• Nie Znaleziono Wyników

Metus mortis w De rerum natura Lukrecjusza

Temat śmiertelnej zarazy1, mrocznego zła, które przeraża i niszczy swoje ofiary bezlitośnie i pozornie irracjonalnie, od starożytności interesował pi-sarzy, którzy wykorzystują go, aby ujawnić prawdziwe postawy i opinie w odniesieniu do wydarzeń współczesnego im świata. Ogólny lub szczegó-łowy opis plag znajdujemy u Homera, Hezjoda, Tukidydesa i Lukrecjusza, w Starym Testamencie i innych źródłach2. Wraz z opisem i analizą epidemii pisarze ukazują historię w jej rzeczywistym wymiarze. W ten sposób auto-rzy, czasem przeplatając rzeczywistość z fikcją literacką, przedstawiają włas-ne wizje i refleksje w odniesieniu do politycznych, moralnych i duchowych problemów swoich czasów.

Przedmiotem dalszych rozważań będą występujące w dziele Lukrecjusza De rerum natura odniesienia i relacje dotyczące masowych zgonów w czasie ateń-skiej zarazy, ale szczególną uwagą zostanie objęty cały wachlarz odczuwanych przez człowieka w obliczu śmierci lęków i spowodowanych nim zachowań.

Jak wynika z samego tytułu, wiodącym motywem poematu Lukrecjusza jest natura, a największym źródłem inspiracji bez wątpienia myśl

filozoficz-1 W obszarze języka greckiego najczęstszym określeniem nieznanej choroby jest wyraz λοιμός (cf. P. Chantraine: Dictionnaire étymologique de la langue grecque. Histoire de mots. Paris 1968, s.v. λοιμός). Terminologia łacińska jest o wiele bogatsza, choć najstarszą i najczęściej używaną nazwą plagi jest termin pestis (cf. A. Ernout, A. Meillet, J.M. André: Dictionnaire étymologique de la langue latine. Histoire de mots. Paris 19854, s.v. pestis). Identyfikacja natury epidemii antycznych sprawia kłopoty ze względu na brak medycznych źródeł na ten temat.

Corpus Hippocraticum nie podaje konkretnych odniesień do tego typu schorzeń, ale są wzmian-ki o przenoszeniu się choroby poprzez kontakt – z jednej osoby na drugą; cf. W.H. McNeill:

Plagues and Peoples. New York 1976.

2 F.F. Cartwright, M. Biddiss: Niewidoczny wróg. Zarazy i historia. Warszawa 2005, s. 14–33.

na Epikura przedstawiona w jego utraconym traktacie Περί Φύσεως. Lukre-cjusz, jako wyznawca epikureizmu w swoim dziele De rerum natura realizuje rolę propagatora tej doktryny, którą uważa za jedyną słuszną drogę do wyba-wienia, Epikura zaś ukazuje jako prawdziwego dobroczyńcę ludzkości3. Nie ogranicza się jednak do biernej obserwacji opisywanych zjawisk. Styl, leksyka, sposób przekazu i liczne metafory tworzą niepowtarzalną oprawę dla wy-branej problematyki, odzwierciedlając także charakter i przekonania autora.

Niewiele wiadomo zarówno o życiu Lukrecjusza (ok. 96–53 przed Chr.)4, jak i o okolicznościach, w których powstał poemat, przetłumaczony na ję-zyk polski jako O naturze wszechrzeczy czy O rzeczywistości5. Niepewne lub fragmentaryczne informacje o nim przekazują współcześni mu autorzy6, ale największym biograficznym źródłem o Lukrecjuszu jest fragment tłumacze-nia Kroniki Euzebiusza z Cezarei, autorstwa Hieronima, który uzupełnił ory-ginał uwagami o łacińskich twórcach zaczerpniętymi z De poetis Salustiusza7. Trudno powiedzieć, czy rzekome szaleństwo8 Lukrecjusza nastąpiło na sku-tek zażycia przez niego poculo amatorio, ale nota Hieronima o samobójstwie poety w wieku czterdziestu czterech lat przez większość krytyków jest uwa-żana za jedyną pewną wiadomość.

Brak jednoznacznych informacji o Lukrecjuszu można wytłumaczyć tak zwaną zmową milczenia, zaistniałą w związku z dużymi kontrowersjami, które wywoływała w ówczesnym Rzymie doktryna Epikura, widziana jako zagrożenie dla bytującego dotychczas ustroju. Jednak wbrew niesprzyjają-cym okolicznościom dzieło Lukrecjusza odniosło znaczący sukces w spo-łeczeństwie rzymskim, zwłaszcza wśród ludzi intelektu. Nawet tak jawny przeciwnik epikureizmu jak Cyceron9 w liście do brata Kwintusa wyraża pozytywną opinię o poemacie i jego autorze10. Z powodu zaginięcia

więk- 3 J. Korpanty: Lukrecjusz rzymski apostoł epikureizmu. Wrocław–Warszawa–Kraków 1991, s. 62.

 4 Cf. G. Solaro: Lucrezio. Biografie umanistiche. Bari 2000.

 5 O naturze wszechrzeczy. Tłum. E. Szymański. Warszawa 1957; O rzeczywistości. Ksiąg sześć. Tłum. A. Krokiewicz. Wrocław 1958.

 6 Wzmianki o twórczości Lukrecjusza można spotkać u Wergiliusza (Georgica I I, 490–492), Tacyta (Dialogus de oratoribus), Kwintyliana (Institutio oratoria) oraz innych autorów.

 7 „Titus Lucretius poeta nascitur. Qui postea amatorio poculo in furorem versus, cum aliquot libros per intervalla insaniae conscripsisset, quos postea Cicero emendavit, propria se manu interfecit anno aetatis X LI I I”. Cf. R. Helm: Eusebios Werke, 7. Die Chronik des Hieronymus.

Hieronymi Chronicon (Die Griechischen Christlichen Schriftsteller der ersten Jahrhunderte, 47). Berlin 1956, s. 149; R. Helm: De Eusebii in Chronicorum libro auctoribus. „Eranos” 1924, Vol. 22, s. 1–40.

 8 Cf. I. Mazzini: Il folle da amore. W: Il poeta elegiaco e il viaggio d’amore. Dall’innamoramento alla crisi. Bari 1990, s. 39–83.

 9 Interesującą wizję tego tematu przedstawia artykuł B. Burligi: What Was the Weight of Ancient Soul? Cicero and the Challenge of Lucretius’ De Rerum Natura. W: „Scripta Classica”.

Vol. 12. Ed. A. Kucz, P. Matusiak. Katowice 2015, s. 47–69.

10 Cf. G.C. Pucci: Echi lucreziani in Cicerone. SI FC X X X V I I I. 1966, s. 70n.

szości antycznych tekstów z tej dziedziny pozostaje ono nadal jednym z naj-ważniejszych źródeł filozofii epikurejskiej. W okresie średniowiecza poemat popadł w zapomnienie, a drugie życie otrzymał dopiero w epoce odrodzenia dzięki Poggio Braccioliniemu, który w 1417 roku odkrył rękopisy z I X wie-ku11. Od tej pory poemat stał się źródłem inspiracji nie tylko dla filozofów, lecz powszechnie cieszył się znaczną popularnością, której echa można usły-szeć w różnych dziedzinach ówczesnej myśli naukowej12.

Opus Lukrecjusza napisane jest heksametrem i składa się z sześciu ksiąg o odmiennej tematyce, z których każdą poprzedza obszerny wstęp i zakoń-czenie. Celem autora było przedstawienie i wyjaśnienie w dostępnej i przy-jemnej formie zjawisk naturalnych na podstawie teorii atomistycznej, od-rzucenia nieśmiertelności duszy, uwolnienia ludzi od lęków, dla osiągnięcia wewnętrznego spokoju (ἀταραξὶα), a wraz z nim prawdziwego szczęścia.

Łącznie z obszerną argumentacją na rzecz ewolucji w swoim dziele Lukre-cjusz ciągle powraca do tematyki śmierci i szeregu lęków z nią związanych13. O większość nich poeta obwinia religię i różnego rodzaju zabobony14, twier-dząc, że prawdziwym celem człowieka jest poznanie prawdy i opanowanie własnych namiętności, które uwalniają od wszelkiego cierpienia:

chyba że wówczas przerażone tymi rzeczami zabobony pierzchają ci trwoż-nie z ducha, a strachy przed śmiercią wówczas pierś ci zostawiają swobod-ną i od troski wolswobod-ną15.

W społeczeństwie rzymskim polityka i religia od zawsze pozostawały ściśle ze sobą powiązane, stąd filozofia epikurejska w wydaniu Lukrecjusza – w odróżnieniu od platonizmu i stoicyzmu – mogła się stać skuteczniejszym narzędziem walki ze świadomymi nadużyciami religii stosowanymi przez władzę.

Jako przykład takiego nadużycia religii w pogoni za realizacją politycz-nych lub strategiczpolitycz-nych planów Lukrecjusz podaje historię Ifigenii, córki króla Agamemnona złożonej w ofierze, aby wybłagać sprzyjający wiatr wy-pływającej na wojnę trojańską flocie16. Fragment ten ukazuje przede

wszyst-11 Cf. E. Flores: Le scoperte di Poggio e il testo di Lucrezio. Napoli 1980; C. Wilson: Epicurea-nism and the Origins of Modernity. Oxford 2008, s. 2.

12 Cf. E. Garin: Ricerche sull’epicureismo del Quattrocento. W: Epicurea in memoriam Hectoris Bignone. Miscellanea philologica. Genova 1959, s. 217–231.

13 C. Segal: Death and Anxiety. Poetry and Philosophy in the De rerum natura. Princeton 1990;

cf. B. Price Wallach: Lucretius and the Diatribe Against the Fear of Death. De rerum natura I I I 830–1094. Leiden 1976.

14 Lucretius: De rerum natura I, 146–148.

15 „His tibi tum rebus timefactae religiones  /  effugiunt animo pavidae; mortisque timores  /  tum vacuum pectus linquunt caraque solutum”, ibidem I I, 44–45.

16 Ibidem I, 80–110.

kim terror17 rozniecony przez zabobony (termin religio jest użyty przez autora w znaczeniu zdecydowanie negatywnym i identyfikowany jest tu z pojęciem superstitio)18. Zgodnie z opinią Lukrecjusza niewiedza każdego rodzaju pro-wadzi do przesądów i strachu, podczas gdy prawdziwa pietas polega na poddaniu wszystkiego spokojnej refleksji19. Dla Lukrecjusza terror odnosi się do lęku spowodowanego przez zewnętrzne, widoczne bodźce, na przykład zjawiska naturalne, jak grzmoty lub burza. Zaś opisując sferę emocji, wyko-rzystuje wyrazy typu metus i timor. Hasło metus20 w tym przypadku odnosi się do formy niepokoju, strachu przed karą, lub po prostu przeszkody. Zda-niem poety ten typ lęku zakrada się powoli do ludzkich serc, by się w nich na dobre zadomowić („quibus ille modis divom metus insinuarit  /  pectora”

Lucr.: De rerum natura V, 73). Odczuwany lęk jest na tyle silny, że nawet utrata części ciała nie potrafi tego zatrzymać („mortis metus iis incesserat acer” Lucr.: De rerum natura VI, 1212). To właśnie niepokój, często wywołany błędną interpretacją rzeczywistości, niepewnością związaną z przyszłością czy wyrzutami sumienia za niecne czyny. W tym sensie metus staje się tylko konsekwencją terror: objawia się przyśpieszoną akcją serca, uczuciem dusz-ności, ciało pokrywa zimny pot, głos zanika. Początkowa reakcja zachodzi najpierw w umyśle człowieka, potem w duchu, aby ostatecznie i całkowicie opanować jego ciało21. Ciało jest podatne na ból, duchem władają uczucia i lęki, więc to tylko potwierdza przekonania poety o śmiertelności duszy22. Dla Lukrecjusza emocje i reakcje, które są przez nie prowokowane w orga-nizmie, należą do sfery problemów duchowych, ponieważ są jedynie próbą ucieczki przed bólem i cierpieniem23.

Z tematem cierpienia i śmierci w środowisku rzymskim wiązało się duże zainteresowanie. Świadczą o tym liczne wypowiedzi Cycerona w Tusculanae

17 Wyraz terror, ­is, „przerażenie, strach” wywodzący się od rdzenia *ter­, znajduje swe od-bicie w czasownikach terreo i tremo, „drżeć ze strachu”, „trząść się”, które z kolei nawiązują do greckiego słowa τρέω „drżeć”. Znaczenie wyrazu dotyczy strachu nie tyle w psychologicznym wymiarze, ile jego fizycznego odzwierciedlenia; cf. J. Pokorny: Indogermanisches etymologisches Wörterbuch. Bern–München 1959–1969, 2.611; Ernout, A. Meillet, J.M. André: Dictionnaire éty-mologique de la langue latine…, 1040.

18 Cf. R. Jenkyns: God, Space, & City in the Roman Imagination. Oxford 2013, s. 219.

19 „Pacata […] omnia mente tueri”, Lucr.: De rerum natura V I, 1203.

20 Etymologia tego wyrazu jest wątpliwa. W słownikach podawany jest jako synonim wy-razu timor. U Cycerona występuje następujące określenie słowa metus: „est enim metus futurae aegritudini sollicita expectatio”, Cicero: Tusculanae disputationes I V, 37, 80. Cf. P.C. Gernia:

L’uso di metuo, timeo, vereor, formido, paveo e dei termini correlati nel latino arcaico e classico. Contri-buto allo studio delle differentiae verborum. W: Memoria dell’Accademia delle Scienze di Torino. Classe di Scienze Morali, Storiche e Filologiche. Serie 4a n. 20. Torino 1970.

21 Cf. Lucr.: De rerum natura I I I, 152–160.

22 Ibidem I I I, 459–462.

23 „corpore seiunctus dolor absit, mensque fruatur  /  iucundo sensu cura semota metuque”, ibidem I I, 18 i n.

disputationes, De finibus i innych dziełach, w których lęk przed cierpieniem wymienia on obok lęku przed bogami i śmiercią24. Natomiast idea śmierci jest całkowicie zależna od światopoglądu. U Platona spotykamy następującą definicję śmierci:

Umieranie to jest to, że ciało uwolnione od duszy staje się, z osobna, ciałem samym w sobie, a z osobna znowu dusza wyzwolona z ciała sama istnieje dla siebie25.

Cytowana wizja jest całkowicie rozbieżna z punktem widzenia Lukre-cjusza, dla którego nieśmiertelność duszy jest absurdem. Tej tematyce po-święca on trzecią i czwartą księgę poematu, umiejętnie podpierając się teorią atomistyczną. Jego zdaniem zarówno ciało człowieka, jak i jego dusza są śmiertelne, gdyż składają się z drobnych cząsteczek (partes minimae). Autor wyróżnia dwa elementy duszy: animus (pierwiastek rozumny, czyli duch) i anima (pierwiastek nierozumny, czyli dusza). W odróżnieniu od innych sta-rożytnych myślicieli26, Lukrecjusz umieszcza animus w centrum klatki pier-siowej27. I duch, i dusza współdziałają z ciałem, uczestnicząc we wszystkich jego dotkliwościach, takich jak radość czy cierpienie, w ten sposób ich ist-nienie poza ciałem jest wykluczone28. Dlatego nie należy obawiać się śmierci, ponieważ wraz z nią zniknie też wszelkie cierpienie29.

Swoiste apogeum rozważań o losach ludzkości i śmierci Lukrecjusz umieszcza w szóstej, ostatniej księdze swojego dzieła często nazywa-nej „tryumfem śmierci”30. Na początku poeta składa hołd Atenom, sław-nej ojczyźnie Epikura, by następnie przedstawić racjonalną optykę takich zjawisk atmosferycznych i naturalnych, jak pioruny, deszcz, trzęsienia ziemi, powodzie oraz choroby, które ze względu na ich groźny wygląd i często tragiczne dla człowieka skutki prowokują w nim irracjonal-ny, religijny lęk (insitus horror). Dalej autor skupia swą uwagę na dokład-nym opisie zarazy31, która opanowała Ateny w 430 roku przed Chr. De-skrypcja epidemii u Lukrecjusza prawie całkowicie zgadza się z relacją

24 Cf. Cicero: De finibus I, 40–41, I I 21. Idem: De divinatione I, 60.

25 Plato: Φαίδων 64c. Wg edycji: Platon: Fedon. W: Idem: Dialogi. T. 1. Tłum. W. Witwicki.

Kęty 1999. Cf. także Idem: Γοργίας 524b.

26 Cic.: Tusculane disputationes I, 9, 19: „alii in corde, alii in cerebro dixerunt animi esse sedem et locum”.

27 Lucr.: De rerum natura I I I, 136–140.

28 Ibidem I I I, 329–332.

29 „Nihil esse in morte timendum”, ibidem I I I, 866.

30 Ze względu na to, że Lukrecjusz nigdy nie dokończył poematu i nie mamy wiedzy o tym, jak mógłby go zakończyć, określenie „apogeum” w tym przypadku stanowi osobistą wizję autorki.

31 Ibidem V I, 1138–1286. Cf. Kronika medycyny. Oprac. M.B. Michalik. Warszawa 1994, s. 42.

Tukidydesa32, choć autor De rerum natura ma inne poglądy na przyczyny pla-gi i sporo uwapla-gi poświęca szczegółom medycznym, objawom, fizycznym oraz duchowym cierpieniom33, które niesie choroba. Już w medycynie hi-pokratejskiej istniało pojęcie miasma34 – niezdrowe oddziaływanie powietrza lub środowiska stanowiące przyczynę błyskawicznie rozpowszechniających się chorób, jednak nie zawsze idea zakażenia akceptowana była w środowi-sku lekarzy35. Lukrecjusz określa tajemnicze schorzenie pochodzące z Egiptu i rozpowszechniające się przez contagium36, które dotknęło ateńczyków, mia-nem mortifer aestus. Poeta wprowadza też pojęcie niewidocznych mikrobów, szkodliwych atomów zanieczyszczających powietrze (morbidus aer), niosą-cych chorobę i śmierć (morbo mortique). W porównaniu do Tukidydesa, który w dokładnym przekazie ateńskiej epidemii postuluje możliwość zarażenia się poprzez kontakt z chorym37, relacja epidemii Lukrecjusza akcentuje prze-de wszystkim makabryczność sytuacji, by ukazać rzeczywisty, prawie że na-macalny wymiar panującego w czasie zarazy wszechobecnego zniszczenia i upadku człowieczeństwa38.

Poeta często podkreśla negatywne aspekty egzystencji, błędy i ludzkie słabości, ale jest to świadomy zabieg, którego celem najpierw jest wzbudze-nie w odbiorcy silnych emocji, a następwzbudze-nie przekonawzbudze-nie o słuszności wywo-dów epikurejskich. Ferwor, z którym poeta się wypowiada, ma podłoże nie tylko racjonalne, ale również uczuciowe, co powoduje, że kosztem logicz-nego i uporządkowalogicz-nego rozwoju argumentów doprowadza go do prawie obsesyjnego nacisku na strach przed śmiercią, w którym wraz z lękiem przed bogami, zgodnie z nakazami epikureizmu, widzi głównego sprawcę

32 Thucydides: Bellum Peloponnesiacum I I 47–52 (cf. Tukidydes: Wojna peloponeska. Tłum.

K. Kumaniecki. Ks. I I. Warszawa 1957, s. 113–114). Cf. D.L. Page: Thucydides’ Description of the Great Plague at Athens. „Classical Quarterly” 1953, Vol. 3, s. 97–119.

33 Według Epikura cierpienia były oznaką nadchodzącej śmierci, cf. Epicurea. Ed. H. Use-ner. Lipsiae 1887, s. 448.

34 Cf. E.R. Dodds: Greci e irrazionale. Firenze 1973.

35 P. Demont: Notes sur les récits de la pestilence athénienne chez Thucydide et sur ses rapports avec la médicine grecque de l’époque classique. W: Forms de pensée dans la Coll. Hipp. Géneve 1983, s. 341–353.

36 Odniesienia do chorób zakaźnych można znaleźć także u Cycerona, który wskazuje na zależność między klimatem a zdrowiem (cf. Cicero: De fato 7; Idem: De re publica I I, 11 i in).

37 Cf. W. Suder: Uwagi na temat epidemiologii w świecie grecko­rzymskim do I w. p.n.e.

W: „Classica Wratislaviensia”. Nr 28. Red. L. Stankiewicz. Wrocław 2008, s. 126; Idem: Epide-mie w I V i V w. p.n.e. Konsekwencje demograficzne. W: Choroba jako zjawisko społeczne i historyczne.

Red. B. Płonka­Syroka. Wrocław 2001, s. 185.

38 „Principio caput incensum fervore gerebant  / et duplicis oculos suffusa luce rubentes.  /  sudabant etiam fauces intrinsecus atrae  /  sanguine et ulceribus vocis via saepta coibat  /  atque animi interpres manabat lingua cruore  /  debilitata malis, motu gravis, aspera tactu.  /  inde ubi per fauces pectus complerat et ipsum  /  morbida vis in cor maestum confluxerat aegris,  /  omnia tum vero vitai claustra lababant”, Lucr.: De rerum natura V I 1145–1153; cf. 1158–1159, 1202, 1230–1234.

ludzkich nieszczęść. Nacisk ten autor wyraża poprzez liczne, barwne meta-foryczne odniesienia, opisujące lęk przed śmiercią: metus Acheruntis, mortis nigrore, terriloquis dictis, metus mortis, Tartara leti, mortis formidine, leti portas, falso terrore, terror animi, oraz wiele razy użyty wyraz tenebrae, jako określe-nie określe-nieuzasadnionych obaw przed ciemnością39. Równie często przerażeniu, które wywołuje śmierć, towarzyszy lęk przed karą za popełnione w ciągu życia nieprawości („metus in vita poenarum pro male factis”) i związane z tym wyrzuty sumienia („praeteritisque male admissis peccata remordent”).

Wnikliwa analiza wspomnianych fragmentów poematu Lukrecjusza po-zwala wnioskować, że zdaniem autora nieszczęścia ludzi nie zawsze i nie-koniecznie zależą od pasji, lecz od trwałego strachu i niepokoju, który ich ogarnia i zniewala. W ten sposób ciągłe odczuwanie strachu staje się prawie że częścią ludzkiej natury. Dlatego prawdziwą wolność można osiągnąć je-dynie dzięki filozofii Epikura, która uwalnia od lęku40, przynosi równowagę i animi pacem41.

39 „Nam veluti pueri trepidant atque omnia caecis  /  in tenebris metuunt, sic nos in luce timemus  /  interdum, nihilo quae sunt metuenda magis quam  /  quae pueri in tenebris pavitant finguntque futura”, ibidem I I, 55–58.

40 „diffigiunt animi terrores”, ibidem I I I, 16.

41 Ibidem I I I, 24 i n.

Julia Krauze

Metus mortis in De rerum natura by Lucretius

Summary

Since antiquity, the theme of deadly plagues and dark evil that horrifies and ruthlessly destroys its victims has been in the centre of attention of writers, who have used it to reveal their true attitudes and opinions on the events of their contemporary world. General and de-tailed descriptions of all kinds of plagues can be found in Homer, Hesiod, Thucydides, and Lucretius, in the Old Testament, and other sources. The following article treats the references and relations on the mass deaths during the plague of Athens in the work De rerum natura by Lucretius. With particular care the article deals with the fears and any other kind of behavior that men experience at the moment of death.

Key words: Lucretius, plague, death, fear, suffering, metus mortis

Wydział Filologiczny

Śmierć w poezji elegijnej Propercjusza