związane są jedną koncepcją i złączone trzema kolorami: czerwonym, czarnym i zielonym. Wydaje się, że pokazywane w Wiedniu realizacje Marshalla trud-no zrozumieć, jeśli nie przeczyta się choćby krótkie-go wstępu zawartekrótkie-go w skromnej broszurce wydanej z okazji tej wystawy. Obrazy z serii Kto się boi Czer-wonego, Czarnego i Zielonego — niosą bowiem więcej treści i symboliki, niż można to intuicyjnie wyczuć bez przygotowania teoretycznego. Wiele osób, które odwie-dziły tę ekspozycję, obojętnie omiatało wzrokiem kolo-rowe płótna Marshalla i spieszyło w kierunku fresków Gustawa Klimta, eksponowanych na niższej kondygna-cji budynku wiedeńskiej Secesji.

Kerry James Marshall

-. z serii „Kto się boi Czerwonego, Czarnego i Zielonego”

5 4 3

96

K O NT AK T Y

N

a pierwszej stronie książki

TRANSCENDEN-TAL REALISM, autorstwa Adi Da Samraj,

widnieje biały kwadrat zawierający czarne koło i wpisany w czarną przestrzeń koła biały trój-kat. Koło opasuje napisany odręcznie aforyzm: …

Reality Itself Is Truth Itself Is The Beautiful Itself Is...

(…Rzeczywistość Jest Prawdą Jest Pięknem Jest...) Ten kolisty aforyzm wyraża filozoficzną esencję sztuki współczesnego artysty i mędrca. Zawarte w książce eseje są filozoficznym dopełnieniem jego obrazów.

Adi Da (-) był niezwykle barwną i pa-sjonującą postacią. Urodził się Nowym Jorku, jako Franklin Albert Jones. Studiował filozofię na Uni-wersytecie Columbia oraz literaturę angielską na Uniwersytecie Stanforda. Jego praca magisterska dotyczyła najistotniejszych zagadnień modernizmu, szczególnie eksperymentów Gertrudy Stein i mo-dernistycznych malarzy tego okresu. Sam od dzie-ciństwa zaangażowany w twórczość artystyczną przyznaje, że wiele zawdzięcza tej tradycji i ceni ra-dykalną estetyczną wolność i głębokie znaczenie najlepszych osiągnięć modernizmu, który zarów-no w sztuce, jak i literaturze zanegował realistycz-ną konwencję XIX w. Swoje wczesne lata on sam opisuje jako skupione na dwóch podstawowych aktywnościach: poznać jak, w skali ludzkiej

„zwy-czajności” doskonale zrealizować Prawdę o „Rze-czywistości” i jak zademonstrować w ludzkiej

skali, możliwość przekazania Prawdy o „Rzeczy-wistości” poprzez wizualne i literackie środki.

Po swoim duchowym przebudzeniu w wie-ku  lat, w żywym dialogu z uczniami, którzy do niego przystąpili, w ciągu kolejnych  lat Adi

Da napisał ponad  opublikowanych literackich, filozoficznych i praktycznych książek, włączając epicki dramat albo „operę prozą”, zatytułowaną

The Mummery Book(Księga Maskarady).

Począt-kowo mieszkał i nauczał w kilku założonych przez siebie aszramach w Kalifornii i na Hawajach. W la-tach osiemdziesiątych zamieszkał w swojej pustelni na Fidżi i przyjął obywatelstwo tego wyspiarskie-go kraju, usytuowanewyspiarskie-go na międzynarodowej linii zmiany daty. Wyrażał tym swoją całkowicie apo-lityczną, błogosławiącą wszystkim postawę, poza Wschodem i Zachodem. Gdy uznał, że w pełni przekazał swoją duchową naukę, oddał się pracy nad wyrażeniem prawdy o rzeczywistości poprzez sztukę i prace filozoficzne. Jego sztukę, podobnie jak pisma, cechuje niesamowity rozmach, siła, wol-ność, precyzja i piękno.

Artystyczna ewolucja Adi Da rozpoczęła się we wczesnych latach sześćdziesiątych, eksperymen-tami w fotografii, zarówno czarno-białej, jak i kolorowej. Aż do połowy lat dziewięćdziesiątych tworzył rysunki, obrazy i formy rzeźbiarskie. Gdy postanowił skoncentrować się na ekspresji wizual-nej, rozpoczął pracę z użyciem medium fotografii i wideo, tworząc ponad . obrazów. Te ob-razy, później tworzone głównie cyfrowo, stały się bazą dla tego, co on sam nazywał „fabrications”. Te „fabrykacje” mogły być wszystkim — od druku

2

1